FSGK.PL

Grosicki wchodzi z pilka pod bramke jak do siebie O_O

Znaczy gubi pilke ale Szwajcarzy uznaja ze to nie fair i mu oddaja ladnie zgodnie z duche fair play

Jezeli cos jest glupie i dziala to nie jest glupie

Tam jest chyba jakieś trzęsienie ziemi. Co chwila się przewracają.

Obrona Częstochowy

I sie doprosili... kurwa...

Dogrywki są zwyczajne czy ze złotą/srebrną bramką?

EDIT: Ale ta bramka Szakiry to zajebista była, nie ma co...

W razie czego to na pocieszenie nam zostanie fakt, że najładniejsza bramkę mistrzostw zdobyto na nas

Ladnie zajebal.

Dogrywki są zwyczajne czy ze złotą/srebrną bramką?

Grają całe 30 minut.

Czuję karne...

... chyba, że ktoś coś jakimś fuksem wrzuci w ostatniej chwili....

To już nie wygląda jak obrona Częstochowy ale jak Termopile...

Słabość.

No to teraz ruletka.

Fak je!!!

Zolt pisze:Fak je!!!

+żółwilion

nie mamy procedur na takie sytuacje

Fajnie te karne strzelali. Żadnych zabaw, pięć razy bomba.

Jak żyć? Może nas chociaż zdyskwalifikują?

Ufffffff...

Larofan pisze:nie mamy procedur na takie sytuacje

Gorzej, kadra musi przebukowac bilety. Ciekawe, czy bedzie zwrot kasy.

Dobrze czułem stawiając u buka "zakwalifikuje się", zamiast wygra

Zolt pisze:

Larofan pisze:nie mamy procedur na takie sytuacje

Gorzej, kadra musi przebukowac bilety. Ciekawe, czy bedzie zwrot kasy.

Już raz musieli przebukowywać - mają doświadczenie

Pazdana albo sklonuja, albo wejdzie ucharakteryzowany na kogos innego. Szkoda, ze zolta, ale trudno.

peterpan pisze:

Zolt pisze:

Larofan pisze:nie mamy procedur na takie sytuacje

Gorzej, kadra musi przebukowac bilety. Ciekawe, czy bedzie zwrot kasy.

Już raz musieli przebukowywać - mają doświadczenie

a hotel? kielbasa sie konczy.. wez przestan do dupy takie ełro

Żal Szwajcarów. 100 razy lepsi byli.

Horror na własne życzenie, ale wnukom o historycznej chwili będziemy opowiadać Lewandowski chyba zostawi karierę piłkarza i będzie zarabiał jako worek treningowy karate.

Wysłane z mojego XT1068 przy użyciu Tapatalka

Larofan pisze:

peterpan pisze:

Zolt pisze:

Larofan pisze:nie mamy procedur na takie sytuacje

Gorzej, kadra musi przebukowac bilety. Ciekawe, czy bedzie zwrot kasy.

Już raz musieli przebukowywać - mają doświadczenie

a hotel? kielbasa sie konczy.. wez przestan do dupy takie ełro

Z tym nie bedzie problemu. Czesiek Lontek bedzie lecial jutro pod Paryz z laweto po dwa samochody to podrzuci ze trzy kilo podsuszanej.

ThimGrim pisze:Żal Szwajcarów. 100 razy lepsi byli.

w takim momencie nie wiem, czy mam się śmiać, czy dyskutować... Thim, weź się przejdź do kuchni. Znajdź patelnie, potem stań przed lustrem. Walnij sobie w łeb, najlepiej z lewej strony - ona odpowiada za logiczne myślenie.
I sprawdź, czy coś się zmieniło.


Rozstrzygnięcie zupełnie uzasadnione, byliśmy zespołem, a Szwajcaria była momentami.
Rewelacyjnie zagrała cała drużyna, trudno się nie przyczepić do napastników (znowu!), ale cała reszta - maksymalny poziom. Bramka wpadła Szwajcarom taka, że nie można się nawet nią przejmować. Strzał życia, a przed nim dwa przypadkowe odbicia piłki, które bardzo mocno sugerowały że zwyczajnie Pan Bóg dzisiaj nie jest Polakiem.
Całe szczęscie, że mamy Fabiańskiego i monolit w defensywie, kwintesencja solidności.
Karne - no cóż, Xaka welcome to Arsenal
Daliśmy rade ludzie! Jesteśmy świadkami historii!

Pquelim pisze:Daliśmy rade ludzie!

wszyzstko dzieki temu ze wlaczylem telewizor na ostatnie 10 minut dogrywki! klekajcie narody nastepnym razem wlacze jeszcze pozniej

Pquelim pisze:

ThimGrim pisze:Żal Szwajcarów. 100 razy lepsi byli.

w takim momencie nie wiem, czy mam się śmiać, czy dyskutować...

Zwróć uwagę jak często Thim pisze na forum o piłce i co zazwyczaj pisze. Wdech, wydech, zignoruj

Najlepszy mecz Polski na tej imprezie. Pierwsza połowa dla nas. Druga dla nich. Dogrywka też dla nich, ale odpoczywali dwa dni dłużej, nie byłem zdziwiony.

Wszystkich (prawie) należy dziś pochwalić. Fenomenalnie grali, fenomenalnie sobie pomagali. Cudownie ogląda się taką Polskę. W drugiej połowie ciut za głęboko się cofnęli i Szakiri z najlepszym golem na ME. A Fabiański za to z najlepszą paradą na ME. Coś pięknego.

No i pewność siebie naszych przy karnych. Zero zawahania, zero nerwów pokazywanych na zewnątrz. Pewne, mocne mierzone strzały.

Był moment, że przegrana wisiała nad nami, ale wytrzymali. Nadludzkim wysiłkiem. Osiągnęli właśnie absolutnie coś genialnego. WOW!!!

Nie byłbym sobą jednak gdybym nie dorzucił łyżki dziegciu. Lewandowski nie zagrał na tych ME dobrego meczu. Nie zagrał nawet dobrej połowy. Dziś najsłabszy na boisku chyba. Liczę, że w końcu odpali, teraz będzie miał najlepszy moment.

Ja jestem pod wrazeniem, ze biegaja. Ciagle biegaja, szybciej, wolniej, ale biegaja. Srednia druzyny cos ponad 11km. Na ostatnich imprezach ile to bylo, 9 w porywach?

Pierwsza połowa była super, ale potem za bardzo dali się zdominować Szwajcarii, na tle średniaka wyglądali słąbiutko. Fabiański super pomijając karne (prawie w każdym przypadku rzucał się w przeciwną stronę niż strzał, no, ale Sommer super wyczuwał i nie dął rady nic wyciągnąć). Te karne faktycznie świetnie strzelali, Kuba niesamowity. No, udało się wyjść z grupy.

Lewandowski w fazie grupowej grał średnio, ale dziś już słabo, mnóstwo nieudanych zagrań, Krychowiak też dzisiaj słabo

Pquelim pisze:

ThimGrim pisze:Żal Szwajcarów. 100 razy lepsi byli.

w takim momencie nie wiem, czy mam się śmiać, czy dyskutować... Thim, weź się przejdź do kuchni. Znajdź patelnie, potem stań przed lustrem. Walnij sobie w łeb, najlepiej z lewej strony - ona odpowiada za logiczne myślenie.
I sprawdź, czy coś się zmieniło.

Another brick in the wall...

Pquelim pisze:Strzał życia, a przed nim dwa przypadkowe odbicia piłki, które bardzo mocno sugerowały że zwyczajnie Pan Bóg dzisiaj nie jest Polakiem.

Eeeee... no nie przesadzalbym. W pierwszej polowie byl, dlatego Grosik mimo ze zaplatal sie w swoje nogi a potem podal do obroncy ktory mu oddał pilke zeby dosrodkowal to udowadnia

Kurcze dawno tyle nie przeklinałem na meczu , ale dobrze jest.
Tak sobie myślę że jak by Nawałka zrobił ze dwie zmiany gdzieś w osiemdziesiątej minucie to by dogrywki nie było.

Razorblade pisze:Eeeee... no nie przesadzalbym. W pierwszej polowie byl, dlatego Grosik mimo ze zaplatal sie w swoje nogi a potem podal do obroncy ktory mu oddał pilke zeby dosrodkowal to udowadnia

ten post jest mniej zrozumiały, niż teksty rzucane przez lewackie trollowisko w obliczu ichniego dysonansu poznawczego

Ale rozumiem! Ja jednak większą uwagę przykładałem do drugiej połowy i sytuacji SUI, bo możliwości mieli trochę więcej niż faktycznych sytuacji, całe szczęscie że mieli ogórowatego Seiferovicia i reszte niespecjalną. Bramka wpadła na wielkim farcie, co do tego chyba nie ma dyskusji. Mega pracę wykonali Pazdan, Glik i Krychowiak, a skrzydła naprawdę zamknięte - przy Rodriguezie i Lichtstienerze to nie mogło być łatwe. Ogromna praca, a fart rzeczywiście został przy nas (karne!), chociaż w przebiegu meczu różnie to można było oceniać. Ja cały czas miałem wrażenie podobne do Kowalczyka ze studio - można było ten mecz szybciej zabić, ale nasza ofensywa nie sztymała i zrobił się oczywisty problem. Im dalej w las, tym trudniej było to trzymać - całe szczęście ekipa wytrzymała, a karne na pełnym spokoju.

[edit]: co do Grosika, to posłuże się dawno wypracowaną opinią na jego temat: Wiatrak, jeździec bez głowy, wymykający się racjonalnej analizie sytuacji na boisku. Ale właścinie taki jest, albo go kupujesz, albo będzie Cię podkurwiał. On na pięć głupich akcji jeden raz głupio przejdzie i zrobi coś, czego inny piłkarz nawet by nie pomyślał, bo to czysty freestyle.
I właśnie to się sprawdziło przy bramce Kuby

Bo to jest nie do zatrzymania dla obroncy skoro zawodnik sam nie do konca wie co zrobi z pilka 2:

Zolt pisze:Pazdana albo sklonuja, albo wejdzie ucharakteryzowany na kogos innego. Szkoda, ze zolta, ale trudno.

Żółta bez znaczenia, na ćwierćfinały się zerują.

Po ćwierćfinałach dopiero.

hat pisze:Tak sobie myślę że jak by Nawałka zrobił ze dwie zmiany gdzieś w osiemdziesiątej minucie to by dogrywki nie było.

W sensie, że byśmy przegrali?

-----

Oglądasz mecz Pq? Ten teraz? Popatrz na środek pola, popatrz na ten ogrodniczy stragan z dowolną odmianą ogórka do wyboru i powiedz mi, że to jest poziom Aguero, Lavezziego, DiMarii itp.

SithFrog pisze:W sensie, że byśmy przegrali?

To samo pomyślałem. Widać było, co zrobił Peszko, jak wszedł na boisko. Dwa razy sfaulował i tyle. Nie wiem, czy w ogóle dotknął piłki.

SithFrog pisze:Oglądasz mecz Pq? Ten teraz? Popatrz na środek pola, popatrz na ten ogrodniczy stragan z dowolną odmianą ogórka do wyboru i powiedz mi, że to jest poziom Aguero, Lavezziego, DiMarii itp.

Smutno na to patrzeć. Ale Chorwaci też strasznie kaleczą. Słabiutki ten mecz, a Mandżukić to chyba najsłabszy napastnik turnieju.

SithFrog pisze:Oglądasz mecz Pq? Ten teraz? Popatrz na środek pola, popatrz na ten ogrodniczy stragan z dowolną odmianą ogórka do wyboru i powiedz mi, że to jest poziom Aguero, Lavezziego, DiMarii itp.

Inna sprawa... 90 minuta i 0 (ZERO!!!) celnego strzalu na bramke?

Ten mecz daje raka. Ja myślałem, że ten Walii był nudny...

Z drugiej strony to dobrze... tez beda miec w nogach 120 minut...

edit: Walia - Irlandia Pl to przy tym bylo jak Premiership do Biedaklasy...

Po Walii i Irlanddii Północnej nie można było oczekiwać cudów. A to tutaj - nie no, widywałem lepsze mecze Ekstraklasy. Mówię o tych granych w soboty o 15:30.

ale to nie jest smieszne... serio... byl strzal celny?

Livescore mówi, że nie...

myslalem ze przegapilem jak poszedlem po jedzenie... naiwny ja...

Bambusek pisze:

Zolt pisze:Pazdana albo sklonuja, albo wejdzie ucharakteryzowany na kogos innego. Szkoda, ze zolta, ale trudno.

Żółta bez znaczenia, na ćwierćfinały się zerują.

Ale przecież to jego pierwsza kartka, czy coś przegapiłem?