FSGK.PL

Sobies pisze:Ale smoki to Ty szanuj zamieszczony w screench Deathwing to legenda innego uniwersum

Gugiel mję oszukał. Poprawię.

DaeL pisze:Gugiel mję oszukał

I read it on the internets so it must be true

Zolt pisze:Dobry tekst, ale szkoda, że przyćmi "Przegrałem życie".

Nie żebym się jakoś chciał specjalnie pompować, ale teksty, które wychodzą blisko Szalonych Teorii są chyba częściej czytane. Po prostu z każdą Szaloną Teorią trafia do nas sporo ruchu z różnych nowych miejsc - od forów dyskusyjnych, przez portale i blogi filmowe, aż po profil facebookowy wydawnictwa Zysk i S-ka.

ja to wszystko rozumiem, pochwalam i szanuję, ale w takim razie powiedz mi który tekst potrzebuje więcej pozycjonowania, o MGS, czy Szalone Teorie z milionem wyświetleń

Widzisz, to jest właśnie problem trudny do rozwiązania. Jak próbowaliśmy mieć 1 tekst dziennie, to każdy miał swój dzionek, i teksty były świetnie zaplanowane. Teraz to działa na zasadzie - jak napiszesz, to się wrzuci. No i ja na przykład planowałem wrzucić swój tekst w niedzielę, ale miałem opóźnienie. Tekst sobie wisiał w szkicach. Skończyłem go we wtorek, patrzę - a tu nagle MajinFox wrzuca swój artykuł. Nie był wcześniej wrzucony do zaplanowanych (mój zresztą też nie) i nie było go wcześniej w szkicach. No to przełożyłem datę publikacji na następny dzień.
Może powinienem był go przesunąć jeszcze o parę godzin, ale zaczynało mi się robić głupio, bo publikacja i bez tego była spóźniona o 48 godzin...
Innymi słowy - może by się dało to wszystko jakoś lepiej zaplanować. Ale nikomu się nie chce Poza tym Szalone Teorie są tak długimi, i długo powstającymi tekstami, że z czysto technicznego punktu widzenia lepiej by było, jakby brać je za punkt odniesienia przy wrzucaniu innych tekstów (a nie odwrotnie).

A nie jest to w sumie drobna techniczna kwestia tego, że w tym motywie wordpressa wyjątkowo nadzwyczajnie eksponowany jest najnowszy wpis? Szczególnie na kompie, gdzie np. obrazek wychodzi czterokrotnie większy niż we wpisach, które zjechały na dół (na tablecie ten efekt jest mniejszy, wszystkie wpisy są równo widoczne i łatwo przewinąć do kolejnych).

Pewnie póki nie było mocnego ściągacza uwagi (i tym samym ruchu sieciowego) na portal, ten layout się dobrze sprawdzał. Ale kiedy jest mocna lokomotywa, to żeby nie przysłaniała innych autorów, mogłoby się lepiej sprawdzić w miarę równe kafelkowanie wpisów* + ewentualnie przewijany baner, który obrazki do np. 6 wyróżnionych wpisów wyświetla po kilka sekund.

*) Na wszelki wypadek przykład równych kafelków: http://www.kosmonauta.net, przykład banera: http://www.portal.prz.edu.pl/

Bo ten, jak zaczniecie się powstrzymywać przed publikowaniem tekstów, żeby nie przysłaniać poprzednich, to może łatwo wyhamować rozwój portalu i ściąganie kolejnych czytelników ;-/ Lepiej chyba byłoby wykorzystać przynętę nośnych tematów do zwiększenia ruchu sieciowego, po czym rozprowadzić go po innych działach.

A propos, w statystykach strony powinno być widoczne, jak wygląda przepływ użytkowników. I tu chyba lepiej byłoby oprzeć się na tych twardych danych, niż na pozornych wskaźnikach, jakim jest np. ilość komentarzy. Bo o niektórych tematach (np. technikalia LLothara, czy mniej popularne gry) trudniej jest zabrać głos, niż o emocjonującej książce czy serialu. Zwłaszcza że prawdopodobnie ASoIaF przyciąga relatywnie sporo użytkowniczek.
Czyli proste porównanie ilości komentarzy niewiele nam mówi o rzeczywistej liczbie czytelników. Być może jakiś wskaźnik typu "oceń artykuł", który łatwo byłoby kliknąć bez logowania się i pisania, mógłby pomóc docenić Autorów.

No i przy ewentualnym optymalizowaniu layoutu byłoby dobrze zorientować się, z jakich urządzeń wchodzą na portal użytkownicy, tzn. konkretnie jaki procent używa urządzeń mobilnych i czy opłaca się robić layout bardziej pod nich czy pod pctowców.

z dobrych źródeł wiem, że właśnie gorzeje dyskusja w składzie redakcyjnym

Zolt pisze:z dobrych źródeł wiem, że właśnie gorzeje dyskusja w składzie redakcyjnym

Kapus

Z tego co pamietam jajo Jaja haha tzn Aegona V było zielone tak jak Rhaegon, jajo Aeriona Jasnego Płomienia było zlote, tak jak Viserion, czy to mozliwe ze wlasnie z tych jaj wylegly sie smoki Dany ? Nie wiem czy bylo gdzies wspomiane jakie byly jaja innych braci Aegona. Jesli wedlug teorii DaeLa jaja maja rowniez LbT i BR wiec w sumie byloby ich 5 wiec tyle co zniosla ostatnia smoczyca, ale czytalem gdzies ze jaja Dany pochodzily z Asshai, wiec czy to moze sie zgadzac ?

Myślę, że to jednak nie te same jaja.

Daenerys ma trzy jaja - czarne z czerwonymi akcentami, kremowe ze złotymi akcentami i zielone z brązowymi akcentami. Chyba żadne historyczne jajo (przynajmniej takie, które zostało opisane) tu nie pasuje. Jajo Aegona było biało-zielone, a Aeriona biało-czerwone.

O Asshai mówił Illyrio. Może ściemniał, ale tak na dobrą sprawę, to po co miałby ściemniać? Mógłby równie dobrze powiedzieć, że to jaja Targaryenów, które od kogoś odkupił i też nie wzbudziłoby to żadnych podejrzeń.

IMHO jest pięć miejsc, które mogłyby jeszcze być źródłami smoczych jaj:
1. Smocza Skała (ale nic nam nie wiadomo o tym, aby Stannis czy Melisandra mieli prawdziwe jajo). Tyrellowie zajmują zamek bodaj w Tańcu ze smokami, ale Mace Tyrell twierdzi, że nie znaleziono tam żadnego bogactwa. Jasne, mógł kłamać... ale sądzę, że jeśli jakieś jaja tam były, to już je Melka wywiozła.
2. Królewska Przystań - bo cholera wie co tam się znajduje w tunelach pod Czerwoną Twierdzą.
3. Summerhall - jeśli jaja nie zostały zniszczone.
4. Ruiny Valyrii - wiadomo.
5. Asshai

I ja w tym wypadku stawiam na rozwiązanie nr 5

no nie daje mi to spac... DaeL - jakie są Twoje podejrzenia co do intencji Bloodraven'a? Po co mu Bran?

lilhek pisze:no nie daje mi to spac... DaeL - jakie są Twoje podejrzenia co do intencji Bloodraven'a? Po co mu Bran?

Hmmm... dobre pytanie. Wydaje mi się, że w tym wypadku Bloodraven raczej nie knuje niczego strasznego. Chyba po prostu czuje, że wkrótce umrze, i szykuje swojego następcę. Kogoś, kto jednocześnie zapanuje nad siecią komunikacyjną starych bogów oraz zawładnie smokiem. No i pokona Białych Wędrowców.

Bloodraven bywa prezentowany w nieprzyjemnym świetle, jego metody bardziej pasują do Tywina Lannistera niż Neda Starka, ale ogólnie to chyba nie jest postać negatywna.

Za to na pewno fascynujące jest to, co Bloodraven - mający obsesję na punkcie szpiegowania oraz dostęp do czardrzew - wie na temat wydarzeń, jakie zaszły w Westeros. Jestem na przykład na sto procent pewien, że musi wiedzieć o prawdziwych rodzicach Jona (Rhaegar miał porwać Lyannę 30 mil od Harrenhall - jedyna ważniejsza lokacja 30 mil od Harrenhall to Wyspa Twarzy z zagajnikiem czardrzew). Ale czy wie np. o Daenerys i jej smokach? Czy wie kim jest Aegon? I jak zareaguje na tych nowych, prawdziwych i fałszywych Targaryenów?

DaeL pisze:I jak zareaguje na tych nowych, prawdziwych i fałszywych Targaryenów?

Też o tym myślałam. A nie jest tak, że Bloodraven był zawsze zaciekłym przeciwnikiem bękartów, tzn. blackfyre'ów? Więc jeśli wie/dowie się o Aegonie/Jonie (zakładając, że prawdziwa jest teoria R+L=J, a musi być!), a myślę, że już o nich wie, to czy nie będzie dążył do porażki Aegona (zakładając, że jest to Blackfyre, a wszystko na to wskazuje)? Tym samym mógłby wspierać prawdziwego targaryena w osobie Jona, ale to daleko idący wniosek, który boję się wysnuć

Swoją drogą ciekawe, czy sam Aegon wie, że nie jest Targaryenem (nie mamy w książkach rozdziałów z jego punktu widzenia.

Hej wszystkim
Już od dawna śledzę forum i czytam wszystkie szalone teorie ale dopiero dziś zdecydowałam się coś napisać DaeL podziwiam cie, twoje prace są po prostu świetne ;D
A co do teorii R+L=J to chyba coś jeszcze znalazłam: " Tam chorągwie, wozy i kolumny rycerzy oraz wolnych skręciły na południe, zabierając ze sobą cały zgiełk, Tyrion zaś w towarzystwie Benjena Starka i jego SIOSTRZEŃCA skręcił na północ ... " Czyżby celowy błąd ?

To już kwestia tłumaczenia na polski warto by zobaczyć jak ten fragment wygląda w anglojęzycznej wersji tomu

Bratanek i siostrzeniec po angielsku to to samo slowo - nephew. Zwalalabym wiec na niedoinformowanie/pomylke tlumacza

lilhek pisze:A nie jest tak, że Bloodraven był zawsze zaciekłym przeciwnikiem bękartów, tzn. blackfyre'ów?

I to bardzo. Na Mur został zesłany za to, iż zamordował Aenysa Blackfyre'a, dawszy mu uprzednio gwarancję bezpieczeństwa.

lilhek pisze:Swoją drogą ciekawe, czy sam Aegon wie, że nie jest Targaryenem (nie mamy w książkach rozdziałów z jego punktu widzenia.

To jest bardzo ciekawe zagadnienie. Jon Coninngton na pewno nie ma o tym pojęcia. A Aegon? Cóż... w pierwotnej wersji Tańca ze smokami (tzn. w rozdziale, który GRRM odczytał na jakimś konwencie) była rozmowa Tyriona z Illyrio. Kupiec prosił Tyriona o dostarczenie prezentu dla Aegona - miecza z valyriańskiej stali. Jeśli to był Blackfyre, to wykształcony Aegon załapałby aluzję. Ale w ostatecznej wersji Tańca miecz został zamieniony na skrzynię z imbirem w cukrze (jeśli dobrze pamiętam).

tinka pisze:Hej wszystkim
Już od dawna śledzę forum i czytam wszystkie szalone teorie ale dopiero dziś zdecydowałam się coś napisać DaeL podziwiam cie, twoje prace są po prostu świetne ;D

Dzięki. I witamy.

tinka pisze:A co do teorii R+L=J to chyba coś jeszcze znalazłam: " Tam chorągwie, wozy i kolumny rycerzy oraz wolnych skręciły na południe, zabierając ze sobą cały zgiełk, Tyrion zaś w towarzystwie Benjena Starka i jego SIOSTRZEŃCA skręcił na północ ... " Czyżby celowy błąd ?

Serio... nie mogłem w to uwierzyć. Jak tylko to przeczytałem od razu rzuciłem się w stronę książek. Faktycznie. Niesamowite znalezisko. Oczywiście przychylam się do opinii, że to raczej pomyłka (w końcu nawet jeśli tłumacz wie o R+L=J, to raczej nie włoży spekulacji na ten temat w usta Tyriona), ale i tak jest to fantastyczny smaczek.

Kupiec prosił Tyriona o dostarczenie prezentu dla Aegona - miecza z valyriańskiej stali. Jeśli to był Blackfyre, to wykształcony Aegon załapałby aluzję.

W ogóle moim zdaniem temat Blackfyre'a jeszcze się przewinie. Nie wierzę, że TAKI miecz tak sobie zaginął

Aegon jest święcie przekonany, że jest Targaryenem. Jest jeszcze młody i no cóż... głupi - Varys trochę przesadza z tym opisem idealnego władcy, może kiedyś. Dlatego nawet jakby dostał valyriański miecz to wydaje mi się, że niekoniecznie ogarnąłby co to faktycznie oznacza. Nie bez powodu też dostał takiego a nie innego opiekuna, gdyby cokolwiek wiedział na temat swojej Blackfyrowatości to nie udałoby mu się tego ukryć, nie wydaje się być dobrym aktorem, mimo że wychowali go komedianci. No i jeszcze pozostaje kwestia tego, czy faktycznie nie jest Targaryenem.

Hej. Kilka dni temu trafiłam na stronę Szalonych Teorii i bardzo chciałam Ci podziękować DaeL za prowadzenie tego działu. Z nieukrywaną przyjemnością czyta się artykuły w których autor nie hejtuje żadnego z bohaterów i jest uczciwie neutralny dla tego co pisze. Polski fandom GoT wylewa z siebie tyle żółci, że stronię od wszelkich artykułów i komentarzy na temat jednej z moich ulubionych książek.
Dziękuje Ci serdecznie za wyszukiwanie w tekstach Martina tak wielu ciekawostek i przedstawienia ich w kompetentny , interesujący sposób

Z niecierpliwością czekam, na następne Szalone Teorie!

Ale tłum! Wszystkich nowo zarejestrowanych użytkowników zachęcam do ustawienia sobie jakichś avatarów dla rozróżnienia kto jest kto.

Przyjemnego offtopowania.

Crowley pisze:Ale tłum! Wszystkich nowo zarejestrowanych użytkowników zachęcam do ustawienia sobie jakichś avatarów dla rozróżnienia kto jest kto.

Przyjemnego offtopowania.

Już Przepraszam za offtop, ale bardzo zależało mi na podziękowaniu autorowi. Co zaś do szalonych teorii, czytając je mam wrażenie, że pomimo dwukrotnego czytania sagi, że wszystko mi umknęło... Dlatego każdy nowy artykuł jest dla mnie zaskakujący mam tylko nadzieję, że teoria z Varysem minie się z prawdą (naprawdę liczę, że to jednak najbardziej przyzwoity gość na Westeros)

Selene999 pisze:Przepraszam za offtop

Na tym forum brak offtopa jest podejrzany i nikt za to nikomu głowy nie urywa. W zasadzie brak offtopa to offtop sam w sobie.

Selene999 pisze:Co zaś do szalonych teorii, czytając je mam wrażenie, że pomimo dwukrotnego czytania sagi, że wszystko mi umknęło... Dlatego każdy nowy artykuł jest dla mnie zaskakujący

Myślę, że poza Martinem, chyba każdy czytelnik byłby zaskoczony analizami DaeLa. To trzeba być walniętym w głowę, żeby tak dokładnie wnikać w tekst i robić to tak profesjonalnie. Gdyby te teksty przetłumaczyć na angielski i rozpuścić linki, to pewnie do świąt starych użytkowników byłoby tu mniej niż miłośników Siedmiu Królestw.

Crowley pisze:Na tym forum brak offtopa jest podejrzany

Szczególnie biorąc pod uwagę, że cała ta dyskusja jest w dziale "o filmie"

Turtles pisze:

Crowley pisze:Na tym forum brak offtopa jest podejrzany

Szczególnie biorąc pod uwagę, że cała ta dyskusja jest w dziale "o filmie"

Dzień bez offtopa to dzień stracony!

Selene999 pisze:Kilka dni temu trafiłam na stronę Szalonych Teorii i (...)

czy domena www.szaloneteorie.com albo www.dael.pl sa jeszcze wolne?

Turtles pisze:

Crowley pisze:Na tym forum brak offtopa jest podejrzany

Szczególnie biorąc pod uwagę, że cała ta dyskusja jest w dziale "o filmie"

This!

A może osobne pod-forum dla szalonych teorii?

Eee po co? Jest topic, są komentarze pod artykułami.

Larofan pisze:czy domena http://www.szaloneteorie.com albo http://www.dael.pl sa jeszcze wolne?

Spoko, spoko. Nigdzie się nie wybieram. Chyba, że już mnie nie chcecie

nevya pisze:Nie bez powodu też dostał takiego a nie innego opiekuna, gdyby cokolwiek wiedział na temat swojej Blackfyrowatości to nie udałoby mu się tego ukryć, nie wydaje się być dobrym aktorem, mimo że wychowali go komedianci.

W samo sedno. Connington jest kluczem do całej sprawy. Connington uwiarygadnia Aegona, więc sam też nie może mieć wątpliwości. Dlatego rzeczywiście to mało prawdopodobne, by chłopak był wtajemniczony w cały plan.

Selene999 pisze:Hej. Kilka dni temu trafiłam na stronę Szalonych Teorii i bardzo chciałam Ci podziękować DaeL za prowadzenie tego działu. Z nieukrywaną przyjemnością czyta się artykuły w których autor nie hejtuje żadnego z bohaterów i jest uczciwie neutralny dla tego co pisze. Polski fandom GoT wylewa z siebie tyle żółci, że stronię od wszelkich artykułów i komentarzy na temat jednej z moich ulubionych książek.
Dziękuje Ci serdecznie za wyszukiwanie w tekstach Martina tak wielu ciekawostek i przedstawienia ich w kompetentny , interesujący sposób
Z niecierpliwością czekam, na następne Szalone Teorie!

Cześć. Ogromne dzięki za wszystkie miłe słowa. Postaram się w przyszłości też nie zawieść oczekiwań. A następny tekst już wkrótce (czyli pewnie do piątku).

Turtles pisze:Eee po co? Jest topic, są komentarze pod artykułami.

Też mi się wydaje, że nie ma takie potrzeby.

#7 Nie wiem, czy ktoś to wcześniej poruszył, ale wydaje mi się, że Melissandre nie może być córką Bloodravena i Shiery, zbyt duża luka chronologiczna. Bloodraven został namiestnikiem króla w 209 r pP, a Melissandre trafia na Smoczą skałe w 297 r pP. Musiałaby być w wieku starej niani(prawdopodobnie bękarcia córka Duncana Wysokiego), oczywiście, może dzięki czarom, mogłaby żyć dłużej, ale to chyba mało prawdopodobne i o jej działaniach słyszelibyśmy wcześniej. Może faktycznie być spokrewniona z Shierą, ale jako wnuczka, tudzież pochodzić z rodu Blackfyre'ów.

Wydaje mi się, że może być tak stara. Czekam aż ktoś jej ten klejnocik na szyi na chwilę zabierze i wtedy pewnie zobaczymy, że wygląda niewiele lepiej niż to co urodziła w jaskini.

Temat był już dyskutowany i SithFrog ma oczywiście rację. Melisandre nosi na szyi taki sam rubin jak ten, którego użyła by zamaskować tożsamość Mance'a Raydera. Wiemy też, że na pewno przynajmniej raz użyła iluzji na sobie - w scenie kiedy Jonowi wydaje się, że widzi Ygritte.

Poza tym coś mi świta, że zrobiła kiedyś aluzję dotyczącą tego jak długo walczy w wojnie przeciwko Innym. Może mózg mi płata figle, ale kojarzę, że powiedziała coś w stylu "walczyłam jeszcze zanim <<ktośtam>> się urodził". Nie mogę teraz znaleźć tego cytatu, ale poszukam go dokładniej, bo pokazywałby on, że na pewno jest starsza niż na to wygląda.

Aha, no i na koniec - Carice van Houten, odtwarzająca rolę Melisandre w serialu, palnęła kiedyś w wywiadzie, że jej postać ma znacznie więcej niż sto lat.

DaeL pisze:

Larofan pisze:czy domena http://www.szaloneteorie.com albo http://www.dael.pl sa jeszcze wolne?

Spoko, spoko. Nigdzie się nie wybieram. Chyba, że już mnie nie chcecie

myslalem raczje o tym zeby zarejestrowac i spiac to z fsgk.pl

Ludziska tak w sprawie "jeszcze nieodkrytych szalonych teorii" czy był już dyskusja o tym kim jest "Zimnoręki" ? Od wczoraj mnie to znowu męczy, i zastanawiam się czy są jakieś nowe tropy poza Benjienem (w co nie bardzo więżę) ???

Ja jestem niemal pewien ze to Benjen ;p a macie pomysł co robi Sarella-alleraS w cytadeli?

Ludziska tak w sprawie "jeszcze nieodkrytych szalonych teorii" czy był już dyskusja o tym kim jest "Zimnoręki" ? Od wczoraj mnie to znowu męczy, i zastanawiam się czy są jakieś nowe tropy poza Benjienem (w co nie bardzo więżę) ???

No cóż, moim zdaniem to nie jest żadna konkretna postać choć gdyby tak było to cała historia stanie się nieco ciekawsza. Przyjmując, że jest to randomowy truposz, możemy traktować go jako narzędzie Riversa i niewiele ponadto. Jeżeli jednak jest to konkretna postać, to pozwala nam sądzić, że osobowość tej postaci odgrywać będzie jakąś rolę, bądź jest kluczowa dla nietypowego zachowania upiora. Bo fakt, że umarły stoi po "stronie dobra" można tłumaczyć na dwa zasadnicze sposoby. Albo Zimnoręki jest przez kogoś kontrolowany (jak zwierzęta przez wargów), albo ma własną wolę (co jest pewną anomalią) i jest sprzymierzeńcem Dzieci Lasu/Bloodravena albo przeciwnikiem Innych. To z kolei rodzi szereg innych pytań - np. dlaczego akurat ta postać została zwerbowana lub czemu posiada własną wolę a pozostałe trupki nie.

A co do tropów to jest jeden, chyba nawet popularny. Niektórzy sugerują, że Zimnoręki to Brandon Stark - Brandon Budowniczy, Król Nocnej Straży, ktoś inny... Nie pamiętam, jest tylu tych Brandonów. W każdym razie podstawą tej teorii są słowa Zimnorękiego, które w języku polskim nie pozwalają wyciągać podobnych wniosków. Chodzi o "I'm your monster, Brandon Stark" - czy on zwrócił się tak do Brana, czy się przestawił? Nie wiadomo. Moim zdaniem jeżeli jest to celowy zabieg Martina, to zdaje mi się, że tylko i wyłącznie żeby sprowadzić czytelnika na manowce, po prostu jest zbyt nikczemne

Jest jeden aspekt, który może poddawać w wątpliwość to, że Zimnorękim mógłby być Benjen, choć to tylko założenie. Wydaje mi się, że smocze szkło i inne zabawki zawinięte w czarny płaszcz (znalezisko Jona) były dziełem Benjena. To też niestety rodzi pewne pytania. Skąd Benjen wiedział, że obsydian może zabić Innych? Gdzie jest teraz? Czemu nie wrócił do Czarnego Zamku? A co świadczy, że to on zostawił te itemy? Nikt inny nie mógł tego zrobić, raczej musiał to być ktoś z NS, no i przede wszystkim ktoś "ogarnięty". Gdyby zakopane zostały dawniej, to nikt by nie znalazł tych przedmiotów, płaszcz też już raczej nie przypominałby płaszcza, a już na pewno czarnego. Gdzie tu konflikt i niemożność bycia Zimnorękim przez Benjena? Zimnoręki ma czarny płaszcz a Benjen (teoretycznie) zawinął magiczny sprzęt w swój płaszcz. Dużo tłumaczyłaby teoria, że Benjen umarł, trafił pod opiekę Dzieci Lasu, od nich się dowiedział o obsydianie, dlatego będąc nieżywym postanowił zostawić prezent braciom, zasugerować im formę walki. Nikt też nie powiedział, że eskorta Brana miała miejsce po znalezisku Jona, mogło być odwrotnie.

Ludziska tak w sprawie "jeszcze nieodkrytych szalonych teorii" czy był już dyskusja o tym kim jest "Zimnoręki" ? Od wczoraj mnie to znowu męczy, i zastanawiam się czy są jakieś nowe tropy poza Benjienem (w co nie bardzo więżę) ???

Nie mam zielonego pojęcia kim on może być. Teorie innych fanów też mnie nie przekonują. Jedno jest pewne - to nie Benjen. Jakiś czas temu wyszedł na jaw fragment korespondencji pomiędzy GRRM, a redaktorem jego książek, w którym GRRM odpowiadał na pytanie, czy Zimnoręki to Benjen. Odpowiedź była negatywna.

W zasadzie JEDYNA rzecz, która do mnie trafia i która może (ale nie musi) być wskazówką jest ten moment:

– Jesteś potworem – oskarżył go Bran.
Zwiadowca popatrzył na chłopca, jakby reszta grupy nie istniała.
– Twoim potworem, Brandonie Stark.

W języku angielskim deklinacja jest szczątkowa, dlatego zdanie, które w oryginale brzmi:
"Your monster, Brandon Stark" może znaczyć zarówno (tak jak to przetłumaczono) "Twoim potworem, Brandonie Stark", jak i... "Twoim potworem, Brandonem Starkiem".

Ale to by było na tyle. Nie mamy w sumie na czym opierać jakichkolwiek dalszych spekulacji.

edit: No i jak widzę inni mnie ubiegli z odpowiedzią

Victarion pisze:Ja jestem niemal pewien ze to Benjen ;p a macie pomysł co robi Sarella-alleraS w cytadeli?

Zapewne się uczy Poza tym jest pewnie wtyczką, Marwyn ma bardzo ciekawych przyjaciół - Aleras i Pate, hmm.. ciekawe czego chcą? Warto zwrócić uwagę, że Doran jest takim drugim Littlefingerem, sporo wie i nieźle rozdaje karty, potrafi się ustawić w dogodnej pozycji a jego plan już od lat jest realizowany. Być może Aleras był/była częścią planu przejęcia smoków. A może tylko miała trzymać rękę na pulsie - jaki może być inne, lepsze centrum informacji w Westeros? Wykluczyć można jedynie fakt, że podąża śladem ojca - wiemy, że "ma misje".

A o co wgl chodzi Marwynowi to wgl nie mam pojecia xd

Dael, możesz zdradzić przybliżona datę kolejnego artykułu?

oglok pisze:Dael, możesz zdradzić przybliżona datę kolejnego artykułu?

Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego (w rodzaju przegryzienia kabli od komputera przez kota), to myślę, że tekst będzie jutro o 20.00.

Victarion pisze:A o co wgl chodzi Marwynowi to wgl nie mam pojecia xd

A mnie się wydaje, że facet ma bardzo proste poglądy. Generalnie postaci w książkach prezentują dwa sposoby patrzenia na smoki. Obydwa oddała rozmowa Dunka i Jaja w Rycerzu Siedmiu Królestw. Jajo strasznie żałuje, że nie ma już smoków, bo jakby były smoki, to nie byłoby tych strasznych i krwawych rebelii. Natomiast Dunk, mimo swojego prostego rozumu konstatuje, że OK, może nie byłoby rebelii, ale po kolejnym tańcu ze smokami, to może by nie było też czego w Westeros zbierać.

Innymi słowy - i tak źle, i tak niedobrze.

Maestrowie oczywiście przychylają się do optyki Dunka. Pytanie brzmi tylko - jak daleko się przychylają. Bo skrajnie spiskowa wersja jest taka, że maczali swe palce w obaleniu Targaryenów, żeby na zawsze pozbyć się nawet najmniejszej szansy na powrót smoków.

Marwyn widzi rzeczy odwrotnie. Dla niego smoki są bardzo ważne i potrzebne, bo wie, co się czai za Murem.

W kwestii Alleras i Pate'a. O ile jestem jeszcze w stanie przyjąć, że Marwyn wie kim naprawdę jest Alleras (i że jest to element jakiegoś sojuszu z Dorne), o tyle sądzę, że Pate'a ma po prostu za nowicjusza.

Mały disclaimer - zwyczajowo mam poślizg z artykułem, więc będzie pewnie ok. 22.00.

edit: I dupa. Nie dogadaliśmy się z LLotharem kto dziś wrzuca tekst, i on wrzucił swój przede mną. Także Szalone Teorie przesuwają się na poniedziałek.

Ale żeby Wam wynagrodzić oczekiwanie zdradzę parę szczegółów z tekstu. Będziemy mówić o przepowiedniach, jakie Daenerys otrzymała od dosh khaleen i Mirri Maz Duur w kontekście wydarzeń związanych z wykluciem się smoków. Przeanalizujemy kim dokładnie jest Mirri Maz Duur, co zaszło w namiocie podczas próby ratowania życia Khala Drogo i co działo się na stosie pogrzebowym Khala Drogo. Innymi słowy - kurs z podstaw magii krwi

DaeL, myślisz, że magia krwi (np. LLothara) jest na tyle silna aby Twój artykuł wyszedł jeszcze dzisiaj?:D

DaeL, czy czujesz się już jak gwiazda rocka? Koncert sie spóźnia i z backstage'u slyszysz skandujący tłum.

DaeL! DaeL! DaeL! DaeL! DaeL!

nevya pisze:DaeL, myślisz, że magia krwi (np. LLothara) jest na tyle silna aby Twój artykuł wyszedł jeszcze dzisiaj?:D

Zaczynam sie bać

Nie wygłupiaj się LLo, to tylko żarty.

P.S. Na twoim miejscu nie wypuszczałbym Spacji poza dom bez dozoru

SithFrog pisze:Nie wygłupiaj się LLo, to tylko żarty.

Żarty skończyły się 25 minut temu

Ja już ostrze widły