FSGK.PL

Sobies pisze: Jestem za! To będzie dobre miejsce do nabijania kolejnych postów i udowadniania, że polska liga jest najsilniejsza.

Sobieś, Ty do tego źle podchodzisz. Oczywistości się nie udowadnia, to Żaba i reszta powinni udowodnić, że Ekstraklasa nie jest najsilniejsza

Lubię was chłopaki. Asceci 21 wieku

Dziś w Tesco rzuciły mi się w oczy nowe butelki Heinekena z wizerunkiem pucharu Ligi Mistrzów. Kupiłem sobie dwie sztuki. Jednak nigdzie nie ma żadnej wiadomości, że będzie akcja jak przed rokiem.

Ktoś z was słyszał może czy w tym roku znów będzie można oglądać mecze z VOD za kody z kapsli Heinekena? Rok temu to była zajebista opcja.

mam wrażenie, ze jakiś gosć pytał o to samo z pół roku temu.

Wiem, że ja pytałem, ale teraz jest ewidentna zmiana etykiety butelki Heinekena więc...coś się dzieje

pam parampam pam pam...
habydysz.

Już w głupszy sposób posta nie mogłeś nabić?

Szkoda, że PSG nie dało rady rozgnieść Chelsea, bo wynik powinien tam być minimum 3-0. No, ale najlepszy bramkarz zrobił różnice. Teraz tylko supernudny rewanż z kunktatorskim minimalizmem Jose i pewnie przejdą dalej ;/

Real zgodnie z planem, ale tylko dlatego, że Schalke to straszne ogóry. W środku pola jest wielka dziura po Modriciu, a ten Lucas Silva to jakiś farbowany grajek. Narazie zupełnie nic nie pokazał, co jeszcze więcej mówi w sumie o dyspozycji Illaramendiego... Merengues wygrali dzięki Marcelo i Isco, coraz bardziej irytuje Bale. Nie podłącza się, nie rozgrywa, znika na całe kwadranse. Daje średnio 2-3 groźne dryblingi na mecz, nic więcej.

Ale niesamowicie się cieszę z tej bramy Milika. Wiedziałem, że ten chłopak strzeli tym frajerom pokazując środkowy palec za ich chamstwo okazane wobec niego w Holandii przez "kibiców" Legii w ubiegłym roku.

Teraz płaczcie!! Polak, którego obrażaliście wam strzelił

Ajax słaby, jak Legia przycisnęła to prawie nie istnieli. Berg zaczął zbyt bojaźliwie.

ŻYRO-

Kurwa.

Żyro out, w rewanżu jazda od początku na dupach i będzie awans.

Ajax jest cienki.

O kurna, Żyro. Nie widziałem takiej bryndzy od... nie pamiętam chyba nawet...

W drugiej połowie Legia pokazała pazur, jednak brak tej bramki przy tak miażdżącej przewadze może im się odbic czkawką w Warszawie.

Co by nie mówić, mecz oglądało się przgjemnie. Najpierw super bramka Milika, a potem całkiem dobra połowa Legii.

A co do Żyry to Coco Jambo, albo ekipa z Kamionka z kartoflisk.pl powinno śmiało mu proponować kontrakt

Berg jak Smuda. Nie rozumiem takiej trenerki, co to w ogóle jest za myślenie podczas meczu? Żyro był do zmiany po 30 minutach, a ten "najlepszy w Ekstraklasie" Sa po 50. I wuj, wynik dużo gorszy przez przegrywów z ataku.
Swoją droga, to była jakaś kara dla Radovicia, ze nie zagrał? Bo odchodzi?

Bardzo dobrze, że Milik jebnął. Szkoda że potem jeszcze ze dwie zepsuł. Piłkarzem meczu Cillessen.

Pquelim pisze:Berg jak Smuda. Nie rozumiem takiej trenerki, co to w ogóle jest za myślenie podczas meczu?

Nie wiedział kto może grać, żeby nie było dyskwalifikacji.

Radović niby ma odejść do drugiej ligi chińskiej.

Żyro był do zmiany koło 60 minuty, kiedy było widać, że nic z tego nie będzie.

Pozytywnie w drugiej połowie zaskoczył Guilherme, widać że on się lepiej czuje w ataku, niż w obronie.

W rewanżu może być kiepsko przy pustym stadionie.

Berg gra jak w managerach: pełna rotacja składem i brak zmian. W Polsce rzecz niespotykana i każdego boli dupa . Ma swoją wizje i to jak narazie mu wychodzi. Choć co by nie mówić dziś Żyro prosił sie o zmianę od I połowy.

Ej no dajcie spokoj najwiekszemu talentowi z PL od czasow Lewego

We have agreed with our star player - Michał Żyro, that he will be allowed to leave Legia in the coming winter transfer window. Legia rejected a few big offers this summer because our ambition was to qualify to Champions League this season. For reasons you may have heard of this unfortunately did not happen.

So I am writing to let you know Michał will be available for European top clubs this winter. He is not a cheap player, but at the same time his quality is extraordinary - he is undoubtedly the best young player in Poland since Robert Lewandowski.

Musiałem

Chyba "since Rasiak".

Skąd ten cytat?

Cherryy pisze:Skąd ten cytat?

Nie żartuj, że nie wiesz. Mail od kierownictwa Legii do klubów w Europie. Jakoś w zeszłym roku wysłali

http://sport.fakt.pl/pilka-nozna/dziwne ... 05826.html

P.S. Tak, to jest autentyk.

Przeszło mi przez głowę, bo słyszałem o tym, ale nie chciałem wierzyć.

A mogl zabic...

Buskets ma godnego następcę. And the Oscar goes to...

Swoją drogą niech mi ktoś wyjaśni jaki problem nałożyć na tego idiotę karę zawieszenia w rewanżu? Przecież ewidentnie widać, że oszukiwał i próbował wymusić faul w sytuacji, gdy przeciwnik już grał w osłabieniu. Gwarantuję wam, że kilka takich zawieszeń i po nurkowaniu nie zostałby ślad.

moze mi ktos dac namiary na jego dilera?

A co ma powiedzieć? Jesteśmy gorsi ale powalczymy? Liczy się sport i dobra zabawa?

Tu akurat Legia czerpie z zachodnich wzorców. Mourinho też przed każdym meczem z Barcą wyjdzie i powie, że Hazard jest lepszy niż Messi

a mnie sprawa z Radoviciem już ostatecznie przekonała do ambiwalencji w sprawie Legii. Jak walcząc o europejskie puchary, mistrzostwo kraju i prestiż na arenie międzynarodowej oddajesz swojego najlepszego napastnika do DRUGIEJ LIGI CHIŃSKIEJ, a potem wychodzisz na konferencje w tych swoich słowiańskich garniturach, brylantyną we łbie i obwieszony łańcuchem mówisz, że propozycja była "nie do odrzucenia" to ja nie mam pytań, kutwa.
Gdzie Rzym, gdzie Krym. Gdzie profesjonalne zarzadzanie futbolem, a gdzie Radio Jard i disco polo. O.

Że co? Przyszła duża kasa za Rodovica, a dla samego grajka taki pieniądz, że z dnia na dzień im powiedział: odchodzę. Mieli do wyboru zrobić cokolwiek na starym Serbie, albo na siłę trzymać obrażonego. Podwyższenie kontraktu na tak niebotycznych warunkach jest poza możliwościami Legii.

Co mieli zrobić?

Ma dostawać 6 razy więcej. No to kaman. Z tego co pamiętam Radović w jakimś wywiadzie jakiś czas temu mówił, że w ogóle on sie nie wybiera nigdzie z Warszawy, bo rodzina, dzieci itp...ale za takie pieniądze to nie ma sie co dziwić.

Też Cię nie kumam Pq, co on miał zrobić? Dostanie 3 mln EURO + bonusy za dwa lata grania w jakimś no name club. Zresztą sam stwierdził, że za te 2 lata wraca do Warszawy bo tu jest jego żona, dzieci wychowane w Polsce. Zresztą on sam ma już polskie obywatelstwo więc wróci z godną emeryturką.

A klub co mógł zrobić? Dostać 1,5 - 2 mln EURO (tu są spekulacje, ale podobno dostali 1,5) za 31 letniego grajka? Kurwa to przecież było nie do odrzucenia.

Nawet najwierniejsi fani Legii nie mają do niego pretensji. Na ostatnim meczu wywiesili transparent, że go żegnają i Legia zawsze będzie jego domem. Każdy przyjąłby tą ofertę i nawet oni to rozumieją.

Lipa, że odszedł w momencie krytycznym dla klubu, ale co poradzisz, money is money.

Nie kumam tylko czemu Berg go nie wystawił w Amsterdamie. Obraził się?

SithFrog pisze:A co ma powiedzieć? Jesteśmy gorsi ale powalczymy? Liczy się sport i dobra zabawa?

Tu akurat Legia czerpie z zachodnich wzorców. Mourinho też przed każdym meczem z Barcą wyjdzie i powie, że Hazard jest lepszy niż Messi

Ale prezes nie musi robic z siebie blazna

Milik zamknął temat.

EDIT: O LOL

Legia!

CO TEN SA ZROBIŁ ?!

To jakiś cyrk jest

"Legia jest duzo lepsza od Ajaxu"

I kibice znów krzyczą: "Milik, co? Ty kurwo!"

Jezu jak ja się ciesze Niech jeszcze trzecią strzeli

Mówisz - masz.

SithFrog pisze:Że co? Przyszła duża kasa za Rodovica, a dla samego grajka taki pieniądz, że z dnia na dzień im powiedział: odchodzę. Mieli do wyboru zrobić cokolwiek na starym Serbie, albo na siłę trzymać obrażonego. Podwyższenie kontraktu na tak niebotycznych warunkach jest poza możliwościami Legii.

Co mieli zrobić?

Albo myślisz o podbijaniu europy i jesteś na to mentalnie i finansowo przygotowany, albo jesteś piłkarskim zaściankiem z którego zawodnicy wychodzą do drugiej ligi chińskiej. Proste.
Jeżeli Radović poszedł grać do noname'a dla pieniędzy to jest problem jego mentalności, ale tłumaczenie że oferta "była nie do odrzucenia" to przyznanie się do tego, że jesteś miałkim klubikiem, z którego byle chińczyk może wyciągnąć najlepszego grajka, bo nie potrafisz zaoferować niczego atrakcyjnego. Co mieli zrobić? Zaoferować mu nowy kontrakt, wyperswadować degradacje sportową, roztoczyć przed nim REALNE możliwości rozwoju. Co z tego, że zarobi 3 miliony w piłkarskim szambie? Odnosząc sukcesy w Legii mógłby nie tylko dostać wysoki kontrakt na koniec kariery (to akurat po prostu jest obowiązkiem klubu, który chce mierzyć wysoko), ale też zwiększyć swoja wartość marketingową, budować markę na faktycznej arenie międzynarodowej. Legia miałaby środki i insturmenty do negocjacji z Radoviciem, jedyne czego nie miała to głowy i mentalności.

Efekty widać gołym okiem. Jeśli chodzi o mecz -

Pquelim pisze:Jeżeli Radović poszedł grać do noname'a dla pieniędzy to jest problem jego mentalności, ale tłumaczenie że oferta "była nie do odrzucenia" to przyznanie się do tego, że jesteś miałkim klubikiem, z którego byle chińczyk może wyciągnąć najlepszego grajka, bo nie potrafisz zaoferować niczego atrakcyjnego.

+1

A tak przy okazji, mam w pracy Holendra, który też się irytuje, że co roku Ajax wyprzedaje najlepszych grajków, żeby kasę robić.

Wywód bardzo szlachetny i pozornie logiczny Pq, ale pominąłeś jedną ważną informację, która się tu przewinęła. Radovic ma TRZYDZIEŚCI JEDEN LAT. To prawdopodobnie ostatni albo jeden z ostatnich kontraktów w jego karierze. On już nie myśli o rozwoju tylko powoli o emeryturze.

A co do budowania marki, bla bla bla, znów kulą w płot. Jakie ambicje sportowe może realizować w Legii? Awans do LM? Jak co roku od 1996 Coś poważnego w LE? Tak, jak widać. I nie, z Radovicem nie byłoby wiele lepiej.

"tłumaczenie że oferta "była nie do odrzucenia" to przyznanie się do tego, że jesteś miałkim klubikiem, z którego byle chińczyk może wyciągnąć najlepszego grajka, bo nie potrafisz zaoferować niczego atrakcyjnego."

W dzisiejszych czasach byle Samuela Eto'o z Interu Mediolan po triumfie w LM wyciąga Anży Machadżkała. Zapomniałeś się w swoim romantyzmie

To było najpiękniejsze w dzisiejszym meczu

Nope... to bylo takie typowe...

SithFrog pisze:W dzisiejszych czasach byle Samuela Eto'o z Interu Mediolan po triumfie w LM wyciąga Anży Machadżkała. Zapomniałeś się w swoim romantyzmie

Ten sam romantyzm powoduje Florentino Perezem, który wyciąga 100 milionów na Cristiano i 90 na Bale'a nie licząc de facto wpływów ze sportowych osiągnięć, ale chłodno kalkulując wartość całej spirali marketingowej, którą ma pod kontrolą i wychodzi mu, że w półtorej roku taka "inwestycja" spłaca się co do złotówki, a potem zaczyna na siebie zarabiać.
To jest kwestia skali i kwestia sposobu myślenia. Dla Legii mogło się opłacać wydanie 2 milionów euro na kontrakt dla Radovicia, ze względu na a)zatrzymanie praktycznie żywej legendy klubu i związane z tym budowanie nowej, atrakcyjnej dla innych zawodników relacji na linii zarząd-piłkarze; b) potencjalne sukcesy do których Radovic mógł się przyczynić; c) oddziaływanie doraźne takie jak kontrola nad sytuacją w szatni i zapobieganie destabilizacji składu; d) budowanie polityki na miarę lokalnego potentata. Można wymyślać tego więcej, ale ja po prostu sądze, że takie zarządzanie klubem przyniosłoby pozytywne efekty zarówno wizerunkowo-strategiczne, jak i - w dłuższej perspektywie - również sportowe i finansowe.
Poza sportowymi problemami polskich klubów, które bezpośrednio przekładają się na brak sukcesów na arenie międzynarodowej jest cały szereg problemów systemowych, bądź natury mentalnej, która w Ekstraklasie kiełkuje od lat początku wolnego rynku. Przede wszystkim nastawienie na krótkoterminowy zysk z wypromowania "gwiazd jednego semestru" i sprzedaży tych piłkarzy po zawyżonych (ale wciąż niskich) cenach, brak sprawnego zarządzania środkami finansowymi i szkoleniem młodzieży (kasa z transferów na wysokie kontrakty dla przepłacanych pseudogwiazdek z zagranicy dobrym przykładem), a nade wszystko - przyzwyczajenie do zastanego "stanu rzeczy" i powielanie wypracowanego przez lata modelu zaściankowej farmy - to są moim zdaniem problemy polskiej piłki, które uzasadniają ogólną bryndzę w rozgrywkach europejskich. Zamiast zmienić model zarządzania, wciąż czekamy na (notabene) romantyczny bój o Ligę Mistrzów/wiosnę w Lidze Europy w wykonaniu przeciętnych piłkarzy wzbogaconych o promujące się talenty i motywującego trenera (cazusy Wisły, Lecha, Legii), które przy sprzyjających (często dramatycznych) okolicznościach są czasem w stanie osiągnać sportowy firmament (czytaj: nie przegrać z Juventusem, jebnąć Seamenowi z wolnego, pogromić Schalke 4-1).
Takie podejście charakteryzuje stagnacja i brak realnych możliwości rozwoju. Przykład Legii, a w szczególności medialna retoryka Leśnodorskiego sugerują(sugerowały) pewien pozytywny trend w zmianie sposobu zarządzania, przesunięcie środka ciężkości w stronę zrównowazonego i konsekwentengo rozwoju i budowaniu zarówno siły marki, jak i pozycji sportowej. Świadczą o tym również niektóre decyzje personalne, jak np zatrudnienie zagranicznego szkoleniowca o rozpoznawalnym nazwisku, który - Bogu dzięki - nie okazał się taktycznym i strategicznym lewusem (jak np Bakero w Lechu).
Ale takie historie jak ta z Radoviciem pokazują, że jeszcze wiele wo(ó)dy musi upłynąć w Wiśle (przy Łazienkowskiej), aby zmiana stała się faktem.
Do ukształtowania powyższego poglądu zainspirował mnie tekst numeru 10, który polecam - Szturmowanie Leśnodorskim. Od czasu jego publikacji obserwuję rozwój sytuacji i niestety okazuje się, że w swoich podstawowych założeniach wskazane tam problemy wciąż są aktualne.

Pquelim pisze:Ten sam romantyzm powoduje Florentino Perezem, który wyciąga 100 milionów na Cristiano i 90 na Bale'a

To akurat kiepski przykład, bo Real i Barca dostają takie kokosy z transmisji, że nawet jak zgodzili się zmniejszyć swoje dochody, to i tak zarabiają 4 razy więcej niż ten z dołu tabeli:

http://www.mirror.co.uk/sport/football/ ... ng-5118055

Zbyt wiele romantyzmu nie trzeba, żeby być potentatem z taką kasą.

Robi się coraz więcej bogatych klubików niewiadomo skąd - podobno jakaś szycha w Chinach stwierdziła, że muszą stać się piłkarską potęgą i ściągają kogo się da, każą młodzieży grać no i średnie ceny piłkarzy pójdą jeszcze bardziej w górę. U nas nakłady nie rosną, więc lepiej nie będzie .

Rooki, przyklad z Balem czy Ronaldo troche bez sensu. Odejscie Radovicia do Chin choc dla nas zaskakujące, wpisuje sie w ogolna tendencje pilkarskiej emerytury... Del Piero w Indiach, katarskie zaciagi do ichniejszej ligi, pojedyncze gwiazdy w Australii, kilka lat temu zaciagi na MLS... Chiny tez zaczynaja sciagac w ten sposob graczy, probuja podniesc poziom ligi i... ich na to stac aby dawac kase, ktora zabije budzety polskich klubow i ktora jest zwyczajnie... nieoplacalna...

Dla mnie najwieksza paranoja jest nie taka, ze Legia Radovicia puscila, ale ze zrobila to w srodku naszego sezonu.

Z drugiej strony - nie wiemy co bylo w klubie. Moze Radovic jebnal reka za on to pierdoli, chce juz do Chin i nie bedzie czekal, a Berg/Lesniodorski zwyczajnie stwierdzili ze z niewolnika nie ma pracownika?

Czy to aby nie jest oczywiste? Albo masz kasy jak lodu i wali Cię, ze ktoś chce kupić Twojego zawodnika, bo jego kontrakt w razie czego mozesz dowolnie zwiększać; albo nie masz takiego luksusu i wszhstko wtedy zależy od zawodnika. Gdyby Radovic chciał być ikoną legii, to mógł odmówić.

Pq, porównanie Legii do Realu, a Rado do CRa czy Bale'a przemilczę, bo z tym się nie da dyskutować bez wyśmiania dyskutanta

Radovic żadną legendą nie jest. Dwa albo trzy razy był bliski odejścia do lepszych klubów albo wypierdolenia dyscyplinarnego (wyskok z Ljuboją). Zatrzymanie go i sukcesy? Jakie?

Mam wrażenie, że nie do końca rozumiesz sytuację. Szczególnie od strony Rado. 31 lat, za chwilę emerytura, dostajesz propozycję s czy 6-krotnej podwyżki. No ale wolisz zostać, żeby być legendą i sportowo się rozwijać oklepując Zawiszę, Podbeskidzie i Zagłębie. Raz w roku grając w elimnacjach LM (w czapę), potem dwa-trzy mecze w LE i na koniec jakiś upokarzający eurowpierdol od Ajaxu czy innej Steauy.

Leśniodorskiego nie cierpię, jego gadki też nie, ale sprawa Radovica to coś, przy czym nie miał wg mnie wiele do powiedzenia. Tzn. mógł siłą zatrzymać pracownika-niewolnika i tyle. Radovic, żeby zostać w Legii musiałby być nieodpowiedzialnym idiotą

Razorblade pisze:Z drugiej strony - nie wiemy co bylo w klubie. Moze Radovic jebnal reka za on to pierdoli, chce juz do Chin i nie bedzie czekal, a Berg/Lesniodorski zwyczajnie stwierdzili ze z niewolnika nie ma pracownika?

Dokładnie tak było z tego co wszędzie piszą. Chłop nie chciał ryzykować, że do lipca znajdą sobie innego chętnego na taką kasę.

--------------------------------------------------------------------------

A jaka inteligencja z nich bije! Fatalny to ty jesteś!

http://www.legia.sport.pl/legia/1,13932 ... rzal_.html