FSGK.PL

Voo pisze:(bo nie mam TV ani radia, jak Prezesa kocham)

ha?

Turtles pisze:

Voo pisze:(bo nie mam TV ani radia, jak Prezesa kocham)

ha?

To na czym grasz w gry z PS4?

rzutnik?

u babci na stancji, ona ma telewizor i jest tylko troche starsza niz voo

Z tekstów typu "PO robiło to samo" albo "a za PO" zdecydowanie na prowadzenie wysunęły się argumenty zwolenników PiS o podwyżce paliwa.

"Sprawdźcie sobie jakie ceny paliwa były za PO!"

Głupiej się nie da. Albo się da, ale na razie sobie nie wyobrażam.

Voo pisze:Boncek, to nie PiS wymyślił abonament radiowo-telewizyjny natomiast rozumiem powszechne zaskoczenie w narodzie, że ktoś go próbuje egzekwować zamiast zostawić jak do tej pory do płacenia emerytom i frajerom

Ale mnie bawi fakt, że przyszły dwie panie z Poczty, a nie że firma ma zapłacić abonament. Przypominam, że swego czasu chyba najbardziej walczyłem tutaj o abonament, jak były dyskusje nad sensem dofinansowywania Polskiego Radia.

No bo to od zawsze poczta odpowiada za rejestrowanie odbiornikow wiec w sumie kto mial to sprawdzic

To, że ktoś odpowiada za rejestrowanie, nie oznacza jeszcze, że ma też uprawnienia do kontroli.

Jesli go wpuscisz to ma, ale nie masz obowiązku wpuszczac

to nie jest telewizor - to promiennik.. taki kaloryfer.. samsung tez takie robi - do widzenia

Michalkiewicz zaskakująco.

https://www.youtube.com/watch?v=C2mkfS_YAIM

Mariusz B. pisze:Odnosząc się do wysokich kosztów zabezpieczenia comiesięcznych uroczystości ku pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku, minister spraw wewnętrznych i administracji powiedział, że proponował, by obciążać nimi organizatorów kontrmanifestacji. - W gronie prezydium klubu PiS rozmawialiśmy o tym, żeby zmienić ustawę o zgromadzeniach, obciążając tymi kosztami tych, którzy deklarują zablokowanie, bo oni są sprawcami wzrostu tych kosztów - przyznał Mariusz Błaszczak. - Albo niech się przeniosą, na przykład do Lasu Kabackiego - dodał szef MSWiA

I wreszcie znalazł się dobry sposób na miesięcznice.

Crowley: ale coś w tym jest. Tzn. pomysł jest kretyński i nie do zrealizowania, ale ja nie mam nic przeciwko, żeby w ten sam sposób obłożyć kosztami narodowców za blokowanie marszów niepodległości

A opozycja jak zwykle kulą w płot. Gdyby nie te kontrmarsze i protesty to o miesięcznicach nikt by już dziś nie pamiętał. A dzięki nim temat świeży, a im bardziej będą blokować tym więcej ludzi na nie przyjdzie.

No i zawsze dobry temat do grzania, żeby nie mówić o podwyżce opłaty paliwowej.

SithFrog pisze:A opozycja jak zwykle kulą w płot. Gdyby nie te kontrmarsze i protesty to o miesięcznicach nikt by już dziś nie pamiętał. A dzięki nim temat świeży, a im bardziej będą blokować tym więcej ludzi na nie przyjdzie.

w zyciu bym nie wiedzial ze to sie nie odbylo gdyby nie forum...

wspolczuje krakowiakom i warszawiakom ze musza to znosic

SithFrog pisze:Crowley: ale coś w tym jest. Tzn. pomysł jest kretyński i nie do zrealizowania, ale ja nie mam nic przeciwko, żeby w ten sam sposób obłożyć kosztami narodowców za blokowanie marszów niepodległości

Ja bym zaczął od tego, żeby po prostu nie wydawać pozwolenia na drugą manifestację w miejscu pierwszej. A koszty zabezpieczenia takich imprez, to znaczy koszty ponadnormatywne, tak to nazwijmy, powinien ponosić organizator. Tak samo jak powinien odpowiadać za "swoich" ludzi i szkody przez nich wyrządzone.

SithFrog pisze:No i zawsze dobry temat do grzania, żeby nie mówić o podwyżce opłaty paliwowej.

Ano właśnie... A dziennikarzyny łykają temat jak pelikany i co miesiąc mają pożywkę.

Crowley ale przeciez juz nie ma zgody

Crowley pisze:Ja bym zaczął od tego, żeby po prostu nie wydawać pozwolenia na drugą manifestację w miejscu pierwszej.

Chyba tak jak pisze Razor, oni nie mają zgody na to blokowanie.

https://www.facebook.com/tvp.info/video ... 914466658/

– Jeden z najgroźniejszym i najbardziej szkodliwym agentów bezpieki jest ich idolem, symbolem, hasłem. Zdrada jest ich imieniem – powiedział min. Antoni Macierewicz.
tvp.info #wieszwiecej
Więcej: https://tinyurl.com/y94g38sr



W świetle tego, ja myślę, że nie tyle zakazywać demonstracji, co po prostu strzelać trzeba.

Przecież Hamburg to pikuś. W Polsce skanduje się "Wałęsa"






I później się mówi. Zła opozycja, totalna opozycja. Ale jaka ma być?


W sensie. Wałęsa był Bolkiem? Może i był. Pewnie był. Ale taki przekaz? Ministra?


I dziennikarz nawet się nie zająknie "wait, what?"
Połamane kręgosłupy mają te pismaki. Ja rozumiem czemu, skoro wystarczy zadać jakieś pytanie pani premier, żeby wylecieć, ale okropnie ta propaganda wygląda. Jestem w szoku jak bardzo.

Zgoda na zgromadzenie oczywiście była, nawiasem mówiąc. I chyba nie zrozumieliście, co chce zrobić Płaszczak, nawiasem mówiąc...

Naprawdę jesteś zdziwiony akurat Macierewiczem? Nie pamiętasz już słynnego skrótu myślowego? Wtedy też chyba był ministrem.

Słodziaki, dojebali jeszcze dziś z zaskoczenia do tego paliwa uzależnienie sądów i załatwili wszystko za jednym razem. Ale spokojnie, jeszcze nic się nie dzieje i nie ma co protestować, PO robiło to samo.

No raczej sie nie zanosi na protesty.

Bo ludzie to tępaki. Rodzinom z samochodem, robiącym jakieś 15-20 tys. km właśnie z 500+ zostało jakieś 200-300+ ale są zbyt głupi, żeby to policzyć.

Oni widzą 500 co miesiąc na koncie, a 25 gr to przecież żadne pieniądze.

SithFrog pisze:Naprawdę jesteś zdziwiony akurat Macierewiczem?

Ale wtedy potem była burza, kajanie się, przeprosiny....




Ale to już w sumie nieważne.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sejm-pra ... ie/sr15q82

Albo to jest kaczka dziennikarska albo coś, żeby Duda uwalił i wyszło, ze jaki on niepisowski...albo nie.


Albo to się dzieje naprawdę.



Czas zacząc chodzić na protesty.

EDIT: Kaczką dziennikarską to nie jest. Jest na stronach sejmu. Dalej jednak chce wierzyć, że ludzki pan się ugnie i zmieni projekt.

20 tys. km. miesięcznie w samochodzie prywatnym wydaję mi się ździebko przydużawo.

snt pisze:20 tys. km. miesięcznie w samochodzie prywatnym wydaję mi się ździebko przydużawo.

Wydaje Ci sie. Bo nikt nie ma na myski miesiecznie

Turtles pisze: Czas zacząc chodzić na protesty.

Teraz się obudziłeś?

snt pisze:20 tys. km. miesięcznie w samochodzie prywatnym wydaję mi się ździebko przydużawo.

A) Albo nie masz samochodu prywatnego
B) Albo nie jeździsz tym samochodem poza wypadem do Lidla w weekend

20 tys. km to jest standard roczny dla osób jeżdżących autem do pracy. Jak jeździłem dalej do roboty to robiłem koło 22k km rocznie. Teraz jak jeżdżę tramwajem to robię koło 12k-14k rocznie. Ale żona która jeździ do roboty robi 18-20.

Counterman pisze:

snt pisze:20 tys. km. miesięcznie w samochodzie prywatnym wydaję mi się ździebko przydużawo.

A) Albo nie masz samochodu prywatnego
B) Albo nie jeździsz tym samochodem poza wypadem do Lidla w weekend

20 tys. km to jest standard roczny dla osób jeżdżących autem do pracy. Jak jeździłem dalej do roboty to robiłem koło 22k km rocznie. Teraz jak jeżdżę tramwajem to robię koło 12k-14k rocznie. Ale żona która jeździ do roboty robi 18-20.

Ja się zgadzam, ale wyliczenia Sitha uwzględniały przebieg 20 tys. km MIESIĘCZNIE.

Wydaje Ci sie. Bo nikt nie ma na myski miesiecznie

Co to jest "myska"?

snt pisze:

Wydaje Ci sie. Bo nikt nie ma na myski miesiecznie

Co to jest "myska"?

"Myska" to tak gwarowo o "omsknięciu".
Np. jak Ci się omsknie ręka i potem musisz zawieźć żonę do szpitala bo pęknięte żebro przebiło płuco.

snt pisze:
Ja się zgadzam, ale wyliczenia Sitha uwzględniały przebieg 20 tys. km MIESIĘCZNIE.

Nooo... niebardzo. Sith napisał, że przy przebiegu 15-20k km (w domyśle rocznie, tak zawsze się podaje) to z miesięcznego wpływu z 500+ zostanie de facto 200-300+, bo wzrosną im roczne koszty m.in. opłat za paliwo. Czyli dalej dostaną w łapę 500 pln miesięcznie, ale w międzyczasie będą ponosić wyższe koszty, więc de facto dostaną 200-300 pln realnej dotacji.

Co btw jest dość optymistyczne, bo biorąc pod uwagę dodawanie kolejnych danin, opłat abonamentowych, podatków od deszczówek i innych wujów to rodziny będą musiały jeszcze więcej zapłacić. Pamiętajmy, że obietnice wyborcze to nie tylko 500+, ale też Rodzina+, drogi, reforma szkolnictwa (nie ma nic za darmo...)...

Państwo socjalne pełną gębą.

Counterman pisze:

snt pisze:
Ja się zgadzam, ale wyliczenia Sitha uwzględniały przebieg 20 tys. km MIESIĘCZNIE.

Nooo... niebardzo. Sith napisał, że przy przebiegu 15-20k km (w domyśle rocznie, tak zawsze się podaje) to z miesięcznego wpływu z 500+ zostanie de facto 200-300+, bo wzrosną im roczne koszty m.in. opłat za paliwo. Czyli dalej dostaną w łapę 500 pln miesięcznie, ale w międzyczasie będą ponosić wyższe koszty, więc de facto dostaną 200-300 pln realnej dotacji.

Nie sądziłem że kiedykolwiek to napiszę, ale 15 sekund liczenia i rację ma raczej snt.

Bo zakładając że twoje auto pali 10l/100km, to jak nawet przyjedziesz rocznie 20tys to spalisz jakieś 2000 litrów paliwa, co przy 20 groszach na litrze daje 400pln dodatkowych kosztów rocznie.

ale przecież będziesz też płacić za podwyższone koszty transportu wszystkiego co kupujesz....

Przecież Orlen oświadczył, że opłata nie przełoży się na podwyżkę cen paliwa, więc po co siejecie panikę? W końcu siedzą tak długo w branży, że chyba można ufać ich wyliczeniom i zapewnieniom, nie?

PIOTROSLAV pisze:ale przecież będziesz też płacić za podwyższone koszty transportu wszystkiego co kupujesz....

No raczej. Halu przecież podwyżka cena głównego paliwa gospodarki podnosi ceny praktycznie wszystkich produktów.

@Crow: sprytne posunięcie, ale większego robaczka na haczyku potrzebuję

Halu, mialby racje gdyby uznal 20k za max. A to daje ok. 1.5k/m-c co jest smiesznie malo. I 25gr nie 20 czyli z 400 masz 500. Plus koszty transportu czegokolwiek czyli wzrost cen. I trzy - wzrost kosztow dla firm. Moj roczny przebieg to jakies 1.5-2k pln w dupe dla firmy. Na 1 czlowieka.

I afaik te 25gr ma byc jeszcze oVATowane

Jeśli chodzi o wszystko to ok, pelna zgoda co do wpływu cen paliwa na ceny towarów i usług. Myślałem że to wyliczenie po prostu dotyczy tylko kwestii kosztów utrzymania auta.

Chociaż myślę Razor, że 20tys na rok to jednak nawet powyżej średniej.

Tak, chodziło mi o przebieg roczny - kto kiedykolwiek widział, żeby podawano miesięczny?

Tak, to był skrót myślowy. Paliwo rocznie będzie kosztowało więcej o jakieś 3-4 stówy, ale jak drożeje paliwo to drożeje wszystko więc w sumie spokojnie zakładam, że wydam miesięcznie więcej o stówkę albo dwie razem ze wszystkim. Przecie niedługo za wodę chcą podnosić. Ciekawe co tam jeszcze w kolejce czeka.

Halaster pisze:Jeśli chodzi o wszystko to ok, pelna zgoda co do wpływu cen paliwa na ceny towarów i usług. Myślałem że to wyliczenie po prostu dotyczy tylko kwestii kosztów utrzymania auta.

Chociaż myślę Razor, że 20tys na rok to jednak nawet powyżej średniej.

No nie wiem. Masz przyklad Countera - on 15, zona 20. Przeciez nie mowimy na osobę a na rodzine. 20k to jest mniej niz 60 km dziennie dla wszystkich, mysle ze wiekszosc Warszawy robi tyle z palcem w pupie. Sam znam gro osob majacych dojazd po minimum 30 km w jedna strone. Nie wspominamy o emerytach a o ludziach aktywnych zawodowo. W wiekszych miastach do samego zlobka/przedszkola zwykle masz po 2-3km i wiecej drogami (nawet jesli w linii prostej/przez osiedla na piechote blizej)

Ja jeżdżę bardzo mało i mam średnio rocznie 17-18k. bez dalekich dojazdów do pracy (żona ma 6km może). Czasem wycieczka, czasem do teściów, czasem do rodziców. Żadne nie wiadomo jakie wojaże.

http://biznes.onet.pl/podatki/wiadomosc ... nie/8tsejf

Kolejne źródełko #taniwęgiel

Trochę nie rozumiem skąd to nagłe oburzenie. Przecież dobrze wiedzieliśmy, że za cudowny program 500+ zapłacą wszyscy, nie tylko ci, którzy biorą tę kasę.

Bajdełej

Jak to? To pieniądze w budżecie nie są prosto z drukarni, tylko z... podatków? Zburzyłeś mój światopogląd.

Crowley pisze: Przecież Orlen oświadczył, że opłata nie przełoży się na podwyżkę cen paliwa, więc po co siejecie panikę? W końcu siedzą tak długo w branży, że chyba można ufać ich wyliczeniom i zapewnieniom, nie?

Jak to? To pieniądze w budżecie nie są prosto z drukarni, tylko z... podatków? Zburzyłeś mój światopogląd.

Pomóżmy wszyscy Crowleyowi, bo z wrażenia wpadł w pętlę Seby. Wszyscy razem w jednym tempie...

Bruksela przygotowuje przepisy zakazujące subsydiowania z pieniędzy podatników elektrowni o emisjach dwutlenku węgla przekraczających 550 gramów na 1 kWh. W praktyce to ukryty zakaz dotowania elektrowni węglowych (nawet najnowsze bloki na to paliwo emitują po 700 gCO2/kWh).

Żadne pińset plus - to kochana Unia chce nas zmusić do kupowania niemieckich wiatraków.

snt pisze:Żadne pińset plus - to kochana Unia chce nas zmusić do kupowania niemieckich wiatraków.

Co Ty chrzanisz snt? Naszych elektrowni nie trzeba dotować. Dotować trzeba kopalnie. A podwyżka nie ma związku z tym dekretem UE.

SithFrog pisze:

snt pisze:Żadne pińset plus - to kochana Unia chce nas zmusić do kupowania niemieckich wiatraków.

Co Ty chrzanisz snt? Naszych elektrowni nie trzeba dotować. Dotować trzeba kopalnie. A podwyżka nie ma związku z tym dekretem UE.

Już tłumaczę co chrzanię: Pis chce rozwijać energetykę węglową (budować nowe bloki węglowe w przyszłości i modernizować stare). Unia europejska chce zakazać finansowania tego typu działań z pieniędzy publicznych. No więc Pis chce zrobić UE w chuja i zamiast transferować środki na te cele z budżetu państwa do firm energetycznych, pieniądze będą szły od klientów do firm energetycznych (czyli nie ze środków budżetowych).

snt pisze:Już tłumaczę co chrzanię: Pis chce rozwijać energetykę węglową (budować nowe bloki węglowe w przyszłości i modernizować stare). Unia europejska chce zakazać finansowania tego typu działań z pieniędzy publicznych. No więc Pis chce zrobić UE w chuja i zamiast transferować środki na te cele z budżetu państwa do firm energetycznych, pieniądze będą szły od klientów do firm energetycznych (czyli nie ze środków budżetowych).

Mhm, czyli to tylko sztuczka. Wszystko fajnie. Jedno pytanie. Jak więc PiS nam odda te pieniądze z budżetu?

Nie odda. Natomiast fajna manipulacja w tekscie:

Tymczasem dla przeciętnego gospodarstwa domowego utrzymanie wszystkich istniejących „zielonych” elektrowni to dziś koszt tylko kilkudziesięciu groszy miesięcznie.

Swietnie, tylko nikt nie wzial pod uwage tego jaki to % mocy, ile kosztowalaby budowa nowych zeby zapewnic zblizona wydajnosc (z wykorzystaniem obecnej infrastruktury przesylowej) ani nie doliczyl tam kosztow tej ostatniej