Strona 26 z 100
Re: Luźny I
: 17 lipca 2014, o 11:55
autor: Crowley
Ja niedawno robiłem sos do burgerów na bazie malin (maliny, trochę wina, musztarda Dijon i ketchup) i był prawie tak dobry jak sama krowa.
Re: Luźny I
: 17 lipca 2014, o 12:26
autor: Halaster
Miesa sie nie powinno solic na surowo bo sie robi twarde.
Ja polecam samemu mielic albo w sklepie, bo gotowe mielone jest zazwyczaj takie sobie. No i ja tam daje musztardy rosyjskiej albo dijon do miesa, bo tak mi bardziej smakuje
Warto tez je po uformowaniu sprasowac specjalna praska albo przynajmniej talerzykiem - wtedy mniej sie rozpadaja!
Re: Luźny I
: 17 lipca 2014, o 13:48
autor: Dra'gon
Ja formuje i wkładam do zamrażarki na 20-30 minut, wtedy jest super. No i nikt nie mowil o soleniu miesa..
Re: Luźny I
: 17 lipca 2014, o 13:52
autor: Turtles
Ja wlewam jeszcze worcester. No i pieprz. Ale zwykle też sole. Wiem ze sie robi twarde...ale jak twarde moze byc mielone?
No i plus cebulka i muztarda znaczy.
Re: Luźny I
: 17 lipca 2014, o 15:40
autor: Halaster
Chodzi o to raczej ze moze sie zrobic troche "lykowate"
Re: Luźny I
: 17 lipca 2014, o 15:54
autor: PIOTROSLAV
po łykowatym trudniej srać bursztynem
Re: Luźny I
: 18 lipca 2014, o 11:47
autor: koobik
Dra'gon pisze:koobik pisze:Jadłem w burgera w rock burger...to to?
Są dwie szkoły. Poierwsza, że samo mięso potem spol i pieprz i druga, ze podsmażasz cebulkę, studzisz i dodajesz do surowej wolowiny mielonej. Potem to samo. Ja zawsze bylem zwolennikeim tej pierwszej, ale potem czerwona cebulke karmelizowalem i wychodzi przezajebiscie, mieso jest mniej suche bardziej bogate. Do burgerow dodaje plasterek sera, grillowany gruby plaster cebulki, duuuzo sosu wlasnego przepisu i krazki ogorkow kiszonych i nic wiecej. I nikt nie robi lepszego burgera niz ja, mimo, ze jadlem wiekszosc we Wroc.
?
No właśnie. Pyszności, fantazje, czary. I przez to wszystko zapomniałem, jak fantastyczny może być zwykły burger po amerykańsku. Wrzucasz mięcho na patelnie i to wszystko. Smak fantastyczny.
http://www.nytimes.com/2014/06/25/dinin ... .html?_r=2
Dra'gon pisze:Inna kwestia, ze jak krotko smazysz mieso wolowe to nie musisz dodawac do niego nic bo jest naturalnie soczyste (o ile to nie woda dodawana w roznych miejscach - ale to kwestia jakosci miesa). Jedni wola burgera czerwoneog w srodku, inni wola suchego welldone, ja lubie jak jest wysmazony na zewnatrz ale w srodku mokry (ale nie krwisty), jakos tak mam ze mieso mielone nawet z dobrego zrodla wole miec nie na surowo, stad ta cebulka karm
elizowana.
Ostatnio przechodząc po rynku, zwróciłem uwagę, że mają burgery ale się nie zdecydowałem. (Skończyłem później na tym burgerze smażonym na kamieniu... Średnio mi podszedł.
A więc- jesteśmy umówieni.
Re: Luźny I
: 18 lipca 2014, o 13:05
autor: Counterman
Pod moim biurem zajarał się samochód na światłach. Atrakcja dla całego pionu normalnie. Ale straż pożarna była szybciutko, jeszcze się wszyscy podniecali "co to będzie, co to będzie" a oni już podjechali.
Re: Luźny I
: 24 lipca 2014, o 14:59
autor: Alexandretta
Trochę deszczu spadnie, burza przejdzie i już - od wczoraj nie mam w domu Internetu, a dziś przez 3 godziny rano w biurze prądu nie było...
Re: Luźny I
: 24 lipca 2014, o 18:41
autor: Larofan
U mnie przez ten deszczyk ludziom odwala zdziebko... #feelslikefriday
Re: Luźny I
: 24 lipca 2014, o 23:58
autor: Stalker1984.pl
Chciałem się spytać, czy ktoś z was był dotknięty przez taką sytuację
http://www.wysokomazowiecki24.pl/wysoki ... szawa.html Wiem, że w ramach remontów kolei zmieniają się połączenia itd. Ale całkowite wyłączenie kursowania pociągów na rok? To się w głowie nie mieści... Ale w sumie dla całej Polski Białystok zawsze był Polską B...
Re: Luźny I
: 25 lipca 2014, o 08:39
autor: Pquelim
Ja będę dotknięty, jeżeli rzeczywiście zamkną. Do Białegostoku jeżdże średnio co miesiąc i nie wyobrazam sobie dramatu, jaki będę musiał przeżywać. Ale juz teraz jest lipa - sporo polączeń jest realizowanych przez podstawiane autobusy w związku z tym remontem.
A wszystko po to, zeby skrócić czas przejazdy na trasie Bia-Waw o... pół godziny. Dokładnie do 2h30min, czyli do takiego, w jakim jeździło się w latach pięćdziesiątych
Re: Luźny I
: 25 lipca 2014, o 09:30
autor: Larofan
Ja też bede dotknięty. Do Białegostoku jeżdżę raz-dwa w roku i trasa trwa jakieś 7 godzin pociągiem bezpośrednim. Jak dojda jakies przesiadki to będzie 8 lekko
Re: Luźny I
: 25 lipca 2014, o 21:21
autor: Stalker1984.pl
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja będę wkurzony z tego powodu
Postanowiłem iść na całość i wysłałem informację o tych planach do Rzeczpospolitej, Gazety Wyborczej, Wiadomości, Faktów i Wydarzeń. Pewnie media to zignorują, a jeśli nie to przynajmniej, to przynajmniej ktoś coś o tym powie.
Re: Luźny I
: 26 lipca 2014, o 12:18
autor: Larofan
Najs
Re: Luźny I
: 26 lipca 2014, o 22:19
autor: SithFrog
Wrzucam tu, bo nie chce mi się zakładać osobnego tematu pt. Ludzie to kurwy:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... =FB_Gazeta
Re: Luźny I
: 26 lipca 2014, o 22:52
autor: LLothar
SithFrog pisze: Ludzie to kurwy
Yup. Zawsze jak spadnie na kogoś choć trochę sławy znajdzie się ktoś, komu to przeszkadza. Ludzie się zabijają z powodu rzeczy, które działy się setki lat temu. Oblanie farbą auta tego gościa mnie nie dziwi...
Re: Luźny I
: 27 lipca 2014, o 09:27
autor: Razorblade
wiecie... ja wiem ze ludzie do chuje i kurwy ale... jest jakis w ogole dowod ze jedno z drugim jest powiazane, a nie glupi zbieg okolicznosc ze jakis chuj oblal i zarysowal jednak losowy samochod?
Re: Luźny I
: 27 lipca 2014, o 21:32
autor: boncek
Ja jakiś czas temu też zrobiłem bezdomnemu zakupy, ale nie chwaliłem się tym na Facebooku.
Ale fakt, że mnie trochę potem wkurwił, bo miał pretensje, że soku mu nie kupiłem. :p
Re: Luźny I
: 27 lipca 2014, o 21:37
autor: Dragon_Warrior
Ale fakt, że mnie trochę potem wkurwił, bo miał pretensje, że soku mu nie kupiłem. :p
Re: Luźny I
: 27 lipca 2014, o 21:58
autor: SithFrog
Bezdomny z wymaganiami. Madafaka!
Re: Luźny I
: 27 lipca 2014, o 22:17
autor: Voo
Kiedyś do mojego mieszkania zapukała dwójka chudych dzieci z minami a'la kot ze Shreka i prośbą o pieniążki na jedzenie dla chorej mamy. Więc dostały jedzenie.
Znaleźliśmy je potem w śmietniku, obok wyjścia z klatki schodowej
Nie napisałem o tym na Facebooku
Re: Luźny I
: 27 lipca 2014, o 22:22
autor: SithFrog
Mi coś innego przyszło do głowy. Może ten koleś też nie kupił soku i auto rozwalił ów bezdomny? Nie skończył na marudzeniu jak ten bonckowy.
Re: Luźny I
: 27 lipca 2014, o 22:30
autor: Sobies
Voo pisze:
Znaleźliśmy je potem w śmietniku, obok wyjścia z klatki schodowej
Ty chory człowieku, od razu musiałeś je zajebać. One tylko chciały jedzenie !!
Re: Luźny I
: 27 lipca 2014, o 23:54
autor: Dragon_Warrior
Re: Luźny I
: 28 lipca 2014, o 07:30
autor: Voo
hehehe (zły śmiech)
Re: Luźny I
: 28 lipca 2014, o 07:37
autor: colgatte
Kiedys w wiezowcu odwiedzalam chlopaka. Rownie wychudzone dzieciaczki (ale jeszcze zywe - Voo)
prosily o cos do jedzenia.
Potem wychodzilismy z domu, a pod blokiem wielka jak sklep matrona z pekajacymi w szwach torbami z zarciem, a obok niej kilkoro mikro-zwiadowcow.
I pomyslelismy - ile to kasy jest w tym jedzeniu...
Re: Luźny I
: 28 lipca 2014, o 09:17
autor: Zolt
magnetyzery to przeszłość, teraz pora na ceramikę z mikroorganizmami.
http://www.roik.pl/ceramika-emx-otwiera-nowa-ere/
Re: Luźny I
: 28 lipca 2014, o 09:29
autor: SithFrog
Mikro-zwiadowcy
Re: Luźny I
: 28 lipca 2014, o 09:33
autor: LLothar
Re: Luźny I
: 28 lipca 2014, o 09:39
autor: Zolt
po przeczytaniu nowinek z tej strony ogólnie:
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 11:45
autor: Crowley
Ponad 26 stopni wewnątrz i jakiś milion dwieście na zewnątrz. Ja już nie wyrabiam, od miesiąca jest w okolicach 30 stopni a ostatnio sporo więcej. Pocę się od samego myślenia a w robocie muszę siedzieć w grubych, długich spodniach i ciężkich buciorach. Lubię ciepło ale to już jest jakaś przesada.
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 15:21
autor: LLothar
Crowley, duzo wody i przywykniesz. Nie marudz, w Malezji miałem gorzej
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 16:06
autor: Matthias[Wlkp]
Jak by nie patrzeć, to w Malezji jest pod każdym względem gorzej...
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 18:19
autor: Crowley
Dużo wody = dużo szczania i jeszcze więcej potu. Nienawidzę takich upałów.
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 18:25
autor: LLothar
Crowley - jak jest prawdziwy upal, to tylko wiecej potu, ktory wylewa sie z butow
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 18:37
autor: Crowley
O, pot w butach to jest to. Najlepszy ten z karku, który płynie przez plecy, dupę i nogi, żeby skończyć obieg w kamaszach.
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 18:50
autor: PIOTROSLAV
sandały FTW!
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:01
autor: Crowley
Zaraz ci boncek jebnie z japonka.
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:08
autor: Cherryy
PIOTROSLAV pisze:sandały FTW!
Fajnie, jakbym mógł w pracy nosić sandały. O nie, nie. Tylko pełne obuwie. Jak wracam do domu, odklejam najpierw but, a później skarpetkę.
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:11
autor: SithFrog
Ha, a u nas japonki, sandały, klapki. Co dusza zapragnie. Wolność!
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:13
autor: PIOTROSLAV
Mnie w zeszłym miesiącu szefowa poprosiła, żebym zakładał buty jak chodzę do kuchni...
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:14
autor: Matthias[Wlkp]
Domagajcie się równouprawnienia - na pewno znajdą się w biurze jakieś panie, które noszą obuwie z otwartym czubkiem, co można zakwalifikować jako sandały.
Albo może takie coś?
Jak będziesz miał czarne skarpetki, to nikt się nie zorientuje...
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:27
autor: Cherryy
Ooo, a panie to sobie mogą chodzić w czym chcą - japonki, sandały i inne takie na porządku dziennym. I nikogo to nie razi już.
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:29
autor: SithFrog
No to kurwa, gdzie równouprawnienie?
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:32
autor: Cherryy
Równouprawnienie jest dopóki dla pań jest fajne.
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 19:33
autor: Crowley
Też mam sandały:
Blacha w podeszwie, blacha w nosku, cięższe byłyby chyba tylko betonowe ale to i tak lepiej, niż pełne buciory.
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 20:43
autor: Jutsimitsu
Jak dobrze być informatykiem, przychodzić w koszulce, krótkich spodenkach i sandałach do klimatyzowanego pomieszczenia
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 20:50
autor: Dragon_Warrior
Jutsimitsu pisze:Jak dobrze być informatykiem, przychodzić w koszulce, krótkich spodenkach i sandałach do klimatyzowanego pomieszczenia
zasadniczo mogłbym mieć to wszystko tylko bez klimatyzowanego pomieszczenia
Re: Luźny I
: 29 lipca 2014, o 20:55
autor: Zolt
Jutsimitsu pisze:Jak dobrze być informatykiem, przychodzić w koszulce, krótkich spodenkach i sandałach do klimatyzowanego pomieszczenia
Ja jak najbardziej krotki rekaw i klima, tylko musze czasem wyjsc do ludzi na produkcje, wiec dlugie spodnie i zakryty obuw obowiazkowe.