FSGK.PL

A u nas wicekról Wolnego Świata wygadał się, że mu podatek anulowały dobre ziomki z Polski. Uradowany obiecał, że te wizy to może chyba zniosą jak nie zapomni.

Chyba obniżą drugi próg do 40k rocznie żeby coś wpadło jednak do kabzy.

A propos tych wiz to nie wiem czym my się tak jaramy. Jakie to ma znaczenie? Takie istotne - dla kraju, społeczeństwa itd.

Bo nawet Słowacja ma bezwizowy ruch i inne kraje się z nas śmieją

A tak serio - w obecnej sytuacji żadnego.

Johnsonowi nawet brat wyszedl z partii

Voo pisze:A propos tych wiz to nie wiem czym my się tak jaramy. Jakie to ma znaczenie? Takie istotne - dla kraju, społeczeństwa itd.

Znaczenia to nie ma. Ale znoszą te wizy od kiedy tylko pamiętam. Więc to byłby największy cud od czasu zmartwychwstania Łazarza. To byłoby jakby Polaka znowu na papieża wybrali.

Minimalna płaca w przyszłym roku 3000, a za 4 lata (czyli, jak rozumiem, po kolejnych, trzecich z rzędu wygranych przez PiS wyborach) już 4000. Za dwa lata emeryci dostaną już i 13-kę i 14-kę. I obwodnice nowe będą i szpitale nowoczesne. Jarosław Gierek?

To, że będą obiecywać podwyższenie płacy minimalnej to się spodziewałem - ale 14-stka dla emerytów to mnie zabiła. Ile oni zamierzają dosypywać do tego ZUS, 50 miliardów rocznie?
Socjalizm u nas żywy, ma się dobrze i jeszcze nowe pomysły w głowie mu się kiełkują.

Niedobrze, niedobrze. Za dużo sztywnych wydatków. Skończy się koniunktura (a skończyć się musi i to niebawem), to będzie problem. Ale póki co to właśnie do ZUS-u nie będą dokładane więcej (ba, całe to gadanie o zrównoważonym budżecie jest w ogóle możliwe dzięki ograniczeniu ilości środków, które idą z budżetu na ZUS), bo wzrost płacy minimalnej oznacza większe składki. Oni kombinują w ten sposób, że skoro bezrobocie jest bardzo niskie, to można stosunkowo bezboleśnie podnieść płacę minimalną, a tym samym podwyższyć podstawę, od której liczone są składki ZUS. Ale żeby nie zajechać przy okazji małych firm, no to kombinują też z ryczałtem do miliona euro oraz składką uzależnioną od dochodu dla Małej Działalności Gospodarczej. Czyli podwyżki rąbną najmocniej w duże firmy. Zobaczymy z jakim skutkiem. Ja się obawiam, że wzrost płacy minimalnej - szczególnie ten skok planowany na 2023 - to będzie impuls do rozwoju robotyki

No i martwi mnie trochę 14 emerytura. Uprawnionych będzie do niej ok. 80% emerytów, więc naprawdę masa ludzi. Razem z 13 emeryturą to wygeneruje koszt około 20 miliardów. I rzecz będzie rosnąć, bo liczba emerytów się zwiększa. Szczerze mówiąc miałem nadzieję, że zrobią do tego jakiś cenzus wieku (np. dla kobiet od 65 roku życia, dla mężczyzn od 68), żeby sam pomysł trafiał do większej grupy ludzi, ale by uniknąć ryzyka, że w ciągu kilku lat obciążenie budżetu zacznie jeszcze rosnąć.

Oj tam. PSL proponuje po 50 000 dla każdego na mieszkanie, a Margo Kidelho darmowy internet dla dzieci i młodzieży. Ta karuzela śmiechu nie ma końca.

Narzekacie, narzekacie, a i tak będziecie głosować na PiS.

Wolałbym nie wiedzieć co te wszystkie debile obiecują, bo lepiej bym spał

Trzeba głosować na największych kłamców

Ja sie zastanawiam, czy wlasnie ta podwyzka placy minimalnej nie wymusi wlasnie zwiekszonej automatyzacji, a co za tym idzie zwiekszenia wydajnosci placy, przez co wzrost minimalnej placy sie zrownowazy. I czy nie kalukuluja sobie, ze to nie jebnie, bo koniunktura utzryma sie do tego czasu i w ten ryzykowny sposob uciekna z pulapki sredniego rozwoju.

Ale podejrzewam, ze maja to w tylku, bo chodzi o kupienie wyborców.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

Powiem wam tak - w USA/Kanadzie dzisiaj się płaci dwa razy tyle, co po tej podwyżce co będzie w 2023 i w wciąż nie jest łatwo ładować roboty do fabryk. Ba! Czasami nawet, jak mają związki zawodowe i przeciętny kolo na linii produkcyjnej potrafi zarabiać równowartość ~10k PLN/m-c, też nie jest łatwo robota sprzedać. Dzisiaj robot musi się zwrócić w mniej niż 3 lata, co w tutejszych warunkach oznacza przynajmniej 2-3 pracowników na robota - żeby robot był tak szybki jak 3 ludzi, to musi być na prawdę jakaś ekstremalnie łatwa praca, bo nawet głupie ustawianie kartonów na palecie ludzie się często na robota nie kwalifikuje.

Theeck pisze:Minimalna płaca w przyszłym roku 3000, a za 4 lata (czyli, jak rozumiem, po kolejnych, trzecich z rzędu wygranych przez PiS wyborach) już 4000.

Hmmm, chyba czas wszystkie oszczędności przejebać, chociaż będą wspomnienia...

Jutsimitsu pisze:Hmmm, chyba czas wszystkie oszczędności przejebać, chociaż będą wspomnienia...

Zacznij budować dom. Albo palić pieniędzmi w kominku. W sumie jedno i to samo.

Palić to będziemy jak to spróbują wprowadzić. A tak to wydam na dziwki, koks i wódę.

Romantyk

DaeL, tak skokowy wzrost płacy minimalnej nie da Ci dużego efektu wpływu składek do ZUS. Da Ci za to uciekanie w umowy zlecenia, szarą strefę i spadek zatrudnienia kosztem zwiększonego obciążenia pracowników. Robotyzacja wymaga czasu i nakładów, więc raczej nie będzie natychmiastowej ucieczki w tą stronę. Polska gospodarka mikro i małymi firmami stoi, one już teraz mają bardzo duże problemy z kosztami pracy. Dowal skokowy wzrost płacy minimalnej i pokarzą środkowy palec naszym rządzącym. Szczególnie, że ogólna koniunktura się chwieje.

No, mam nadzieję, że zdążę się władować w mieszkanie, żeby inflacja zjadała odsetki, a nie oszczędności z 5 lat.

W każdym razie te obietnice wyborcze to jakiś obłęd. Widać Kaczyński wrócił do marzeń o IV RP, bo trzecia jak tak dalej pójdzie skończy równie godnie jak I i II

Counterman pisze:DaeL, tak skokowy wzrost płacy minimalnej nie da Ci dużego efektu wpływu składek do ZUS. Da Ci za to uciekanie w umowy zlecenia, szarą strefę i spadek zatrudnienia kosztem zwiększonego obciążenia pracowników.

O płacy minimalnej znam anegdotę, którą opowiedziała mi moja mama. Gdy te stawki zaczęły szybko rosnąć w ostatnich latach, poszły z koleżankami do swojej szefowej z pytaniem, kiedy dostaną podwyżki. Na co szefowa z rozbrajającą szczerością odparła, że przecież te podwyżki to ona już im dała w postaci podniesionych składek i sobie odbiorą na emeryturze.
A płaca minimalna ma wpływ na składki, bo podbija średnią krajową. Ponieważ poza dużymi miastami bardzo dużo pracowników jest oficjalnie zatrudniona za najniższe wynagrodzenie, a resztę dostaje pod stołem, to de facto na podwyżkach zyskuje tylko budżet. Pracownik wręcz traci - podstawy dostanie tyle, ile się należy, a resztę w gotówce, z potrąceniem większej składki, czyli mniej niż miał wcześniej. Ot ekonomia w praktyce.

EDIT: O. Pojechali od razu do 2600 na przyszły rok. Pracodawcy lubią to.

Poradnik wyborczy

ThimGrim pisze:Poradnik wyborczy

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

Chyba zagłosuję na partię START

A szto to?

Poczatek planszy

Startu jeszcze nie było przy korycie.

Inna Partia - lider sondazy

Ups, w PiSie mieli spojler co do losowania numerków list wyborczych

Losujący kulki ma w CV pracę w FIFA?

Już się jednak okazało, że ci kandydaci są po prostu debilami i wydrukowali otrzymany wzór plakatu bez żadnych zmian.

Sfałszowane wybory odwołane.

Ho ho, hi hi, ha ha. Nowe taśmy prawdy. Jest parę zacnych fragmentów. Ale poczekam z oceną całości na opinię Gazety Wyborczej i TVN24

https://www.youtube.com/watch?v=Jra92ZYTiNI

I pyk! 50% w kieszeni. Oni się nigdy nie nauczą.

Nom, bo nie ma w Polsce opozycji

Turtles pisze:Nom, bo nie ma w Polsce opozycji

Pod tym względem diagnoza Neumanna jest częściowo trafna. Duża część opozycji to pospolite ruszenie, które się uaktywnia na twitterach i piknikach, do roboty się nie pali, a jeszcze na dodatek często w szkodę idzie. Zapomniał tylko dodać, że na profesjonalnej opozycji spartan żadnych nie ma, co najwyżej paru starych lisowczyków, którzy do końca życia sobie delii wyrokami podszywać nie będą, bo w końcu im zaścianki porobią zajazdy i będzie po całej formacji.

A tak całkiem na poważnie - ciekaw jestem efektu taśm. Wydaje mi się, że w liczbach bezwzględnych będzie dla opozycji niewielki - po prostu wywoła przepływ z PO do SLD. Natomiast PiS sobie tą taśmą zagwarantował, że zniknie największe utrapienie ostatnich miesięcy - czyli niska mobilizacja własnego elektoratu. Więc to sondażowe 45% staje się realne.

Ale długo te taśmy kisili na tę chwilę - 2 lata.

Zgadzam się, że lud (raczej ten niezdecydowany) może kupić te taśmy, bo lud lubi taśmy, a PiS potrafi dobrze je grillować (w przeciwieństwie do taśm, które mogłaby grillować opozycja). Z tym że pozycja PO już nie taka jak w 2015.

No brawo Neumann, wreszcie mówi jak jest, szkoda, że w telewizji pieprzy bezpłciowe, poprawne politycznie gadki-szmatki. Więcej takich z jajami w PO i za 4 lata, kto wie może powalczą.

No to dzisiaj Wałęsa pojechał na konwencji PO dość obrzydliwie, czego zresztą można się było spodziewać. Taka kropeczka nad "i" całej kampanii w której Schetyna co i rusz odpala sobie w kolano z bazooki.

Kolejny raz organizatorzy "nie wiedzieli" co powie jeden zaproszonych gosci ?
To jest dramat. PIS powinien zamowic w Prawdzie Siatki koszulki z napisem: "Ale z kim my tu mamy przegrac?"

A z kim mają przegrać, skoro to jest partia, która karmi Polaków, a ręki, która karmi, nikt przecież kąsać nie będzie? Już w 2015 było wiadomo, że to game changer. Stąd się bierze ~45%, a nie z kretyńskich popisów Wałęsy czy innych. Jedyne co mogłaby robić opozycja to grzać nocami kolejne afery z burdelami PiS-u itd. Ale nawet tego jej się zbytnio nie chce. Jakby wiedziała, że po wygranej i tak nie sprosta "wysokim wymaganiom" ludzi. Inna sprawa, że jeszcze w tej kadencji* ci sami ludzie dadzą kopa PiSowi. I też było wiadomo w 2015, że tak się to skończy. Kreatywna księgowość da się we znaki.

Ps. No i największa tragedia - circa 56% ludzi chce iść na wybory. To jest skala tych wyborów. A pozostali to podobno też "naród".

*No chyba że na wiosnę znów pójdziemy do urn.

zodi pisze:Kolejny raz organizatorzy "nie wiedzieli" co powie jeden zaproszonych gosci ?

Myślę, że nie wiedzieli. Wałęsa jest prostym, wioskowym cwaniaczkiem, działającym tylko i wyłącznie we własnym interesie, pojmowanym po swojemu. Żadnej lojalności, żadnych wyższych uczuć, modelowy wręcz efekt kilkuwiekowej selekcji negatywnej polskiego chłopa pańszczyźnianego, jak by to określił Jerzy Stuhr. Ale w całej gamie swoich wad, tej obrzydliwej uniżoności i służalczości wobec ważniejszych i silniejszych a zarazem prostackiej buty i pogardy wobec słabszych czy mniej cwanych, pozostaje on całkowicie niesterowalny, o czym przekonali się esbecy z Kiszczakiem na czele, potem intelektualiści wspierający Solidarność (Geremek, Mazowiecki i inni), a teraz Schetyna. Więc IMHO nie wiedzieli

Ten egzemplarz nie jest zresztą w niczym wyjątkowy - w polskich wsiach i małych miasteczkach żyły tysiące kropka w kropkę takich samych, tyle tylko, że żaden nie miał tyle szczęścia żeby zajść aż tak wysoko

I pełna zgoda z Theeckiem - co przecież rzadko się zdarza, więc wymaga podkreślenia. Wałęsa jest niesterowalny i zawsze taki był - dlatego śmieszą mnie te opowieści o jego agenturze. Pewnie coś tam podpisał, ale on naprawdę myślał, że ich (SB, cały świat!) w konia zrobi. "I JA ich wtedy w konia zrobiłem". Tylko teraz sobie przypomnijmy, kto Wałęsę na prezydenta pchał...

Luźno o polityce, Internecie, Google, Facebooku, Youtubie i społeczeństwie.

https://youtu.be/ymaWq5yZIYM

O dzietności w PL

Nie będę się wypowiadał o kwestiach śmieciówek, bo się na tym nie znam, ale myślę podobnie, że ważnymi przyczynami problemów z robieniem dzieci w PL są zjebany rynek mieszkaniowy i żłobki za miliony monet.

Taka w sumie refleksja... wiecie, klimat, szkodliwa dzialalnosc czlowieka, Greta, te sprawy. W sumie ciekawe ile syfu teraz z Australii leci w niebo...

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Razorblade pisze:Taka w sumie refleksja... wiecie, klimat, szkodliwa dzialalnosc czlowieka, Greta, te sprawy. W sumie ciekawe ile syfu teraz z Australii leci w niebo...

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Wiesz, zasadniczo to wszystko tam odrosnie, wiec co wylecialo, to wroci. Ogolnie rzecz biorac rozne zadymienia (wulkaniczne czy wojenne) wplywaja na obnizenie temperatur, wiec moze nie bedzie zle.

Bardziej chodzi mi o syf "ludzki" ktory sie jara w sumie. No i mimo wszystko ilosci CO2

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Razorblade pisze: No i mimo wszystko ilosci CO2

Gdzieś mi się obiło o oczy, że w ciągu dwóch ostatnich miesięcy do atmosfery uwolniło się ok 75% ilości CO2, jaka normalnie uwalnia się w ciągu roku.

Eeeee, co do ilości CO2. To Polska emisja roczna to ok. 330 milionów ton. A od września pożary w Australii wyemitowały (szacunkowo) około 300 milionów ton.

Jutsimitsu pisze:Eeeee, co do ilości CO2. To Polska emisja roczna to ok. 330 milionów ton. A od września pożary w Australii wyemitowały (szacunkowo) około 300 milionów ton.

Lasy w Australii odrosna. Polskie poklady wegla juz nie.