FSGK.PL

SithFrog pisze:Podejmuje ten temat czyli coś jest na rzeczy. Skoro to im przynosi poparcie - ludzie widzą problem.

Wbrew powszechnej, mylnej opinii panującej w Polsce, mało kto w Szwecji uważa, że imigracja jest 100% perfect bez skazy. Ludzie chcą podejmować ten temat, a nie chować głowę w piasek bojąc się oskarżenia o rasizm.

Nie z zmienia to faktu, że większość ludzi widzi imigrantów w pozytywnym świetle. Nie jest idealnie, można wiele poprawić, ale ogólnie jest dobrze.

Takie jest moje odczucie z pierwszej ręki z kraju prawie identycznego jak Szwecja.

No nie przesadzajmy Llo, znaczy rozumiem że ludzie tak na to patrzą że "jest dobrze". Mam styczność ze Szwedami na codzień i oni tak mówią. Z drugiej strony widziałem listę miast, w których znajdują się "no-go zones". Czyli miejsca gdzie policja wjeżdża tylko większą grupą i wyjeżdża po załatwieniu sprawy. Tak dobrze to u nich nie ma jednak.

W Szwecji sa non go zones? Ostatnio o tym pisali w Zaglebiu Ruhr... o Szwecji nie slyszalem akurat.

Liberałowie zachwyceni. Obywatele mają własną policję, państwo nie musi się w nic wtrącać. Marzenie.

Turtles pisze:Liberałowie zachwyceni. Obywatele mają własną policję, państwo nie musi się w nic wtrącać. Marzenie.

Jakiś link do postulatów o zamiarze likwidowania policji przez liberałów?

Przemieszkałem 3 miesiące w Goeteborgu i z pierwszej ręki mogę powiedzieć, że tam było OK. Można było spokojnie po mieście wieczorem chodzić. Nad ranem był syf kosmiczny (zwłaszcza koło McD), ale jakoś przed 6 wyjeżdżały takie śmieszne sprzątające woziki, które nawet z chodników wszystko usuwały. W pracy trafiłem tylko na jednego imigro-foba, który nie chciał ze zmną rozmawiać, a przez cały pobyt była tylko jedna akcja zamacho-podobna, która na jeden dzień główną ulicę handlową zamknąła.

W połowie mojego pobytu sprowadzili jeszcze jedną koleżankę z mojego oddziału, umiejscowili ją w ścisłym centrum koło największej galerii handlowej w takim niezbyt fajnym bloku, ale nie miała ani jednej nieprzyjemnej przygody.

Taki jest Goeteborg.

LLothar pisze:Wbrew powszechnej, mylnej opinii panującej w Polsce, mało kto w Szwecji uważa, że imigracja jest 100% perfect bez skazy. Ludzie chcą podejmować ten temat, a nie chować głowę w piasek bojąc się oskarżenia o rasizm.

Nie z zmienia to faktu, że większość ludzi widzi imigrantów w pozytywnym świetle. Nie jest idealnie, można wiele poprawić, ale ogólnie jest dobrze.

Takie jest moje odczucie z pierwszej ręki z kraju prawie identycznego jak Szwecja.

Zaraz... Czyli tak naprawdę po prostu przenosisz swoje doświadczenia z Norwegii? Jednocześnie masz przekonanie o tym, że opinia w Polsce jest "mylna"?

Kolega spędził wakacje w Szwecji w szwedzko-polskiej rodzinie. Tematu imigrantów nie dało się nie poruszać w rozmowach skoro natykał się na nich wszędzie na obszarach wielkomiejskich. Mam tu na myśli oczywiście grupy silnie wyróżniające się ubiorem, zachowaniem, kolorem skóry. Wrażenia jakie przywiózł są takie - niechęć do takiej imigracji istnieje, choć wszyscy pilnują się, żeby nie poruszać tematu w rozmowach w miejscach publicznych, w pracy itd. Kolegę kilkukrotnie pouczono, żeby np. nie przyglądał się kobietom w burkach (wiadomo, nieobyty Polak zawsze odwróci głowę z czystej ciekawości), w żaden sposób niczego publicznie nie komentował itd. Ogólnie jest to temat " o którym lepiej nie rozmawiać". Ludzie są tylko ludźmi - na "obcość" zawsze zareagują podobnie. Moim zdaniem tu działa specyfika protestanckich społeczeństw północy- skoro prawo stanowi tak i tak to oni imigrantów szanują, tak samo jak nie kradną samochodów albo nie wyrzucają śmieci do lasu. Nijak to się ma do autentycznych odczuć i przemyśleń Szwedów. Tak sądzę.

Dla równowagi dodam może, że kolega bywał w miejscach przyrodniczo-turystycznych gdzie jedynymi śmieciami na trawie lub w krzakach były polskie konserwy, więc...

http://www.bbc.com/news/world-europe-34023361

Jaki ciekawy niusik od rana

Do polityki raczej.

PIOTROSLAV pisze:http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/ ... ,id,t.html

Ciekawe dlaczego biegli nie potrafili wykazać kiedy zmarło to dziecko... Poza tym, jeżeli ksiądz i jego kobieta stwierdzili, że wstydzą sie przyznać do swojego związku to ta pani mogła przecież sama jechać do szpitala, urodzić i powiedzieć, że nie zna ojca dziecka. Chcieli zabić to dziecko czy co?

To się nadaje do innego topicu. Prawo.

Ostatnio byl nawet podobny case - baba w ciazy chlala i w efekcie dziecko urodziło sie pijane w 8 miesiacu. Zero odpowiedzialnosci, gdyż nie wiadomo czypila w trakcie porodu czy przed nim... paranoja...

SithFrog pisze:To się nadaje do innego topicu. Prawo.

Ale przecież ksiądz

w takim wypadku emigracyjny, bo go może przeniosą...

Powoli z tym szafowaniem tematami, bo zaraz okaże sie, że ma trafić do prawdziwych oblicz

http://www.bbc.com/news/world-us-canada-34145941

Ze też to się jeszcze nie pojwaiło tutaj. Urzędniczka zapuszkowana za odmowę udzielenia ślubu gejom.

Może się nie podobać, ale taki mają klimat... (i prawo)

Jakby wybrali sobie Muzułmańskiego urzędnika, który oprócz odmowy kazał ich kamienować, to by był dopiero wrzask...

snt pisze:http://www.bbc.com/news/world-us-canada-34145941

Ze też to się jeszcze nie pojwaiło tutaj. Urzędniczka zapuszkowana za odmowę udzielenia ślubu gejom.

Jezeli jestes zatrudniony jako wydawacz ślubów i dwoch facetow ma pelne prawo wziac slub - to musisz go wydac. Proste, tak samo jak kierowca autobusu muzułumanin musi wpuścić do autobusu psa przewodnika mimo iz dla niego to tez zwierze nieczyste.

LLothar pisze:

snt pisze:http://www.bbc.com/news/world-us-canada-34145941

Ze też to się jeszcze nie pojwaiło tutaj. Urzędniczka zapuszkowana za odmowę udzielenia ślubu gejom.

Jezeli jestes zatrudniony jako wydawacz ślubów i dwoch facetow ma pelne prawo wziac slub - to musisz go wydac. Proste, tak samo jak kierowca autobusu muzułumanin musi wpuścić do autobusu psa przewodnika mimo iz dla niego to tez zwierze nieczyste.

+1

Mogę się mylić, ale ta pani, skoro była wybrana, robiła coś więcej niż tylko wydawała papierki

No to można ją było zwolnić za naruszenie obowiązków służbowych (czy cośtam) ale zaraz do pierdla?

snt pisze:No to można ją było zwolnić za naruszenie obowiązków służbowych (czy cośtam) ale zaraz do pierdla?

No a mozna bylo przeczytac pierwsze zdanie artykułu ktory sie wkleja?

"A US judge has ordered that a Kentucky official be jailed for contempt of court after she repeatedly refused to issue marriage licences to gay couples."

To troche wiecej niz naruszenie obowiazkow sluzbowych. To nie jest "ojej pomylilam sie, przepraszam" tylko "Wiem, ze to niezgodne z prawem i nadal tak bede robic".

Co wiecej, w czwartym akapicie (jakbys calosc tekstu wysylal SMSem, to bylaby to druga wiadomosc)

"After interviewing her fellow clerks, the judge said Ms Davis could go free if she allowed her deputies to grant the licences, but Davis refused."

Czyli nie bedzie wydawac slubow gejom, wie ze to niezgodne z prawem, a takze nie wydaje zgody aby jej zastepcy to rowniez robili.

I jeszcze dalej

"She can only be removed from her position if the Kentucky legislature impeaches her, because she is an elected official."

jeszcze edit:
http://www.rightwingwatch.org/content/k ... zi-germany

Kim Davis' Lawyer Says She's Just Like A Jew Living In Nazi Germany

W dalszym ciągu uważam, ze areszt to przegięcie, ale rozumiem, że mogło nie być odp. środków prawnych, żeby usunąć tą panią ze stanowiska.

Tzn ona jest held in contempt w więzieniu. Nie za karę, tylko w celu zmuszenia do zmiany postępowania. Wcześniejsze grzywny nie dawały skutku.

A jak nigdy nie zmieni to będzie siedzieć do śmierci?

Nie wiem. Może do końca kadencji U nich to się zdarza. Polecam miniserial HBO Show me a hero (na faktach), gdzie lokalni biali radni miasta nie chcieli stworzyć low income housing w swoich dzielniach i sędzia ich tym właśnie straszył. W newsroomie zresztą ten motyw też sie przewinął a propos ujawnienia źródła przez dziennikarza.

http://www.foxnews.com/politics/2015/09 ... tcmp=hpbt1

Poszli po rozum do głowy z naszą panią urzędnik

Z tego artykuły wynika, że to raczej pani urzędnik się ugięła. Jak będzie przeszkadzać, to znowu ją wsadzą (określone jako odpowiednie środki).

He said the court is "satisfied" that since last week, the clerk's office has been issuing marriage licenses "to all legally eligible couples" -- those licenses have been issued by Davis' deputy clerks.

At the same time, Bunning directed Davis not to "interfere in any way" with the marriage licenses now being issued by her office.

"If Defendant Davis should interfere in any way with their issuance, that will be considered a violation of this Order and appropriate sanctions will be considered," he said in the order. Bunning is the son of former Kentucky Sen. Jim Bunning.

Ja bym tę homofobiczną k...ę zastrzelił, nawet bez procesu, to ją nauczy.

Edit: tych od tortu też. Viva la revolution!

Kradnę od Marcina "Gamedeca", rozbawiło mnie to.

Ładnie się tak WHO podpierac, kiedy to oni homoseksualizm wykreslili z listy chorób?

Co tam jest na końcu napisane? "przejaw ciotomani"?:P

Erotomanii gupku

SithFrog pisze:Erotomanii gupku

Myślę, że dla autora tego tekstu nie ma większej różnicy...

Ps. Kurcze, ja zawsze miałem normalnych katechetów/księci.

Panie, takie zeszyty to można w każdym papierniczym kupić...

Jakkolwiek to fejk/prawda, tekst z przejawem erotomanii mnie rozbawił.

http://www.rawstory.com/2015/09/ex-hedg ... -per-pill/

Czy to się dzieje naprawdę?? Jedyny lek na toksoplazmozę w USA podrożał ponad 50 razy tylko dlatego, że zmienił się właściciel??

http://www.nytimes.com/2015/09/21/busin ... .html?_r=1

Tak, naprawdę...

No co? Kapitalizm reguluje rynek.

To nie jest kapitalizm, gdzie koncern "kupuje" sobie wyłączność na 50 lat na produkt, który jest na rynku od 60 lat...

Nie wiem nawet jak to nazwać. Oligarchia korporacyjna?

Monopol.

Chodziło mi o system, w którym można kupić monopol na jakiś towar. Albo kupić regulacje, które zabiją konkurencję. To chyba nie kapitalizm ani monopol...

Nie ma patentu na ten lek - patenty medyczne są na 20 lat i ten już dawno wygasł. Każdy może sobie zacząć taki produkować, co na pewno będzie miało miejsce już za kilka miesięcy.

Tak, tylko każdy lek w USA, nawet jeśli jest kopią innego dopuszczonego leku, musi mieć glejt od FDA. Z tego co zrozumiałem wcześniejsze teksty, FDA dała mu wyłączność na ten lek.

Poza tym jest to dosyć rzadko stosowany lek, więc pewnie nikt nie będzie się w to pchał wiedząc, że ten gość w każdej chwili może obniżyć cenę do 1 dolara, poczekać aż padną i żeby z powrotem ją podnieść.

W tych tekstach jest też napisane, że lekarze będą rozglądać się za alternatywnymi terapiami, bo tylko to pozostaje, jeśli ktoś nie ma kasy.

Matthias pisze:Nie wiem nawet jak to nazwać

Mokry sen Korwina.

Chyba wręcz przeciwnie, bo Korwin to by już dawno zlikwidował FDA czy urząd patentowy, jako zbędną regulację rynku.

Matthias[Wlkp] pisze:Chyba wręcz przeciwnie, bo Korwin to by już dawno zlikwidował FDA czy urząd patentowy, jako zbędną regulację rynku.

Otóż to

Serio? Taki miłośnik świętości własności prywatnej tak by osłabił ochronę własności intelektualnej?

Serio, serio. Może trochę przesadziłem z tym, że by zlikwidował, ale ograniczenie do 7 lat ochrony to byłaby radykalna zmiana.

http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2007/0 ... patentowa/