FSGK.PL

Obstawiamy ile nowych sposobów wymawiania nazwiska Macherano wymyśli Szpaku? Już co najmniej trzy były.

Dariusz Szpakowski - wie o transferach zanim dowiedzą się o nich same zainteresowane kluby i zawodnicy. Zabaleta i Dzeko w United według niego

Maszczerano, sekundę później Maskerano - Szpaku iz da best.

Oj tam, i tak wszyscy wiedzą, że to Marszczerano. Miał przecież nawet profil na Filmwebie.

Na razie beznadziejny mecz. Najgorszy jak na razie. Mam nadzieję, że Bośniacy strzelą jakąś bramkę ale i tak idę spać. Zmarnowałem prawie godzinę snu.

Druga połowa lepsza, ale już przysypialem

http://www.frequency.com/video/little-k ... 09/-/5-211

Godzinę temu mieliśmy awarię prądu. Włączyli 2 minuty przed pierwszym gwizdkiem. Wy wiecie jak ja się zestresowałem?

EDIT: Do ku*wy nędzy ile oni się będą dostrajać z tym dźwiękiem? Piąty dzień mistrzostw a komentatorzy znowu przed obrazem. Co za głąby.

EDIT 2: Pepe mistrz!

Ale szkopy gwałcą tych Portugalczyków. Gwałcą ich brutalnie.

Ale masakra. Szkoda troche że ten głupi pepe popsuł mecz.

No i trzeba przyznać, że Germańcy się łapią za ryje jak tylko poczują powiew powietrza na twarzy. Niemniej nie miałbym nic przeciwko wynikowi dwucyfrowemu.
A zwróciliście uwagę jak Niemcy grają bez piłki? Ile tam jest ruchu i szukania pozycji? Szkoda, że Gmoch nie narysował tych swoich śmiesznych strzałek przy jakiejś kontrze.

Czy mówiłem już, że rewelacyjne są te mistrzostwa jak dotąd? Tylko ci sędziowie żeby jeszcze trzymali poziom reszty.

Karny jak na moje 50/50. Mógł być, mógł nie być. Zachowanie Pepe poniżej krytyki ale czerwona to chyba przesada. Zagotował się po nurkowaniu Mullera. Wcale mu się nie dziwię, nerwy puszczają jak się widzi takie jaja.

Natomiast nawet z Pepe i bez karnego Niemcy by wygrali, bo Portugalia ma CRa, jeszcze może kilku sensownych graczy (3-4), a reszta to ogórasy.

Weszło.com nabijało się, że Paixao chciał do kadry. Po tym vco dziś pokazali Eder i Almeida - powinni go przeprosić.

SithFrog pisze:Karny jak na moje 50/50. Mógł być, mógł nie być.

True


Also, już mamy cztery do jaja. Huh. A wydawać by się mogło, że w pierwszym rozdaniu to Hiszpania wypadła nagorzej.

No tak ale znów sędzia się miesza. Karny dla Portugalii był bardziej ewidentny, a nie gwizdnął

...i komentarz, że Loew powinien dziękować Guardioli za przygotowanie piłkarzy pod taktykę Joachima. Widzi ktoś 10000 bezcelowych podań w poprzek boiska? WTF?

Turtles pisze:

SithFrog pisze:Karny jak na moje 50/50. Mógł być, mógł nie być.

True


Also, już mamy cztery do jaja. Huh. A wydawać by się mogło, że w pierwszym rozdaniu to Hiszpania wypadła nagorzej.

ta ale portugalia tak naprawdę nic nigdy nie ugrała

Poza tym 4:0 z Niemcami gdzie grasz 10 na 11 i masz indywidualnie dużo słabszy skład niż Hiszpania to jednak mniejszy wstyd

SithFrog pisze:...i komentarz, że Loew powinien dziękować Guardioli za przygotowanie piłkarzy pod taktykę Joachima. Widzi ktoś 10000 bezcelowych podań w poprzek boiska? WTF?

LOL

Karnych w ogóle nie powinno być. Ani dla Niemców ani dla Portugalczyków. Takie tam przewracanki i udawanki. A jeszcze akcję dla Portugalii sprokurował sędzia, który zatrzymał piłkę przy wyprowadzaniu niemieckiej akcji.
Gdyby nie grali z Portugalią, to pewnie nawet bym się wkurzał na płaczących i przewracających się Niemców. Ronaldo miał szczęście, że jest Ronaldo, bo kto inny by pewnie zarobił żółtą kartkę za te krzyki i machanie łapskami. Prawda jest taka, że Żaba ma rację co do faktycznej "mocy" Portugalczyków. Ronaldo, ze dwóch, trzech przyzwoitych zawodników i reszta ogórków. Jeszcze się okaże, że hamburgery wyjdą z grupy.

Brawo sędzia. Znowu.
Brawo Tefałpe za kolejny mecz, gdzie komentarz wyprzedza obraz. Znowu.

No, szykuje się pierwsze 0;0

Pierwszy naprawdę korniszonowy mecz. Zgodnie z oczekiwaniami zresztą.

A ja powiem, że ten mecz mi się bardzo podobał. Nie więcej niż 4 sytacje w całym meczu, ze któryś z zawodników leżał dłużej niż 20sekund na murawie

Well, that was quick...

EDIT: Yyyy, chyba złamał nos temu Amerykaninowi. Brrr.

Ale chyba dźwięk poprawili

Oglądałem tylko ostatni kwadrans. Akurat na dwa gole . Cóż, niestety ciężko to przyznać, ale ktoś musi to powiedzieć. Bardzo ciężko będzie Team Ameryce w takiej formie wyeliminować Portugalię w fazie grupowej...

Brawo Tefałpe za kolejny mecz, gdzie komentarz wyprzedza obraz. Znowu.

Crow, to nie jest ich wina. Ten interlance na audio bierze się z ogromnej odległości przekazania sygnału dźwiękowego, który idzie zupełnie innym (na Euro 2012 w Polsce np. analogowym) kanałem, natomiast obraz ze spotkania jest realizowany na tzw. zasadzie International Feed i jest centralnie sterowany z takiego wielkiego studia, jest też cyfrowy i leci drogą satelitarnną. Oba kanały mają rózną prędkość przekazu i o ile przy setkach kilometrów od nadawcy do odbiorcy różnica nie jest wyczuwalna, to kiedy jest to parę tysięcy, to brak synchronizacji może wystąpić.
Drugą rzeczą jest jeszcze kwestia bezpośredniego nadawania sygnału ze stadionu, bo z tego co zauważyłem to na niektórych nie ma tego problemu. W praktyce to wygląda w ten sposób, że na godzinę przed meczem na murawie stadionu pojawia się taki gościu z klapsem filmowym i nim klika - a ekipa odpowiedzialna za przekaz dźwięku dostraja jego jego odbiór do wideo z kamer. Tam, gdzie jest problem z synchronizacją bezstratną (czyli nie idzie zrobić 100% live) dokłada się 1-2 sekundowego delaya, żeby opóźnić sygnał wideo w stosunku do audio. Widocznie na niektórych stadionach w Brazylii tego nie robią. Sądzę, że na tym mundialu zmieniła się ekipa, bo podczas Euro w Poznaniu pracowałem z ludźmi, którzy ogarniali Niemcy 2006 i RPA 2010 i oni bardzo pilnowali, żeby dźwięk się nie rozjeżdżał.

Ok. Jak nic sie nie zmieni to ja nie ogarniam...

Pq - na pewno nie caly sygnal audio idzie innym kanalem, bo jakos wszystkie kopniecia i krzyki ze stadionu slychac idealnie, wiec wyglada na to ze jednak w tvp robia fuszere.

ze stadionu cały sygnał audio idzie jednym kanałem. Innym kanałem idzie dźwięk z trybuny prasowej, czyli komentatorów. Ale za oba sygnały odpowiada studio na stadionie, bo to oni są nadawcą. TVP nie nadaje żadnego audio, tam nawet sprzęt jest wypożyczany na koszt FIFA i całkowicie obsługiwany przez zewnętrzne firmy. Komentatorzy przychodzą na przydzielone im stanowiska, włączają konsolę i komentują. Więc według mojej wiedzy TVP nie ma żadnej możliwości manipulowania tym sygnałem, bo cały broadcast jest produkowany "na miejscu".

Nawiasem mówiąc, taka ta Belgia silna że ja pierdole ;/

No ale to obala cala teze o rozdzielnosci dzwieku i obrazu bo ten jest zgrany na 100% kazde kopniecie brzmi wtedy co je widac.

Perełka komentatorska kolejna z dziś, teoria ze fellaini podkreca pilka czupryną

Belgia tak silna, że aż słaba. To było chyba najbardziej statyczne 60 minut mundialu. Biegł (truchtał) ten z piłką, a 10 Belgów stało i się gapiło. Masakra. Na szczęście dobre zmiany plus chwilowe przebudzenie Hazarda i de Bryune'a i piękne podania zamienione na gole.

Dziwi mnie tylko czemu Hazard nie gra w środku, koleś jest super kreatywny.

Za to Lukaku - miałem się nabijać z Pq jak go ostatnio chwalił ale nawet to mi przeszło. Tak słabego Romelu nie widziałem NIGDY. Nawet jak czasem buraczył w sparingach to grał dwa razy lepiej niż dziś.

Plus dla Vilmotsa za zmiany. Sędzia w końcu bezbłędny.

Sędzia dobry, a mecz słaby. Powiedziałbym, że Belgia z czarnego konia momentalnie stała się naszą szkapą. ALE moim zdaniem nie należy ich skreślać. Przede wszystkim taki zimny prysznic i powrót z zaświatów bardzo dobrze im zrobi na psychikę. Algierczycy grali bardzo, bardzo defensywnie, podobnie do Greków za najlepszych lat. Do tego trzeba przyznać, że oni mają paru zawodników, którzy sroce spod ogona nie wypadli i jeśli chodzi o dyscyplinę i zagęszczenie pola gry, to naprawdę grali dobrze. Trochę więc trzeba Belgów usprawiedliwić. Nie zmienia to też faktu, że w takim turnieju liczy się skuteczność a nie ładna gra, o czym mogą na pewno sporo powiedzieć Holendrzy, czy Hiszpanie. Ja jeszcze poczekam z wyrokami, chociaż przyznam szczerze, że jestem mocno rozczarowany.

A jeszcze bardziej jestem rozczarowany Neymarem, na którego udawane umieranie nie da się patrzeć. Co to jest za ogórek pod tym względem. Zapowiada się niezła kopanina po pierwszym kwadransie.

Nie skreślam Belgii. Może to kwestia dyspozycji dnia. Nie kupuje tylko gadania komentatorów (Zieliński, Jońca), że to brak doświadczenia, nerwy i presja.

Kolesie grają w Chelsea, MCity, MUnited, Bayernie - cały sezon pod presją i na pełnych obrotach. Na obcych stadionach z tysiącami gwiżdżących kibiców. W dodatku grają często w podstawowych składach. Nerwy to oni chyba potrafią już opanować. Oni mieli problem z niebieganiem, a nie nerwami.

czo ta Brazylia ;_;

To samo co poprzednio tylko teraz bez pomocy sędziego

Matko, jaka ta Brazylia słaba... A Jo to Król Ogór I

czy Neymar to sie przypadkiem nie ufarbowal? O_o

No i teraz Meksyk byłby liderem grupy gdyby nie liniowi w meczu z Kamerunem...

Beznadziejna, słaba, nudna Brazylia, do tego żałosne próby wymuszenia karnych. Prawie tak słaby mecz jak Iran-Nigeria.

Jo to po brazylijsku Rasiak. Neymar się ufarbował, tak jak Dani(o) Alves.

Ale słaby dzień dziś... Kolejny nudny mecz.

Zdecydowanie najsłabszy dzień mundialu jak do tej pory, druga połowa meczu belgii nie ratuje tego dnia.

Ale Ruski spieprzył.

I dobrze, przynajmniej mecz się rozkręcił

kilka kapitalnych interwencji bramkarza Meksyku uratowały wynik. Ale mecz kiepski i Kanarki bez śpiewu - wyszły demony z przeszłości, kiedy Brazylia odpadała z Meksykańcami w Copa America. Jakoś tak się składa, że ile razy nie oglądam konfrontacji tych zespołów, to Brazylijczykom idzie fatalnie.

Będą jaja, jak Brazylijczycy nie wygrają z Kamerunem, a Meksyk pociśnie Chorwatów, którzy w ostatnim meczu będą musieli wygrać (zakładając, że w ogóle wygrają z Kamerunem). Wtedy Brazylia grałaby w drugiej rundzie pewnie z Holandią.

Australia !!! Ależ Holandia gra piach straszliwy

Kurcze, szkoda trochę Australiczyków. Do sześćdziesiątej minuty grali naprawdę fajną piłkę, ale wystarczyly dwie akcje pomarańczowych i po zawodach.

Wyobrażacie sobie jak by wyglądała nasza reprezentacja po kwadransie gry w takim tempie?

Dobry mecz. Kangury przez godzinę stłamsili wręcz Holendrów. Szkoda mi ich, bo na pewno do drugiej rundy przejdzie sporo dużo gorszych od nich zespołów. A Sneijder otrzymuje honorowe powołanie do klubu FC Mizeria. On miał chociaż jedno celne podanie?

Wiecie co... mnie nie dziwi fakt, że Brazylia jest taka słaba, nudna i nijaka. Ten zespół jest - zachowując odpowiednie proporcje - jak Polska. Nie są zgrani, jacyś tacy niechętni do grania, jak muchy w smole. Kanarkowi zawsze słynęli z tego, że ich drużyna składała się zawsze z 3-4 legend za życia i 7-8 megagwiazd. Tak gdzieś do 1998, jak patrzyło się na Brazylię, to ja osobiście miałem odczucie, że o to gra ekipa, która każdym spotkaniem pisze historię. A teraz? Ja nawet nie potrafię wymienić pierwszej jedenastki. Nie widziałem jeszcze żadnego meczu, w którym Neymar by mnie zachwycił. Wręcz przeciwnie - co mecz denerwuje swoim zachowaniem przy faulach.

Kiedy panowie piłkarze zrozumieją jak to śmiesznie i zarazem wkurwiająco wygląda z pozycji kibica? Może żyją w przekonaniu, że robi to na kimś wrażenie? Nigdy nie potrafiłem tego zrozumieć. Zresztą, mam wrażenie, że kiedyś tego aż tyle nie było. Ten płacz przy każdym muśnięciu rzęsą to jest jakiś wynalazek nowego pokolenia. Bardzo przykre.

Zaimponował mi właśnie dlatego ten Szwajcar, który został sfaulowany, a w mig się pozbierał, sędzia puścił grę i była bramka. Wielkie brawa za zachowanie. Gdyby to był Neymar, to skończyłoby się remisem.

Australijczykom się nie udało, ale może Kostaryce się uda drugi raz. Remis z Anglią lub Włochami może wystarczyć.

Przy okazji, znalazłem taką stronkę gdzie można sobie ustawiać wyniki i sprawdzić, kto z kim zagra w następnej rundzie:

http://www.bloomberg.com/visual-data/wo ... tv9gl3g3p3

Cherryy pisze:Zresztą, mam wrażenie, że kiedyś tego aż tyle nie było. Ten płacz przy każdym muśnięciu rzęsą to jest jakiś wynalazek nowego pokolenia. Bardzo przykre.

ja wiem ze to zabrzmi jak typowy hateing, ale to namnozylo do potegi n-tej sie jakies... 6 lat temu, gdy Hiszpania zdobyla Mistrzostwo Europy wlasnie po czesci dzieki glupim przewrotkom na ktore nabierali sie inni. Wczesniej byly to pojedyncze "osobistosci", potem niemal cale druzyny...

A to nie Włosi ćwiczyli efektowne wywrotki na gwizdek?

wszystko się zaczeło od barcelony gdzie każdy jeden przewraca się żeby tylko wymusić faul, jeszcze ludzie się nimi podniecają