Strona 4 z 10
Re: Prawo
: 9 kwietnia 2015, o 18:59
autor: Zolt
znowu sukces!
Re: Prawo
: 9 kwietnia 2015, o 19:20
autor: Matthias[Wlkp]
By żyło się lepiej!
Re: Prawo
: 29 kwietnia 2015, o 12:42
autor: SithFrog
Pam pam pa ram pam
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ykowi.html
I jeszcze:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/radio-ze ... wki/ehgnlm
Czyli co? Kilometrówki bierze się za faktyczne przebiegi czy za ewentualne przebiegi? Bo jak za faktyczne to ładne orzeczenie. Zakładamy, że tyle jeździli co deklarowali i jest git
Re: Prawo
: 29 kwietnia 2015, o 19:35
autor: SithFrog
http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/5-lat ... rki/w1pv57
5 lat za zgwałcenie 2-latki. Mój kraj, taki piękny...
Re: Prawo
: 29 kwietnia 2015, o 19:41
autor: Matthias[Wlkp]
Maksymalna kara - 12 lat... ręce opadają...
Re: Prawo
: 29 kwietnia 2015, o 20:19
autor: Razorblade
Re: Prawo
: 29 kwietnia 2015, o 20:58
autor: ThimGrim
Może była wyrośnięta jak na swój wiek?
Re: Prawo
: 30 kwietnia 2015, o 10:11
autor: ThimGrim
SithFrog pisze:
5 lat za zgwałcenie 2-latki. Mój kraj, taki piękny...
Hmmm...
http://www.polskatimes.pl/artykul/38437 ... ,id,t.html
Re: Prawo
: 30 kwietnia 2015, o 10:11
autor: ThimGrim
SithFrog pisze:
5 lat za zgwałcenie 2-latki. Mój kraj, taki piękny...
Hmmm...
http://www.polskatimes.pl/artykul/38437 ... ,id,t.html
Re: Prawo
: 30 kwietnia 2015, o 10:20
autor: SithFrog
Widzę Thim. Nie musisz wklejać dwa razy. Widzę jak desperacko próbujesz być kontrowersyjny i zabawny, ale czasem po prostu nie wychodzi. Odpuść.
Re: Prawo
: 30 kwietnia 2015, o 10:36
autor: ThimGrim
SithFrog pisze:Widzę Thim. Nie musisz wklejać dwa razy. Widzę jak desperacko próbujesz być kontrowersyjny i zabawny, ale czasem po prostu nie wychodzi. Odpuść.
Wat? I wyborca Korwina mi to mówi? O_o wstawiłem to bo jeden gość dostał 5 lat za gwałcenie dziecka, a drugi podobny wyrok za gwałcenie cielaka (tzn. niezupełnie) - i w ten sposób to Ja jestem kontrowersyjny? Czy może po prostu stałeś się czuły na wyrośnięte dwulatki?
Re: Prawo
: 30 kwietnia 2015, o 10:37
autor: SithFrog
Wyrośnięte dwulatki. Takim jestem hipokrytą.
Re: Prawo
: 30 kwietnia 2015, o 12:55
autor: Razorblade
SithFrog pisze:Wyrośnięte dwulatki. Takim jestem hipokrytą.
Stary... sama chciala i na bank go prowokowala... nie wiedziales?
Re: Prawo
: 30 kwietnia 2015, o 18:18
autor: snt
Re: Prawo
: 6 maja 2015, o 19:55
autor: SithFrog
http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/policja- ... 39792.html
Zarzut rozboju oraz ciężkiego uszkodzenia ciała, w wyniku którego doszło do śmierci 15-letniej Wiktorii z Krapkowic, usłyszał 17-latek z Gogolina (woj. opolskie).
[...]
- Obecnie mogę jedynie ujawnić, że nieletnia już nie żyła kiedy jej ciało zostało umieszczone w zbiorniku przepompowni. Przestępstwo rozboju i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest zagrożone karą do 12 lat więzienia - dodała Sieradzka.
Nie wierzę...
Re: Prawo
: 6 maja 2015, o 20:01
autor: Razorblade
Spoko... dalej dodala ze te 12 jak nie znajda sie okolicznosci lagodzace
Tak, miasto w ktorym sie wychowalem i wojewodztwo w ktorym mieszkam... slodko...
Re: Prawo
: 6 maja 2015, o 21:07
autor: Zolt
ale działał z zamiarem rozboju, a nie zabójstwa, więc spoko. Jak pójdę do banku założyć konto i okaże się, że przypadkowo go obrabuję, to też mi mniejszy wymiar dadzą?
Re: Prawo
: 6 maja 2015, o 21:26
autor: Razorblade
Zolt pisze:ale działał z zamiarem rozboju, a nie zabójstwa, więc spoko. Jak pójdę do banku założyć konto i okaże się, że przypadkowo go obrabuję, to też mi mniejszy wymiar dadzą?
Jeszcze dostaniesz premie wszak chciales konto zalozyc
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 00:26
autor: Turtles
Dla mnie to jest bzdura. Zabójstwo w zamiarze ewentualnym jak nic.
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 07:37
autor: Razorblade
Turtles pisze:Dla mnie to jest bzdura. Zabójstwo w zamiarze ewentualnym jak nic.
Nie wiem co to znaczy ale jak juz rzuff tak twierdzi to zarzut musi byc na prawde z dupy...
Choc mam nadzieje ze to zarzut na ktory maja twarde dowody nie do ruszenia i kolekcjonuja reszte zeby to "rozszerzyc", a ten jest taki zeby go sad nie wypuscil...
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 09:07
autor: SithFrog
Turtles pisze:Dla mnie to jest bzdura. Zabójstwo w zamiarze ewentualnym jak nic.
Takich prokuratorów nam potrzeba!
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 10:12
autor: Turtles
W ogóle, dlaczego kurde policjanci, którzy zbierają tgo chłopaka mają kominiarki? Serio, dlaczego w Polsce każdy policjant musi mieć kominiarkę na sobie? Jak mnie to denerwuje. Jak się swojej pracy wstydzą to niech zmienią.
Rzr - zamiar ewentualny to taki, że zabójstwo nie jest twoim celem, ale godzisz się że zabijesz. W ogóle nie rozumiem, co ta prokurator mówi. Jakbyśmy żyli w amerykańskim serialu, gdzie trzeba iść na układ ze sprawcą i liczyć na jego przyznanie, zamiast iść do sądu z nieobliczalnym jury. Tyle, że oni i tak idą do sądu, sąd (AFAIR) może sobie zrobić co chce generalnie, nawet sam zmienić kwalifikacje czynu...
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 10:20
autor: LLothar
Turtles pisze:Jak mnie to denerwuje. Jak się swojej pracy wstydzą to niech zmienią.
To jest raczej kwestia bezpieczenstwa niz wstydu. Chciałbyś mieszkać na osiedlu z wielkiej płyty, gdzie każdy dres wie, że jesteś z prewencji?
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 10:33
autor: Turtles
To nie trzeba kamery na aresztowania brać. Ja nie wiem czy to prewencja jest. A przepraszam, krawężnik też powinien maskę nosić, żeby mu koledzy z podwórka nie dokuczali po robocie?
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 10:41
autor: ThimGrim
Szczerze, to też tego wyroku nie rozumiem, ale wydaje mi się, że cośtam (dowody) po prostu jeszcze zbierają, choć z drugiej strony nie bardzo wiem czego w takim razie jeszcze potrzebują do zamknięcia gościa na całe życie. Chciał ją tylko tak kamieniem ogłuszyć, ale przypadkiem zmasakrował ciało...
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 10:51
autor: SithFrog
ThimGrim pisze:Szczerze, to też tego wyroku nie rozumiem
Easy, easy, to na razie zarzut i kwalifikacja. Do wyroku, na szczęście, jeszcze daleko. Jakby to był wyrok to by sędziemu chałupę spalili
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 10:58
autor: ThimGrim
Oj tam.
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 17:27
autor: Voo
W ogóle, dlaczego kurde policjanci, którzy zbierają tgo chłopaka mają kominiarki? Serio, dlaczego w Polsce każdy policjant musi mieć kominiarkę na sobie? Jak mnie to denerwuje. Jak się swojej pracy wstydzą to niech zmienią.
Oj stary, pomyśl. Widziałeś kiedyś mundur + kominiarkę? U kogoś innego niż antyterrorysta?
Nie. Bo policjant w mundurze występuje "oficjalnie", możesz sobie nawet do niego podejść jak jest na służbie i mu fotkę pstryknąć albo nagrać na komórkę. Nie ważne czy się wstydzi, czy mu się to podoba czy nie albo czy się "boi lumpów z osiedla"
Natomiast kominiarki przed kamerami zakładają kryminalni, żeby na drugi dzień nadal mogli pozostawać anonimowi i nie mieć na czole wypisane "policjant". Z tego samego powodu dla którego jeżdżą cywilnymi samochodami a broń noszą pod ubraniem.
To kopie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l#MTstream
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 17:59
autor: Turtles
No Voo, a po co antyterrorystom? Kominiarki mają sens wyłącznie dla operacyjnych. Jak Twój zawód polega na wywalaniu drzwi i skuwaniu mieszkańcow to nie rozumiem po co kominiarka. Jak idziesz do mieszkania aresztować chłopaka to nie wiem po co kominiarka.
Re: Prawo
: 7 maja 2015, o 21:01
autor: Voo
Antyterrorystom po to, że oni akurat wchodzą czasami po naprawdę grubych zbirów i ich anonimowość jest akurat potrzebna ze względów bezpieczeństwa ich i ich rodzin. Dwa, że często działają po ciemku więc maskują twarze. Ale najbardziej chyba po to, żeby ...straszyć. Wyobraź sobie, że jestem gnojem z giwerą pod poduszką, trzema wyrokami na koncie za rozboje a przed chwilą strzeliłeś sobie solidną działkę dla animuszu. I nagle twoje drzwi wylatują z futryną, wybucha granat hukowy a do domu wpadają ubrani na czarno kolesie w maskach na twarzy.
Po tego chłopaka sądząc po zdjęciu pojechali po prostu policjanci kryminalni, wiedzieli, że pewnie będą robione fotki do prasy więc wzięli kominiarki, z powodów wyjaśnionych wcześniej.
Re: Prawo
: 14 maja 2015, o 00:35
autor: Crowley
Re: Prawo
: 14 maja 2015, o 01:25
autor: Matthias[Wlkp]
Chyba przestanę się dziwić hasztagom #rapeculture... Rok upokorzenia przed sądem i wyrok taki, jakby go nie było...
Re: Prawo
: 17 maja 2015, o 11:14
autor: SithFrog
Re: Prawo
: 17 maja 2015, o 11:38
autor: Razorblade
6.00 antyterrorysci, wiezienia bez wyrokow - do tego dojdzie jak Duda wygra! Tak jak w 2012! Oh wait...
Co do samego tematu to rece mi opadaja. Nie da sie wystapic w tej sprawie do Strasburga czy gdzies? Wtf?
Re: Prawo
: 18 maja 2015, o 08:05
autor: Piccolo
Wczoraj usłyszałem o dziwnej sytuacji, ktoś może mi wyjaśni czy tak jest faktycznie.
Znajoma opisała mi sytuację kogoś, kto nie może podać np. na LinkedIn uczelni, do której uczęszcza, bo to prywatna uczelnia i jego ojciec, aktualnie płacący alimenty, przestałby je płacić. Co więcej mógłby złożyć pozew przeciwko swojemu synowi, żeby to syn mu płacił te alimenty. Czy serio w naszym prawie jest taka możliwość? Czy to jest normalne jeżeli chodzi o przepisy dotyczące alimentów z grubsza w większości państw czy jest to element głównie polskiego prawa?
Re: Prawo
: 18 maja 2015, o 21:01
autor: Voo
Chodzi o to czy rodzic może dochodzić alimentów od dziecka? Tak, były takie sprawy nawet opisywane w prasie. Pewnie znajdziesz w google. Nawet dość skrajne przypadki jak tatko, którego dziecko nie widziało pół życia. Jednakże to dziecko musi już mieć źródło utrzymania a rodzic być w trudnej sytuacji życiowej. Nie jestem prawnikiem więc niczego więcej się ode mnie nie dowiesz
Re: Prawo
: 18 maja 2015, o 23:44
autor: Yggor
Po 26 roku życia najwcześniej
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 07:01
autor: Piccolo
Ok a kwestia tego, że alimenty odpadają bo dziecko jest w prywatnej szkole? Rozumiem, że to też jest związane z tym, że skoro już ma kasę na prywatną uczelnię to alimenty go nie obowiązują?
Głupie to strasznie moim zdaniem.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 09:46
autor: Yggor
Rozumiem na logikę, że to mógłby być jakiś argument (przed sądem), żeby obniżyć alimenty, ale to już pytanie do prawników siedzących w temacie.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 10:11
autor: Razorblade
Uczy sie w prywatnej szkole DZIEKI alimentom... wiec jakas bzdura imho...
Turtles pomoz!
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 10:37
autor: Counterman
Ja nie wiem, czy Rzuff będzie chciał się dotknąć tematem choćby 2 metrowym kijem w rękawiczce, bo prawo i alimenty to kiepskie połączenie w Polsce.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 11:13
autor: Piccolo
Miałem właśnie nadzieję, że Rzuff tu wbije i rozjaśni sytuację, bo o ile zrozumiałbym jeszcze, że dziecko się wypięło na rodziców, ma ich kompletnie w dupie, oni go wychowywali pół życia i teraz klepią biedę, tak w tym przypadku ojciec odszedł, wyjechał do Włoch, tam ma nową rodzinę a już jeden pozew o Alimenty składał do tego gościa i ten chyba ledwo się wybronił, a aktualnie boi się odcięcia od alimentów i drugiego pozwu jakby wyszło, że nie studiuje na państwowej.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 11:29
autor: DaeL
Dobra, najpierw rozkmińmy temat alimentów płaconych przez dziecko rodzicowi.
Aby powstał obowiązek alimentacyjny po stronie dziecka, muszą pojawić się dwie przesłanki:
1. Niemożność zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb przez rodzica/rodziców, przy czym te podstawowe potrzeby są interpretowane przez sąd, ale generalnie chodzi o sytuację, kiedy rodzic nie ma kasy na jedzenie, leki, utrzymanie domu, itd...
2. Dziecko ma własne dochody (pensja, odsetki od zgromadzonych oszczędności, etc...). Nie są tutaj wliczane darowizny. Jeśli np. dziecko uczęszcza do tej szkoły bo dostaje czasami jakąś darowiznę od kogoś z rodziny, to nie jest to traktowane jako stały dochód.
Dodatkowo dziecko może bronić się przed obowiązkiem alimentacyjnym poprzez powołanie się na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Jeśli rodzic opuścił dziecko, albo z innych powodów nie utrzymywał z nim kontaktu, to sąd raczej alimentów nie przyzna.
Także zasadniczo myślę, że to jest bullshit. Chyba, że to dziecko ma własne dochody przewyższające koszt czesnego, a rodzic cierpi na niedostatek.
A teraz kwestia wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego po stronie rodzica. Zasadniczo w każdej chwili każda ze stron może wystąpić o podwyższenie lub obniżenie alimentów, albo nawet całkowite wygaszenie obowiązku alimentacyjnego. Sąd rozpatruje to w oparciu o zmiany w statusie materialnym stron. W tym jednak wypadku wystarczy, że status ten zmieni się tylko po jednej stronie. Czyli jeśli rodzic nagle zbiednieje, to jest szansa na obniżenie alimentów. Tak samo, gdy dziecko się wzbogaci. Ale znów - sam fakt uczęszczania do prywatnej szkoły nie jest wystarczającą przesłanką, by orzec o zmniejszeniu, a co dopiero wygaszeniu alimentów.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 12:19
autor: Dragon_Warrior
Piccolo pisze:zrozumiałbym jeszcze, że dziecko się wypięło na rodziców, ma ich kompletnie w dupie, oni go wychowywali pół życia i teraz klepią biedę, tak w tym przypadku ojciec odszedł, wyjechał do Włoch, tam ma nową rodzinę a już jeden pozew o Alimenty składał do tego gościa i ten chyba ledwo się wybronił, a aktualnie boi się odcięcia od alimentów i drugiego pozwu jakby wyszło, że nie studiuje na państwowej.
Takie rzeczy są zawsze płynne niestety bo nigdy nie wiadomo kto ile i na kogo tak naprawdę robił.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 12:28
autor: Piccolo
Jeżeli ten człowiek nie kłamał (a nie widzę podstaw, żeby miał kłamać mojej znajomej), jego ojciec odszedł od rodziny kiedy on miał 9 lat, teraz ma 24-25, między tym okresem jedyny kontakt jaki z nim miał to otrzymanie, jakiś czas temu (nie wiem kiedy) pierwszego takiego pozwu o alimenty bo facetowi zachorowało dziecko, które ma we Włoszech.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 12:34
autor: Turtles
A od kogo ten kolega Twojej koleżanki dostawał alimenty? W ogóle takie gadanie z 4 ręki to cięzko cokolwiek powiedzieć. Zresztą nie pamiętam dobrze rodzinnego.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 12:41
autor: Piccolo
Wiem, że ciężko tak z 4 ręki, dlatego też to bardziej dla mojej ciekawości. Sytuacja w zasadzie wygląda tak:
Chłopak ma ojca, który odszedł od rodziny jak ten miał 9 lat. Wyjechał za granicę, tam założył nową rodzinę.
Ten ojciec płacił na niego alimenty, ale nagle, jakiś czas temu (to mogło być rok/dwa lata temu) złożył pozew o to, żeby to syn płacił alimenty mu, bo on ma we Włoszech drugiego syna, który jest chory i nie stać go na leki. Tego pozwu nie wygrał (nie wiem dokładnie dlaczego ale pewnie oparło się to o fakt, że przez naście lat nie dawał znaku życia).
Teraz Chłopak stwierdził, że na LinedIn nie poda studiów (czyli chyba w zasadzie w ogóle konta tam nie założył) bo ojciec obserwuje jego aktywność w sieci i może przez to wystąpić o zniesienie alimentów albo, ponownie, o to, żeby to syn płacił alimenty mu.
W sumie to co mnie zastanawiało to:
Czy to faktycznie podstawa do zniesienia alimentów?
Czy istnieje sytuacja gdzie to dzieci płacą alimenty rodzicom?
Co może być do tego podstawą.
Na większość w zasadzie jakąś odpowiedź już tutaj uzyskałem, nie jest to tak chore jak się bałem, że będzie.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 12:49
autor: Turtles
Wpis na linkedin nie może być podstawą do zniesienia alimetnów. Jak rozumiem rozchodzi się o to, że dzieciak ukrywa swój stan majątkowy przed ojcem, tak?
Zostawmy w spokoju to, że ten ojciec teraz żąda alimentów w drugą stronę, bo to oddzielna (i troche dziwna, przez timeing) sprawa jest.
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 13:00
autor: Piccolo
Chyba tak, znaczy nie jest tak, że kosi jakieś straszne pieniądze, o ile wiem aktualnie nie ma pracy, ale jakoś na te studia pieniądze ma (podejrzewam, że stypendia itp. plus właśnie te alimenty) i nie chce, żeby jego ojciec się o tym dowiedział.
Czy istnieje możliwość, że orzeczenie sądu o alimentach miało jakieś specjalne warunki typu "do póki syn się uczy" czy coś w tym stylu?
Re: Prawo
: 19 maja 2015, o 13:03
autor: DaeL
Czy to faktycznie podstawa do zniesienia alimentów?
Podstawą zniesienia alimentów może być stan majątkowy i źródła dochodów - zarówno ojca jak i tego chłopaka. Sam fakt chodzenia do drogiej szkoły nie ma tu nic do rzeczy.
Czy istnieje sytuacja gdzie to dzieci płacą alimenty rodzicom?
Owszem, zdarzają się sytuacje, że to dzieci płacą alimenty rodzicom.
Co może być do tego podstawą.
Pisałem w poście wyżej, przeklejam jeszcze raz:
"Aby powstał obowiązek alimentacyjny po stronie dziecka, muszą pojawić się dwie przesłanki:
1. Niemożność zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb przez rodzica/rodziców, przy czym te podstawowe potrzeby są interpretowane przez sąd, ale generalnie chodzi o sytuację, kiedy rodzic nie ma kasy na jedzenie, leki, utrzymanie domu, itd...
2. Dziecko ma własne dochody (pensja, odsetki od zgromadzonych oszczędności, etc...). Nie są tutaj wliczane darowizny. Jeśli np. dziecko uczęszcza do tej szkoły bo dostaje czasami jakąś darowiznę od kogoś z rodziny, to nie jest to traktowane jako stały dochód.
Dodatkowo dziecko może bronić się przed obowiązkiem alimentacyjnym poprzez powołanie się na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Jeśli rodzic opuścił dziecko, albo z innych powodów nie utrzymywał z nim kontaktu, to sąd raczej alimentów nie przyzna.