FSGK.PL

Kazdego, ale przede wszystkim aspektu ze nic sie nie zmienia miedzy 4 a 5 czy 5 a 6, gdzie zmieniaja sie cale kluczowe koncepcje rozgrywki. I nie, nie sadze ze moznaby to bylo zaimplementować prostym modem/wiekszym dodatkiem.

Ale mozesz tak uwazac zwlaszcza na bazie wersji vanilla

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

A co jest takiego rewolucyjnego w dodatkach? Bez sarkazmu pytam, bo może się skuszę

Warto je kupić jak cena za oba duze zejdzie poniżej 70-80 zlotych moim zdaniem. A nie po to rozdawali podstawke epicu, by dodatki tam szybko przecenić

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

Zacznę od 2go bo moim zdaniem jest ważniejszy. Posiada to, czego brakowało mi zawsze w grach cywilizacyjnych (a mozesz spotkac np. w SimCity) - losowe katastrofy naturalne. I mimo iz nadal brakuje mi trzesien ziemi to nagle ozywajace wulkany, powodzie, tornada, huragany czy burze piaskowe sa imho mega. Jesli dodamy efekt cieplarniany i topienie sie lodowcow (a przez to podnoszenie poziomu oceanow) to dla mnie najmadrzejszy i najlepszy dodatek ever do Cywilizacji. Nawet jesli ta zmiana klimatu jest potraktowana w mocno uproszczony sposob... moze kiedys jeszcze lepiej to rozwiazac ale za sam pomysl - kudos.

Do tego swiatowy kongres i system przyslug z ciekwaymi rozwiazaniami.

Rise and Fall - powiem szczerze ze nie wiem co zaimplementowano do vanilli, ale: postepy er i wchodzenie w zlote czasy i mroczne czasy. Dla mnie rewelacja, chociaz jesli nie pasuja Ci eureki to tutaj tez mozesz byc na nie.

Drugi "dodatek" to zarzadcy miast sprawiajacy ze staja sie jeszcze bardziej efektywne.

Doszla tez lojalnosc miast, ale moim zdaniem jest niedopracowana. Znaczy pomysl dobry i to juz bylo, ale wojny potrafia z jej powodu byc mega upierdliwe.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Ciekawe, nie powiem. Chociaż losowe katastrofy naturalne mnie aż tak nie ekscytują... W SimCity to jeszcze rozumiem, bo to taki bardziej sandbox, a tutaj podejrzewam, że szlag by mnie trafił, jakbym szedł z kimś łeb w łeb po zwycięstwo a tu nagle komputer mówi - nope, powódź albo meteoryt...

Na epiku mogę sobie upgrade'ować do wersji Platinum za $55 CAD i mam na to tydzień. Zobaczymy...

Matt - tylko ta powodz wystepuje na wybranych obszarach (z gory wiesz gdzie moze). Do tego dodaje po sobie benefity (narzyznia glebe). Podobnie wulkany... chyba tylko susza jsst w 100% problemowa

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Poza tym po rozegraniu 2-3 partii zmienia się postrzeganie gry. Wady które opisałeś u mnie się "wchłoneły", ale pojawiły się inne.
Dla mnie, od poziomu 50h rozgrywki do teraz utrzymują się takie wady:
- zachowanie AI jest na trzech schematach na krzyż i strasznie przewidywalne; also system kary za wojowniczość zasysa, bo dostaje dużą karę za podbicie miasta cywilizacji która sama mnie zaatakowała
- drzewko technologii pozwala łatwo rushować bardzo mocne jednostki, dlatego granie "bez wojny" jest bardziej z wyboru gracza, a nie jako optymalna strategia

Ale ja gram bez dodatków. Przymierzam się do kupna, może to się zmieni.
Razor, weź coś porządnie opisz co z tymi dodatkami, to może szybciej się skuszę.

Pograłem jeszcze trochę i jednak ostatecznie rezygnuję. Ta gra to taki crack, że lepiej go odstawić wcześnie

Za długa jest ta gra...

trzeba było nie zaczynać od maratonu

Mój lapek wrócił z serwisu i czym jak nie Civ6 sprawdzić, czy wszystko działa jak trzeba?

Drugie podejście Niemcami z nieco bardziej agresywną ekspansją.

Takie pytanko nt. barbarzyńców - co drugi AI mega się męczy z hordami czerwonych, którzy często okupują spore tereny wokół ich stolic, przez co wybijają mi skautów... Mi się jeszcze takie coś nie zdarzyło - czy to normalne? Czy po prostu mam mega szczęście? (gram na 3 poziomie trudności - warlord)

Na warlordzie moze jest to mozliwe, zwlaszcza jesli wrzuca Cie gdzies pomiedzy 2/3 cywilizacje i barbarzyncy nie maja miejsca na pojawianie sie

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Odpalaj w ogóle od razu Króla, fajniej będzie Ci się grało.

Razor, opisz coś dlaczego Ci te dodatki tak siadły! Bo się zastanawiam.

Counter - tylko nie bardzo wiem co mam dopisac do tego co juz napisalem. Na dluzsza recenzje zwyczajnie brak czasu obecnie. Wiec na szybko.

Katastrofy naturalne (a raczej ich brak) to cos co zawsze mnie draznilo w grach cywilizacyjnych i jeden z powodow dla ktorych tak lubilem SimCity. W Gathering Storm zrobili to naprawdę fajnie, bo praktycznie poza suszami (nie ma albo ja nie rozumiem ich mechanizmu powstawania) i huraganami (mechanizm znam, bo nad duza woda, ale z miejscem juz gorzej) widzisz gdzie moga wystapic. Do tego dochodzi z jednej strony ryzyko ze cos Ci zniszcza, z drugiej dodają często jakieś benefity na terenach na których wystąpiły. Plus topienie się lodowcow co podnosi (do pewnego poziomu) wody morskie powodujące zalewanie dzielnic, ulepszen czy miast. Aby zapobiedz musisz wynalezc technologie i postawic bariery wodne. Znowu, mogłoby to byc lepiej rozwiazane, niemniej dla mnie wprowadza to bardzo fajne zmiany w planowaniu tak miasta jak i calej ich sieci.


W Rise and Fall doszła lojalność. Uspokaja trochę przeciwnika z wbijaniem Ci miasta centralnie pod granicą, z drugiej strony blokuje Ciebie przed nagłym rzuceniem się z miastami na nowy kontynent czy z szybkim zajęciem surowca pod granicą przeciwnika. Wymusza odrobinę więcej kombinowania. Wkurza przy wojnach bo daje bardzo mało czasu na reakcję i miasto sie buntuje i znów je podbijasz i tak w koło, ale na to też jest sposób - a znowu wymusza kombinowanie z politykami, zarzadcami miast, strategią podboju czy... terminem wojny. Na koniec dobrze ukierunkowana lojalnosc z podbojem 1-2 miast potrafi wyniszczyc cala cywilizacje bo miasta dolacza do przeciwnikow albo stana sie neutralne. Jak ktoś lubi mocno militarnie to lojalność moze wkurzać, ale ze ja militarnym typem nie jestem i nie umiem - dla mnie jest fajnym powrotem do bodajze 3 gdzie pierwszy raz mozna bylo kulturowo podbijac innych.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

A czyli lojalność działa jak kiedyś wpływ kulturowy. Że możesz przejmować teren przeciwnika bez wojny.

A dużo sypneli nowych budowli czy jednostek?

Counterman pisze:A czyli lojalność działa jak kiedyś wpływ kulturowy. Że możesz przejmować teren przeciwnika bez wojny.

A dużo sypneli nowych budowli czy jednostek?

Nie do konca teren co cale miasta. I tez nie w 100% tak samo jak kiedys. Mozna tez ja obnizac np. dzialalnoscia szpiegow czy gubernatorow (wlasciwie to jednego). Jak spadnie do 0 to miasto staje sie wolne i noezalezne. Wtedy mozesz je podbic. Albo poczekac kilka tur jesli chce dolaczyc do Ciebie, co nie zmienia faktu ze jego jednostki beda z Toba w stanie wojny. Co do terenu to nie. Albo przejmiesz miasto z jego terenem albo nic. Przejmowanie samego terenu to culture bomb np. w wykonaniu Jadwigi.

Budowle i jednostki? Nie wypowiem sie bo serio nie pamietam az tak dobrze samej podstawowej czesci. Doszly oczywiscie, podobnie jak cuda ale kurde musialbym sprawdzic co bylo w pomniejszych DLC a co w duzych

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

A ok, to trochę inaczej.

A jak jest upierdliwy ten aspekt elektryczności/energii? Nie wkurza za bardzo?

Mnie nie. Po prostu elektrycznosc zwieksza wydajnosc a nie jej brak calkowicie "wylacza"

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Spoko. Ale chyba poczekaj na jakiś pakiet dwóch za 80 pln, bo trochę drogie jednak.

Jakoś mi się gra. Mam łatwo, ale na razie poznaję jak to wszystko działa...

Na razie nie mogę zrozumieć, dlaczego moje katapulty i łucznicy stojąc dwa pola od miasta czasami mogą atakować, a czasami nie... Nie widać na mapie, czy miasto jest na wzgórzu, albo, że jest las/wzgórze pomiędzy? (zakładam, że o to chodzi).

Na razie Siege Towers wydają mi się mega OP - podbiegam szybko wojakami i w dwie tury miasto moje. Ostrzału użyłem chyba tylko raz czy dwa razy. Warrior Monks są też super! Dodatkowy punkt ruchu i kupowanie za wiarę ruleZ! Jeszcze jak awansują i dostaną +10, to są pomiędzy Swordsmanami i Musketmanami. Muszę ich wykorzystać, zanim się przestarzeją...

Graj od razu na wyższych poziomach (4 lub 5), bo nabierzesz złych nawyków.

Co do zasięgu, to tu jest to wytłumaczone: https://civilization.fandom.com/wiki/Range_(Civ6)

Jakoś "złe nawyki" mnie nie straszą. Bardziej mi straszny "rage quit", bo AI wyprzedził mnie o epokę... Raczej nie ma szans, żebym skończył więcej niż 1-2 playthrough, więc chcę go przejść bezstresowo. To nie jest gra, którą chciałbym opanować na wyższym poziomie.

Nope. Nie wciągnęło.

Za to zainteresowało, żeby może znowu spróbować Endless Legend, albo zaczekać na to:

https://store.steampowered.com/app/1124300/HUMANKIND/

Zapowiada się Civilization Killer

A ja przeciwnie - obejrzalem trailery/first lookie/wywiady i hype osiadl całkowicie

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Daj linka bo mi się nie wyświetla.

Kupiłem sobie na promce barkujące dodatki do Civ6 i mam już wszystko (60 pln wydałem).

Muszę przyznać, że faktycznie gra się przyjemniej, więcej opcji i w ogóle fajnie. Na razie jestem po dwóch skończonych rozgrywkach (jedną na 6-tym poziomie trudności, drugą na 7-mym). Fenicją wygrałem wyścigiem kosmicznym, ale grając Koreą postawiłem na rush najpierw do ciężkiej piechoty a potem do bombowców i podbiłem szybciutko cały świat (ilość nauki jaką można wyciągnąć od nich jest kosmiczna). Teraz odpalam sobie grę Francją (tą nową postacią), chcę wygrać kulturalnie.

Muszę jeszcze z ciekawości doprowadzić do wylewu oceanów, żeby zobaczyć jak dokładnie działają zmiany klimatyczne

Ale fajnie fajnie, na promce zdecydowanie warto kupować.

O zmiany klimatyczne to trzeba sie z premedytacja postarac. W sumie mozna wszystkie problemy zastopwac jednym budynkiem w kazdym miescie.

Wysłane z mojego SM-A135F przy użyciu Tapatalka

widzialem, ze jest teraz na PS na bardzo duzej promce (za 37 zl).

warto sobie wziac? a graliscie w Beyond Earth?

Beyond Earth to taki mod do V. Średnio udany, zwłaszcza z dodatkiem, który wykoślawił system dyplomacji. Zdecydowanie lepiej pograć w świetną piątkę, albo oryginalną Alpha Centauri.

peterpan pisze:O zmiany klimatyczne to trzeba sie z premedytacja postarac. W sumie mozna wszystkie problemy zastopwac jednym budynkiem w kazdym miescie.

Wysłane z mojego SM-A135F przy użyciu Tapatalka

Interesting. Powiedz mi na Diety jak, tak czysto z ciekawosci...

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Granie na "ósemce" jest dla mnie za bardzo już matematyczne. Niedopatrzysz jednego pivotu naukowego/kulturalnego/militarnego i już masz mega problemy. Jednak wolę na większym luzie

Jup. Ja gram na piatce. Powyzej za bardzo wkurzaja mnie mechaniki boostowania ai

Wysłane z mojego SM-A135F przy użyciu Tapatalka

Mi najczęściej wychodzi szóstka do grania, bo na piątce trochę za bardzo odskakuję AI. A z drugiej strony jak odpalam siedem to czasami za bardzo mi AI odskakuje i się wkurzam.

Na Diety wazne jest inne zbalansowanie gry, ale wiem co masz na mysli.

Stad bylo moje pytanie

Na 5 poziomie faktycznie zmiany klimatyczne faktycznie jeszcze latwo stopowac.

A tak btw, moze ktos chcialby online pograc?

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Ja odpadam, ostatnio mam za bardzo zagracony kalendarz żeby efektywnie się umówić na pykanie online. Nawet przestałem pykać casualowo z chłopakami w Valoratna

Za to gram sobie z myślą o kultorowym zwycięstwie i chyba to rzucę w cholerę. Mam 1k+ kultury, gdzie inni gracze mają po 200-300 i przyrost turystów zajmuje wieki. Ktoś wie jak się da w rozsądnym terminie wygrać kulturowo?

Cuda swiata i wielkie dziela. Zwlaszcza wielkie dziela. A potem odpowiednie polityki, parki narodowe, kurorty itp.

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Tylko te dzieła trzeba optymalizować pod kątem kolekcji żeby coś z tego było sensownego.

Halaster pisze:Tylko te dzieła trzeba optymalizować pod kątem kolekcji żeby coś z tego było sensownego.

Tez prawda, ale juz sama ilosc robi robote.

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

To już odwaliłem... Dobra, mogę jeszcze parków narodowych pobudować

Counterman pisze:To już odwaliłem... Dobra, mogę jeszcze parków narodowych pobudować

Zawsze mozesz podbic civke ktora ma ich duzo

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Gram Elanorą w wersji francuskiej, więc powoli cały kontynet wpada do moich rąk z lojalności. Ale po prostu to trwa dość długo

Dobra pykło. Pocisnąłem wszystkimi miastami projekty kulturalne i gra skończona.

Czas pomyśleć czym by tu teraz zagrać

Jedziesz achivkami, byle tylko nie tymi zbyt losowymi

Wysłane z mojego SM-A135F przy użyciu Tapatalka

Counterman pisze:Dobra pykło. Pocisnąłem wszystkimi miastami projekty kulturalne i gra skończona.

Czas pomyśleć czym by tu teraz zagrać

Nie wiem czy grałeś, ale fajny jest nietypowy start polonezja

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Ej, a graliście w te tryby zombie czy inne takie? Fajne to?

Counterman pisze:Ej, a graliście w te tryby zombie czy inne takie? Fajne to?

Graliśmy. Zombie mnie wkurwia na wyzszych poziomach bo sa strasznie losowe i OP. Ale ogolnie fajne.

Tryb apokalipsy zajebisty, ale intensywność katastrof potrafi miażdżyć.

Tajne stowarzyszenia biore niemal zawsze. W sumie podobnie jak bohaterów.

Barbarzynskie klamy oraz monopole bardzo spoko, ale troszke rozbalansowuja gre. Pojawia sie tona panstw miast i sporo latwiej o kase...

Losowe technologie to ciekawa alternatywa, aczkolwiek nie przepadam bo mniej planowania dlugofalowego w technologii. Z drugiej strony ciezej o pewne rushe technologiczne.

Mroczne wieki mocno meh, ale to dlatego ze nie ogarniam.

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Counterman pisze:Dobra pykło. Pocisnąłem wszystkimi miastami projekty kulturalne i gra skończona.

Czas pomyśleć czym by tu teraz zagrać

Ja lubię Anglia i mocno handelek pocisnac, nie ma jak wysokie przychody:)