FSGK.PL

a ja czasami lubię zadać parę dodatkowych pytań i patrzeć jak się ludzie gubią w szczegółach

No właśnie dlatego nie leży mi ten żart. Nigdy nie odniosłem wrażenia, że ludzie z helpdesku lubią to co robią. Wręcz przeciwnie

Jak się nazywa Mercedes, który upadł?

Ja pierd... No nie wytrzymie, trzymajcie mnie!

Jutsimitsu pisze:

Myślałem, ze tylko ja mam dosyć

EDIT:
Sith, uprzejmie proszę, żeby tego typu wynurzenia, pojawiały się w temacie do tego stworzonym: http://fsgk.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=228

SithFrog, Ty Szej-huludzie!

SithFrog pisze:Jak się nazywa Mercedes, który upadł?

Spoiler:

Mercedes Bęc

- Dlaczego cenę odrzucono na castingu?

Facet w sieci: on-line.
Kobieta: ona-line

...ale mam dzień

Proponuje przemianowac topic na: Kacik Sucharow SithFroga

Kiedyś wydam tomik. SithFrog, suchary wybrane

Gościnnie col dostanie kilka stron (Bez "praców" nie ma... Do dziś mnie to straszy po nocach. ).

I dlugo jeszcze bedzie. Bo to miejsce nie zniknie. A zdaje sie, czasem musisz je odwiedzic.

Rebus:

RoL4

Robota Odpocznie - L4 ?

Sraczka.

Larofan pisze:Robota Odpocznie - L4 ?

Crow ma rację (i fejsbuka ): rozwolnienie

Z innej beczki:

Jak się nazywa setna część kolejki podziemnej?

Spoko, niejeden artysta był niedoceniany za życia. Bite me

Crowley pisze:Sraczka.

Dominick: wyżej pisałem. Chodziło o rozwolnienie

oszwm or dę

Sent from my using Tapatalk

Crow ma rację (i fejsbuka ): rozwolnienie

Ej, ale najpierw tu napisałem a potem odpaliłem pejsa. Taką mam kolejność dnia: najpierw FSGK, dopiero potem FB.

A ja dalej nie rozumiem

ro - L4
ro - zwolnienie

L4 = zwolnienie... ha. ha. ha...

Ale, że ro minus zwolnienie?
Gestosć się chyba przez ro oznacza. Chodzo o zwolnienia grupowe?

Piotro, daj juz spokoj.
Nie wszyscy musza rozumiec Wielkie Umysly.

Sith a gdybys uzyl symbolu RO to moooze bym zgadla. Chyba sie starzeje..

Doświadczony informatyk szuka pracy.

Doświadczenie:
- PKP
- PKW

Na uniwersytecie trwa wykład na temat: "Który instynkt jest silniejszy?". Referent opowiada o przeprowadzonym eksperymencie:
- W ciemnym pokoju umieszczono kota. W tymże pomieszczeniu znajdowała się także strawa i kocica. Na początku kot rzucił się na kotkę, potem na jedzenie i szedł spać. Po pewnym czasie najpierw jadł, później zaspokajał kocicę i zasypiał. Na koniec tylko jadł i spał. Jakieś pytania albo wnioski?
- Jak często zmieniano jedzenie?
- Codziennie.
- A kotkę?
- AAAA no ta...

no z tym deszczem to bym się nie rozpędzał - ale zasadniczo dowcip spoko tylko słabo rozpisany

Kazik od zawsze robił to co lubił: całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał.
Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku? I kim do cholery jesteś?
- To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie dodał.
- Że co? Twierdzisz, że jestem martwy? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!
- To nie takie proste. Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie.
Kazio pomyślał przez chwilę i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące.
Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- Chcę powrócić jako kura - odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury.
Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedł do niego kogut.
- Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr. Jak ci się podoba bycie kurą?
- No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje
- Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko
- Jak mam to zrobić?
- Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił.
Nagle chlus i jajko było już na ziemi.
- Łoł to było zajebiste - powiedział Kazik.
Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo.
Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony:
- Kazik co ty robisz? Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!

Thim... ten żart wymyślił Dąb Bartek. Jak był jeszcze żołędziem.

i wtedy był już drewniany.

Właśnie pomyślałem o czasach jak w tym temacie rządził Koobik... Patrząc na to co ostatnio tu się wyprawia to jedynie można płakać.

SithFrog pisze:Thim... ten żart wymyślił Dąb Bartek. Jak był jeszcze żołędziem.

Że jakie rozwolnienie?

Do Warszawy przyjechał z Poznania ojciec z synem, wynajęli pokój w hotelu, ojciec rozpakowywał walizkę a syn w tym czasie myszkował po pokoju. W pewnej chwili krzyczy z łazienki:
- Tato!! Zobacz, wanna!
- Szkoda, że to nie sobota, bo byśmy się wykąpali.



Z pozdrowieniami dla Pyromanów.

Crowley pisze:Do Warszawy przyjechał z Poznania ojciec z synem, wynajęli pokój w hotelu, ojciec rozpakowywał walizkę a syn w tym czasie myszkował po pokoju. W pewnej chwili krzyczy z łazienki:
- Tato!! Zobacz, wanna!
- Szkoda, że to nie sobota, bo byśmy się wykąpali.



Z pozdrowieniami dla Pyromanów.

smichu chichu a ja znalem jednego takiego co tak robil
prawdziwe pytanie po co Poznaniak do Azji jechal

Mieszkał na Pradze?

Po czym poznać murzyna z Alzheimerem?

Po tym, że okrada swój własny dom.


Coraz więcej kobiet wyznaje, że zostały zgwałcone przez Billa Cosby’ego.

Dobrze wiedzieć, że pieniądze i sława nie zmieniają czarnych.

Prawdziwy powiew świeżości, dzięki Stalker

How has Jesse Jackson lost the vote of most niggers?
He promised to create jobs for them if elected.


What is the difference between Batman and a black man?
Batman can go into a convenience store without Robin.


Why are so many niggers moving to Detroit?
They heard there were no jobs there.


Why Do Blacks Hate Country?
Every time they here Ho-Down They think someone shot their sister

Q: Why can't you play Uno with a Mexican?
A: They steal all the green cards.

Czemu żydzi oglądają pornole od końca? Bo ich ulubiony moment to gdy dziwka oddaje pieniądze.

I taki grubszy:
Whats the difference between Usain Bolt and Hitler?
Usain Bolt can finish a race.

Dziewczyna zrobiła mi dzisiaj laskę. Po wszystkim napiła się Carlsberga. Musiała jakoś zapić ten obrzydliwy posmak.

Zrobiła mi więc laskę jeszcze raz.

W księgarni:
- Czego pan potrzebuje? - pyta sprzedawczyni.
Facet pokazuje palcem książkę "Sekrety łechtaczki".
- Palcem?! Nie ma pan języka w gębie?!

Dlaczego murzyni się nigdy nie opalają?

Bo większość więzień jest zadaszona.