FSGK.PL

Theeck pisze:

Razorblade pisze:Czyli trolling

Szkoda, że na naszym forum też się to zaczęło szerzyć.

Skąd nagle taka samokrytyka?

Oczywistym jest‚ że jedynym słusznym ustrojem jest monarchia absolutna wbrew temu‚ co twierdzi Krytyka Polityczna. To poniżej wszelkiego poziomu.

Świetna rzecz.

Jak celnie zauważył Rafał Ziemkiewicz tak jak kiedyś rozkazy płynęły z Moskwy‚ tak teraz z Brukseli i nic się nie zmieniło wbrew temu‚ co twierdzą lewicowi hipsterzy. Polacy zaczynają się budzić i to dostrzegać. Trzeba być ogłupionym przez lewacką propagandę by nie widzieć że Kościół Katolicki nas wszystkich ubogaca wbrew temu co próbują nam wmówić koneserzy męskich odbytów. O tym nie wolno mówić?

Lol... Ktoś sobie wymyślił generator śmiesznych/debilnych frazesów. Mam czasami wrażenie, że takie generatory już dawno powstały na zlecenie mediów, tylko te ichnie wypluwają całe artykuły!

Powstały. Ostatnio Fakt się tłumaczył, że 'Zmarł Zbig Wodecki. Zobacz ile zarabiał' właśnie automat wypluł...

PIOTROSLAV pisze:Jak celnie zauważył Rafał Ziemkiewicz tak jak kiedyś rozkazy płynęły z Moskwy‚ tak teraz z Brukseli i nic się nie zmieniło wbrew temu‚ co twierdzą lewicowi hipsterzy. Polacy zaczynają się budzić i to dostrzegać. Trzeba być ogłupionym przez lewacką propagandę by nie widzieć że Kościół Katolicki nas wszystkich ubogaca wbrew temu co próbują nam wmówić koneserzy męskich odbytów. O tym nie wolno mówić?

Gdzie ja jestem?..

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

To nic innego jak....

Ja bym chętnie się dowiedział od śmieszków heheszków twierdzących (najwyraźniej), że u nas są niskie podatki - skąd mają dane na potwierdzenie. I to sensowne dane, a nie bezwzględne liczby "a bo niemiec płaci 1k euro podatku, a my 1k pln to wiadomo, że mamy niższe"

Nie trolling tylko szydera.

Nie wiem jak mogliście brać na serio

Turtles pisze:Nie trolling tylko szydera.

W sumie racja. Szydera z Razora i Theecka.

Turtles pisze:Nie wiem jak mogliście brać na serio

Dlaczego nie mielibyśmy brać kolegów na serio?

Żaba, to pułapka...

Turtles pisze:Nie trolling tylko szydera.

Nie wiem jak mogliście brać na serio

Bo nadzieja umiera ostatnia ...

W Polsce w zeszłym roku mieliśmy 256 nowych zagranicznych inwestycji bezpośrednich. To o 21 proc. więcej niż rok wcześniej. Wtedy takich inwestycji było 211. - Dzięki temu wzrostowi nasz kraj powrócił do pierwszej piątki najpopularniejszych europejskich kierunków inwestycyjnych po raz pierwszy od 2008 r. - mówił w czasie wtorkowej prezentacji raportu Marek Rozkrut, partner i główny ekonomista EY.

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,218 ... BizLinkImg

Jestem ekonomicznym jaskiniowcem więc niech mi to ktoś wytłumaczy - inwestorzy zagarniczni mieli uciekać po pisowskim zamachu na trybunał.

W samym artykule masz wytłumaczenie:

Wśród silnych stron polskiej gospodarki najczęściej wymieniane są: poziom umiejętności polskich pracowników, potencjał do wzrostu produktywności oraz koszty pracy. Inwestorzy chwalą też naszą infrastrukturę, tu wiele zmieniło się na korzyść w ostatnich latach. naszą zaletą jest też duży rynek wewnętrzny. Słabości? To przede wszystkim niestabilne otoczenie polityczne, społeczne i gospodarcze. Dalej - nieprzewidywalne otoczenie regulacyjne, czyli ciągłe zmiany przepisów i reguł gry oraz mnożące się niejasne zapowiedzi kolejnych zmian. Wśród przeszkód dla inwestycji wymieniane są też: restrykcyjne podejście władz podatkowych do przedsiębiorców, nieprzejrzysty oraz niekonkurencyjny system zachęt do inwestowanie, korupcja oraz ograniczona dostępność pracowników."

Patrząc na wzrost wskaźników zawsze musisz brać pod uwagę dwie ważne rzeczy:
1) Jaki poziom wzrostu jest dla nas docelowy?
2) Jaki mamy potencjał do wzrostu?
Jeżeli stwierdzisz, że taki poziom wzrostu jest ok i spełnia on nasz potencjał no to bajka, jest dobrze.

Z Theeckiem zazwyczaj zwracamy uwagę, że ani nie mamy odpowiedniego poziomu wskaźników, ani nie wykorzystujemy naszego potencjału.

Biedny Duda...

PiS zaczął być fanem Trybunału od dzisiaj:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... inien.html

Ja bym jednak jeszcze poczekał na to, co ma do powiedzenia w tej sprawie DaeL. To by była piękna pointa w tym temacie.

ThimGrim pisze:Ja bym jednak jeszcze poczekał na to, co ma do powiedzenia w tej sprawie DaeL. To by była piękna pointa w tym temacie.

Ale w której? W kwestii odwołania do TK? No, TK rozstrzyga spory kompetencyjne pomiędzy konstytucyjnymi organami państwa, nie wiem co tu za bardzo można jeszcze napisać. Na pewno spór kompetencyjny tu jest, bo prawo łaski jest wyłączną kompetencją prezydenta umocowaną w konstytucji, więc jest kwestią niejednoznaczną, czy SN mógł w ogóle zapytanie o to ułaskawienie rozpatrywać.
A w kwestii samej decyzji SN - nie wiem, nie czytałem orzeczenia, ale z tego co rozumiem, to sprawa się rozbija o słownikową definicję słowa "łaska".

Czekaj, czekaj. Czy ty mówisz (kropka w kropkę to co PiS), że niejednoznaczne jest, czy SN może podejmować uchwały rozstrzygające zagadnienia prawne?

według mnie Dael napisał, że

DaeL pisze: kwestią niejednoznaczną, czy SN mógł w ogóle zapytanie o to ułaskawienie rozpatrywać.

Ale może źle widzę.

Pquelim pisze:według mnie Dael napisał, że

DaeL pisze: kwestią niejednoznaczną, czy SN mógł w ogóle zapytanie o to ułaskawienie rozpatrywać.

Ale może źle widzę.

Widzisz dobrze, tylko nie rozumiesz.

ThimGrim pisze:Czekaj, czekaj. Czy ty mówisz (kropka w kropkę to co PiS), że niejednoznaczne jest, czy SN może podejmować uchwały rozstrzygające zagadnienia prawne?

Wydaje mi się, że w tej konkretnej sprawie SN nie miał podstawy prawnej do podjęcia uchwały. Bo to nie jest tak, że SN może podejmować uchwały na dowolny temat. Sąd Najwyższy ma bardzo jasno zdefiniowany w konstytucji zakres kompetencji (nadzór judykacyjny, protesty wyborcze, stwierdzanie ważności wyborów i referendów, opiniowanie ustaw i aktów normatywnych, itd...). Wprawdzie ustroju organów ochrony prawnej uczyłem się lata temu, ale nie sądzę, żeby się coś w tej materii zmieniło. I jako żywo nie widzę podstaw prawnych, które dają SN taką kompetencję. Gdyby prawo łaski było środkiem odwoławczym, to owszem. No ale nie jest, a przynajmniej nie spotkałem się z tym, aby tak prawo łaski interpretowano..
Może się mylę, ale w takim razie bardzo bym chciał, żeby mi ktoś tę podstawę prawną wskazał.

To by nawet było śmieszne ale jakoś nie jest. Zastanawianie się przy każdej możliwej okazji co, kto i jak może albo nie może to jakieś kuriozum. Wszyscy się śmiali z pani Ogórek jak mówiła, że prawo trzeba napisać od nowa. Może miała na myśli co innego ale naprawdę 90% obowiązujących ustaw i dokumentów prawnych trzeba by wywalić do kosza i napisać od nowa.

DaeL pisze: Może się mylę, ale w takim razie bardzo bym chciał, żeby mi ktoś tę podstawę prawną wskazał.

Proszę:

Kodeksu postępowania cywilnego pisze: Art. 398^17. § 1. Jeżeli przy rozpoznawaniu skargi kasacyjnej wyłoni się
zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, Sąd Najwyższy może odroczyć
wydanie orzeczenia i przekazać to zagadnienie do rozstrzygnięcia powiększonemu
składowi tego Sądu

Gratis:

Ustawa o Sądzie Najwyższym pisze: Art. 59.
Jeżeli Sąd Najwyższy, rozpoznając kasację lub inny środek odwoławczy, poweźmie
poważne wątpliwości co do wykładni prawa, może odroczyć rozpoznanie sprawy i
przedstawić zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów tego
Sądu.

Poza tym, jeśli można, to odwdzięcz mi się podstawą prawną potwierdzającą twoje słowa.

^ - do potęgi

Thim, no aż mi przykro Cię tak rozczarować, ale ułaskawienie to nie jest kasacja.

DaeL pisze:Thim, no aż mi przykro Cię tak rozczarować, ale ułaskawienie to nie jest kasacja.

Ale niestety moja prośba nie została spełniona...

ThimGrim pisze:Ale niestety moja prośba nie została spełniona...

Chodzi Ci o to, żebym Ci wymienił kompetencje SN i udowodnił, że nie ma w nich nic na temat rozpatrywania jak zastosowano prawo łaski? Spoko.

Kompetencje Sądu Najwyższego są wymienione w trzech aktach prawnych.

Po pierwsze - w Konstytucji:

art. 198
1. Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania.
2. Sąd Najwyższy wykonuje także inne czynności określone w Konstytucji i ustawach.

Po drugie - w kpc, konkretnie w przepisach dotyczących skargi kasacyjnej (cytuję fragmencik, bo to jest cały dział, ale jak chcesz, to możesz sobie przeczytać całość:

Kodeks Postępowania Cywilnego
Art. 398. § 1. Od wydanego przez sąd drugiej instancji prawomocnego wyroku lub postanowienia w przedmiocie odrzucenia pozwu albo umorzenia postępowania kończących postępowanie w sprawie strona, Prokurator Generalny lub Rzecznik Praw Obywatelskich może wnieść skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.

Po trzecie - w Ustawie o Sądzie Najwyższym.

Art. 1. Sąd Najwyższy jest organem władzy sądowniczej, powołanym do:
1) sprawowania wymiaru sprawiedliwości przez:
a) zapewnienie w ramach nadzoru zgodności z prawem oraz jednolitości
orzecznictwa sądów powszechnych i wojskowych przez rozpoznawanie
kasacji oraz innych środków odwoławczych,
b) podejmowanie uchwał rozstrzygających zagadnienia prawne,
c) rozstrzyganie innych spraw określonych w ustawach;
2) rozpoznawania protestów wyborczych oraz stwierdzania ważności wyborów do
Sejmu i Senatu oraz wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a także
ważności referendum ogólnokrajowego i referendum konstytucyjnego;
2a) rozpoznawania protestów wyborczych w wyborach do Parlamentu
Europejskiego;
3) opiniowania projektów ustaw i innych aktów normatywnych, na podstawie
których orzekają i funkcjonują sądy, a także innych ustaw w zakresie, w którym
uzna to za celowe;
4) wykonywania innych czynności określonych w ustawach.

Prawo łaski jest nadzwyczajną prerogatywą prezydencką, umocowaną konstytucyjnie. Jest środkiem spoza ustroju wymiaru sprawiedliwości (bo prezydent nie jest organem wymiaru sprawiedliwości) i nie jest środkiem odwoławczym, więc rozpatrywanie prawidłowości w jego użyciu nie należy do kompetencji SN. Już prędzej TK, ale to też temat na długą dyskusję.

Taki jest przynajmniej mój tok rozumowania, ale tak jak wspominałem - nie czytałem jeszcze orzeczenia, więc nie będę się wypowiadał autorytatywnie, bo może mi coś umknęło.

NATOMIAST nawet jeśli SN ma rację, to niewątpliwie mamy spór kompetencyjny, więc powinien to rozstrzygnąć TK. Do tego został powołany. Więc nie wiem o co kaman.

DaeL pisze: Chodzi Ci o to, żebym Ci wymienił kompetencje SN i udowodnił, że nie ma w nich nic na temat rozpatrywania jak zastosowano prawo łaski?

A jakieś inne rozpatrywanie jest? Bo jak na razie to widzę, że próbujesz mi udowodnić, że skoro nie ma nic o rozpatrywaniu kasacji od łaski, to nie można rozpatrywać kasacji od łaski... A jest w tych kompetencjach coś o rozpatrywaniu kasacji od gwałtu przez uchodźców? Tak dla przykładu...

DaeL pisze: Prawo łaski jest nadzwyczajną prerogatywą prezydencką, umocowaną konstytucyjnie.

I w skutkach prawnych różni się od przedterminowego zwolnienia czym?

DaeL pisze: Jest środkiem spoza ustroju wymiaru sprawiedliwości

I dlatego reguluje je kpk? Potwierdzenie proszę.

DaeL pisze:bo prezydent nie jest organem wymiaru sprawiedliwości.

Postanowiłem uwolnić wymiar sprawiedliwości od tej sprawy

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.

baj de łej

Kodeks postępowania karnego pisze:Art. 529. Wniesieniu i rozpoznaniu kasacji na korzyść oskarżonego nie stoi
na przeszkodzie wykonanie kary, zatarcie skazania, akt łaski ani też okoliczność
wyłączająca ściganie lub uzasadniająca zawieszenie postępowania.

DaeL pisze: Sąd Najwyższy ma bardzo jasno zdefiniowany w konstytucji zakres kompetencji (nadzór judykacyjny, protesty wyborcze, stwierdzanie ważności wyborów i referendów, opiniowanie ustaw i aktów normatywnych, itd...).

W itd. znajduje się rozstrzyganie zagadnień prawnych w formie uchwały?

Turtles pisze:W itd. znajduje się rozstrzyganie zagadnień prawnych w formie uchwały?

Nie, rozstrzyganie zagadnień prawnych znajduje się w nadzorze judykacyjnym (ściślej mówiąc to jest pozainstancyjny nadzór judykacyjny). Kto jak kto, ale Ty powinieneś to wiedzieć.

Thim - przepraszam, ale poruszyłeś bardzo dużo zagadnień, nie mam teraz czasu Ci na wszystko odpowiedzieć. A nie chciałbym, żebyś miał wrażenie, że olewam tę dyskusję. Po prostu siądę do tego pewnie dopiero w weekend.

Ja wiem, że jak się kontroluje spółkę jako państwo to wkłada się swoich ludzi na stanowiska, ale żeby tylko jedna osoba z rady nadzorczej była merytoryczna dla sektora?...

https://www.pb.pl/teraz-k-my-w-pekao-86 ... anabankier

Faktycznie, sektorowe doświadczenie członków żadne. Można jeszcze uznać, że prawniczka też się przyda i posiada kompetencje do zasiadania w RN, ale to raptem 2 osoby na 9? Przerażające proporcje. Mogliby wrzucić jeszcze ze dwóch profesorów - oni co prawda też nic nie kumają, ale nikt nie będzie miał odwagi powiedzieć, że profesor ekonomii nie zna się na biznesie

Zawsze uwielbiałem moich profesorów z ekonomii, którzy świetnie znali rynek, ale do pracy przyjeżdżali 20 letnim volvo i nosili garnitury jeszcze z czasów jak uczelnie je szyły dla wykładowców.

To że wszędzie się wciska swoich ludzi już mnie dawno nie dziwi,a nawet nie denerwuje zbyt mocno. Ale to pierdolenie bez żenady, że "nie wiem, o co chodzi, nikogo nie znam, a nadaje się do każdej roboty, bo mam duże doświadczenie w byciu życiowym ślizgaczem", wpienia mnie strasznie. Czekam na jakiegoś dziennikarza, który w koncu odpowie takiemu ekspertowi: "co ty pierdolisz, kłamco zasrany? Won sprzed mikrofonu".

Wiem, że pewnie wystarczyło by zrobić mały research internetowy, ale poza pracą jestem leniwy
Jak wygląda, tak w skrócie, sprawa z wyborem na niestałego członka RB ONZ ?
Bo sukces, genialny fortel Waszcza itd., ale skoro byliśmy jedynym kandydatem z regionu to chyba ciężko by nie zostać wybranym ? Czy jak to działa ? Gdyby nikt nas nie poparł to byłby wakat czy jak ?

zodi pisze:Bo sukces, genialny fortel Waszcza itd., ale skoro byliśmy jedynym kandydatem z regionu to chyba ciężko by nie zostać wybranym?

Coś jak Tusku ostatnio 27:1, nie?

Teraz przynajmniej jest jasne, po co tam poszliśmy.

Dzięki obecności Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ można będzie wyjaśnić jak najwięcej spraw, być może nawet katastrofę smoleńską – ogłosił szef MSZ Witold Waszczykowski w programie "Minęła 20” w TVP Info.

Czekam na jakiegoś dziennikarza, który w koncu odpowie takiemu ekspertowi: "co ty pierdolisz, kłamco zasrany? Won sprzed mikrofonu".

Mniej s-f Crow

Dziennikarstwo niewygodnych pytań skończyło się już jakiś czas temu.

Z wyborem do Rady Bezpieczeństwa to chyba nie jest jakaś wielka filozofia. Jesteśmy w strefie Europy Wschodniej, która ma jednego przedstawiciela, a kandydaci na kolejne lata są już od dawna znani. Przynajmniej Wikipedia podaje, kto by chciał być w kolejnych kadencjach. Co dwa lata się zmieniamy i już. Nie sądzę zresztą, żeby w związku z tym pomysł naszej kandydatury był młodszy niż dwa lata. No ale 190:0, przynajmniej w Wiadomościach się mogli pochwalić.

Już 6 raz jesteśmy niestałym członkiem... Ale szacun dla PiSu, że tego akurat nie udało im się zjebać.

Ta pani właśnie idzie dzięki nominacji PiS zarządzać PZU. O ironio

https://twitter.com/DarioPocztowski/sta ... 0624220160

Kolejny as w spółce państwowej:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... wowej.html

Można to skomentować tylko w jeden sposób:

No ręce opadają. Ja rozumiem, że musi być swój, ale do cholery niechby miał odrobinę doświadczenia w biznesie/branży. Strasznie mi to przypomina rządy TeKaeMów za czasów AWS.

Najlepsze jest tłumaczenie, że PO robiło to samo. Tak wygląda dobra zmiana, to samo, tylko nasi

Przecież nie chodzi o to, że kolesiostwo jest złe, tylko że niewłaściwa grupa obsadza stołki.

Wódz pisze:Wnioskuję o to, żeby nie uwzględniać wniosku pana posła Szłapki z następujących względów: w latach 2012-2015 na komisariatach policji zginęło 42 osoby. Za czasów rządów w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych pana posła, pana przewodniczącego Schetyny, zginęło 5 osób, czyli 5 razy powinien podać się do dymisji, a poza tym przypomnijcie sobie Smoleńsk i kto się podał do dymisji za Smoleńsk

Za Peło było gorzej! To jest identyczne hasło jak "Balcerowicz musi odejść".

Wiesz, ale to smutna prawda. PO domaga się Dymisji Błaszczaka, a po Smoleńsku żaden Klich nie poleciał. Ludzie się mogą domagać standardów, ale akurat PO nie bardzo

http://wyborcza.pl/7,75398,21934892,pis ... iusza.html

Nice , potrójny atak. Chyba głównie po to, żeby niewłaściwe wybrana prezeska TK klepnęła, co trzeba, a reszta na gadanie: "ale jaki nasz trybunał, przecież wszystkiego nie klepnął!". Byle tylko Przyłębska dobrze zrozumiała intencje PiSu...

To powinno iść do humoru. A może nawet do cringe'u... Czy ten idiota się czasem słucha? Ja bym chyba nie wytrzymał na miejscu Zaborskiego i po prostu wybuchnął śmiechem.