FSGK.PL

"Gołota przynajmniej uciekł o własnych siłach"

Mem gigant

Zimnoch chyba chciał być jak Gołota, ale nie wiem czy o to chodziło...

http://www.polsatsport.pl/film/mollo-no ... e_6370899/

W ogóle ostrzegam, bo jak ktoś lubi dobry i techniczny boks to ta minuta cepów i napierdalanki ze stadionu może wam wypalić oczy.

Szkoda mi Zimnocha
Jakiś czas temu czytałem o beefie (jołjoł) jaki miał (ma?) ze Szpilką - miałem wrażenie, że Zimnoch ma dwa razy więcej klasy i rozumu niż Szpila. No i miał na rozkładzie Wildera! Co prawda w amatorskich czasach ale jednak.
Teraz wrócił po ciężkiej kontuzji i co to było ? Pierwszy mocny lewy, jaki dostał, który go zamroczył i którego konsekwencją były kolejne nockdowny, dostał po komendzie "no puch"! Co to było ??

Powinien zostać przy komentowaniu piłki nożnej.

takie se

Myślałem, że Zimnoch jest ciut lepszy, ale i tak powinien to wygrać, tylko walczył idiotycznie. Wiedział, że walczy z silnym fizycznie cepiarzem, groźnym przez pierwsze 3 rundy i zamiast trzymać go na dystans, chce go szybko znokautować. Sędzia też zawalił-krzyczy "break" Zimnoch dostaje cios (który zresztą przesądził o wyniku), a ten puszcza dalej walkę.

Wszyscy piszą, że Zimnoch jest szklany, ale ja nie jestem tego taki pewien, Mollo bije mocno

O 20 na Extreme Channel (jest m.in. na Cyfrze +) bedzie mozna zobaczyc druga walke Kowalkiewicz w UFC.

http://eurosport.onet.pl/mma/nie-zyje-k ... nik/dh9tj8

Kowalkiewicz znów wygrała
Pamiętam jej walki w KSW i szczerze mówiąc nie postawiłbym wtedy grosza za jej sukcesy w UFC, a tu proszę, proszę... No i coraz bliżej możliwej walki Jędrzejczyk vs Kowalkiewicz... Może na gali w Polsce... Interesting

Poza teatrzykiem na konferencji przed UFC 205 ("taka jesteś cwana", "no chodź", aktorstwo lvl Mroczek) to dzisiejsza konfrontacja polsko - polska zapowiada się smakowicie. Myślę, że Jędrzejczyk może mocno pokiereszować ładną buzię Kowalkiewicz, choć z drugiej strony Karolina zaskoczyła już kilka razy więc kto wie, kto wie...

Zresztą cała konferencja przed galą była śmieszkowata - McGregor kradnący pas Alvarezowi, niby bitka na krzesła. No ale to Ameryka, miejsce, gdzie milionową widownię ma Wrestling

Ekstra walka! Wynik końcowy taki jak większość przewidywała, ale postawa Karoliny... Widziałem kilka pojedynków JJ, ale chyba w żadnym z nich nie była tak blisko porażki jak dziś w nocy (4. runda i prawy Kowalkiewicz, którzy chyba złamał nos Joanny).

JJ wyśrubowała rekord, a KK pokazała się ze świetnej strony i pewnie zapewniła sobie jeszcze kilka walk w UFC!

To była WALKA!
Joshua z Kliczka pokazali, że waga ciężka wciąż potrafi dać wspaniały pojedynek!
Nie jakieś ciągłe klińcze i inne gówna! Wczoraj były knockdowny, było napierdalanie się! Tak to powinno wyglądać!
Oglądałem na jakimś dziwnym streamie w marnej jakości ale w niczym to nie przeszkadzało - MOC!

Teraz chyba Joshua - Wilder ?

Zgadzam się walka świetna, chociaż Kliczko przegrał przez kunktatorstwo - miał Joshuę na widelcu i odpuścił. No i moim zdaniem sędzia mógł jeszcze puścić walkę, bo Kliczko zaczynał odzyskiwać świadomość - oltatnia kombinacja Brytyjczyka była niecelna, Ukrainiec uniknął jej balansem, kto wie czy Joshua znowy by się nie wystrzelał

Dżoana Dżendżejczyk still undeafeated

Teraz niech Kowalkiewicz wygra z Gadelią i czekam na Jędrzęjczyk vs Kowalkiewicz 2.

UFC potrafi być naprawdę dziwne...

https://youtu.be/GXTTNeUXXbc

Za to sędzia pełna profeska, niemalże w bezruchu

W tym prawdidzym UFC też niezłe jaja - Jon Jones podejrzany o doping (zdaje się, że już któryś raz), a to przecież jedna z największych gwiazd federacji. No i najbliższa sobota - freak fight McGregor -Mayweather....

Freak fight. Bardzo dobrze powiedziane. Ja bym dodał, że to raczej cyrk.

Dlaczemu się bokser bije z aktorem?

Ciekawe, jeśli Floyd nie znokautuje go w pierwszej rundzie to znaczy, ze cała walka jest ustawiona pod tv..

Na pewno go nie znokautuje w pierwszej rundzie. Stawiam na 5, może 7. Jedna runda to bardzo mało reklam do wyemitowania...

ThimGrim pisze:Dlaczemu się bokser bije z aktorem?

Mówią, że bokser ma przewagę a przecieź Obi-wan może mu lutnąć z miecza świetlnego.

SithFrog pisze:Na pewno go nie znokautuje w pierwszej rundzie. Stawiam na 5, może 7. Jedna runda to bardzo mało reklam do wyemitowania...

Nie po to się robi wielki hype żeby miał trwać mniej niż 1. rundę.

Nie po to się robi wielki hype żeby miał trwać mniej niż 1. rundę.

Bo Endriu to był hipster boksu, nie kłaniał się komercji.

Jak pierwszy raz usłyszałem o tej walce, to pomyślałem sobie, że Mayweatherowi coś na mózg siadło. Bo po prostu automatycznie założyłem, że to będzie walka MMA. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że to McGregor chce spróbować sił w boksie. I to na takim poziomie!
Chociaż z drugiej strony Floyd jest już po czterdziestce. Ostatni raz walczył zawodowo dwa lata temu. Ostatni raz walczył na poważnie chyba dwa i pół roku temu. Jeśli stracił coś ze swojej prędkości, to może być ciekawie. Nawet freak show raz na dziesięć walk daje nieprzewidziany wynik. Pamiętajmy, że Apollo Creed też zlekceważył Rocky'ego Balboa

DaeL pisze:Pamiętajmy, że Apollo Creed też zlekceważył Rocky'ego Balboa

I wygrał

SithFrog pisze:I wygrał

True, ale na punkty. I niesprawiedliwie. Czego dowiódł rewanż. Oraz porażka Apollo w walce z khalem Drogo

10 rund. Ktoś oglądał? Bardzo udawali?

Bardzo. Maywether podobno w dwóch pierwszych rundach zadał 3 ciosy. Nie wiem, czy nawet te trzy widziałem. Jak w 10 rundzie zaczął bić, to prawie wszystko wchodziło i w kilkadziesiąt sekund było po ptakach..

Ale Jędrzejczyk dostała w.ierdol....

Nie wykupiła roamingu w Playu i nie miała zasięgu.

Ja nie oglądam MMA, nie znam się za bardzo na zawodnikach, ale od tej porażki Jędrzejczyk jakiś taki hejt na nią nastał, że przegrała durna baba, to trochę pooglądałem internety i wychodzi na to, że nasza Joasia kozaczyła jak Najman, zachowując się niezbyt sportowo przed swoimi walkami i prowokując przeciwniczki. Zdaje się, że ta cała nowa mistrzyni to miała być taka kelnerka do opchnięcia, a tu nagle bum bum i bach, pozamiatane.
Może mi ktoś wyjasnić, jak to jest możliwe, żeby tak pajacować przed walką a potem przejebać jeszcze w pierwszej rundzie? to ona w końcu jest dobra, czy tam jak w damskim tenisie - dyspozycja dnia i chuj bombki strzela?

Szkoda, że naszą obili ale to chyba fajnie jak się takie niespodzianki w sporcie zdarzają?

Poza tym wygrała ładniejsza dziewczyna czyli tak jak w życiu - ładniejsi mają lepiej

Pquelim pisze:Może mi ktoś wyjasnić, jak to jest możliwe, żeby tak pajacować przed walką a potem przejebać jeszcze w pierwszej rundzie? to ona w końcu jest dobra, czy tam jak w damskim tenisie - dyspozycja dnia i chuj bombki strzela?

Podobno Ty jesteś specjalistą od mediów

A tak na serio - co ma nie kozaczyć? Przecież po to ta cała szopka jest. Poza Kliczkami i jakimiś wyjątkami (zazwyczaj już bokserzy starsi i z pozycją) zawsze wszyscy robią groźne miny, obrażają się, odgrażają, sprzedają główki i plaskacze na ważeniu i jakieś inne medialne hocki-klocki po czym zawsze sekundy po ostatnim gongu już się tulą, kochają i jest pięknie.

Szopka i cyrk i dziewucha dobrze się w tym odnajduje, a Nejmanem nie jest, bo coś tam już w życiu wygrała.

Pquelim pisze:Ja nie oglądam MMA, nie znam się za bardzo na zawodnikach, ale od tej porażki Jędrzejczyk jakiś taki hejt na nią nastał, że przegrała durna baba, to trochę pooglądałem internety i wychodzi na to, że nasza Joasia kozaczyła jak Najman, zachowując się niezbyt sportowo przed swoimi walkami i prowokując przeciwniczki. Zdaje się, że ta cała nowa mistrzyni to miała być taka kelnerka do opchnięcia, a tu nagle bum bum i bach, pozamiatane.
Może mi ktoś wyjasnić, jak to jest możliwe, żeby tak pajacować przed walką a potem przejebać jeszcze w pierwszej rundzie? to ona w końcu jest dobra, czy tam jak w damskim tenisie - dyspozycja dnia i chuj bombki strzela?

Nie przesadzajmy, porównać JJ do Najmana to jednak lekka przesada...
Pajacowanie jest, niestety, wpisane w MMA (podobnie jak też i w boks), jest to irytujące, też tego nie lubię. Dlatego zdecydowanie bardziej trzymam kciuki za Kowalkiewicz - ona jest przeciwieństwem JJ, spokojna, nie pajacuje, a gdy wchodzi do klatki to nie skacze dookoła niej jak małpa tylko staje oparta o siatkę i się uśmiecha.
Jędrzejczyk pewnie przesadzała z pewnością siebie i słownymi utarczkami, ale nie da się ukryć, że jest dobra! Przecież wcześniej była m. in. mistrzynią Europy i Świata w muay thai. 14 wygranych walk też nie wzięło się znikąd.

A to, że tak dotkliwie przegrała... To już taki sport, czasem jeden celny strzał, i jest po zawodach...

od mediów jestem, ale po prostu nie spodziewałem się po Polce takiej strategii marketingowej. to niepodobne do naszych. bo umówmy się, że Najmana nie traktujemy jako znaczącego cokolwiek sportowca.

i tez nie jestem fanem trash-talku. w duchu liberalizmu powiem, że uważam go za etycznie zły, jest przesłanką do degrengolady danej dziedziny.

No i jeszcze jest aspekt sportowy, który w moim przekonaniu może pogodzić te podejścia: nie kozacz, jeśli nie jesteś przygotowany na 150% i absolutnie pewna zwycięstwa. Gdyby wygrała, nie było by w ogóle tematu, bo nawet bym się mu nie przyglądał.

Jasne, ale tak jak pisałem - trash talk i cała ta dziecinada to część tego sportu, nie uważam, że to jest dobry powód na taką ilość hejtu, jaka na nią spłynęła.

Andrzej Gmitruk nie żyje.

Spłonął w swoim domu w Mińsku Mazowieckim. Pożar. WTF.

To ten trener, co wychował Adamka i Gołotę.

[']

No jakis kurna absurd

Sędziowanie w boksie:
115:111 110:114 113:113

Czasem się zastanawiam czy oni oglądają tą samą walkę

A Fury to jednak przekozak!

świetna walka.

szkoda mi było Wildera, bo widziałem że przegrywał, ale w takim słabym boksie, którego oglądać nie lubie - stojak, kilka klepnięc, które zawsze są intepretowane jako "dominacja" tego, który więcej się rusza. Na szczęście było też kilka zwarć, bardzo efektownych.

Ale ostatnia runda to już bajka. Byłem pewny, że Wilder zabił Fury'ego. I wielki szacunek dla niego za konsekwencję taktyczną - to jest bokser, który zna swoje możliwości i idzie jak po swoje. Dawno nie było mistrza świata, który stawia na nokautowanie, a Wilder ma wręcz genialne, efektowne kombinacje. W koncu trafił, a ja nie mam pojęcia jakim cudem Fury się po tym podniósł.
Dlatego też szacunek dla Fury'ego, to bardzo dobry bokser, chociaż nie podzielam fascynacji jego stylem. Jest za to bardzo wiarygodnym idiotą, lubię słuchać jego wypowiedzi - wydaje się naprawdę naturalny

Remis uważam za sprawiedliwy - pomimo, że punktowo Fury zbudował przewagę, to jednak głupio by było, żeby urzędujący czempion stracił pas mimo dwóch nokdaunów na rywalu.

Pquelim pisze: Jest za to bardzo wiarygodnym idiotą, lubię słuchać jego wypowiedzi - wydaje się naprawdę naturalny

Mam tak za każdym razem, kiedy w telewizji pojawia się jakiś polityk.

nie, nie, nie, polscy politycy to jest poziom "Trudnych spraw", "Dlaczego Ja" i innych "Pamiętników z wakacji".

A jak Fury mówi, że on nie chce 11mln $ za walkę, że odda je dzieciom bo on nie chce być milionerem, że chcę jak większość bokserów skończyć totalnie spłukany* - to naprawdę wygląda, jakby całkowicie wierzył we własne słowa. I mówi, bądź co bądź, rzeczy zupełnie niepolityczne

* - https://talksport.com/sport/boxing/452040/tyson-fury-plans-donate-8m-deontay-wilder-fight-purse-homeless/

Fajna walka, myślałem, że już takich nie robią.

Nowy mistrz świata w wadze ciężkiej

Zaczynam wierzyć, że są jeszcze sporty dla mnie. Też jestem niski, gruby i brzydki.
Fajne są takie historie. Meksykański Rocky.

Niesamowita walka. Joshua naprawdę nieźle bił, ale każde niezłe 2-3 ciosy zamiast Ruiza powalić, wkurzały go niemiłosiernie i oddawał kombinacją 4-5 jeszcze mocniejszych.

Za moich czasów to największy grubas w klasie zawsze był najsilniejszy. Dopiero potem pojawiły się siłki, bice, klaty i fitnesy. Po prostu wracamy do korzeni