FSGK.PL

hat pisze:przy okazji ogarniesz interfejs i podstawy scoutingu i taktyki

Nigdy nie dotarłem do tego momentu. Próbowałem ze trzy razy jakiegoś managera i za każdym razem po godzinie wchodzenia we wszystkie możliwe menu nic nie ogarniałem i stwierdzałem, że nie mam czasu. Mam nawet FM2013 na Steamie ale chyba poczeka do emerytury. Czy w którejś z tych nowych odsłon jest sensowny tutorial?

Ja bym sobie pograł w FM 2013, alee ujowo tak grać starymi składami Szkoda, że nikt się już nie skusi na zrobienie jakiejś aktualizacji.

W piętnastce jest tryb Classic czyli podobno trochę uproszczona i ułatwiona zabawa, ale tego nie próbowałem więc nie wiem jak to się sprawdza w praniu.
Są jakieś podpowiedzi kontekstowe, ale ja to zaraz wyłączam zresztą tutoriale są dla lamerów
Prawdziwy menedżer wykuwa się poprzez krew pot i łzy

PIOTROSLAV pisze:Jakies podpowiedzi jak w to grac?

wszystkim gra się łatwo, ale uważaj na plagi kontuzji.
Ogólnie to: to se ne vrati i CM0102 rox 4ever

mi bardziej chodzi o podpowiedzi w stylu na co na początku zwracać uwagę, bo nie mam żadnego doświadczenia z menadżerami....

A grać pewnie będę grał Parmą, bo znam skład i udało im sie wtedy wywalczyć teoretyczny awans do LE, a i zadłużenie mieli wtedy jeszcze poniżej 200mln ojro

Tak trochę z nudów kupiłem nowego FMa. W tym sezonie wysłałem na zieloną trawkę Urbana i postanowiłem zrobić porządek w Lechu. Co dziwne to właśnie Urban był trenerem na początku sezonu a nie Skorża.
W spadku dostałem budżet transferowy w wysokości 70k ojro i drużynę zdziesiątkowaną przez kontuzje. Pauzowali Kownacki, Pawłowski, Arajuuri, Trałka, Douglas, Burić, Linetty, Lovrencics i Robak. Próby pozyskania kogoś sensownego z wolnego transferu spełzły na niczym i z tej rozpaczy wziąłem za darmo Dawida Janczyka co oczywiście okazało się głupim pomysłem . Mimo to początek sezonu był niezły, wygraliśmy z Legią w superpucharze jeden do zera. W lidze grałem rezerwami bo oszczędzałem grajków na eliminacje LM. Tu szło całkiem fajnie, W pierwszej rundzie spokojnie odprawiliśmy FK Ventspils 1:0 i 2:0. W drugiej także bez problemów Piunik Erywań 0:0 i 3:0. Wtedy już byłem zadowolony bo miałem zapewniony awans do fazy grupowej LE. W ostatniej rundzie eliminacji LM trafiliśmy na Red Bull Salzburg. W Poznaniu szybko wyszliśmy na prowadzenie dwoma bramkami ale po fatalnej drugiej połowie skończyło się na 3:2 dla mistrzów Austrii. W rewanżu długo było zero do zera a cudów w bramce dokonywał Burić. Szaleństwo zaczęło się na pięć minut przed końcem. Obrońca Red Bull strzela idiotycznego samobója a w ostatniej akcji meczu Hamalainen podwyższa na dwa do zera! Jesteśmy w Lidze Mistrzów! Dwanaście milionów euro wpływa na klubowe konto . W grupie mamy Chelsea, Basel i Sevillę.
Uff gramy dalej...

Przerwa zimowa w Ekstraklasie a tabela wygląda tak



Chyba jeszcze bardziej zaskakująco niż w rzeczywistości
Z postawy Lecha jestem zadowolony, skończyła się plaga kontuzji i gramy coraz lepiej. Największy problem mam w ataku. Robak uskrobał ledwie sześć goli a Thomalla od dawna gnije w rezerwach. Kownacki nie zachwyca ale liczę że się rozkręci. Na szczęście po awansie do LM zarząd sypnął gotówką na transfery, mam do wydania ponad pięć milionów euro. W zimowym oknie poszukam napadziora, środkowego pomocnika i bramkarza.
W LM udało się osiągnąć cel minimum czyli awans z trzeciego miejsca do LE. Przegraliśmy wszystkie mecze z Chelsea i Sevillą a z Basel był remis i wygrana na wyjeździe. Na wiosnę zagramy z Wolfsburgiem.

odkopuje

pamiętacie starego CeMa? Wciąż w niego gram i mi takiego piłkarza rozwinęło. To nawet nie jest newgen. Jest wart 36mln euro, co w tej grze jest naprawdę rzadkie.

Niezły gość faktycznie, aż mam ochotę odkopać cedeka z grą . CM to wersja 01/02 ?

tak, 01/02. wciąż sezon, który lepiej pamiętam niż obecne składy

tylko jest różnica, i to znacząca. Albo instalujesz patch 3.9.68, albo nie. Ja całe życie grałem na starszych wersjach, a ostatni save (i screen, który wrzuciłem) gram na ostatniej oficjalnej wersji 3.9.68. Jest o tyle inaczej, że znane gwiazdy/talenty z poprzednich wersji są różne - niektórzy dalej wymiatają, niektórzy są bardziej zracjonalizowani, niektórzy w ogóle nie mają już poziomu. W Nottingham mam teraz 2010/11 i ciężko jest znaleźć solidnego grajka, szczególnie do ataku. Tallan Martin spoko, ale bez szału, Quaresma również wymiata raczej chwilowo, no generalnie trzeba próbować rzeźbić
Ale polecam, jak zwykle. Możliwość rozegrania pół sezonu w 2 godziny - odwieczna przewaga nad nowymi, przepakowanymi eFeMami.

Wiesz może czy da się uruchomić na Win 10?

Zamówiłem pre-order na FM 2017 - mam nadzieję, że w końcu zdetronizuje u mnie FM 2012. Bo FM 2012 ma jednak moc.

Mój sejw w CM dogania rzeczywistość i kto mi powie, że to nie jest dobra symulacja

Po latach przerwy czekam na FM 18. ostatnio zagoscil u mnie 15 dobre 6 miesiecy po premierze. Teraz zamierzam rozpoczac gre juz przy becie. Ktos tez bedzie mial?

Aż z ciekawości sprawdziłem cenę osiemnastki, kurcze tanio nie jest. Dwie stówki trochę dużawo

I tak i nie... pewnie znow bede gral w ta edycje ze 2/3 lata.. jedyne co to zwasze bawilem sie klubami angielskimi z potencjalem, ale bez sukcesow (Tottenham), jednak w tym roku chyba za silni... wzialbym AC Milan ale z kolei nigdy nie umialem we wloska pilke orzez te wspolwlasnosci... Moze WBA napoczne...

W sumie masz rację, jeszcze od czasu do czasu pogrywam w piętnastkę.
Ja zawsze zaczynam Sheffield Wednesday i ciągnę ich do LM.

hat pisze:W sumie masz rację, jeszcze od czasu do czasu pogrywam w piętnastkę.
Ja zawsze zaczynam Sheffield Wednesday i ciągnę ich do LM.

Tez gram w 15

Cholera, jesteś złym człowiekiem
Zaczynam się zastanawiać czy nie kupić.
Już mi żona marudzi że za dużo gram w Fifę, jak do tego dojdzie FM to będą ciche dni

hat pisze:Cholera, jesteś złym człowiekiem
Zaczynam się zastanawiać czy nie kupić.
Już mi żona marudzi że za dużo gram w Fifę, jak do tego dojdzie FM to będą ciche dni

No widzisz! Pomysl ile wtedy czasu na gry!

hat pisze:Już mi żona marudzi że za dużo gram w Fifę, jak do tego dojdzie FM to będą ciche dni

To wystarczy zacząć grać w gry i już? Damn! Nie pomyślałem, że to takie proste.

Jednak się złamałem i zainstalowałem
Kurcze ale się zmieniło od piętnastki, naprawdę jestem mocno zagubiony i z trudem się ogarniam w menusach. Stwierdziłem że tym razem wybiorę jakiś bardziej oryginalny klub niż zwykle. Wybór padł na Spotring Lizbona. Mają solidny skład, grają w eliminacjach LM. Niestety budżet transferowy to jakiś śmiech, marne osiem baniek ojro. Pierwszy mecz w lidze na luzaku trzy do zera, w eliminacjach do LM zagramy z Ajaksem i to pewnie będzie pierwszy poważny test moich umiejętności

Ja jestem mniej więcej na polmetku Milanem. Nadal dziecko we mgle, ale coraz mniejsze. Chwilowo lider Serie A i udany awans z grupy LE

Po co znowu odgrzebujecie ten topic i korcicie? Ja nie mam czasu nawet w South Park pograć.

Wisien Wisien... jak bede mial dostep do kompa to specjalnie dla Ciebie napisze wiecej

Powoli zaczynam się odnajdywać i niestety zaczyna mi się coraz bardziej podobać
Dziwny jest scouting i chyba z tym mam największy problem, ale daje sobie pierwszy sezon na naukę.
Udało się awansować do LM po dwóch wymęczonych jeden do zera z Ajaksem. No ale losowanie makabryczne Real, PSG i Roma będzie ciężko nawet o trzecie miejsce.

Za mną połowa sezonu w Portugalii, tabela wygląda tak



Czyli zaskakująco dobrze
Chociaż w lidze portugalskiej poza Benficą i Porto grają raczej same ogórki to jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny.
Niestety gorzej było w LM. Chciałem wyjść z grupy na trzecim miejscu i awansować do LE. Początek rozgrywek był słabiutki i trzy porażki. Runda rewanżowa poszła lepiej udało mi się wygrać o siebie z Romą i na wyjeździe z PSG. Na ostatni mecz jechaliśmy do Madrytu i wygrana dawała nawet awans do playoff LM. Niestety doznałem najwyższej porażki w Football Managerze od bardzo dawna. Real rozjechał nas aż sześć do zera i trzeba było pożegnać się z pucharami.

Jaki FM?

Osiemnastka ofkoz, niedługo kończę pierwszy sezon to wrzucę podsumowanie.

Koniec sezonu w Portugali



Kończymy sezon w potrójnej koronie , do tego bez porażki we wszystkich portugalskich rozgrywkach. Sam już nie wiem czy jestem aż tak dobrym taktykiem, czy portugalska liga jest tak bardzo ogórkowa . Pod koniec sezonu zrobiło się już naprawdę nudno bo tytuł miałem zapewniony już sześc kolejek przed końcem.
Zagram jeszcze jeden sezon i spróbuję powalczyć o coś więcej w pucharach. Potem będę szukał szczęścia i większych wyzwań w ciekawszych ligach.

Raport z Lizbony w połowie drugiego sezonu.
Okazuje się że jednak liga portugalska potrafi zaskoczyć . Sporting zajmuje zaledwie czwarte miejsce w tabeli ze spora stratą do Benfiki. Przegraliśmy aż trzy mecze a drużyna nie może wrócić do wysokiej formy z poprzedniego sezonu. Przed sezonem zbuntowały się moje gwiazdy i musiałem sprzedać najlepszych zawodników. Odszedł cały trzon drużyny defensywny pomocnik Carvalho, stoper Coates, król strzelców Bas Dost. Zgarnąłem za nich sporo ponad sto milionów euro z czego większą część zabrał mi zarząd . Z ciekawszych wzmocnień udało mi się zakontraktować dwóch zawodników Arsenalu którym skończył się kontrakt. Są to Joel Campbell i Jack Wilshere który bardzo realistycznie natychmiast złapał kontuzję . Do tego kilku mniej znanych latynosów i lewy obrońca Lecha Kostewycz.
W lidze było kiepsko, za to w LM poszło doskonale. Wygraliśmy grupę z Tottenhamem, Valencią i Lokomotivem Moskwa. Na wiosnę zagramy z Atletico Madryt.
Z ciekawostek, Polska nie awansowała na MŚ odpadając w barażu. A tytuł zdobyła Francja pokonując w finale Portugalię.

Kurde musze raport ze swojego Milanu zrobic... Wygralem w pierwszym sezonie scudetto z rekordowa dla klubu (Milanu) iloscia punktow, puchar UEFA z bramka Kluiverta w bodaj 92 minucie a Kalinic pobil rekord bramek w sezonie dla Milanu iii... utknalem z czasem

Koniec drugiego sezonu w Portugalii


Jednak się udało , odrobiliśmy dwanaście punktów straty do Benfiki. Do tego wpadł puchar, puchar ligi i superpuchar. Czyli poczwórna korona
Pomogły roszady w taktyce i udane zimowe transfery.
Niestety w LM Atletico Madryt pokazało nam gdzie nasze miejsce. Na wyjeździe doznaliśmy koszmarnej porażki zero do sześciu i rewanż był tylko formalnością.
W trakcie sezonu miałem propozycje pracy z Liverpoolu i Sevilli. Obie odrzuciłem bo chciałem pracować w Sportingu do końca rozgrywek. Teraz trochę żałuję bp zrobiło się naprawdę nudnawo. Sprzedałem dwóch graczy za w sumie z osiemdziesiąt milionów ojro i mam na transfery ponad stówkę. Co z tego skoro do Portugalii nie chce przejść żadna gwiazda a jak nawet się zgodzi to ma żądania płacowe na które nie zgadza się zarząd. Mam na tyle mocny skład że powinienem spokojnie wygrać ligę, ale na podbój Europy chyba nie ma szans. No chyba że spróbujemy zawalczyć w LE
Gram dalej i czekam na propozycje z mocniejszej ligi.

Chwilę po napisaniu tego posta dostałem ofertę z PSG
Oczywiście ją przyjąłem.

No, pany, nie wiedziałem, że tu się od tak dawna nic nie działo...

FM20 jeszcze jest za darmo przez parę dni na Epicu, więc jak ktoś jeszcze nie ma, to chyba warto .

Tymczasem możecie poradzić kompletnemu laikowi, czy lepiej zacząć od Lecha, czy jakąś biedniejszą drużyną, np. z 1 ligi? Warta Poznań?

Tak na szybko, to Lecham nawet własnej młodzieżówki nie mogę ograć, a po dwóch sparingach cała moja ławka rezerwowych (oprócz drugiego bramkarza) jest kontuzjowana na 6 tyg+...

EDIT: Spróbowałem zabawy ze Stomilem Olsztyn i już chyba tak zostanie. Strzelają bramki rezerwom, szeroka i wszechstronna ławka, a do tego nie więcej niż 3 kontuzjowanych zawodników na raz w połowie sezonu przygotowawczego.

Poczytaj o treningach, bo w każdym FM/CM to zmieniali i nigdy nie było idealnie. może coś przesadzasz z obciążeniami, skoro tyle kontuzji.

ja w FM nie gram od ponad dekady ostatnia wersją był chyba 2008, zainstalowany na chwilę.
gdybym był w podstawówce... ech, piękne czasy.

natomaist regularnie odpalam sobie poczciwego CM 01/02, gdzie okres przygotowawczy trwa 20 minut a cały sezon 2-3 godziny jeśli masz ustawiony skład w tym roku skończyłem grać w save'a rozpoczętego jeszcze na studiach, Nottingham Forest - bodaj w roku 2038 powiedziałem (przynajmniej narazie) pas. Ponad trzydzieści tytułów w Anglii z rzędu (w pewnym momencie nie da się już nie wygrać ligi), ponad 20 wygranych CL, a w sumie to sam nie pamiętam i musiałbym sprawdzić.

Od tego roku gram Interem. Oczywiście dla Ronaldo, którego musiałem ściagać z Realu (mam wersje po ostatnim oficjalnym patchu, który poprawiał składy). No i Ronnie wygrał Złotą Piłkę u mnie trzy razy, nagrodę FIFY to chyba z pięć. Ogólnie raczej omijały go kontuzję, więc zrobiłem mu karierę na jaką zasługiwał
W 2012 roku pierwszy raz straciłem mistrzostwo Włoch, bo tam była tak paka od początku, no samograj. Musiałem się postarać, wystawiać juniorów na Juve i Lazio, z którymi walczylem o tytuł Ostatecznie wyprzedził mnie nawet Milan, więc miałem fajną ścieżkę w eliminacjach (każda odmiana jest super). Albo w Nottingham też swego czasu celowo odpadałem z LM z trzeciego miejsca w grupie, żeby sobie Puchar UEFA wygrać. Chyba jestem dinozaurem

Czy w tej edycji 2020 jest jakiś tutorial? Bo ja kiedyś próbowałem grać w managera, z podobnym skutkiem co w Europa Universalis. Coś poklikałem, nie wiedząc, co się dzieje, chyba przegrałem jakiś mecz, nie wiedząc dlaczego i z kim i tyle.

Tutorials są, ale one tylko mówią, co jak działa bardzo ogólnie, nie doradzają strategicznie.

Będziesz przegrywał mecze i nie wiedział dlaczego - taka to już jest grą. Mam tylko nadzieję, że powoli dojdę jak maksymalizować swoje szanse

Fajne tutaj jest to, że nie musisz sam wszystkiego robić i możesz delegować asystentom. Prawdopodobnie nie grają oni 100% optymalnie, ale na pewno lepiej niż ja. Np. Piłkarze do zespołu u18 rekrutują się sami. Drużyna rezerw ustawia sobie strategie sama, nawet treningi pierwszej drużyny mam na automacie (przynajmniej na razie) - ustawiłem tylko tyle, że ma być średnio wysoka intensywność z nastawieniem na taktykę. Dodatkowy sparing już się załatwił sam.

Gra się dużo wolniej niż w starszych wersjach, ale mi to pasuje. Przez 2 godziny przejechałem pół sezonu przygotowawczego, w tym 4 sparingi. Dwa wygrałem, jeden remis i jedna porażka. Nawet tymi meczami bez stawki się jaram

Fajne jest też to, że szukanie piłkarzy jest w miarę zautomatyzowane - mam dwóch skautów, którzy mają zadania i dostaje propozycje. Wolni agenci się sami anonsują i można ich testować. W moim Stomilu miałem niedobór napastników, to jednego kupiłem znalezionego przez skauta, a drugiego wolnego agenta.

Na razie nie do końca rozumiem kogo i dlaczego moi asystenci zatrudniają i dlaczego mój budżet na pensje nagle siadł z 3k PLN na minus 20k PLN...

Tak jeszcze nawiązując do wyboru drużyny i ciągłego przegrywania - stwierdziłem, że lepiej jest zacząć drużyną słabą (przewidywane 16 miejsce w tabeli), bo pewnie i tak większość meczy przegram, czego zarząd się spodziewa. A jak bym wziął takiego Lecha, to pewnie bym do wiosny nie dotrwał

Ja pobralem i odpalilem Wisle K... tak zalosnej skutecznosci napastnikow swiat nie widzial!

A kontuzje mam to samo - i to przy lekkim treningu. Kiedys byl to bug, teraz pewnie nazywaja to "samym zyciem"

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Niestety nie mam za dużo czasu na granie, więc idzie powoli...

Trafiło do mnie paru ciekawych zawodników na testy i na jednego się skusiłem, bo wyjątkowo pasował do gry na pozycji Mezalla, tak żeby spróbować . Teraz muszę się pozbyć kogoś, bo przekraczam budżet płacowy...

Ostatnie sparingi raczej wygrywam/remisuję, więc nie jest źle, chociaż ostatni sparing z mniej więcej równą drużyną przegrałem. Teraz czeka mnie mój pierwszy w historii mecz o stawkę z Sandecją Nowy Sącz! Gram u siebie, więc murujemy bramkę i jedziemy z kontry . Jak nic nie wpadnie, to jedziemy o wszystko w drugiej.

Jakimś cudem nie mam żadnych kontuzji (jednego pożyczonego piłkarza ze złamaną nogą oddałem, bo po co mi kuternoga ), natomiast Sandecja ma ich 5. Może coś tutaj ugram...

No to mi się ładnie poszczęściło na starcie! Sandecja padła 3:2, a potem na wyjeździe z Odrą Opole udało mi się odwrócić losy spotkania z porażki 1:0 na 1:2 w 80 minucie! Przestawiłem zespół na atak i jakoś weszło... I tak oto po dwóch kolejkach jestem na 2 miejscu z 6 punktami

Mam dwa pytania, bo mnie nurtują...
- Jak powstrzymać (czy w ogóle warto powstrzymać?) trenera drugiej drużyny przed zatrudnianiem wolnych agentów? Nie mam już kasy w budżecie, a on ciągle kupuje... Ostatnio zacząłem wchodzić w tych uzgodnionych zawodników i anulowałem im kontrakty w ostatniej chwili...
- Zespół nie ma sponsora i mam projekcję budżetową minus 4 miliony... Chociaż niby spełniam wymagania zarządu co do budżetu i wszystko jest niby cacy... Ten sponsor się jakoś sam pojawi, czy ja muszę coś jeszcze z tym zrobić? Albo gmina rzuci kasą?

Mi brakuje bardzo jednej opcji w FM20. Kiedyś można było odfiltrować listę scoutingu pod kątem tego, czy istnieje realna szansa na zatrudnienie danego grajka. Teraz tego nie ma, a ustawienie filtru 'płaca' niczego nie zmienia. Szukanie kogoś konkretnego, godzącego się na warunki, jest orką na ugorze. To mnie zniechęciło i odrzuciło.

Ja tymczasem odkryłem, że trzeba koniecznie udostępniać zawodników rezerwom, żeby się ogrywali... Ale też bez przesady, bo będą łapać kontuzje...

Póki co idzie mi nieźle, Stomil jest na 6tym miejscu w tabeli, chociaż był typowany do spadku. Odkryłem też, że mam całkiem niezłych grajków, których omijałem szerokim łukiem (z niewiadomych dla mnie przyczyn).

W ogóle jest mi dziwnie, bo spodziewałem się, że wszystkie drużyny będą przynajmniej trochę silniejsze ode mnie i nastawiłem się na grę 4-4-1-1 z kontry. Tymczasem w pierwszych meczach stwarzałem więcej okazji niż moi przeciwnicy i w ogóle miałem kontrolę nad boiskiem, więc na drugą połowę zwykle przestawiałem się na 4-3-3 (4 obrońców z ofensywnymi skrzydłami, defensywny pomocnik, skrzydłowi + lis). Jako, że ta formacja zaczęła walić regularnie 1-2 bramki, co teraz całe mecze tak gram (3) i jeszcze nie przegrałem, wszystko z teoretycznie silniejszymi rywalami .

Ja z kolei Wisła awansowałem do grupy mistrzowskiej z 2 miejsca w tabeli. Prym wiedzie Gornik Zabrze ktory idzie na mistrza. 2 razy ogralem i Legie i Cracovie. Duzo fajnym dzieciakow biegajacych na boisku, ale fatalna skutecznosc moich napastnikow. No wykorzystywanie sytuacji okropnie niskie, a bramki strzelaja w duzej mierze pomocnicy. I to mimo ze dominuje wszystkich niemal w posiadaniu pilki... masakra .

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Ha! Jakieś sukcesy wypada zameldować .

Ograłem w Pucharze Polski Zagłębie Sosnowiec! Niby nic, ale to jest w tej chwili nr.1 w mojej 1 lidze i generalnie klepią wszystkich. Żeby ich ograć musiałem wystawić w meczu wcześniej rezerwy i dać się oklepać 0:3, ale warto było . W kolejnej rundzie mam Wigry Suwałki, które są jak najbardziej do ogrania. Może nawet dojdę to 4-tej rundy!

Było nerwowo, bo straciłem 2 bramki w pierwszych 20 minutach... Wiec powiedziałem "K**** JA P*******!", przestawiłem styl na ofensywny... Do przerwy było 1:2, a w drugiej połowie trafne zmiany na szybkich zawodników przeciwko wymęczonym gościom dały mi kolejne 3 bramki i skończyło się na 4:2. Kazałem drużynie cały czas atakować i się opłaciło.

W lidze zaczynam spadać, bo mam serię z silnymi drużynami i w ostatnich 6 meczach wygrałem tylko 2... Gram teraz znowu z Zagłębiem, tym razem na wyjeździe, więc parkuję autobus i liczę na niski wymiar kary...

EDIT: Widzę, że albo Zagłębie ma mega płytki skład, albo AI nie lubi wystawiać rezerw. Zmęczone na 50-60% asy nie dały rady moim rezerwom u siebie i skończyło się 0:1. Stomil włącza się w walkę o baraże!

Ja sie wkurzylem, bo najpierw mi sie Olek Buksa rozkrecal, rozkrecal i rozkrecil na mecze w grupie mistrzowskiej, a jednoczesnie nie chcial podpisac kontraktu nowego ktory konczyl sie w grudniu 2020... musialem go sprzedac za 17 mln pln, ale ze to wisla to na transfery mam teraz jakies 4 mln po transakcji... oczywiscie nikogo z sensem nie moge ustrzelic... ehhhh.

Do tego wkurza mnie teraz przepis o graczach mlodziezowych, bo Holowni (ktory gral non stop jak nie mial kontuzji) nie moge wykupic z Legii, Buksa odszedl i nagle mam problem z mlodzikami z sensem. Chyba całość będzie ciazyla na Myszogladzie i Wojtkowskim. Tylko ten drugi zaraz przestanie byc mlodzikiem i znow dupa...

A liczylem ze dzieki Buksie bede mial spokoj na kilka lat...

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

No nie powiem... Jadę trochę na farcie, ale jakoś to idzie... W zasadzie to nawet mam jakieś szanse na awans, ale... Mam wrażenie, że stoję nad przepaścią i prezes każe mi zrobić wielki krok naprzód. Popatrzcie na moją prognozę budżetową - przecież na koniec sezonu będę miał taki dług, że nawet sprzedaż wszystkich piłkarzy nie starczy na jego pokrycie! A prezes mówi, że budżet jest gitara i nie pozwala mi zwalniać piłkarzy, czy pracowników, a asystenci domagają się zatrudnienia dodatkowego menedżera drugiego zespołu... Tak na wszelki wypadek złożyłem CV do KGHM-u...

Acha - I po dogrywce z Wigrami, jestem w 3 rundzie PP! Ale mam z tego radochę

Pamietaj ze na koniec sezonu wpada kasa za miejsce itd. No i ujemny budzet nie zawsze jest "zly" jesli prezes ma kase

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Mówimy o polskiej pierwszej lidze... Nagroda a awans to 100k PLN...

No to w końcu doczłapałem się do przerwy zimowej - i co?

Stomil jest na 10 miejscu w tabeli, 4 punkty od strefy barażowej. Całkiem nieźle, IMHO . Oszczędzałem pierwszy skład na puchary i niestety przez to oddałem w zasadzie 3 mecze. Jeszcze jest szansa na awans, chociaż nie wiem, czy to ma sens... Raczej w Ekstraklasie się nie utrzymam...

Za to w Pucharze Polski? ĆWIERĆFINAŁ! Z Legią!!!! Pozwolą mi sprzedać bilety na trybunę stojącą? Mam tylko ~3k krzesełek... To będzie mecz! Parkować autobus? Czy zaskoczyć rywala atakiem i grą swoje? Gram u siebie.

No nie powiem, wciągnęło mnie na maksa... Chociaż mam tylko ~1-1.5 godziny co 2 dni na granie, jak małżonka usypia naszego najmłodszego członka rodziny.

Trochę mi zajęło przejście przez przerwę międzysezonową, bo próbowałem znaleźć sposób na rozkręcenie zespołu. Miałem wrażenie, że stwarzamy za mało okazji, a z tych stworzonych, nie wpada tyle bramek, ile powinno. Teraz chyba już mam receptę - później mogę wrzucić screenshoty, ale tak na szybko:

1. Taktyka obronna "na przeczekanie" 4-1-2-2-1
- 4 obrońców + DP
- 2 ŚP, 2 wysuniętych skrzydłowych i lis pola karnego
- Gra ustawiona na rozwalanie wszystkiego, tak, że nic się nie dzieje. Mała intensywność i generalnie przeciwnik się męczy bardziej niż ja. Przeciwko słabszym przeciwnikom czasami nawet się uda strzelić bramkę, ale generalnie sytuacji jest mało, bo skupiam się na obronie
- mam dwóch w miarę szybkich skrzydłowych, którzy mają za zadanie kontrować jak tylko się da
- mam jeszcze opcję "autobus na maksa" - cofam moich skrzydłowych do linii pomocy i robi się 4-5-1.
2. Taktyka "na rozstrzelanie" 4-2-3-1
- wszystko jak wyżej, tylko zamieniam DP na wysuniętego napastnika (moja gwiazda zespołu, Grzegorz Lech, ma zielone kółeczko dla Enganche i tak mu pozwalam grać przed polem karnym i zawsze coś mu wpadnie)
- wysoka intensywność, cisnę tak mocno, że raczej nie pociągnę tak całego meczu
- jak gram mecze towarzyskie, to skupiam się na tej taktyce i zmieniam większość składu w drugiej połowie

Zagrałem tą metodą chyba z 10 meczów towarzyskich i wygrałem wszystkie oprócz jednego, który zremisowałem. Z reguły wpadają 2-4 bramki w pierwszej połowie. Kilka meczów miałem z drużynami z Ekstraklasy i tam zaczynałem taktyką 1, żeby sprawdzić, czy defensywa będzie wystarczająco szczelna i tak rzeczywiście było.

W ostatnim meczu (wygranym 7-0 przeciwko drużynie z 2 ligii) cały zespół dostał oceny 7+, a moja ofensywa miała nawet 9+! Mam nadzieję, że tak zgranym zespołem uda mi się wywalczyć awans! Brakuje mi w tej chwili 5 punktów do strefy barażowej, a cała tabela jest dosyć mocno ściśnięta.

Krem de la krem mojego sezonu to będzie mecz z Legią w ćwierćfinale PP - jest nadzieja, że będą zmęczeni ligą, albo wystawią rezerwy, bo jednak Ekstraklasa to trochę coś innego niż PP. Moje rezerwy są w miarę dobre na 1 ligę, więc może nie przegram dwóch meczów tylko po to, żeby sobie dać promyk nadziei na awans do półfinału. Oczekiwania zarządu już spełniłem i spadek raczej mi nie grozi, więc chyba mogę sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa . A jak spadać, to z wysokiego konia (szkoda, że nie dali mi takiej opcji na konferencji, gdzie mówiłem, że chcę właśnie z Legią grać ćwierćfinał).

Edit: Nie udało się przejść Legii grającej w 10... Doprowadziłem do dogrywki i byłem tak blisko...
- 110min - szamotanina w moim polu karnym - VAR - sędzia coś tam patrzy... KARNY DLA LEGII! Bum, bramka i 1:0...
- 115 min - Szybka konta - GOL K***! 1:1!... ale nie, czekaj - VAR - zagranie ręką i nie ma bramki...
Koniec meczu...