FSGK.PL

nawiasem mówiąc, rewelacyjna jest odezwa czesci adresatow tego nawolywania JaroKacza z wczoraj. oto kibice jagiellonii pod bialostocka katedra:

Wyniki dzisiejszego sondażu dla Wyborczej wiele tłumaczą, poparcie dla protestów wygrywa zaledwie 54 do 43%, Kaczyński ma wszystko policzone

grel3gargamel pisze:Wyniki dzisiejszego sondażu dla Wyborczej wiele tłumaczą, poparcie dla protestów wygrywa zaledwie 54 do 43%, Kaczyński ma wszystko policzone

Wlasnie z zona ostatnio dyskutowalismy, jak to wyglada w kwestii poparcia. Sondaz Wyborczej nie jest taki oczywisty, bo o ile 54% popiera protesty, to sam wyrok trybunalu przeciw jest chyba 72%. Tak wiec jest brakujace ~20%, ktore ja mysle, ze i tak zaglosuje na PiS.

Jak by sie mialy teraz te protesty zakonczyc? Kaczynski mowi "dobrze, niech ludzie zdecyduja, nowe wybory!". I co sie stanie? Bedzie koalicja PiS + Konfederacja pewnie - pozamiatane. My nie mamy sytuacji jak na Bialorusi, ze wladza sie kurczowo trzyma stolka wbrew woli narodu. Wola narodu jest PiS - pokazaly to wszystkie ostatnie wybory.

no chyba jednak nie, bo w sondazu IBRIS wyrok TK popiera wzglednie 24%


zalezy, o co pytasz. protesty sa przykryte tematem atakow na koscioly, tutaj JaroKacz liczy, ze uda mu sie zdominowac narracje. Ataki oczywiscie trzeba potepiac, ale oboz rzadzacy zrobil wiele zeby to byl glowny temat dyskusji. Zamiast wyroku. To cyniczne i moralnie po prostu złe działanie, ale poczekajmy. Moim zdaniem siła społeczna zwycięży, pytanie jakim kosztem.



https://www.youtube.com/watch?v=xq--wlDIoyQ

Llo ma troche racji, ale nie całą: temperatura w PL jest teraz taka, że społeczenstwo zmieni władze na jakakolwiek sensowną. Problemem realnym jest to, że nie ma żadnej sensownej alternatywy. Dosłownie, nie dzieje się nic i jedyna szansa jest taka, że PiS obrzydzi się ludziom tak bardzo, że oddadzą władzę KO. Może i tak się stanie ostatecznie, to by świadczyło o pewnej dojrzałości demokracji w krajowym wydaniu (jest cholernie popsuta, ale ju się przyzwyczailiśmy), bo praktycznie wszędzie dojrzała demokracja kończy się systemem bipolarnym (np. dwupartyjnym).

Mnie jednak bardziej interesowałaby nowa jakość, bo obecnych hochsztaplerów po prostu nie mam zamiaru wspierać.
Jednak przykro żyje się w kraju z takimi mediami i takimi w nich wypowiedziami, jak wczorajsze. Przyznaje ponownie, że PiS obrzydził mi życie tutaj. Strasznie to słabe, nawet w rankingu ogólnej żenady towarzyszącej politykom w mojej głowie, wskoczyli już na pozycję liderów.

Pquelim pisze:nawiasem mówiąc, rewelacyjna jest odezwa czesci adresatow tego nawolywania JaroKacza z wczoraj. oto kibice jagiellonii pod bialostocka katedra:

Tu masz całe zdjęcie

nie cale, tylko zrobione w innym momencie. zreszta tez spoko.

Zajebiście się solidaryzują z kobietami...

co to są 'nietradycje'?

dajcie spokój, dobrze wiecie o co chodzi. I akurat w Białymstoku spokojnie z tego co mi meldują. Nikt Kosciołów nie napierdziela, a to jest po prostu obrzydliwe.

To był prawdopodobnie pierwszy przypadek, gdy PiS postawił się w opozycji może nie do wszystkich Polaków, ale powiedzmy do większości. Czyli że 60-70% było przeciwnych skutkowi działania partii. Ciekawe jest pytanie dlaczego Kaczor na to pozwolił, skoro przez 15 lat doskonale zdawał sobie sprawę z takiego efektu i gasił próby ruszania kompromisu aborcyjnego.

Moim zdaniem to mogło być następstwo awantury z Ziobrą. Innymi słowy Kaczor wolał teraz minę aborcyjną zdetonować i scementować poparcie wewnątrz partii, niż narazić się na rozpad Zjednoczonej Prawicy za parę miesięcy, przy użyciu tego samego pretekstu, z którego korzystał (aczkolwiek akurat szczerze) Jurek.

Nawiasem mówiąc to Kaczor może robić koszmarne głupoty, ale na jedno zawsze może liczyć. Na głupotę swoich przeciwników. Jedyną partią, która w całej sytuacji zachowuje się sensownie jest PSL. Konfederacja dała dupy na całej długości, najpierw w 100% popierając wniosek do TK, a potem się słowami niektórych działaczy tego wycofując. I na dokładkę wyszedł Korwin z pomysłem sprzedawania dzieci z gwałtu. KO nie wie co robić kompletnie. Natomiast Lewica antagonizuje Kościół i usprawiedliwia wybryki wandali, sprawiając, że z automatu cały ruch traci poparcie. Gdyby poszli demonstrować pod Sejmem i biurami poselskimi, a na następnym posiedzeniu zgłosili nowelizację ustawy, to dostaliby paliwo na długie miesiące. A tak protesty się wypalą, PiS straci może 5% poparcia i dalej nie będzie alternatywy dla Kaczora poza groteskową koalicja od Zandberga po Brauna.

I Dael znowu będzie zaskoczony nowym sondażem...

Dla ciekawych byłem dzisiaj na spacerze w... Tarczynie. Wiocha no. Miałem 800 osób współspacerowiczów.
W dupie nigdzie.
Zmienia się jednak.

DaeL pisze: Ciekawe jest pytanie dlaczego Kaczor na to pozwolił, skoro przez 15 lat doskonale zdawał sobie sprawę z takiego efektu i gasił próby ruszania kompromisu aborcyjnego.

A może jest coś w tym, że JarKacz już wcale nad tym wszystkim nie panuje ? Może już w ogóle odleciał, nie bardzo wie co się dzieje... otoczonymi podszeptywaczami... taki późny Breżniew

Albo Jarek uznał, że to będzie jego ostatnia kadencja więc zrobi Polskę po swojemu i nie cofnie się przed niczym. A potem choćby potop.

Ja moge sie zalozyc o jedno piwo w norweski pubie (albo ekwiwalent, ok 70zl), ze dyskusja bedzie sprowadzana na tor "musimy dojsc do kompromisu, dozwolimy aborcje tam, gdzie dziecko na 100% umiera, ale Zespol Downa juz nie".

LLothar pisze:Ja moge sie zalozyc o jedno piwo w norweski pubie (albo ekwiwalent, ok 70zl), ze dyskusja bedzie sprowadzana na tor "musimy dojsc do kompromisu, dozwolimy aborcje tam, gdzie dziecko na 100% umiera, ale Zespol Downa juz nie".

This. Zrobimy jeden krok w sredniowiecze a nie dwa jak przewidywaliśmy. Dlaczego nam nie dziękujecie?

pewnie tak będzie. Pytanie, czy protestujący to łykną. Ale o piwo mogę się założyć LLo, żeby mieć pretekst do podróży do Sadness kiedyś

Czy ktoś z forumowych prawników wie może ile takich "kompromisów" konstytucyjnych mamy w Polsce? Pytam z ciekawości: o czym jeszcze może zadecydować podczas pandemii trybunał?

Jest i antycovidowe wojsko.

Turtles pisze:Zrobimy jeden krok w sredniowiecze a nie dwa jak przewidywaliśmy.

Kolego rzuffiu. Ja kumam, że metafora, ale akurat to przekonanie o wsteczności średniowiecza wypada jednak odczarować (zwłaszcza, gdy zestawić średniowiecze z renesansem czy wczesnym okresem nowożytnym, to postępowość tej epoki może zaskoczyć - np. w kwestii praw kobiet). Plus w wypadku aborcji o której mówimy, to metafora jest zupełnie odklejona od rzeczywistości.

No bo tak, akurat w średniowieczu spędzanie płodu do momentu gdy ciąża stawała się widoczna, a dziecko się poruszało (czyli mówimy o 5-6 miesiącu ciąży), nie było (w większości przypadków) zakazane. Nawet Kościół nie miał tu wyrobionego stanowiska (to nastąpiło dopiero w wieku XVI). To z jednej strony. A z drugiej - traktowanie upośledzonych jako istot jednoznacznie gorszych, w przypadku których usprawiedliwione jest "skracanie męki", też jest poglądem raczej średniowiecznym. Innymi słowy, cofnięcie się do średniowiecza to jak najbardziej postulat obecnie protestujących.

Ptaszor pisze:Czy ktoś z forumowych prawników wie może ile takich "kompromisów" konstytucyjnych mamy w Polsce? Pytam z ciekawości: o czym jeszcze może zadecydować podczas pandemii trybunał?

Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Czy chodzi Ci o to ile mamy jeszcze takich bomb zegarowych, w postaci przepisów niezgodnych z Konstytucją, których wszakże nikt do tej pory nie dotykał, żeby nie naruszyć status quo pasującego wszystkim stronom sporu? Hmmm... w zasadzie nic mi ta samo z siebie do głowy nie przychodzi poza innymi kawałkami ustawy aborcyjnej (ciąża z przestępstwa mogłaby polecieć dokładnie na takiej samej zasadzie, gdyby tylko TK się nad tym przepisem pochylił).

Tak, DaeL. To była metafora.

Turtles pisze:Tak, DaeL. To była słaba metafora.

Fixed.

DaeL pisze:Czy chodzi Ci o to ile mamy jeszcze takich bomb zegarowych, w postaci przepisów niezgodnych z Konstytucją, których wszakże nikt do tej pory nie dotykał, żeby nie naruszyć status quo pasującego wszystkim stronom sporu? Hmmm... w zasadzie nic mi ta samo z siebie do głowy nie przychodzi

Wybory proporcjonalne vs próg wyborczy i do tego jeszcze metoda d'Hondta.

Theeck pisze:Wybory proporcjonalne vs próg wyborczy i do tego jeszcze metoda d'Hondta.

O choroba Theeck, faktycznie. To jest bardzo trafne spostrzeżenie. To znaczy przeciw samemu d'Hondtowi to akurat sądzę, że trudno ciężkie armaty wytoczyć. Bo tak naprawdę to nie ma metody stworzenia prawdziwie proporcjonalnego przelicznika milionów głosów na kilkaset mandatów. No nie da się, ni cholery, zawsze masz gdzieś wynik wypaczony, to jest tylko pytanie kto na tym wypaczeniu korzysta. Saint Lague jest ociupinkę bliższy proporcjonalności przy aktualnym naszym podziale sceny politycznej, ale jak się odpowiednio zmodyfikuje punkt wyjściowy, to też potrafi mocno przekręcić wynik.
Natomiast z progiem wyborczym trafiłeś w samo sedno. To jest rzeczywiście rzecz trudna do obrony na gruncie proporcjonalności. Ale nikt tego nie rusza, bo wszyscy pamiętają jaki był rozpierdziel po wyborach w 1991, jak do Sejmu weszło 29 różnych partii i komitetów.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... za/bf4l3j9
Fajna kronika.

Wysłane z mojego AC2003 przy użyciu Tapatalka

To Kaczyński odpowiada za wprowadzenie — dla interesu politycznego związanego z wyborami prezydenckimi — atmosfery pandemicznego rozluźnienia. W dodatku gdy rząd stracił kontrolę nad koronawirusem, zaczęło brakować łóżek w szpitalach i personelu medycznego do leczenia chorych, Kaczyński poszedł jeszcze dalej — spuścił ze smyczy Trybunał Konstytucyjny.

Sędziowie zgodnie z jego wolą zaostrzyli prawo aborcyjne, co wywołało masowe protesty, odwracające uwagę od porażki państwa dobrej zmiany z koronawirusem. Wniosek dotyczący aborcji czekał w Trybunale trzy lata i został rozstrzygnięty nagle, akurat gdy zakażenia zaczęły sięgać kilkunasty tysięcy, a liczba ofiar zaczęła regularnie przekraczać 100 dziennie

No, tak jest. Swoją drogą Zaremba twierdzi, że również Duda naciskał na zaostrzenie prawa aborcyjnego:
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/a ... ok-tk.html

Strajk Kobiet zaczyna przypominać strajk niewydarzonych czternastolatek, które u progu dojrzewania buntują się przeciwko wszystkim i wszystkiemu.

Tam nikt ogarnięty chyba się nie załapał do tej całej Rady Konsultacyjnej, bo Panie (i Panowie) działaja bez konkretnego planu. Ta cała Lempert była wczoraj w onecie i no cóż, ośmieszyła się moim zdaniem. Nieodpowiedni człowiek na eksponowanym miejscu, radykalna furiatka zamiast lidera:



No i jeszcze ta cała Rada Konsultacyjna i jej 13 obszarów walki:

1) prawa kobiet – koniec piekła kobiet
2) prawa osób LGBTQIA+ – LGBT to ludzie, nie ideologia
3) świeckie państwo
4) praworządność – wolne sądy i służby państwowe, nie partyjne
5) państwo – legalne instytucje, prawdziwi RPO i RPD
6) pandemia – walka z katastrofą w ochronie zdrowia i łagodzenie skutków pandemii
7) klimat i prawa zwierząt
8) stop faszyzacji życia publicznego – no pasaran!
9) rynek pracy - niech nie będzie śmieciowy!
10) edukacja – walka z katastrofą w szkolnictwie
11) niepełnosprawność - prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami
12) media – wolne media/ stop propagandzie
13) nigdy nie będziesz szła sama - wsparcie dla dzieci i młodzieży/ walka z kryzysem w psychiatrii

https://www.facebook.com/ogolnopolskist ... t/?fref=ts

Szkoda, że nie zdają sobie sprawy że takie rozwadnianie, zwłaszcza z LGBT na drugim miejscu momentalnie podzieli protestujących, a cała akcja wytraci na impecie i mogą z niej zostać jakieś niedobitki wojujących feminazistek w większych miastach. No i te niezwykle konstruktywne "postulaty", pierwsze dwa (tym razem za instagramem):

Wypierdalać z oświadczeniem Przyłębskiej
Wypierdalać z Przyłębską

https://www.instagram.com/tv/CG2k9UKnWb ... e=ig_embed

Dalej można usłyszać takie merytoryczne konkrety jak "W związku z tym, że w tej chwili finansowanie ochrony zdrowia zdrowie jest na poziomie 4,5 proc. żądamy, żeby rząd w ciągu tygodnia podwyższono finansowanie do 10 proc." znów Onet


Ech... Szkoda, że jak zwykle w naszym kraju do głosu dochodzą najwięksi pieniacze i szkodniki, bo moc w narodzie była (jest jeszcze) silna. Odpowiednio to skanalizować, ograniczyć się do jednego-dwóch konkretów (prawo do aborcji + dymisja rządu niegłupim pomysłem, bo głownie za tym ludzie poszli), a potem siadać do rozmów. Niestety, ogranizatorki nie mają pojęcia ani o systemie który chcą obalić, ani co konkretnie chcą zmienic, ani w jaki sposób

A laicyzacja państwa nie podzieli? A jest podstawą jakichkolwiek kolejnych zmian

nie jest podstawą. przypominam, że to nie księża skierowali sprawę do TK i nie księża dali zielone światło dla takiego wyroku. laicyzacja państwa w Polsce jest formalno-prawnie zatwierdzona i obowiazuje. To, że jej nie widać nie zależy od systemu, tylko polityków realizujących swoje rządy. Masz więc na myśli laicyzację polityków, a nie ustroju. Tego nie zmienisz, bo politycy są odzwierciedleniem społeczeństwa.

No dobra, czyli co? Znowu kolejny zryw, który sami wyśmiejemy, machniemy ręką i nadal z nieskrywanym rozgoryczeniem będziemy patrzeć na postępujący rozkład? Mam wrażenie, że większość przyjęła pozę właśnie takiej julki, która czeka na księcia na białym koniu. Ale takiego ten kraj nie wychował, za bardzo się zapatrzyliśmy w hollywoodzkie produkcje. Sami sobie odbieramy szansę na życie w normalnym kraju i pan pis to wie. Szkoda gadać.

Cherry, już Piłsudski wiedział że robić interesy polityczne z Polakami to tylko bardziej wyrafinowana inna forma prostytucji.

Żyjemy w normalnym kraju. Serio, są bardziej nienormalne kraje. Mamy swoje problemy, ale nie żyjemy w Nigerii. U nas władze obala się w sposób demokratyczny, a nie na ulicy. Ja wiem, że reminescencje sprzed 30 wciąż są silne, ale nie mieszajmy Solidarności z Kaczotalibanem.

A co do strajków, no coz- ja nie mam przyjemności pisać takie rzeczy. Chciałbym, żeby to było fajnie zaplanowane i ogarnięte w sposób zwiększający szansę powodzenia. A chyba nie jest. Co mogę poradzić poza tym, że widzę i opisuje?

Wiśnia ma trochę racji. No i chuj z tym, że jest źle zorganizowane i się rozdrabnia. Na spacer można pójść.

Ja chodzę.

Taśmy Miami

Jest coś w tych taśmach Romana?

Ze pis chciał przejąć tvn rekami zaszantazowanego szefa getinbanku?

że what?

Myślałem, że czekamy w tym dziale aż wszyscy pogodzą się z porażką Trumpa w wyborach

Turtles pisze:Myślałem, że czekamy w tym dziale aż wszyscy pogodzą się z porażką Trumpa w wyborach

Nie no, tu możemy pisać, bo Polska jest przegrana w wyborach jeszcze z 3 lata co najmniej.

Wysłane z mojego AC2003 przy użyciu Tapatalka

Turtles pisze:Myślałem, że czekamy w tym dziale aż wszyscy pogodzą się z porażką Trumpa w wyborach

Z tym, to trzeba na samego Trumpa poczekac:

4h temu: I WON THE ELECTION!

Chuj z taśmami. PiS z Wągrami odwala na poziomie UE coś takiego, że pociągną w przepaść nie tylko nas, ale i całą Europę. Ja jebię.

Za PO było gorzej i strzelali do górników.

Chuj z tym budżetem, bo pokrzyczą pokrzyczą i poleci dalej. Gorzej, że łatkę "z tym Panem interesów nie robimy" bardzo trudno zdjąć.

Z tym, że to nie do końca jest tak. Komisja Europejska - jak każda biurokracja - rozpycha się łokciami i zaczyna uzurpować sobie prawa, których w traktacie nie otrzymała. Próbuje też narzucać swoją interpretację zapisów traktatu lizbońskiego itd. itp. W końcu Brytyjczycy nie wyszli bez powodu.

Uważam, że najwyższy czas uderzyć pięścią w stół i powiedzieć wyraźnie - nie pozwalam. W innym przypadku wszelkie zapisy traktatów, umów czy uzgodnień będą podlegały interpretacji rozszerzającej KE. A ponieważ w Unii rządzą de facto Niemcy i Francuzi, to w sytuacji sprzeczności interesów, o co łatwo, lub chęci pozostania w pozycji uprzywilejowanej (bo nam się należy - vide Żabole - żeby było śmieszniej oni nawet sobie tego nie uświadamiają, że się tak zachowują), będziemy na przegranej pozycji.

Naprawdę taka Unia ma coraz mniej wspólnego z tą z 2004 kiedy do niej wstępowaliśmy - jak każdy twór biurokratyczny rozrasta się poza kontrolą. A korzyści ekonomiczne z pozostawania w takiej UE są coraz mniejsze, o ile jeszcze jakieś istnieją.

Pakiet, który będzie zwalniał nauczycieli akademickich o poglądach konserwatywnych, chrześcijańskich, narodowych, z odpowiedzialności dyscyplinarnej, a nawet wyjaśniającej za poglądy

W sumie to chyba się cieszę że takie miernoty jak Czarnek są na tak widocznych miejscach. Bo tym mocniej zapiszą się jako najgorszy rząd w historii Polski.

A skąd masz ten cytat? Bo tak kuriozalny, że aż się wierzyć nie chce.

Niesamowite skąd oni biorą tych zjebów na stanowiska ministrów. Za każdym razem gdy już myślisz, że już głupszego oszołoma nie znajdą... bach! Jeszcze rok i będę myślał, że Macierewicz jest całkiem rozsądny jak na pisowca

Doktor habilitowany profesor KUL...

Theeck pisze:A skąd masz ten cytat? Bo tak kuriozalny, że aż się wierzyć nie chce.

Znalazlem tylko na jakiejs podejrzanej stronce:

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C7 ... ie-ma.html

Dokładnie to co Llo wrzucił. Pap.