Strona 9 z 12
Re: Quo vadis Europo?
: 23 października 2018, o 09:34
autor: LLothar
"Migrant background" oznacza, ze dziecko w czasie urodzin mialo co najmniej jednego rodzica ktory nie jest obywatelem Niemiec. Mocno szerokie pojecie
https://uk.reuters.com/article/uk-germa ... KKBN1HJ2BQ
Tutaj sie dowiemy:
- More than 1.6 million people seeking asylum, mainly from Middle Eastern and African countries, have entered Germany since 2014
- But the Statistics Office said that the rise in the number of foreigners living in Germany was mainly because of an influx of people from other EU states, especially from eastern members that have joined the bloc since 2004.
- This meant that almost half of the 10.6 million foreigners who lived in Germany last year stem from EU countries.
- Citizens of Syria, Afghanistan and Iraq make up 11.2 percent of the total number of foreigners.
Tak wiec nie ma co stawiac zasiekow, bo tam za Odrą to bardziej Krzysiu i Zdenek niż Muhammad i Mohammed
Re: Quo vadis Europo?
: 23 października 2018, o 09:36
autor: SithFrog
LLothar pisze:
Tak wiec nie ma co stawiac zasiekow, bo tam za Odrą to bardziej Krzysiu i Zdenek niż Muhammad i Mohammed
Tym bardziej trzeba! Jeszcze zachce im się wracać. Na ich miejsce my już mamy Wowów, Sergiejów i Alexiejów
Re: Quo vadis Europo?
: 23 października 2018, o 10:53
autor: Theeck
LLothar pisze:"Migrant background" oznacza, ze dziecko w czasie urodzin mialo co najmniej jednego rodzica ktory nie jest obywatelem Niemiec. Mocno szerokie pojecie
Można się i tak pocieszać
Re: Quo vadis Europo?
: 23 października 2018, o 11:06
autor: Crowley
SithFrog pisze:Na ich miejsce my już mamy Wowów, Sergiejów i Alexiejów
To są Szoszoni z szoszomatów. Dzwoni się do agencji, np. Nelsa, składa zamówienie i następnego dnia na plac podjeżdża szoszobus, z którego wysypuje się tabun ludzi. Ktoś na tym robi niesamowity biznes. A Szoszoni, bo zamiast "co" mówią "szo".
Re: Quo vadis Europo?
: 23 października 2018, o 17:15
autor: ThimGrim
Nie no, dzisiejsi Niemcy to już nie to, co w 39.
Re: Quo vadis Europo?
: 23 października 2018, o 18:57
autor: Voo
LLo a np. muzułmański Turek z obywatelstwem niemieckim mieszkający z rodzina w Berlinie od lat 80-tych (jakiś wujek Mesuta Ozila) jest w tych statystykach ujmowany jeszcze jako "foreigner" czy już nie?
Gros muzułmanów w Belgii, Francji i Niemczech wcale nie przybyło do tych krajów w "ostatnich latach".
Re: Quo vadis Europo?
: 23 października 2018, o 19:37
autor: Matthias[Wlkp]
Te wszystkie dane opierają się o spisy powszechne (obstawiam na 90%), więc sami deklarują kim są.
Re: Quo vadis Europo?
: 24 października 2018, o 08:33
autor: LLothar
Voo pisze:LLo a np. muzułmański Turek z obywatelstwem niemieckim mieszkający z rodzina w Berlinie od lat 80-tych (jakiś wujek Mesuta Ozila) jest w tych statystykach ujmowany jeszcze jako "foreigner" czy już nie?
Gros muzułmanów w Belgii, Francji i Niemczech wcale nie przybyło do tych krajów w "ostatnich latach".
"Migrant background" oznacza, ze dziecko w czasie urodzin mialo co najmniej jednego rodzica ktory nie jest obywatelem Niemiec.
Tak wiec jak Helmut, lat 90, cale zycie w Niemczech, w czasie narodzin mial ojca ktory nie byl obywatelem Niemiec, ma "migrant background".
Jezeli jednak w momencie narodzin Mohammeda oboje rodzicow juz mialo paszport niemiecki to nie jest on "migrant background".
To niemieckie statystyki sa, sam konkret.
Re: Quo vadis Europo?
: 24 października 2018, o 10:08
autor: Theeck
LLo, ale artykuł nie dotyczy 90 letniego Helmuta, ale dzieci do 6 roku życia. Nawet jeśli przyjąć, że jakaś część z 42% posiadających co najmniej jednego rodzica bez niemieckiego paszportu, to Europejczycy, którzy zasymilują się w drugim, najpóźniej trzecim pokoleniu, to pozostaje jeszcze, strzelam ~30%, która się nie zasymiluje oraz niezasymilowani w drugim i trzecim pokoleniu ale posiadający niemiecki paszport.
A ponieważ Europejki w związkach z Europejczykami mają zwykle 1,3 dziecka, a laski z migrant background sporo więcej to sytuacja z dzisiejszych ~40% zmieni się za 10 lat na być może ~50%, a za 20 lat małe Helmuty będą już w mniejszości.
Miło będzie to obserwować zza zasieków, tylko może je przesuńmy na Łabę
Re: Quo vadis Europo?
: 24 października 2018, o 10:19
autor: LLothar
Theeck, duzo tutaj zalozen i uproszczen. Konkretne dane sa potrzebne, zeby wyciagac konkretne wnioski.
Re: Quo vadis Europo?
: 24 października 2018, o 11:10
autor: Pquelim
ja pamiętam, jak Llo kiedyś uspokajał że ta muzułmanizacja europy i dzietność migrantek rodzacych 4 dziecka i dwie nogi to nieprawda, ze skala duzo mniejsza, a takie zmiany to dopiero za 300 lat będa.
nawet tabelkami rzucał, statystyki rzeczowe pokazywał.
uwierzylem.
a teraz co? nowe tabelki, nowe statystyki. klamstwa i propaganda!
Re: Quo vadis Europo?
: 24 października 2018, o 18:36
autor: LLothar
Pquelim pisze:ja pamiętam, jak Llo kiedyś uspokajał że ta muzułmanizacja europy i dzietność migrantek rodzacych 4 dziecka i dwie nogi to nieprawda, ze skala duzo mniejsza, a takie zmiany to dopiero za 300 lat będa.
nawet tabelkami rzucał, statystyki rzeczowe pokazywał.
uwierzylem.
a teraz co? nowe tabelki, nowe statystyki. klamstwa i propaganda!
Słabo pamiętasz co było pisane
.
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
Quo vadis Europo?
: 27 października 2018, o 22:24
autor: ThimGrim
Re: Quo vadis Europo?
: 28 października 2018, o 18:46
autor: Voo
Tak jest. Trzeba skończyć z tą neonazistowską hołotą w Niemczech, Austrii, Skandynawii itd. przemarszami, obchodami rocznic urodzin Hessa i Hitlera na głównych ulicach Berlina. Wolność poglądów musi mieć jakieś granice. Demokracja też.
Re: Quo vadis Europo?
: 28 października 2018, o 22:45
autor: Zolt
Ej, ale oni mogą. Nazizm to wzór zastrzeżony w Bawarii jak oscypek na Podhalu.
Re: Quo vadis Europo?
: 28 października 2018, o 23:29
autor: ThimGrim
Voo pisze:Tak jest. Trzeba skończyć z tą neonazistowską hołotą w Niemczech, Austrii, Skandynawii itd. przemarszami, obchodami rocznic urodzin Hessa i Hitlera na głównych ulicach Berlina. Wolność poglądów musi mieć jakieś granice. Demokracja też.
Ujęte jest to zapewne w tej rezolucji jako wykorzystywanie mechanizmów demokratycznych. No i tam tych bardziej otwarcie skandujących neonazistowskie hasła na takich marszach jednak aresztują...
Więc skończyć z hołotą gdziekolwiek by się nie objawiła. W końcu to ma całej Unii dotyczyć.
Re: Quo vadis Europo?
: 16 listopada 2018, o 08:13
autor: LLothar
Re: Quo vadis Europo?
: 18 listopada 2018, o 22:44
autor: Voo
Nietypowo, bo o filmie.
http://wyborcza.pl/7,90535,24166694,ser ... rlina.html
Nie wiem czy widzicie cały tekst ale mam nadzieję, że tak. W końcu połowa z nas powinna płacić abonament wyborczej bo podziela głoszone przez nią poglądy a druga połowa, żeby wiedzieć co wypisują u wrogów
Na wszelki wypadek tylko fragment (żeby ktoś nas nie posądził o coś tam)
Bezczelna kradzież to dzieło członków jednego z arabskich klanów, które od lat działają w Berlinie. Ich kolebką był Neukölln, położona niegdyś przy dzielącym miasto murze dzielnica zachodniego Berlina, gdzie osiedlali się imigranci. Założyciele gangów przybywali w latach 80. z ogarniętego wojną domową Libanu. Po zjednoczeniu Niemiec Neukölln przeistoczył się w turecko-arabską dzielnicę.
Przez nieuwagę i bezradność władz powstało tam równoległe islamskie społeczeństwo. Imigranci żyli tam tak, jakby nie wyjeżdżali ze swoich rodzinnych stron. Żywność i gazety kupowali w arabskich bądź tureckich sklepach, oglądali turecką telewizję, a ich jedyny kontakt z niemieckim państwem ograniczał się do rozmów w urzędzie pracy. Zasiłki wypłacali z bankomatów.
W szkołach trudno spotkać ucznia, który nie byłby muzułmaninem. Media kilka lat temu alarmowały, że mieszkańcy nie szukają pomocy u niemieckich policjantów czy prokuratorów. Sprawiedliwość wymierzają muzułmańscy sędziowie. Zdarzały się zabójstwa honorowe, wśród młodych ludzi popularność zyskiwał radykalny islam.
A jednocześnie pod bokiem Niemców w siłę rosły arabskie gangi, których członków łączyły rodzinne więzy.
Dziś niemieckie media piszą, że Neukölln stał się za mały dla arabskich gangsterów, w związku z czym postanowili rozszerzyć wpływy na inne części miasta. Obecnie walczą o kontrolę nad Wilmersdofrem, dzielnicą Berlina, przez którą przebiega słynna aleja handlowa Ku’damm. W jej pobliżu znajduje się luksusowy berliński dom towarowy KaDeWe. W 2014 r. w biały dzień wpadli do niego zamaskowani i uzbrojeni napastnicy. Rozpylili gaz pieprzowy i zaczęli rabować biżuterię, po czym uciekli. 11 klientów odniosło obrażenia, sklepowy ochroniarz został poważnie ranny.
Służby specjalne szacują liczbę klanów działających w niemieckiej stolicy na 20. Niektóre mają nawet po 500 członków. Arabscy gangsterzy nieustannie walczą ze sobą o strefy wpływów. Przeglądam berlińską prasę: nie ma miesiąca, by nie dochodziło do starć.
Spektakularne akcje jak napady na muzea czy domy towarowe to jednak wyjątki. Klany zajmują się handlem narkotykami, kontrolując sieć kurierów rozwożących klientom do domów zamówioną kokainę czy marihuanę. Kontrolują też miejską prostytucję. W swoich dzielnicach zbierają od przedsiębiorców haracze.
Panie, takiego steku kłamstw to by nawet w TVPiS nie wymyślili! No chyba, że z pomocą Kaczyńskiego bredzącego o strefach no-go
Re: Quo vadis Europo?
: 19 listopada 2018, o 08:43
autor: Voo
https://www.rp.pl/Polityka/311189963-Fr ... crona.html
400 rannych, kilkunastu ciężko, jedna ofiara śmiertelna.
Facet musi wciąż martwić się o stan demokracji w Polsce i potem tak wychodzi.
Swoją drogą to trochę podziwiam żabojadów z tym ich zacięciem do strajków i protestow. Serio.
Re: Quo vadis Europo?
: 19 listopada 2018, o 09:17
autor: Theeck
Voo pisze:W końcu połowa z nas powinna płacić abonament wyborczej bo podziela głoszone przez nią poglądy a druga połowa, żeby wiedzieć co wypisują u wrogów
Z tego co czytam na forum to wnoszę, że ta pierwsza połowa jest większa od drugiej
Z Niemcami jest kiepsko, ale z Francuzami jeszcze gorzej. Natomiast w zamykaniu oczu na swoje problemy i udawaniu, że nic się nie dzieje są podobnie świetni
Re: Quo vadis Europo?
: 19 listopada 2018, o 09:48
autor: LLothar
Ja tam bym chcial konkrety i dane, a nie ogolniki, bo z ogolnikiem ciezko dyskutowac.
Ja wiem, ze to ciezko zdobyc, ale dla niemca przestepczosc na poziomie Polski to moze byc dziki zachod. A moze jednak to w Polsce statystycznie jest duzo bezpieczniej niz w Niemczech?
Re: Quo vadis Europo?
: 19 listopada 2018, o 11:26
autor: Voo
Nie tak ciężko, podstawowe dane za 2017 rok są dostępne w sieci. Wynika z nich, że statystycznie, w przeliczeniu na mieszkańca jest podobnie. Np. u nas 517 zabójstw, tam 785. U nas 68 tys. kradzieży z włamaniem, tam 111 tysięcy.
Tyle, że to nie był artykuł o wzroście przestepczości, ilości przestepstw itd.
Re: Quo vadis Europo?
: 19 listopada 2018, o 14:58
autor: LLothar
Nie no, to jest imho spora roznica. Pewnie odstajemy jesli chodzi o kradzieze samochodow i bezpieczenstwo na drogach, ale to latwiej poprawic. Chyba.
Re: Quo vadis Europo?
: 25 listopada 2018, o 03:58
autor: Matthias[Wlkp]
Co się stało z Demokratami??
Re: Quo vadis Europo?
: 25 listopada 2018, o 11:52
autor: SithFrog
Lepiej zobaczcie co się dzieje w super-demokratycznej Francji.
https://economictimes.indiatimes.com/ne ... 787225.cms
Re: Quo vadis Europo?
: 25 listopada 2018, o 14:52
autor: ThimGrim
Tymczasem w prawdziwie demokratycznej części Europy podnoszą wiek emerytalny, ludzie pracują za grosze na śmieciówkach, rachunki za prąd rosną o 30%,benzyna (jeszcze) droższa z dnia na dzień, itp., itd. - i zero reakcji/protestów/rozrób.
Re: Quo vadis Europo?
: 25 listopada 2018, o 17:58
autor: snt
Gdyby manifestacja KODu została potraktowana w ten sposób, to byśmy mieli wielomiesięczną medialną sraczkę.
Re: Quo vadis Europo?
: 25 listopada 2018, o 21:35
autor: Voo
No, w sumie to na tym polega demokracja, że ludzie mogą protestować. Paradoksalnie im większa demonstracja i zadyma tym większa demokracja. Takich demonstracji nie uświadczysz w Chinach ani na Białorusi. To nie jest sarkazm.
Mnie tam bardziej irytuje to, że tam można demonstrantów napierdalać aż szpitale pękają w szwach a u nas robi się zamach na prawa człowieka jak się komuś urwie guzik od koszuli. Tzn. irytuje mnie to, że wtedy pojawia się jakiś zatroskany prezydent Francji, który jest czymś "zaniepokojony" bo oczywiście nie to, że nasze demonstracje są w zasadzie spokojne i bez napierdalanek i że tak naprawdę żabojady mogłyby się uczyć od nas kultury politycznej.
Re: Quo vadis Europo?
: 25 listopada 2018, o 21:44
autor: SithFrog
Voo pisze:Mnie tam bardziej irytuje to, że tam można demonstrantów napierdalać aż szpitale pękają w szwach a u nas robi się zamach na prawa człowieka jak się komuś urwie guzik od koszuli. Tzn. irytuje mnie to, że wtedy pojawia się jakiś zatroskany prezydent Francji, który jest czymś "zaniepokojony" bo oczywiście nie to, że nasze demonstracje są w zasadzie spokojne i bez napierdalanek i że tak naprawdę żabojady mogłyby się uczyć od nas kultury politycznej.
To jest przecież sedno problemu!
Re: Quo vadis Europo?
: 25 listopada 2018, o 22:51
autor: Theeck
Jebać zatroskanego prezydenta żaboli, prawdziwy problem, że u nas pojawiają się wtedy oburzeni brutalnością i faszystowskimi metodami policji ludzie. A taki Władek Frasyniuk od razu ma skojarzenia ze stanem wojennym.
Prezydenta żaboli można olać sikiem prostym (przecież im on jest głupszy tym dla Polski lepiej), ale z naszymi rodakami, którzy dali się ogłupić różnym mediom i zatracili zdolność do samodzielnej oceny rzeczywistości musimy żyć na co dzień. I jak tu żyć, panie premierze, no jak?
Re: Quo vadis Europo?
: 2 grudnia 2018, o 21:09
autor: SithFrog
Jak tam, śledzicie Paryż? Bardzo jestem ciekaw jak wam się podoba taki rodzaj demokracji... Porównajcie to sobie z naszym zaściankiem i ciemnogrodem. Ja chyba jednak wolę być tutaj niż w jakiejś strefie wojny.
Re: Quo vadis Europo?
: 2 grudnia 2018, o 21:37
autor: Crowley
Nasi to jednak pizdusie są. Z czystej złośliwości MSZ powinien zacząć wyrażać troskę o stan państwa Francuskiego. Może potrzebują pomocy po prostu?
Re: Quo vadis Europo?
: 3 grudnia 2018, o 21:54
autor: Gregor
Oglądam te filmiki z tych francuskich pałowań, to myślę, że D_W w zbroi i z mieczem miałby w Paryżu fajny urlop teraz
Re: Quo vadis Europo?
: 4 grudnia 2018, o 12:52
autor: Counterman
No hardkor jest. Bardziej podobają mi się nasze protesty. Mniej palenia samochodów, więcej fajnych dziewczyn i chłopaków z instrumentami w garści.
Re: Quo vadis Europo?
: 14 stycznia 2019, o 19:16
autor: SithFrog
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 09:15
autor: Theeck
Taka ciekawostka z Belgii:
https://lesobservateurs.ch/2018/03/31/b ... migration/
W skrócie: ponad 58% mieszkańców Antwerpii jest z pochodzenia imigrantami. Przeciętni kobieta z korzeniami imigranckimi ma od 3,4 do 4 dzieci, a autochtonka 1,6. Skutkiem tego dzieci pochodzenia imigranckiego stanowią 74,10% populacji w wieku 0-9 lat i 68,80% w wieku 10-19.
Jak tam LLo, zrobisz prognozę ludności Antwerpii na 2030? Da się tam jeszcze z kimś porozmawiać po francusku?
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 09:34
autor: LLothar
Theeck pisze:Jak tam LLo, zrobisz prognozę ludności Antwerpii na 2030? Da się tam jeszcze z kimś porozmawiać po francusku?
Pokażesz swoje obliczenia, żebyśmy mogli porównać? Bo rozumiem chodzi nam o konkrety, a nie "wydajemisie", zgadza sie?
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 11:15
autor: Crowley
Theeck pisze:W skrócie: ponad 58% mieszkańców Antwerpii jest z pochodzenia imigrantami. Przeciętni kobieta z korzeniami imigranckimi ma od 3,4 do 4 dzieci, a autochtonka 1,6. Skutkiem tego dzieci pochodzenia imigranckiego stanowią 74,10% populacji w wieku 0-9 lat i 68,80% w wieku 10-19.
Strach pomyśleć, co by było, gdyby podobne badania zrobić dla Wrocławia.
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 11:25
autor: Theeck
albo Wawy
LLo - ja nic nie liczyłem, podlinkowałem ten artykuł, bo wreszcie mamy jakieś dane odnośnie dzietności kobiet imigranckich (w tekście jest info, że chodzi o muzułmanki) i miejscowych, o czym sobie wcześniej tylko gdybaliśmy. Ale może zrobię prosty Excelowy arkusz uwzględniający średnią długość życia i dzietność żeby zobaczyć za ile lat populacja Antwerpii (przy założeniu braku migracji) w 90% będzie składała się z napływowych. Ale nawet bez tych wyliczeń coś czuję, że jeszcze za naszego życia
Ta epokowa wymiana ludności w Europie Zachodniej dzieje się na naszych oczach, tyle, że większość z nas nie chce tego widzieć.
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 12:09
autor: LLothar
Theeck pisze:Ale nawet bez tych wyliczeń coś czuję,
Czyli "wydajemisie".
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 12:51
autor: Turtles
Theeck pisze:Da się tam jeszcze z kimś porozmawiać po francusku?
W Antwerpii? Na autochtonów bym nie stawiał
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 13:48
autor: Theeck
LLothar pisze:Czyli "wydajemisie".
Ech, co ja mam z tymi inżynierami
Bez macierzy, całek i różniczek nie da się do niczego przekonać
Choćby trafił na bezludną wyspę wielkości paznokcia, bez odpowiednich wyliczeń, nie uwierzy, że jest sam
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 14:10
autor: LLothar
Theeck pisze:LLothar pisze:Czyli "wydajemisie".
Ech, co ja mam z tymi inżynierami
Bez macierzy, całek i różniczek nie da się do niczego przekonać
Choćby trafił na bezludną wyspę wielkości paznokcia, bez odpowiednich wyliczeń, nie uwierzy, że jest sam
Tutaj chodzi tylko o rownowage w dyskusji. Ty spedzasz 30 sekund, zeby napisac "Belgistan 2030 hurrr durr" a ja spedzam potem 20 minut na konkretnych wyliczeniach, ze wcale bo nie. Ty (albo ktos inny) dalej napisze w 30 sekund, ze "ale spojrz ile tam gwaltow! patrz na szwecje!" i ja znow dlubie 20 minut zeby dostac sie do konkretnych zrodel i statystyk, ze to wcale nie prawda. Ktos znow rzuci "ale terroryzm! Granaty i mordersta!" i znow odbijanie "wydajemisia", ktorego wytworzenie zajmuje 30 sekund, trwa pol godziny.
Prawo Brandoliniego: "The amount of energy needed to refute bullshit is an order of magnitude bigger than to produce it."
Stąd też nie wdaję się ostatnio w dyskusje właśnie z tezami niepodpartymi konkretami. Islamizację Europy juz dawno odbijałem konkretnymi wyliczeniami, tak więc jak ktoś chce odbić piłeczkę i pokazać, że nie mam racji na nowym przykładzie powinien użyć argumentu o odpowiednio dużej sile (aka. obliczenia, nie takie trudne, na poziomie 2 klasy liceum). Bo jak nie, to na "wydajemisię" odpowiadam, że wydajemisię że nie masz racji i tyle.
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 15:16
autor: ThimGrim
... I w ten sposób Theeck zainstalował openexcela.
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 15:28
autor: SithFrog
LLo, a w linkowanym tekście nie ma liczb, o które pytasz?
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 17:22
autor: Matthias[Wlkp]
Ale o co chodzi? W Kanadzie rdzenni mieszkańcy to ok 1% i co? G7
A tak na serio to w tym artykule jest jedna statystyka, nie ma podziału na podkategorie narodowo/etniczne. Z czym tutaj dyskutować? Że nie będzie Belgów w jednym mieście za 100 lat?
W Londynie jest porównywalnie - wg. Wiki:
At the 2011 census, London had a population of 8,173,941. Of this number, 44.9% were White British. 37% of the population were born outside the UK, including 24.5% born outside of Europe.
W Kanadzie się trochę dyskutuje o tym, że ogólnie ludzie nie chcą uprawiać ziemi (zwłaszcza imigranci) i farmy przepadają. To jest większy problem, bo wszyscy chcą pracować w miastach. Kto ich wszystkich wyżywi?
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 20:46
autor: Voo
Nie potrzeba wielkich filozofii, statystyk i obliczeń. Wystarczy moja ulubiona "miarka" islamizacji czyli najpopularniejsze imiona. Od razu dostajemy dawkę danych i o pochodzeniu i o wyznaniu.
Takie coś znalazłem dla Belgii:
https://brussels-express.eu/maria-jean- ... s-belgium/
Sorry, Bruksela jest stracona
Nawet rozbrajające rozróżnienie Mohameda od Mohammeda i Ahmeda nic tu nie zmienia i przewaga muzułmanów wydaje się wyraźna, jeśli nie przytłaczająca (pamiętając, że mówimy o europejskim państwie). Natomiast kraj trzyma się wciąż nieźle. Oczywiście to wszystko tylko oficjalne statystyki więc w 100% pewne tylko dla "starych" Belgów i pewnie nie-do-końca zgodne z rzeczywistością dla muzułmańskiej mniejszości.
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 21:12
autor: ThimGrim
Ale myk, w tapatalku można dawać lajki.
Re: Quo vadis Europo?
: 28 lutego 2019, o 21:40
autor: DaeL
Voo pisze:Sorry, Bruksela jest stracona Nawet rozbrajające rozróżnienie Mohameda od Mohammeda i Ahmeda nic tu nie zmienia i przewaga muzułmanów wydaje się wyraźna, jeśli nie przytłaczająca (pamiętając, że mówimy o europejskim państwie). Natomiast kraj trzyma się wciąż nieźle. Oczywiście to wszystko tylko oficjalne statystyki więc w 100% pewne tylko dla "starych" Belgów i pewnie nie-do-końca zgodne z rzeczywistością dla muzułmańskiej mniejszości.
Jest takie zjawisko jak white flight. Polega ono w największym skrócie na tym, że w miarę jak dane miejsce robi się coraz bardziej zróżnicowane i multikulturowe, tym dalej biali (szczególnie ci bardziej zamożni) od niego spieprzają. Bez względu na deklarowane poglądy polityczne. Efekt jest taki, że zamiast sobie żyć w cudownym kulturowym tyglu, tworzą się getta i enklawy. W Stanach biali uciekli z centrów miast na przedmieścia, w Europie Zachodniej uciekają z wielkich metropolii dla miasteczek.
Dlatego właśnie dane dotyczące urodzeń dla Londynu czy Brukseli nie są miarodajne w skali całego państwa. Ale z drugiej strony raczej to nie wróży dobrze na przyszłość - przynajmniej jeśli się spojrzy na losy takich enklaw na polskich Kresach.
Re: Quo vadis Europo?
: 12 marca 2019, o 11:41
autor: Theeck
Zrobiłem wyliczanki i uwzględniając dodatkowo piramidę wieku dla kobiet w Belgii oraz wyssane z palca założenie, że 15% dzieci rodzi się w grupie 10-19, 60% w grupie 20-29, a 25% w 30-39, wyszło mi, że za 30 lat, czyli w 2049 r. imigranci będą stanowić 67,5% mieszkańców Antwerpii (a obecnie 46,5%).
W grupie 0-9 86,2% będą to dzieci napływowe. Nie uwzględniałem migracji, średnia dzieci 3,7 na przybyszkę, a 1,6 na autochtonkę.
Czyli raduj się LLo, nie miałem racji i aż co 3 mieszkaniec Antwerpii za 30 lat wciąż będzie autochtonem. Co prawda prędzej spotkasz ich w domach starców niż w przedszkolu czy szkole, ale co tam