FSGK.PL

Nie, piekło nie zamarzło.
Idealna słuchawka dla córki. Niesamowite, jaką jakość mają teraz najtańsze telefony. Oprócz oczywistych wad i realiów tanich smartfonów (płynność działania, aparat, bateria, plastik na pleckach, kamerka selfie) to świetne wrażenie robi ładny, duży i ostry (optymalne ppi) ekran. Świetna wartość dodana. Smartfon leży w dłoni, jest zadziwiająco lekki i fajnie wygląda.

Przeżyłem jednak piekło, konfigurowałem go 2 godziny i był moment, że chciałem oddać do serwisu. Zniknęły klawiatury wirtualne, działało tylko wybieranie głosowe. Ustawienia nie można było zmienić kontem dziecka, trzeba było się zalogować jako admin. Hasła na konto nadrzędne wprowadzić się nie dało, patrz brak klawiatury wirtualnej.
Twardy reset też niemożliwy. Bo blokada (nawet kombinacją guzików). W Panice, usunąłem konto google dziecka, myśląc, że telefon się wyloguje z konta dziecka. No. Na. E-e. Wywalało błąd, zaloguj się ponownie. Ale klawiatury nie było to...

Nie pytajcie mnie jak, po prostu tak było a smykałkę do sprzętu miałem zawsze więc to nie problem "niekumania technologii".
W końcu sobie poradziłem jakimiś niesamowitymi wygibasami z językami, przelogowałem się, wyczyściłem na twardo cały telefon. Po restarcie wszystko O.K.
Oreo 8.0 z nakładką, całkiem lekką- zdziwiło mnie, że nie jakiś android z 2015. Nie chodzi aż tak źle, ale lag przy wysuwaniu klawiatury, przejściach- zauważalny.
. Potrafię mieć na tyle dystansu, żeby nie wrzeszczeć głupot, żę "tylko i wyłącznie iOS". Zakładam, że mogłem coś źle zrobić i stąd konfiguracja była bardzo uciążliwa.
Czas jednak straciłem, pierwszy raz aż tyle przy konfiguracji jakiegokolwiek telefonu w tej dekadzie.

Poza tym- aplikacja FamilyLink od googla to mistrzostwo, mam kontrole nad tym co dziecko robi na telefonie, kiedy może używać, jaki limit dzienny. Plus blokady na youtube, facebook i konieczność zatwierdzania każdej aplikacji przeze mnie. Fajne to, chroni w pewnym stopniu małą przed zagrożeniami i to zdalnie. Reszta w moich rękach.

Huawei Y6

Czuję się staro. Córka kooba potrzebuje już telefonu. Jeszcze trochę i się okaże, że Olsen będzie niedługo kończył gimnazjum

Wiatrówka Crosman 1077. Na gaz i wielostrzałowa więc zdaniem pasjonatów tematu niekoszerna. Jak na imprezowe strzelanie do puszek może być. Z 15 metrów przebija puszkę na wylot i wchodzi w sosnową deskę ustawioną za celem na 0.5 - 1 cm. Wolę nie myśleć co potrafi prawdziwa broń pneumatyczna.

To skończą się żarciki z wieku Voo

Ktoś tu ma problem z ilością gołębi na posesji:>

peterpan pisze:To skończą się żarciki z wieku Voo

dobrze powiedziane

Jaki kraj taki redneck.

W Stanach miałbym pikapa z Remingtonem na tylnej szybie a tak to mam trzycylindrowego francuza i wiatrówkę

peterpan pisze:To skończą się żarciki z wieku Voo

Musiałby jeszcze kupić okulary i coś na trzęsące się ręce

Kupiłem sobie wczoraj Mi Band 3 na AliExpress. Dzisiaj chuje mają promocje i jest taniej, tak więc jakby ktoś chciał, to można jeszcze teraz kupić za $23 zamiast $27.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Nie wiem, na ile to jest potwierdzona informacja, ale słyszałem w radiu wywiad z kims obecnym na konferencji Defcon. Mówił, że wszystkie chińskie produkty mają fabryczne furtki dla producenta, które pewnie mogą być wykorzystane przez nie-producentów, więc odradzają wszelką elektronikę od chińskich producentów.

Fuck i przez taki backdoor może np. ujebac rękę w nadgarstku??

Kurde, miesiąc temu kupiłem sobie mi band 2 za tyle samo

W ogóle fajna sprawa, ale akurat wodooporności mi brakuje.

No to trochę w temacie, bo ja się zaaklimatyzowałem (8 dni) z zakupem, o którym myślałem już od ponad roku / rozważałem sportowe ale jednak odpadły.
(głównie dlatego, że kocham zwykłe, mechaniczne zegarki a smartłacze to dla mnie coś w podobnej cenie, czemu i tak w końcu zużyje się bateria- swoją Certinę mogę nosić/ przekazać nawet za 25 lat a smartłocza to za 5 lat nie będzie )


Dokładnie to Series 3 Nike+


a do tego pasek, żeby mieć pretekst do noszenia poza sportem, w stylu jaki bardzo lubię z tych zegarków: https://www.google.pl/search?q=daniel+w ... 0&bih=1104


no już na dobitkę, żeby biegać bez telefonu ale z muzą+ nerdowskie marzenie Kooba (chociaż "justified" bo zajechałęm w 4 lata 5 zestawów słuchawek, szarpiąc kable czy piorąc je z ciuchami)


W podsumowaniu, treningi zmieniły swoje oblicze (wolność, brak opaski z telefonen, pozbycie się kabla bez utraty muzyki, pomiar tętna, możliwość kontrolowania tempa biegu w wygodnej formie plus pomiar aktywności wcześniej niemierzonych jak pływanie, kalistenika, gimnastyka). Mam większy komfort w tym zakresie. Do tego nie muszę się martwić- w domu czy na wyjeździe- czy mam wystarczającą moc na telefonie by biegać/ czy po bieganiu będę miał wystarczająco moc, bo telefon po prostu odpadł ( był to dla mnie problem, jako, że nie lubię doładowywać telefonu i staram się minimalizować liczbę cykli ładowania, tak żeby telefon dłużej służył)

Główna obawę miałem ku temu, że kupię smartłocza ale i tak będę tylko go zakładał na treningi z uwagi na zamiłowanie do klasycznych zegarków okazała się płonna. Z casualowym paskiem, z przyjemnością noszę go nacodzień i jasne, że nie jest porównywalny wzornictwem z klasykiem, ale na żywo bardzo mi się podoba a nowe opcje pomiarów i notyfikacje, wskazówki,narzędzia zachęcają by go nie ściągać, na razie tak się bujam już 8 dzień

Matthias[Wlkp] pisze:Nie wiem, na ile to jest potwierdzona informacja, ale słyszałem w radiu wywiad z kims obecnym na konferencji Defcon. Mówił, że wszystkie chińskie produkty mają fabryczne furtki dla producenta, które pewnie mogą być wykorzystane przez nie-producentów, więc odradzają wszelką elektronikę od chińskich producentów.

A to jest jakas elektronika nie Made in China? Poza tym USA tez ma spore doswiadczenie w temacie, tak wiec ja sie nie przejmuje.

koobik pisze:No to trochę w temacie

Dla mnie najwiekszy problem z smartwatchami jest i krotki zywot. Jak kupujesz tradycyjny zegarek za niecale 2000zl to jego wartosc oczywiscie najpierw spada, ale potem zatrzymuje sie na powiedzmy polowie wartosci. Nie chodzi tutaj nawet o pozniejsza sprzedaz, ale o faktyczna wartosc. Dalej dobrze wyglada, dalej dobrze pokazuje czas.

Niestety, nawet Apple Watch, bedzie miec wartosc smietnikowa lub symboliczna w przeciagu 5-8 lat. Juz teraz pierwsza generacja chodzi po 1/3 oryginalnej ceny, a to tylko trzy bodaj lata.

Dla mnie najwiekszy problem z smartwatchami jest i krotki zywot.

Umówmy się, że rozpatrywanie długości żywota współczesnych gadżetów elektronicznych jest hmm.. zbędne. Nie ważne, jak szybko coś się starzeje, skoro w przeciągu maksymalnie 2-3 lat i tak chcemy sobie kupić coś nowoczesnego w tej kategorii i wręcz chcemy, żeby dotychczasowy gadżet zestarzał się na tyle, żebyśmy mogli zakup nowego uzasadnić sami przed sobą

Voo pisze:

Dla mnie najwiekszy problem z smartwatchami jest i krotki zywot.

Umówmy się, że rozpatrywanie długości żywota współczesnych gadżetów elektronicznych jest hmm.. zbędne. Nie ważne, jak szybko coś się starzeje, skoro w przeciągu maksymalnie 2-3 lat i tak chcemy sobie kupić coś nowoczesnego w tej kategorii i wręcz chcemy, żeby dotychczasowy gadżet zestarzał się na tyle, żebyśmy mogli zakup nowego uzasadnić sami przed sobą

Ale tu chodzi o porownanie z zwyklymi zegarkami, gdzie wersja smart zyje moze 5% czasu

Turtles pisze:Kurde, miesiąc temu kupiłem sobie mi band 2 za tyle samo

W ogóle fajna sprawa, ale akurat wodooporności mi brakuje.

Brakuje wodoodporności? Mibanda 2 mam i wodoodporny jest że hej.. a miband 3 się jakoś pod tym kątem różni?

Sent from my OnePlus 5t using Tapatalk

No piszą, że 30min do metra, wiec na basen sie boje iść. a podobno miband 3 jest wodoszczelny

Mi Band 3 do 5 bar, czyli 50m. Mi Band 2 to IP67, czyli do 1m albo 0.1 bar. Tak więc z trójką można pływać.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

W dwójce pływałem w morzu i nurkowałem z maską i nic się nie stało. To nie jest jakiś super drogi sprzęt że się bać sprawdzić organoleptycznie

Sent from my OnePlus 5t using Tapatalk

LLothar pisze:

Voo pisze:

Dla mnie najwiekszy problem z smartwatchami jest i krotki zywot.

Umówmy się, że rozpatrywanie długości żywota współczesnych gadżetów elektronicznych jest hmm.. zbędne. Nie ważne, jak szybko coś się starzeje, skoro w przeciągu maksymalnie 2-3 lat i tak chcemy sobie kupić coś nowoczesnego w tej kategorii i wręcz chcemy, żeby dotychczasowy gadżet zestarzał się na tyle, żebyśmy mogli zakup nowego uzasadnić sami przed sobą

Ale tu chodzi o porownanie z zwyklymi zegarkami, gdzie wersja smart zyje moze 5% czasu

Zegarek nokałtuje smartłocze pod względem designu, wytrzymałości i urtaty funkcjonalności z biegem czasu. Bez dwóch zdań,. TO też mnie powstrzymywało przez lata z zakupem.

Kiedy zacząłem patrzeć na to jak na protezę smarftona, fitness tracker i urządzenie elektroniczne, które i tak po 2-3 latach może będę chciał zmienić na nowszą generację z lepszym ekranem, dokładniejszym GPS, wykrywaniem trybu sportu czy baterią wystarczającą na 3 dni to zakup nabrał sensu.


Bateria trzymałaby mi 2 dni bez niczego, gdybym nie uprawiał sportu. Dzień zaczynam o 05:40 a kończę o 22:00, odkładając na szafkę ma jeszcze 45%, przy czym w ciągu dnia przez 1,5h mierzył GPS podczas treningu i wysyłał muzykę na słuchawkę BT, co zjadło dużą część energii. W praktyce ładuję go codziennie.
Zgodzę się, żę po co mierzyć coś, co przez wieki ludzie mieli w d****. Problemem jest to, że od 4 lat korzystam z endomondo i mierzenie kilometró i mapa z treningu to była dla mnie rewolucja i bardzo duży motywator by być aktywnym.
A więc upajam się mierzeniem kroków, kalorii, zaliczonych km, etc. Bardzo mi te funkcje odpowiadają, nie mówiąc o rozszerzeniu mierzenia na inne dziedziny sportu.
Bałem się pływać ale po kilku razach nic się nie dzieje, więc lody przełamane

Masz rację w tym co piszesz - całe to gadżeciarstwo jest może i trochę śmieszne ale skoro nakręca ludzi do sportu to czemu nie?
Z drugiej strony daje do myślenia, że ludzie nie mogą już po prostu biegać tylko muszą to na wszelkie sposoby mierzyć, kontrolować, porównywać, zapisywać. Mamy to już chyba wdrukowane. Sam tak mam ze wszystkim.

Nie tylko ze sportem. Ja tak mam z czytaniem i muzyką. Reading challenge na Goodreads sprawił, że znowu czytam po kilkadziesiąt książek rocznie. Podobnie działa dodawanie ocen na Retyourmusic i Filmwebie, a nawet Geocaching, dzięki któremu wspinałem się koło jakiejś starej sztolni, żeby znaleźć skrytkę.

Ludzie to zbieracze punktów. Nieważne, czy te punkty mają wartość sama w sobie czy nie. Nie ważne, jak działa, ważne, że działa.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

LLothar pisze:Ludzie to zbieracze punktów. Nieważne, czy te punkty mają wartość sama w sobie czy nie. Nie ważne, jak działa, ważne, że działa.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Dokładnie. Debile! Mogliby w tym czasie kolekcjonować pucharki i platyny w grach na Playstation, a czas marnują głupki, hehehe... he he... he?

SithFrog pisze:

LLothar pisze:Ludzie to zbieracze punktów. Nieważne, czy te punkty mają wartość sama w sobie czy nie. Nie ważne, jak działa, ważne, że działa.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Dokładnie. Debile! Mogliby w tym czasie kolekcjonować pucharki i platyny w grach na Playstation, a czas marnują głupki, hehehe... he he... he?

Nie rozumiem.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Za rzadko wbijasz do konsolomaniaka. Plus nie patrzysz zbyt często (nie winię, choć nie powiem, trochę przykro...) na moją sygnaturę

Już rozumiem

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Crowley pisze:Nie tylko ze sportem. Ja tak mam z czytaniem i muzyką. Reading challenge na Goodreads sprawił, że znowu czytam po kilkadziesiąt książek rocznie. Podobnie działa dodawanie ocen na Retyourmusic i Filmwebie, a nawet Geocaching, dzięki któremu wspinałem się koło jakiejś starej sztolni, żeby znaleźć skrytkę.

Masz rację, mam tak samo i dziękuję za Goodreads

Nie do końca moja kolorystyka, ale bardzo fajny!

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Hurricane!!! Jaki zajebisty! Mogłeś jeszcze go okazać "od spodu" (nie wiem jak to się fachowo pisze )

Ekstra pomysł na prezent mi podsunąłeś

Voo pisze:Hurricane!!! Jaki zajebisty! Mogłeś jeszcze go okazać "od spodu" (nie wiem jak to się fachowo pisze )

Ekstra pomysł na prezent mi podsunąłeś

Daj Pan spokój. Staram się wchodzić na ich stronę maksymalnie raz na kwartał albo rzadziej. Połowa sikorów mi się tam podoba

https://avi-8.co.uk/

A tu masz zdjęcia już nie z netu tylko 'live':

https://imgur.com/a/CIhIZpK

Jak będzie tak niezawodny i wytrzymały jak ładny to będe cholernie zadowolony z zakupu. Myślałem o jakimś Zeppelinie, ale to półka-dwie wyżej jeśli chodzi o cenę.

koobik pisze:Zegarek nokałtuje smartłocze pod względem designu, wytrzymałości i urtaty funkcjonalności z biegem czasu. Bez dwóch zdań,. TO też mnie powstrzymywało przez lata z zakupem.

Tej... ale z tym designem to nie przesadzajmy jesli patrzymy na podobna polke cenowa... większość zegarkow klasycznych do 1.5k nie wyglada jakos mega lepiej niz klasycznie wygladajace smartwatche... a jesli nawet traca funkcjonalnosc to na start maja o niebo wyzsza... pewnie to specyfika roboty ale cholera jasna jakbym mial teraz kupic zegarek do 1.5k to celuje w smartwatcha o klasycznym designie i wymiennym pasku. Jasne, sa sytuacje gdzie tylko klasyka i modele za ktore bym dal se uciac lape, ale jednak dla mnie smartwatch to mega pomoc....


Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

SithFrog pisze:

Uwielbiam zegarki. Bardzo fajny, trochę cięzki wizualnie ale sportowy, czasem elegancki.


Razor

Bardzo ładny smartłocz. Nie wstydzę się przyznać, że ładniejszy niż Apple Watch 3.
Też podzielam zdanie o nieprzejednanej funkcjonalności.

Żaden smartwatch nie zbliży się do stylu, wzornictwa, ponadczasowości zegarków klaszycznych. Po prostu. To tylko gadżet, nie boję się powiedzieć, że na dłuszą metę wręcz niemodny i gdybym przedkładał styl i charakter ponad wygodę (co czyniłem od premiery AppleW) to unikałbym tej protezy telefonu, którą nam wmówiono, kosztuje krocie i w sumie tylko "jest wygodna". Pójdę dalej, pomimo chwilowej- kilkuletniej mody- jest to faux pas dla stylu i rasowości faceta.

Sam chodzę codziennie w smartłoczu Nawet trochę dumnie To powyżej to nie ironia, tak myślę. Ale zwycięża osobisty fun, poczucie z tym czymś na ręce i wygoda.

koobik pisze:

SithFrog pisze:

Uwielbiam zegarki. Bardzo fajny, trochę cięzki wizualnie ale sportowy, czasem elegancki.


Razor

Bardzo ładny smartłocz. Nie wstydzę się przyznać, że ładniejszy niż Apple Watch 3.
Też podzielam zdanie o nieprzejednanej funkcjonalności.

Żaden smartwatch nie zbliży się do stylu, wzornictwa, ponadczasowości zegarków klaszycznych. Po prostu. To tylko gadżet, nie boję się powiedzieć, że na dłuszą metę wręcz niemodny i gdybym przedkładał styl i charakter ponad wygodę (co czyniłem od premiery AppleW) to unikałbym tej protezy telefonu, którą nam wmówiono, kosztuje krocie i w sumie tylko "jest wygodna". Pójdę dalej, pomimo chwilowej- kilkuletniej mody- jest to faux pas dla stylu i rasowości faceta.

Sam chodzę codziennie w smartłoczu Nawet trochę dumnie To powyżej to nie ironia, tak myślę. Ale zwycięża osobisty fun, poczucie z tym czymś na ręce i wygoda.

Tzn od AppleW ładniejsze jest niemal wszystko co zrobiono bowiem kwadratowe koperty jawią mi się brzydkimi jak listopadowa noc.

Sam sportuje MiBand3 co trudno nazwać smartwatchem ale z pewnością mnie do takiego kawalka technologii przekonują.

Sent from my OnePlus 5t using Tapatalk

Gregor pisze:Czuję się staro. Córka kooba potrzebuje już telefonu. Jeszcze trochę i się okaże, że Olsen będzie niedługo kończył gimnazjum

Jak czuje się staro lubie wrócić na forum

Whoa

Zawsze wracają...

Zabieram córkę na koncerty...

Nie wiem, po co mi taki telefon, ale fajny jest. I ogromny w porównaniu do starego.

Mój zeszłoroczny Xiaomi Redmi Note 4 zaliczył przykry wypadek. Przy wsiadaniu do samochodu wysunął mi się z kieszeni. Czego nie zauważyłem no i oczywiście go rozjechałem
A że był to całkiem fajny telefon to kupiłem Redmi Note 5

To nie brzmi na wypadek. Raczej morderstwo z zimną krwią, żeby tylko mieć powód na wymianę telefonu na nowszy model.

Cholera, wydało się

Yay, 6 tygodni minelo i nareszcie dostarl do mnie Mi Band 3 .

Na razie jestem pod wrazeniem ile gimnastyki potrzeba, zeby wszystko zsynchronizowac z Samsung Health (imho lepszy niz Google Fit czy Mi Fit). Opaska synchronizuje sie z Mi Tools, ktore wysyla dane tetna do Sleep As Android. Sleep As Android laczy sie oddzielnie z opaska do mierzenia snu. Dane snu wlasnie mozna bezposrednio wyslac do Samsung Health, ale tetno tylko do Google Fit. Tak wiec potem z Google Fit musze uzyc aplikacji Health Sync zeby przeslac dane dalej do Samsung Health.

Myslalem, ze bedzie to nieco bardziej plug and play, ale co zrobic.

LLothar pisze:Yay, 6 tygodni minelo i nareszcie dostarl do mnie Mi Band 3

zamawiales z antypodow?

ja jestem zadowolony z mojego poki co chociaz w ostrym sloncu slabo widac co jest na wyswietlaczu

miband tools sie przydaje - ja podpialem skubanca do google fit chociaz totalnie go nie uzywam.. tetno sprawdzam sobie w miband toolsach jak jest potrzeba

brakuje mi troche customowych ikonek (byly w miband2) ale moze je dodadza w jakims paczu

btw ostroznie z paczami kumpel zrobil update firmwre (tj sm sie zrobil.. nie pytal o pozwolenie) przy jakoes 30% baterii i sie pastylka zcegłowała.. oddal na gwarancji mi w tym samym momencie sie zrobil ten sam update i jest ok

Larofan pisze:

LLothar pisze:Yay, 6 tygodni minelo i nareszcie dostarl do mnie Mi Band 3

zamawiales z antypodow?

ja jestem zadowolony z mojego poki co chociaz w ostrym sloncu slabo widac co jest na wyswietlaczu

miband tools sie przydaje - ja podpialem skubanca do google fit chociaz totalnie go nie uzywam.. tetno sprawdzam sobie w miband toolsach jak jest potrzeba

brakuje mi troche customowych ikonek (byly w miband2) ale moze je dodadza w jakims paczu

btw ostroznie z paczami kumpel zrobil update firmwre (tj sm sie zrobil.. nie pytal o pozwolenie) przy jakoes 30% baterii i sie pastylka zcegłowała.. oddal na gwarancji mi w tym samym momencie sie zrobil ten sam update i jest ok

Zamawialem z Chin, free shipping .

Ja robilem firmware update majac 15% Dalo rade.

Zobaczymy jak z ta bateria. Wczoraj ok 19 wypialem gdy bylo 97%, bo juz cos wolno szlo do przodu i juz chcialem sie bawic , Teraz jest 89%.

Ja robilem firmware update majac 15% Dalo rade.

to moze nie bateria byla winna w takim razie

ustawiles sobie customowe powiadomienia? tam jest sporo opcji ze np whatsapp pokazuje inicjaly nadawcy i tresc albo costam innego i wibruje inaczej niz np email ktory pokazuje tylko nadawce.. telegram jeszcze inaczej, sms inaczej itd itd

Larofan pisze:

Ja robilem firmware update majac 15% Dalo rade.

to moze nie bateria byla winna w takim razie

ustawiles sobie customowe powiadomienia? tam jest sporo opcji ze np whatsapp pokazuje inicjaly nadawcy i tresc albo costam innego i wibruje inaczej niz np email ktory pokazuje tylko nadawce.. telegram jeszcze inaczej, sms inaczej itd itd

U mnie to glownie maile i kalendarz, nie ma co za duzo ustawiac. Widzialem, ze sa tam calkiem ciekawe opcje.

Moze wiesz, czy da sie zrobic, ze jak skasuje notyfikacje z banda, to skasuje sie tez w telefonie?

LLothar pisze:Moze wiesz, czy da sie zrobic, ze jak skasuje notyfikacje z banda, to skasuje sie tez w telefonie?

nie.. to by wymagalo dodatkowych uprawnien chyba dla opaski/apki... to jest upierdliwe troche