FSGK.PL

Tymczasem u nas jeden z liśćców wykitował ze starości.

W jego miejsce młody kupił sobie dorodną samicę. Królewna jest ze dwa-trzy razy większa od samca. Ma wielki odwłok i małe czułki. Jak ją wpuścił do terrarium to samiec chwilę popatrzył, po czym sobie na nią wlazł (pacz foto) a potem się wokół niej owinął, "zapakował" i tak ją sobie ten.. wiadomo co... od 18 popołudniu (jest po 22 jakby co). Ma zdrowie chłopak Jak się spisze to będziemy mieć może więcej tego tałatajstwa.

Voo, a może to są zwykłe gałązki, a Ty sobie te sprośności sam wymyślasz?

Gwałciciel?

no i po porno z owadami Matthias już nie wejdzie na forum nawet z telefonu...

Ella

czarny pocisk
a zdjęcia to nie widać

A teraz?

Sent from my SM-N930F using Tapatalk

teraz tak

I'm microchipped. Faking skajnet dog!!!

Codziennie 5-6 takich i 5-6 czarnych żebrze mi na tarasie.

I rzucasz im czasem jakieś drobne?

Fajowe

Jak rzucam mniej niż dolara, to walą mi klocka na wycieraczkę...

Tego bajcepsa wiewióry to niejeden koks by pozazrościł.

Sobies pisze:Tego bajcepsa wiewióry to niejeden koks by pozazrościł.

Tak też własnie myslalem, ze sie niezle prezy wiewor!

Matthias pisze:5-6 czarnych żebrze mi na tarasie

W Europie Cyganie wyglądają mniej sympatycznie

Dobra, to macie jeszcze czarne pomioty szatana.

Ekhem. Jeśli wiewiórki to nasze, polskie. Piękne ubarwione, biel na brzuszkach jak mgła pod Smoleńskiem, rude ciałka jak rdza na polonezie. A nie jakieś z szaro czarne z obczyzny.

Tylko takie jak u mnie za oknem biegają:

widać, że wiewiórki przystosowały się do realiów danego regionu. Wiewióry u Matthiasa to skurwysyny zdolne powalić sierpowym niedźwiedzia grizzly. Z kolei wiewiórka u rzuffia ma długie palce do obrabiania Januszy z babcinych rent i kluczyków do passeratti.

ale nasze wiewiorki przynajmniej barwy narodowe nosza
to tez forma przetrwania

Wiewiórki są zajebiste

WTEM!

what kind of cat is this?

hmm

Gregor - ninja'd

Voo pisze:WTEM!

To już ten wiek, że dziwactwa?

No jest to pewna odmiana po chomiku i taśmie (obustronnej)...

Primo to nie dziwactwo secundo nie moje

Ja tylko płacę za prąd, który zżera żarówka grzejąca go w dupę.

Voo pisze:Primo to nie dziwactwo

Ołołołoło, jak się oburzył. Zaraz jeszcze powiesz, że ma na imię Mariusz i jesteście na ty

Voo pisze:Primo to nie dziwactwo secundo nie moje

Ja tylko płacę za prąd, który zżera żarówka grzejąca go w dupę.

Junior nie chciał krewetkarium?

Jak ktoś ma jakiś ogródek albo działkę to na zimę fajnym pomysłem jest zrobić taką żarłodajnię dla sikorek - bierzemy siateczkę od owoców albo warzyw, do środka pakujemy zmieloną słoninę wymieszaną obficie z ziarnkami dla ptaków (do kupienia w sklepie zoologicznym). Wieszamy na drzewie i voila, można iść po wiatrówkę

Powiesiliśmy takie kulki u teściów, ale ciągle zapominam wziąć wia.....aparat


Zimowy Niemiec




Trochę przydługawy filmik jak gramy pozostałościami piłki

Ella ciagle w formie.

To jest wasza zima, tak?

Niestety

Ależ ja to piszę z zazdrością. Nienawidzę polskich zim, tych skoków temperatur, kosztów ogrzewania, oblodzonych jezdni i chodników, wiecznie upierdolonego samochodu. Kilka dni temu żona mojego kolegi złamała w dwóch miejscach nogę podczas spaceru z psem. Idź pan w ch.... Chętnie zamieniłbym się na taką zimę z bieganiem z psiakiem po trawie.

A Wasze psiaki świetne. Może też kiedyś nagram naszego turbo-kundla.

Też bym się zamienił

Ja powiem ze u nas w Norwegii to ta zima jak u Dominicka wyglada tez . Ostatnio byla mapka jak przymrozilo i zasypalo Europe. Snieg w Izraelu, Turcji, na Sycylii. Patrze na swoja lokacje - zielono

Jak byłem mały to próbowałem nauczyć aportowania mojego psa. Połowicznie się udało, biegł po patyk, ale nie wracał

Co do zimy, to dzisiaj oskrobałem szyby z jakiegoś metra sześciennego lodu. Kur...

Ja codziennie rano z dzieciakami ide oskrobywac samochod, bo czasami i -2 stopnie zlapie, ale o sniegu pomarzyc mozemy tylko. Bardzo bym chcial wziac chlopakow na sanki, zeby zobaczyly, jak prawdziwa zima wyglada.

A Elli nigdy nie musialem uczyc aportowania. Kupilem frisbee, rzucilem, ona pobiegla, przyniosla i prosila o jeszcze. Moze tylko, zeby zostawiala tu przede mna, badz do reki podawala musiala zalapac. Ogolnie bardzo mam duze szczescie z nia, bo kuma skubana prawie wszystko, co jej zadam. Za pare tygodni ida z nia na szkolenie, zeby troche wieksza miec nad nia kontrole, jak na przyklad idziemy na spacer i zobaczy innego psa, albo jak sie podekscytuje, bo wie, ze idziemy w fajne miejsce (jak ta polana z klipu). Wtedy troche zaczyna ciagnac smycz.

Jak nie ma nic, co by ja rozkojarzalo, to bez smyczy chodzi i slucha sie idealnie.

Nowe narzędzie tortur

Niby prosta konstrukcja, ale czesze super. Wyciąga stary podszerstek, a futro robi się jakieś takie miękkie jakbym psa wyprał w Coccolino

Zima w pełni, śniegu dosypało. Przynajmniej pies zadowolony

furminator

nazwa miszcz

Żyd na horyzoncie:

.....

Klika fotek z nowego aparatu








Kleszczy na łąkach jest w pytę. Dwa wypatrzyłem sam jak maszerowały po psie, a jeden wypadł martwy na drugi dzień. Zabezpieczenia chyba działają, ale stresik jest

Jak znaleźć kleszcza pod takim bujnym futrem? To przecież chyba pół godziny macania psa...

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Pod futrem jest to chyba niewykonalne. Trochę go "przetrzepuję" po powrocie do domu i dodatkowo czeszę szczotką. Te dwa, które znalazłem chodziły na wierzchu - jeden po grzbiecie, a drugi na łapie. Ten, który wypadł pewnie był już w futrze, ale nie dał rady środkom przeciw kleszczowym i wykitował zanim dotarł do celu.

Chomiczek syryjski poszedł mi pobiegać po niebieskich łąkach. Małe futrzaste coś a człowiek się przyzwyczaja. Smuteczek, ale taki mały jak chomik.