FSGK.PL

SithFrog pisze:O ile mam wybór.

Zawsze jest wybór Żaba, zawsze. Czasami ma zwłokę czasową, ale jest.

Też bym zaczął od razu szukać roboty. Inne kroki zależą od rynku i stanu budżetu, ale gdybym miał choć nieduży zapas bezpieczeństwa rzucił bym też kwit na stół.

Ja w maju rzuciłem wypowiedzeniem. Tzn. zbierało się na to od jakiegoś czasu, ale doszło do spięcia między mną a kierownictwem i emocje wzięły górę. Czym chyba mocno zaskoczyłem szefostwo bo po dwóch dniach ciszy zaczęły się negocjacje.

Ostatecznie zostałem z wyższą pensją i inna rolą w zespole, więc chyba win. Swoją drogą dużo miłych rzeczy usłyszałem na temat mojej osoby co jest zawsze motywujące.

a mi odszedł do innego działu kolega, z którym pracowałem zmianowo i jestem ostatnim ogarniaczem sporej części tematów. To chyba będzie dobra podstawa do podwyżki

Matthias[Wlkp] pisze:Zawsze jest wybór Żaba, zawsze. Czasami ma zwłokę czasową, ale jest.

No nie wiem, jak masz branżę bez specjalnego zapotrzebowania na ludzi, a przy okazji rodzinę, kredyt i niespecjalnie dużo odłożone. Różnie bywa.

boncek pisze:Ja w maju rzuciłem wypowiedzeniem. Tzn. zbierało się na to od jakiegoś czasu, ale doszło do spięcia między mną a kierownictwem i emocje wzięły górę. Czym chyba mocno zaskoczyłem szefostwo bo po dwóch dniach ciszy zaczęły się negocjacje.

Ostatecznie zostałem z wyższą pensją i inna rolą w zespole, więc chyba win. Swoją drogą dużo miłych rzeczy usłyszałem na temat mojej osoby co jest zawsze motywujące.

Wow, fajny case! Bez cienia ironii, to dla mnie bardzo zaskakujący rozwój sytuacji. +5 do Ego



Mi już niedobrze od czytania w prasie branżowej, rozmawiania z kontrahentami z wielu branż na temat tego jak mało jest rąk do pracy.
Rekrutacja na handlowca (4 stanowiska)- 8 miesiąc. Tak ze 4 CV na 10 dni przychodzi. Przez te 8 miesięcy zaliczyłem wszystkie portale ogłoszeń o prace, fakt po drodze znalazło się 3 ale musiałem się z nimi rozstać
No po prostu makabra, bo (subiektywnie, wiem) fajna robota z gatunku tych "handlowiec", czyli producent, sprzedaż doradcza a nie transakcyjna (nie wciskasz) i fajny szef (chcesz awans? Tu pałka
....nie no, żart
....Ciekawe czy to bezpieczne tu tak pisać???
...Zedytuje za tydzień

Okej, na 12 osobowy pokój, dzisiaj siedzę sam. Widzę, że wszyscy 1 lipca uznali za definitywny początek wakacji. Chociaż po prawdzie, to ekipa wykruszyła się do 7 osób i kolejne 3 już są na okresie wypowiedzenia

Czas poszukać innej roboty, bo chyba będę gasił światło w dziale.

jezeli faktycznie sie tak sypie to w twoim najepszym interesie jest nie byc osoba ktora gasi swiatlo
prawie zostalem raz taka osoba i zle wsponinam

No jeszcze nie jest tak, że będę gasił światło. U nas jest taka specyfika, że każdy ma swoje projekty i robimy jako outsourcing, ja akurat robię w technologii, gdzie byliśmy w Łódzkiej placówce dwaj. Drugi odchodzi i zostaję sam. Tylko problem taki, że on był ekspertem, a mnie do tego daleeeeeko.

EDIT: Ale dział ogólnie dostał mocno ostatnio i zostało z 200 osób jakieś 140 chyba już. Także leci to w pizdu

Lol, zostalem dzisiaj mistery shopperem. dobra sprawa, jesli sie chce odprezyc pomiedzy gapieniem sie w komputer. wypelnilem 2 zlecenia na dziendobry i zarobilem na 90% rocznego PS+.

Dzisiaj dostalem zielone swiatlo na wyjazd do San Diego w pazdzierniku, na konferencje, jako fotograf.

Gratki! Powiedz, ze chcesz zaoszczedzic i wracajac do New Yorku dojedziesz autem, zeby nie leciec az tak daleko

Widziane dziś w robocie:

Pytanie do inwestora w ramach procedury przetargowej (pytania spływają, a inwestor odpowiada wszystkim uczestnikom przetargu, podając odpowiedzi do wiadomości wszystkich biorących udział w postępowaniu):
- Czy u inwestora funkcjonuje kodeks etyczny, obowiązujący jego pracowników?
Odpowiedź inwestora:
- Pracownicy naszej firmy nie przyjmują korzyści majątkowych.

Na szczęście korzyść seksualna nie jest korzyścią majątkową

Się śmiejecie. Jak pół roku temu miałem akcje szukania pracy, to jedna z dużych polskich firm w ogłoszeniu oferowała m.in. "wszystkie niezbędne narzędzia pracy". Dzisiaj na pierwszym miejscu się chwalą, że oferują umowę o pracę, co też imho jest skandalem...

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Pracuję nad projektem dla fabryki ciast. Wszystko ładnie, pięknie, ale jakoś cały apetyt na te ciasta psują etykiety - "pies".

Chińskie ciasteczka z niespodzianką?

Dziś w robocie miałem kolejny przykład jak można bezproduktywnie tracić czas na głupoty. Wyceniamy pewien projekt, który pewnie będzie kosztował w okolicach 100 mln zł. Rzuciłem koleżance, która spina całość do kupy kwotę za jedną z pozycji w kosztorysie: 50 000 zł, żeby na pewno nie dołożyć. Kwota w zasadzie z czapki ale przemyślana na podstawie tego, co udało mi się ustalić bez szczegółowego projektu. Dodam, że nigdy nie projektowałem ani nie budowałem automatycznych zraszaczy ani systemów podlewania, bo o takie coś chodziło. Koleżanka zaczęła się zastanawiać z czego ta kwota, jak to rozpisać, zaczęła zliczać powierzchnie, mnożyć przez ceny jednostkowe, dodawać, odejmować, generalnie siedziała nad tym prawie 40 minut (pozycji w kosztorysie jest grubo ponad tysiąc, żebyście mieli skalę). Na koniec wyszło jej coś w okolicach 38 000 zł, bez naszego narzutu. Ja się pytam: po co? Dlaczego ludzie nie potrafią wychwytywać istoty problemu?

Crowley, prosta zasada - im temat prostszy tym bardziej ludzie ogarniają tym są bardziej skorzy żeby na niego spojrzeć. Trzeba było dać wycenę na podstawie ISO 648-6 z uwzględnieniem opcji ISO-3398 ale OCZYWIŚCIE ze z wyłączeniami które stoją w konflikcie z ASME CG44. Nikt by nawet tych norm w Google nie wrzuci


Matthias - to trochę jak u nas w domu. Stefan pokazuje na kota i mówi "kot". Pokazuje na zabawki - "kot". Pokazuje na mnie - "kot". Pokazuje na kotleta... też "kot"... Strach się bać.

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

jak Cię nazwał kotem, to koniec, straciłeś cały jego szacunek. Kocie. Spodziewaj się kocówy

Będzie kocenie

Ewentualnie:

https://www.youtube.com/watch?v=EHNMjKDs1hw

Nie ma to jak nadgodziny do 22 tuż przed urlopem!

A ja pierdolę i biorę tydzień urlopu na nicnierobienie.

Tak też robię ja. 2 tygodnie od jutra na leżenie na plaży / granie na kompie.

LLothar pisze:Matthias - to trochę jak u nas w domu. Stefan pokazuje na kota i mówi "kot". Pokazuje na zabawki - "kot". Pokazuje na mnie - "kot". Pokazuje na kotleta... też "kot"... Strach się bać.

Bać się będziesz jak zacznie mówić "tata".

Też na wszystkich

W pracy mam dylemat, bo typ chce nowy laptop, ale chce Maca jakiegos. Ja mu odradzam, bo wiem, ze nie bedzie umial go obslugiwac, a poza tym nie potrzebny mu jest Mac do tego, co on robi. Powiedzialem mu to, a on mi na to takie cos:

Damian, why don't recommend a Mac for the work I do? Am I missing anything? I use outlook, PowerPoint, excel and word, google drive, and Internet nothing else...

Napisz mu szczerze jak jest i wio.

Do tych zadan to mu Chromebook starczy

Tak tylko wspomnę, że jutro mam rozmowę o pracę w innej firmie. Nadal tester ale tym razem Agile w mobilkach i webówce. Czymcie kciuksy .

Mobile is a bitch, ale życzę powodzenia.

Rozmowa poszła całkiem spoko szczególnie patrząc na fakt, że praca polegać ma w większości na testach automatycznych a ja o nich prawie nic nie wiem . We wtorek dowiem się czy mam tę pracę .

Jak idziesz nie na "starszego" to spokojnie możesz nic nie umieć. W innym wypadku trochę łyso.

Rok doświadczenia w branży . Totalnie mogę iść na Seniora !

Nie no, widzieli moje CV, widzieli, że z automatów mam tylko podstawy Sikuli a jednak zaprosili mnie na rozmowę i zadania nie dotyczyły pisania automatów więc chyba kumają, że jeśli mnie zatrudnią to ja u nich tak naprawdę będę się tego uczył.

A ja w piątek odchodzę z pracy. W poniedziałek przechodzę do nowej. Dziś podpisałem umowę o rozwiązaniu pracy za porozumieniem stron. Przy okazji okazało się, że mimo brania urlopu w tym roku, miałem jeszcze 27 dni wolnego. 10 muszę oddać bo to część dealu by puścili mnie wcześniej. Za pozostałe 17 dni dostanę kasę. I ogólnie z outsource'u przechodzę do devu do znanego developera FPSów w PL. Będzie ciekawie i interesująco

Stalker1984 pisze:I ogólnie z outsource'u przechodzę do devu do znanego developera FPSów w PL. Będzie ciekawie i interesująco

Gratulacje! To bedzie beta nowego Painkillera dla FSGK exclusive tak?

gratz!

LLothar pisze:

Stalker1984 pisze:I ogólnie z outsource'u przechodzę do devu do znanego developera FPSów w PL. Będzie ciekawie i interesująco

Gratulacje! To bedzie beta nowego Painkillera dla FSGK exclusive tak?

Właśnie, PCF czy FWH? A może Techland?

Gratulacje!
Jeśli to Techland to pozdrów moją koleżankę Gosię M.

Jaką Gosię?

Zaraz się okaże, że wszyscy znają Gosię...

Aż się boję...

Akurat będę w studiu gdzie ludzie latają I bez obaw jeśli będzie jakiś program typu beta dla znajomych i przyjaciół, to dostaniecie kody

Voo pisze:Zaraz się okaże, że wszyscy znają Gosię...

Znam kilka osób z Techlandu po prostu i pytam z ciekawości kto zacz

Dzisiaj druga rozmowa, znaczy nadal są moją osobą zainteresowani ... oby byli nadal po tej rozmowie .

Uwaga uwaga!
Z końcem października kończę moją karierę jako tester czysto manualny i rozpoczynam karierę inżyniera testów automatycznych w projektach Agile ...
Moje brutto zmieniło się w netto .

Gratki!

no no, gratz

Nice

Good stuff

Gratki!