Bardzo specyficzny, właściwie concept album. Długo nie umiałem się do niego przekonać i raczej rzadko doń wracam, ale dzisiaj mi wjeżdża niczym Kubica w barierki. Beauty.
Re: Ostatnio słuchane
: 4 lipca 2014, o 14:16
autor: Sobies
Jezu, to oni jeszcze graja??
Re: Ostatnio słuchane
: 5 lipca 2014, o 01:36
autor: alonzo
Dla mnie to ich najlepszy album. Niezwykły klimat tutaj robią takie piosenki jak Digital Bath - świetny kawałek.
Najdłużej nie mogłem się przekonać do Saturday Night Wrist, ale tam z kolei wciągnął mnie Beware z miażdżącym basem na koniec.
Voo: Ostatnio się zrobiła moda na takie retro synthpopowe electrodisco (czy jak to nazwać). Nawet Pet Shop Boys nagrali podobną płytę.
A ja sobie słucham płyty gościa, który się nazywa Michał Kaseta i nawet się tym chwali:
Nie wiedziałem, że MC Hammer zrobił ctrl+c ctrl+v i że oryginał jest taki zajebisty. Teledysk trochę z gatunku "zbliżasz się do końca internetu, zawróć".
Posłuchałem tego drugiego singla od Slipknota i powiem wam, że nie rusza mnie to wcale. Negative One jeszcze nieźle, ale trochę odgrzewają. Nie wiem czy kupię płytę.
Poprzednia nieźle kopała tyłek, ale czuję że chyba trochę się to wszystko rozmyło u nich (zmiany składu itd.).
Re: Ostatnio słuchane
: 14 września 2014, o 23:52
autor: boncek
Mam dokładnie takie same odczucia.
Re: Ostatnio słuchane
: 15 września 2014, o 00:00
autor: Sobies
Zgadzam się również, lecz daję im jeszcze jedną szansę. Dla mnie ich ostatni album był porażką a obecne zapewnienia Corey'a mówiące, że nowy album "pierdolnięciem" ma przypominać Iowa bardzo mnie nakręca (zresztą czuć to trochę po The negative one)
Jednak nie ukrywajmy - to już nie jest Slipknot. Corey śpiewa mizernie, na perkusji nie ma Joe'a + śmierć Gray'a są tak odczuwalne, że smutno się robi. Jednak uwielbienie do nich wmawia mi, aby dać im kolejną szansę... zobaczymy w połowie października.
W sensie kawalek, nie tresc teledysku - zeby nie bylo
Re: Ostatnio słuchane
: 15 września 2014, o 14:06
autor: alonzo
Nowe U2.
Nie chcę być złośliwy, ale najlepsze co widziałem od U2 w ciągu ostatnich 10 lat (od świetnego Vertigo) to Ordinary Love wykonane u Fallona w talk-show.
Płyta cierpi na to samo co ostatnio, czyli absolutny brak chociaż jednej ponadprzeciętnej piosenki.
Najlepiej wychodzi tutaj moim zdaniem Raised by Wolves i coś tam jeszcze by się znalazło pewnie, ale niewiele: https://www.youtube.com/watch?v=9cEry1oIJsk
Re: Ostatnio słuchane
: 15 września 2014, o 20:00
autor: Crowley
alonzo pisze:Płyta cierpi na to samo co ostatnio, czyli absolutny brak chociaż jednej ponadprzeciętnej piosenki.
Znaczy trzymają ten sam poziom od 20 lat.
Re: Ostatnio słuchane
: 17 września 2014, o 11:21
autor: koobik
U2. songs of innocence
Potrafię obiektywnie ocenić ten album jako słaby 'bo tak piszą internety'.
Mnie natomiast urzekł bardzo. Bardziej niż 'How to Dismantle...' czy "No line on the horizon"
Nic nie poradzę na to, że wreszcie mógł głód riffów The Edge został zaspokojony.
W głowie od 3 dni ciąglę chodzą mi jego wejścia i końcówki z 'Every Breaking Wave', California, Sleep like a baby tonight'.
Bardzo podoba mi się melodia 'Every Braking wave', 'Raised by the wolves' i 'Song for someone' no i 'Volcano'.
Wezmę do tego porównanie z dupy, ale ta płyta rozkłada na łopatki tym, jak zapadła mi w głowę dwa ostatnie coldplaye, stereopchonics czy nawet nowe Foster the people. Natężęniem fajnych kawałków przełamało mi nawet Foals.
Wybaczcie te porównania ale ja bardzo osobiście potraktowałem te porównanie na zasadzie 'rzeczy z gitarami, których fajnie się słucha'.
Dawno żaden album nie wpadł mi tak w ucho. W U2 bardzo odpowiadał mi pewien klimat. Ostatnie trzy albumy mi go nie dostarczyły. DOpiero 'ORdinay Love' i cały nowy album to gwarantują w moim odczuciu.
Jednym słwoem- świetnie mi się tego słucha jako całości, z lubością wsłuchuje się też w słowa tekstów.
Najsłabszy element to właściwie pierwszy kawałek i singiel, czyli 'The Miracle'. Ale to nawet nie leżało obok 'Vertigo', 'No line on the Horizon' czy ww. 'Ordinary Love'
Nie obsysa, ale totalnie niefajny jako hicior- nie kupuje tego wycia, refren może być zabawny nawet. Jest średnio, choć z każdym odsłuchaniem coraz lepiej.
JEdnym słowem- jestem zadowolony z tego albumu a nawet bardzo. Podoba mi się niezmiernie, ale nie wchodzę w polemikę- patrzcie na wstęp. Czytałem recenzje i widzę, że niestety to będzie klapa. (abstrahuje od sposobu dystrbucji, który już teraz stał się case'em 'DO NOT' w marketingu )
"
Re: Ostatnio słuchane
: 17 września 2014, o 13:50
autor: alonzo
Mnie się najbardziej podobał news o tym, że Apple udostępniło instrukcję jak usunąć tę płytę z biblioteki iTunes, bo się ludzie skarżyli, że nie chcą tego
Re: Ostatnio słuchane
: 17 września 2014, o 13:55
autor: koobik
Niestety to tylko wierzchołek góry lodowej. Jakość płyty poszła na bok a w Internecie jest festiwal hejtu względem tego co zrobiło U2. Ludzie zaczęli epatować niechęcią a taki pomysł dystrybucji wzbudził mnóstwo niezadowolenia. Był sporym błędem. Być może zaważył fakt, że album nie został oznaczony jako free, ale z automatu pojawił się u każdego w bibliotece jako free. Ci, którzy mieli auto download- popłynęli
Re: Ostatnio słuchane
: 17 września 2014, o 14:03
autor: alonzo
Za dużo kombinowania, oni już nie potrzebują wyskakiwać ludziom z piekarnika.
Re: Ostatnio słuchane
: 17 września 2014, o 14:17
autor: koobik
Bardzo żenujący był moment kiedy z Timem robili ten show. Żal było patrzeć. Poziom product placement NEOSTRADY z "Na wspólnej"
Re: Ostatnio słuchane
: 17 września 2014, o 23:14
autor: Yggor
Skoro już tak gadamy o U2 - z płytą zapoznałem się w sposób nieoczekiwany, bo w drodze powrotnej z wakacji tydzień temu niemieckie radio zrobiło wieczorem godzinną audycję - puścili cały album, przeplatając to tekstami o kolejnych utworach, łącznie z tłumaczeniem fragmentów tekstów. Klimat bardzo fajny i jadąc samochodem przyjemnie się tego słuchało. Wczoraj przesłuchałem płytę jeszcze raz i tak nie do końca wiem, co o niej sądzić. Płyta jest fajna, ale nie zapadło mi nic jakoś szczególnie w pamięci. Odrobinę ta płyta brzmi, jakby była na takim autopilocie zrobiona, nic mnie nie zaskoczyło ani in plus, ani in minus.
Najbardziej spodobała mi się opinia chyba na Pitchforku - Beyonce wydała płytę bez zapowiedzi, żeby coś udowodnić. U2 wydało tak płytę, żeby powiedzieć "Hej, jeszcze żyjemy"
A, no i sposób dystrybucji chyba jednak średni. BTW gdzieś czytałem, że ponoć ma być jeszcze jedna płyta, tym razem wydana już normalnie? Czy coś mi się pochrzaniło?
Tymczasem z innych nowości czekam na dwa nowe albumy Prince'a, które już 29 września!
Re: Ostatnio słuchane
: 18 września 2014, o 09:10
autor: Pquelim
Nowe u2 działa na mnie jak każde u2 - jak leci to nie przeszkadza, jak się kończy to nawet nie zauważam.
Tak, nigdy nie byłem ich wielkim fanem
Re: Ostatnio słuchane
: 18 września 2014, o 09:13
autor: ThimGrim
Też mi u2 jednym uchem wylatuje, a drugim wylatuje. Ale jest za darmo na iTunes wiec co zrobić... Trzeba było zasysać...
Re: Ostatnio słuchane
: 18 września 2014, o 09:33
autor: Pquelim
ThimGrim pisze:Też mi u2 jednym uchem wylatuje, a drugim wylatuje
czyli, że generujesz piosenki U2?
no to szacunek za One Love
Re: Ostatnio słuchane
: 18 września 2014, o 10:41
autor: alonzo
Yggor pisze:Płyta jest fajna, ale nie zapadło mi nic jakoś szczególnie w pamięci. Odrobinę ta płyta brzmi, jakby była na takim autopilocie zrobiona, nic mnie nie zaskoczyło ani in plus, ani in minus.
Czy ja wiem, problem jest taki, że te piosenki potrafię zanucić są fajne itd.
Ale prawdopodobnie za rok nie będę pamiętał żadnej, ew. 1-2.
Re: Ostatnio słuchane
: 18 września 2014, o 11:21
autor: Yggor
Z No Line On The Horizon kojarzę już tylko Magnificent. Ale za to trasa U2 360 była świetna, ciekawe, czy teraz też ruszą w drogę.
Re: Ostatnio słuchane
: 18 września 2014, o 14:43
autor: koobik
Yggor pisze:gdzieś czytałem, że ponoć ma być jeszcze jedna płyta, tym razem wydana już normalnie? Czy coś mi się pochrzaniło?
Tak. Songs of Evidence. Bono zapowiadał jeszcze w sierpniu, że to pójdzie w ślad Song of Innocence na zasadzie Zooropa i Achtung Baby.
Bezdwzglęnie i nieprzerwanie od szesnastu lat ta piosenka wyrywa mi serce za każdym odsłuchaniem.
W ogóle cała płyta jest momentami rewelacyjna (zwłaszcza ostatnie cztery kawałki). Jedyną wadą jest zbyt duże zróżnicowanie, chcieli upchnąć jak najwięcej bałkańskiego folkloru i przez co dziwnie się jej słucha. Ale i tak dałbym z czystym sumieniem jakimś top 20 płyt ever
(Myślicie, że to może być dobry pomysł na plebiscyt...?)
Re: Ostatnio słuchane
: 18 września 2014, o 22:46
autor: alonzo
Składanki skutecznie pokazują, że w takim plebiscycie może dwie płyty by się u kogoś powtórzyły. Zresztą sama składanka to dobry plebiscyt (pod warunkiem, że się ludziom chce wysyłać).
Re: Ostatnio słuchane
: 19 września 2014, o 00:01
autor: Crowley
Ta, zbyt różne gusta muzyczne mamy, żeby plebiscyt miał sens.
Re: Ostatnio słuchane
: 19 września 2014, o 07:56
autor: Jutsimitsu
Pquelim pisze:Ale i tak dałbym z czystym sumieniem jakimś top 20 płyt ever
(Myślicie, że to może być dobry pomysł na plebiscyt...?)
Hmmm, ja widziałbym już problem np. robiąc 20 najlepszych płyt heavy metalowych, bo gusta są tak różne.