FSGK.PL

Znam przypadek człowieka, który kupował lampę do Audi na Allegro i też kupił nie taką jak trzeba, o czym dowiedział się dopiero w warsztacie. Kosztowna pomyłka.

Hm a czemu nie zwrócił po prostu towaru? Skoro przez internety kupował.

A to już nie do mnie pytanie. Nie wiem, jak to się dalej potoczyło. Może zwrócił.

A samochodzie mojej żony strzelił pasek alternatora...

Wymieniony wczoraj w profesjonalnym serwisie

Najgorsze, że nie zerwał się ostatecznie tylko cały poszarpał (wyglądał jak nastolatka zaatakowana przez zombie) i tak łomotał pod maską jakby co najmniej wywaliło głowicę i tłoki wyskoczyły. Nie było mowy o jeździe. Była godzina 16:30 i po pierwszym telefonie mistrzowie w serwisie magicznie przestali odbierać połączenia. Zobaczymy jak w poniedziałek rano będzie wyglądała rozmowa. Lepiej żeby mnie nie wkurwiali ale jakbyście zobaczyli na pasku w TVN24 coś o szaleńcu i masakrze w Bydgoszczu to będziecie wiedzieli o kogo chodzi

Z innej beczki - ostatnio siedzę wirtualnie w segmencie B. Ojciec zmieniał samochód i padło na ... tak, na Yarisa Śmiech, śmiechem ale w Toyocie wciąż można kupić silnik 1.5 litra, wolnossący, o mocy 111 KM. Słabo jak dla dziadka do Yarisa? W ogóle pierwszy raz w życiu byłem w salonie Toyoty i pierwszy raz w życiu widziałem w salonie ...tłok. Ale co się dziwić jak inni producenci kompletnie odlatują w kosmos z cenami. W taki Fordzie nawet nie udają, że Fiesta to tanie małe miejskie auto. Za jakoś tam skonfigurowany egzemplarz z silnikiem 1.0 ecoboost 100 KM trzeba zapłacić ok. 70 tysięcy (?!) Za Polo podobnie. Dajcie spokój.

Przecież Focus nówka sztuka kosztuje 65 tysięcy... Ale może jakaś bieda wersja. Nie wiem nie znam się.

Co do paska od alternatora - źle założyli i tyle. W sensie pasek pewnie był git, tylko jakoś musieli zdolnie go założyć, nierówno chodził i się poszarpał. Opieprz ich i tyle, niech wymienią od ręki.

Focus nówka to zaczyna się obecnie OD 75 tysi w konfiguratorze i to w naprawdę nieciekawym wyposażeniu.

Oczywiście wyprzedaże robią cuda ale generalnie nastąpił jakiś skok cen wyjściowych. 50 k to absolutne minimum w segmencie B a i tutaj u większości producentów ceny zaczynaja się od wyższego pułapu np. Peugeot 208 - 82 KM, bez radia - 55 k No hej...

Tak oglądam bo jestem zwolennikiem kupowania nowego, na wiele lat, choćby skromniejszego a auto żony ma 12 lat i zaczyna psocić

To jak lubisz nowe, to może leasing konsumencki? Zaczyna do nas docierać cywilizacja i te oferty są już całkiem niezłe.

Ja planuje następne auto wziąć w leasing i chciałem brać elektryka (wtedy w domu była by jedna benzyna + jeden elektryk). Ale w sumie mam czas, bo na razie mój focus-pierdzikółek ma 8 lat i daje radę.

Jutro na polu obok mojej wioski odbywa się wrak race.

Lepiej żeby mi się nie spodobało

https://www.youtube.com/watch?v=NKOl3f8UEZ8

Piekne! Az sie chce znow Destruction Derby zainstalowac

LLothar pisze:https://www.youtube.com/watch?v=NKOl3f8UEZ8

Piekne! Az sie chce znow Destruction Derby zainstalowac

Planujemy w przyszłym roku jechać na taką imprezę. Tylko musimy się podszkolić w spawaniu, żeby zrobić parę modyfikacji w aucie. No i kupić jakiegoś złoma za dwie stówy.

Może od razu grać w filmach SF

https://youtu.be/SiXF7PikuVw

Koniec produkcji Passata?
https://www.autocentrum.pl/newsy/newsy/ ... zny-model/

Logiczne, rozumiem. Szkoda, uwielbiam Passerati

Biorąc pod uwagę ile się spalinowych aut sprzedaje w Norwegii, gdzie podatek na nie jest 100%, a na elektryki 0%, to jeszcze długo zwykły passat będzie dostępny. 15-20 lat lekko.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Apropos norm itd. to nie wiem czy zauważyliście jak od września wymiotło różne pozycje z ofert silnikowych. Np. w grupie VAG najwięcej modeli oferowanych jest z silnikiem benzynowym, trzycylindrowym 1.0 TSI (nawet Golf i Octavia). Ewentualnie jest jeszcze 1.5 TSI, już normalny czterocylindrowy. No i to tyle.
W PSA jest jeden(!) silnik 1.2 (trzycylindrowy) w trzech wersjach jeśli chodzi o moc i ...to tyle
W Fordzie mamy do wyboru silnik 1.0 EcoBoost (trzycylindrowy) o różnych mocach. Nie da się kupić nowego Focusa z większym silnikiem! Dopiero w Mondeo jest 1.5 EcoBoost.
W Renault istne szaleństwo - do wyboru silnik 0.9 (taaak) i 1.3.
Oczywiście piszę o benzynie bo diesle podobno "umierajo". Co ciekawe to wszyscy mają w ofercie dwa razy więcej wersji diesli niż silników benzynowych.

W PSA jest jeden(!) silnik 1.2 (trzycylindrowy) w trzech wersjach jeśli chodzi o moc i ...to tyle
W Fordzie mamy do wyboru silnik 1.0 EcoBoost (trzycylindrowy) o różnych mocach. Nie da się kupić nowego Focusa z większym silnikiem! Dopiero w Mondeo jest 1.5 EcoBoost.
W Renault istne szaleństwo - do wyboru silnik 0.9 (taaak) i 1.3.

Z ciekawości sprawdziłem. Mój komentarz:

A KIAch i Mazdach normalne 1.4, 1.5, 1.6 i 2.0 benzyny.

Widzę, że w porę się wyniosłem... Tutaj jeszcze można kupić Passata GT z 3.6V6...

Ja się już przyzwyczaiłem i jestem niesamowicie dumny ze swoich czterech cylindów i dwóch litrów, potwór

Downsizing boli np. W Talismanie i Peugeocie- 1.6 litra w tak dużym i pięknym aucie to maksimum. Pomimo, że topowe jednostki są dwustukonnte to słabo. Wtedy VW, SKODA jawi się jako ostoja, bo tam możesz mieć przynajmniej te 2.0 i to 280 konne.
BTW, nic tylko kupować- zewsząd słyszę, że to najlepszy technicznie i najmniej awaryjny motor VW dekady

Koob, ja do takich silników przeglądając ofertę VW nawet nie dotarłem

Chodziło mi o to, że mając powiedzmy 80-90 tysięcy i chcąc kupić rodzinny samochód VW czy Forda jesteśmy skazani na zostanie właścicielami 3-cylindrowego potwora o pojemności 1.0 Co by nie pisać to te silniki mają swoją specyfikę i większość ludzi mających z nimi kontakt (w tym niżej podpisany) woli z różnych względów tradycyjny silnik. Niech sobie są dynamiczne i elastyczne ale za to brzmią ch...o i zostawiają w świadomości swędzący niepokój, że naszą niemałą furę napędza jednostka wielkości pudełka do butów.

Golf z silnikiem 2.0 kosztuje od 150 tysięcy i nawet nie ma go w ofercie VW pod zakładką "Golf" tylko odzielnie jako Golf GTI.

Voo, tak- masz rację. 80-90 to w dużej mierze wypierdki. W tym ujęciu czterocylindrowe silniki z turbo mają fajny status

Moje 2.0 w benzynie jest super, chociaż jeszcze mi się poniżej 10l/100km nie udało zejść..

Halaster pisze:Moje 2.0 w benzynie jest super, chociaż jeszcze mi się poniżej 10l/100km nie udało zejść..

Serio? Ja przy 2.0 na trasie krajowej (bez dociskania na autobanie) zszedłem kilka razy poniżej 6.0

W mieście 8,5-9,5.

Średnia po 30 tyś. w okolicy 7,8.

Zależy też, jakie auto. Moja Kia Forte (kompakt, hatchback) z 2.4 w benzynie oscyluje w okolicy 10l/100km po mieście. Na autostradzie jak mam z górki, to zrobię 6.5-7l/100km, ale przeważnie wychodzi trochę powyżej 7.

Nie wiem o co chodzi, chyba taki silnik po prostu paliwożerny - może też to przez automat, chociaż 8 biegowy to powinien być oszczędny.

No może trochę też mam ciężka nogę, bo auto jest tak wyciszone, że schodzenie poniżej 160 na autostradzie jest bez sensu.

Ja mam 6-cio biegowy automat. W mieście raczej pomaga, ale na ręcznej można oszczędzić jak dużo hamujesz silnikiem.

Jakie masz auto, Halu?

Volvo V60 T5 FWD

Piszą, że to ulep z wszystkiego co zalega w magazynach VAG ale mi się kurde nawet podoba.

Może jestem już tak stary, że zaczynają mi się podobać Skody

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/pr ... wi/8ym98le

Tak naprawdę najlepiej wygląda z boku, ładnie zakończyli okna z tyłu

https://s4.dziennik.pl/pliki/11837000/1 ... 00-556.jpg

Tak czy siak szykuje się nowa królowa polskich flot

Jestem tak zaskoczony stylistyką, że aż odjęło mi mowę. Miliony tego u nas sprzedadzą. Sam bym jeździł.

Tymczasem w elektryce do tej pory liderem szybkości ładowania była Tesla z max 110 kW.

Teraz Audi swojego etrona pozwala ładować 150 kW (czy tam 140), Tesla ogłasza ładowanie do 250 kW (https://www.tesla.com/en_EU/blog/introd ... edirect=no), a Porsche w ogóle straszy 350 kW Fajnie to wszystko idzie do przodu. Jeszcze z 2 generacje aut elektrycznych i będą mogły stawać ze spalarniami zdechłych dinozaurów w szranki pod względem użyteczności

https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/23147-4-p ... -samochody

Uściślając to one już drożeją, nieproporcjonalnie do czegokolwiek. Zresztą redaktor Balkan podziela ten pogląd (od 1:50)

https://youtu.be/GeuvLAcO69o

Te nowe 3 są paskudne...

Za to Mazda 3 cudna

Fakt, ale kosztuje prawie tyle samo co ta z Bawarii.. Ktoś tam chyba trochę na głowę upadł.

Halaster pisze:Fakt, ale kosztuje prawie tyle samo co ta z Bawarii.. Ktoś tam chyba trochę na głowę upadł.

O czym Ty mówisz Hal?

Bawarskie 3 zaczynają się od 160tys. Za tyle kupisz Mazdę 6 na pełnym wypasie. Wszystko z wszystkim.

Chodziło mi o jedynke, bo to samochód właściwie tej samej klasy. Najtańsze BMW 1 kosztuje 110k, najtańsza mazda 3 - 95k. Jakby nie patrzeć, różnica niewielka.

Zresztą według oficjalnego cennika najtańsza trójka kosztuje 137K, a przy nowej serii za rogiem z rabatami można zejść pewnie poniżej 130.

Balkan ma racje, samochody drożeją w strasznym tempie. Z Mazdą to w sumie dziwna sprawa, bo wydaje mi się że ona relatywnie przez kilka lat taniała (pamietam z 10-15 lat temu byla kosmicznie droga jak Subaru), zeby teraz znowu odbic w gore.

Tu widzę najtaniej 148 tys.

https://www.bmw.pl/pl/ssl/configurator. ... w/brand=BM

BMW 1 i Mazda 3 to ta sama klasa? Może gdzieś w nazwach segmentów czy coś (compact), ale BMW jest sporo mniejsze, szczególnie w środku.

Żaba - w Touringu

Dla mnie ta sama, nie siedziałem w maździe 3, ale z tego co widzę to rozstaw osi jest większy o 5cm więc różnica jest niewielka.

Halaster pisze:najtańsza mazda 3 - 95k

I to jest jakiś chory film. Ja rozumiem, że wszystko drożeje, ale kompakt zaczynający się od 95 000 PLN to kompletny absurd. Kosztuje więcej od MX-5.

Ale to chyba dlatego, że Mazda sobie sobie wymyśliła, że od dzisiaj są premium i dali cenę premium...

Wysłane z mojego Moto G (5) Plus przy użyciu Tapatalka

Wow... Nieźle zdziera ta Mazda w Polsce. W Kanadzie Mazda 3 sedan, po doliczeniu podatków i rejjestracji wychodzi równowartość ˜60kPLN.

BMW serii 1 nie ma wcale... Najtańsze BMW, serii 2 coupe kosztuje 2x tyle.

Matthias[Wlkp] pisze:Wow... Nieźle zdziera ta Mazda w Polsce. W Kanadzie Mazda 3 sedan, po doliczeniu podatków i rejjestracji wychodzi równowartość ˜60kPLN.

A w Kanadzie są te same Mazdy co w USA? Bo kolega ma 3 importowaną i z europejską 3 to ma tyle wspólnego co Doda z Charlize Theron

Gregor pisze:Ale to chyba dlatego, że Mazda sobie sobie wymyśliła, że od dzisiaj są premium i dali cenę premium...

Mazda 6 z silnikiem 2.0 w wyposażeniu SkyPassion ze skórą i wszystkimi bajerami to 135 tys. - pokaż mi auto premium w tej cenie z podobnym wyposażeniem. Jak weźmiesz końcówkę rocznika to zejdziesz do 120 tys.

Nie znajdziesz za te pieniądze ani Audi, ani BMW, ani Merca, ani nawet Kii Stinger czy Alfy Romeo Gulia. Ba, VW Arteon zaczyna się od 140 tys. Z dużych limuzyn porównywalna (albo tańsza, zależy od wersji) jest chyba tylko Skoda Superb.

Zadziwiają mnie wasz komentarze, śledzicie ceny marek premium? Z jakimi autami wy te Mazdy dokładnie porównujecie? Poza tym jak już porównujecie to obczajajcie nie tylko suchą cenę, ale wyposażenie i silnik Moim skromnym zdaniem Mazda ma jeden z lepszych stosunków cena do jakości na rynku.

A Mazda 3 akurat jest dość droga, ale to premiera plus popyt jest obłędny i korzystają z tego ludziska, żeby zarobić

Ja mówię tylko o nowej 3. 95k niedawno kosztowała 6. Kompakt w tej cenie musiałby robić laskę po wsiąściu.

Spojrzałem w cenniki i wychodzi na to, że 3 jest w tej samej cenie co 6 w tej chwili. Kiedy wychodzi nowa 6?

No ja tak zapamiętałem plan Mazdy, że chcą iść w "premium" cokolwiek to dla nich znaczy. Chyba, że myli mi się z takimi manewrami Alfy

Wysłane z mojego Moto G (5) Plus przy użyciu Tapatalka

Żabuń buty denerwuj się jak Twoją Maździe obrażamy

Ja też odnoszę się tylko i wyłącznie do nowej trójki, szóstka (pomimo, że nadal mi się podoba) na już siedem lat i postawa Mazdy przy trójce wskazuje że premiera nowej wersji szóstki też będzie okazja do dużego skoku cenowego.

Halaster pisze:Żabuń buty denerwuj się jak Twoją Maździe obrażamy

Ja też odnoszę się tylko i wyłącznie do nowej trójki, szóstka (pomimo, że nadal mi się podoba) na już siedem lat i postawa Mazdy przy trójce wskazuje że premiera nowej wersji szóstki też będzie okazja do dużego skoku cenowego.

Hehe, nie no, ja się nie denerwuję

Jeśli Mazda z 3 i za chwilę nową 6 pójdzie jak Alfa (z Gulią) w ceny premium i zacznie konkurować z Audi/BMW czy Mercem to sukcesu nie wróżę.

Z drugiej strony może to wynik tych skoków cen jednak? Bo, żeby się Passat (aka Arteon) zaczynał od 140 tys.? Masakra.

SithFrog pisze:A w Kanadzie są te same Mazdy co w USA? Bo kolega ma 3 importowaną i z europejską 3 to ma tyle wspólnego co Doda z Charlize Theron

Na pierwszy rzut oka, to ta sama "trójka" - 2019, Skyactiv i te sprawy.

Jak ostatnio porównuję auta US vs EU to różnice są mniejsze niż 5-10 lat temu.

Matthias[Wlkp] pisze:

SithFrog pisze:A w Kanadzie są te same Mazdy co w USA? Bo kolega ma 3 importowaną i z europejską 3 to ma tyle wspólnego co Doda z Charlize Theron

Na pierwszy rzut oka, to ta sama "trójka" - 2019, Skyactiv i te sprawy.

Chodzi mi o standard wykończenia. Kumpel ma takie tworzywo na desce rozdzielczej, że podczas jazdy po bruku wszystko skrzypi jak wóz drabiniasty.

SithFrog pisze:

Matthias[Wlkp] pisze:

SithFrog pisze:A w Kanadzie są te same Mazdy co w USA? Bo kolega ma 3 importowaną i z europejską 3 to ma tyle wspólnego co Doda z Charlize Theron

Na pierwszy rzut oka, to ta sama "trójka" - 2019, Skyactiv i te sprawy.

Chodzi mi o standard wykończenia. Kumpel ma takie tworzywo na desce rozdzielczej, że podczas jazdy po bruku wszystko skrzypi jak wóz drabiniasty.

Fake News! W USA nie ma bruku!

Wiecie, ta dotychczasowa Mazda 3 to jest zwyczajnie ciasnawa. Nie wiem jak wypada w porównaniu z BMW 1 bo nigdy w takim nie siedziałem ale na pewno w porównaniu z popularnymi kompaktami typu Focus, i30 czy Ceed jest ciasna. Nie sądzę, żeby z nową było inaczej. No i w przypadku nowej Mazdy 3 prawie 100 kafli kładziemy za samochód o agresywnym, prawie sportowym wyglądzie, z silnikiem ...122 KM. Ekhm... Halo! Za 100 tysięcy można kupić dobrze wyposażoną Hondę Civic z silnikiem 182 KM, która też przykuwa wzrok, jest większa, choć oczywiście nie jest "dojrzalszą interpretacją filozofii designu Kodo, czyli Duszy Ruchu, która opiera się na japońskiej estetyce, elegancji i stylu". W ogóle folder reklamowy Mazdy 3 to niezłe pierdololo, jakby się ktoś ujarał i zaczął pisać
Ale nie da się ukryć, że samochód jest ciekawy z wyglądu, może się podobać (choć nie musi, zwłaszcza tył). Dobrze, że jest taka Mazda, która robi samochody po swojemu. A skok do premium wynika chyba z tego, że wszystko poniżej ponoć przestaje się opłacać. Zauważcie, że oferty producentów są obcinane "z dołu", ponoć za chwilę ma zupełnie zniknąć segment A, już nie wszyscy mają w ofercie segment B, itd.

Apropos cen i osiągów

https://youtu.be/WP0QxHrLgts

204KM za 109k. Moszna?