FSGK.PL

BiA było głupie
Od zasłony do zasłony... Znudził mi się gdzieś po godzinie

W weekend postanowiłem zrobić porządek z kartami Steam, czytaj sprzedać je w cholerę i.. już mam 2,23 euro. Ciągle nie kumam po co komuś te karty, ale w sumie co mnie to obchodzi, jest siano na koncie.

boncek pisze:W weekend postanowiłem zrobić porządek z kartami Steam, czytaj sprzedać je w cholerę i.. już mam 2,23 euro. Ciągle nie kumam po co komuś te karty, ale w sumie co mnie to obchodzi, jest siano na koncie.

Też nie potrafię tego zrozumieć. Z tego się robi jakieś diamenty czy co tam, ale po co? Może żeby drożej sprzedać? Ale po co? Żeby zrobić z diamentów bidet i drożej sprzedać!

boncek pisze:Ciągle nie kumam po co komuś te karty, ale w sumie co mnie to obchodzi, jest siano na koncie.

Po co karty użytkownikom?
Żeby wyrobić sobie wyższy poziom, dzięki czemu masz dostęp do różnych sztucznie zamkniętych funkcji Steama (zakładanie grup, liczba znajomych, itd...). Dodatkowo im wyższy poziom, tym większa szansa na losowe karty.

Po co karty developerom?
Jeśli masz tanią, ale popularną gierkę, to karty mogą ci przynieść drobne, ale regularne pieniądze.

Po co karty Valve?
To drukarka pieniędzy. Jedyne na co muszą uważać to to, aby nie przedobrzyć i nie zalać rynku zbyt dużą ich ilością. Ale tak długo jak karty są zamieniane na odznaki, mogą najzwyczajniej w świecie drukować pieniądze.

Mam konto na Steamie od kwietnia 2004 roku, czyli prawie, że od początku, i nigdy sobie kartami głowy nie zawracałem. To chyba pokazuje jak bardzo są one potrzebne zwykłemu użytkownikowi.

Twój głos się nie liczy. Ty nawet na trofiki zawsze byłeś odporny.

Pograłem chwilę w Deserts of Kharak. Zapowiada się naprawdę nieźle. Jest klimat

Voo pisze:Twój głos się nie liczy. Ty nawet na trofiki zawsze byłeś odporny.

Mam dwie platyny! :<

boncek pisze:Mam konto na Steamie od kwietnia 2004 roku

Czyli jako jeden z nielicznych nie spiraciłeś Half-life'a 2. Szacun.

Spiraciłem. Konto mi chyba do CSa było potrzebne, nie pamiętam już.

Pamiętam jak LLothar ściągał HL2 przez Steam na Neostradzie.

Mój sąsiad kupił HL2 na premierę. Całą noc walczył ze STEAM, ale i tak nie pograł

No i "That Dragon, Cancer" trafia na listę wstydliwych życzeń gier, w które nigdy nie zagram, a trzeba, bo to gra ważna, przełamująca granice, wytyczająca nowe szlaki. Jak ktoś już przejdzie, niech się pochwali wrażeniami. Mi zostaje czytanie recenzji.
http://jawnesny.pl/2016/01/opowiesc-o-dwoch-smokach/

Skończyłem pierwsze 6 misji w 4 godziny i trochę się z nimi bawiłem. Chciałem po Sithowemu zacząć od najwyższego poziomu trudności i udało mi się tak dojść do misji 4tej. Problem jest taki, że gra skaluje się w zależności od tego, ile masz jednostek i w pewnym momencie przeciwnik dostawał więcej wojska, niż byłem w stanie na bieżąco zniszczyć. Na Normalu za to (2/3) gra się dosyć prosto... Wychodzi z tego, tak jak niektórzy gdzieś pisali, bardzo długi tutorial do multi .

Zobaczymy, czy będę miał czas na multi, ale póki co jest dobrze. Bardzo mi się podoba umiarkowane tempo i (jak do tej pory) dobrze zbalansowane jednostki - nie można wyprodukować "kuli śmierci" i rozjeżdżać wszystkiego, potrzebujesz artylerii przeciwczołgowej dużego zasięgu, czołgów i trochę lekkich wozów do flankowania. Czołgi, jak tradycja nakazuje, najlepiej się sprawdzają wyjeżdżając znienacka . Bardzo fajnie działa teren - możesz się schować za wydmą i wyjechać przeciwnikowi prosto w twarz, do tego zgarniając bonus za wysokość.

http://store.steampowered.com/app/311310/

Ależ mnie kusi. Ale drogo.

Matthias[Wlkp] pisze:Skończyłem pierwsze 6 misji w 4 godziny i trochę się z nimi bawiłem. Chciałem po Sithowemu zacząć od najwyższego poziomu trudności i udało mi się tak dojść do misji 4tej. Problem jest taki, że gra skaluje się w zależności od tego, ile masz jednostek i w pewnym momencie przeciwnik dostawał więcej wojska, niż byłem w stanie na bieżąco zniszczyć. Na Normalu za to (2/3) gra się dosyć prosto... Wychodzi z tego, tak jak niektórzy gdzieś pisali, bardzo długi tutorial do multi .

Miałem jutro więcej w Deserts of Kharak pograć, ale Amplitude Studios ma swój Endless Day event, więc będę grał w Dungeon of the Endless i Endless Legend żeby odblokować bohatera i osiągnięcie.

Dzięki! Ten quest w EL idzie błyskawicznie, a hero całkiem ciekawy. Udało Ci się odblokować Mezari? ponoć za darmo są...

Hmm, nie słyszałem o tym. Ja Mezari mam odblokowanych, ale dlatego, że posiadam tą bogatszą edycję Dungeon of the Endless.

Kupiłem właśnie Tomb Raidera. W Empiku. Za 149 złotych polskich. Nie jakiś klucz na allegro, bo chciałem wesprzeć Crystal Dynamics. I co? I mam w środku klucz do nobox.pl i tam muszę założyć konto, żeby... dostać kolejny klucz, tym razem do Steam. WTF PC!??

Shitowy performance mam w tym Tomb Raiderze. W tej samej lokacji potrafię mieć płyne 60 fpsów, a zaraz spada poniżej 30. Nie wiem w sumie czy to wina gry, czy może coś jest nie tak z moją konfiguracją.

Zdecydowanie powinieneś dołożyć trzecią kartę graficzną.

Akurat ze SLI jest problem, po prostu Nvidia zrobiła kiepski profil, okazało się, że włączenie jednej opcji w Nvidia Inspectorze znacznie poprawia wydajność.

W ogóle gra jest póki co zajebista! I do tego prześliczna. Sami zobaczcie:
https://drive.google.com/folderview?id= ... sp=sharing

To silnik gry!

Shieeeeeeeeeet. Wygląda lepiej niż Heavy Rain, a do tej pory chyba nikt tak nie zrobił twarzy jak oni.

Kurna, czas na nowego kompa...

To nie jest czas na nowego kompa. To fap time!

Grał ktoś w Outlast? Da się w to grać dłużej niż 15 minut na raz?

Skończyłam ostatnio Tomb Raidera (tego z 2013). Za pierwszym razem się od niego odbiłam, nic mi nie pasowało (a dubbing to już w ogóle... Lara po polsku? No way!), potem po prawie rocznej przerwie postanowiłam podejść do tematu jeszcze raz, bo mi to nie dawało spokoju (wszystkie inne TR zaliczone co najmniej raz).
No i poszło gładko. Gra całkiem przyjemna, podobała mi się opcja cichego eliminowania ludków z łuku. Tytułowych "tombów" to za dużo nie było, to chyba też pierwszy TR w którym nie ma zagadek z przesuwaniem klocków Na minus - scenki interaktywne, nie znoszę tego bardzo szczerze. Jak się odpala filmik, to chcę go w spokoju obejrzeć, a nie wypatrywać na ekranie podpowiedzi co kiedy wcisnąć...

Z tego wszystkiego mam chrapkę na RotTR, który jest jak poprzedniczka, tylko większy, ładniejszy etc (tak mówią). Tylko cena w tej chwili nie zachęca.

Zaczęłam też kolejną zaległość, czyli Thiefa. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne (jestem bodaj w 3 misji).

W sensie tego najnowszego Thiefa? Bo słyszałem dużo opinii, że gra raczej średnia i nie dorównuje poprzedniczkom.

Alexandretta pisze:scenki interaktywne, nie znoszę tego bardzo szczerze. Jak się odpala filmik, to chcę go w spokoju obejrzeć, a nie wypatrywać na ekranie podpowiedzi co kiedy wcisnąć...

Amen! QTE to zawsze albo szity dizajn, albo wciskany na siłę rozpraszacz.

Mi się też Thief podobał na początku. Niestety potem chodzenie po mieście jest na maksa upierdliwe (bardzo małe lokacje), powtarzalność wszystkiego, a jak potem Garetta zaszedł od tyłu jakiś cieć, to i fabuła przestała mnie interesować... Uzasadnienia questów są takie sobie... Ech... Szkoda gadać.

Ale jak Ci się podoba, tym lepiej dla Ciebie

chociaż mam wrażenie, że te finishery szybko się znudzą i będzie się marzyło o opcji wyłączenia tego

Oldskul jest, może nawet za bardzo.

Co Ty kurde gadasz, ja się jaram jak burdel na kółkach! Kurde, jak gra będzie w połowie wyglądała jak trailer to będę szczęśliwy jak małe dziecko.

Z cut-scenkami przy zabijaniu wrogów ja widzę dwa problemy:
1) Doom to była gra szybka, jeżeli będzie mi pauzował na cut scenkę a w tle dupę zżerają mi inne potworki to słabo
2) Jeżeli za każdym razem będzie taka sama scenka to faktycznie się znudzi

Kwintesencją Dooma nie są ciemne korytarze i straszne potwory (mimo, że jak na tamte czasy, to gra była dość straszna). Kwintesencją Dooma jest szybka akcja i "kontrolowanie" dużych ilości mob-ów. Doom to gra w której trzeba podejmować szybkie, niemal podświadome decyzje - za które monstrum się bierzemy w pierwszej kolejności, jakich używamy środków, i jak przeprowadzamy tę akcję nie dając się przy okazji otoczyć. Dlatego właśnie prawdziwym duchowym spadkobiercą Dooma był oryginalny Painkiller (mimo że w Painkillerze całkowicie olano labirynty, klucze, itd...).

Czy ten nowy Doom będzie tym samym? Na pewno akcja jest szybka. Ale coś mi się w demie nie podoba ta duża ilość akcji one-on-one. Trochę to niedoomowate.

Ale, tak zupełnie na marginesie, to Doom 4 nam wcale nie jest potrzebny. Wyszedł przecież Brutal Doom, który dostarcza tyle doomowej jatki ile można sobie zażyczyć.

Ale wiesz Deal, jednak grafika trochę się zestarzała...

Kurde z chęcią bym sobie brutal dooma ogarnął, musze chyba wreszcie zainwestować w Dooma na GOGu .

Piccolo pisze:Kurde z chęcią bym sobie brutal dooma ogarnął, musze chyba wreszcie zainwestować w Dooma na GOGu .

Mamy Ultimate Doom na GOGu.

Counterman pisze:Ale wiesz Deal, jednak grafika trochę się zestarzała...

Uwierz mi, że po minucie zapomnisz o grafice. Wciąga nawet ludzi, którzy zaczęli grać dekadę po wyjściu Dooma.

Mówisz? No dobra, wrzucę sobie na wishlistę. Problem polega na tym, że ta lista się coś strasznie wydłuża ostatnio...

grał ktoś w cortex command bo nei wiem czy brać w promocji czy nie?
Inna sprawa ze pół wishlisty mam w promocji ale to jest jedno z tańszych a dopiero co prawie 2 stówy na planszówki wydałem

Zostało mi prawie 12 ojro w portfelu steam, więc musiałem dorzucić tylko 1,5 euraska do

i tym samym stałem się pierwszym forumowcem, który posiada grę działającą w VR.

Sorry, ale byłem wcześniej z Keep Talking and Nobody Explodes...

Rzadko chce mi się zbierać wszystko i robić wszelkie poboczne misje, ale ta gra jest tego warta. Absolutny majstersztyk. Jedynie fabuła trochę obsysa, ale poza tym sam miód. POLECAM!

Ej czemu mi nie działają te załączniki na forum? Nigdy nie widzę tego co ktoś wrzuca, i na kompie i na telefonie!

Ale wszędzie, czy tylko na necie w domu?

Wszędzie!

Dziwne, u mnie działa.

ThimGrim pisze:Dziwne, u mnie działa.

Urodzony pracownik Helpdesku!

Może jakieś ustawienia w profilu?

Próbowałeś wyłączyć i włączyć komputer/komórkę?