FSGK.PL

The Rush najlepszym zespołem w historii? No dobra, o gustach się nie dyskutuje

Najlepszy na świecie jest Edguy i kto jak kto, ale wy powinniście to wiedzieć...

The Rush pewnie nie, ale Rush to na pewno top 5.

SithFrog pisze:The Rush najlepszym zespołem w historii? No dobra, o gustach się nie dyskutuje

Przecież napisałem, że jednym z najlepszych, nie najlepszym. To nie jest "O polityce"

http://hatak.pl/artykuly/fight-club-2

WHAT?

SithFrog pisze:http://hatak.pl/artykuly/fight-club-2

WHAT?

Druga część ma być oparta na faktach, inspirowana historią JKMa i Boniego.

SithFrog pisze:http://hatak.pl/artykuly/fight-club-2

WHAT?

To dosyć niemoralne wrzucać taki link do "coming soon" i podnosić ciśnienie porządnym obywatelom, a to tylko o komiks chodzi

Szalony Max wraca

Niezłe! Nie śmierdzi żenem a to już coś przy takim remakeu. Oby tylko nie przesadzili z "widowiskowością".

Trailer zachęcający:) Żaden w Mad Maxów jakoś wybitny nie był i sukces oparły na klimacie, więc na tym elemencie powinni się skupić.

Nie wygląda to źle ale za dużo ładnych panienek (:P) no i Mad Maxem może być tylko Gibson. Przykro mi.

Oby tylko nie przesadzili z "widowiskowością".

Tom Hardy może być kimkolwiek tylko zechce.

! Dominick ! pisze:Tom Hardy może być kimkolwiek tylko zechce.

+1

Podoba mi się ten zwiastun i cieszy mnie bardzo, że Hardy będzie grał Maxa.

Zastanawia mnie fenomen Hardy'ego. Zagrał w Black Hawk Down (nie mam pojęcia kogo), w Incepcji, Szpiegu i najsłabszym Batmanie Nolana plus ileś tam nic nie znaczących filmów i jest uznawany za świetnego aktora. Oby Max mnie do niego przekonał.

Polecam Warrior z nim

Crowley: Lawless.

Crowley: Warrior, RocknRolla, Layer Cake.

Tom Hardy to prawdopodobnie najlepiej rokujący aktor poniżej 40stki teraz.

Pquelim pisze:RocknRolla

No rzeczywiście. Pod groźbą użycia broni bym tego gniota drugi raz nie chciał obejrzeć.

Warriora i Lawless muszę obejrzeć, bo sporo dobrego słyszałem.

Warriora nie polecam

To przynajmniej Locke ściągnę. Ponoć niezły.

Ja Warriora polecam po raz drugi

Crowley pisze:

Pquelim pisze:RocknRolla

No rzeczywiście. Pod groźbą użycia broni bym tego gniota drugi raz nie chciał .

You best be joking, African-American

Hardy jest dobrym aktorem. Wystarczy obejrzeć film Locke. Film polegający na tym, że obserwujemy jak główny bohater jedzie samochodem przez cały czas trwania filmu. Poza nim nie pojawia się nikt inny na ekranie, a tylko słyszymy resztę aktorów jako głos w słuchawce telefonicznej. Mógł z tego wyjść niezły badziew, ale dzięki Hardemu film ogląda się z zainteresowaniem od początku do końca. Także dla mnie obsadzenie go w roli Maxa ma ręce i nogi. Zresztą Greg Miller to stary wyga. Wiedział, że warto obsadzić Szalonego Mela w tej roli Ja daję duży kredyt zaufania dla tego filmu. Zobaczymy po premierze, czy było warto.

Nowy trailer Hobbita:



Oraz kolejne Sin City

Desolation of green screen sprawiło, że po prostu nie potrafię się jarać nowym Hobbitem

Za to Sin City wygląda tak ładnie, że aż w końcu zobaczę jedynkę

Stalker1984.pl pisze:Nowy trailer Hobbita:

phpBB [video]

Boże... jakie brzydkie rendery (ten wózek 1:17!)... Momentami wygląda gorzej niż Władca. I jeszcze do tego powtórka Billiego Boyda z Powrotu Króla na main theme. Kurwa kotlet trzeciej kategorii.

No ten wózek i ten rydwan faktycznie śmiech na sali. A powtórka Billego akurat na plus. Zawsze mam ciarki jak słyszę ten kawałek.

Niektóre z tych animacji wyglądają jak z kreskówki drugiej kategorii.

Gregor pisze:Desolation of green screen sprawiło, że po prostu nie potrafię się jarać nowym Hobbitem

+1

Jaram się.

Będzie ambitna klapa

Voo pisze:Będzie ambitna klapa

Czyli powtórka z Incepcji?

Też się tego obawiam ale drugi Batman był świetny, więc i tak się jaram. Najbardziej boję się, że zamiast dialogów będą PRZEMOWY, jak w Dark Knight Rises.

Zapowiada się super, a pierwsze recenzje tylko to potwierdzają.

Crowley pisze:

Pquelim pisze:RocknRolla

No rzeczywiście. Pod groźbą użycia broni bym tego gniota drugi raz nie chciał obejrzeć.

Widzisz Crow, to jest Twój problem. Po prostu sie nie znasz Do dziś sobie czasem z yt puszcze cos z soundtracka.

Crowley pisze:

Pquelim pisze:RocknRolla

No rzeczywiście. Pod groźbą użycia broni bym tego gniota drugi raz nie chciał obejrzeć.

Porachunki i Przekręt uważam za filmy bliskie ideałowi i oglądałem po kilka razy. Rocknrolla na tle poprzedniego filmu Ritchiego, czyli Revolver, wygląda jak dzieło sztuki ale był tak nudny, że można by nim torturować pensjonariuszy tajnych więzień CIA. Myślałem, czy by go nie puścić dziecku jak nie będzie mogło usnąć ale bałem się, że już się nie obudzi i zaniechałem pomysłu. W jednej z recenzji ktoś trafnie zauważył: "RocknRolla feels as if Ritchie is imitating his favourite director here, and that director is Guy Ritchie".

Kolejny film... Nicolasa Cage'a... Jest tak dobrze, że wrzucam jako przestrogę na przyszłość

Czekam aż Cage zagra u Bolla. To już chyba ten moment...

Sith nie kracz, bo wykraczesz to jeszcze...

to chyba dobry moment, aby przypomnieć że:

Nie to co chujowy DiCaprio albo kiepski Oldman. Ech...

Ja się od dawna zastanawiam czemu on upadł tak nisko?

Po prostu dostał to, na co zasługuje. Przecież to bardzo przeciętny aktor, który wszystko zawdzięcza nazwisku.

Crowley pisze:Przecież to bardzo przeciętny aktor, który wszystko zawdzięcza nazwisku.

Nie jest może (hłe hłe, może ) Jackiem Nicholsonem ale nie przesadzaj. Kilka fajnych ról na koncie ma. Zostawić Las Vegas czy Miasto aniołów czy Lord of War.

a z najnowszych bardzo mi się podobał w Bad Lieutenant. Po prostu lubi dobrze się zabawić i nie narobić na planie. Taki leniuszek

Kolejny film z Johnym Deepem

Stalker: nie działa.