też ostrzyłem sobie zęby na ten projekt, ale od kiedy wychodzi coraz więcej szczegółów odczuwam coraz większe rozczarowanie. Scott juz chyba nie ogarnia wykwintnych scenariuszy, bo po trailerze widac jak to jest napisane i cóż, wygląda cholernie banalnie. jak jakiś trzecioplanowy wątek z "Rzymu" od HBO rozciągnięty na pełny metraż. No i jak jeszcze raz usłyszę we współczesnym kinie "power of men" lub coś w tym stylu to zakładam skarbonkę, prawdopodobnie uzbieram sobie drugą emeryturę.
Re: Coming soon
: 21 lipca 2021, o 20:02
autor: Ptaszor
Pq, nie wiedzieć czemu, spodziewałem się kontynuacji "Pojedynku" z 1977. Po obejrzeniu zwiastuna w ogóle nie jestem zainteresowany. Są lepsze filmy komentujące #metoo, w subtelniejszy sposób, np. "Asystentka" z 2019 https://www.filmweb.pl/film/Asystentka-2019-837816
Ze średniowiecznych filmów bardzo czekam na "The Green Knight" Davida Lowey'ego ("Ghost Story"!), już za chwilkę będzie w kinach. Marcin Zwierzchowski widział i był zachwycony:
Spoiler:
"Zielony rycerz. Green Knight" to film wyjątkowo... specyficzny. David Lowery zabiera nas głęboko do serca mitu i Brytanii z czasów legendarnego Króla Artura, do krainy pełnej magii i dziwów, momentami surrealistycznej. Krainy pięknej, absolutnie przepięknej (kostiumy! scenografia! lokacje!), ale również sennej - i to w rozumieniu, że fabuła toczy się ospale, jak i niekiedy ma logikę (a raczej brak logiki) snu.
To nie jest kino akcji; to zaprzeczenie kina akcji. "Zielony rycerz" to w największej mierze długie, powolne ujęcia, w czasie których z jednej strony sycimy oczy obrazami niczym na najwspanialszej kinowej uczcie, a z drugiej zastanawiamy się, dlaczego od 20 minut nie wydarzyło się nic ekscytującego. Przepiękna nuda, cudowna dziwaczność - Lowery trzymał się struktury poematu, stąd jego fabuła to seria niezwykłych spotkań Gawena/Gawaina, jakby nasz bohater na przemian wpadał w kolejne sny/koszmary.
Zachwyciłem się tym filmem, i wynudziłem na nim. Wspaniałe jest tu wszystko, od aktorstwa, przez zdjęcia, po zwłaszcza kostiumy (Małgosia Turzańska!) i scenografię, ale jednocześnie to jak David Lowery decyduje się opowiadać tę historię idzie w poprzek wszystkim zasadom współczesnego storytellingu. Trzeba "Zielonego rycerza" traktować nie jak kolejny produkt kinowy, ale mit. Wtedy będzie z wami rezonował tak silnie jak ze mną.
Albo na "Titane", które właśnie zdobyło Złotą Palmę ("Mięso" było świetne) - wystarczy, że przeczytałem "główna bohaterka zostaje zapłodniona przez samochód" i jestem kupiony. Recenzja Walkiewicza też mnie zachęciła. https://www.filmweb.pl/reviews/recenzja ... tane-23920
Wspomniany powyżej Zwierzchowski pisze też, że była na pokazie pierwszych 10 minut "Diuny".
Na specjalnym pokazie widziałem pierwsze 10 min "Diuny" oraz scenę ataku czerwia.
Ten film wygląda obłędnie dobrze. Scenografia, kostiumy, skala tego wszystkiego zachwyca. Denis Villeneuve jest na prostej ścieżce ku kolejnemu arcydziełu SF.
Poczekamy, zobaczymy więcej. Ale to, co widziałem... obłędne.
Re: Coming soon
: 22 lipca 2021, o 16:05
autor: Ptaszor
1:14 WTF, Benjamin Clementine?
Przy okazji chciałem odwołać moje wcześniejsze utyskiwania na wygląd jak taniego SF. To nie jest tanie SF. To nie jest tanie SF.
Dobra, już wiem o co chodzi z Clementinem. Każda Diuna musi mieć jakiegoś muzyka w obsadzie.
Re: Coming soon
: 22 lipca 2021, o 19:56
autor: Voo
Last Duel, dzisiaj czytałem, że to ma być manifest przeciwko patriarchatowi, czy coś tam. No i Ben Affleck, ekhm... Zajebista charakteryzacja Ale na pewno chętnie obejrzę, chociaż zdążyłem już z ciekawości przeczytać kto wygrał
"Zielony rycesz"... To przywodzi mi od razu na myśl pewien dość dziwny film, który oglądałem wieki temu
Nowy trailer Diuny, cóż... Rozpierdala Boże, jak stęskniłem się za wysokobudżetowym filmem SF, który nie byłby komiksową pierdołą o superktosiach. Specjalnie niedawno ponownie przeczytałem (no dobra, przesłuchałem) książkę i choć podobała mi się o wiele mniej niż wtedy, gdy byłem nastolatkiem to i tak nie zmniejszyło mojego podekscytowania premierą.
Re: Coming soon
: 23 lipca 2021, o 09:19
autor: Gregor
No to zabiliście mój entuzjazm
Przynajmniej Diuna cały czas dobrze się zapowiada.
Re: Coming soon
: 29 lipca 2021, o 20:54
autor: Adeptus Gedeon
Szkoda, że jak Diuna wejdzie, to pewnie akurat zacznie się 4 fala, bo takie filmy warto oglądać na dużym ekranie.
Wygląda trochę jak polski Guy Ritchie, jestem ciekaw jak wyjdzie.
No i znam aktorkę grającą główną bohaterkę! (była na roku z moją byłą )
Re: Coming soon
: 4 września 2021, o 15:01
autor: Ptaszor
Elo.
Na jakie seriale czekacie w jesienno-zimowej ramóweczce, ziomeczki?
Ja czekam na:
- Co robimy w ukryciu? sezon 3 (już jest!)
- Kierunek: Noc (sezon 2, 8 września 2021, będzie Borys Szyc!)
- Fundacja (premiera 24 września 2021, trzeba się śpieszyć z lekturą! kto nie czytał, ten trąba!)
- Wiedźmin (sezon 2, 17 grudnia 2021)
- Sukcesja (sezon 3, data: 2021)
- Zadzwoń do Saula (sezon finałowy niby w 2022?)
- Księga Bobby Fetta (grudzień 2021?)
Pozdro600
Re: Coming soon
: 6 września 2021, o 11:49
autor: Pquelim
czekam na czas, w którym bede mógł obejrzeć:
- do końca Spopranos
- całe Modern Family (genialny jest ten serial!)
- Peaky Blinders
- może Breaking Bad przerwane gdzieś chyba na ostatnim sezonie
z nowości interesuje mnie Wiedźmin, ale nie nastawiam się na super poziom. No i oczywiscie LotR od Amazona, ale to dopiero jesień 2022.
Re: Coming soon
: 6 września 2021, o 13:52
autor: Gregor
Pquelim pisze:
- całe Modern Family (genialny jest ten serial!)
Z żoną oglądamy nałogowo ostatnio. Jesteśmy na 8 sezonie i cały czas trzyma super poziom. Nie wiem jak to wcześniej przegapiłem.
Re: Coming soon
: 6 września 2021, o 15:36
autor: PIOTROSLAV
Knapik się wylogował
Re: Coming soon
: 6 września 2021, o 16:35
autor: Pquelim
nieeeeeeeeeeeeeee
Re: Coming soon
: 8 września 2021, o 10:06
autor: Counterman
Właśnie czytałem wczoraj. No ten głos to prawie każdy Polak znał. Kurde a chłop nie był aż tak stary, przecież aktywnie pracował jeszcze (chociaż nie aż tak intensywnie).
Fajne może być Chyba dla odmiany ktoś poświęcił 5 minut strojom i uzbrojeniu
Re: Coming soon
: 23 grudnia 2021, o 19:24
autor: Ptaszor
Biorę w ciemno, po The VVitch oraz Lighthouse, Robert Eggers ma u mnie status "oglądam wszystko, co ten gość wypuści". A ma wypuścić kiedyś nową wersję "Nosferatu"! Wiking cieszy, będzie wizualna uczta.
Bardzo lubię praktyczne podejście Jordana Peele. Jego postaci w odróżnieniu do białych ludzi z filmów grozy, podejmują w miarę racjonalne, praktyczne decyzje. Widzisz, że w tym nawiedzonym domu dzieje się coś dziwnego? "Uciekaj"! Widzisz inwazję kosmitów? "Nope!" Bardzo przypomina mi to filmy George'a Romero, gdzie bohaterowie zawsze starali się poradzić sobie jakoś z problemami, zamiast się poddawać i po prostu ginąć. Mamy inwazję powolnych zombie? Zabarykadujmy się w hipermarkecie i odgrodźmy się od nich ścianą. Trzeźwość myślenia. To chyba to słowo. Bo jakże inaczej wyglądałby "Prometeusz", gdy nakręcił go Jordan Peele...
Widzę, że George czytał "Księgę Tysiąca i jednej nocy" i spróbował zrobić film o tym, co by było, gdyby biały człowiek znalazł dżinna. Sama perspektywa cuchnie orientalizmem, ale zobaczymy jak zobaczymy: https://www.youtube.com/watch?v=TWGvntl9itE
Dobra, wiadomo, że nie będzie już tak jak dawniej, za dużo CGI, oklepane pomysły, Indy staruszek itd. ale pójdę z sentymentu i ciesząc się, że to coś w starym stylu s nie 1463 odcinek marvelowego tasiemca.
Fajnie by było, gdyby w tle przewinął się Damon i Bale w wyścigu Le Mans
Re: Coming soon
: 22 września 2023, o 15:04
autor: Ptaszor
Duży budżet jak u Hofmanna, przemoc jak u Smarzowskiego i humor jak u Tarantino. Są oceny i jak na razie dość wysokie. W sensie, że to nie jest film na kolanach, ale z wyżej wymienionych powodów chyba mam dość takiego kina. I mogą sobie być wysokie oceny, strzeliste porównania, ale lata mijają, a ja dalej nie rozumiem co oni tam gadają w tym polskim kinie:
Zwiastun wygląda dobrze, ale ani do solowej twóczości Jonathana Nolana ani tym bardziej do Todda Howarda zaufania nie mam. O ile ludzie wieszczący koniec kina superbohaterskiego być może nieco przesadzają, to zdecydowanie widać mocne ruchy na froncie kina (i telewizji) adaptacji gier komputerowych. Bardzo chciałbym, by obok TLoU, "Fallout" przełamał klątwę ekranizacji. Ale zbyt wiele znaków ostrzegawczych na tej drodze do złotego wieku adaptacji gier. Amazon już jedną franczyzę popsuł. Czas na kolejną?
Re: Coming soon
: 3 grudnia 2023, o 09:26
autor: ThimGrim
Wygląda dobrze. Ale nie czuję promieniowania w zdjęciach na zewnątrz.
Re: Coming soon
: 3 grudnia 2023, o 22:22
autor: Voo
Hej, fajne to nawet aczkolwiek... Chociaż w całości przeszedłem tylko drugą część i było to wieki temu to jednak gra kojarzyła mi się bardziej retro-futurystycznie niż będzie to wyglądało w filmie. Tak mi się wydaje. Albo faktycznie mi się tylko wydaje
Re: Coming soon
: 15 lipca 2024, o 14:40
autor: Voo
Panie Boże spraw, żeby nowy Gladiator nie był taką kupą jak wygląda na trailerze