FSGK.PL

Rosjanie spadli z elity
Znaczy prawdopodobnie - FIVB może wszystko, chyba nikt się nie zdziwi jeśli nagle zmieni się regulamin itd....

Wczoraj zaczął się F6 tegorocznej Ligi Światowej. I na początek Francuzi wygrali 3:1 z Brazylią!!
Ja się cieszę, lubię ich, a do tego musieli się męczyć z ogórkami w stylu Czechów i Japonii w pierwszej fazie, a teraz pokazują, że ich miejsce jest w elicie.
Włosi, mimo, że bez usuniętych m. in. Zaytseva i Travicy, wygrali 3:2 z Serbami. Myślę, że my dziś jedziemy Włochów za 3 pkt i już mamy półfinał

No jedno o tym meczu na pewno można powiedzieć (Polska - Francja), są emocje. 5ty set!

Smutny był widok pustych miejsc na trybunach... I to w Brazylii..?!? Podczas meczów Brazylii...??!?!??
Słabo.

Towarzyski czy nie towarzyski, Memoriał Wagnera wygrany
Trzy spotkania, trzy zwycięstwa (Japonia, Iran, Francja), a okres ważny, wszyscy szykują się na Puchar Świata i walkę o dwa miejsca na IO. Tu wypadałoby napisać więcej o systemie kwalifikacji do Rio, ale nie, szkoda nerwów - to kolejny idiotyzm "wymyślony" przez FIVB i mędrców z Kataru, Jamajki i Burkina Faso....

a napisz, bo nie jestem w temacie. zawsze było dosyć ciężko, teraz wyjatkowo coś odwalili?

Memoriał ejst traktowany całkiem poważnie przez zaproszonych rywali już od paru sezonów, więc jego wyniki mozna uznać za dobry prognostyk. tym bardziej, że podobno pokazało się kilku z drugiego garnitura.

FIVB jeszcze zmniejszyła ilość miejsce dla drużyn z Europy - teraz może ich wystąpić max 5.

Z PŚ awansują dwie najlepsze drużyny - jeśli wśród nich nie będzie Polaków to musimy trzymać kciuki by były to inne europejskie ekipy - Rosja, Włochy, Francja - bo wtedy odpadną bardzo groźni rywale europejskiego turnieju kwalifikacyjnego, który zostanie rozegrany w styczniu. Tam zagra 8 ekip a awans wywalczy TYLKO zwycięzca.
I teraz - jeśli z PŚ awansuje np. USA i Iran (prawdopodobne) lub USA i Argentyna (mniej prawdopodobne) to skład europejskiego turnieju może być mniej więcej taki - Rosja, Polska, Bułgaria, Francja, Niemcy, Wochy, Holandia, Belgia...i trzeba by to wygrać...ała....
Ostatnią szansą może być jeszcze majowy turniej interkontynentalny, ale pewnie zostanie rozegrany w Sudanie Południowym...

co do graczy drugiego garnituru to nawet nie wiem jak to wyglądało - byłem w ten weekend na dwudniowym weselu i z całego turnieju widziałem jedynie piąty set z Francuzami i rzeczywiście grał Szalpuk no i Konarski. ten drugi niby zmiennik Wlazłego z MŚ ale ostatnim czasy grał słabiej i wielu, choć nie Antiga, zamiast niego wolałoby widzieć na parkiecie Jarosza.

a tak btw, nasi (bardzo)młodzi siatkarze zdobyli Mistrzostwo Świata kadetów!!

Wątek polityczno - sportowy
Kuba od dziesiątek już chyba lat jest ojczyzną nieprawdopodobnych wręcz siatkarskich talentów. Niestety,a na szczęście dla pozostałych,sytuacja panująca na wyspie sprawiała,że każdego roku,z każdego niemal wyjazdowego turnieju,ekipa Kuby wracała w niepełnym składzie. Automatycznie uciekinierzy nie mogli już grać w reprezentacji. Działo się tak i wciąż dzieje,ale może teraz pojawiła się nadzieja dla siatkarskiej Kuby ? Zmiany polityczne i gospodarcze spowodują, że siatkarze przestaną wybierać emigrancje - wtedy, choć to jeszcze kwestia conajmniej kilku lat, Kuba powinna stać się siatkarskim dominatorem na lata.

Alfa Star chyba za dużo kasy ładowała w sponsorowanie transmisji siatkówki
Szkoda,ładniutkie było to dziewcze w dwoma delfinami...zoofilski shit

Niemalże mi głupio, że to 5. post z rzędu ale dziś zaczął się Puchar Świata!
Szkoda, że to zgodnie z kolejnym heheszkiem ze strony FIVB, ponownie (i tak już od 1977) w Japonii przez co pracujący człowiem ch.ja obejrzy. Mecze od 5 do 12 w południe....Na szczęście nasi grają też w weekend!! o 5 rano....

Ale ok. Na początek mieliśmy Tunezję i tu planowe 3:0. Schody zaczną się jutro od meczu z Rosją.
Na LŚ grali padakę ale wrócił Alechno, a to może im dać potężnego kopa.
Zobaczymy (znaczy poczytamy ) jak to będzie.

a ja na eleganckości ogarniam sobie streama w robocie i słucham komentarzy, nawet czasem zerkałem - tylko wczoraj nie było na co zerkać, bo pełna kontrola nad wynikiem. Dzisiaj będzie ciekawie, nie mogę się doczekać
Inna sprawa, że w Auschwitz mi ludzi wywiało na urlopy i nikt dupy nie zawraca, więc mam komfortowe warunki

no i było spokojnie, a tu rosjanie odrobili
słaby set.


Buszek rewelacja.

blok na Muserkim! Rosjanie znowu nas dogonili w końcówce, ale tym razem udało się wygrać na przewagi.
Mecz przypomina dobrze znaną, klasyczną siatkarską wojne z Rosjanami. Emocje, zwroty akcji i potężne bomby w wykonaniu atakujących, w których przebijają się złości całych narodów

w trzecim secie nareszcie koncert w końcówce i pewne zwycięstwo. powinno być 3-0, a jest 2-1.

I skończyło się 3-1 dla Polaków.

Końcówka 1 seta i powrót demonów przeszłości...
Ale potem już tylko lepiej!
Niestety widziałem jedynie fragment (banda z kanału yt asian volleyball przełączyła się na Japonia - USA), później została mi jedynie relacja tekstowa... Ale ograliśmy Rosjan szósty raz z rzędu!! W końcu my stajemy się czyjąś zmorą!!! I to nie "czyjąś" tylko Rosjan!!

Jest dobrze, Rosjanie są mocni, myślę, że spokojnie mogą co najmniej urwać punkt Włochom (a Ci też grają super póki co) czy Amerykanom. Uważajmy tylko na mecze z niby słabszymi (np jutro z Argentyną) i kto wie, może pierwsza dwójka będzie dla nas. Amerykanie stracili dziś seta z Japonią ale to chyba tylko z dekoncentracji - set 3 i 4 to raczej maskara gospodarzy była.

Kolejne 3-1 dla Polski. Jednak Argentyna podobno pokazała rogi.

Oby kontuzja Łomacza rzeczywiście była drobna bo dzisiejszy mecz pokazał, że z samym Fabię do Rio raczej z Japonii nie pojedziemy.

Jutro dzień przerwy, w sobotę Iran, który akurat nic wielkiego na razie nie pokazuje. Gdyby udało się ich pyknąć byłoby bosko. Potem kilka meczy, które przynajmniej teoretycznie powinny być łatwiejsze. A na zakończenie Stany (ała, grają ekstra), Japonia (raczej nie ała) i Włochy (ała, grają kosmos).

Patrząc na Włochów to jeśli przed meczem z nimi nie będziemy mieli szans na awans a oni przeciwnie to należałoby się im podłożyć żeby nie dostać ich na turniej kontynentalny...

spokojnie, Włosi się wystrzelają i złapią pewnie jakis ręczny w meczu z większym przeciwnikiem. Z USA mamy bolączkę i raczej nie licze na zwycięstwo, ale teraz mamy fajny terminarz - po pokonaniu Iranu klepiemy samych słabiaków, teoretycznie można rotować i dać odpocząć najlepszym. Pod koniec dwa z trzech meczów to Włochy i USA, kwestia awansu może być już rozstrzygnięta do tego czasu. A jak nie, to możemy mieć więcej sił

Amerykanie to chyba seta nie stracą w tym turnieju jak będą tak grać. Strasznie prą do przodu.

stracili drugiego w meczu z Japonią, do 21
ale faktycznie, obecnie światowa czołówka to wg mnie USA i Polska, może gdzieś tam Brazylia, a dopiero potem cała reszta.

A to nie zauważyłem.
No dobra, to jak tak dalej pójdzie stracą tylko jednego seta.

Niby weekend a tu trzeba będzie budzik na 5 ustawiać...

Irańskie k..wy...

Mika!
Co ?
Brawo Ty!

Ależ mecz! Od 0:2 do 3:2! Pierwsze dwa sety Iran zagrał tak, że chyba nikt nie dałby im rady
Wychodziło im wszystko, a my wcale nie graliśmy źle, ale przy nich to było nic...
Po 4 kolejkach bez porażki zostaliśmy my i Amerykanie, którzy dziś ograli Włochów bez straty seta... Choć dwa były na przewagi.

Irańczycy to oczywiście nie takie k.rwy ale człowiek wstaje w sobotę o 5 rano i widzi dwa sety, w których im totalnie wszystko wychodzi, przyjmują każdą petardę w punkt i grają na ponad 70% skuteczności ataku... A, że za nimi nie przepadam to swoją drogą

Polecam, o ile jeszcze nie znacie, kanał na yt asian volleyball hd - można oglądać mecze PŚ.
A dziś o przed 12 Iran - Rosja!


edit 3:0 dla Rosji. Szkoda, bo dopiero w końcówkach setów uzyskiwali przewagę.
Trener Kovac do swojego zawodnika na jednym z czasów - "Why are you fucking smiling ??"

Dobra - jutro początek trzeciej fazy PŚ.
Będzie ostro, będzie nerwowo... Trzy ciężkie mecze - właśnie, trzy - wszyscy bębnią, że USA, że Włochy, ale nie zapominajmy, że we wtorek jest Japonia, a na swoim terenie to groźny rywal. Cały turniej tak się układa, że może dojść do sytuacji, w której drużyna z 1 porażką nie awansuje na IO ?! (nie chcę się po raz kolejny pastwić nad FIVB bo to organizacja z innej planety... )...
Na początek ekstra mecz Wochy - Rosja, szkoda, że o 3:30....

Trzymajmy kciuki za naszych!!

Heh, mam tylko możliwość sprawdzania tekstowej relacji. Pierwszy wyglądał tak jak w poprzednich meczach naszych - na początku słabo. Drugi zdecydowanie lepiej, z tego co czytam.

Też z pracy śledzisz?

I know that feeling bro.

Dokładnie tak, mógłbym poszukać na komórce streama, ale mam 1 kreskę LTE to pewnie w mikro ustawieniach by poszło.

Nie zapeszam, ale jest dobrze!

Jest nieźle. Byle wygrać 3:1 i nie robić nerwówki.

Co ja czytam...

Yeah!

Pięknie! A najlepsze, że nawet jak ogramy teraz Japończyków, to pewnie na sam koniec będziemy grali z Włochami o pełną stawkę. Niby dziwny ten system ale z drugiej strony te dwie drużyny, które awansują na IO to będą dwie bezsprzecznie najlepsze. Turniej jest morderczy ale przez to szalenie emocjonujący.

System jest glupi no ale na działaczy z Bostwany i Brunei nic nie poradzimy.

Amerykanie pojechani za trzy punkty!!! omnomnomn!!
Ekstra!! Kubiak to dzik i bestia!!
Ale nasi po raz kolejny na tym turnieju zaczęli grać od drugiego seta...Nieważne - oby jutro gospodarze nie sprawili nam jakiegoś psikusa...Czy też my samym sobie.

oglądam mecz z Japończykami tutaj i angielski komentator nie może wyjść z zachwytu nad każdym niemal zagraniem Polaków. Zatorski król asekuracji, Kubiak mistrz przyjęcia, Kurek - potwór w ataku. Bardzo przyjemnie się tego słucha
Cóż, jedziemy na olimpiadę. Nawet przy porażce 0-3 z Włochami trudno będzie odpaść. Ale coś myślę, ze my po prostu wygramy tutaj wszystkie mecze i cały Puchar Świata.

Wszystko pięknie, ale mogliby wchodzić na parkiet od razu, a nie dopiero na drugi set

z grzeczności wypadało oddać gospodarzom

Nie wiem o co chodzi z tym pierwszym setem ale dopóki wygrywają trzy sety w meczu, niech i tak będzie. A Włosi zgubili punkt z Argentyną, co oznacza i tak tyle, że musimy z nimi wygrać co najmniej dwa sety z tego co kojarzę.

Cóż, jedziemy na olimpiadę. Nawet przy porażce 0-3 z Włochami trudno będzie odpaść.

A to niby dlaczego ? Nigdzie jeszcze nie jedziemy...Jesli jutro bysmy przegrali a USA wygra oba mecze to jestesmy w d..pie...

zodi pisze:A to niby dlaczego ? Nigdzie jeszcze nie jedziemy...Jesli jutro bysmy przegrali a USA wygra oba mecze to jestesmy w d..pie...

A jak przegramy 3:2 to chyba awansujemy na IO, nie?

no tak,ale dwa sety trzeba wygrac... to jakby pewna roznica niz "jedziemy na olimpiade"

a Rosjanir walcza ale pierwszy bedzie w plecy

edit - juz 0:2

edit 2 - ch.. d.. i kamieni kupa

Przecież to było do przewidzenia, że Amerykanie Rusków pogonią, w końcu do wczoraj byli bez porażki. A fakt, że można wygrać 10 na 11 spotkań i wciąż zostać z niczym to paranoja, ale przecież ważne jest, żeby siatkarskie Gibraltary i San Marino z Afryki na siłę wciskać na igrzyska. Na pewno Bambo będzie chciał zostać siatkarzem kiedy zobaczy swoich rodaków zbierających oklep od każdego...

Pechowo sie ten turniej dla nas toczy o tyle,ze wlasciwie nikt nie zagral "dla nas". Najblizej tego byla dzis Argentyna.
Tak czy siak wyniki sprawily,ze w tym roku ze stosunkiem 10-1 mozna skonczyc na 3. miejscu (w 2011 Rosja z takim bilansem wygrala,a nam trzy porazki nie przeszkodzily w zajeciu 2. lokaty). Troche fatalnie by bylo - w 2011 braz dawal tez kwalifikacje...

Wstalem o 4 ale bylo warto! Mecz nieprawdopodonie zaciety ale jestesmy juz tylko seta od Rio...

edit - wyglada na to,ze to o jeden set za daleko...