FSGK.PL

Voo pisze:A mnie śmieszy Piotro, że porównujesz uwolnienie rynku z aborcją.

Mamy na tapecie idiotkę, która obnosi się z aborcją, której dokonała bo dziecko i książki nie zmieściłyby się w jednym mieszkaniu. Jednocześnie użalając się nad losem cielaczków i kurczaczków.

Dlaczego idiotkę? Nie chcę mieć psa, nie biorę go ze schroniska, nie chcę na obiad pierogów, nie gotuję pierogów, nie chcę mieć kolejnego bachora, nie rodzę kolejnego bachora. To jest tak trywialne, że nie wiem co tu jeszcze dopisywać.

PIOTROSLAV pisze:

Voo pisze:A mnie śmieszy Piotro, że porównujesz uwolnienie rynku z aborcją.

Mamy na tapecie idiotkę, która obnosi się z aborcją, której dokonała bo dziecko i książki nie zmieściłyby się w jednym mieszkaniu. Jednocześnie użalając się nad losem cielaczków i kurczaczków.

Dlaczego idiotkę? Nie chcę mieć psa, nie biorę go ze schroniska, nie chcę na obiad pierogów, nie gotuję pierogów, nie chcę mieć kolejnego bachora, nie rodzę kolejnego bachora. To jest tak trywialne, że nie wiem co tu jeszcze dopisywać.

Gdyby tak tylko istniały sposoby, żeby absolutnie nie zajść w ciążę z kolejnym bachorem... wait a minute!

Nie chcę mieć psa, to pójdę i uśpię któregoś w schronisku i będę się chwalić, że nie muszę dostawiać budy

PIOTROSLAV pisze:nie chcę mieć kolejnego bachora, nie rodzę kolejnego bachora. To jest tak trywialne, że nie wiem co tu jeszcze dopisywać.

To nie jest trywialne Piotro, to jest tak kurewsko smutne, że brakuje słów.

Poza tym Gregor +1.

Gregor pisze:Gdyby tak tylko istniały sposoby, żeby absolutnie nie zajść w ciążę z kolejnym bachorem... wait a minute!

Masz na myśli celibat, czy sterylizację?

SithFrog pisze: Powiedziałbym, że Piccolo wie jakie i rzuci linkiem, ale on chyba coś brał, bo najpierw pomylił Siwiec z Przybysz, a potem pisał, że niechcący pomylił imiona, a przecież pomylił nazwiska, imiona mają te same. Ech Picco, meth, not even once!

Imię, nazwisko. Ziemniak, kartofel .
Also


Z innej beczki, Przybyłek wrzucił dzisiaj coś takiego
https://www.facebook.com/gamedec/posts/ ... nref=story

Trochę te okrzyki o katolickiej Polsce są niepokojące... ale spoko bo w komentarzach przeczytamy, że takie marsze są 10000 razy lepsze od najazdu muslimów a także, że ten przemarsz jest bardzo dobry, spokojny... ale te parad jebanych zboczeńców to obrzydlistwo!

Oho, nadchodzi argument, że antykoncepcja nie jest 100% skuteczna (bo nie jest, jedynie grubo powyżej 90% ).

PIOTROSLAV pisze:

Gregor pisze:Gdyby tak tylko istniały sposoby, żeby absolutnie nie zajść w ciążę z kolejnym bachorem... wait a minute!

Masz na myśli celibat, czy sterylizację?

Jak dla kogoś antykoncepcja zbyt niebezpieczna nawet w combo gumki + pigułki, to lepiej dla świata zrobić wazektomię czy coś Chyba, że ktoś jest tak dziecinny jak omawiana pani, to wtedy zalecałbym celibat

No ale dziewczyny, czy to nie jest trywialne - nie każdy uważa, że zygota to człowiek.
Wypowiadacie się jak jacyś nieomylni znawcy wszechświata i czepiacie się jakiejś baby, co zrobiła sobie zabieg i w przeciwieństwie do wielu innych, opowiada o tym jak o normalnym wydarzeniu.
Rozumiem, że możecie nie podzielać argumentacji, ale wsiedliście na tą babę jak na jakiegoś Trynkiewicza...

PIOTROSLAV pisze:Wypowiadacie się jak jacyś nieomylni znawcy wszechświata i czepiacie się jakiejś baby, co zrobiła sobie zabieg i w przeciwieństwie do wielu innych, opowiada o tym jak o normalnym wydarzeniu.

Piękne

PIOTROSLAV pisze:No ale dziewczyny, czy to nie jest trywialne - nie każdy uważa, że zygota to człowiek.
Wypowiadacie się jak jacyś nieomylni znawcy wszechświata i czepiacie się jakiejś baby, co zrobiła sobie zabieg i w przeciwieństwie do wielu innych, opowiada o tym jak o normalnym wydarzeniu.
Rozumiem, że możecie nie podzielać argumentacji, ale wsiedliście na tą babę jak na jakiegoś Trynkiewicza...

Ale obecna dyskusja zaczęła się od nadania typce tytułu super woman czy coś tam i w ogóle wzoru do naśladowania.

I bardzo dobrze. Trzeba z kogoś zrobić przykład, żeby społeczeństwo zaczęło traktować aborcję normalnie, a nie jak wstydliwą zbrodnię.

PIOTROSLAV pisze:No ale dziewczyny, czy to nie jest trywialne - nie każdy uważa, że zygota to człowiek.

Pies też nie człowiek, ale jednak ludzie się czepiają, jak ktoś rozerwie takiego na kawałki.

PIOTROSLAV pisze:I bardzo dobrze. Trzeba z kogoś zrobić przykład, żeby społeczeństwo zaczęło traktować aborcję normalnie, a nie jak wstydliwą zbrodnię.

Wytłumacz to ojcom, którzy chcieli mieć dziecko, ale baba wyskrobała wbrew ich woli.

PIOTROSLAV pisze:No ale dziewczyny, czy to nie jest trywialne - nie każdy uważa, że zygota to człowiek.

Zygota powiadasz... No, to musiała być naprawdę wyjątkowa aborcja. Którego dnia ciąży miała miejsce? Drugiego? Trzeciego?

Ironizuję, ale to jest bardzo typowy sposób argumentacji zwolenników liberalizacji aborcji. Udawanie, że dziecko jest przez cały okres ciąży takim samym zlepkiem komórek, jak przez pierwszych kilka dni. I to się nawet przewija w słownictwie. Nie embrion, nie zarodek, nie płód, tylko zygota...

PIOTROSLAV pisze:I bardzo dobrze. Trzeba z kogoś zrobić przykład, żeby społeczeństwo zaczęło traktować aborcję normalnie, a nie jak wstydliwą zbrodnię.

Powiem Ci tak - ja jestem zwolennikiem utrzymania obecnego kompromisu aborcyjnego. Nie dlatego, że jest kompromisowy, ale dlatego, że to po stosunkowo dobra ustawa. Rozpoznaje ona (w przeciwieństwie do Ciebie), że czym innym jest zygota, czym innym zarodek, a czym innym płód. Nie chciałbym liberalizacji tej ustawy. Ale nie podoba mi się też jej zmiana w kierunku konserwatywnym.

I z takiej perspektywy mogę Ci powiedzieć jedno. Przypadek pani Przybysz nie sprawia, że patrzę na aborcję inaczej. Niczego ta historia nie normalizuje. Przeciwnie, sprawia, że chce mi się rzygać.

Jeśli cała lewica przyjmie otwarcie taką argumentację jak Wysokie Obcasy, to cała lewica pójdzie na dno.

PIOTROSLAV pisze:I bardzo dobrze. Trzeba z kogoś zrobić przykład, żeby społeczeństwo zaczęło traktować aborcję normalnie, a nie jak wstydliwą zbrodnię.

Ale cielaczka zabrac krowie juz nie fajnie, prawda?

Matthias[Wlkp] pisze:Pies też nie człowiek, ale jednak ludzie się czepiają, jak ktoś rozerwie takiego na kawałki.

rzr pisze:Ale cielaczka zabrac krowie juz nie fajnie, prawda?

Ale czego próbujecie dowieść?

Matthias[Wlkp] pisze:Wytłumacz to ojcom, którzy chcieli mieć dziecko, ale baba wyskrobała wbrew ich woli.

Co to w ogóle ma za znaczenie? Chcesz zmuszać kobiety do rodzenia? Dziecko, to powinna być świadoma decyzja, a nie przypadkowe zapłodnienie.
Swoją drogą, gdzieś czytałem rozprawkę, gdzie gość zastanawiał się, czy facet ma w zasadzie jakiekolwiek prawo w decydowaniu, czy ciążę usunąć. Chyba wyszło, że nie.

Dael pisze:Zygota powiadasz

Masz rację, to manipulacja z mojej strony. Ale o ile istnieją medyczne terminy rozgraniczające zygotę, płód, zarodek - to są one trochę umowne i praktycznie nie istnieją w debacie jako legitne terminy, bo większość przeciwników już zygotę utożsamia z człowiekiem.
Anyway, liberalizację obecnej ustawy ja bym widział właśnie przez udostępnienie jej na życzenie w okresie dopuszczanym przez obecną ustawę. Nikt sensowny nie będzie tego traktował jak dodatkowy rodzaj antykoncepcji (a jeśli już to jakiś promil, który i tak sobie to ogarnie). Rozwiązuje to natomiast zwyczajną sytuację, gdy ciąża jest niechciana. Jest to trudna decyzja, ale jeśli ktoś dochodzi do wniosku, że nie chce mieć dziecka, to niezależnie, czy powodem będzie brak środków finansowych, czy brak chęci, to moim zdaniem proszę bardzo.

Czego dowiesc? Hipokryzji. Ale w sumie dowodzic nie musze bo to jak dowodzenie ze trawa jest zielona w normalnych warunkach.

Co do trudnosci decyzji itd. to wlasnie o to sie rozbija ze takie akcje jak ta z przybysz sa woda na mlyn dla przeciwnikow. Pojalbys to gdybys sie chwilke zastanowil zamiast klasyfikowac wg bzdurnego wlasnego mniemania kto jakie ma stanowisko w tej sprawie.

Razorblade pisze:Czego dowiesc? Hipokryzji. Ale w sumie dowodzic nie musze bo to jak dowodzenie ze trawa jest zielona w normalnych warunkach.

Co do trudnosci decyzji itd. to wlasnie o to sie rozbija ze takie akcje jak ta z przybysz sa woda na mlyn dla przeciwnikow. Pojalbys to gdybys sie chwilke zastanowil zamiast klasyfikowac wg bzdurnego wlasnego mniemania kto jakie ma stanowisko w tej sprawie.

Ludzie sa hipokrytami. Jedni w jednych kwestiach, drudzy w innych.

A na czym polega ta woda na młyn? Że dla kogoś powodem usunięcia ciąży jest niechęć posiadania dziecka?

Ze to mile, lekkie, przyjemne itd

Pierwszy lepszy link:
https://www.gynmed.at/pl/aborcja/porownanie/
W przypadku odsysania masz znieczulenie ogólne i po dniu masz z głowy, w przypadku farmakologicznym masz tabletki przeciwbólowe i trwa to trzy dni.

Z pewnością są to dużo wygodniejsze metody niż 'skrobanka'.

Sam siebie nie czytasz, nie?

Nikt sensowny nie będzie tego traktował jak dodatkowy rodzaj antykoncepcji

Piotro w połowie dyskusji zapomniał od czego się zaczęła

Czyli co? Przybysz nie jest kimś sensownym? Bo ona dokładnie taki numer odpierdoliła.

Zresztą, to typowo lewicowa wrażliwość. Cielaczek smutny, nie jem mięsa, ale płód to spokojnie można spędzić i do kosza. Bo wygodnie.

Dlatego jestem spokojny o kwestię aborcji na kilka lat do przodu. Nie ma o czym mówić. Takie akcje i takie coming outy tylko pomagają utrzymać status quo. Kobiety poszły tłumnie na czarny protest, bo bały się zakazów w przypadkach ekstremalnych i zakazu badań prenatalnych. Jakby teraz GW spróbowało powtórzyć te marsze pod sztandarem tej tępej dzidy "superbohaterki" to przyszłoby tyle co zwykle na antify czy inne feministyczne spędy.

Dla mnie plod w pierwszych tygodniach życia jest mniej świadomą istotą niż cielaczek.

Halaster pisze:Dla mnie plod w pierwszych tygodniach życia jest mniej świadomą istotą niż cielaczek.

I to wystarczający powód, żeby go kilim?

P.S. Ludzie w śpiączce nie mają w ogóle świadomości

Halaster pisze:Dla mnie plod w pierwszych tygodniach życia jest mniej świadomą istotą niż cielaczek.

A pierwszych ilu w sumie? Bo wiesz ze kobieta czesto orientuje sie ze jest w ciazy tak po dobrych 5-6, prawda?

Dodatkowo jak latwo miec wpadke z ciaza to kobiety nie powinny sie bardziej obawiac chorob wenerycznych?
ADIS nie da sie wyskrobac

Wychodzi ze KK ma racje, najleszy sposob antykoncepcji to wstrzemiezliwosc.

Gdyby to był powód to by wszystkie trzeba było kilim

To, ze na tym etapie płód nie ma świadomości nie jest powodem, tylko okolicznością która powoduje, w mojej ocenie oczywiście, że taki płód można usunąć.

A ile dokładnie tygodni nie wiem, nie muszę całe szczęście decydować o tym więc się nie interesowałem, zakładam że naukowcy już wiedzą kiedy tam coś się zaczyna śnić.

Halaster +1

Hej dajmy już spokój płodom i aborcji i zostawmy to sumieniu każdego z nas.

Tak naprawdę nie o samą aborcję nam chodziło tylko o fakt, że babka szlochała nad mielonymi żywcem kurczaczkami a skilimowała własnego płoda, żeby nie musieć zmieniać mieszkania.

Ale napisaliśmy już wszyscy wszystko i zaraz zaczniemy pisać od nowa to samo więc może pokłóćmy się na temat adopcji dzieci przez gejów albo coś, co ?

No wlasnie "zakladam ze naukowcy" jest troszke naiwne bo lekarze nie do konca potrafia to wszystko rozgraniczyc...

No i Voo +1

Próbowałem trochę zmienić temat, tak sobie wyszło, ale skoro już dochodzimy do kilimowania tematu, zarzucę kilka kwestii, które mam ostatnio na tapecie.

Kobieta zachodzi w ciążę (bez znaczenia, czy świadomie, wpadka, itp, wykluczam tylko gwałt, bo to co innego). Mamy takie scenariusze:

1. Kobieta chce dziecka, Facet nie chce dziecka - Kobieta rodzi, bo może, facet nie ma nic do gadania. Musi płacić alimenty. Facet jest potworem, bo nalegał na zabicie dziecka.

2. Kobieta nie chce dziecka, Facet chce dziecka - Kobieta kilim płoda, bo może, facet nie ma nic do gadania. Facet jest potworem, bo "zmuszał do rodzenia".

Tylko jak są zgodni, to nie ma problemu. W każdej innej sytuacji, facet ma przesrane.

IMHO, skoro to jest taki mały problem z kilim płoda, to bez pisemnej zgody Faceta na urodzenie dziecka, Kobieta nie powinna mieć prawa do alimentów.

Na szczęście to jednak nie jest mały problem . Tzn. mam nadzieję.

Halaster pisze:A ile dokładnie tygodni nie wiem, nie muszę całe szczęście decydować o tym więc się nie interesowałem, zakładam że naukowcy już wiedzą kiedy tam coś się zaczyna śnić.

Gdyby ta granica była taka jasna i taka sama w każdym przypadku, to byłoby dwa razy mniej dyskusji na ten temat,. ale nie jest.

Matthias[Wlkp] pisze: IMHO, skoro to jest taki mały problem z kilim płoda, to bez pisemnej zgody Faceta na urodzenie dziecka, Kobieta nie powinna mieć prawa do alimentów.

+1

Myślę, że byłoby do przyjęcia, przy dopuszczeniu aborcji na życzenie.

Nie byłem pewien gdzie to wrzucić ale w sumie to może i tutaj się nadaje.
http://www.scarymommy.com/man-dragged-o ... _source=FB
Internautom potrzeba jakieś 8-12 godzin, żeby zrujnować życie jednej osobie. Ciekawe ile im zajmie doprowadzenie chujowej firmy do upadku .

Ej, historia straszna i w dobie internetu mocno im się to odbije na wynikach, ale to jest kurwa naprawdę zabawne:

https://pbs.twimg.com/media/C9D393kVwAAdTRX.jpg

Nic im się nie odbije. W Ameryce lata się tak, że wsiadasz w to, co akurat leci i jest najtańsze. United jest chyba 2 czy 3 najtańszy - można ich nie lubić, ale nikt nie dopłaci 2-3 $tówek żeby lecieć "fajniejszym" przewoźnikiem.

Szkoda, to bardzo smutne, że takie potraktowanie gościa nie odbije się na sprzedaży. Mam nadzieję, że wygra od nich bazylion dolarów w procesie.

SithFrog pisze:Szkoda, to bardzo smutne, że takie potraktowanie gościa nie odbije się na sprzedaży. Mam nadzieję, że wygra od nich bazylion dolarów w procesie.

Zwłaszcza, że przewoźnik idzie dalej w mega PR:

http://www.popularmechanics.com/flight/ ... ane-video/

O co w ogóle chodzi z overbookingiem? Sprzedają więcej biletów niż miejsc i każą wypierdalać nadmiarowym pasażerom?

SithFrog pisze:O co w ogóle chodzi z overbookingiem?

Najprosciej, jak w samolocie srednio 5 osob sie nie pojawi na bramce, to sprzedajesz 3-4 bilety wiecej.

Tylko overbooking overbookingiem a tutaj "nie bylo miejsca" dla pracowników ktorych trzeba bylo przetransportowac. Kolo overbookingu to nie stalo nawet...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tak, niestety pomimo moich wielkich nadziei, ubicie firmy jest dużo trudniejsze i pewnie nic wielkiego im się nie stanie. Ale ponieważ są to Stany Zjednoczone to przewiduję, że lekarz wyciągnie od nich bardzo dobre odszkodowanie.
Swoją drogą, z tego co wyczytałem to wyrzucany, przemocą, gość był lekarzem, który miał następnego dnia przeprowadzać jakąś operację. Jeśli już wpadli na genialny pomysł wypierdalania randomowych ludzi, po pokazaniu dowodu, że jest lekarzem, powinni po prostu losować dalej, mamy tutaj jednak większy priorytet niż debilna polityka linii lotniczej.

Z tego co patrzę na kurs akcji to po jednym ostrym spadku kurs wraca na stare tory.

Counterman pisze: Z tego co patrzę na kurs akcji to po jednym ostrym spadku kurs wraca na stare tory.

Prawdopodobnie akcje skupuje główny udziałowiec, żeby zapobiec krachowi. A może i po to, żeby wykorzystać sytuację dla zwiększenia kontroli nad firmą. Ten drugi wariant stosował swego czasu Commodore, celowo wypuszczając złe raporty dla akcjonariuszy i popełniając "omyłki", a potem skupując własne akcje z giełdy. To znaczy robili tak, dopóki się nie przejechali.
Ale akcje akcjami, a zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądać po następnym raporcie kwartalnym. Wystarczy, że 5% klientów wybierze inne linie, i będą w przysłowiowej czarnej dupie.
A jeszcze inny aspekt tej sprawy jest taki, że ten wietnamski lekarz to podobno miał nie do końca równo pod sufitem.

Lekarz który miał nierówno pi sufitem miał operować? Coś tu się kupy nie trzyma...

Matthias pisze:Lekarz który miał nierówno pi sufitem miał operować? Coś tu się kupy nie trzyma...

Może lekko przesadziłem z "nierówno pod sufitem". Ale musiał brać udział w przymusowych zajęciach panowania nad gniewem. Stracił też na pewien czas licencję do wykonywania zawodu, po tym jak przyłapano go na "nieodpowiednich" relacjach z pacjentem, któremu przepisywał leki.

To oczywiście jest na marginesie. Bo nie zmienia to oceny zachowania linii lotniczej i pracowników lotniska.

Ja pier... co za świat. Kolesia pobili i wyrzucili z samolotu i nagle wszyscy wiedzą o jego osobistych problemach

Może firma się broni i wypuszcza kontrolowane informacje o gościu, w końcu stawką jest gruby hajs.