FSGK.PL

PiS nocą zgłosiło do pakietu ustaw, tzw. tarczy antykryzysowej, poprawkę zmieniającą Kodeks wyborczy. Poprawka pozwoli na korespondencyjne głosowanie osobom objętym kwarantanną, będącym w izolacji lub izolacji domowej, a także wszystkim, którzy w dniu wyborów mają 60 lub więcej lat. Po godz. 4.20 nad ranem poprawka została przyjęta.

O skurwysyny. Jadą po bandzie, bo wiedzą, że za 3-4 miesiące ludzie bez pracy i kasy będą chcieli wszystkich wywieźć na taczkach, nawet Adriana. A jeżeli ta poprawka faktycznie została dodana nie tak jak trzeba, to i wynik wyborów będzie można podważać. Ja pierdolę, co kutasiarze.

Chyba mają doradców z Rosji od Putina

Pobawie sie w adwokata diabla. Ustawa jest robiona na sytuacje, gdzie "na dwoje babka wrozyla". Niby juz koniec epidemii, ale ludzie sie jeszcze boja.

Bardzo mam nadzieje, ze tak wlasnie jest.

I właśnie dlatego robią głosowanie korespondencyjne dla osób 60+. Ludzie się boją, a listonosze już robią w gacie.

Z badań wynika, że wyborcy PiS są najbardziej zdeterminowani żeby pójść głosować mimo epidemii.
Co oznacza, że do komisji wyborczych też zgłoszą się głównie oni.
Co dalej oznacza, że to "Jarkowi" w większości będą liczyć głosy.
Co jeszcze dalej oznacza bezdyskusyjne zwycięstwo Adriana w pierwszej turze.
Co bdo

Kurcze, był moment, że bukmacherzy płacili prawie 6:1 za to, że nie będzie drugiej tury. Mogłem obstawić.

Ale to wróg mobilizuje, a nie PiS. Wystarczy, by Kidawa wycofała się z wyborów (w których nigdy nie powinna brać udziału), a motywacja wyborców PiSu spadnie. Oczywiście najlepiej by było, gdybyy wszyscy poza Adrianem się wycofali, ale na to nie liczę. Każdy woli mówić o bojkocie i o tym, jak to ważne jest zdrowie, ale elektorat musi głosować nie bacząc na zdrowie.

Pfff.... Tanajno w drugiej turze!

ThimGrim pisze:Oczywiście najlepiej by było, gdybyy wszyscy poza Adrianem się wycofali, ale na to nie liczę. Każdy woli mówić o bojkocie i o tym, jak to ważne jest zdrowie, ale elektorat musi głosować nie bacząc na zdrowie.

I tak nikt nie ma szans z Dudą, więc powinni się wycofać tak czy siak. Niech "walczy" z Jakubiakiem w stylu Fame MMA. A już w ogóle byłby piękny psikus, gdyby wszyscy nagle na złość Kaczusiowi na tego Jakubiaka zagłosowali i uwalili Adriana. To by było takie piękne samozaoranie, że chyba sam bym poszedł zagłosować, nawet tego 10 maja. Założyłbym torbę z Biedronki na głowę w celach ochronnych.
Zresztą jestem pewien, że gdyby teraz pojawiła się jakaś absurdalna kandydatura w stylu Roberta Górskiego, Krzysztofa Ibisza albo Wojciecha Manna, to Adrian by przegrał. Ludzie by z czystej złośliwości zagłosowali.

To samo mówie od 2 dni. Kidawa powinna sie oficjalnie wycofać z wyborów póki nie są odwołane. Jedyny nieglupi ruch, ale to Kidawa więc róbi dokładnie odwrotnie - namawia do bojkotu, ale sama nic nie zrobi.

To sie zreszta tyczy wszystkich poważnych kandydatów - mówiąc z poważna miną "zalezy nam na zdrowiu i zyciu naszych wyborcow oraz nie mozemy prowadzic kampanii" postawili by Adriana w chujowej pozycji...ale czego ja sie po tych ludziach spodziewam...

PIOTROSLAV pisze:Pfff.... Tanajno w drugiej turze!

RiGCz Hawajska+!

Jak Kidawa się wycofa to ją pogrzebią w partii, może dlatego trwa na posterunku.

Niektórzy samorządowcy mówią, że nie przeprowadzą wyborów bo wirus: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... ?ref=kafle
Co w takim przypadku? Komisarz zamiast prezydenta i jedziemy z wyborami, czy jak?

Moim zdaniem żadnych wyborów w maju nie będzie, wiceminister nauki powiedział to zresztą niemalże wprost. Oczywiście to nie on decyduje

Turtles pisze:To samo mówie od 2 dni. Kidawa powinna sie oficjalnie wycofać z wyborów póki nie są odwołane. Jedyny nieglupi ruch, ale to Kidawa więc róbi dokładnie odwrotnie - namawia do bojkotu, ale sama nic nie zrobi.

To sie zreszta tyczy wszystkich poważnych kandydatów - mówiąc z poważna miną "zalezy nam na zdrowiu i zyciu naszych wyborcow oraz nie mozemy prowadzic kampanii" postawili by Adriana w chujowej pozycji...ale czego ja sie po tych ludziach spodziewam...

Aha, a dwa dni po ich wycofaniu PiS przegłosowuje przełożenie wyborów, ale niestety nie można zgłaszać nowych kandydatów i Duda na jesień walczy z Bosakiem (bo talki ruch mógł”y mieć sens, tylko gdyby wszyscy kandydaci opozycji się wycofali, inaczej to by było samobójstwo PO)

Dlatego temat trzeba uciąć. Nawet jeśli Kaczor zrobił z wyborów temat zastępczy dla tragedii, która się właśnie dzieje - wszyscy gadają o wyborach, a nie o epidemii, zamiast powiedzieć "w dupie mam wybory, wycofuję się".

No a teraz wszyscy mają głosować korespondencyjnie. To są takie jaja, że nie wierzę, że to się dzieje naprawdę.
Tylko żeby potem nie było zdziwienia, jak Kosiniak wygra w 1 turze.

Theeck pisze:No a teraz wszyscy mają głosować korespondencyjnie. To są takie jaja, że nie wierzę, że to się dzieje naprawdę.

Ja też. To mi trochę wygląda podobnie do organizowania przez tonącego Komorowskiego referendum tuż przed poprzednimi wyborami. Z tymi wyborami to w ogóle pięknie trafiło. Zamiast się skupiać na ważniejszych tematach, będziemy się tygodniami p*erdolić z czymś kompletnie nieistotnym.

Wtem: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... is-od.html

Jakkolwiek idiotyczne by to nie było, teoretycznie jest możliwe. Inna sprawa, że tylko samobójca chciałby przejąć władzę w tym momencie. No ale widok zagotowanego Kaczorro byłby wart takiego cyrku.

Jeśli Gowin ma 18 posłów to matematycznie koalicja PO, Lewicy, PSL i Gowina ma 231 głosów. Gowin wysoko licytuje, ale bycie premierem jest tego warte.

Hyh, dobry patent. Do tego Gowin pasuje, bo on tak jedna noga w jednym obozie, jedna w drugim.

Tylko tak:
1. TVP w wiadomosciach powie, ze byl zamach stanu
2. Gowin by mial rzad zbudowany z koalicji, ktora zaraz zacznie sie sypac, bo laczy ja tylko niechec do PiSu
3. Taki nowy rzad dostalby na klate wszystkie koronawirusowe problemy - to nie bedzie czas popularnych decyzji
4. Nie lepiej (dla opozycji) zostawic PiS z tym calym problemem i przejac sobie normalnie wladze, jak lud zwali wszystko na PiS i przestanie na nich glosowac?

Trzeba odróżnić interes "opozycji" ( o ile taki w ogóle istnieje) od interesu poszczególnych polityków.
Gowin gra o wszystko, w następnych wyborach Jarek go nie weźmie, a sam jest zbyt niszowy żeby się dostać (chyba, ze w koalicji z PSL).
Kosiniak tak samo - musi wyciągnąć z PiS albo PO sensowne nazwiska, żeby za 3 lata znowu być posłem, bo na Kukizie za 3 lata już się nie dostanie (zresztą ten może znowu wywinąć jakąś woltę i wystartować jako niezależny senator z poparciem PiS).
Czarzasty - wicepremier od maja, a po dwóch latach rządów znowu w opozycji, bo wykryje prawicowe odchylenie u Gowina . Win/Win
Budka, Zandberg - nie widzę interesu, ale może się skuszą na posady wicepremierów, choć dla Zandberga to może być koniec kariery

Zandberg juz powiedzial, ze rzadu Gowina nie bedzie. Mowi tez, ze zmian w konstytucji tez nie, ale na to nie ma az tak duzego wplywu.

LLothar pisze:4. Nie lepiej (dla opozycji) zostawic PiS z tym calym problemem i przejac sobie normalnie wladze, jak lud zwali wszystko na PiS i przestanie na nich glosowac?

Ja bym tak zrobił. Oni dlatego tak walczą o te wybory, bo wiedzą, że za pół roku wkurw w społeczeństwie będzie taki, że nawet Adriano może nie wygrać.

A może ten nowy pomysł Gowina o przedłużeniu kadencji prezydenta do 7 lat i co za tym idzie zostawienie Dudy na stanowisku przez dwa lata, to chitry plan Jarka? Albo przedłużamy, albo idziemy na wybory i jeszcze tak to wyjdzie, że to nie był pomysł PiSu. Zaczynam się gubić.

Tomasz Zdzikot, wiceminister obrony narodowej, został nowym prezesem Poczty Polskiej.
To tak w trosce o to, żeby w razie czego nie zagubił się żaden głos.

Mam pytanie. Przeszło przez Sejm korespondencyjne. Teraz tak - senat ma 30 dni. Jeśli przeciagna do końca, to będzie to 6 maja. To zostaje 8 i 7 maja na wprowadzenie tego w życie. Niech nawet przesuną na 17 mają, to organizacja tego w tydzień jest przecież niemożliwa. Będą wszystko szykować pod niepodpisana ustawę? Formalnie do 6 maja prawo będzie stanowić że wybory będą zwyczajne. Za granicą do 14 dnia przed wyborami mam zgłosić chęć głosowania korespondencyjnego - jakim cudem, jak teraz takiej możliwości nie ma?

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

LLothar pisze:organizacja tego w tydzień jest przecież niemożliwa

Człowieku małej wiary. Nie po to zmieniali prezesa poczty, żeby teraz coś było niemożliwe.

LLothar pisze:Będą wszystko szykować pod niepodpisana ustawę?

Tak.

Mało tego, w ciągu tego tygodnia będzie trzeba rozesłać 30 milionów kart do głosowania. Oczywiście w oficjalne miejsce zamieszkania, niekoniecznie tak, gdzie przebywa obywatel. Ja powinienem pojechać do Gdańska po tę kartę. I jeszcze uważać, żeby jej nie zniszczyć albo nie zgubić, bo za to są 3 lata więzienia od dziś.

A głosowanie jest w końcu obowiązkowe, czy nie, bo coś mi się obiło o uszy?

Nie jest. Ale jak zgubisz, albo zniszczysz kartę do głosowania, to możesz pójść do paki na 3 lata. Niby to jest skopiowany zapis z dotychczasowego kodeksu, ale tam dotyczyło to raczej niszczenia kart w lokalu wyborczym. Teraz sytuacja jest nieco inna i jak sobie przypomnę, jak listonosze traktowali na przykład prenumeraty pism o grach (zamoknięte egzemplarze, połamane płyty, itp.), to trochę się obawiam.

Jak zniszczę? Czyli jak nie chcę głosować to nie mogę jej podrzeć i wyrzucić? A skąd w ogóle pewność, że wszyscy uprawnieni dostali karty? Przecież zwykle jakiś % przesyłek i tak ginie? Może niech opozycja nakłoni ludzi do masowego składania zażaleń na brak otrzymania karty
Ja pieprzę, ta kaczka posuwa się jednak zdecydowanie za daleko. No nic, pozostaje jedynie kibicować chłopakom z peezelu żeby udało im się wygrać Kosiniaka w I turze. W końcu w samorządowych nie raz pokazali, że jak się chce, to się da

Ja tylko zacytuję mojego znajomego, bo strzępić jęzor już szkoda na to co się dzieje - "Ja nie mam żalu do ludzi którzy głosowali na PiS. Ja mam żal do ludzi, którzy NADAL chcą głosować na PiS."

Theeck pisze:A skąd w ogóle pewność, że wszyscy uprawnieni dostali karty?

Wątpisz w skuteczność Poczty Polskiej? A chcesz, żeby ci WOT zrobił wjazd na chatę?

Theeck pisze:Czyli jak nie chcę głosować to nie mogę jej podrzeć i wyrzucić?

To jest bardzo dobre pytanie. Dla pewności, jeśli nie chcesz głosować, powinieneś chyba odesłać pustą kartę tak czy siak. Z potwierdzeniem nadania najlepiej, bo czort wie, czy gdzieś nie zaginie.

Polecam tekst tej ustawy. Jedna skrzynka na gmine (tylko w Warszawie jedna na dzielnice). Ktos robil obliczenia dla Krakowa - aby wszyscy mogli zaglosowac, musi byc mozliwosc wrzucenia 12 kopert na sekunde

O kurwa, prima aprilis w tym roku widać się spóźnił. To już jest kryminał co ten PiS odjebuje, a jeszcze się nie pokapowali, że po nocach można różne ciekawe ustawy poprzepychać, skoro ludzie nie wyjdą na ulicę

Jest tam więcej kwiatków.

Możesz wrzucić swój głos jedynie do skrzynki właściwej dla swojego miejsca zamieszkania. Tam gdzie jesteś zapisany w spisie wyborców. Czyli de facto, jeśli nie głosujesz z jakiegoś powodu tam, gdzie mieszkasz w danym momencie, to i tak musisz pojechać do odpowiedniej skrzynki, żeby wrzucić do niej kopertę. Zamiast do komisji pójdziesz razem z kilkoma tysiącami ludzi do skrzynki.

A paczki z listami, kopertami i kartami zostaną rozesłane jako przesyłki nierejestrowane. XD

Kopertę z głosem wkładasz w kopertę razem z kartką z oświadczeniem, że ty to ty. Teoretycznie zostaje ona zaklejona do momentu liczenia głosów, ale kto mi zagwarantuje, że nikt nie sprawdzi, na kogo głosowałem?

Llothar i inne zdradzieckie mordy z zagranicy muszą zadbać o to, żeby ich głos dotarł norweską pocztą do konsula w godzinach głosowania, tj. między 6:00 a 20:00 w dniu wyborów, inaczej się nie liczy.

No właśnie to z potwierdzeniem że głosujesz legalnie poprzez dorzucenie swojego peselu do koperty z głosem, to jest jakaś granda. Naprawdę przypomina mi się piosenka "Po trupach do celu" Wojewódzkiego i Figurskiego.

Przecież 6 maja wejdzie w życie ustawa dopiero i ona mi powie, że mam czas na zgłoszenie się do 3 maja

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Antycypuj

Gregor pisze:O kurwa, prima aprilis w tym roku widać się spóźnił. To już jest kryminał co ten PiS odjebuje, a jeszcze się nie pokapowali, że po nocach można różne ciekawe ustawy poprzepychać, skoro ludzie nie wyjdą na ulicę

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/aborcja ... ek/c76xycy

A jednak już się zaczęło. OMG, co za kutafony.

Ale co Cie dziwi. Za chwile wyjdzie taki syf gospodarczy i z wyborami ze trzeba ludzi przekierowacna "wazne tematy"

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Znalazłem jeden komentarz na internetach, który trafił w punkt odnośnie obecnej sytuacji - "Folwark zwierzęcy."

https://www.politico.eu/article/hungary ... by-decree/

Cieszcie się, że nie zrobili tak jak na Węgrzech, gdzie Orban został oficjalnie dyktatorem.

A tak w zasadzie to jaka teraz jest różnica? Wychodzi Mateusz i mówi, że od dziś za mycie samochodu jest kara 1000 zł. I co? I kobyle caco. Wydał dekret i nikt mu nic nie zrobi.

Różnica jest taka, że na Węgrzech w zasadzie parlament jest niepotrzebny. Orban dekretami może zarządzić wsztstko, np. zakaz aborcji. W Polsce premier i RM ma ograniczone kompetencje co morze zarządzić (kary są w ich gestii, więc tutaj się chyba nic nie zmieniło), a resztę musi jednak głosować sejm.

Crowley pisze:A tak w zasadzie to jaka teraz jest różnica? Wychodzi Mateusz i mówi, że od dziś za mycie samochodu jest kara 1000 zł. I co? I kobyle caco. Wydał dekret i nikt mu nic nie zrobi.

już podobno się z tego wycofują powoli

Zolt pisze:

Crowley pisze:A tak w zasadzie to jaka teraz jest różnica? Wychodzi Mateusz i mówi, że od dziś za mycie samochodu jest kara 1000 zł. I co? I kobyle caco. Wydał dekret i nikt mu nic nie zrobi.

już podobno się z tego wycofują powoli

Z mycia samochodu? No i dobrze. Powinni jeszcze z niepoprawnie wprowadzonego zakazu przemieszczania sie bez przyczyny. Bo zwyczajnie tak jak to zrobili nie mozna. Az jestem ciekaw orzecznictwa sądowego jak bedzie po wszystkim.

A tak swoja droga - mozna wystapic z oskarzeniem cywilnym przeciwko konkretnemu policjantowi za naduzycie wladzy, zlamanie prawa, itd? Czy tylko przeciwko instytucji i panstwu? Czytaj czy jesli funkcjonariusz Kowalski bedacy na sluzbie skieruje np. sprawe do SANEPIDU z tytulu niezgodnego z prawem rozporzadzenia to czy mozna go o to oskarzyc personalnie . Do tego pociagnac o straty moralne, utrate korzysci itp? Bo oni tez moga miec przejebane w sumie jesli tak...

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Zolt pisze:już podobno się z tego wycofują powoli

No tak. Dziś władca pozwolił wymienić opony na letnie, jeśli dojeżdżasz samochodem do pracy, albo służy on zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych. Z gospodarki ręcznie sterowanej przeszliśmy od razu na poziom ręcznie sterowanego życia. Zakaz wstępu do lasu został wprowadzony ot tak. Dopiero przygotowują rozporządzenie w tej sprawie. Wcale nie trzeba niczego przepychać przez sejm. Ogłaszasz w telewizji i możesz trzepać mandaty.

Chuj z mandatem. Mandatu mozesz nie przyjac. Kary administracyjne FTW!

to najlepsze...

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Ale to przecież stare dobre interpretowanie wytycznych, przepisów itp. Nic nowego, cięższe czasy.

- Już miesiąc temu poprosiliśmy polskich producentów, w tym szwalnie, o przestawienie linii produkcyjnych na rodzimą produkcję. Widzimy, że cały świat jest dziś skazany na zakupy sprzętu ochrony osobistej w Chinach. Jest to swego rodzaju impuls do przemyślenia tego, jak powinien wyglądać świat po pandemii. Mówię tu m.in. o odbudowie naszego przemysłu farmaceutycznego - powiedział premier.

Ależ trzeba być bezczelnym fiutem, żeby prosto w kamery powiedzieć coś takiego. Akurat branża tekstylna rozkraczyła się jako jedna z pierwszych i pewnie długo nie wstanie. Szwalnie po prostu się pozamykały już w pierwszych dniach kryzysu, a można było branżę chociaż trochę poratować zamówieniami na maski, odzież ochronną i kut wie, co jeszcze (namioty?). Moglibyśmy maseczkami zalać całą Europę. Ale łatwiej pozamykać wszystko i potem robić z siebie bohatera w telewizji. Akurat mnie to boli, bo mama i parę osób z rodziny pracują (a w zasadzie pracowały) w takich firmach, więc znam sprawę z pierwszej ręki.

Wiecie, Maciej Stuhr mnie przekonał do głosowania na Dudę. Niech PiS ma pełnię władzy na czas najgorszego od 100 niemal lat kryzysu. Bo przecież jak ich będzie Kosiniak Kamysz wetować, to będzie winny ktoś inny.

Koronawirus może zaorać Jarosława na amen, o ile tylko nie będzie na kogo zwalać.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk