FSGK.PL

Ja myslalem, ze o felgi chodzi.

Byłem się przejechać Golfem. Kurwa, jakie to ma pierdolnięcie! Ustawiasz DSG i zawieszenie w tryb Sport, robisz Kickdown i po prostu rogal od ucha. Auto ryczy, biegi skaczą jak szalone, miazga. I weź tu nim teraz jedź 50.

boncek pisze: I weź tu nim teraz jedź 50.

Moja droga do pracy, jak juz wyjade z osiedlowych uliczek to z 2km drogi ekspresowej, 2km autostrady i potem jest jeden pas. Jak jeszcze jezdzilem Polo pewnego dnia, zaraz jak sie skonczyla autostrada w moim lusterku wstecznym pojawilo sie Ferrari. Milo, bo sobie moge na fajne auto w wstecznym troche popatrzec.

Tak wiec jade sobie jade i dojezdzam do gorki. Jest to odcinek, gdzie zrobili dwa pasy, do wyprzedzania ciezarowek itp. Zeby Polo 1.2 TDI dalo rade to potrzebna jest redukcja na 4 i sie wciagam te 80km/h. Sciszam radio, zeby uslyszec ryk silnika tego Ferrari, bo przeciez mnie wyprzedzi, zgadza sie? No ale jest cisza! Ferrari jedzie za mna grzecznie 80km/h az do zwezenia, a potem dalej az nie skrece do pracy.

Jaki tego moral? 50km w szybkim aucie mozna? Mozna. Tylko po co wtedy takie auto?

LLothar pisze:Jaki tego moral? 50km w szybkim aucie mozna? Mozna. Tylko po co wtedy takie auto?

kryzys wieku średniego/dupeczki/za dużo kasy/blondynki ze Szwecji/kolekcjoner/laseczki

Niepotrzebne skreślić

Czasami inwestycja. Oczywiście nie mówię o modelach dla fryzjerów w rodzaju Californii.

Zazwyczaj symbol statusu.

No i świadomość, że gdyby chciał, to by cię na wstecznym wyprzedził. Ale nie chce, nie musi. Jak ten Stalin.

Poza tym zapominacie o tym gdzie (akurat my, Llo nie) żyjemy. Wyprzedzanie u nas jest częstsze niż zmiana pasa Takim Golfem 35 potrzebujesz minimalnego czasu i miejsca, żeby śmignąć powolniaka przed Tobą.

Apropos Stalina:

Beria: Towarzyszu, przyszedł ten jasnowidz.
Stalin: Do łagru z nim.
Beria: Do łagru?
Stalin: Dupa nie jasnowidz. Jakby wiedział co się wydarzy to by nie przyszedł.

Wczoraj bawiłem się manetkami od biegów w GTI. Normalnie jakbym pocinał w Gran Turismo. Następna Alfa już z TCT na 100%. Swoją drogą to jednak widać przewagę DSG nad skrzynią w Maździe 6 rodziców. Nie wiem jak w tych najnowszych po lifcie, ale tam niby też są manetki, jednak biegi zmieniają się z tempem przesuwania się kolejek na Poczcie Polskiej.

boncek pisze:Swoją drogą to jednak widać przewagę DSG nad skrzynią w Maździe 6 rodziców. Nie wiem jak w tych najnowszych po lifcie, ale tam niby też są manetki, jednak biegi zmieniają się z tempem przesuwania się kolejek na Poczcie Polskiej.

Kumpel dał mi się przejechać Passatem CC z DSG z bodajże 2012 czy 2014 roku. Niedługo potem testowałem Mazdę 6 z automatem i jest dokładnie tak jak piszesz. Jakbym się cofnął o jedną epokę.

Tak ode mnie

DCT, czy tam DSG, LDF... hydrokinetyki to moim zdaniem wszystkie którymi jeździłem praktycznie są takie same - przy normalnej jeździe lub w trasach nie odróżnisz z której stajni pochodzi skrzynia. DSG ma przewagę taką, że VW nie boi się żywotności ich skrzyń i zmiana biegów nie jest tak zapobiegawcza jak np. w Hyundaiu i na np. ustawieniu sport w DSG śmiga aż miło. Ale w Kia Optima, czy Sorento DCT w sporcie pracuje niemal identycznie, a nawet zaryzykuje stwierdzenie że tak samo.

Mazda natomiast ma multiple-plate clutch i jest odporniejsza ponoć na ciśnięcie na danym biegu ale jest wolna i długo się zastanawia czy zmienić czy nie - przynajmniej mi się tak wydawało

Jeszcze takie 3 grosze ode mnie odnośnie manualnej jazdy na automacie, bo czasami mnie boli dupa jak to widzę... uważam że jest to tylko dodatkowy stres i niepotrzebne obciążenia dla skrzyni w sytuacjach kiedy mogłaby sobie sama zmienić bieg, które tylko skracają żywotność.

Poza magicznym AMT w Toyocie, mam w domu jeszcze skrzynię DP0 hydrokinetyka w Megane 2 z 2003... Renault w instrukcji stwierdza że skrzynia po 240k km jest do wymiany (ponieważ twierdzi, że w niej nie wymienia się oleju). Moja już ma 276k km i działa jak nowa... bo wymieniany był olej co ~90k km - teraz latem szykuje się 3 wymiana

Nowe wersje Ibizy i Rio:
Nawet fajne. Kia jest już bardziej europejska od Peugeota Z drugiej strony wszystko to jest takie stylistyczne kręcenie się w kółko, że zaczynam rozumieć czemu ludzie lubią crossovery, gdzie łatwiej znaleźć coś wyróżniającego się z tłumu.

Ibiza na plus, Rio na minus w stosunku do poprzednich. Dizajn w w samochodach dla normalnego człowieka generalnie stanął w miejscu. Ale jak nie znoszę wszelkiej maści vanów, suvów i innego barachła, tak nowy Scenic jest śliczniusi.

Dobrze, dobrze Crow i tak wiemy, że wzdychasz do Toyoty C-HR

Voo pisze:Kia jest już bardziej europejska od Peugeota

Bo chyba design robia w Europie i/lub europejczycy.

Niestety konserwatywny design poplaca. Jak chcesz sie wyrozniac z tlumu to troche toleria.

Szefem designu w Kia jest https://en.m.wikipedia.org/wiki/Peter_Schreyer

Gość odpowiedzialny m.in. za VW Eosa, co może tłumaczy czemu Kie są jakie są.

Dostałem od Mazdy kurierem spersonalizowane, gadające pudełko z gadżetami. Niezłe, naprawdę niezłe

Kubek z sówką jest?

boncek pisze:Kubek z sówką jest?

Jest. Jestem w ciężkim szoku, to taka pierdoła, a człowiek jak ten durny zwierz daje się połechtać i czuje się wyjątkowo

ja mam WND

Z mojego województwa:

DTR (Trzebnica) - DeTRoit
DWR (okolice Wrocka, gmina, ale nie miasto) - Dolnośląskie Wioski Różne

i moje ulubione od zawsze:

DB (Wałbrzych) - Dolina Biedy

Nigdzie nie znalazlem WE

Zolt pisze:Nigdzie nie znalazlem WE

WE - Ćwoki.

Nie ma za co.

:*

Zolt pisze::*

:*~

Nie ma GKA i GWE, bo oni nie mają jeszcze internetu, więc i tak nie będą wiedzieć, o co chodzi.

EPA, EZG... Generalnie z dala od nich

Ja mam RK, czyli wiadomo - Robert Kubica

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Ja mam BYZK, czyli Bizancjum Kurwa!

Ja jestem w opozycji - PO

http://autokult.pl/29307,volkswagen-prz ... ku-koncowi

http://www.motofakty.pl/artykul/toyota- ... ynowy.html

Czytam o tym w wielu miejscach - że VW przyznaje, że Toyota zwiększa pojemność silników i tak sobie myślę, że się k...a musiałem akurat załapać na ten trend

Swoją drogą to ciekawe jak to działa, że w jednym momencie np. EcoBoost 1.0 albo 1.2 PureTech jest najlepszym silnikiem świata, zdobywa nagrody a rok później już jest ślepym zaułkiem i "ojej no jednak nie jest ekologiczny". Przecież tak naprawdę te silniki robią miliony kilometrów zanim trafią do samochodów więc co to znaczy, że "minęło kilka lat i okazało się, że...". Taki PureTech został silnikiem roku nawet nie 2 lata temu. I weź tu wierz człowieku motoryzacyjnym mediom

Bo jak podatki sa od objetosci to tak jest.

Jak podatki byly odpowiednie to sie oplacalo koreanczykom Dawoo cale slac do Czech, rozmontowac, zawiezc do Polski i zmontowac spowrotem.

PSA może kupić Opla od GM:

http://www.bbc.com/news/business-38969791

Byloby dobrze. Odebrac Hamburgiros co europejskie!

No nie wiem. Patrząc na to, co ostatnio produkuje Peugeot i Citroen, jestem sceptykiem. Ale może to dlatego, że jestem chyba jedyną osobą na świecie, która autentycznie lubi Ople. Marzy mi się kiedyś dobrze utrzymana Omega z końca produkcji.
A nowa Insignia jest śliczna.

http://www.rp.pl/Motoryzacja/302169838- ... .html#ap-1

Ciekawe czy kiedyś na świecie będzie po prostu jeden koncern produkujący samochody

Voo pisze:http://www.rp.pl/Motoryzacja/302169838- ... .html#ap-1

Ciekawe czy kiedyś na świecie będzie po prostu jeden koncern produkujący samochody

Cale szczescie panstwo troche to reguluje. Pare lat temu Halliburton i Baker Hughes mieli sie laczyc, co by spowodowalo, ze jakies 2/3 rynku mialy by tylko dwie firmy. Ponizej troche stara grafika:



Ostatecznie do tego nie doszlo - http://www.reuters.com/article/us-baker ... SKCN0XS1KW

Oilfield services provider Halliburton Co (HAL.N) and smaller rival Baker Hughes Inc (BHI.N) announced the termination of their $28 billion merger deal on Sunday after opposition from U.S. and European antitrust regulators.

Ten biznes to tak wielki jak auta, ale i tak wielki, moze tylko z 5 razy mniejszy.

boncek pisze:http://www.pcgamer.com/this-is-what-itd ... rsche-911/

Kategoria ta sama jak odpalanie Win95 na smartwatchu . Osobiscie balbym sie odpalac w czasie jazdy

ale przecie to zart...prawda?

Niech ktoś tak carmageddon odpali

Zolt pisze:Niech ktoś tak carmageddon odpali

Tego to nie trzeba nawet instalowac, tylko trzeba troche odwagi

ale o ile fajniej byłoby mieć carmageddonocepcję!

Pierwszy odcinek nowego TG (sezon 24) OK. Brak Rudego i brzydkiej Niemki, klasyczny tor i Toyota GT86 jako ...samochód za rozsądną cenę. Generalnie OK.

Aczkolwiek widać, że obsada się stara żeby widzowie myśleli, że są "starymi kumplami" i niestety widać, że tak naprawdę wcale nie są.

Voo pisze:Aczkolwiek widać, że obsada się stara żeby widzowie myśleli, że są "starymi kumplami" i niestety widać, że tak naprawdę wcale nie są.

To jest właśnie chyba najgorsze - klepanie się po plecach, przytulanie i sympatyczne uśmieszki. Wychodzi sztucznie i na siłę.

czyli jednak Fiat to Fijat

Wiadomo, która marka najładniejsza.:p

Ferrari FTW! Nie szkodzi, że łysy.

boncek pisze:Wiadomo, która marka najładniejsza.:p

Lamborghini.