FSGK.PL

DaeL pisze: A tak w ogóle to Sansa była fajniejsza jak była młodsza

Pedophile alert

Ja też jestem za Melką!!

Sobies pisze:

DaeL pisze: A tak w ogóle to Sansa była fajniejsza jak była młodsza

Pedophile alert

Ja też jestem za Melką!!

Cóż, masz prawo się mylić

czemu są tylko 4?

bo Żaba będzie tą dwunastkę wklejał przez cztery posty

Też się zdziwiłem.

Gratuluję Turtles. Oplułem dwa monitory.

Ło słodko godzino

Nowy trailer piątego sezonu.

Cringe'owa Daenerys - check
Stannis nakurwia Boltonów - check
Jon Snow marudzi - check
Piaskowe węże - check
Wróble - check
Synowie Harpii - check

Ogólnie nie jest źle, choć oczywiście wycięcie Victariona i Eurona boli.

No to właśnie wyciekły cztery odcinki nowego sezonu do sieci Ciekawe czy to przypadek?

Sobies pisze:No to właśnie wyciekły cztery odcinki nowego sezonu do sieci Ciekawe czy to przypadek?

co ty gadasz? nie trzeba czekac do jutra (a wlasciwie do wtorku) ?

Potwierdzam... głosami innych którzy już oglądają

chyba jednak poczekam - bo potem polkne wszystkei 4 odcinki i bede musial znowu czekac
poza tym pewnie nienajlepsza jakosc tak? nie zeby mnie to interesowalo.. kolega pytal

Nie mam bladego pojęcia, ale ludzie mówią, że to normalna wersja w dobrej jakości.


EDIT: Trochę lipa, że w 1 dzień obejrzy się pół sezonu

no wlasnie i chyba dlatego nie bede szukal tego i bede sobie ogladal we wtorki po hamerynanskym poniedzialku

a to nie ma być na całym świecie jednego dnia?

U nas na HBO dziś o 3:00.

Jakość obrazu jednak słaba. Ale warto obejrzeć.

Ogólne wrażenia - spoczko. Giną trzy postaci, które w książkach jeszcze żyją. W tym dwie bardzo ważne. Historia Sansy została kompletnie zmieniona. Jest pierwsza retrospekcja i masa odwołań do wydarzeń z przeszłości (np. Littlefinger opowiada o turnieju w Harrenhal). No i Stannis... wreszcie zaczyna przypominać książkowego Stannisa.

Aha, są też cycki. Dużo cycków.

DaeL pisze:Giną trzy postaci, które w książkach jeszcze żyją. W tym dwie bardzo ważne.

spoler alert :[

DaeL pisze:Aha, są też cycki. Dużo cycków.

win

I co warto podkreślić szczególnie... cycki Melisandre

DaeL pisze:Giną trzy postaci, które w książkach jeszcze żyją. W tym dwie bardzo ważne.

Widac nie az tak bardzo znowu

Sobies pisze:I co warto podkreślić szczególnie... cycki Melisandre

Czekam na HD.

Razorblade pisze:Widac nie az tak bardzo znowu

Nooo... ważne, ważne. Tylko, że w książkach ich śmierć "wisi w powietrzu" pod koniec Tańca ze Smokami. Tutaj całość przyspieszono, bo różne wątki są po prostu masowo wycinane. Niestety zarówno te nudne (podróż Quentyna Martella), jak i te ciekawe (wojna z Yunkai, infiltracja Winterfell, Młody Gryf, sytuacja Żelaznych Wysp, Lady Stoneheart, itd...).

Natomiast jestem całkiem pod wrażeniem wątków Cersei w Królewskiej Przystani. Po trzech sezonach wybielania tej postaci, zaczęli w końcu nawiązywać (może nie literą, ale duchem), do tego co robiła w książkach.

Sobies pisze:I co warto podkreślić szczególnie... cycki Melisandre

bo rzygnę...

Zolt pisze:

Sobies pisze:I co warto podkreślić szczególnie... cycki Melisandre

bo rzygnę...

Zolt pisze:

Sobies pisze:I co warto podkreślić szczególnie... cycki Melisandre

bo rzygnę...

Wyświetla mi się to samo

- Twoja stara!
- Obrazek!

- Nie masz racji!
- Obrazek!

- Umyj naczynia!
- Obrazek!

- ...

obrazek!!!!1

Dzień dobry - to mój pierwszy post, bo niedawno Was odkryłem. I przez Was po raz trzeci czytam PLiO...

Szalony Krul Aerys.

Sith, dzięki za spojler, ja pierdole...

Też żałuję, stawiałem, że wygra Stannis.

Bądź legalny mówili...

Mam sobie HBO, ale nie daję rady oglądać GoT o normalnej porze więc nagrałem sobie już 3 odcinki. Kiedy oglądam w trakcie emisji: dźwięk inglisz, napisy polisz, gra muzyka. Nagranie niestety można obejrzeć tylko z lektorem. Co za debilizm. No to torrent i niech mnie pocałują w dupę

Ja wychodzę z założenia, ze skoro i tak w domu jest hbo to co za różnica czy ściągam czy nie. HBO nie traci przecież.

Niby tak, ale chciałbym sobie kliknąć dwa razy na pilocie i wio, a nie kombinować z rzucaniem obrazu z kompa na TV.

Obejrzałem pierwszy odcinek. Nie pamiętam z książki, ale czy czasem Mance nie został uratowany przez jakieś voodoo i nie spalili zamiast niego któregoś z tych "zamurowych" przygłupów? Coś mi się kojarzy, że jakąś magią zmiennokształtną go potraktowali czy coś, a Snow wysłał prawdziwego Mance'a na południe od Castle Black.

No tak było. I chyba będzie, bo w czasie palenia cały czas pokazywali tego z brodą. Oni ich chyba właśnie zamienili twarzami. Albo znowu coś mi się pomyliło.

Crowley pisze:No tak było. I chyba będzie, bo w czasie palenia cały czas pokazywali tego z brodą. Oni ich chyba właśnie zamienili twarzami. Albo znowu coś mi się pomyliło.

No ok, ale wtedy ta przemowa jest raczej bez sensu. W książce Mance odmówił Stannisowi wcześniej, a na egzekucji chyba tylko mamrotał (bo był zakneblowany?). Dael, popraw mnie jeśli się mylę.

W książce zamienili miejscami Mance'a Raydera z Lordem Kości (aka Grzechoczącą Koszulą). Tormund (ten z brodą) był w tym czasie po drugiej stronie Muru. No i w trakcie palenia "Mance" krzyczał, że się mylą, i on nie jest królem.

Także nie mam wątpliwości, że śmierć Mance'a w serialu jest kanoniczna. Ma to sens, zważywszy na to, że lecą z wątkami do przodu na łeb na szyję, i na infiltrację Winterfell po prostu nie będzie czasu. Aha, a Grzechocząca Koszula w serialu jest chyba w Hardhome, którego w książkach jeszcze nie widzieliśmy (ale zobaczymy w serialu).

No i zaliczyłem dziś 3 epizod. Z tą Sansą w Winterfell - niezły fuck-up. Z jednej strony miałem nerwa, że aż tak zmienili. Z drugiej - fajnie, że "czytających" też zaskakują na plus, nie tylko skrótami.

Podobają mi się też rozmowy w tym sezonie. Te kameralne. Świetnie budują obraz postaci. Do tej pory już było kilka takich. Mance - Jon, każda Jon - Stannis, Margery - Tommen, Cersei - High Sparrow*, Podrick - Brienne, Varys - Tyrion itp.

* - w moim tłumaczeniu ktoś dał Wielki Wróbel

SithFrog pisze:w moim tłumaczeniu ktoś dał Wielki Wróbel

Może dlatego, że tak samo jest w książkach?

Z tym tłumaczeniem to bywa różnie. Nawet przy tym samym tłumaczu pewne zwroty są zmieniane między edycjami książki. Przykładowo - w jednej książce miałem Highgarden, a w innej Wysogród. Jeśli dobrze pamiętam, to w mojej wersji Starcia królów głównym zamkiem Krain Burzy był Kraniec Burzy, natomiast w wersji ebookowej tej samej książki jest już Koniec Burzy.