FSGK.PL

Tak? A to dobra, to cool.

Tia, wystarczy po prostu spojrzeć standard VESA.

Powieszenie to jest chyba najlepszy pomysł, bo te nóżki bardzo mocno wystają do przodu i wygląda to tak sobie.

Przesiadka z 8 64 GB, ponieważ "nagle" zaczął mi przeszkadzać mały ekran, belki nad i pod ekranem i zapragnąłem znacznie lepszych aparatów


Xs 256 GB



Do zestawu

z Nike+ I paski



plus, wiem, ha ha ha.

W sensie odkryłeś, że można oglądać porno na telefonie i rozmiar ekranu nabrał znaczenia?

Counterman pisze:W sensie odkryłeś, że można oglądać porno na telefonie i rozmiar ekranu nabrał znaczenia?

ale popatrz ze zegarek ma maly ekranik
tu sa jeszcze odkrycia do dokonania
room for improvement

Nie zapominajmy, że to co mam na zdjęciach też będzie większe

JBL 600 BT NC. Bezprzewodowe słuchawki z aktywną redukcją szumów. Mikołaj przyniósł. I prawdopodobnie przez nie wpadnę pod jakiś samochód albo tramwaj, bo na serio potrafią człowieka odseparować od otaczającego świata.

Ale gorąco polecam.
https://www.ceneo.pl/63241529#tab=spec

Nie wiem, osobiscie caly czas jestem za pasywnym wyciszaniem. Te aktywne sluchawki daja mi dziwne odczucia uszne.

LLothar pisze:Te aktywne sluchawki daja mi dziwne odczucia uszne.

Wiem o co Ci chodzi. Przez pierwsze kilka sekund masz wrażenie, jakby słuchawki aktywnie pompowały Ci do ucha ciszę. To dziwne, ale bardzo szybko człowiek się przyzwyczaja. Natomiast kapitalną sprawą jest to, że wyciszenie można sobie włączać i wyłączać, więc zawsze decydujesz jak bardzo chcesz być odseparowany od świata.

Kocham muzykę a od lat jedynym miejscem z sensownym dźwiękiem jest mój samochód. W domu słuchałem tego co lubie streamując na telewizor.
Kryterium: lubię muzykę, doceniam podstawowe walory, lubię głębie ale w żadnym wypadku nie jestem melomanem wycawyującym niuanse i posiadającym świetne ucho


Bose Soundsystem 500
Długo szukałem rozwiązania skoncentrowanego wokół streamingu muzyki. Smart speakery wydały się dla mnie idealne. Jako geek apple musiałem się pogodzić z tym, że HomePod jest trudno dostępny (unikam kupowania droższych sprzętów przez Internet)

Rozważałem soundbary, głóśniki bluetooth (ale piękne i są Marshalle). Zdecydowałem się na smart głośnik od Bose.
Przede wszystkim w stosunku do rozmiaru gra niesamowicie, potężny bas i czysty dźwięk. Słuchanie muzyki jest świetne. Dźwięk jest przestrzenny, stereofoniczny i salon (to tu mam ten sprzęt) fajnie wypełnia dźwiękiem pomieszczenie.
Co do decyzji to Zadecydowało zaufanie do marki Bose i gadżeciarstwo- kompaktowy rozmiar, wyświetlacz pokazujący aktualnie grany album oraz zestaw przycisków do przypisania stacji radiowej/ konkretnej playlisty- albumy ze Spotify.
Dodatkowo, muzyka leci przez WiFi a nie przez bluetooth, więc mam lepszy dźwięk. No i mniej drenuję baterię se smartfona
Głośnik obsługuje Tidal, Spotify, Stacje radiowe TuneIN (są tam moje dwie ulubione stacje- ZetChilli, Trójka).
Największa wada to idiotyczna blokada asystenki głosowej. Bangla na niej Aleksa. Na iOS i MacOS korzystam z SIRI, mówię do niej po angielsku- nie ma problemu. A tujaj Alexa jest "zablokowana, ponieważ nie obsługuje twojego regionu". Co z tego, że nie mówi po Polsku, to nie powód by w ogóle ją wyłączać
Na razie nie chce mi się przestawiać regionu na US, więc 100% obsługi jest "manualnie" telefonem i tabletem.
Aha, oczywiście opcja grania BT też jest.
Co jeszcze? Bardzo dobre wykonanie (aluminiowa konstrukcja), przyjemna i czytelna aplikacja do obsługi i wygoda dzięki wyświetlaczowi.

Na ostatniej prostej rozważałem jeszcze Marshalla Woburn Classic i "nie-smart" speakera od Bose Sountouch 20

A google home obsługuje?

Sent from my OnePlus 5t using Tapatalk

A to nie jest przypadkiem mini lodówka?

Larofan: pewnie nie,
Matthias, Ty, faktycznie

koobik pisze:Larofan: pewnie nie,

To bez sensu Alexa prawie do niczego się nie przydaje a Siri jest daleko w przedbiegach AI.

Sent from my OnePlus 5t using Tapatalk

Iphone8 Sprzedany.


Xs 256 GB
Przesiadka na OLED, nową matrycę aparatu, większy ekran i fajną rozdzielczość. TO jak duża różnica na każdym poziomie wgniata mnie w fotel (ale podkreślam że to moja perspektywa przesiadki z ip8)
Z FaceID jestem bardzo zadowolony, szczególnie fajne w Aucie, w aplikacjach bankowych i hasłach. Niefajne na nartach:)
Głośniki też świenie grają a jakość stabilizacji w Wideo też super. Aparat wyraźnie, wyraźnie lepszy (aczkolwiek wiem, że Xs jest w tyle za kilkoma słuchawkami)
To co mnie się podoba najbardziej to oczywiście niemedialny ficzer ale gesty jakie ten telefon oferuje do sterowania wszystkim jako rekompensatę usunięcia przycisku fizycznego pod ekranem. To jest fenomenalne.


P.S. gdyby nie apple to pewnie bym brał OnePlus6T, bardzo mi się podoba i ma stosunek ceny do jakości. Ten powyżej takiego stosunku nie ma

Graty Koob. Też pamiętam jak się przesiadłem na OLED. Człowiek się przyzwyczaja, ale początkowo wgniata w fotel.

Ale to było 9 lat temu, więc mogę słabo pamiętać .

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

A ma iOS czy już jakiś normalny system?

Spóźniony początek sezonu.





...hahaha, bardzo śmieszne, ale chodzi o kurtkę tylko i wyłącznie. Śmieszki

Z pustego to i but Salomon nie naleje

hahaha, bardzo śmieszne, ale chodzi o kurtkę tylko i wyłącznie. Śmieszki

Wiedziałem do kogo piszę :*

Daj jakiś link do specki tej kurtki.

Do Pana murzyna też możesz dać link, całkiem całkiem model.

Counterman pisze:Daj jakiś link do specki tej kurtki.

Do Pana murzyna też możesz dać link, całkiem całkiem model.

https://www.spyder.com/collections/mens ... 7956391027

Do pana nie mam

Hm a ma ona detektor RECCO? Albo jakiś inny lawinowy? Bo to fajna rzecz.

Nie ma, ale ja jestem taki gruby, że nie ma takiej lawiny co mnie całego przykryje

(mam recco w spodniach

RECCO w spodniach? W sensie wystawiasz peryskop i wszyscy na stoku wiedzą gdzie jesteś?

Counterman pisze:RECCO w spodniach? W sensie wystawiasz peryskop i wszyscy na stoku wiedzą gdzie jesteś?

Yop, mało popularny sposób, bo nie każdy ma na to warunki fizyczne

Swoja drogą recco to chyba bardziej bajer jest. Zanim przyjadą po Ciebie służby i tak sie udusisz pod lawiną. W takich sytuacja nadzieja w koleżankach i kolegach i takich urządzeniach

Nie no, jak jeździ się po przygotowanych stokach w wyznaczonych miejscach, a nie off-piste to jaka jest szansa na lawinę?

No to mówię, że raczej bajer to całe recco

Ostatnio zaczęliśmy zauważać ślady myszy, więc kupiliśmy kilka pułapek na próbę. Jako, że problem dotyczy kuchni, nie chcemy używać klasycznych pułapek, które... delikatnie mówiąc, robią bałagan.

Wziąłem jedną taką elektryczną na próbę (koszmarnie droga, bo aż $35, a PL widzę, że jeszcze drożej...), bo miałem wątpliwości, czy zadziała. A tu miła niespodzianka, bo sprzęt działa fantastycznie!

Działa to tak, że w środku są dwie płytki, a gryzoń wchodząc do śrotka staje na nich, zamyka obwód, a reszta działa tak, jak w podręcznikach o elektryczności. Efekt jest taki, że mysz nie zostawia po sobie bałaganu, pułapkę się łatwo otwiera a truchło wypada. Pułapka jest od razu gotowa do ponownego użycia.

Wiemy, skąd te gadziny przychodzą, więc sprzęt stoi przy źródle problemu (zza kuchenki gazowej, pomimo wszystkich barier, które tam wstawiliśmy). W 24h odprawiliśmy 4 myszy. Pozostałe pułapki puste. Alternatywne, żywołapki kosztują nas ~$5, ale mysz robi tam taki bajzel, że pułapkę trzeba wyrzucić - złapiemy jeszcze dwie i się elektryczny sprzęt zwróci.

Jedyna wada - tylko jedna mysz na raz, więc w nocy nie złapiemy więcej niż 1. Jest jeszcze bardziej zaawansowany sprzęt - taki króry wygląda jak komnata do samobójstw - schodki do góry, zapadnia, pojemnik na zwłoki, automatyczny reset - teoretycznie 10 myszy się zmieści. Mam nadzieję, że nie mam tyle myszy, żeby tego potrzebować.

Tak czy siak, jeśli macie podobny problem z myszami, polecam rażenie prądem - szybko, czysto i skutecznie.

Ty potworze

Ich wina, że się nie zgłaszają na szczepienie

Zwykłe pułapki nie zostawiają bałaganu.

No nie wiem... Jak nie zdechnie od razu, to zdąży cośtam narobić pod siebie...

Nie zdąży. Trust me.

A nie lepiej było zaadoptować mruczacą pułapkę? Nie zostawia zwłok, a do tego ma parę innych zalet

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka

Wystarczy, że muszę pilnować chomika, a kot to zobowiązanie na długie lata. Mam wystarczająco kłopotów z dziećmi .

A pułapka po 5-ciu trafieniach pozostaje pusta, więc najprawdopodobniej, zgodnie z przypuszczeniami, pozbyłem się tych pojedyńczych intruzów.

Kot sam się pilnuje. Chomika też popilnuje Wystarczy micha, kuweta, miska z wodą. Jak będziesz miał żwirek pochłaniający zapach, to kuwety nie trzeba czyścić codziennie. No i miałbyś w końcu własnego Pana i Władcę.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka

Kot sam kuwety nie posprząta, sam się nie nakarmi, sam nie pójdzie do weterynarza. Nope.

Taka tam klawiaturka na Bluetooth, którą można podłączyć do telefonu. Tak na wszelki wypadek, jakby mi się zachciało za dużo z forum korzystać na Tapatalku .

A tak na serio, to się zorientowałem, że klawiatura od mojej podróbki Surface'a zaczyna czesem przerywać, więc szkoda by było, gdybym ją wykończył graniem w gry. Nowa kosztuje $150, więc wolę ją oszczędzać, korzystając z kalwiatury za $30 w promocji.

Ja mam takiego Samsunga i do tableta jest ekstra.

Rozbiłem bank

Ale Cie palce będą nakurwiać w tych butach Ładne

Bo ja wiem?
Wolałbym może cos w stylu miur, ale te mi chyba lepiej pasują. Ale poprzenie La sportivy Cobry idą do podklejki, bo fajne są skórzane rozbite buty

No nie wiem rzuff czemu się tym publicznie chwalisz. To mi wygląda na jakieś gadżety BDSM.

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

DaeL pisze:No nie wiem rzuff czemu się tym publicznie chwalisz. To mi wygląda na jakieś gadżety BDSM.

Uff, dzięki Dael, bałem się, że tylko ja to tak widzę

Jak dla mnie bdsm i jakieś buty do leczenia płaskostopia.

Testowałem kiedyś kumpla takie właśnie mocno zakrzywione (mamy bardzo podobne numery) i powiem Ci, że ja nie dawałem rady. Pięknie chaczą na odchyłach i w ogóle przy dużych skosach są super, ale na płaskim czy niedużym nachyleniu nie czułem aż takiej różnicy. A palce wołały o litość i skrócenie męczarni.

Ja mam problem, bo nie chodzę regularnie i nie mogę porządnie rozbić swoich.