FSGK.PL

GOG jest dobry w odzyskiwaniu praw do gier. Baaardzo fajnie, zakupię w weekend

http://progressquest.com/play/

Zaglądam tam pierwszy raz od dawna i co? Wersja przeglądarkowa!

Dla tych co nie słyszeli o Progress Quest - zajebisty RPG. Polecam!

WTF is this?

Jedyne słuszne podejście do gier RPG

Shadow Tactics: Blades of the Shogun - kurcze, naprawdę dobre to jest! Commandos w feudalnej Japonii, świetny klimat, mechanika, normalnie jestem w szoku!

Kupiłem sobie Darkest Dungeon jakiś czas temu trochę pograłem, ale potem brak czasu uniemożliwił pójście dalej. Dzisiaj jednak przysiadłem tak około 9.00. i dopiero teraz zorientowałem się która godzina. I że jestem głodny Ta gra to potwór z zasadą jeszcze jeden loch

SithFrog pisze:Shadow Tactics: Blades of the Shogun - kurcze, naprawdę dobre to jest! Commandos w feudalnej Japonii, świetny klimat, mechanika, normalnie jestem w szoku!

Mam to na celowniku, ale jeszcze za drogo w promocji

Bardzo dobra gra. Miałem napisać jakąś większą recenzję ale oczywiście mi się nie chciało. Dobra, bo bez zbędnych udziwnień, klimatyczna i pod koniec strasznie trudna. Gdyby ci sami ludzie zrobili Commandos 4, wyszłoby coś pięknego.

Ile godzin gameplay?

13 misji jest, a ja jak gram to tak średnio 1-2 h każdą misję, bo chcę robić "full stealth".

Z początku idzie szybko ale potem się robi jak w Komandosach, czyli "jak ja mam tu kogokolwiek zabić?". I 5 minut czekania na dogodny układ strażników. Gra jest naprawdę bardzo podobna do Behind Enemy Lines. Fajniejsza o tyle, że przeważnie są co najmniej dwie drogi do osiągnięcia celów misji, często więcej.

Koniecznie polecam ustawić japońskie głosy. Napisy i tak są angielskie, a klimat przez to rośnie w tempie geometrycznym

+1
Jedyna słuszna opcja.

Cool, do kupienia.

peterpan pisze:Kupiłem sobie Darkest Dungeon jakiś czas temu trochę pograłem, ale potem brak czasu uniemożliwił pójście dalej. Dzisiaj jednak przysiadłem tak około 9.00. i dopiero teraz zorientowałem się która godzina. I że jestem głodny Ta gra to potwór z zasadą jeszcze jeden loch

Świetna gra, ale trzeba było brać na GOG-u. Przecena niby taka sama, ale na GOG-u 9 złotych taniej

Kupiłem na Gogu właśnie, tylko nie polowałem na promki

Gra gra z moim zwyczajem grania bez strat. Frustruje ale przyjemny sposób.

http://www.ppe.pl/news/52094/filary-zie ... astun.html

Była książka (znakomita), serial (taki sobie), planszówka (nie znam) a będzie jeszcze gra w odcinkach.

Call of Duty szkodzi na głowę, jest dowód!
https://medicalxpress.com/news/2017-08- ... brain.html
Super Mario FTW!

Fajny ten remaster Starcrafta Jeszcze Diablo 2 takie poproszę i będę szczęśliwy

Zamiast diablo masz nowy release Path of Exile - dodali 6 nowych aktów, więc teraz zamiast przechodzić 4 akty na 3 poziomach trudności, żeby dojść do endgame'u, grasz w normalną grę

What year is it?

okurwaokurwaokurwa!!!!oneoneone

jaram się

O kurwa.

E tam.

SithFrog pisze:What year is it?

No właśnie. Ja chyba trzecią część przegapiłem.

To kiedykolwiek było dobre? Dostałem 2 i 3 na Steamie, zobaczyłem jak żołnierz po jednej stronie wysokiego muru strzela do żołnierza po drugiej stronie tegoż wysokiego muru i wyłączyłem...

Idź stond!

Crowley pisze:Idź stond!

+1

tylko Age of Mythology!

Nie tylko ale to była dobra gra. Potwierdzam i polecam. Piotr Fronczewski.

Dajcie mi płytę z muzyką z tego filmu.

To na pewno jest nowa gra? Bo wygląda jak Minecraft...

Jakaś alfa. Na pewno grafika się zmieni, bo w tej chwili wygląda dużo gorzej od poprzedniej części.

To jest jeszcze miejsce na rynku dla singlowego Eve/SC? Czy to będzie MMORPG? Tak czy siak, bez sensu. Poza chodzeniem po statkach jest coś nowego nad X3??

Ma być singlowe z tego co wiem

Najwyraźniej mają wiernych fanów, którzy pociągną markę... Próbowałem grać w X3 i więcej jak 20 godzin nie dałem rady...

jakie to jest zajebiste uczucie, kiedy najlepszy developer komputerowy pochodzi z Twojego państwa

Redzi potrafią mnie wzruszyć półtoraminutowym filmem. Klasa i wieczny szacun!

Film zawiera SPOILER dla tych, którzy nie grali w Krew i Wino, np. dla mnie.
Poza tym polecam obejrzeć cały zapis spotkania z tfurcami i prezesem z CDP. Napięcie między gamedewami a Marcinem Iwińskim jak w patologicznej firmie - zwróćcie uwagę na kłopotliwe milczenie i wymuszone żarty. Jakoś między wierszami dostałem przekaz o złym korpo, ale może za dużo się naczytałem o zwolnieniach i crunchu. Dlatego: mnie nie wzrusza.

Ptaszor pisze: Poza tym polecam obejrzeć cały zapis spotkania z tfurcami i prezesem z CDP. Napięcie między gamedewami a Marcinem Iwińskim jak w patologicznej firmie - zwróćcie uwagę na kłopotliwe milczenie i wymuszone żarty. Jakoś między wierszami dostałem przekaz o złym korpo, ale może za dużo się naczytałem o zwolnieniach i crunchu. Dlatego: mnie nie wzrusza.

Niespecjalnie patologiczne, raczej typowe. Pracowałeś kiedyś jako developer w nieco większej firmie? To z osobistego doświadczenia powiem że zazwyczaj developerzy średnio się znają z wyższym managmentem. Dodaj do tego że techniczni zazwyczaj są cynicznie nastawieni do nietechnicznych. Plus jeszcze fakt że programiści nie są wybierani pod względem zgrabności prezentacji. Fakt że zaciągnęli deweloperów żeby coś powiedzieli publice, wskazuje że jeszcze nie takie maksymalne korpo. W takich korpo developerów nie wypuszcza się z biur (nie żeby chciel się pokazywać ) a do publiki gadają śliskie węże z gładką gadką.

Pracowałem w korpo, więc co nieco z relacji szef-podłoga podłapałem. I właśnie dlatego zgrzyt, bo z jednej strony mamy dziesiętnicę, śmieszne historyjki, a z drugiej przychodzi Iwiński i mówi: "hej, hej, tylko bez takich (w domyśle: u nas CDP RED mamy standardy jakościowe i takie żartowanie z testów negatywnie wpłynie na nasz wizerunek i kurs akcji, itp). Poza tym tego gościa od open-world w ogóle nie powinni zaprosić, bo nie potrafi ani w angielski ani w opowiadanie historii. Po co to pokazywać, skoro przecież mają ludzi od gadania.

Gram ostatnie półtora tygodnia w Might & Magic 7 jak głupi... Codziennie zarywam przy kompie do 2-3.
Zmieniłem sobie tylko podkład muzyczny na muzykę z szóstki i herosów 4.

Jak kiedyś te gry robili, że tak wciągały?

Mnie teraz tak wciągnął Motorsport Manager. Po prostu trzeba dobrze trafić .

Chociaż nie wiem, jak można grać HoMM nowszy niż 4, a już wtedy zdania były podzielone, że tylko HoMM 3...

Nie gram w HoMM, tylko w MM

A to przepraszam...

MM7 to faktycznie jest crack cocain. Chociaż nigdy nie mogłem jej jakoś skończyć. MM6 za to pykła w całości.

Jaka wersja? Bo swoich starych płytkowych oryginałów nie jestem w stanie odpalić na win10.

Grałem w 6 i 7 ale nie skończyłem. Fajne ale mocno zestarzałe, no i trzeba z pół roku, żeby je skończyć.

6 można chyba kupić w jakimś tanim pakiecie z wcześniejszymi częściami za parę zł.

Na gogu są.
MM6 było ogromne, tam faktycznie grałem baaardzo długo, ale Mm7 jest już dużo mniejsze. Myślę że jeszcze kilka godzin i skończę.

Speedrun MM6 zajmuje niemałą godzinę

MM6 bez jakiejś pomocy z internetów jest straszny.
Linia fabularna w questach wygląda na początku mniej więcej tak:
1. Idź do karczmy (easy).
2. Zanieś list do króla w zamku (easy, trzeba tylko zmienić lokację i liczyć, że mały kurw nie spierdzielił z zamku i można do niego wejść).
3. Odnajdź rycerza X albo dowiedz się co z nim się stało (powodzenia, jego resztki znajdują się w jakiejś skrzynce, na środku pustyni, otoczonej przez wilkołaki...)
Yup, tak to mniej więcej wygląda . Ale mimo wszystko mam jakiś sentyment straszny do M&M 6,7 i 8.

Ej, RYSE: Son of Rome to całkiem fajny odmóżdzacz Zabawy na 5h i jest to śliczne tech demo CryEngine Walka to bardziej QTE, ale dużo śmiechu z głupiej fabuły i efektownych scenek. Takie guilty pleasure, ale dostałem w którymś bundlu