FSGK.PL

Gregor... jak Twoje życie pogorszyło się od wyborów? Co konkretnie Ci osobiście uwiera? Poza tym, że tamte mordy lubiłeś/tolerowałeś, a obecnych nie?

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/awantura ... dy/j3tmr0b

Dobrze, że sezon ogórkowy w robocie, bo nie nadążam

W PiSie stwierdzili, że mają za dużo poparcia i szukają wszelakich sposobów, żeby je stracić...

Hmmm? Stracić?

Czyżby mój j.polski tak bardzo się zdegradował, że nie wiem o co kaman?

PiS podobno traci od wyborów. Jest to o tyle ciekawe, że wcale nie mieli 80% poparcia a trochę czasu już rządzą.

Kwestie takie jak SN czy TK to sprawy, po których PiS niczego nie traci. Już prędzej straci jak nie zrobi nic z frankami albo podwyższy cenę paliwa albo ograniczy 500 +. To są konkrety na rynku handlu poparciem. Sądy? Wolne żarty. Wyłaczcie komputer, popatrzcie wokół. Tak, to ludzie, którzy mają to w nosie.

Smutna prawda jest taka, że bardzo duża część społeczeństwa faktycznie ma w nosie całe zamieszanie wokół sądów. Taki urok demokracji.

Sorry, straszenie PiSem jest zwyczajnie slabe...

voo przesadza w druga strone. jednak ludzie chodzą pod neutralnym sztandarem, zadni tam wyborcy PO.

Ale jak ktoś jest neutralny to nie głosował na PiS, więc żadna strata. A na każdego kto zrezygnuje przekupi się dwóch następnych. Na pewno będą mieli jakiegoś asa w rękawie na wybory, jakieś "coś+".

http://businessinsider.com.pl/polityka/ ... ji/pvqn7hj

Jeden mikrofon szefa komisji zabrała opozycja; trzymał go Ryszard Petru (N); drugi przytrzymywał przed politykami opozycji Suski. Taka sytuacja trwała wiele minut. Słychać było okrzyki: "Suski, oddaj mikrofon!" oraz ripostę: "Petru, oddaj mikrofon!". Pogięte kartki z poprawkami rzucano na stół prezydialny. Około godz. 0.30 w nocy Piotrowicz ogłosił zamknięcie obrad.

Is it real life or just ASZdziennik?

Tu masz aszdziennik.pl.
http://aszdziennik.pl/120577,dobra-wiad ... ork-timesa
serio ktos wierzy w "koniec demokracji" w PL? No blagam Was...

Koniec jako taki nie, ale Sejm w tej chwili pracuje tak, że powinno się go po prostu zamknąć, do czasu rozwiązania problemów na linii rząd-reszta. Tam już tylko brakuje rzucania butami i interwencji Straży Marszałkowskiej, albo jakiegoś innego okupowania sali (tylko niech ktoś sprawdzi, czy Rysiek znowu nie ma zabukowanego lotu gdzieś). Sposób pracy komisji pod wodzą Piotrowicza to Bantustan.

Btw przegłosowali już ustawę o SN, teraz idzie do Senatu. Potem jeszcze podpis Dudy, 30 dni vacatio i wdrożone.

Dla mnie to jest koniec pluralizmu, koniec mechanizmów kontroli itd - nie ma już nic co by ich cofnęło przed wariactwem totalnym.

Wystarczy sobie wyobrazić dowolne szaleństwo, typu warzenie do więzienia jakichś posłow opozycji - co/kto ich powstrzyma? Nikt/nic

sezon na straszenie PiSem uwazam za otwarty

Jak pisałem że będzie syf to mówiliście że jestem słodki ze swoim przerażeniem i będzie spoko

http://fsgk.pl/viewtopic.php?f=5&t=380&start=300

No i nic się nie zmieniło, dalej jesteś słodki.

Wszyscy tutaj dali się nabrać. Ba! Pamiętam jak mój tata krzyczał, że dobrze, że będzie PiS, bo zrobią wreszcie porządek. Oczywiście teraz udaje, że wcale tego nie mówił. Zwłaszcza, że jest w PO.

Wiecie co jest zabawne? Opozycja, która tyle razy krzyczała "Wilk, wilk, ratujcie", a teraz będzie miała problem z mobilizacją. Bo w milionowe protesty ostatniej szansy - aby sparaliżować miasta i "zrzucić jeźdźca" (vide: http://wyborcza.pl/osiemdziewiec/7,1590 ... szosc.html ) - zwyczajnie nie wierzę.

I tak naprawdę niewiele się zmieni - poza tym, że stary układ nie był jawny, a ten jest robiony głupią pisowską metodą "na chama". No i rozkręcanie bezpieczników na przyszłość. Ale jak mawiali klasycy there is no future for me

W sumie jak każda ekipa u władzy

peterpan pisze:Wiecie co jest zabawne? Opozycja, która tyle razy krzyczała "Wilk, wilk, ratujcie", a teraz będzie miała problem z mobilizacją.

Yop, tyle razy był już zamach na demokrację, że kiedy faktycznie jest to ludziom już to zwisa.

Halaster pisze:Jak pisałem że będzie syf to mówiliście że jestem słodki ze swoim przerażeniem i będzie spoko

http://fsgk.pl/viewtopic.php?f=5&t=380&start=300

O ciekawy link dałeś. I jak tam - dostaliście ostry wpierdol, były zwolnienia?

Voo pisze:

Halaster pisze:Jak pisałem że będzie syf to mówiliście że jestem słodki ze swoim przerażeniem i będzie spoko

http://fsgk.pl/viewtopic.php?f=5&t=380&start=300

O ciekawy link dałeś. I jak tam - dostaliście ostry wpierdol, były zwolnienia?

Nie czepiaj się. Z tej litanii musiało coś wejść i weszło

nie dzieje się nic złego. Nie ma powodu do obaw.

Według badań CBOS z zeszłego roku zaufanie do sądów zadeklarowało 45% badanych a nieufnośc 42%. Przy takiej polaryzacji nie ma szans na mobilizowanie milionów. Nie w wakacje, nie w sezon urlopowy. To nie jest ta skala jak przy kompromisie aborcjnym za którym jest znacznie więcej i z tego powodu, a nie z powodu protestów kaczor zastopował partie.

Wiesz co, banki oczywiście znalazły sposób na płacenie dużo niższych podatków, więc dużych zwolnień u nas nie było. Zresztą sam zobacz jak wyglądaly założenia wpływów do budżetu a jak realizacja - znowu podatnik pokazał się mądrzejszy od ustawodawcy.

Natomiast wpierdol związany z podatkiem bankowym dostaliśmy głównie my wszyscy w ramach składek na OC/AC - okazuje się że ubezpieczycielom nie tak łatwo unikać tego podatku, więc stawki poszły mega w górę (moja ze 35%).

Poczekajcie do Września i przenosimy forum do Kanady.

Tej, a to PiS chce Norwegię zająć?

W Kanadzie więcej miejsca, lepsza pogoda i tania benzyna. Możemy się podzielić i miłośników klaustrofobii, deszczu i drożyzny wysłać do LLothara .

Trzeba zrobić reboot Szczepkowskiej ze "skończył się komunizm".

https://wiadomosci.wp.pl/wysokie-poparc ... 135033473a

Zobaczymy za miesiąc. Sam jestem ciekaw.

Sondaż robiony 7-12 lipca więc sam pan wisz. Najciekawsze będą te robione za dwa tygodnie.

Tu ciekawszy sondaż na gorąco. Próba 800 osób, zapewne telefoniczna:

http://www.rp.pl/Polityka/170729901-Son ... .html#ap-1

Zastanawia duży odsetek "nie wiem"

Takie tam:

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... em/tt5nm8g

Nieźle. Na manifestacji pod pałacem w szczycie według policji 15 tysięcy, według ratusza 50. Aż się nie spodziewałem.

Natomiast wpierdol związany z podatkiem bankowym dostaliśmy głównie my wszyscy w ramach składek na OC/AC - okazuje się że ubezpieczycielom nie tak łatwo unikać tego podatku, więc stawki poszły mega w górę (moja ze 35%).

Ja słyszałem taką plotę, że to było spowodowane repolonizacją Pekao BP, który jako pierwszy podniósł opłaty żeby właścicielowi odbić trochę na zakupie, a do którego wszyscy równali stawki.

We Wrocku na moje niewprawione oko jakieś 8-10 tys.

SithFrog pisze:We Wrocku na moje niewprawione oko jakieś 8-10 tys.

Czyli standardowo, członkowie partii plus rodzina, i może 1-2 tysiące pozostałych.

peterpan pisze:Tu ciekawszy sondaż na gorąco. Próba 800 osób, zapewne telefoniczna:

http://www.rp.pl/Polityka/170729901-Son ... .html#ap-1

Zastanawia duży odsetek "nie wiem"

Jutro Rzepa opublikuje najnowszy sondaż IBRIS-u. PiS idzie w górę, ma bodaj 39% poparcia. W necie widziałem jeszcze jeden sondaż na gorąco, według którego było aż 42% i szansa na większość konstytucyjną, bo SLD i PSL tuż poniżej 5%.

Jeśli ktoś sądzi, że PiS straci na awanturze o Sąd Najwyższy, to się myli. PiS mógł stracić bardzo dużo na kretyńskim podatku paliwowym, ale się w porę z niego wycofali. Natomiast w elektoracie PiS, i w dużej części elektoratu innych partii prawicowych (w tym Kukiza, który stoi trochę w rozkroku) jest przekonanie o konieczności wprowadzenia drastycznych zmian w sądownictwie. W szczegóły nikt nie będzie wchodzić, ale samo hasło "jedziemy z sędziami", jest - zwłaszcza po absurdalnej ilości afer i "aferek" o jakich pisały na wiosnę tabloidy - chwytliwe.

Niby mógłby zadziałać unijny straszak sankcyjny, ale go niefortunnie wykorzystano na kwestię imigrantów. Teraz każde stwierdzenie, że UE będzie rozważać sankcje, automatycznie przypomni o kwestii "uchodźców", w przypadku której znów - znakomita większość Polaków się ze stanowiskiem PiS-u zgadza.

Jak w zeszłym roku była awantura o TK, to pisałem, że naprawdę nie rozumiem Kaczyńskiego. Mógł iść na kompromis w sprawie wyboru sędziów, przeczekać Rzeplińskiego, i zacząć jazdę dopiero w 2017. Nawet zablokowanie na rok 500+ nie byłoby dla PiS jakąś wielką tragedią. Ówczesna awantura była niepotrzebna (a raczej - niepotrzebnie ją tak długo ciągnięto).

Ale obecne zmiany w KRS i SN są rozgrywane po mistrzowsku. Lepszego momentu nie będzie.

Co do samych ustaw mam mocno mieszane odczucia. Zmiany w Sądzie Najwyższym to fasada dla zmiany kadr, i to chyba każdy widzi. W przypadku ustawy o KRS i o ustroju sądów powszechnych sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Niektóre rozwiązania są ciekawe, ale generalnie stopień upolitycznienia jest naprawdę niebezpieczny. Zwłaszcza, że jak uczy przykład Mediów Narodowych (TM), kadry z PiS-u nie są jakoś dużo lepsze od kadr systemu słusznie minionego.

Z drugiej strony - PiS ma absolutną rację powołując się na przykład niemiecki. Ewidentnie - i pewnie dla krycia dupy - wzorowali się na Niemczech. Co zresztą wywołuje śmieszne skojarzenia, zwłaszcza jak się opozycja skarży Angeli. Aż trąci XVIII wiekiem, kiedy to polscy demokraci latali po dworach władców absolutnych, żeby bronić Polskę przed absolutyzmem

Ludzie którzy sądzą, że to wszystko po to, żeby PiS sfałszował wybory mają luźny kontakt z rzeczywistością, tudzież zapominają, które partie rękami i nogami broniły się przed wprowadzeniem większej transparentności na wyborach. I to pomimo takich miłych akcentów, jak 400 kart do głosowania w bagażniku komendanta policji Mariusza W., w trakcie wyborów samorządowych w Warszawie.

Za to jednego jestem prawie pewien. Trzymajcie się za gacie, bo w sezonie jesienno-zimowym czeka nas lustracja.

Ta eskalacja polityki "Teraz Kurwa My" do tak monumentalnych rozmiarów ustanawia okropny precedens. Żadna partia przecież nie zrezygnuje później z tych wszystkich mechanizmów TKM, które na lewo i prawo ustawia teraz PiS.

Gdzie politycy raz się wpierdolą, od tego się nigdy nie odpierdolą. Każdy wolnościowiec to wie. I tak już będziemy republiką bananową

Nie wiem DaeL czy masz racje, pewnie tak - dla mnie to masakra. Jeszcze nigdy za mojego zycia Polska nie byla az tak podzielona i bedzie coraz gorzej.

Od czasu do czasu bywam na demonstracjach i marszach KOD. Bylem wczoraj na demostracji pod palacem i pod sejmem - wreszcie jest naprawde wiekszosc mlodych ludzi, wczesniej byli glownie starsi. Wczoraj byl gigantyczny tlum, jak pomiedzy palacem i sejmem stanelismy wypic jedno piwo, to przez 20 minut szlo morze ludzi i z powrotem weszlismy miedzy ludzi. Nie wiem ile bylo osob, ale na pewno kilkadziesiat tysiecy.

Najgorsze jest to, ze ludzie przychodza na demonstracje, chca pokazac, ze sie sprzeciwiaja, a w trakcie sluchaja tragicznych wypowiedzi poslow opozycji. Bez kitu, widac taki rozdzwiek pomiedzy oczekiwaniami ludzi, a mizeria opozycji - nikt nie potrafil porwac ludzi, nikt poza Strzemboszem nie wywolal euforii tlumow. Nie wiem co sie musi stac, zeby pojawili sie jacys sensowni ludzie, ale nie dziwie sie ze poparcie jest takie z dupy, jak nie ma na kogo glosowac.

Lepszych nie będzie, tak jak nie było przy obalaniu komuny.

Wczoraj akurat jak przechodziłem spod Pałacu pod Sejm to załapałem się z jedną z ekip muzycznych. Z bębniarzami. Ależ fajnie grali, normalnie aż przyjemny spacer był.

W ogóle zauważyłem też, że jak jest "przed" czymś (głosowaniem, projekt ustawy, cokolwiek) to przychodzi mnie osób, a jak już "jebnie" (przegłosowano, poszło do Senatu, został tylko Duda,...) to od razu dużo więcej ludzi. Trochę nie czaję, przecież im wcześniej się zareaguje tym lepiej.

I też się zgadzam, że poziom wypowiedzi "wodzirejów" politycznych bardzo słaby.

Ja tylko mam nadzieję, że nie złapią kolejnych 4 lat. Na sondaże proszę się nie powoływać, bo jak świat dlugi i szeroki żadne sondaże dobrze wyników nie oddały. Zobaczymy po samych wyborach - chyba, że im tak odwali, że tutaj też coś "ulepszą".

Gregor pisze:Gdzie politycy raz się wpierdolą, od tego się nigdy nie odpierdolą. Każdy wolnościowiec to wie.

tez mnie to przeraza.. pis w koncu zdechnie ale kazda kolejna ekipa z ktorejkolwiek stony na bank nie wycofa sie z tego ustawowego chlamu ktorzy ci pierwsi wprowadza..

Halaster pisze:Najgorsze jest to, ze ludzie przychodza na demonstracje, chca pokazac, ze sie sprzeciwiaja, a w trakcie sluchaja tragicznych wypowiedzi poslow opozycji.

ponoc te marsze teraz przeciwko reformie sadownictwa mialy byc apolityczne i politycy mieli mordy w kubel wsadzic.. oni i tak probuja sie pchac na mownice i te mizeroty cos tam gegaja ale ludzie ich nie chca, a sama ich obecnosc daje pisiorom argument 'politycznego spedu'

Counterman pisze:Ja tylko mam nadzieję, że nie złapią kolejnych 4 lat.

jak zlapia to chyba trzeba wiac... w barcelonie i w madrycie.. moze nawet w bilbao praca w IT raczej sie znajdzie

Dajcie już spokój. Oni władzę utrzymaja a wy nigdzie nie wyjedziecie. Po co taka pisanina (nomen omen). Halu przez 1.5 roku nie zdążył kupić biletu na Nową Zelandie.

Larofan pisze:

Counterman pisze:Ja tylko mam nadzieję, że nie złapią kolejnych 4 lat.

jak zlapia to chyba trzeba wiac... w barcelonie i w madrycie.. moze nawet w bilbao praca w IT raczej sie znajdzie

Tyle, że ja nie chciał bym specjalnie nawiewać. Kupuję teraz ziemię, dom buduję, kredyt biorę. Przecież jak będę musiał jechać to trzeba to wszystko wynająć (bo sprzedać to kredyt mi się nie spłaci nawet...), doglądać, czekać,... bleh

Voo pisze:wy nigdzie nie wyjedziecie.

Hmm?


Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Aha, wyjechałeś bo nie odpowiadały Ci standardy demokracji w Polsce?

Wiadomo, że nie pisałem o motywach ekonomicznych.

Ta eskalacja polityki "Teraz Kurwa My" do tak monumentalnych rozmiarów ustanawia okropny precedens. Żadna partia przecież nie zrezygnuje później z tych wszystkich mechanizmów TKM, które na lewo i prawo ustawia teraz PiS.

Gdzie politycy raz się wpierdolą, od tego się nigdy nie odpierdolą. Każdy wolnościowiec to wie. I tak już będziemy republiką bananową

True. Rozhuśtali się tak, że teraz będzie konkurs, kto komu bardziej dołoży. PiS otworzył puszkę z Pandorą. Nawet Leszek Miller w wywiadzie jakiś czas temu mówił, że do ostatnich wyborów była niepisana zasada, że nie kupuje się głosów wyborców żywą gotówką, bo każdy wiedział, że to ślepa uliczka. I to samo jest jeśli chodzi o procedowanie i przepychanie swoich ustaw. Inna sprawa, że nikt wcześniej nie mógł rządzić sam i zawsze miał jakiegoś ogona, z którym musiał handlować.

Halaster pisze:Najgorsze jest to, ze ludzie przychodza na demonstracje, chca pokazac, ze sie sprzeciwiaja, a w trakcie sluchaja tragicznych wypowiedzi poslow opozycji. Bez kitu, widac taki rozdzwiek pomiedzy oczekiwaniami ludzi, a mizeria opozycji

O to to. Oglądałem sobie wczoraj relacje i wszystko pięknie ładnie, a potem wychodzi na mównicę Schetyna, Petru albo Pichowicz i nawalają tymi samymi frazesami, które słyszę, od nie wiem jak dawna. I bańka pęka, bo wychodzi na to, że trzeba się opowiedzieć albo za PiS, albo za PO, czy jak oni się nazwą przy najbliższych wyborach.