FSGK.PL

SithFrog pisze:

LLothar pisze:

Arathorn pisze:beep...

Kolejnego, kurza twarz, przywialo z zaswiatow!

Nie z zaświatów tylko z miasta of de flołting gardens!

Mów po Polsku, bo nie wiem czy to chodzi o Paryż północy czy coś innego.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Stststettin'

Siema Arath!

Znowu napisze 25 postów i zniknie.

Siemka!

haha, coś w tym jest, ale nie mogę złapać znowu tej regularności.

Ważne, że o was nie zapominam

SithFrog pisze:

LLothar pisze:

Arathorn pisze:beep...

Kolejnego, kurza twarz, przywialo z zaswiatow!

Nie z zaświatów tylko z miasta of de flołting gardens!

SithFrog jak nie aptrzec tez jest "nowoscia" jako ze od dlugiego czasu sziedzi tylko na glwonej

Dobra, zmienilem troche ustawien, aby pozbyc sie spamu. Jakbyscie natrafili na problemy, to dajcie znac.

Forum mamy przedpotopowe i ilosc ustawien jest piorunujaca...

Mówi się vintage, a nie przedpotopowe.

Vintage jest wtedy jak jest w dobrym stanie, a tego chyba o forum powiedzieć nie można.

Eh, jak robicie backup na pendrajwa, to sprawdzcie, czy sie na pewno skopiowalo. Bo moze byc tak, ze pliki sa, ale zawartosc juz nie...

Nie stracilem zbyt wiele - tracking ilosci patronow radia Nowy Swiat i 357, oraz prawie caly skrypt robiacy wykresy koronawirusowe. Zasadniczo pierwsze malo wazne i drugie stopniowo rowniez, ale kurcze lubilem ten projekt...

kolejny co nie lubi tracić czasu na bezpieczne odłączanie

Pod Linuxem nie trzeba umount zrobić?

Wlasnie chyba Linux byl problemem, bo jak wypinasz w Linuksie, to nie ma, ze ktos jeszcze cos tam kopiuje. Kaza odpinac to sie unmountuje i juz.

a jeszcze jak już wpadłem na chwilę, to pochwalę się Wam, że moje ostatnie miesiące minęły tak;








Tak się żyje.

Kolejny stracony!

Jak Cię pandemia uziemia, to potem tak się dzieje

Gratki!

Na dzieciaka ją upolowałeś widzę, gratki

LLothar pisze:Na dzieciaka ją upolowałeś widzę, gratki

Odwrotna kolejność haha

Wszystko było po bożemy hahah

W sensie na misjonarza?

Counterman pisze:W sensie na misjonarza?

A jak

A jak to jest na Jana Pawła II?

Arathorn pisze:

Counterman pisze:W sensie na misjonarza?

A jak

n00b

Counterman pisze:A jak to jest na Jana Pawła II?

Ja się na chrześcijańskim seksie nie znam... Jestem pod tym względem raczej pogańskim naJeźdźcą....

Kolejny leniwy. Pomachał byś sam czasami!

Counterman pisze:A jak to jest na Jana Pawła II?

Po wszystkim biskup przenosi cię do innej parfii

Counterman pisze:Kolejny leniwy. Pomachał byś sam czasami!

... rękami?

Matthias[Wlkp] pisze:

Counterman pisze:Kolejny leniwy. Pomachał byś sam czasami!

... rękami?

Nie krytykuj co kogo kręci!

Fisting ludzka rzecz?

@Turt: ładne

no ludzka, nie możesz fistingować kałamarnicą.

Challange accetpted!

Arathorn pisze: Tak się żyje.

Nie. Robisz to źle

Voo pisze:

Arathorn pisze: Tak się żyje.

Nie. Robisz to źle

już too late.

Hehe, mam sytuację z inpostem, w sumie tak wkurwiającą, że aż zabawną

Nadałem paczkę paczkomatem gdzieś na Śląsk. Paczka zamiast do adresata trafiła do jakiejś hurtowni narzędziowej ...w Słupsku Facet z hurtowni zadzwonił do mnie i pyta czy przypadkiem nie dostałem jego narzędzi, bo on czeka na narzędzia a zamiast tego dostał moją paczkę, tę, która miała iść na Śląsk. Niestety nie dostałem jego paczki z narzędziami, więc gość zgłosił reklamację w Inpost. Po kilku dniach dzwoni do mnie babka z infolini Inpost i pyta czy może zapisałem sobie numer kolesia ze Słupska, bo oni nie mogą się z nim skontaktować bo jak składał reklamację to przyjmujący źle zapisał jego numer telefonu. No spoko, Podałem. Co do paczki to mam się nie niepokoić, bo oni ją odbiorą ze Słupska i przekażą na Śląsk. Po kilku dniach dzwoni do mnie gość ze Śląska i pyta gdzie jest jego paczka (ta ode mnie). Pyta, bo dzwonili do niego z Inpost czy ma może zapisany numer do mnie, bo muszą zadzwonić do mnie czy może mam zapisany numer kolesia ze Słupska. Taaaak
Od tygodnia moja paczka leży w Słupsku a pani na infolini mówi, że są na etapie "ustalania adresu odbioru paczki" z kolesiem z tej hurtowni narzędziowej ze Słupska. Nadążacie? Bo ja kurwa nie.

Na szczęście adresat mojej paczki, ten ze Śląska, spokojnie czeka ale obiecałem mu, że jak przez kolejnych kilka dni paczka do niego nie dotrze, to zwrócę mu kasę. Nie są to duże pieniądze, pomyłka może zdarzyć się każdemu ale widzę, że jak już się zdarzy to człowiek jest w ciemnej dupie.

Mam deja vu, że kiedyś coś takiego miałem albo ktoś miał. Nie wiem, czy z in postem, ale deja vu.

A to ciekawe, bo ja nigdy jeszcze z InPost jazdy nie miałem. Z DHL pewnie. Z Pocztą Polską to nawet nie wspominam. Z UPS też były jazdy. Ale z InPost? Ciekawe.

Kumpel miał podobnie, nawet dwa razy i jest uczulony na InPost. Ja do tej pory bez problemów, chociaż dziś dzwoniłem na infolinię, bo paczkomat nie dawał znaku życia. Przyjechali, naprawili. Tylko coraz częściej nie ma miejsca w środku i trzeba jeździć do punktu niestety. Niedługo po prostu każdy będzie miał swój paczkomat pod domem, czyli InPost ewoluuje w pocztę.

W Finlandii już teraz jest tak, że paczkomaty są w zasadzie przy każdym bloku czy mieszkaniu i działają tak jak nasza poczta z funkcjonalnościami Paczkomatów.
Sprawdza się to bardzo dobrze.

Liczę, że w końcu dotrze to i do nas.

Tzn, z tym działają jak na nasza poczta to źle napisałem.
Ulokowani są jak nasza poczta, a działają i jakość mają jak InPost, więc to raczej w tą dobrą stronę jest rozwiązane.

Musze sie podzielic pewnym odkryciem. Gabka z melaminy, aka. Magic Eraser. Kojarzycie reklamy, gdzie typ przeciera lekko uwalony brudem zlew i nagle wszystko jest czyste? Ta gabka tak dziala! Wiem, ze brzmi to idiotycznie, ze podniecam sie gabka do czyszczenia ale ja nie wiem jak moglem tego nie znac. Cala uwalona kabina prysznicowa - z racji miekkiej wody malo kamienia, duzo mydla - czysci sie jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki, samą wodą!

Normalnie biegam po domu i szukam starego brudu. Jakis stary slad na drzwiach? Szuru-buru, 15 sec, czyste. Uwalony okap, ktorego zaden CIF nie chcial doczyscic? Szuru-buru, jak nowe! Szyba za kuchenka, wiecznie ochlapana? Szast-prast, czysto! Drzwi od piekarnika? No dobra, tutaj juz nie tak latwo. Gruby brud zaatakowalem chemią, ale potem magiczna gąbeczka ktora sprawia, ze szyba juz nie ma lekkiego przyciemnienia, tylko sie robi zupelnie jak nowa!

Jedyny minus - gąbeczka sie dezintegruje wraz z czyszczeniem. Czyszcze moze drugi dzien, a ona wyglada jak gabka do naczyn po dwoch miesiacach. Ale warto! Na Aliexpress 100szt za grosze, wiec nie problem.

Zapomniałeś linka zapodać

https://www.mrclean.com/en-us/shop-prod ... r-original

To oryginał, ale jest pełno zamienników różnych firm. Wyszukaj lokalnie melamine sponge to będzie multum wyników. Gąbka z melaminy w Polszy.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Ale się nalęgło tych spamerów reklamowych ostatnio... A nie, to LLothar

Mnie namówił. Za jakieś dwa miesiące powinna do mnie dotrzeć paczka pełna chińskich gąbek.

Ale to jest taka biała magiczna gąbka? To jest od lat na rynku, ja tego używam do mycia ścian wokół kontaktów itd. Nie trzeba malować co 2 lata dzięki temu, bo usuwa ślady po łapach do białego.

Przy czym nie wiedziałem że można to stosować do innych tematów, muszę sprawdzić przy okazji

A tak BTW to moja żona w ciąży! Dziewczynka, termin na 08.08.2021!

Gratulacje!

Gratki!

Gratki Halmann!

Halaster pisze:Ale to jest taka biała magiczna gąbka? To jest od lat na rynku, ja tego używam do mycia ścian wokół kontaktów itd. Nie trzeba malować co 2 lata dzięki temu, bo usuwa ślady po łapach do białego.

Aaaa, cud gąbeczką!

Gratulacje Halu!

Co do gabeczki - yup, na rynku multum, acz przez to ze jest 1) niepozorna i 2) superzajebista to wyglada jak na produkt z Telezakupow Mango i zawsze unikalem.

Normalnie jest to najlepsza rzecz od czasow Motoroli G.

Halaster pisze:A tak BTW to moja żona w ciąży! Dziewczynka, termin na 08.08.2021!

Well done.
Moja dzidzia dziś sama na brzuchu chciała leżeć