FSGK.PL

Luke to pewnie jest za tą maską po lewej

Halaster pisze:Luke to pewnie jest za tą maską po lewej

Dokładnie to samo na fb napisałem. To byłoby naprawdę niezłe, że poszedł w ślady ojca

Nie jest. Ale ciekawą rzecz zauważyli w internetach. Dziewucha trzyma kijek w ten sposób, że niemal zlewa się on z czerwonym mieczem Tego Złego i stoi pomiędzy nim, a Tym Dobrym Murzynem. Pewnie będą ją kusić na obie strony Mocy. A producenci porno parodii już zacierają ręce.

Na plakacie nie ma też chyba postaci granej przez Serkisa i Maxa Von Sydowa.

SithFrog pisze:

Halaster pisze:Luke to pewnie jest za tą maską po lewej

Dokładnie to samo na fb napisałem. To byłoby naprawdę niezłe, że poszedł w ślady ojca

yup, to by było osom.

Crowley pisze: Na plakacie nie ma też chyba postaci granej przez Serkisa i Maxa Von Sydowa.

Stawiam, że Serkis to będzie to żabowate obok R2D2, które z tej odległości wygląda jak Abe Sapien.

A Serkis nie miał grać Jarka? W sensie Sitha? W sensie Dark Jedi?

Serkis gra Najwyższego Przywódcę Snoke'a (czy jakoś tak). Nic o gościu nie wiadomo, facjatę ma mieć robioną przez CGI, i zasadniczo ma być takim nowym imperatorem.

Poza tym w filmie będzie trzech bad guyów (niekoniecznie współdziałających ze sobą):

Ptaszor pisze:Stawiam, że Serkis to będzie to żabowate obok R2D2, które z tej odległości wygląda jak Abe Sapien.

To postać grana przez Lupitę Nyong'o prawdopodobnie. Tak jak DaeL pisze, Serkis ma grać jakiegoś komputerowo animowanego sitha.

Są trailery trailera!

https://youtu.be/VNl0TzHAor8
https://youtu.be/tQSVFhzlYFY
https://youtu.be/r1_nQrM1g9I

A tak w ogóle, to jutro startuje... sprzedaż biletów na film. Miałem iść na premierę o północy ale widzę, że szykuje się jakaś szopka. Jeszcze TVN przyjedzie i będą robić wywiady.

Jak się da to biorę bilety na premierę

Jakby kto pytał to bilety są.

Gdzie?

Ja wziąłem na cc promenada - bo są 2d napisy. Dyszkę mam. Zobaczymy czy nie przeszacowaliśmy z Zoltem

A na kiedy?

No na premiere nocną.

W multikinie też sa 2d napisy, ale chyba nie na nocną premierę.

To się spotkamy w kinie

Pierwszy raz oglądam Star Wars w sposób chronologiczny i zaczęły mi się rzucać niedociągnięcia między trzecią a czwartą częścią... C3PO i Benowi Kenobi chyba wykasowano pamięć...

Ja nie idę na premierę (sic!). Był plan na IMAX w Poznaniu, ale nerdy wykupiły w minutę wszystkie sensowne miejsca. Obejrzę w sobotę.

A ch**! Kupiłem bilet na premierę.

bilety zakupione, czekamy

OMFG!!!!!1111oneoneone <zemdlał>

Ja już chcę do kina.

https://instagram.com/p/9CzDvblE6W/?tak ... aisyridley

Jeśli ktoś chce podejrzeć Daisy w łóżku.

Co to znaczy
"Jedi are real"?
Chcą zrobić plot gdzie wszyscy zapominają o Jedi w przeciągu kilkudziesięcu lat?
Wat?

Piccolo pisze:Co to znaczy
"Jedi are real"?
Chcą zrobić plot gdzie wszyscy zapominają o Jedi w przeciągu kilkudziesięcu lat?
Wat?

Nie zapominają tylko myślą, że już nie ma. Przecież na koniec ep. VI został tylko Luke, tak? Ewentualnie Leia z potencjałem.

No ok ale szmoc nie znika i w pełni logicznym i naturalnym nastepstwem było to z expanded universe gdzie Luke otwiera na nowo akademię.
Do tego oni rozmawiają z Solo tak jakby go znowu zamarynowali w żelazie i odtajali jakieś 1000 lat później.

Piccolo pisze:No ok ale szmoc nie znika i w pełni logicznym i naturalnym nastepstwem było to z expanded universe gdzie Luke otwiera na nowo akademię.

Wcale nie, mógł stwierdzić, że lepiej zabrać jedaizm i darksajdyzm ze sobą do grobu. EU ssieeeeeeeee!

Piccolo pisze:Do tego oni rozmawiają z Solo tak jakby go znowu zamarynowali w żelazie i odtajali jakieś 1000 lat później.

Może się zaszył z Leią na jakieś planecie i wiedli żywot pustelników. Poza tym nie wiem co do mnie rozmawiasz, bo nie oglądam żadnych zwiastunów. Chcę iść na film jak tabula rasa, a nie, że z trailerów znam 30% scen i one linerów.

SithFrog pisze:
Wcale nie, mógł stwierdzić, że lepiej zabrać jedaizm i darksajdyzm ze sobą do grobu. EU ssieeeeeeeee!

To ma jakiś sens. Nie całe ssie, gry z Jedi Knight były spoko .

SithFrog pisze: Może się zaszył z Leią na jakieś planecie i wiedli żywot pustelników. Poza tym nie wiem co do mnie rozmawiasz, bo nie oglądam żadnych zwiastunów. Chcę iść na film jak tabula rasa, a nie, że z trailerów znam 30% scen i one linerów.

A to przepraszam .
Dobra, poczeka się do premiery i wtedy zobaczymy co wymyslili z fabułą.

No chyba łatwo sobie wyobrazić, że jak ktoś żył na jakimś kosmicznym zadupiu to zwyczajnie mógł o tych wydarzeniach słyszeć tylko z opowieści jakichś kupców czy coś takiego.

Ale podejście Żaby ma swoje plusy. W sumie ostatni zwiastun dawno temu oglądałem, więc teraz mogę przestać i... jakoś wytrzymać do grudnia.

Ja oglądam tylko oficjalne zwiastuny.

Piccolo pisze:Co to znaczy
"Jedi are real"?
Chcą zrobić plot gdzie wszyscy zapominają o Jedi w przeciągu kilkudziesięcu lat?
Wat?

Przecież taki Han Solo w ep. IV nie wierzył w istnienie mocy (20 lat zlikwidowaniu zakonu). Potem jakieś jej namacalne skutki widziała garstka ludzi, a tu kolejne 30 lat. Logiczne by było, że wtedy większość ludzi może być dosyć sceptyczna wobec mocy Jedi i Sithów - w SW nie mają facebooka i youtube

Ja też już nie oglądam zwiastunów, widziałem te dwa pierwsze i i tak za dużo

Jak zobaczyłem ten trailer, to prawie się popłakałem ze szczęścia. Wierzę, że klimat będzie jak w tym trailerze.

Gregor pisze:
Przecież taki Han Solo w ep. IV nie wierzył w istnienie mocy (20 lat zlikwidowaniu zakonu). Potem jakieś jej namacalne skutki widziała garstka ludzi, a tu kolejne 30 lat. Logiczne by było, że wtedy większość ludzi może być dosyć sceptyczna wobec mocy Jedi i Sithów - w SW nie mają facebooka i youtube

Hmm, w sumie... ok to ma jakiś sens. Chociaż nie rozumiem trochę dlaczego Luke nie propagował dalej .

Może propagował. Ale na jaką skalę? Od razu miał budować jakąś Akademię? Co to za szkoła gdzie masz jednego nauczyciela co coś ogarnia?

Tak btw:

Jutsi:
Trailer OK. Ale ja nie jestem aż tak podekscytowany. Sądzę, że nie będzie takiej padaki jak z prequelami, ale też nie łudzę się, że J.J. Abrams wskrzesi magię Gwiezdnych Wojen. Ot, zrobi kompetentny film przygodowy, tak jak ze Star Trekiem. I tyle.

Co do Luke'a - ten zakapturzony kolo, który klęczy przy R2 na jednym z ujęć, ma robo-rękę. Tak tylko wspominam...

Turtles pisze:Może propagował. Ale na jaką skalę? Od razu miał budować jakąś Akademię? Co to za szkoła gdzie masz jednego nauczyciela co coś ogarnia?

Dlatego właśnie EU sssieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Im więcej Jedi, tym mniej interesująca jest historia kogoś, kto ma zostać Jedi. To jeden z bardzo wielu powodów, dla których prequelom brakowało "gwiezdnowojennej magii". Tak więc ja nie mam problemu z tym, że w następnych filmach nie ma Jedi. Natomiast sposób w jaki to wyjaśnią, zwłaszcza po tak długiej przerwie czasowej, może być głupi jak cholera. Trylogia Thrawna działa się 5 lat po bitwie o Endor, i tam jakoś brak Jedi jeszcze się trzymał kupy. Ale po trzydziestu czy czterdziestu latach? Hmmm...

No a potem Luke założył akademię (zupełnym przypadkiem) w miejscu gdzie urzędował duch najpotężniejszego Sitha ever, który przekonywał uczniów do ciemnej strony, a ci stwierdzali po tygodniu, że Anakin Skywalker był cienki przy nich ("w koncu znam moc od 2 dni, duh!"), a gosciu który pokonał imperatora się nie zna. Potem jeden ukradł niezniszczalny, ale tak niezniszczalny-niezniszczalny, myśliwiec, który jednym strzałem niszczy gwiazdy i zabił ileś tam miliardów istot. Szczęśliwie się nawrócił i władze Nowej Republiki stwierdziły, że może pójść wolno.

to wyżej to autentyczny wątek książek EU, które słuchałem ostatnio na rowerze

Ok poddaję się.
EU sssieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee i niech gnije pod ziemią .

Nie wiem jak wy, ale ja tam sobie zarezerwowałem bilety na IMAXa w dniu premiery

Odnośnie jednego nauczyciela, to przecież w filmach o kung fu i sztukach walki zawsze mamy jednego nauczyciela i całą rzeszę jego uczniów. I nagle jeśli chodzi o Star Wars to jest to takie nie realistyczne Także nie rozumiem, czemu Żabski i Turtles mają z tym problem Ale to ciemna strona mocy, której nie warto słuchać

Jeśli chodzi o Expanded Univers, to niektóre rzeczy czyli niektóre historie z gier np. KOTOR II czy Dark Forces oraz Trylogia Thrawna są fajne. Cała reszta książek i komiksów nadaje się na przemiał razem z autorami

Gregor pisze:to wyżej to autentyczny wątek książek EU, które słuchałem ostatnio na rowerze

Tak, to są te książki Kevina J. Andersona. Pisał dużo w uniwersum SW, zanim przerzucił się na niszczenie uniwersum Diuny. Zapomniałeś jeszcze dodać, że Imperium miało pod ręką nieużywany prototyp Gwiazdy Śmierci

Zresztą co się będziemy znęcać nad Andersonem - 90% EU było żenująco słabe. Z książek to na serio poleciłbym tylko Timothy'ego Zahna i jego oryginalną Trylogię Thrawna (nawet późniejszy sequel jest słaby).

średni ten trailer.

DaeL pisze:Zresztą co się będziemy znęcać nad Andersonem - 90% EU było żenująco słabe. Z książek to na serio poleciłbym tylko Timothy'ego Zahna i jego oryginalną Trylogię Thrawna (nawet późniejszy sequel jest słaby).

Kinda same. Zahn dobre książki zrobił. A jak już EU, to ja polecam w komiksach pogrzebać, kilka perełek było tam.

Poprzedni trailer miał więcej napięcia. Ten ma trochę więcej... nostalgii? Jak na razie nie jestem specjalnie rozochocony.

A na końcu jest wiecznie młody Dart playing Vaider?

Wszystkim, którzy nowymi Star Warsamu się jarają (jak ja), a są z mojego pokolenia (jak ja), przypominam uczciwie na wszelki wypadek:

Zwiastunami do Epizodu I też jaraliśmy się straszliwie (niestety, ja też).

Zwiastun zwiastunem, ale szczerze mówiąc osobiście czekałem na to: