FSGK.PL

No tak. Dopiero 6 dni po wyborach. W cywilizowanym świecie liczenie głosów trwa miesiąc. Nie ma się co czepiać, co? Ciepła woda w kranie jest!

Nie płakałałeś jak w USA fałszowali przez 3 tyg. Zazwyczaj fałszują szybciej.

ThimGrim pisze:Nie płakałałeś jak w USA fałszowali przez 3 tyg. Zazwyczaj fałszują szybciej.

"Płakałałem."

SithFrog pisze:Coś brakuje danych dot. głosów nieważnych. Jeszcze liczą?

No właśnie bardzo jestem ciekaw tych informacji. Tak serio i bez podtekstów.

No ale co ciekawego może się pojawić skoro wszędzie ilość głosów nieważnych jest duża?

ThimGrim pisze:No ale co ciekawego może się pojawić skoro wszędzie ilość głosów nieważnych jest duża?

Podziel się danymi jak masz z pierwszej ręki.

SithFrog pisze:

ThimGrim pisze:No ale co ciekawego może się pojawić skoro wszędzie ilość głosów nieważnych jest duża?

Podziel się danymi jak masz z pierwszej ręki.

No przecież już pokazywali, z pominięciem może trzech woj., procentowo, że wszędzie jest kilkanaście i raczej bliżej 20%, a gdzieniegdzie (w trzech miejscach, nie pamietam) jest ponad 20%.Nie wiem ile z tych danych z woj. zostało już zatwierdzonych przez PKP.

Cóż, wszystko sprowadza się do tego o czym pisałem. Jeżeli Chewbacca mieszka na Endor to musicie zaakceptować wyniki wyborów.

Prezes TK i Wiktor Osiatyński w dzisiejszych Faktach po faktach - polecam.

Piotr Fronczewski

W wyborach do sejmików oddano "niecałe 18%" nieważnych głosów. W 2010 roku było to 12,06%, w 2006 12,7, w 2002 14,43%.

Są gdzieś wyniki procentowe, które można by było porównać do sondaży ogłoszonych zaraz po zakończeniu głosowania?

W sensie, że po exit pollsach ktoś na pytanie "na kogo pan/pani głosował/a" odpowiedział "wrzuciłem/am nieważny głos"?

Tu masz Crow dla PSLu. Cóż za partia!

https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/ ... 0942_o.jpg

Z ciekawości postanowiłem sprawdzić w jakim innym kraju w ciągu ostatnich lat procent głosów nieważnych był porównywalny z tym co mamy w Polsce. No więc wygląda na to, że podobnie było tylko w Afganistanie w trakcie wyborów parlamentarnych w 2010. Tylko że tam jest ponad 70% analfabetyzm. A wybory - jak się okazało - były fałszowane, wskutek czego odebrano mandaty 21 parlamentarzystom.

Także ten... Nawet przy założeniu stuprocentowej uczciwości komisji, to nie wygląda to dobrze.

Also: w Katowicach pierdolnęli się przy liczeniu o - bagatela - 30 tysięcy głosów.
http://wpolityce.pl/polityka/223209-to- ... zie-trzeci

Hehe! Byłem dziś z rana pod siedzibą mojej komisji wyborczej i kandydat do Rady Powiatu na którego głosowałem dostał 0 (słownie: zero) głosów

Joł bejbe!

snt pisze:Hehe! Byłem dziś z rana pod siedzibą mojej komisji wyborczej i kandydat do Rady Powiatu na którego głosowałem dostał 0 (słownie: zero) głosów

Joł bejbe!

Na chuj drążysz? Nie pogrążaj się w odmętach szaleństwa. Wszystko jest tak jak powinno być. Nie podpalaj Polski jak KACZOR!!!

snt pisze:Hehe! Byłem dziś z rana pod siedzibą mojej komisji wyborczej i kandydat do Rady Powiatu na którego głosowałem dostał 0 (słownie: zero) głosów

Joł bejbe!

Pewnie postawiłeś krzyżyki na kilku kartkach. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Widział ktoś gdzieś statystyki ile z nieważnych głosów do sejmików było pustych a ile zawierało głosy na więcej niż jednego kandydata? Bo coś w Tefałenie podobno wczoraj wieczorem o tym mówili.

Podobno juz takich statystyk nie robia...

snt - spoko. Ze szwagrem i jego kandydatem to samo wyplynelo o czym juz pisalem...

Crowley pisze:Widział ktoś gdzieś statystyki ile z nieważnych głosów do sejmików było pustych a ile zawierało głosy na więcej niż jednego kandydata? Bo coś w Tefałenie podobno wczoraj wieczorem o tym mówili.

Jak Razor słusznie zauważył od 2011 komisje nie muszą podawać przyczyny uznania głosu za nieważny. Nie wiem czy w protokołach jest gdzieś opcja odznaczenia kart pustych. Nie sądzę. A PKW w każdym razie tego póki co nie ogłosiło.

Skąd więc o tym mogą wiedzieć w tefałenie? No, wróżbita Maciej musiał podpowiedzieć. Bo przecież nie do pomyślenia jest, żeby zmyślali.

W tefałenie24 mówili dokładnie to co wy (chyba że w tvnie innym mówili co innego)

http://faktypofaktach.tvn24.pl/prof-let ... 91673.html

1:19


snt:

podaj na kogo głosowałeś i gdzie, to ci zaraz dopiszę głos, żeby ten twój kandydat już miał choć jeden głos...

DaeL pisze:Jak Razor słusznie zauważył od 2011 komisje nie muszą podawać przyczyny uznania głosu za nieważny. Nie wiem czy w protokołach jest gdzieś opcja odznaczenia kart pustych.

Nie, afair nie.


Co do kandydatów na których ktoś oddał głos, ale oni go nie mają... to się zdarzało afair zawsze, nie tylko tym razem. Kiedyś korwiniści płakali zawsze, że głosowało na nich 17 osób, a mają tylko 14 głosów. I mówiąc szczerze, po siedzeniu do 9 rano w komisji nie wierzę, że to jest czyjaś zła wola. Tzn, bardzo źle ze sie tak dzieje, karty powinny być liczony przy jednym stole przez wszystkich członków komisji itp... u mnie było 1200 oddanych głosów. Co daje 3600 kart, z czego dwie karty miały po kilkanaście stron. Sam się złapałem raz czy dwa, że już chciałem odrzucić głos do nieważnych i dopiero jak go przeglądałem drugi raz znalazłem krzyżyk gdzies na nop, czy inna polskę słowiańską. To ja sobie potrafie wyobraźić kogoś mniej sumiennego, albo bardziej zmęczonego kto taki błąd popełnia.

Turtles pisze:Sam się złapałem raz czy dwa, że już chciałem odrzucić głos do nieważnych

Dajcie na główną brejking nius: RZUFF CHCIAŁ FAŁSZOWAĆ WYBORY!!!

Turtles pisze:Tzn, bardzo źle ze sie tak dzieje, karty powinny być liczony przy jednym stole przez wszystkich członków komisji itp...

Ekhm... a to tak nie jest? Jezu serio? To jak kazdy dostaje "swoja" partie glosow to juz w ogole mnie nic nigdy nie zdziwi... ja wiem ze tak szybciej ale ja nawet nie wiem czy to zgodne z ordynacja wyborcza, nie wspominajac ze wtedy pole do naduzyc jest piekne...


Rzuff - ale takie bledy ze zlej woli czy nieswiadome nic nie zmieniaja. Moga wypaczyc wyniki...

Dzieliliśmy się kolorami - po 2-3 osoby na kolor. Potem ważne głosy byłby przeliczane jeszcze raz przy wpisywaniu do protokołu. NIe wyobrażam sobie, żeby w jakiejkolwiek komisji, może poza szpitalnymi czy wieziennymi, gdzie każda karta przechodzi przez każdą osobę w komisji.

Mi raczej chodzilo ze zawsze myslalem ze karta jest otwierana i sprawdzana przez wszystkich z danej komisji na raz. Jedna osoba "sprawdza" a reszta patrzy jej na rece... ale coz. Czlowiek stary a naiwny

Turtles pisze:Co do kandydatów na których ktoś oddał głos, ale oni go nie mają... to się zdarzało afair zawsze, nie tylko tym razem.

O, to mi ulżyło. Idę teraz poświętować 25 lat wolności pod dębem zasadzonym przez Bronka.

Ja byłem w komisjach łącznie chyba 4 razy (w tym raz na unijnym referendum). Przewodniczyłem 2 razy. Za każdym razem powtarza się ten sam schemat:
- Jest zawsze jedna osoba, która w ogóle niczym się nie interesuje, gapi się na wystawę szkolnych prac i ciągle wychodzi na fajki.
- Jest zawsze osoba, która chce podzielić wszystkie głosy na osiem kupek, żeby sam każdy liczył i żeby wszystko szybciej poszło.
- Jest zawsze jedna osoba, która ma problem z liczeniem do 50.

Ja zawsze wprowadzałem zasadę, że dzielimy się na dwie czteroosobowe grupy do liczenia głosów. Jedna osoba liczy, a trzy ją obserwują. Ale wiem, że w różnych komisjach to różnie bywa. Są miejsca, gdzie każdy liczy sam. Generalnie to powiem Wam tak - jakbym chciał, to za każdym razem mógłbym wynik w mojej komisji spokojnie wynik o 20-30 głosów przekręcić. Gdybym miał ze 2 osoby do pomocy, to by u mnie też mógł wygrać PSL. Dlatego sądzę, że wynik samorządowych tak w 2010, jak i teraz został przekręcony.

I możemy podziękować PKW za nieudolność, bo gdyby nie pierdolnięcie się systemu komputerowego, to by nikt na to nie zwrócił uwagi.

Dochodzicie do niespodziewanego wniosku - ludzie się mylą przy liczeniu głosów. Nawet jak trzech patrzy, a czwarty wkręca żarówkę. I tak było zawsze, więc wybory należy unieważnić (jak i wcześniejsze).

ThimGrim pisze:Dochodzicie do niespodziewanego wniosku - ludzie się mylą przy liczeniu głosów. Nawet jak trzech patrzy, a czwarty wkręca żarówkę. I tak było zawsze, więc wybory należy unieważnić (jak i wcześniejsze).

Ludzie umierają z przyczyn naturalnych. W związku z tym należy sobie odpuścić szukania przyczyn śmierci faceta z dwudziestoma ranami postrzałowymi.

DaeL pisze:

ThimGrim pisze:Dochodzicie do niespodziewanego wniosku - ludzie się mylą przy liczeniu głosów. Nawet jak trzech patrzy, a czwarty wkręca żarówkę. I tak było zawsze, więc wybory należy unieważnić (jak i wcześniejsze).

Ludzie umierają z przyczyn naturalnych. W związku z tym należy sobie odpuścić szukania przyczyn śmierci faceta z dwudziestoma ranami postrzałowymi.

Zawsze wszyscy są ode mnie lepsi w stawianiu obrazków /gifów.

Czytam te wasze wspomnienia z komisji. Ten się nie wyspał, ten zmęczony, ten roztrzepany. Aż chce się iść głosować w kolejnych wyborach.

Mamy 66 mln na portal dolnośląski, 50 mln na portal dla bezdomnych i górę kasy na obiady za 1,5 tys. dla Radka ale na to, żeby wybory przeprowadziła sprawna i ogarnięta ekipa - kasy już nie ma, ani chęci, ani know-how. Nic nie ma. A podobno to podstawa demokracji. Dlatego u nas demokracja jest jak wybory: taka mniej więcej demokracja. Jakoś-to-będzie demokracja.

No i jeszcze prezydent:

„Jeśli ktoś kwestionuje wyniki wyborów, powinien dochodzić swoich racji w sądzie, nie na ulicy” - Bronisław Komorowski.

Riposta kumpla: "No, chyba, że chodzi o Ukrainę."

Tak ze tego

Ot, tak dla poprawienia humoru


edit: Aż musiałem sprawdzić, czy to jest autentyczne wideo z wejścia Wiplera do PKW. No więc tak, to jest to wideo. Wipler się nie wdzierał, tylko kulturalnie czekał aż dostanie zgodę na wejście.

Zaraz, ktoś w Radiu Zet nie mówił na dniach, że on tam prawie drzwi wyważył?

SithFrog pisze:Zaraz, ktoś w Radiu Zet nie mówił na dniach, że on tam prawie drzwi wyważył?

Włącz sobie dźwięk w filmiku. To jest właśnie komentarz Śledzińskiej-Katarasińskiej w Zetce.

http://wpolityce.pl/polityka/223281-mil ... -platformy

Ale, że nie piznęła focha?

no jak, koledze taty?

Pquelim pisze:

Turtles pisze:

rooki pisze:(...)

Porównania! Hurra!

Mam pytanie do pq i wszystkich, którzy myślą tak jak on. Jeżeli Chewbacca jest Wookiem z Kashyyyk to czemu Chewbacca mieszka na Endor? Czemu wielki na 8 stóp Chewbacca chciałby mieszkać z wysokimi na 2 stopy ewokami? To przecież nie ma sensu! Próbuje tu dyskutować na temat wyborów z zeszłego weekendu, a powołuje się na Chewbacce z Gwiezdnych Wojen. To nie ma sensu! Jeżeli Chewbacca mieszka na Endor to musicie zaakceptować wyniki wyborów.

Pquelim pisze:taki drewniany (lecz podpiwniczony)

Chyba "podmurowany". I nie drewniany, a z drzewa.

Jesteś lemingiem. I nie widzisz metatektualnych nawiązań do Mickiewicza.

Wait, what?

Za dobrze wykonaną pracę należy się premia

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dziennik ... bory/0sz7r

Masz coś na ten temat do powiedzenia Turt? Chewbacca jest głodny na kasę? Te pieniądze nie odzwierciedlają intencji wyborców?

ja wiem ze to "nie duzo" ale serio? 30 PLN kosztuje nas 1 glos? jednak jestesmy bogatym narodem...

Dla mnie to oczywiste, że ludzie powinni dostać kasę. Mieli umowę na dobę czy ciut więcej, a pracowali kilak razy dłużej.

Chyba, że to była jakaś umowa o dzieło w stylu: przeprowadzić wybory, policzyć głosy. Wtedy to ich problem, że się nie uwinęli (Dodatkowe liczenie głosów zlecone przez PKW, a nie zawarte w umowie też ekstra płatne)

No a w niektórych okręgach będzie jeszcze dodatkowa premia za zwycięstwo od PSL

E! "Patrzałem" na protokół nie tej komisji co trzeba (były dwie na jednej sali gimnastycznej) i mój głos jednak ważny. Hihi!

Oj...

Ale wybory i tak nie oddają intencji głosujących i dlatego są zafałszowane.

Zastanawialiśmy się ze znajomymi gdzie spędzić sylwestra. Opcji mieliśmy kilka: góry, morze, domówka, jakaś masowa impreza na rynku, czy w końcu sylwester w knajpie. Zrobiliśmy głosowanie. Wygrało PSL.

PIOTROSLAV pisze:Zastanawialiśmy się ze znajomymi gdzie spędzić sylwestra. Opcji mieliśmy kilka: góry, morze, domówka, jakaś masowa impreza na rynku, czy w końcu sylwester w knajpie. Zrobiliśmy głosowanie. Wygrało PSL.

To Ci się udało