FSGK.PL

Jaram się.

Może pyknie...

Nołnejmy w obsadzie i dzieciak na początku mówią, że nie.

Voo pisze:Nołnejmy w obsadzie

Wolałbyś sztucznie dopakowanego Szpilmana?

Shane Black umie w filmy, liczę, że będzie ok.

Nooo nie wiem, mam wątpliwości.

Shane Black grał w jedynce. I szybko zginał.

Iron Man 3 jest najgorszy z serii, ale to jeszcze nie znaczy, że remake Predatora mu nie wyjdzie. Ja tam na pewno pójdę, z oczekiwaniami dostosowanymi do kategorii fan pleasure.

IM 3 jest 6 razy lepszy niż IM 2. Po prostu ludzie spodziewali się kolejnej sieczki, a dostali coś innego i nagle zdziwko. Poza tym Shane Black pisał scenariusze do:

Kiss Kiss Bang Bang (+reżyseria)
Bohater ostatniej akcji
Ostatni skaut
Zabójcza broń
Nice guys (+reżyseria)

U mnie ma kredyt zaufania.

Na koniec okaże się, że największym trofeum Predatora jest przyjaźń jaką nawiązał na Ziemi.

akurat na AXN od dwóch tygodni napierdzielają Iron manów i się nie zgadzam z Żabą. Trójka owszem, miała być nieco spokojniejsza i bardziej scentralizowana na postaci Starka, ale wyszedł im rozgotowany makaron bez napięcia. Dwójka jest też kiepska, ale w telewizorni lepiej się ogląda i skuteczniej przykuwa uwagę.

Co do Blacka to owszem scenarzystą jest bardzo dobrym, ale imho z reżyserią u niego bez szału. Nice Guys i Kiss Kiss Bang Bank to dwa filmy, które mi się podobały, ale nie rwały tyłka. Ale myślę że na Predatora to spokojnie mu skilla wystarczy.

Pquelim pisze:myślę że na Predatora to spokojnie mu skilla wystarczy.

To właśnie cały czas próbuję powiedzieć. Po dwóch częściach Alien vs Predator i jednej Szpilmann vs Predator poprzeczka nie wisi zbyt wysoko

SithFrog pisze:Szpilmann vs Predator

Czep się Od! Predators było spoko!

Pquelim pisze:

SithFrog pisze:Szpilmann vs Predator

Czep się Od! Predators było spoko!

Bardzo spoko. Tak na 4/10.

obejrzałam trailer nowego Robin Hooda i w moim mózgu zaszły nieodwracalne zmiany.

nigdy więcej trailerów polecanych przez filmołeb!

Mówisz o tym nowym trailerze Robin Hooda?
https://www.youtube.com/watch?v=BEG-ly9tQGk
Chciałbym zobaczyć minę Dragona

Średniowieczne garniaki FTW

Ptaszor pisze:https://www.youtube.com/watch?v=BEG-ly9tQGk
Chciałbym zobaczyć minę Dragona

O kuźwa, Hawkeye in real life

Czarny uczy białego jak kraść. No no

Faktycznie.

http://www.filmweb.pl/video/zwiastun/nr+1-46218

Ależ to będzie złe...

o.O siejesz zuo, Żab

Zło i womity. Ty zaczęłaś. Obejrzenie tego zwiastuna zabiło mi kilka szarych komórek. Aż mi się przypomnieli Muszkieterowie 3D z Milą Jovovich, tfu!

;D byłam na tym w kinie! potforność.

bywało gorzej np Księżyc Vodoo...

Bardziej fascynująca jest historia powstawania filmu, ale tak czy siak - byłem pełen obaw, ale na razie zwiastun jak dla mnie ma klimat, może dlatego, że jest w nim głównie muzyka

Bardziej teledysk niż zwiastun filmu. Poza tym charakteryzacja w oczy kole, te sztuczne zęby... w biografiach wcale nie trzeba iść w hiperrealizm, patrz Val Kilmer w roli Jimmiego Morrisona. Scena na Wembley: smród green screena wywołuje mdłości.

SithFrog pisze:Zło i womity. Ty zaczęłaś. Obejrzenie tego zwiastuna zabiło mi kilka szarych komórek. Aż mi się przypomnieli Muszkieterowie 3D z Milą Jovovich, tfu!

Żaba jesteś mocno niedokładny. Ten zwiastun jest absurdalnie głupi, że poczułem wielkie poruszenie w mocy, tak jakby miliony widzów krzyknęło w rozpaczy i nagle umilkło. To jest tak straszne, że będę płakał po kątach i budził się z krzykiem. A najgorsze jest to, że to się sprzeda i jeszcze zarobią na tym filmie.

P.S.
Dzięki Lai!

To teraz wyobraźcie sobie co pomyśli DW jak zobaczy te popisy z łuku

Może nie zarobi, ludzie nie pójdą. Na niezłego skądinąd Króla Artura z Hardym nikt nie poszedł

To nie Hardy tylko Charlie Hunnam był.

Turtles pisze:Na niezłego skądinąd Króla Artura nikt nie poszedł

wielka szkoda!

Zolt pisze:To nie Hardy tylko Charlie Hunnam był.

True.

Bohemian Rhapsody wygląda bardzo laurkowo. Mam nadzieję, że jednak będzie trochę mięsa.

Dopóki Brian i Roger trzymają ręce na pulsie, raczej nie ma się co spodziewać żadnych niespodziewanych rzeczy. Był świetny dokument BBC o Queen ale autoryzowany, więc bardzo grzeczny. Nie było ani słowa o karłach roznoszących kokainę na imprezach.

Nowy zwiastun Mission Impossible.
https://www.youtube.com/watch?v=RGeNA3gy9Ic
Dlaczego? Po co?

Ale o co chodzi ?

Trochę jakby nowego Ben Hura kręcili. Po co, skoro oryginał i tak najlepszy?

Ale Jax Teller i Chibs znów razem

Muszę nadrobić tego starego z Anthonym Quinnem. W sumie jeszcze nie widziałem.

Ja też. I Ben Hura przy okazji. I Spartakusa. I dzień z głowy.

Fajnie, że pół filmu w trailerze.

SithFrog pisze:Muszę nadrobić tego starego z Anthonym Quinnem. W sumie jeszcze nie widziałem.

SithFrog pisze:Muszę nadrobić tego starego z Anthonym Quinnem. W sumie jeszcze nie widziałem.

Anthony Quinn nie grał w Mission Impossible, głuptasku.

Nie Anthony, tylko Steve.
Nie Quinn, tylko McQuinn.
I nie w Mission Impossible, tylko w Papillionie.

Prawie jak Radio Erewań

Mylom mnie siem te Queeny.

Nie McQuinn, tylko McQueen!
Nie mylić ze Steve McQueenem!

Gran Turismo: The Movie

https://youtu.be/ZmFL6ucd1gk

Robin:

sam siebie pisze: Dużo czynników się na takie **** kino składa
- ostatni król artur, którego sporo ludzi broniło przed merytorycznym miażdżeniem w myśl zasady "w reklamie mówili że dobre", a co tam, że chodzą w marynarkach...
- wymogi widowiskowości i konkurencyjności z jakimiś avengersami spychane są nawet w kierunku produkcji okołohistorycznch
- podcieranie się darmowymi legendami i uniwersami (Robiin Hooda chyba jeszcze nikt nie zastrzegł jak Marvel Thora więc nieco łatwiej i taniej z niego korzystać)
- istotny wpływ larsów fejkarsenów niestety też daje się zauważyć

Dobre kino, zwłaszcza, że się kopią i strzelają. Tylko nie wiem, po co to się nazywa Robin Hood.

Tyle, że Król Artur to była pewna konwencja a ta ma to do siebie, że jest fajna jak jest oryginalna. Ta z nowego Robina już nie jest.

Excalibura nikt nie krytykuje, że kolesie mieli zbroje płytowe w V wieku, bo to też była pewna umowna konwencja.

W Robin Hoodzie Scotta można się zżymać na babole bo ten film pozuje na realistyczny. W Królu Arturze nikt realizmu nie udaje.

Nowy Robin też jest komiksowo przerysowany i dzieje się w umownych realiach ale widać, że wszysto jest "za bardzo" i wyszła przesolona zupa.

No wyraźnie widać tutaj jakieś pomieszanie z poplątaniem. Tylko najwyraźniej zamiarem twórców nie było trzymanie się jakiejś konwencji a właśnie pojazd po bandzie. A kopać i strzelać się będą zgodnie z konwencją kopania i strzelania + mają tego angola co kopał w filmie o tajnych agentach co kopali. I imho właśnie na pokazanie jakiś kuloodpornych parasoli w wersji fantasy retro Thief technika i Iron Fist jest to nastawione.

Voo pisze:Gran Turismo: The Movie

https://youtu.be/ZmFL6ucd1gk

Młodziutkie Japonki....
Brak tylko szkolnych wdzianek...
Dotykanie za 3...2...1...

Sobie obejrzałem oryginał jakiś czas temu, żeby mieć porównanie i każdemu polecam. Nowa wersja wygląda świetnie, chociaż trochę jakby mniej odważnie postąpili z muzyką i kolorystyką. Oryginał był oczo- i uszojebny, a tutaj tak... grzecznie i standardowo, chociaż zwiastun bez żadnych dialogów na pewno na plus.