FSGK.PL

ThimGrim pisze:Skromność is my name.
https://www.gry-online.pl/newsroom/andr ... eo/ze1ceda

To raczej do wątku Cringe powinno iść...

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Ten serialowy Wiedźmin jest taki szaro-bury. Czemu tak często twórcy filmów fantasy ubierają wszystkich na planie w czarne kaftany, czarne peleryny, czarne suknie, czarne zbroje. Do tego "zimne" zdjęcia. Zawsze kojarzy mi się to z taniochą, jak w Wikingach. Wiecie, taki sygnał - nie może być kolorowo bo to przecież na poważnie

Ludzie wciąż jarają się ekranizacjami jakby to była największa nobilitacja dla książki czy gry a ja coraz częściej przekonuję się, że to właśnie twórcy gier mają więcej polotu, wyobraźni, wiedzy i możliwości niż twórcy filmów. I chyba większą swobodę bo żaden producent nie mówi "słuchajcie kupiłem po taniości 100 par skórzanych czarnych spodni, niech wszyscy na planie je noszą"

Ja wole takie

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Ten bury filtr to chyba ten hołd dla słowianskości jakiej się niektórzy domagali. W końcu nasza część Europy w amerykańskich filmach zawsze ma szary filtr

A tak na poważnie to nawet fajnie wygląda.

LLothar pisze:

ThimGrim pisze:Skromność is my name.
https://www.gry-online.pl/newsroom/andr ... eo/ze1ceda

To raczej do wątku Cringe powinno iść...

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Wiecie, kogo przypomina mi Sapkowski? Wałęsę.

https://www.farfarawaysite.com/section/ ... res/26.jpg


hmmmmmm

Niestety póki co te "kostiumy" Nilfgaardzkie wyglądają najgorzej..

Z ciekawości, po długiej przerwie, zajrzałem na forum, żeby zobaczyć co o tym piszecie. Generalnie mam niezły ubaw czytając co się wypisuje w necie, wielu ludziom przyda się . Osobiście byłem pewien, że dodadzą zbroje o innym kolorze niż srebrny, bo taki jest trend, który zresztą oceniam pozytywnie, choć typowałem, że padnie na wojska Temerii (a chciałem Redanii, bo wtedy ból tyłka niektórych byłby epicki, ale to było niestety nierealne), ale i tak jest fajnie.

W ogóle uważam czepianie się wyglądu kostiumów w przypadku opowieści umieszczonej w tak postmodernistycznym świecie jak ten stworzony przez Sapkowskiego (np.wojska posługują się bronią białą, a jednocześnie niektórzy mają dużą wiedzę na temat genetyki i ją wykorzystują) za absurd. Zwłaszcza, że w książkach nigdzie explicite nie jest napisane, że zbroje Nilfgardczyków nie są pofałdowane. Można tak domniemywać, ale to tyle, zmiana wyglądu zbroi nawet pasowałaby do opowiadań i powieści Sapka (dlatego Nilfgardczycy w zbrojach z fałdowanej czarnej stali to dla mnie nie absurd, a spoko pomysł).

Tylko ze to nie jest stal, widac ze to jakas gumowaty skaj czy cos - dlatego to slabo wyglada bo zawsze ich sobie wyobrazalem jako ciezkozbrojnych rycerzy, a nie takich wojownikow BDSM

No, czyli tak jak myślałem. Zaczyna się, że niby to tylko z troski o wierność oryginalnemu dziełu, itd... A potem wychodzą na jaw prawdziwe motywacje - uprzedzenia na tle seksualnym.



PS Jakby ktoś jeszcze nie zauważył, to zgrywam się parafrazując po prostu teksty grela o tym, jak to spoko, że w świecie Wiedźmina są wreszcie czarni.

Przez moment nawet się zastanawiałem, czy to czasem nie jest w całości twórczość DaeLa, a nie moja, bo bardzo ładnie napisane.

Jak dla mnie to ta zbroja wygląda po prostu głupio, niezależnie od tego w jakich realiach by została umieszczona, a nie dlatego, że nasi słowiańscy przodkowie nie latali w pofałdowanych zbrojach o fallicznych kształtach.

Swoją drogą o ile Sapkowski nie wspominał o kolorze skóry większości postaci, to akurat hełm Cahira opisał

DaeL pisze: PS Jakby ktoś jeszcze nie zauważył, to zgrywam się parafrazując po prostu teksty grela o tym, jak to spoko, że w świecie Wiedźmina są wreszcie czarni.

Jak wreszcie, jak zawsze byli?

According to the books The Witcher carries his second season on Roach. Coming 2021.

W końcu zobaczyłem Wieśmaka z Żebrowskim pierwszy i ostatni raz

Żebrowski da głos Cavillowi w polskiej wersji językowej!
Fajnie, ale i tak będę oglądał z lektorem albo z napisami

Ten film* Wiedźmin to jest na podstawie gry komputerowej słyszałem?
https://www.google.com/amp/s/www.komput ... sm2rtf.amp

Szyfr harcerski

*ejkn ufż aęcyjf

Na yt można już obejrzeć Pół wieku poezji później czyli fanowskiego Wiedźmina.
Myślę, że jak na film właśnie fanowski, i w całości crowdfundingowy, jest dobry (słowiańskość )! Nie zdążyłem obejrzeć jeszcze całości, ale wygląda to całkiem fajnie.

Ja po dziesieciu minutach odpuscilem... graj muzyko

Obejrzałem, ale wolałbym nie oglądać. Jeszcze statystom mogę wybaczyć, ale żeby aktorka grająca Triss Merigold była tak drewniana? O łysym z Brazzers i karczmarzem z McDonalda nie wspomnę. G.F. Darwin, z mniejszym budżetem, ma lepszy casting. Może jednak nawet dobry aktor nie udźwignie słabej reżyserii i słabego tekstu? Przerzucanie się przekleństwami, cytatami z Dzikiego Gonu i cytowanie książek zrobiło się bardzo uciążliwe bardzo szybko. Film ma mnóstwo złych scen i tekstów, które od razu można śmiało przerabiać na memy. I tak prawie półtorej godziny. Wolałbym bardziej skondensowaną historię, lepszą reżyserię i po prostu krótszy, bardziej dopracowany film.

A także
@Zodi
Wiedźmin nigdy nie był przesadnie słowiański. Opowiadania oparł na Grimmowskich bajkach, a saga to głównie retelling celtyckich opowieści. Słowiańska to była 3 część gry o nordyckim skądinąd podtytule "Dziki Gon". I od tej pory utarło się, że jak wiedźmin, musowo Percival w głośniku i płaczące wierzby w polu.

Uff. Myślałem, że to ja jestem taki wybredny, że mnie aż w zębach bolało "aktorstwo". Wyłaczyłem jakos w 30 sekund po wypowiedzeniu pierwszej kwestii przez Triss.

Chociaż oni dokonali właściwego wyboru i zatrudnili Madsa Mikkelsena. Takiego polskiego ale zawsze coś.

https://www.youtube.com/watch?v=8LiD3i9 ... =emb_title

https://www.youtube.com/watch?v=AZDPuYe ... =emb_title

https://www.youtube.com/watch?v=KQPxD-G ... =emb_title

Nawet fajne te filmiki, również dlatego, że o tym co mi się nie będzie podobało widziałem wcześniej. No dochodzi jeszcze to, że aktor grający Jaska nie do końca mnie przekonuje, ale efekty zaskakująco dobre, film z Geraltem w ogóle super

Ptaszor pisze:Obejrzałem, ale wolałbym nie oglądać. Jeszcze statystom mogę wybaczyć, ale żeby aktorka grająca Triss Merigold była tak drewniana? O łysym z Brazzers i karczmarzem z McDonalda nie wspomnę. G.F. Darwin, z mniejszym budżetem, ma lepszy casting. Może jednak nawet dobry aktor nie udźwignie słabej reżyserii i słabego tekstu? Przerzucanie się przekleństwami, cytatami z Dzikiego Gonu i cytowanie książek zrobiło się bardzo uciążliwe bardzo szybko. Film ma mnóstwo złych scen i tekstów, które od razu można śmiało przerabiać na memy. I tak prawie półtorej godziny. Wolałbym bardziej skondensowaną historię, lepszą reżyserię i po prostu krótszy, bardziej dopracowany film.

A także
@Zodi
Wiedźmin nigdy nie był przesadnie słowiański. Opowiadania oparł na Grimmowskich bajkach, a saga to głównie retelling celtyckich opowieści. Słowiańska to była 3 część gry o nordyckim skądinąd podtytule "Dziki Gon". I od tej pory utarło się, że jak wiedźmin, musowo Percival w głośniku i płaczące wierzby w polu.

Ze słowiańskością żartowałem...

Co do reszty - zgadzam się w dużej części ale wciąż mam na uwadze, że to fanowska, w sumie pół amatorska produkcja za 100 tysięcy złotych. A były momenty, że można się było uśmiechnąć, a i niektóre ujęcia mogą się spodobać. Plus choćby taki Strzelczyk (tak chyba się nazywa) jako sołtys Pup.

Nie bądźmy zbyt surowi

Żeby wszystkie ważniejsze materiały były w temacie:
https://www.youtube.com/watch?v=eb90gqGYP9c


O ile te poprzednie filmiki były fajne to ten trailer mi się nie podoba, bitwy naprawdę słabo wyglądają. No, ostatnia scena całkiem spoko

Zgadzam się, dla mnie to też najsłabszy z trailerów

Eee tam, bitwa jest po prostu ok, na netfliksowym poziomie . Spalenie Cintry wygląda pierwszorzędnie. Niestety, zbroje Nilfgaardczyków w dalszym ciągu wyglądają śmiesznie. Z mocnych punktów utworek w tle brzmi świetnie, podobnie jak pozostałe kawałki. "Zapachniało powiewem jesieni" otrzyma paru godnych przeciwników.
https://www.youtube.com/watch?v=OHgowJ7d33k
https://www.youtube.com/watch?v=WdS4Z5Kfjgw

Obejrzałem pierwszy odcinek i napiszę tak: nie spodziewałem się, że spieprzą ekranizację akurat tak pasującego pod telewizję opowiadania jak "Mniejsze zło". A jednak

Podobno pierwszy odcinek najgorszy, potem z czasem jest coraz lepiej.

Z tego co czytam, to raczej jest dobrze... Do tego prawie 90% od publiki na RT:

https://www.rottentomatoes.com/tv/the_witcher

Co prawda krytycy dają tylko 60%, no ale komu wierzyć?

Jest już cały sezon dostępny, czy będą dokładać przez kilka miesięcy po odcinku?

Na IMDB na razie 9.7

No obejrzalem połowe i dalbym znacząco mniej

Łyknałem całość. I dochodzę do wniosku, ze opowiadań po prostu nie da się sensownie zekranizowac, będąc w zgodzie z fabułą Sapkowskiego, który przecież nie miał tam żadnej sensownej osi czasu. Pokusze sie o stwierdzenie, ze Polski serial wiedzmin poradził sobie z tym lepiej. Dziełko netflixa bije oczywiście tamte pod innymi na głowę.

W serialu znajdują się karkołomne przeskoki czasowe związane z prowadzeniem watkow dla trzech postaci. Jezeli ktos nie czytał ksiazki pogubi sie na 100 procent. I to jest dla mnie największy zawód. Jako lubiący książki dałbym 7 pewnie, bo wiedziałem co sie dzieje z wiedzy pozaekranowej. Osoby nie znające ksiazek dadzą pewnie 5-6. Drugi sezon bedzie lepszy pewnie, bo zacznie się już sagą.




Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

A mi się podobało (pierwszy odcinek oglądałem). Jak dużo gadają, to jest trochę teatralnie jak w naszym rodzimym, epokowym filmie o Wiedźminie, ale jak mniej gadają, rzucają jakieś krótkie dialogi, i się biją/kroją, to jest dobrze. Trochę drewniana sceneria w tym Blaviken, ale Geralt jest zrobiony dobrze (zwłaszcza ta początkowa scena, choć imho cgi trochę tam kuleje).

Mega skrajne opinie jak dotąd. Chyba sam obejrzę pierwszy odcinek i sprawdzę czy da się to oglądać z osobą nieznającą prozy Sapkowskiego. Chociaż ja sam zaznajamiałem się z nią już nie pamietam ile lat temu.

Wiedzmin to nie moje klimaty, ale pierwszy odcinek obejrzalem. I co? I nadal nie moje klimaty .

Nie wiem, czy jest dorze. Pare ladnych obrazkow, troche czary mary, kroja sie jak u Tarantino. Gdybym musial oceniac to na pewno na plus.

Poprzegladalem sobie anglojezyczne recenzje dużych portali i powtarza się tam jeden zarzut "To nie gra o tron". Jezeli zestawiać witchera z gotem, to ten nie ma podejścia- rozmachu, budżetu itd. Ale przecież my wiemy że to de facto inne pogatunki w ramach szerokiego Fantasy;)

Powtarzają się też zarzuty o to, ze pojawia się mnóstwo postaci o śmiesznych imionach nie do zapamiętania;)

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

Turtles pisze:No obejrzalem połowe i dalbym znacząco mniej

No, ja czterem odcinków, które oglądałem dałbym 4, 5, 4 (zastanawiałem się nad 3), 5/10.

Jak Geralt walczy to jest fajnie (bo sceny batalistyczne już fajne nie są), problem w tym, że pomiędzy nimi ludzie gadają, a jakość tych dialogów (albo monologów, patrz 4 odcinek) niestety często jest marna. Oglądać się to da, ale niespecjalnie mnie rusza, a trzeci odcinek to w ogóle cringe.

peterpan pisze:Poprzegladalem sobie anglojezyczne recenzje dużych portali i powtarza się tam jeden zarzut "To nie gra o tron". Jezeli zestawiać witchera z gotem, to ten nie ma podejścia- rozmachu, budżetu itd. Ale przecież my wiemy że to de facto inne pogatunki w ramach szerokiego Fantasy;)

Problem w tym, że twórcy ewidentnie chcą "Grze o tron" dorównać epatując na przykład scenami seksu, czy innymi drastycznymi obrazami (i nie chodzi mi tu o przemoc, znów kłania się trzeci odcinek), problem w tym, że wychodzi im to niespecjalnie dobrze. Zresztą rano widziałem na Netflixie hasło w stylu "intryga jak z Gry o tron" i coś tam jak z "Władcy Pierścieni", sami się narzucają

Generalnie jak się zatrudnia scenarzystów seriali CW to ma się taki poziom scenariusza

jestem w połowie. jak dla mnie, to pierwszy odcinek najlepszy. oczywiscie nie ma to wiele wspolnego z oczekiwaniami 90% ludzi, ale widac pomysl na ten serial. gorzej sie robi, kiedy w kolejnych odcinkach soczyste dialogi zastepuja zbyt dlugie, statyczne ujecia, a fabula rozbija sie bez zapowiedzi na trzy osie czasu i po prostu pełznie. tam jest moim zdaniem problem, mam wrażenie, że reżyseria poszczególnych odcinków jest niedopracowana.

ale z opowiadan i historii wiedzmina wybrnęli moim zdaniem znakomicie. z jednej strony nie ekranizują jeden do jeden, a z drugiej bardzo dużo tego materiału źródłowego wykorzystali - jest mnóstwo nawiązań i cytatów prosto z Sapkowskiego. Miły ukłon w stronę czytelników.

Jeszcze nie skończyłem, ale raczej spokojne 7/10. Aha, i pan Cavill daje popis, Geralt jest zabawny na swój, książkowy sposób - ale tylko momentami, gdy scenariusz pozwala. A niestety pozwalał głownie w pierwszym odcinku.

Od GoTa s4-w górę i tak lepsze

Obejrzałem pierwszy odcinek i... powiało serialami z lat 90. Serio, miałem wrażenie, że to taka trochę lepsza Xena momentami. Dużo styropianu, dykty i animacji komputerowych sprzed 15 lat. Ma to nawet swój urok, ale raczej tylko pod warunkiem, że zna się książki. Nie dziwię się słabym ocenom, bo zakładam, że sporą część zachodnich recenzentów nawet nie zajrzała do opowiadań i sagi. Poza tym Cavill na razie mi się nie podoba. Nie wyobrażałem sobie Geralta jako nakoksowanego sztywniaka. No ale rozwałka pod koniec nakręcona znakomicie. Liczę.na więcej.

Pquelim pisze: a z drugiej bardzo dużo tego materiału źródłowego wykorzystali - jest mnóstwo nawiązań i cytatów prosto z Sapkowskiego. Miły ukłon w stronę czytelników.

Zupełnie nie odniosłem takiego wrażenia (nie liczyłem). Moim zdaniem cytatów jest właśnie stanowczo za mało (bo nawiązania faktycznie się pojawiają, ot ktoś tam wspomni Rebelię Falki czy coś takiego), bo podnoszą jakość kiepsko napisanych dialogów (w pierwszym odcinku były chyba trzy, ale moim zdaniem w dużej mierze zmarnowane, potem wydaje mi się, że mniej)

a fabula rozbija sie bez zapowiedzi na trzy osie czasu i po prostu pełznie

Przecież rozbicie (co prawda na dwie) jest już w pierwszym odcinku (jest to zresztą zaznaczone)

Gra Cavilla mi się nie podoba, ale więcej napiszę jak zmęczą całość, czyli może jutro

A ja jestem jak najbardziej ukontentowany, chociaz faktycznie efekty specjalne fatalne (nadal miliard razy lepiej niz "kiedys to bylo"). Niemniej podobnie jak Pq - na razie 7/10.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Połknąłem póki co 5 odcinków - dla mnie bardzo smaczne danie, BARDZO!
Widoczniem prostak i wioskowy przygłup ale to ułatwia - nie widzę dykty, styropaniu, drewnianych dialogów itd.

Nie mówię, że to cud świata i 11/10 ale 8 bym dał. Bawię się świetnie, to jest coś na co czekałem od 2001 i Stępnia z Denesle.

Nie wiem też jak to z tymi słabymi ocenami zachodnich recenzentów ale na takim imdb póki co 9 przy prawie 40k ocen a to chyba nie najgorzej. Widać nie wszyscy gubią się w trzech osiach czasu

Jeśli średnia na IMDb ustawia Wieśka jako najlepiej oceniony film kinomatografi wszechczasów, to wiedz, że inni szatani są tu czynni. Mianowicie widać to po recenzjach. Gdzie w bród dziewiątek i dziesiątek od "recenzentów" z tylko jedną recenzją na koncie... To już bardziej wiarygodny jest Filmweb.

Jeżeli tęgie holiłódzkie głowy stwierdziły, że tak trzeba poszatkować i pomieszać wątki w Wiedźminie żeby ktoś to obejrzał, to przykro mi, ale rozumiem. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że bez znajomości książek miałbym jeszcze większy mętlik w głowie. Czego nie mogę wybaczyć, to wpisany w rolę Geralta kompletny wkurw na Jaskra, którego w książkach traktował jak bliskiego przyjaciela.

Na razie 6/10.

#NotMyCahir

Ja po kolejnych dwóch odcinkach się wkręciłem. Bez znajomości książek na pewno nie wiedziałbym, o co w ogóle chodzi, taniość wali momentami boleśnie po oczach, ale ma to jakiś taki specyficzny urok. I nadal mam nieodparte wrażenie, że oglądam coś w stylu Star Trek The Next Generation albo Firefly, a nie superprodukcję w stylu HBO.

No niestety zgadzam się, jest ogromna różnica budżetowa, szkoda że Wiedzmin nie trafił do HBO..

Ale tak czy siak fajnie się ogląda - mimo że smok jest mały i brzydki w chuj, a bitwa na wzgórzach Sodden ma tyle rozmachu co harcerska gra terenowa

Pytanie do subskrybentów Netfliksa: oglądaliście z dubbingiem Żebrowskiego? Dla mnie największą wadą była maniera Cavilla, mruczącego pod nosem jak Leszek Miller. Przez cały sezon zastanawiałem się czy Żebrowski mówił normalnie, a nie jak Geralt z gier.

Innymi słowy, gdy Cavill mówił "Fuck", czy Żebrowski w tym czasie zamieniał to na nasze: "Zaraza!"?

Mowil Fuck
I to mi sie najbardziej podobalo w 3 odcinkach, ktore dalam rade zdzierzyc
Probowalam obejrzec z PL dubbingiem ale NIC NIE ROZUMIALAM co Zebrowski mamrotal.
No i nie sa to moje klimaty, nadal.

Ptaszor pisze:Pytanie do subskrybentów Netfliksa: oglądaliście z dubbingiem Żebrowskiego? Dla mnie największą wadą była maniera Cavilla, mruczącego pod nosem jak Leszek Miller. Przez cały sezon zastanawiałem się czy Żebrowski mówił normalnie, a nie jak Geralt z gier.

Innymi słowy, gdy Cavill mówił "Fuck", czy Żebrowski w tym czasie zamieniał to na nasze: "Zaraza!"?

Nie, teraz oglądam z lektorem.
Dubbing zostawiam sobie na drugie obejrzenie.