FSGK.PL

Nie działa link.

Już jakiś czas temu o tym rozmawialiśmy. Zdaje się, że na defence24 był cały artykuł poświęcony historii pt. Szkodnik vs Rosomak.

Artykuł był o tym, że "Trybuna" doszła do wiadomości o testach Rosomaka w 2007r. Wg nich ostrzelano transporter większym kalibrem pocisków niż zakładany i specjalnie celowano w miejsca o najsłabszym opancerzeniu, a i tak transporter przeszedł testy nadspodziewanie dobrze, chociaż wnioski wyciągnięto z tego inne- podobno cały test miał posłużyć Antoniemu Macierewiczowi za podkładkę do tezy, że Rosomak to złom i nie nadaje się do niczego (forsował z tego co pamiętam z artykułu jakieś rozwiązanie Humvee, czy inne Hamburgerów).

Dokopałem się jeszcze do artykułu
http://www.altair.com.pl/magazines/arti ... cle_id=217
w którym komentowane są elementy z raportu o WSI dotyczące dziennikarzy opisujących dany test (raport o WSI powstał zapewne już po teście i opublikowanym artykule, nie chce mi się sprawdzać). Dziennikarze to wg raportu lobbyści i samo zło. Artykuł też opisuje przebieg testu i m.in. zniszczenie radiostacji za 100k "bo tak".

Zolt pisze:http://wiadomosci.wp.pl/rosomak-ustrzel ... &_ticrsn=3
poszła plota w narodzie, że kwestia Caracali i Black Hawków to nie pierwsze takie rodeo, tylko wtedy się nie udało. Fajnie.

Link cos nie bangla, ale mam inny http://wiadomosci.wp.pl/kat,8172,title, ... aid=118039

Ktoś coś więcej wie o zablokowaniu dystrybucji już wydanych książek?

http://www.rp.pl/Prawo-dla-Ciebie/31102 ... .html#ap-1

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... -rzad.html

To jest super pomysl, proponuje jeszcze 2000 za ochrzczenie! No i w sumie jeśli z jakiegoś powodu rządowi zależy na tym żeby ludzie się unieszczęśliwiali dla pieniędzy to może 100pln za biczowanko? Albo chociaż po 500 PLN za każdego uciętego własnoręcznie palca?

I po dychu za zdrowaśkę. Tylko to by trzeba było jakoś dokumentować, żeby wałów nie robili.

Pagiery rozdawać.

TVP - Szczepionki szkodzą

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... we.html#MT

Ja wiem, że głupim ludem łatwiej rządzić, ale chyba są jakieś granice? Prawda?...

Moim zdaniem to taki rykoszet narastającego od wielu lat manipulowania ludźmi i informacją. W efekcie do ludu dotarło, że jest manipulowany, a efektem jest postępujący brak wiary w jakiekolwiek dane, którymi jest karmiony. Cóż, kto kłamstwem wojuje, musi się w dzisiejszych czasach liczyć z tym, że jego wiarygodność w którymś momencie spadnie do zera.

W moim przypadku poziom zero osiągnęła np. GW, czy TVN24

O! To będzie mogło być pierwsze zadanie dla nowej, wytrenowanej ideologicznie, 30 - tysięcznej armii Macierewicza - znaleźć i wydalić!

Jakieś opaski na ramię dla tych co nie podpiszą.

SithFrog pisze:Jakieś opaski na ramię dla tych co nie podpiszą.

Pewniej piętno na czole wypalić

Ty jak coś powiesz... piętno jak sama nazwa wskazuje wypala się na pięcie.

Przejrzałem to okopress i wolę już więcej nie wchodzić. Dla mnie to coś równie niestrawnego jak Fakty w TVN.
Choć trochę zabawniejsze, kiedy przytoczyli nagminnie łamany i nieprzestrzegany przez każdą władzę Art 32 jako dowód nieznajomości przepisów Konstytucji przez posłankę PiS
A przecież wiadomo nie od dziś, że prawa, którego władza nie przestrzega, nie ma

Ja bym może się skusił na jakąś deportację jakbym dostał bonus za bycie uchodźcą

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/n ... cji/hyzv20

Szkoda tylko, że na każdy taki sensowny drobny pomysł ułatwiający życie przypada armia Macierewicza do walki ze Specnazem.

Na każde uszczelnienie VATu jeżące włosy na głowie koszty 500+

Przydałby się prawdziwy premier wybijający pałą z głowy co bardziej szalonych ministrów głupoty i zaganiał do pozytywnych rzeczy jak z newsa. No, ale u nas tylko mroczne widmo Darth Duckius

Kurde jak by jeszcze wdrożyli te dokumenty w cyfrowej wersji to było by fajnie.

Swoją drogą Polska bardzo mocno idzie w stronę zinformatyzowania usług, aż dziw bierze. I to od jakiegoś czasu już.

Pomysl na plus. Osobiscie widzialbym to nawet prosciej - podajesz policjantowi/urzednikowi PESEL i on sobie go wstukuje i juz wszystko ma.

Noooo a jak podam błędny PESEL? Albo PESEL moje brata bliźniaka, którego nienawidzę i chcę mu wpierdolić 15190 mandatów?

Jak podasz błędny to od tego jest zdjęcie, żeby się połapali. Jak podasz brata bliźniaka to po prostu zły i wredny ujek z Ciebie .

Ja miałem sąsiadów bliźniaków, którzy mieli jedne prawo jazdy na spółkę

Na kurs też na zmianę chodzili ?

Chyba jeden był bardziej kumaty to jakoś zdał i jeżdzili zielonym maluchem na spółkę. Szczęśliwie dla sąsiedztwa już nie mamy ich w okolicy

http://www.rp.pl/Podatek-dochodowy/3112 ... .html#ap-1
Pozdrawiam wszystkich, którzy mówili, że PiS to jest taki socjalny na pokaz, bo w głębi duszy to liberałowie.

Kwota wolna jak ma być to tylko dla najbiedniejszych.

Także ten.

Ale i tak 500+ i jest poparcie.

Cudów nie ma. Żeby dać wyborcom, trzeba zabrać wyborcom opozycji.

Mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony kolejne dojebanie podatków. Z drugiej wiem jak wygląda to odliczanie w praktyce także tego...

O właśnie, tu jest konkret:

http://next.gazeta.pl/next/7,151245,210 ... ow.html#MT

Przykłady bardzo z życia. Jestem na tak.

A czy te przekrety na autach sluzbowych nie sa przypadkiem warte mniej niz koszt ich scigania?

LLothar pisze:A czy te przekrety na autach sluzbowych nie sa przypadkiem warte mniej niz koszt ich scigania?

Tzn.?

LLo, jak dostaniesz w zęby i stracisz zegarek z 500 pln to ściganie tego też kosztuje drożej. Swiadomosc ze cos jest scigane powoduje ze wielu odpuszcza przekret.

Wychodzi na do że macie rację.

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Ale to dotyczy w wielu przypadkach ludzi, którzy są przez pracodawców zmuszani do zakładania jednoosobowej działalności i wystawiania faktur zamiast etatu. W ten sposób zmniejszają atrakcyjność takiego rozwiązania. Jak przestraszyli się reakcji ludzi, którym najpierw zapowiedzieli, że zamiast opodatkowania ryczałtowego wejdą w normalną progresję podatkową, tak teraz próbują ich skubać inaczej w ramach "sprawiedliwości społecznej".

Jebał pies tych pieprzonych socjalistów.

http://www.rp.pl/Podatek-dochodowy/3112 ... u-aut.html

Czyli jest szansa, że to nie wejdzie.

Co do przykładu wrzuconego przez Sitha, to należało by uczciwie dodać, że 95% przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą (w tym ja, ale też np. lekarze na kontraktach) nie zarabia w trakcie wakacji. Bo wiecie, ja się rozliczam godzinowo i nie mam płatnych urlopów i wolnych ustawowo dni. Jak zachoruję, albo wyląduję w szpitalu, to też nie zarobię. Tak samo właściciel warzywniaka, też nie zarobi. Czyli jak Kowalski na etacie jedzie na trzy tygodnie nad morze, to ma wtedy płatny urlop i ma wszystko w dupie (poza pogodą ). Kowalski na działalności jest trzy tygodnie finansowo w plecy. Więc chyba jednak lepiej wyjdzie na tym etatowiec niż ten zły przedsiębiorca co odpisze sobie 300 zł za paliwo.

Zresztą, powiedzmy sobie szczerze, tutaj nie o wakacje chodzi tylko o raty leasingowe i naprawy. Przecież jak kupujesz samochód na firmę to kalkulując ile możesz zapłacić miesięcznie ratę, bierze się pod uwagę ile wejdzie w koszta. Tak samo jak ktoś balansuje na granicy progów podatkowych, to może nagle sie okazać, że zamiast 18% będzie płacić 32% (osobiście nie znam żadnego "jednoosobowca", który jest na liniowym, bo rozliczanie na nim jest upierdliwe).
Może dla dużej firmy to nie jest są problemy, ale dla Kowalskiego na działalności już tak.

Przepraszam, to w zasadzie moja wina. Właśnie przeszedłem na B2B i kupiłem samochód więc zadziałały tutaj prawa Murphy'ego i musiało się spierdolić .

wina piccolo !

Bonc, pomijając szturchanie kijem po żebrach, nie mam problemu z przedsiębiorcą, który sobie odpisze 300pln za paliwo. Weź przeczytaj mój przykład jeszcze raz, albo inny, który wrzuciłem na fb:

"Nie dostałem miejsca w akademiku, bo moi rodzice byli zbyt bogaci i musiałem iść na prywatne kwatery płatne w cholerę więcej. Dostała się za to znajoma, która jeździła nowym autem z salonu. Oczywiście i pojazd i paliwo na firmę, a ta najwyraźniej ledwo zipała, bo spokojnie znajoma złapała miejsce w akademcu na kryterium finansowe rodziców."

Naprawdę nie mam problemu z tym, że masz działalność i że pojedziesz raz w roku na wakacje autem. Tak samo jak nie mam problemu z tym, że po Wrocławiu pojeździsz nie tylko służbowo. Chodzi o skalę wypaczeń - jak z wszystkim w Polsce.

Ale czy ja gdzieś napisałem, że tak nie jest? Zwracam tylko uwagę, że artykuł jest nierzetelny i tendencyjny, bo zarzuca niesprawiedliwość w "przywilejach dotyczących życia prywatnego":

Ale też jednocześnie jest to zrównanie w zakresie praw i przywilejów osób prowadzących działalność gospodarczą i osób, które jej nie prowadzą, na przykład tych zatrudnionych na etatach. Według GUS tych pierwszych jest w Polsce 2,9 miliona, a tych drugich 12,8 milionów. Kluczowe jest to, że chodzi o przywilej dotyczący życia prywatnego, a nie biznesu. Dzisiaj blisko 13 milionów ludzi zatrudnionych na etatach, kiedy jedzie na wakacje nad morze (jeśli ich na to stać), to kosztów tego wyjazdu nie odlicza od żadnego podatku, bo nie ma takiej możliwości. Z kolei blisko 3 miliony przedsiębiorców, kiedy jedzie na wakacje nad morze (jeśli ich na to stać) autem służbowym, to koszty z tym związane może księgować w firmie i dzięki temu płacić niższy podatek.

zupełnie przemilczając to o czym napisałem, czyli że może i odpiszę sobie paliwo na wakacjach, ale z drugiej strony jak przykładowo w lutym pojadę na trzy tygodnie nad morze, to na fakturze wystawię mojemu pracodawcy nie 160 godzin x stawka, tylko 40 godzin x stawka, a ZUS dalej będę musiał zapłacić w pełnej kwocie.

Dodatkowo autor nie tłumaczy pisząc:

Co ważne, przedsiębiorcy będą mogli tak jak dotąd wpisywać w koszty całość wydatków na auto służbowe, ale pod jednym warunkiem. Będą oni musieli prowadzić i przedstawiać fiskusowi jako dowód tak zwaną kilometrówkę, czyli szczegółowy wykaz wszystkich podróży związanych z prowadzeniem biznesu. W ten sposób podatek dochodowy przedsiębiorcy będzie pomniejszany o koszty rzeczywiście związane z jego firmą, a nie o wszystkie koszty związane z samochodem służbowym.

że oznacza to, iż mając nawet auto w 100% wykorzystywane w firmie, odliczyć będzie można tylko to ile się przejechało (czyli pewnie będzie przelicznik taki jak jest teraz w przypadku korzystania z prywatnego auta do prowadzenia działalności, czyli 1 km x 0,8358 zł).
Czyli jeśli przykładowo masz ratę leasingową wysokości 1,5 tysiąca złotych netto, plus na paliwo wydajesz 500 zł miesięcznie netto, to żeby to odliczyć w całości musiałbyś przejechać miesięcznie ~2500 km. A jak ci pierdolnie, nie wiem, głowica i za jej naprawę zapłacisz 5 tysięcy złotych, to żeby to wszystko odliczyć musiałbyś wyjechać ile? 9000 km? Ciężko to zrobić z pękniętą głowicą.

Tak więc tyle w tym temacie ode mnie. Pozdrawiam.

Ok, kumam o co Ci chodzi generalnie. Myślę, że oni głównie uderzają tym w większe firmy gdzie pół rodziny właściciela jeździ za firmowe i bez VATu. Niestety jak to u nas, wyleją dziecko z kąpielą i po dupie dostaną jednoosobowe firmy. Bez sensu.

SithFrog pisze:Niestety jak to u nas, wyleją dziecko z kąpielą i po dupie dostaną jednoosobowe firmy. Bez sensu.

Otóż to.

Theeck pisze:

SithFrog pisze:Niestety jak to u nas, wyleją dziecko z kąpielą i po dupie dostaną jednoosobowe firmy. Bez sensu.

Otóż to.

Aż nabiję posta, bo zgadzam się z Theeckiem!

Counterman pisze:

Theeck pisze:

SithFrog pisze:Niestety jak to u nas, wyleją dziecko z kąpielą i po dupie dostaną jednoosobowe firmy. Bez sensu.

Otóż to.

Aż nabiję posta, bo zgadzam się z Theeckiem!

Nie inaczej.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 06739.html

Wicepremier wskazał, że przy rocznych zarobkach 127-130 tys. zł rocznie kwota wolna od podatku "kończyłaby się"

ciekawe czy skończy się też posłom, którzy mają nie 6tys wolnej a 27tys przy dochodach >140tys. rocznie (nie licząc dodatku na biuro)...

Ogólnie te niemal codzienne zmiany koncjepcji i pomysłów na system podatkowy delikatnie mówiąc nienajlepiej świadczą o odpowiedzialności naszego uberministra. Ale czego wymagać od bankowca keynesisty... Wygląda to trochę tak, jakby sobie z rana siadał do excela i zgodnie z życzeniem prezesa tu doda tam odejmie i co mu wyjdzie to chlapie.

Przy zarobkach >130k PLN to Ci wisi ta wolna kwota, bo roznice robi zadna. Na to wszystko ile jest takich osob? 1% populacji?

Zmieniając temat, PiS udowadnia jak szanuje wolność słowa i zgromadzeń:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... o-dla.html

No właśnie, ta Konstytucja Biznesu miała być super fundamentem, a oni codziennie, po każdym medialnym szumie coś zmieniają. Fundament w chuj.

Czyli kwota wolna od podatku będzie większa tylko jak ktoś praktycznie nie pracuje. Niezły fikołek propagandowy. Dalej będą pewnie dopłaty do nowego Mercedesa, ale jak zarabiasz 500 zł rocznie

Counterman pisze:http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... o-dla.html

Kurestwo, inaczej tego się nie da nazwać.

Nie przesadzajcie.