FSGK.PL

Dwa następne odcinki Gotham już lepsze. Można obejrzeć, ale szalu nie ma

http://www.bbc.co.uk/mediacentre/latest ... st-kingdom

http://www.denofgeek.com/tv/the-last-ki ... st-kingdom

Serial na podstawie powieści mojego ulubionego autora. Przezajebiście. Mam tylko nadzieję, że ci Wikingowie będą bardziej wikińscy od tych z "Wikingów"


Przy okazji - razem z Ale Kino skończyłem pierwszy sezon Master of Sex. Bardzo fajny serial obyczajowy - momentami frywolny, humorystyczny ale jak trzeba to dramatyczny i poważny. Amerykańska obyczajowość i świadomość seksualna z lat 50-tych wydaje się czymś z innej planety. Jak ktoś nie widział to polecam, Michael Sheen daje prawdziwy popis.

Jak ktoś chce, żeby ze śmiechu/od spiętrzenia głupot mózg mu/jej się zagotował to polecam serial</scorpion>.

https://www.youtube.com/watch?v=j9-6DRiLsYE

Jedna akcja z pierwszego odcinka:

Trzeba zgrać jakieś dane z lecącego samolotu do wieży kontroli lotów. Nie da się normalnie po WiFi, bo samolot leci za szybko. Rozwiązanie? Jazda ferrari po pasie startowym, pod lecącym samolotem. Jak transfer WiFi ma zadziałać między Ferrari a wieżą? Już nie podali. Nieważne, bo i tak się nie udało. Co więc począć? Zrzucić kabel RJ45 z samolotu do samochodu. Proste.

https://www.youtube.com/watch?v=buHaKYL9Jhg

Ponoć to serial twórców Fast and Furious więc pewnie użyli tego samego, 87-kilometrowego pasa startowego co w szóstej części przygód Vin Diesela i spółki

To agresywne naciskanie sprzęgła w aucie z automatem Swoją drogą zawsze mnie rozwala jak bardzo amerykanie nie ogarniają idei manualnej skrzyni biegów

Nie podszedł mi pierwszy odcinek Watahy, a Wam?

Zastanawiam się, czy dać jeszcze szansę.

Mnie się podobał

Cóż.

Jak zawsze w polskiej sztuce filmowej. Aktorstwo co jakiś czas nieprzekonujące, kostiumy czasem nirealistyczne (widział kto prokurator w rozechłstanej koszuli w kostnicy?) No i dialogi też mogłyby być takie...oszczędniejsze. Na przykład: Wychodzi z samochodu gośc, co na emeryture idzie, patrzy po górach i "bedzie mi tego brakowało". To ja się pytam po co on to mówi? Po co od razu? Nie wystarczyłoby, zeby wysiadl, popatrzył po górach i potem pokazać jak bawi sie na swojej pożegnalnej imprezie? Sama fabuła.. no cóż nierealistyczna, ale jakoś to rozumiem. To jest pilot, w pilocie musi sie dużo dziać, żeby sprzedać serial. Spacey narzekał na ten sposób robienia telewizji jak zachwalał współpracę z netflixem. Chociaż mnie sie HBO nie kojarzy wcale głównie z Gry o Tron i Detektywa, ale raczej z Generation Kill, The Wire - seriali powstałych na podstawie ksiązek dokumentalnych. Więc do skakania przez rekiny jak sie chce to przyczepiać się można. W The Wire nikt, by nawet nie pomyślał o przestępcach co atakują policje

Zobaczymy. Słyszałem w radio, że kompletna nowość w polskiej telewizji - scenariusz pisał zespół. Ciekaw jestem jak to wyjdzie, chciaż wydaje mi się, że to coś jak norma w amerykańskiej. Spodziewam się mniej akcji, bo pilotem sprzedano pomysł HBO.

Mi tam podeszło. Liczę osobiście na coś poziomu niedawnej produkcji HBO: Misja Afganistan. Osobiście serial dostaje ode mnie kolejną szansę w drugim odcinku.

EDIT: a tak w ogóle cisza na forum, a dziś była premiera Walking Dead Podobało się? Ja osobiście chyba już jestem przejedzony tematem post apokaliptycznym i niektóre sceny rozbawiły mnie okrutnie swoim wykonaniem.

Misja Afganistan była produkcji Canal+

Naprawdę? W takim razie delikatnie wycofuje się z swojej tezy... licząc jednak, że poziom będzie podobny do w/w serialu.

Ej, Arrow...

Jeszcze nowego Arrow nie widziałem, ale wczorajszy Flash obsysał na całej linii.

A ja spokojnie, w tempie Ale Kino właśnie dotarłem do Endeavour. Serial bardzo fajny, wymagający pewnego skupienia. Poza tym stwierdzam, że bardzo mi odpowiada taki format serialu gdzie na serię składają się tylko 3-4 odcinki ale każdy 2x dłuższy niż zazwyczaj (tak jak było w Sherlocku). Nie wiem, czy to jakaś brytyjska tradycja czy skąd się to wzięło ale każdy odcinek może mieć wtedy fabułę rozbudowaną jak pełnometrażowy film fabularny i po prostu bardziej się można się wciągnąć, mniej jest serialowych schemacików i uproszczeń.

Nawet jak ktoś nie ogląda simpsonów co tydzien, dzis jest treehouse of horror i clockwork yellow wymiata

Wycofuje brak zlych słów na temat aktorstwa w Watasze. Musze się zacząć przglądać serialom angojęzycznym, czy tam po prostu lepiej grają, czy mnie to nie irytuje po angielsku. No, poza Scandalem, gdzie jest chyba najgorsza reżseria w historii telewizji i wszyscy wszystko mówią w ten sam sposób.

Inna sprawa, że ja nie wiem czy tu realizacja dźwięku nie leży, że te dialogi tak sztucznie brzmią co chwila.

Zobaczyłem na fejsie, że w Wiedniu na przystankach zrobili fajną reklame, która okazała sie reklamą do Walking Dead S05.
Czy ktoś przeżył 4 sezon?

Mam wrażenie, że Walking Dead nigdy wcześniej nie był tak nastawiony na przemoc i drastyczność w przekazie. Wciąż powielane są te same błędy, ale ogląda się to znacznie lepiej, niż w zeszłym sezonie póki co.

PIOTROSLAV pisze:Czy ktoś przeżył 4 sezon?

Ja nie. Wciaż jestem w połowie dziewiątego odcinka. Czy któregośtam. Tego, w którym jest tylko dwóch bohaterów, dużo lasów, mało dialogów i pełno westchnień.
Nie wiem jak oni mogli to zrobić. Zwłaszcza po świetnym początku S04. Obraziłem się i nie będę oglądał.

Próba podejścia do Fargo. Po 30 minutach byłem zachwycony ale po dwóch pierwszych odcinkach nie jestem pewien czy jest sens poświęcać temu serialowi czas. Ok, rozumiem - bracia Coen, pomieszanie konwencji ale chyba brutalność w połączeniu z groteską, powaga z absurdem sytuacji itd. znudziły mi się w kinie gdzieś pod koniec lat 90-tych To prawda, że pierwsza seria stanowi zamkniętą całość? To akurat byłby jak dla mnie duży plus.

Z tego co pamiętam to tak.

Odkryłem Arrowa. Połknąłem pierwsze półtora sezonu tego serialu dla kobiet. Bo to jest serial przede wszystkim dla kobiet. Dowody:
1. Dużo męskiej klaty
2. Dużo dramy związkowej
3. Albo mi się zdaje, albo zupełny brak przekleństw
4. Stosunkowo mało "zamaskowanych" akcji. Zresztą przez większość czasu i tak maski nie było - tylko ten zajebisty makijaż
5. Kobiety w serialu są brzydkie Ale wciąga

Haha ja przez długą chwilę byłam bardzo zaciekawiona dlaczego w Polsce na billboardach reklamuje się Arrow gołym panem. Ale po obejrzeniu stwierdzam że pan na tyle często jest bez koszulki że jest to usprawiedliwione. Fajnie, że serial przeplata się z Flashem:-)

Coś dla Voo
















W końcu był naocznym świadkiem

Bardzo bardzo polecam wszystkim szwedzki serial Äkta människor, czyli Real Humans.

Alternatywna rzeczywistość, czasy obecne. Ludzie stworzyli roboty, które wyglądają jak ludzie i zachowują się mniej więcej jak ludzie. Przejmują oni praktycznie wszystkie proste prace, od magazyniera do opieki nad starymi ludzmi. Scenariusz zasadniczo standardowy - niektóre Huboty (taki Human Robot) stają się wolne i chcą mieć własne prawa. Niektórzy ludzie zaczynają traktować Huboty jak partnerów życiowych. Jeszcze inni ludzie tworzą ruch Prawdziwych Ludzi domagający się likwidacji Hubotów.

Serial jest świetnie zrobiony nawet jak na skandynawię. Bardzo polecam. Dostępne są 2 sezony.

Zaciekawiło mnie, ściągam

Jeszcze zapomniałem napisać że jest golizna i 8/10 na imdb. Dwa sezony po 10 odcinków są, kolejny się robi.

LLothar pisze:Serial jest świetnie zrobiony nawet jak na skandynawię.

................

"Ten samochod jest bardzo szybki, nawet jak na Ferrari" - znaczy sie jest super szybki

Wiemy, wiemy... "Skandynawia über alles".

(Tak tu wypominam, a sam niedługo może będę na saksach w Szwecji )

Jutsimitsu pisze:Wiemy, wiemy... "Skandynawia über alles".

(Tak tu wypominam, a sam niedługo może będę na saksach w Szwecji )

Trzeba było nie palić tylu mostów

Kurka. Seriale mi się kończą (został mi Family Guy, Gra o Tron, Walking Dead, House of Cards, Mad Men i True Detective). Za momencik HoC i MM mają ostatni sezon. Dopiero co były finały True Blood, Dextera i Boardwalk Empire. Dziwna sytuacja, kiedy na rozkładzie miało się po kilkanaście seriali, a nagle lista się wyczyściła. Chętnie bym sięgnął po jakieś dwa dobre seriale. Co polecacie, bo nie jestem w temacie.

Cherryy pisze:Dziwna sytuacja, kiedy na rozkładzie miało się po kilkanaście seriali

Ty jesz? Śpisz? Żyjesz?

Peaky Blinders, Alpha House, Hell on Wheels, The Knick.. mógłbym tak wymieniac i wymieniać. Spokojnie jest przy czym marnować sobie dzien. NO i South Park.

Crowley, spokojnie, pamiętaj, że nie wszystkie seriale emitowane są w tym samym czasie - najczęściej na wiosnę/lato/jesień przypadało po 4-5 seriali. Obecnie został mi Walking Dead i Family Guy. Może to przyzwyczajenie, ale jakoś tak mi pusto.

Sherlocka powinienem w końcu obejrzeć, ale 16 odcinków, a każdy po 1,5 h - na to właśnie nie mam czasu, szukam czegoś krótszego.

Prawo Ulicy - założyłem sobie, że kupię w jakimś pakiecie, bo w internecie jest za słaba jakość.

W garniturach - nie przekonuje mnie tematyka, ale wiem, że to złudne.

Wikingowie - to, co wyżej.

Supernaturals - za dużo tego, więc z góry odpuszczam.

Wataha - nie przekonało mnie.

Downton Abbey - chyba za to się wezmę.

Synowie Anarchii - też się zastanawiam.

Teoria wielkiego podrywu - wystarczy mi, że obejrzałem całych Przyjaciół i HIMYM.

Może Homeland? Fargo?

Suits odpuściłem po 3 odcinkach ostatniego sezonu bo już się nie dało. Mówię Ci. Peaky Blinders. Teraz drugi sezon trwa (chyba się konczy powoli)

Homeland nie. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć z jakiego poziomu zaczął się ten serial a na jakim skończył.

Wiśnia -> SYNOWIE ANARCHII

Koniecznie!! Właśnie trwa ostatni sezon i w mojej ocenie jest to top 5 najlepszych seriali jakie oglądałem. Każdy sezon trzyma poziom (no może poza jednym, choć nawet nie pamiętam który to był), a cliffhangerów jest tyle, że można oszaleć (niektóre powodują autentyczny opad szczęki)

jak chcesz czegoś mało wymagającego, ale jednocześnie fajnego to Arrow może zająć czas. I nie ma tego dużo

Cherryy - The Knick. Obejrzyj 15 minut i już się nie będziesz w stanie oderwać.

No dobra, po krótkiej analizie zostały mi cztery tytuły: Downton Abbey, Synowie Anarchii, The Knick i Peaky Blinders. Na dwa z tej krótkiej listy w końcu się zdecyduję.

Sobies pisze:Wiśnia -> SYNOWIE ANARCHII

Koniecznie!! Właśnie trwa ostatni sezon i w mojej ocenie jest to top 5 najlepszych seriali jakie oglądałem. Każdy sezon trzyma poziom (no może poza jednym, choć nawet nie pamiętam który to był), a cliffhangerów jest tyle, że można oszaleć (niektóre powodują autentyczny opad szczęki)

Masz krótką pamięć, bo to ten sezon jest chujowy

The Knick jest super

Grey's Anatomy się dopiero zaczęło.

Zolt pisze:

Sobies pisze:Wiśnia -> SYNOWIE ANARCHII

Koniecznie!! Właśnie trwa ostatni sezon i w mojej ocenie jest to top 5 najlepszych seriali jakie oglądałem. Każdy sezon trzyma poziom (no może poza jednym, choć nawet nie pamiętam który to był), a cliffhangerów jest tyle, że można oszaleć (niektóre powodują autentyczny opad szczęki)

Masz krótką pamięć, bo to ten sezon jest chujowy

A mi się ten podoba, choć czasami przyznaję... losowość i przypadkowość niektórych zdarzeń jest trochę za duża

Dzisiejszy odcinek South Park idealnie oddaje czym są mikropłatności w grach

Voo pisze:Homeland nie. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć z jakiego poziomu zaczął się ten serial a na jakim skończył.

Yup... Prawie zawsze dokanczam zaczete seriale. Homeland na poczatku był mega genialny. Skonczylem ogladac na 2 odcinku 2 sezonu chyba... Chcieli przebic Dextera albo cos...

Nowy sezon Homeland nawet nie jest taki zły.

Dzis w TVP Dzwony Wojny, polecam

O co chodzi w Simpsonach, że już drugi odcinek jest wraz z bohaterami innej kreskówki? Brak pomysłów? Czy może myśl autorów, że to genialne urozmaicenie? (NOT!)