Seriale
Moderatorzy: boncek, Zolt, Pquelim, Voo
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Seriale
Ale oglądasz!
Wiesz, słupek się zgadza.
Wiesz, słupek się zgadza.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Seriale
O zapomniałem odpisać
Obejrzałem póltora odcinka i odpuscilem, a wszystkie poprzednie sezony wciągałem jak zły
I o to mi counter chodziło, zwyczajnie sobie jaja robiłemrzuff mnie rozbawił, nie powiem.
TAK MI SIE WLASNIE WYDAWALO ze cos spieprzyliVoo pisze:Oglądam czwarty sezon "The Last Kingdom" i jestem po prostu załamany.
Obejrzałem póltora odcinka i odpuscilem, a wszystkie poprzednie sezony wciągałem jak zły
#sgk 4 life.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
O kurde, może być dobre
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Seriale
ja widziałem, całkiem niezłe, dałbym 7/10.Voo pisze:The North Water, o kurteczka, widział to ktoś?
Colin Farrel w interesującej roli, całośc dość brutalna ale też niespecjalnie przerażająca. zaczyna się klimatycznie i podobnie jak Terror, im dalej w las tym traci impet, chociaż tutaj jest chyba nieco bardziej realistycznie.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Seriale
Dlaczego 1983 ma tak słabe oceny ? Jestem przed ostatnim odcinkiem i podoba mi się! Sam pomysł roku 2003, w którym wciąż mamy komunę i rządy partii jest fajnie zrealizowany (milicja jeździ Daewoo albo Polonezami Caro, nowoczesne biura, logo milicji wzorowane na obecnej policji). W ogóle świat przedstawiony to trochę taki mokry sen Kaczyńskiego i Jego wspólników i niektórych forumowiczów
Dla mnie póki co mocna 7, może ostatni odcinek jest fatalny i też się skończy 4 (taka jest chyba mniej więcej średnia na filmweb)
Dla mnie póki co mocna 7, może ostatni odcinek jest fatalny i też się skończy 4 (taka jest chyba mniej więcej średnia na filmweb)
Re: Seriale
Dla mnie dialogi na 2/10 - chyba ten sam scenarzysta co w polskim wiedzminie
Re: Seriale
W ogole nie kupilem zalozen fabuly, a zwroty akcji byly po prostu przewidywalne i badziewne.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seriale
A my oglądamy ostatnio z seriali "Pajęczynę" i dobrze wciąga
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
"Manhunt" - dobry, dający do myślenia serial o agentach FBI, którzy myślą, myślą, myślą, potem krzyczą "aha!" i piszą coś nerwowo na tablicy Nie no, żartuję - kameralność jest akurat mocną stroną tej produkcji. Zero fajerwerków ale bardzo ciekawie pokazana praca analityków. Można się zadumać nad całą sprawą Unabombera i przesłaniem jego manifestu. Zastanawiałem się czy końcówka nie została przypadkiem dokręcona w momencie gdy ktoś zorientował się, że sympatia widzów mogła pozostać przy terroryście.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
"Ted Lasso" - kurde, najlepiej w życiu wydane O złotych (tyle kosztuje darmowy tydzień w AppleTV, nawet jeśli ktoś nie ma telewizora LG i darmowych 3 miesięcy)
Ciepły, bezpretensjonalny, pogodny, niegłupi, lekki, sympatyczny, klimatyczny, bajkowy - nie wiem co jeszcze napisać. Sudeikis po prostu płynie. Jak trafnie ktoś skomentował na filmwebie wszystko byłoby bardziej realistyczne gdyby akcja nie dziala się w klubie z Premier League (w którym porządki są pokazane, co tu kryć, dość nawinie) tylko w jakiejś drużynie ogórków z 3 ligii ale w sumie jak ktoś nie ma pojęcia o piłce (tak jak ja), to nie przeszkadza specjalnie. Zwłaszcza, że to serial tylko pozornie o piłce
Ciepły, bezpretensjonalny, pogodny, niegłupi, lekki, sympatyczny, klimatyczny, bajkowy - nie wiem co jeszcze napisać. Sudeikis po prostu płynie. Jak trafnie ktoś skomentował na filmwebie wszystko byłoby bardziej realistyczne gdyby akcja nie dziala się w klubie z Premier League (w którym porządki są pokazane, co tu kryć, dość nawinie) tylko w jakiejś drużynie ogórków z 3 ligii ale w sumie jak ktoś nie ma pojęcia o piłce (tak jak ja), to nie przeszkadza specjalnie. Zwłaszcza, że to serial tylko pozornie o piłce
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Seriale
Zgadzam się, że "Ted Lasso" to świetne comfort TV.
Jeśli zaś chcecie coś zupełnie innego, wybitnie śmiesznego, ale i dramatycznego, polecam "Sukcesję". Myślę, że jeśli nie zepsują kolejnego sezonu, możemy mieć kolejny wielki serial, typu "Beaking Bad", "Madmen", "Rodzina Soprano", "The Wire", czy "Gra o tron" bez ostatniego sezonu. Mówiąc zepsują, myślę: nie przewietrzą pewnych schematów. Jestem po 3 sezonie i świetnie się bawiłem, w końcu to Jesse Armstrong, czyli twórca mojego ukochanego "The thick of it", ale zaczynała mnie już drażnić powtarzalność. Ostatni odcinek zapowiada nowe rozdanie, sporo się potencjalnie może pozmieniać, ale jeśli na koniec 4 sezonu utrzymany zostanie status quo, będę rozczarowany. Czekam na dramatyczny koniec. O serialu można przeczytać w innych źródłach, ale w skrócie to "Dynastia" połączona z ostrą satyrą, ciętym językiem i dialogami ostrymi jak brzytwa, którym chce się trzaskać fotki i używać w rozmowach. Rodzinka "Murdochów" z wielkiego koncernu medialnego żre się o władzę. Dużo kreatywnie wykorzystanych "fucków", dużo ciekawych i obmierzłych jednocześnie postaci. No i humor. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak szczerze się śmiałem.
Jeśli zaś chcecie coś zupełnie innego, wybitnie śmiesznego, ale i dramatycznego, polecam "Sukcesję". Myślę, że jeśli nie zepsują kolejnego sezonu, możemy mieć kolejny wielki serial, typu "Beaking Bad", "Madmen", "Rodzina Soprano", "The Wire", czy "Gra o tron" bez ostatniego sezonu. Mówiąc zepsują, myślę: nie przewietrzą pewnych schematów. Jestem po 3 sezonie i świetnie się bawiłem, w końcu to Jesse Armstrong, czyli twórca mojego ukochanego "The thick of it", ale zaczynała mnie już drażnić powtarzalność. Ostatni odcinek zapowiada nowe rozdanie, sporo się potencjalnie może pozmieniać, ale jeśli na koniec 4 sezonu utrzymany zostanie status quo, będę rozczarowany. Czekam na dramatyczny koniec. O serialu można przeczytać w innych źródłach, ale w skrócie to "Dynastia" połączona z ostrą satyrą, ciętym językiem i dialogami ostrymi jak brzytwa, którym chce się trzaskać fotki i używać w rozmowach. Rodzinka "Murdochów" z wielkiego koncernu medialnego żre się o władzę. Dużo kreatywnie wykorzystanych "fucków", dużo ciekawych i obmierzłych jednocześnie postaci. No i humor. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak szczerze się śmiałem.
- SmokEustachy
- przezroczysty
- Posty: 120
- Rejestracja: 6 grudnia 2020, o 15:58
Re: Seriale
Orville sezon 3 na Hulu.
10/10
10/10
Re: Seriale
nowe Stranger Things także sztosik. Po cienkich s02 i s03 tym razem Dufferowie do%^&ali do pieca.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Seriale
Tak? O to obejrzę, bo odkładałem na później
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Seriale
Odkładaj dalej az bedzie calosc. Serio. Zgadzam sie ze jest mocno spoko ale nadal masz tylko czesc sezonuCounterman pisze:Tak? O to obejrzę, bo odkładałem na później
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
A ja kurde nie wiem, zacząłem oglądać i tak jak do tej pory (poprzednie sezony) to jednak było bardziej "science" (tajne laboratorium, Zimna wojna, nielegalne eksperymenty, tajni agenci) tak tutaj mam wrażenie jakbym oglądał jakiś horror dla nastolatków z lat 80-tych, coś w stylu Koszmar z Ulicy Wiązów. Do tego klimaty high school, niczym parodia seriali i filmów "szkolnych" z tamtych czasów. Potwór pokazany na dzień dobry. Zaznaczam, że obejrzałem dopiero dwa odcinki, może to się zmieni potem. Mam nadzieję.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- SmokEustachy
- przezroczysty
- Posty: 120
- Rejestracja: 6 grudnia 2020, o 15:58
Re: Seriale
Ja jednak poczekam do finiszu
Re: Seriale
1 lipca będą dwa finałowe odcinkiz łącznie ponad 4h. Ostatni ma trwać 2,5h nie wiem po co to odkładać skoro na binge i tak trochę za dużo
Poza tym, historia jest koherentna i jest fajny suspens pod final, mi bezproblemowo wjechało i nie mam poczucia że 'szkoda że obejrzalem'.
To jest inny sezon pod względem formy. Odcinki mają ponad 70 minut. Każdy jest jak dobry film grozy o popukulturze i nastolatkach z 80s (nie rozumiem posta Voo, na co tu narzekać?) Z cliffhangerem na koniec. Są dwie świetne sceny. Jest dobry budżet, porządne efekty. A przede wszystkim - jest story, ciągle coś się dzieje nie ma czekania i wydłużania seansu. No i trochę wyjaśniają cały ten burdel w Hawkings. Oczywiście logika i realizm nie mają tu wstępu, ale jak na pulp fiction - bardzo uczciwa robota. O niebo lepiej niż poprzednio.
Poza tym, historia jest koherentna i jest fajny suspens pod final, mi bezproblemowo wjechało i nie mam poczucia że 'szkoda że obejrzalem'.
To jest inny sezon pod względem formy. Odcinki mają ponad 70 minut. Każdy jest jak dobry film grozy o popukulturze i nastolatkach z 80s (nie rozumiem posta Voo, na co tu narzekać?) Z cliffhangerem na koniec. Są dwie świetne sceny. Jest dobry budżet, porządne efekty. A przede wszystkim - jest story, ciągle coś się dzieje nie ma czekania i wydłużania seansu. No i trochę wyjaśniają cały ten burdel w Hawkings. Oczywiście logika i realizm nie mają tu wstępu, ale jak na pulp fiction - bardzo uczciwa robota. O niebo lepiej niż poprzednio.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Seriale
Obejrzałem dwa pierwsze odcinki wczoraj. Dla mnie jest spoko, też mi się podoba. Naczy sezon 2 i 3 też mi się podobały, ale czwarty podoba mi się bardziej jak na razie.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Mi też serial się generalnie podoba. Po prostu te szkolne historie 11 psuły mi klimat bo wyglądały jak parodia filmów z lat 80-tych. Ten bullying był aż przerysowany, podobnie jak prześladowcy 11. Poza tym poprzednie sezony jednak bardziej kojarzyły mi się z fantastyką i kinem przygodowym z lat 80-tych (które uwielbiałem) a ten sezon zdaje się być bardziej ukłonem w stronę kina grozy z tego okresu, za którym nigdy nie przepadałem.Pquelim pisze:Każdy jest jak dobry film grozy o popukulturze i nastolatkach z 80s (nie rozumiem posta Voo, na co tu narzekać?)
Poza tym jak chłopaki dorośli to stracili swój dziecięco aktorski urok i jedni okazują się przed kamerą lepsi a drudzy gorsi. Mike wydaje mi się strasznie drewniany i nienaturalny.
Mimo wszystko oczywiście to wciąż świetny serial, przy czym mi autentycznie podobały się wszystkie dotychczasowe sezony i ten oglądam z przyjemnością. Zdaje sobie sprawę, że nie mogli 4 raz zrobić tego samego tylko trzeba było zaproponować coś nowego.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Okej, sezon 4 jest świetny. Co tam się dzieje!
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Seriale
A widzisz. Ja czekam już na drugą część. Będzie 1 lipca.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Zrobili z tego takie kino przygodowe w stylu lat 80-tych. Są nastolatki, jest trochę grozy, sporo humoru, jakieś zwariowane akcje. Nawet jest wątek obozowo-ucieczkowy
Generalnie wolałem dotychczasowy Half Life z dzieciakami ale to też się fajnie ogląda.
Generalnie wolałem dotychczasowy Half Life z dzieciakami ale to też się fajnie ogląda.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Okej, skończyłem drugi sezon czwartego sezonu Stranger Things i stwierdzam, że jednak trochę przymęczyli bułę.
Ten ostatni odcinek był już tak napompowany, że naprawdę myślałem, że to ostateczny koniec końców ale nie....
Ale nie! Jeszcze potrzebujemy dziesięciu odcinków kolejnego sezonu żeby wreszcie ostatecznie naprawdę na serio do końca zabić Złego i żeby Will mógł wreszcie wykrztusić, że jest gejem.
Ten ostatni odcinek był już tak napompowany, że naprawdę myślałem, że to ostateczny koniec końców ale nie....
Ale nie! Jeszcze potrzebujemy dziesięciu odcinków kolejnego sezonu żeby wreszcie ostatecznie naprawdę na serio do końca zabić Złego i żeby Will mógł wreszcie wykrztusić, że jest gejem.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
No, ja wiedziałem ( dużo ludzi nie wiedziało co mnie dziwi bo info znane od dawna) że będzie jeszcze s5 finałowy.
Ale końcówka też mnie trochę rozczarowała, przede wszystkim horrendalny timing poszczególnych scen i zapętlenie dla budowania napięcia, które zupełnie rozbillo napięcie. Nastka łazaca w głowie Max przez półtorej godziny odcinka (z czego NIC nie wynika) to już powrót do Dufferowych nizin storytellingu. Tak samo akcja z Dustinem i ratowaniem Billiego. Bracia są po prostu kiepscy w utrzymaniu narzuconego tempa, a cały sezon jednak okazał się po prostu nierówny. Choć oczywiście lepszy od poprzednich, choć już bez tej ekscytacji. Czułem się wymęczony oglądaniem, zero nieprzewidywalności, żadnych zaskoczeń, 4h oglądania tego co przed chwilą zapowiedziałem na głos żonie. W pewnym momencie usłyszałem od niej, żebym po prostu opowiedział co się wydarzy i potem oglądał sam, bo jej się nie chce.
A 'piatka' zapowiada się na festiwal przeciąganiq struny, chociaż wszyscy wiedzą że będzie happy end. Dla mnie to mogliby zrobić jeden film na zakończenie, spokojnie w półtorej godziny dobry scenarzysta by się zmieścił. Ale nie Dufferowie.
Ale końcówka też mnie trochę rozczarowała, przede wszystkim horrendalny timing poszczególnych scen i zapętlenie dla budowania napięcia, które zupełnie rozbillo napięcie. Nastka łazaca w głowie Max przez półtorej godziny odcinka (z czego NIC nie wynika) to już powrót do Dufferowych nizin storytellingu. Tak samo akcja z Dustinem i ratowaniem Billiego. Bracia są po prostu kiepscy w utrzymaniu narzuconego tempa, a cały sezon jednak okazał się po prostu nierówny. Choć oczywiście lepszy od poprzednich, choć już bez tej ekscytacji. Czułem się wymęczony oglądaniem, zero nieprzewidywalności, żadnych zaskoczeń, 4h oglądania tego co przed chwilą zapowiedziałem na głos żonie. W pewnym momencie usłyszałem od niej, żebym po prostu opowiedział co się wydarzy i potem oglądał sam, bo jej się nie chce.
A 'piatka' zapowiada się na festiwal przeciąganiq struny, chociaż wszyscy wiedzą że będzie happy end. Dla mnie to mogliby zrobić jeden film na zakończenie, spokojnie w półtorej godziny dobry scenarzysta by się zmieścił. Ale nie Dufferowie.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Seriale
Niby wszystko się zgadza, ale mi się nawet przyjemnie oglądałem. Może kwestia oczekiwań, bo ja miałem nastawienie na prostą, nieskomplikowaną rozrywkę i żeby CGI było ładne. Nie to, żebym uważał s4 za fantastyczny, ale nie żałuję że go obejrzałem.
Chociaż od razu ostrzegam, że np. nie żałowałem, że obejrzałem Czarną Wdowę. Która umówmy się, dobrym filmem nie była - ale jako marvelowskie wciągacz popcornu z żoną, dla mnie luz.
Chociaż od razu ostrzegam, że np. nie żałowałem, że obejrzałem Czarną Wdowę. Która umówmy się, dobrym filmem nie była - ale jako marvelowskie wciągacz popcornu z żoną, dla mnie luz.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Trafiłem na taki mini-serial sprzed kilku lat, chyba mniej znany (?) No w każdym razie ja o nim nie słyszałem. Godless. Klasyczny (no prawie ) western. Nieśpieszna fabuła, wszyscy chodzą powoli, mówią powoli a potem szybko strzelają. Fajna rzecz, aż mi się granie w RDR przypomniało
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
Jeff Daniels świetnie tam zagrał
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Seriale
A widział ktoś serial Pozostawieni na HBO? Zaczęliśmy oglądać z żoną, jest intrygujący ale jeszcze nie umiem ocenić czy dobry..
- SmokEustachy
- przezroczysty
- Posty: 120
- Rejestracja: 6 grudnia 2020, o 15:58
Re: Seriale
Orville to statek porównywany niekiedy do cumla (smoczka) albo do nocniczka. Wraz z załogą jest bohaterem serialu który podoba się widzom. Marudzą jedynie ci od Family Guya. Że ni ma Family Guja w kosmosie a miał być. A tak to grupa docelowa jest zadowolona. Może być pod tym względem niedoścignionym wzorem dla innych. Niestety 3 sezon będzie chyba ostatnim. Jakby mieli ogłosić 4 to by ogłosili już dawno. Chociaż formalnie nie jest zakończony czy tam skancelowany. Lepiej jednak otrzymać serial zamknięty przez twórców i skończony niż urwany w jakimś losowym miejscu z jakiś tam przyczyn. Pora zatem na krótkie podsumowanie: zastanówmy się dlaczego Orville jest najlepszym serialem na platformie Disney+?
Ojcem sukcesu jest tu niewątpliwie Seth MacFarlane, autor pomysłu i scenariusza. Ale mamy tu udział takich osobistości jak Jon Favreau, Jonathan Frakes, Brannon Braga etc. Zwrócę wam tu uwagę na reżyserię Jona Cassara, który wyreżyserował najwięcej odcinków.
Podstawą sukcesu jest znakomity scenariusz. MacFarlene chciał żeby to był Star Trek ale się mu nie zgodzili. W końcu wcisnął Foxowi ciemnotę ze to będzie Family Guy w kosmosie i Fox się zgodził. Faktycznie trochę takiego humoru było w pierwszych dwóch sezonach ale serial zasadniczo utrzymany jest w stylistyce Star Treka The Next Generations. Trzeci sezon został przeniesiony na platformę Hulu i wyszedł na tym bardzo dobrze. Odcinki mają charakter w zasadzie filmów telewizyjnych i potrafią trwać nawet półtorej godziny. Taki czas trwania znakomicie przysłużył się budowaniu fabuły, która może sobie spokojnie wybrzmieć.
Sukces serialu ma charakter systemowy: odpowiedni podział pracy. Seth jest szefem wspieranym przez reżyserów i resztę ekipy. Aktorzy zatem są odpowiednio prowadzeni i nawet średni potrafią wycisnąć wiele ze swoich ról. Potrafią tam prowadzić w odcinku dwa a nawet trzy wątki, czego nie potrafi taki Kenobi np. Dalej mamy estetykę stosowną: serial jest tak kręcony żeby się go przyjemnie oglądało: kolorystyka, filtry, kadrowanie, przestrzenne pomieszczenia ładnie oświetlone... Porównajcie sobie ze Star Trekiem Discovery, który jest koszmarnie nakręcony i zmontowany.
Mamy tu też szacunek dla fanów: obejrzyjcie materiały dodatkowe do Mandalorianina, tam Favreau opowiada o szacunku do fanów. Tymczasem w innych serialach/filmach fani dostają kopa w ryj na samym początku (Discovery, Kenobi, Ostatni Jedi, Picard itp.). Gwiezdne Wojny też są. W każdym odcinku praktycznie jest jakieś starcie. Widać co prawda ograniczenia budżetowe, ale widać też że im się chce. Wyciągają maksimum z posiadanych możliwości (w przeciwieństwie do takiego Kenobiego, który jest ordynarnym przepaleniem budżetu). W Gwiezdnych Wojnach nie ma gwiezdnych wojen praktycznie od czasów Odrodzenia Skywalkera.
Aby nie przedłużać zwrócę waszą uwagę na obyczajówkę i analizowane problemy egzystencjalne. Na klimat Star Warsów obecny tu i ówdzie. Na ładne widoczki kosmiczne. Na docenienie robotów jako istot myślących i mających swoje prawa. W Hanie Solo były ordynarne podrywy robocie a tu nie ma. Jest za to konsekwentna budowa bohaterów i trzymanie się ich charakterystyk. Jak się robi dobry film to się on podoba.
Seth i Ekipo: Dziękujemy za wszystko.
Ojcem sukcesu jest tu niewątpliwie Seth MacFarlane, autor pomysłu i scenariusza. Ale mamy tu udział takich osobistości jak Jon Favreau, Jonathan Frakes, Brannon Braga etc. Zwrócę wam tu uwagę na reżyserię Jona Cassara, który wyreżyserował najwięcej odcinków.
Podstawą sukcesu jest znakomity scenariusz. MacFarlene chciał żeby to był Star Trek ale się mu nie zgodzili. W końcu wcisnął Foxowi ciemnotę ze to będzie Family Guy w kosmosie i Fox się zgodził. Faktycznie trochę takiego humoru było w pierwszych dwóch sezonach ale serial zasadniczo utrzymany jest w stylistyce Star Treka The Next Generations. Trzeci sezon został przeniesiony na platformę Hulu i wyszedł na tym bardzo dobrze. Odcinki mają charakter w zasadzie filmów telewizyjnych i potrafią trwać nawet półtorej godziny. Taki czas trwania znakomicie przysłużył się budowaniu fabuły, która może sobie spokojnie wybrzmieć.
Sukces serialu ma charakter systemowy: odpowiedni podział pracy. Seth jest szefem wspieranym przez reżyserów i resztę ekipy. Aktorzy zatem są odpowiednio prowadzeni i nawet średni potrafią wycisnąć wiele ze swoich ról. Potrafią tam prowadzić w odcinku dwa a nawet trzy wątki, czego nie potrafi taki Kenobi np. Dalej mamy estetykę stosowną: serial jest tak kręcony żeby się go przyjemnie oglądało: kolorystyka, filtry, kadrowanie, przestrzenne pomieszczenia ładnie oświetlone... Porównajcie sobie ze Star Trekiem Discovery, który jest koszmarnie nakręcony i zmontowany.
Mamy tu też szacunek dla fanów: obejrzyjcie materiały dodatkowe do Mandalorianina, tam Favreau opowiada o szacunku do fanów. Tymczasem w innych serialach/filmach fani dostają kopa w ryj na samym początku (Discovery, Kenobi, Ostatni Jedi, Picard itp.). Gwiezdne Wojny też są. W każdym odcinku praktycznie jest jakieś starcie. Widać co prawda ograniczenia budżetowe, ale widać też że im się chce. Wyciągają maksimum z posiadanych możliwości (w przeciwieństwie do takiego Kenobiego, który jest ordynarnym przepaleniem budżetu). W Gwiezdnych Wojnach nie ma gwiezdnych wojen praktycznie od czasów Odrodzenia Skywalkera.
Aby nie przedłużać zwrócę waszą uwagę na obyczajówkę i analizowane problemy egzystencjalne. Na klimat Star Warsów obecny tu i ówdzie. Na ładne widoczki kosmiczne. Na docenienie robotów jako istot myślących i mających swoje prawa. W Hanie Solo były ordynarne podrywy robocie a tu nie ma. Jest za to konsekwentna budowa bohaterów i trzymanie się ich charakterystyk. Jak się robi dobry film to się on podoba.
Seth i Ekipo: Dziękujemy za wszystko.
Re: Seriale
Aż założyłem konto, by odpowiedziećHalaster pisze:A widział ktoś serial Pozostawieni na HBO? Zaczęliśmy oglądać z żoną, jest intrygujący ale jeszcze nie umiem ocenić czy dobry..
Kocham ten serial. To jest jeden z moich ulubionych tytułów, jeden z nielicznych którym dałem 10/10. Może na wyrost, może niesłusznie. I don't care.
Chyba jedyny tytuł w którym Theroux wygląda tak znakomicie. Widziałem już w kilku innych i zawsze mnie irytował. Zwłaszcza w Six Feet Under. Ale tutaj to było mistrzostwo.
W zasadzie to jak dla mnie z każdym odcinkiem i sezonem było coraz lepiej. I coraz smutniej. Bo zrozumiałem, ze to celna diagnoza, tego co by się stało z nami, gdyby to zdarzyło się naprawdę.
Mam wrażenie, ze niska ocena wynika z niezrozumienia serialu (ArysTokarczuk vibes xD). To nie jest serial o tym co się stało z tymi 2%. Tylko o tym co się stało z 98%. Ostatnia scena serialu jak dla mnie idealnie to spuentowała.
Nie wiem która postać mi się bardziej podobała. Pastora, dziadka (mistrzostwo w 3 sezonie), Patti czy Kevina.
2 i 3 sezon najlepsze chyba.
Mógłbym pisać i się rozpływać godzinami. Aż sobie kolejny rewatch zrobię.
Let the mystery be.
PS. W którym momencie 3 sezonu fajne nawiązanie do Sopranos Inspirację czuć było na kilometr.
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Seriale
Fak . W takim razie trzeba obejrzeć i Orville i Pozostawionych. I to właśnie, gdy wygrzebałem się z oglądania kilku seriali.
Re: Seriale
Orville - jestem na pierwszym sezonie, dokładnie od trzech tygodni oglądam 11sty odcinek. Serial ma momenty, ale ogólnie jest mocno stylizowany na Star Treka i przez to imho archaiczny, czytaj - nudny. Jak scenariusz odcinka jest dobry, to ogląda się dobrze. Jak jest taki sobie, to się męczę. Zachwyt miałem dosłownie dwa razy, bo autor potrafi przewrotnie i skutecznie wykorzystać konwencje sci-fi do trafnych komentarzy rzeczywistosci. I mówie to ja, wielki fan MacFarlane'a oglądający FG od 4 sezonu regularnie.
Pozostawieni i Rozdzielenie (Severance z apple tv) to moje dwie topki z wishlisty, ale nie wiem kiedy ogarne bo jednak guilty pleasure w postaci fantasy nadchodzą wielkimi krokami (Ród Smoka i Pierścienie Władzy), a Sandman na podstawie Gaimana to już nawet jest dostępny, a to też chciałem sprawdzić.
Pozostawieni i Rozdzielenie (Severance z apple tv) to moje dwie topki z wishlisty, ale nie wiem kiedy ogarne bo jednak guilty pleasure w postaci fantasy nadchodzą wielkimi krokami (Ród Smoka i Pierścienie Władzy), a Sandman na podstawie Gaimana to już nawet jest dostępny, a to też chciałem sprawdzić.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Seriale
Obejrzałem 2 odcinki i niestety wyszła im bardzo poprawna, wierna adaptacja, nic więcej. Czytaj: nie spi****li tego, ale jeśli zna się komiks, to według mnie oglądanie serialu to strata czasu. Wizualnie jest średnio, jeśli ktoś liczył na eksperymentalne CGI - mocny zawód.Pquelim pisze:Sandman na podstawie Gaimana to już nawet jest dostępny, a to też chciałem sprawdzić.
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Seriale
"Sandman" u mnie jednak oczko wyżej, wciągnąłem się, mimo nijakiej warstwy wizualnej (tu można więcej poczytać o tym, dlaczego nijakiej). I wrzucili bonusowy odcinek 11!
Tymczasem spływają głosy, że "Ród smoka" jest całkiem spoko. I to jest news!
Tymczasem spływają głosy, że "Ród smoka" jest całkiem spoko. I to jest news!
Re: Seriale
Sandman - średniawka, typowy Gaiman. Pełna zgoda, że jest to wierna ekranizacja tej jego mieszanki dobrych pomysłów z amerykańską pulpą i kiczem. Klimat zapamiętam, fabuły sezonu raczej nie. Zero zaskoczeń, banalny i króciutki wątek główny, na plusik całkiem sympatyczny kruk. W sumie to strata czasu, ale że leczyłem nim bezsenność - nie bolało.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Wszyscy jadą po Pierścieniach jak po burej suce a ja zachowam się jak przekupny recenzent i napiszę, że mi się podoba.
Tylko moja biedna, nieznająca Tolkiena żona prawie zasnęła oglądając i tak sobie myślę, że jak to się nie spodoba ani fanom ani przęciętnemu widzowi to słabo to widzę.
Tylko moja biedna, nieznająca Tolkiena żona prawie zasnęła oglądając i tak sobie myślę, że jak to się nie spodoba ani fanom ani przęciętnemu widzowi to słabo to widzę.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Seriale
A to juz wystartowalo? Dobrze wiedziec.Voo pisze:Wszyscy jadą po Pierścieniach jak po burej suce a ja zachowam się jak przekupny recenzent i napiszę, że mi się podoba.
Tylko moja biedna, nieznająca Tolkiena żona prawie zasnęła oglądając i tak sobie myślę, że jak to się nie spodoba ani fanom ani przęciętnemu widzowi to słabo to widzę.
Ja mam jak z Wieskiem Netflixowym - nastawiam sie na "przygode w swiecie" a nie wierna adaptacje i pewnie bede mial wyjebane na marudzenie. Tylko te hobbity z trailerow...
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Re: Seriale
Mi też się podoba. Pierwsze odcinki dupy może nie urywają, ale fajnie to się ogląda.
Śmiesznie, że aktorzy najbardziej hejtowani przez memy ze względu na kolor skóry są jednymi z fajniejszych postaci. W sensie ten elf Arondir i żona krasnoluda - jakjejtam. Poza tym mam wrażenie, że przez zacny kierunek artystyczny w scenografii i strojach poziom melatoniny aktorów dla mnie jest tematem tylko dlatego, że widziałem te wszystkie hejty na długo przed premierą. To nie Wiedźmin, gdzie niektóre elfy i wszystkie driady wyglądają jakby miały zaraz zacząć rapować i grać w kosza
Generalnie serial na plus póki co.
Śmiesznie, że aktorzy najbardziej hejtowani przez memy ze względu na kolor skóry są jednymi z fajniejszych postaci. W sensie ten elf Arondir i żona krasnoluda - jakjejtam. Poza tym mam wrażenie, że przez zacny kierunek artystyczny w scenografii i strojach poziom melatoniny aktorów dla mnie jest tematem tylko dlatego, że widziałem te wszystkie hejty na długo przed premierą. To nie Wiedźmin, gdzie niektóre elfy i wszystkie driady wyglądają jakby miały zaraz zacząć rapować i grać w kosza
Generalnie serial na plus póki co.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Mi kolor skóry postaci też nie przeszkadza, przestałem to zauważać po kilkunastu minutach.
Bardziej doskwiera mi to, że niektórzy z elfów nie wyglądają.... godnie, oględnie pisząc. U Jacksona dobierano do ról elfów jednak raczej urodziwych ludzi o takim dostojnym typie urody. Może to było banalne podejście ale jednak miało klimat
Bardziej doskwiera mi to, że niektórzy z elfów nie wyglądają.... godnie, oględnie pisząc. U Jacksona dobierano do ról elfów jednak raczej urodziwych ludzi o takim dostojnym typie urody. Może to było banalne podejście ale jednak miało klimat
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
po raz kolejny można tylko załamać ręce nad siłą mniejszości, zacietrzewionych hejterów (nie wiadomo tez czy nie oplaconych przez konkurencje jak ruskie trolle), ale przede wszystkim nad ludzą głupotą i skłonnością do wydawania bezpodstawnych, bezrefleksyjnych i bezsensownych sądów. to wszystko niby jest z nami od zawsze, ale jednak media online podbijają to wrażenie w skali wykładniczej. To juz właściwie jest standard, to samo było z Prey i pewnie dziesiątką innych produkcji - na tygodnie przed premierą wszystko wywołuje hate bombing, obrzucanie najnizszymi ocenami we wszelkich agregatorach (nie dziwie sie ze niektore wylaczaja mozliwosc glosowania) i plucie jadem we wszelkich mozliwych mediach spolecznosciowych. Patrzę na to z boku i widzę tą najgorszą ludzką stronę, najgorsze zezwierzęcenie umysłu - zwyczajną podłość, polską żółć w wydaniu międzynarodowym. Smutno mi jest jak to widzę, próbuje ze wszystkich sił z tym walczyć w swoim, niemałym przeciez bo akademickim również, środowisku. Ale wszystko to taka syzyfowa robota, wystarczy wieczorem wleźć na Twittera, oceny na imdb (serial zebrał bodaj 3 tysiące 1/10 zanim można było obejrzeć jakikolwiek odcinek), jakieś komentarze filmwebowych ekspertów, czy - nie daj Boże - na wykopowym mikroblogu. Ło matko i ja muszę w takim świecie, bo przecież nie ma innego
Serialem jestem ukontentowany, całkiem fajnie połączyli np. Gandalfa z hobbitami, czy postać Durina wypadła na ten moment wręcz rewelacyjnie. Szkoda mi przepisanego na nowo wątku Galadrieli, bo chociaż purystą tolkienowskim nie jestem, to coś tam mi jeszcze świta że to nie jest do końca ta postać z legendarium. No i cały ten wątek kompletnie jest pozbawiony dramatyzmu, bo widz doskonale wie że bohaterce nic się nie stanie. Wieje nudą jak jest na ekranie. Nie rozumiem dlaczego nie można było wziąć innej postaci - chociażby Celeborna (brata) którego uśmiercili chyba też nie do końca zgodnie z kalendarium autora.
Nie zmienia to faktu, że historia jest interesująca, muzyka świetna, scenografia i efekty wręcz epickie, a i przygody nie brakuje. Ergo - dobry serial, już na starcie widać że tworzony przez większych specjalistów i ze znacznie większym budżetem niż taki Witcher. Czekam na więcej i ciesze się, bo z przyjemnością będzie mi się to oglądało.
Serialem jestem ukontentowany, całkiem fajnie połączyli np. Gandalfa z hobbitami, czy postać Durina wypadła na ten moment wręcz rewelacyjnie. Szkoda mi przepisanego na nowo wątku Galadrieli, bo chociaż purystą tolkienowskim nie jestem, to coś tam mi jeszcze świta że to nie jest do końca ta postać z legendarium. No i cały ten wątek kompletnie jest pozbawiony dramatyzmu, bo widz doskonale wie że bohaterce nic się nie stanie. Wieje nudą jak jest na ekranie. Nie rozumiem dlaczego nie można było wziąć innej postaci - chociażby Celeborna (brata) którego uśmiercili chyba też nie do końca zgodnie z kalendarium autora.
Nie zmienia to faktu, że historia jest interesująca, muzyka świetna, scenografia i efekty wręcz epickie, a i przygody nie brakuje. Ergo - dobry serial, już na starcie widać że tworzony przez większych specjalistów i ze znacznie większym budżetem niż taki Witcher. Czekam na więcej i ciesze się, bo z przyjemnością będzie mi się to oglądało.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Seriale
Mnie tylko w trailerach (tak, trailerach wiec nie wiem jak w serialu) wkurwiaja calkowicie hobbici wygladajacy jak jakies umorusane dzieci lasu. Oby w ogolnym rozrachunku wygladali inaczej.
Czekam z ogladaniem na chwile wolnego .
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Czekam z ogladaniem na chwile wolnego .
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Re: Seriale
to sie akurat troche zgadza bo Ci hobbici to taki prequel hobbitów z LoTRa - to był wędrowny lud żyjący w norkach, dlatego później byli tacy dumni ze swojego ucywilizowania
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Seriale
A ja zachęcam do Leftovers, serial wybitny, ze wszystkich innych najbardziej kojarzy mi się z Twin Peaks
Re: Seriale
Mam dokładnie tak samo. I wkurza mnie to, że każdy krytyk jest wrzucany do jednego wora z rasistami. Bardzo mało widziałem komentarzy "słabe, bo czarny". Za to zbyt wiele o trollach i orkachVoo pisze:Mi kolor skóry postaci też nie przeszkadza, przestałem to zauważać po kilkunastu minutach.
Bardziej doskwiera mi to, że niektórzy z elfów nie wyglądają.... godnie, oględnie pisząc. U Jacksona dobierano do ról elfów jednak raczej urodziwych ludzi o takim dostojnym typie urody. Może to było banalne podejście ale jednak miało klimat
Jak usłyszałem o serialu, to byłem zachwycony. Pierwsze zdjęcia z Drzewami były wyśmienite. Później niestety nastąpił najgorszy PR w historii. Zwolnienie Shippeya było pierwszą czerwoną flagą.
Nie można mieć za złe fanom Tolkiena, że są wkurzeni, bo nakręcano ich na coś wybitnego. Teraz trzeba kolejne odcinki oglądać zapominając o Tolkienie. Tylko czemu to się nazywa Władca Pierścieni?
I bez tego te odcinki były co najwyżej średnie
Odnośnie elfów. Ciekawe jestem czy to zrobili to specjalnie, by mieć własnych, czy nie mogli po prostu oni wyglądać jak u Jacksona. Taki Thranduil czy Celeborn pojawiają się na ekranie i każdego uderza ich majestat. Tutaj najlepiej póki co wyglądają Arondir i Gil-Galad.
Mąż. I dla mnie wycięcie tej postaci jest skandalem. Zostawmy książki, bo tam też wersje ich historii były różne. Albo się spotkali w Valinorze, albo w Doriath, a w Drugiej Erze byli rozsiani po całym Śródziemiu, rządząc własnymi królestwami. Czasem razem, czasem osobno.Pquelim pisze: Nie rozumiem dlaczego nie można było wziąć innej postaci - chociażby Celeborna (brata) którego uśmiercili chyba też nie do końca zgodnie z kalendarium autora.
Bardziej chodzi o to, że jest to sprzeczne z tym co ludzie widzieli u Jacksona i zrobione po to, by nie daj Eru, nikt nie sprawiał że Galadriela będzie gorsza obok jakiegoś tam faceta Mary Sue Rey Skywalker. Dla mnie póki co najgorsza postać tego serialu.
Fakt, że wyrzucili ją na środku oceanu i każą nam uwierzyć, że to nic takiego, jest dyskwalifikacją. To robienie z ludzi idiotów. Jak przy tej scenie Legolosa w Hobbicie.
To powiedziawszy, ciekaw jestem dalszej historii. W końcu skoro nie ma to nic wspólnego z Tolkienem, to może nas czymś zaskoczą
Super. Ja uwielbiam ten serial.Halaster pisze:A ja zachęcam do Leftovers, serial wybitny, ze wszystkich innych najbardziej kojarzy mi się z Twin Peaks
- SmokEustachy
- przezroczysty
- Posty: 120
- Rejestracja: 6 grudnia 2020, o 15:58
Re: Seriale
https://www.cda.pl/video/1191251342
Najpierw pokazali światło rozświetlające, potem postać emitująca światło, Arwena.
Widać że elfy to istoty niezwykłe. A u Amazona co?
Najpierw pokazali światło rozświetlające, potem postać emitująca światło, Arwena.
Widać że elfy to istoty niezwykłe. A u Amazona co?
- Alexandretta
- Współpraca GL
- Posty: 613
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Kontakt:
Re: Seriale
Obejrzałam The Orville na Disneyu i mega mi się podobał. Mam nadzieję że zrobią tego więcej.
Dziś wyszło też Cyberpunk Edgerunners na Netfliksie, jeszcze nie widziałam ale ludziom się podoba. Może w weekend nadrobię. Czyżby branża nauczyła się robić egranizacje?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dziś wyszło też Cyberpunk Edgerunners na Netfliksie, jeszcze nie widziałam ale ludziom się podoba. Może w weekend nadrobię. Czyżby branża nauczyła się robić egranizacje?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
"Żal, że sie coś zrobiło, przemija z czasem. Żal, że się czegoś nie zrobiło, nie przemija nigdy."
Na Pograniczu
Na Pograniczu
Re: Seriale
przeciez to anime. jak zrobią film aktorski który będzie naprawdę dobry, to mnie zawołajcie
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Seriale
mogliby nagrac serial zrobiony z Trylogii Ciagu albo Trylogii San Francisco w naprawde dobry sposob.