FSGK.PL

Moją menadżerkę zwalniają i ja o tym wiem jako jeden z nielicznych. I to mi przyjdzie jej odciąć dostęp do wszystkiego, i w razie czego całego kompa jej zablokować. Nieswojo mi z tym, bo ona dla mnie w porządku była i bardzo mi pomogła.

A ja drugi tydzień w nowej firmie. Podoba mi się

Dużo nowych rzeczy do ogarnięcia, wiadomo. Chyba dobrze trafiłam - korpo, ale z tych co dba o ludzi.
Tylko dojazdy do mordoru takie se, chociaż odkąd zaczęłam jeździć na 7 zamiast na 9 to nie ma tragedii.

Alexandretta pisze:korpo, ale z tych co dba o ludzi

nie daj sie zwiesc - nie ma czegos takiego

ale na pewno sa lepsze i gorsze
u mnie po miesiacu poki co tez spoko - wyplatka juz wpadla czyli jestem na payrollu i numer konta jest ok, a to najwazniejsze

Pierwszy raz zostałem wylany. Trochę z mojej winy, trochę z powodu nadmiaru obowiązków. Chyba dotknął mnie syndrom awansu na stanowisko na jakie nie byłem jeszcze gotowy. Trudno. Czas zacząć szukać czegoś nowego.

peterpan pisze:Pierwszy raz zostałem wylany.

wat?

tak bez ostrzezenia?

Mi to wygląda na 2 tyg. okresu wypowiedzenia, ale co za różnica. Trzymam kciuki

Bez ostrzeżenia. Bez rozmów, bez niczego. Podwykonawca zaliczał fuckup za fuckupem, nie można go zmienić, a ja niedostatecznie na niego naciskałem. Chociaż jeden chuj wie czy by to cokolwiek dało

Pracodawca się wkurwił, że projekt nie dotrzyma terminu (do końca roku), chociaż harmonogram zakładał opóźnienia. No i dostałem umowę do końca miesiąca wraz z informacją, że mam się już nie pojawiać.

Umowy o pracę nie miałem

lipa... ale to nie dyscyplinarka wiec nie ma tragedii

pracownik bez bycia wylanym z chociaz jednej roboty, to jak zolnierz bez karabinu. zycie. nie lam sie.

mnie narazie wylali z jednej - i to świeżo po maturze, kiedy dorabiałem na budowie do wakacji przed studiami

Razu jednego zjebałem majstra, co mi kazał cały pion budynku(okna) od góry malować.

tydzień później poszedłem do tartaku...

Ech, ostatnie 12 miesięcy przez 75% czasu w pracy spędziłem na wieczornej zmianie od 15-23. Zawsze trafiały mi się projekty, które wymagały pracy w takich godzinach bo: mamy tyle projektów iż na wcześniejszej zmianie nie ma już dla moich ludzi sprzętu, tester lingwistyczny nie może pracować w innych godzinach, klient jest z Ameryki i trzeba się dostosować. Rozmawiałem już iż nie nadaję się na tę zmianę, bo nie lubię pracować w tych godzinach. Przez 3 tygodnie po rozmowie pracowałem na poranną zmianę, a potem dostałem projekt od studia z USA. I mam jeszcze co drugi weekend w pracy w związku z tym. Także zero życia towarzyskiego i zostaje mi słuchanie tego:

phpBB [video]

jakbym miał na drugiej zmianie słuchać Commodoresów to bym z okna skoczył

nightshift smierdzi... tez nie znosze pracy w bardzo poznych godzinach.. nie lubie nawet w popoludniowych - zdecydowanie preferuje prace rano od 8 max 9

A ja z kolei lubię pracę wieczorami i w nocy. Inny klimat wtedy jest.

Wiśnia nie wtedy jak masz cały open space pełny ludzi

Kurna a dziś trzeba iść znowu do pracy, nadgodziny na projekcie wzywają. Tym razem na pora iść na 9...

O, ja też wychodzę do roboty.

Jasne Wiśnia, a pewnie jak ja kończysz pracę o 23 i zaczynasz ją w weekend o 9 następnego dnia

u mnie np. to niemożliwe, BHP wymusza 11h przerwy, co powoduje czasem kombinacje alpejskie ze zmianami.

Stalker1984.pl pisze:Jasne Wiśnia, a pewnie jak ja kończysz pracę o 23 i zaczynasz ją w weekend o 9 następnego dnia

Dzisiaj też byłem w robocie, także nie robi to mnie wrażenia.

Ja również

Pochwalę się tylko, że po 3 miesięcznym okresie próbnym dostałem kolejną umowę, tym razem już umowe o pracę, na następne 1,5 roku

. Tak więc przez najbliższy czas będę walczył o to by w Polsce żyło się bezpieczniej

... przynajmniej na naszych wodach terytorialnych

.

trepem jesteś?
edit: no i gratz

przy obecnym trybie juz niedlugo mozesz pacyfikowac rozruchy spoleczne jak kaczafi wprowadzi stan wojenny

Nie zna życia kto nie służył w Marynarce
Te nocne harce
Na pogłębiarce

Takiej roboty to zazdroszczę.

A w okolicach 6 Charlie żeśmy mijali kilka dni temu ORP Xawerego Czarnickiego jak miał ćwiczenia ostrą amunicją, kazali się trzymać 3 mile.

I akurat mgła była i tylko była słychać, ale nic nie widać:(

Larofan pisze:przy obecnym trybie juz niedlugo mozesz pacyfikowac rozruchy spoleczne jak kaczafi wprowadzi stan wojenny

i cholokałst też wprowadzi

Piccolo pisze:Pochwalę się tylko, że po 3 miesięcznym okresie próbnym dostałem kolejną umowę, tym razem już umowe o pracę, na następne 1,5 roku . Tak więc przez najbliższy czas będę walczył o to by w Polsce żyło się bezpieczniej ... przynajmniej na naszych wodach terytorialnych .

Ale to ciekawie brzmi, napisz co będziesz robił, napisz

snt pisze:
Larofan pisze:przy obecnym trybie juz niedlugo mozesz pacyfikowac rozruchy spoleczne jak kaczafi wprowadzi stan wojenny
i cholokałst też wprowadzi

No na pewno już zapowiedział państwo wyznaniowe

http://natemat.pl/164285,jestesmy-panst ... opogladowo

Wypierdalać z polityką.

Turtles pisze:Wypierdalać z polityką.

boncek pisze:
Turtles pisze:Wypierdalać z polityką.

Matthias[Wlkp] pisze:
boncek pisze:
Turtles pisze:Wypierdalać z polityką.

Piramidka?

snt pisze:
Matthias[Wlkp] pisze:
boncek pisze:
Turtles pisze:Wypierdalać z polityką.
Piramidka?

Nie róbcie bardachu, dajmy miejsce to może picco coś ciekawego napisze

Turtles pisze:Nie róbcie bardachu, dajmy miejsce to może picco coś ciekawego napisze

Pisz Piccolo, jesteśmy ciekawi

Ah, przepraszam, cały dzień po pracy stawiam nowy system na nowym dysku SSD

.
Nie, nie jestem trepem

.
Centrum Techniki Morskiej, w którym pracuję, zajmuje się aktualnie projektem Niszczyciela Min "KORMORAN II", testuję oprogramowanie do niego

.

Centrum Techniki Morskiej, w którym pracuję, zajmuje się aktualnie projektem Niszczyciela Min "KORMORAN II", testuję oprogramowanie do niego .

if(mine_here=yes)then(destroy_mine=yes),else(destroy_mine=no);
Obrazek

You've nailed it

.

No to teraz zostaje jeszcze dopisać Dooma jako Easter Egg jak wystukasz jakimś klawiszem "Piccolo" kodem Morse'a.

Piccolo nie może powiedzieć co robi, bo to zastrzeżone [duh!]. Za kilkanaście lat rozmowa z jego dziećmi będzie wyglądała w ten sposób:

phpBB [video]

Też trafiłeś Ptaszor

.
Generalnie dopiero 3 lata po zakończeniu projektu mam prawo powiedzieć dokładnie co w nim robiłem

.

He ciekawostka. Polska flota miała niszczyciela min Kormoran w czasie wybuchu drugiej wojny światowej. To teraz dopiero drugiego budują?

Nie, to ten sam. Po remoncie i PCta wstawili do środka, żeby Piccolo miał co robić

Larofan pisze:if(mine_here=yes)then(destroy_mine=yes),else(destroy_mine=no);

while (null!=detect_mine()){
detect_mine().destroy()
}

Counterman pisze:He ciekawostka. Polska flota miała niszczyciela min Kormoran w czasie wybuchu drugiej wojny światowej. To teraz dopiero drugiego budują?

No drugiego o imieniu ORP Kormoran zapewne

try:
destroy(mine)

http://www.google.com
goto http;

Drogi pamiętniczku,

Pracodawca mój wpaniały zamyka oddział w którym pracuję. Dostałem ofertę aby się przenieść do innego, realne zarobki tak +40%, tylko że kurwajegomać jest to Houston, Texas, Hameryka. Stwierdziłem że nie chce teraz sprzedawać domu (ze stratą, kryzys ropowy) ani nowego auta, chce rozmawiać z rodzicami i z babcia na Skype w normalnych godzinach, nie chce siedzieć w pracy 9h + 2h dojazdu i wole jednak 25 dni urlopu niż 15 za oceanem. Zgarniam odprawę i szukam czegoś innego w krainie fiordów. Rynek pracy jest bardzo trudny, ale mam nadzieję, że moje 5 wniosków patentowych przekona kogoś żeby mnie zatrudnić. Mam też poboczne projekty programistyczne na które w końcu będę mógł poświęcić tyle czasu ile bym chciał. No i norweskiego się nareszcię nauczę. Jakby nikt mnie nie chciał to mogę zawsze uderzać w UK.

Czy bardzo mi odwaliło?

Counterman pisze:He ciekawostka. Polska flota miała niszczyciela min Kormoran w czasie wybuchu drugiej wojny światowej. To teraz dopiero drugiego budują?

Później miała. Po II wojnie.

LLo - trochę szkoda, że się uziemiłeś z domem (sprzedaż oznaczałaby dużą stratę?) Ja bym pojechał do Hameryki choćby dla przygody i motoryzacji

No i tych zarobków. Pomyśl co byś sobie kupił za równowartość tego Polo

W Norwegii wynajmuje się domy? Może wynająć i w drogę?

To jest to co zawsze mówię - nie uziemiać się w młodości, nie kupować domów, być gotowym do dalszej drogi, osiąść dopiero w późniejszych latach w wymarzonym miejscu.

Ale rozumiem, że twojej żonie to też nie po drodze jeśli chodzi o sprawy zawodowe pewnie.

Sprzedajac dom teraz nie strace jakos bardzo duzo, wynajac tez mozna.

Polo juz od miesiaca ponad nie ma i jest to

http://imgur.com/nKZSv4L

Żonie tak jak mowisz - nie po drodze. Dodatkowo w tej chwili ma tutaj prace, wiec nasze wspolne zarobki to mniej wiecej tyle samo co tam moj jeden. No i dla przygody to bysmy pojechali, gdyby to byly 2 lata, a beda to minimum 3, a moze nawet i 5. Potem nie ma mozliwosci zostac i trzeba znow sie przenosic w nowe miejsce - na pewno inne niz gdzie jestesmy teraz.

FSGK.PL

Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy

Re: Praca, szukanie pracy