FSGK.PL

Ja myślę bardzo dużo i bardzo dużo czytam. Nie musisz się unosić i agresywnie nastawiać.

Razorblade pisze:

Jutsimitsu pisze:A nic-nierobienie da nam jeszcze bardziej po dupie na dłuższą metę.

jakis argument poza naszym medialnym "bo na ukrainie nie poprzestanie?"

Oczywiście. Dajemy Rosji możliwość odbudowy, dajemy im pole do działania, które bardzo chętnie wykorzystają. Czy myślisz, że możliwość narzucenia swoiego zdania w polityce UE byłaby dla niego mało zachęcająca? Swoją opieszałością damy mu przyzwolenie na to, żeby zrobił z UE swoją dziwkę do kwadratu (jak widać już jesteśmy). Im bardziej Europa i USA tupnie nogą, tym większa szansa że stwierdzi "no dobra, to nie będą moje dziwki do rżnięcia na każdym kroku". O tym buforze to media piszą, sam nawet w to wierzyłem... ale jakoś przestaję. Buforem, czy raczej wagą jaka ma znaczenie jest naprężenie mięśni - mocna mentalność z czasów zimnej wojny.

Co do tego że sankcje chuja dadzą. Uważam, że zapaść gospodarcza w jaką to napędza Rosję (wyniki giełdy dałem i to jest między innymi efekt sankcji, więc obawiam się że już udowodniłem że coś dają) jest wystarczającym powodem żeby nakładać sankcje. Samo środowisko Putina (a nie oligarchowie) z każdym kolejnym krokiem kiedy Rosja będzie się chwiała od tego, będą mieli większy powód żeby wyrzucić Putina za burtę... chociaż jeśli jest gdzie go porównywać do Stalina czy Lenina, to na pewno tutaj.

A to że jest debilem dosyć łatwo udowodnić. Efekt jego działań na Ukrainie jest dokładnie odwrotny do jego zamierzeń. Mają coraz większy odsetek ludzi którzy chcą Ukrainy niezależnej od Rosji. Nawet na wschodzie - a przynajmniej tak wynikało ze statystyk jakie pare dni temu widziałem. Zobaczymy w przyszłości jaka będzie prawda.

Jutsimitsu pisze:Co do tego że sankcje chuja dadzą. Uważam, że zapaść gospodarcza w jaką to napędza Rosję (wyniki giełdy dałem i to jest między innymi efekt sankcji, więc obawiam się że już udowodniłem że coś dają)

odpowiedz mi - co to tak na prawde daje? Traca bardziej zachodni inwestorzy przecierz Jutsi... Prawdziwa gielda nie jest dla rosjan, bo ich na nia nie stac (poza oligarchami), wiec zwyczajnie maja na nia wyjebane... Jak przecietny Polak na nasza gielde. Ja wiem o co chodzi z ekonomia, ale spoleczenstwo rosji ma na to wyjebane, a gospodarki nie polozy gielda... sory. to tak nie dziala...

Aha - ogladal ktos dzisiejsze wiadomosci i wypowiedzi zolnierzy ukrainskich? I jak tam z prezna i dobrze uzbrojona armia ukr o ktorej tak dzielnie mowil Radzio S.?

Jutsimitsu pisze:A to że jest debilem dosyć łatwo udowodnić. Efekt jego działań na Ukrainie jest dokładnie odwrotny do jego zamierzeń.

nie wiem - dostal Krym, zapewne dostanie wschod ukrainy... wiec? JAK ZOBACZE ze Rosji cos zlego sie dzieje a nie tylko bede czytal w naszych pieknych mediach o tym to uwierze, a tak? Zwyczajnie nie jestem na tyle naiwny zeby sluchac co mi Radzio S. pierdoli...

https://www.youtube.com/watch?v=4bNPInuSqfs

Nie żebym uważał Russia Today za rzetelne źródło, ale konferencja wygląda porządnie, bez emocji, przedstawia przede wszystkim coś, co przynajmniej wygląda jak fakty, materiały źródłowe, a nie tylko wypowiedzi polityków w stylu "Winna jest Rosja, to oczywiste." Wiem, że wszystko co jest na ekranie można zmanipulować, ale jeśli te materiały to rzeczywiście manipulacja, to druga strona mogłaby je natychmiast zdementować pokazując chociażby własne zdjęcia satelitarne (które już wcześniej mówili, że mają).

Mam problem, żeby wierzyć ruskim, ale ta konferencja wygląda bardziej wiarygodnie niż cokolwiek co widziałem po drugiej stronie.

Mam problem, żeby wierzyć ruskim, ale ta konferencja wygląda bardziej wiarygodnie niż cokolwiek co widziałem po drugiej stronie.

mam dokladnie to samo... Ruscy pokazuja jakies zdjecia, inne tego typu rzeczy, organizuja duza konferencje z pokazaniem szczegolow, a przeciwnicy? Wina Tus... tfu, wina Putina!

Strona przeciwna nie robi konferencji, tylko wrzuca takie zdjęcia satelitarne:

https://pbs.twimg.com/media/Btjb4vdCcAAoM5i.jpg

Russia Today to ta stacja, gdzie co jakis czas dziennikarze odchodza mowiac, ze maja dosyc szerzenia propagandy?

LLothar pisze:Russia Today to ta stacja, gdzie co jakis czas dziennikarze odchodza mowiac, ze maja dosyc szerzenia propagandy?

Chyba tak... dobrze ze mamy jednak TVN...

Jak Wermacht parł na Ruskich i odkryli masowe groby, to propaganda głosiła, że to Sowieci zamordowali kilkadziesiąt tysięcy Polaków...

Jak im wygodnie, to prawdę może im się zdarzyć powiedzieć. Problem jest w tym, że jak nie masz dostępu do materiałów źródłowych, to wszystko się sprowadza do kwestii wiary - czy wyznajesz propagandę wschodnią, czy zachodnią...

@Jutsi - to są zdjęcia, które mają dowodzić tego, że Ruska artyleria wali w Uraińskie wojska. OK, ale jak to się ma do zestrzelenia cywilnego Boeinga? Poza tym, ile czasu zajęłoby Tobie zrobienie podobnych zdjęć, gdyby tych "dymków" z Ruskich dział nie było? A może to rolnicy wypalają trawę?

o... DaeL tutaj cos chrzanil o znoszeniu embarga przez Ukraine na nasze mieso, nie?

Sawicki pisze:Jak zauważył Sawicki, Ukraina trzy dni po podpisaniu porozumienia w sprawie otwarcia rynku na import polskiego mięsa, podniosła cła.

Ministrowi rolnictwa Ukrainy nie przeszkadza import wieprzowiny z Białorusi czy z Rosji, gdzie jest kilkaset ognisk afrykańskiego pomoru świń), a także to, że ogniska ASF są na terenie Ukrainy, ale ministrowi przeszkadza kupowanie mięsa z Polski - zauważył Sawicki.

"To pokazuje, jak Ukraina jest wiarygodnym partnerem w sprawach gospodarczych i rolnych" - mówił szef resortu rolnictwa. "Współpracuję już z czwartym ministrem rolnictwa i przez sześć lat nie udało się żadnemu ministrowi rolnictwa dotrzymać umowy, którą z Polską podpisał" - dodał.

Ukraiński rynek był otwarty dla wieprzowiny z Polski ledwie przez ponad miesiąc.

partner po byku!

Właśnie się śmiałem jak dziś w radiu słyszałem o tym mięsie. Mam propozycję dla Sikorskiego: po jakże udanych sojuszach z USA i Ukrainą myślę, że czas na kolejny krok. Niech to będzie Korea Północna albo Iran na przykład. Przynajmniej może nie będą nas dymać jak poprzednicy.

E tam, kots zaraz Ci powie dlaczego lepsza ta Ukraina pukajaca nas w kakao niz postawa "nie wkurwiac Rosji przez PL"

Mi się podoba podejście Orbana. Jasno stwierdził, że dla niego liczy się interes kraju, którego ważnym składnikiem jest handel z Rosją, a nie jakieś pseudoromantyczne ideały. I jakoś nie słychać, żeby dobiegały z Budapesztu głosy oburzenia. Brak kompleksów i pragmatyzm.



Jako, że dzisiaj byłem odłączony od newsów, wierzę Wam na słowo w sprawie polskiego mięsa. Jeszcze jeden dowód na to w jakiej komicznej, wirtualnej, medialnej rzeczywistości się obracamy.

Czery, to jest fajne dopóki Putin nie sięgnie po więcej. Ciekawe co wtedy Orban powie. Jak sięgnie po Węgry, bo już będzie u granic

Przesada? Jasne. Nie ma szans? Pewnie. Wszyscy w NATO i w ogóle. Oglądałem dziś fajny dokument z okazji rocznicy wybuchu 1. Wielkiej Wojny. W 1914 wszyscy myśleli DOKŁADNIE tak samo. Geopolitycznie powoli się stabilizuje, jakieś napięcia są ale bez przesady. Wieki wielkich wojen za nami, rozwój cywilizacji gna do przodu, nie ma co się spinać. Dokładnie takie przekonanie panowało. Co przyniosły kolejne cztery lata - nie muszę chyba przekonywać.

Zresztą, kto rok temu powiedziałby, że Ruscy ot tak wezmą sobie Krym? Bez żadnej reakcji kogokolwiek.

Oglądałem dziś fajny dokument z okazji rocznicy wybuchu 1. Wielkiej Wojny. W 1914 wszyscy myśleli DOKŁADNIE tak samo. Geopolitycznie powoli się stabilizuje, jakieś napięcia są ale bez przesady. Wieki wielkich wojen za nami, rozwój cywilizacji gna do przodu, nie ma co się spinać. Dokładnie takie przekonanie panowało.

Na dodatek, dokładnie tak jak teraz, nie było wówczas granic, elity podróżowały swobodnie po całej Europie. Władcy największych mocarstw byli blisko spokrewnieni. Arystokracja tworzyła praktycznie odrębny pan-europejski naród itd.

Mimo wszystko nie mieli za sobą doświadczeń dwóch wojen światowych za to sam udział w wojnie odbierano jako romantyczną przygodę i sprawdziań męskości. Jeszcze w połowie XIX wieku Europa szła na wojnę z Rosją bo była taka potrzeba, bo zachwiany został układ sił (wojna krymska), teraz nikt nie zaryzykuje zycia "naszych chłopców" za jakieś tam Donbasy. Putin powoli sięgnie po co będzie chciał, a co Zachód jest gotów poświęcić. Wielka wojna nikomu nie jest potrzebna, na pewno nie rosyjskim oligarchom. Natomiast Putin musi utrzymywac swój mit odnowiciela Imperium i po prostu co pewien czas coś przyłączać, wygrywać, kogoś upokarzać, toczyć jakąś wojenkę gdzies w Gruzji, Czeczeni, gdzies na wschodzie Ukrainy. Gdzie to w ogóle jest i czy tam są smoki?

SithFrog pisze:Czery, to jest fajne dopóki Putin nie sięgnie po więcej.

ja pierdole... ciekawe co powie Tusk jak Obama postanowi go obalic... noz kurwa, Zabski... Ile wojen i obalen dokonal do tej pory Putin a ile w tym czasie USA. Powaznie zastanawiamy sie nad "zagrozeniem swiata"? Serio?

SithFrog pisze:Zresztą, kto rok temu powiedziałby, że Ruscy ot tak wezmą sobie Krym? Bez żadnej reakcji kogokolwiek

pewnie jakbys mi powiedzial ze sa nim zainteresowani to... ja. Ale rok temu nie byl im do niczego potrzebny bo mieli Janukowycza.

zreszta ja juz mowilem - Ukraincy ze wschodu w dobrych 70% i tak czuja sie bardziej zwiazani z Moskwa niz Kijowem, wiec tym bardziej to takie gadanie dla gadania...

Razor: co by nie mówić o USA i ich 'niesieniu demokracji' oni są przewidywalni. Można się z nimi nie zgadzać (ja się nie zgadzam, patrz Irak, Afganistan, Kosowo) ale uważam, że nie ma szans w najbliższej przewidywalnej przyszłości, żeby Stany napadły na nas. O Putinie tego nie można powiedzieć, ot co. I to nie jest kwestia czarnowidztwa. To kwestia przewidywalności właśnie. Jakoś jak był niePutinowski Juszczenko i takaż Tymoszenko to Krymu nie zabrał. To też wszyscy przewidzieli?

Ja się spodziewałem wiele ale nie takiego rozwoju sytuacji i Putin rozjebał mnie kompletnie tym co zrobił i robi. Propaganda w mediach ruskich godna Korei Północnej. Dla mnie gość jest nieprzewidywalny i tyle. O Obamie czy każdym innym prezydencie USA nie powiem tego samego.

"Wielka wojna nie jest nikomu potrzebna" - chyba, że jednak ruskim jak im się zacznie gospodarka zwijać i gazem się dziury nie zasypie

A co do Ukraińców czujących się Ruskimi - to jest argument za rebelią? Za próbą oderwania terytorium? Rozumiem, że jak Śląsk zadeklamuje Niepodległą Republikę Hanysów to poprzesz Razor zbrojne powstanie ku chwale?

O, Japonia też nakłada sankcje...

Oni mają chyba jakiś aktualny problem z Ruskimi o wyspy Kurylskie więc pewnie kalkuluję, że jak się temat Ukrainy wyczerpie to wujek Władia zwróci swe bojowe oczęta na wschód kraju.

SithFrog pisze:Jakoś jak był niePutinowski Juszczenko i takaż Tymoszenko to Krymu nie zabrał. To też wszyscy przewidzieli?

A to wtedy nie byl Miedwiediew?

SithFrog pisze:Rozumiem, że jak Śląsk zadeklamuje Niepodległą Republikę Hanysów to poprzesz Razor zbrojne powstanie ku chwale?

Ja? Nie bo nie jestem slazakiem. A i oni nie stanowia 70% spoleczenstwa. I nawet u nas pierdoli sie o ich autonomii albo federalizacji

A co do rebelii - jak wybiore sobie wraz z calym krajem JKMa na prezydenta i UE wraz z USA zrobia mi rozpierduche, obala go i zastapia swoimi marionetkami to tak, bede pierwszy do rebelii u siebie... easy as that. Jakos za Juszczenko i Tymoszenko nic nie kombinowali ci zli ruscy.

Putin iest cholernie przewidywalny wbrew obiegowej opinii. Dba os trefe wplywow Rosji i nie zgadza sie na jej pomniejszanie. A Krym zajal bo jakali sie o umowach z flota czarnomorska... na jego miejscu zrobilbys taki sam ruch. Zwlaszcza ze ponad 70% populacji tam to... ruscy. A Krym Ukraincy dostali w "prezencie"

Razorblade pisze:A Krym Ukraincy dostali w "prezencie"

To moja ulubiona argumentacja. My dostaliśmy w prezencie cały kraj, bo w 1914 nie istnieliśmy. Oddać wszystko Niemcom, Austrii i Ruskim.

Według traktatu o partnerstwie flota czarnomorska miała stacjonować do 2017 na Krymie. Ale Janukowycz przedłużył podobno ten traktat do 2042 roku. Już nawet mniejsza z tym, że traktat ten mówił o uznaniu przez Rosję integralności Ukrainy w takich granicach w jakich była po przyznaniu jej Krymu przez Rosję...

Ps. Z tymi Rosjanami mieszkającymi na Krymie, to jak ktoś gdzie dobrze napisał, to są tacy co chyba pilnują tylko rury przesyłowej. Albo jak nasza wspaniała Polonia w USA.

SithFrog pisze:

Razorblade pisze:A Krym Ukraincy dostali w "prezencie"

To moja ulubiona argumentacja. My dostaliśmy w prezencie cały kraj, bo w 1914 nie istnieliśmy. Oddać wszystko Niemcom, Austrii i Ruskim.

sek w tym ze Polske to se sami wywaliczylismy, nikt o zdrowych zmyslach dobrowolnie by niczego nie odawal. Bylismy dostatecznie silni (albo oni dostatecznie slabi) by postawic na swoim.

ojoj i co teraz? zamach na demokracje czy dowiemy sie ze usuwa sie zbedny element?

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt
Może chociaż tyle dobrego wyjdzie.

Ale publicznych pieniążków będzie do rozdysponowania, ojojoj ale się będzie działo

Wykop donosi:

http://www.wykop.pl/ramka/2111248/putin ... lkownikow/

Jak donosi Euromaidanpress... WHAT?

Rosja: Ukraina niebezpieczna, konwój humanitarny musi otrzymać wojskowa ochronę. Ludzie najważniejsi. To moje przewidywania na najbliższe parę dni.

Niektórzy to się z tym przemalowywaniem ciężarówek trochę zagalopowali.

Pierwszy!

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/brytyjs ... aina/4vclq

Bo to pierwszy raz. Takich newsów było całkiem sporo na /r/ukrainianconflict

Wczoraj ci kolesie zobaczyli ze dwa BWP i podniósł się raban, że to już otwarta wojna i że ruscy wpadli tysiącami na Ukrainę. Nie komentowałem, bo czekałem na weryfikację. Thim wypadł jak Syriusz-Wolski. Trochę przedwczesna podnieta

Kurde no, z Williamsem nie byłem pierwszy to chociaż tu chciałem...

<głask><głask>

Poroszenko: Ukraińska artyleria zniszczyła część rosyjskiej kolumny pancernej

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ne.html#MT

Rosjanie zaprzeczają, jakoby to była ich armia:

Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że "nie było żadnej wojskowej kolumny, która wkroczyła na teren wschodniej Ukrainy" - podaje Reuters

za gazeta.pl

No to dobrze. Jeżeli ukraińcy odstrzelili coś czego nie ma to wojny nie będzie.

Ciekaw jestem tylko jak oni tłumaczą wdowom takie rzeczy, sowite ubezpieczenie?

Był gdzieś fajny artykuł, który opisywał jak to ostatnio wielu żołnierzy jednostek specjalnych poszło na urlop i wracają w workach.

To już przypomina tylko motywy South Park z Putinem zachowującym się jak serialowy Saddam...

Ciekaw jestem tylko jak oni tłumaczą wdowom takie rzeczy, sowite ubezpieczenie?

Ja bym strzelał, że w ogóle nie tłumaczą. Bo co taka ciekawska wdowa zrobi? Pójdzie do ruskich mediów, albo ruskiego sądu? Yeah... no właśnie

Żart z cyklu 'pewne rzeczy nigdy się nie zmienią':

Telewizja Russia 24 podała, że Ukraińscy pogranicznicy ostrzelali pracujący spokojnie w polu rosyjski traktor. Traktor odpowiedział ogniem rakietowym i odleciał w kierunku Moskwy.

Nowy premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Aleksandr Zacharczenko ogłosił, że ten zbuntowany region na wschodzie Ukrainy otrzymał posiłki z Rosji, w tym 1200 bojowników, 30 czołgów i 120 transporterów opancerzonych.

EDIT: Teraz pytanie, czy NATO oficjalnie może już wysłać Ukrainie swój sprzęt i ludzi?

Nie, bo III wojna światowa.

Cherryy pisze:Nie, bo III wojna światowa.

To chyba prawda. Nikt palcem nie ruszy Rosji, a ta łyknie sobie Ukrainę czy też jej wschodnią część. Później przez jakiś czas nic się nie będzie działo, Rosja będzie już "wporzo" i wtedy łyknie kolejny kawałek.

Ponadto, Ukraina nie jest w NATO, więc nie wiem, czy na wysyłanie sprzętu wojskowego w takiej sytuacji pozwala prawo.

BTW, wkroczenie NATO na Ukrainę = III WŚ.

NATO na granicy polsko-ukraińskiej = II zimna wojna i niepokój.

Obecna sytuacja = niepokój.

Rachunek jest prosty. Póki co.

Hmmm, czyli w sumie to tak oddajmy Putinowi Ukrainę, w końcu to co najwyżej rachunek = niepokój. Jak Litwę, Łotwę i Estonię uzna za miejsca ucisku Rosjan, to znowu pozwólmy bo też będzie tylko niepokój... A niepokojem też będzie jak wjedzie do nas? Wiem że to mało prawdopodobne, ale jakbym rok temu powiedział że Putin uzna że trzeba zrewidować granice Ukrainy (Krym), to też byłoby to mało prawdopodobne...

Z tego co słyszałem w jakimś wywiadzie, to NATO wspiera Ukrainę wywiadowczo i strategicznie, stąd te nagłe sukcesy w odbijaniu miast.

Uwielbiam to porownywanie Ukrainy do Litwy czy Lotwy, zwlaszcza ze zachod sam ten burdel zrobil i usankcjonowal... w tym co robia Ruscy nie ma nawet 5% hipokryzji calej UE... jakos Finowie tak nie sraja jak niektórzy u nas a chyba maja wieksze powody do teoretycznych obaw. A z czysto gospodarczego punktu widzenia dla nas lepsze dobre relacje z Ruskimi a silna Ukraina i jeszcze w UE jest dla nas... zagrozeniem gospodarczym...

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... F140809629

Tak apropos naszych strategicznych sojuszników.

Razorblade pisze:dla nas lepsze dobre relacje z Ruskimi a silna Ukraina i jeszcze w UE jest dla nas... zagrozeniem gospodarczym...

No, ale co z naszym kretyńskim narodowym hasełkiem "Poland first to fight"? Przecież nasza polityka zagraniczna bardzo zazdrości Beckowi dania się sfrajerować i jako pierwsi dostać wpierdol od Hitlera, kiedy nasi sojusznicy w Paryżu i Londynie dziwili się, że ktoś mógł być tak głupim, żeby się w takie bagno władować z uśmiechem na ustach. Jak taki Radek by to przeżył?;)

A co do Ukrainy to fakt, że za jakiś czas przyda nam się źródło tanich roboli

No tak, bo kolaboracja z nazistami jest cnotą.
Nigdy chyba nie zrozumiem takiego podejścia do drugiej wojny (nie mówiąc już o tym, że to wina Becka, ze nas Niemcy zaatakowali).