FSGK.PL

Teraz się nie opłaca mielić talii, bo dopiero zaczęli otwartą betę. Zapowiada się sporo zmian, bo ludzie narzekają na balans.

Tak BTW, niedawno wyszło na jaw ile Sapkowski wziął za sprzedaż praw do Wiedźmina CD Projektowi. Trzymajcie się foteli. Otóż Redzi chcieli mu dać prowizję od zysków, ale Sapek zażądał kasy z góry. I wziął... <werble> 35 tysięcy złotych.

To ja już naprawdę nie dziwię się, że go tak zżerała frustracja. Aczkolwiek ostatnio, po podchwyceniu Łiczera przez Netflix, trochę przybastował. Pewnie mu ktoś kulturalnie wyjaśnił, że jak odpierdziela takie cyrki, to wartość brandu idzie w dół.

Chmielarzowi powinni cos odpalić, bo ten brak zaufania sapka to po klapie projektu Chmielarza

Dalej pogrywam w Gwinta i powiem szczerze, że gra się bardzo przyjemnie. Jako, że jest to beta, dosyć często rozłącza, ale da się żyć.

Mechaniki pozmieniali, ale wyszło to wszystko na dobre. Gra jest prawie zawsze wyrównana - nie ma przedobrzonych kart. Talie mają różne ścieżki rozwoju/różne kombosy, na które zawsze są kontry. Póki co dochrapałem się 6 poziomu i jest bardzo fajnie.

Nawet bez mielenia kart udało mi się złożyć talię, którą wygrywam 2/3 czasu. Jakby ktoś grał, niech się odezwie!

Ja gram. Turtles na gogu

Po zmianie pieca kupiłem Wieśka, Game of The Year Edition. Zainstalowałem (nieopacznie po angielsku) i powiedziałem żonie. No i teraz żona kurde gra, a ja dopiero co samouczek przeszedłem i jednego sidequesta strzeliłem. Bo mi ciągle komputer zajmuje.

Kurwać, muszę normalnie drugi komputer kupić.

Counterman pisze:Kurwać, muszę normalnie drugi komputer kupić.

To jedna z opcji.

Żony się nie pozbędę. A konsole służą do Tekkena i wyścigówek i przy tym zostańmy.

Jesteś polskim Jonem Snow.

Counterman pisze:Żony się nie pozbędę. A konsole służą do Tekkena i wyścigówek i przy tym zostańmy.

I SingStara

Counterman pisze:Po zmianie pieca kupiłem Wieśka, Game of The Year Edition. Zainstalowałem (nieopacznie po angielsku) i powiedziałem żonie. No i teraz żona kurde gra, a ja dopiero co samouczek przeszedłem i jednego sidequesta strzeliłem. Bo mi ciągle komputer zajmuje.

Kurwać, muszę normalnie drugi komputer kupić.

U nas każdy ma swojego kompa i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie żeby było inaczej ;p
A tak w ogóle to ponieważ udało mi się a) skompletować wszystkie trzy części Wieśka oraz b) w końcu mam sprzęt który te gry udźwignie, to zabrałam się za nadrabianie sagi (lepiej późno niż wcale).
Jedynka trochę toporna, wkurzają niewidzialne ściany i płotki nie do przebycia, ale i tak gra się fajnie.

W przypadku Wieśka fun z gry rośnie wraz z częściami. Nie dlatego, że wcześniejsze produkcje są słabe, po prostu robią coraz lepsze gry.

Jutsimitsu pisze:

Counterman pisze:Żony się nie pozbędę. A konsole służą do Tekkena i wyścigówek i przy tym zostańmy.

I SingStara

Pośmiałbym się z wami, ale nie mam czasu. Muszę pograć w zajebiste Horizon Zero Dawn

Widziałem gameplaye, szału nie ma

Counterman pisze:Widziałem gameplaye, szału nie ma

Też kiedyś widziałem filmik jak koleś jeździ Porsche. Wyglądało dość zwyczajnie

E tam Żaba, nie gadaj. Fajna gra, ale bez przesady. The Last of Us bardziej mnie boli.

Dla mnie jedna z lepszych gier ostatnich lat jeśli chodzi o budowanie nowego świata. Fabuła wciąga na maksa, mechanika jest ekstra, główna bohaterka też. Jedyny minus to kiepskie niektóre zadania poboczne, ale poza tym to najlepsza gra od Wiedźmina trzeciego, w jaką grałem.

Dobra mam pytanie do gameplayu (bardzo wczesnego, nie mam kurde jak grać ) - pod wodą to czym można walczyć? Bo kumpel mi powiedział, że kuszą można i że powinna one hitować przeciwników. Prawda to?

tak

Tylko jak przeciwnicy są dużo mocniejsi od Ciebie, to z tym łanhitowaniem może być różnie, także zainwestuj w dobrą kuszę.

Dobra, najwyżej na początek zoublehituje go, tudzież wpierdylairdhituje go, na razie to nie za bardzo wiedziałem jak walczyć w ogóle. Bo jestem biednym wiedźminem i nie mam kasy na pierdoły.

Zastrzeliłem utopce. Były dla mnie czterohitowe, ale muszę zmienić czułość myszy w celowaniu kuszą bo ile kurew poleciało to szkoda gadać. No i najgorsze, że skarb pod nimi był o kant rzopska potłuc.

Heh no te skarby są często średnie ja się bawiłem u fryzjera i zrobiłem z geralta kierowcę pickupa z irokezem - jest moc

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

Ej, ta Leśnica to straszna kutwa jest. Czy ona ma jakiś limit leczenia się, czy może tak do usranej śmierci?

Dopóki obwodnicy nie zrobią, będzie się trzeba męczyć.

ah dwojeczka - kejran latwy nie byl

Złap go w Yrden.

Sam złap go w Yrden!

PIS też łapał w Yrden!

Czy w Yrden można pokemona złapać?

Kurde beje, ja się pytam czy ona leczy się non stop, czy ma jakiś limit (jak np. ten pierwszy mini boss z Dzikiego Gonu). Poszedłem sobie kompletować szkołę gryfa w międzyczasie, tacy pomocni jesteście.

Leczą ją te północnice, które przywołuje co jakiś czas. Trzeba je szybko ubić żeby nie zdążyły zbyt dużo jej wyleczyć. Leśnica obrażenia dostaje tylko kiedy jest w kręgu Yrden. Pamiętam, że też się z nią namęczyłem. Chyba nawet na chwilę odpuściłem dopóki Wiedźmin nie wskoczył na wyższy level. Przydaje się też Grom i Jaskółka

wsyzstkie upiory sa upierdliwe.. bo lubia znikac i niemal teleportowac sie.. bez yrdena ani rusz
podobnie mglaki - tyle ze one widac jak sie ruszaja bo mgla sie porusza

ja skompletowalem rynsztunek kota ale ten podstawowy - ten ulepszony pierwszy raz nawet ni moge jeszcze zallzyc wiec nie ma co brnac dalej

Aha no dobra, to zaraz się przejdę do niej ponownie. Bo pierwszą próbę miałem bodaj na 6-tym lvl i miała tak duży overheal, że nie byłem w stanie jej zbić hpsów w ogóle.

Teraz mam 9-ty, mam ulepszony yrden, więc idę zabić babę paskudną.

Mglaki też już spotkałem, wredne są dziady bo mocno klepią. Tak samo jak baby wodne i cmentarne, jak mnie trafi to 1/3 hp schodzi.

W ogóle podoba mi się w walce fakt, że jak walczysz z dużą ilością słabych przeciwników to i tak musisz uważać, żeby nie wpaść w sam ich środek. Bo klepią za mało, ale wytrącają z równowagi i blokują pole, więc mogą Ciebie zjeść jak olejesz i pójdziesz na hurra.
Zresztą najfajniej mi się walczy używając szybkich ciosów i długich uników. Muszę tylko kiedyś podlvlować sobie igni, bo mam wrażenie że może być OP na wyższych poziomach.

Wystarczy ją utrzymać w tym kręgu i zasypać szybkimi ciosami, pada jak mucha.
Na jakim grasz poziomie trudności?

A nie wiem, na drugim chyba. Na tym co jeszcze medytacja regeneruje hp.

skonczylem gre - tj podstawe. Teraz bedzie mozliwosc pogrania w serce z kamienia i krew i wino.
na koncu mialem juz chyba 35poziom, ciekawe ile jeszcze gry przedemna bo w tej chwili na liczniku wyszlo ze na pdostawe spalilem jakies 50h

Czy jest coś ciekawego co mogę zrobićz trofeami? Czy mam po prostu szukać kupca który dobrze za nie zabuli?

Trofea dają różne bonusy, więc możesz sobie wybrać, które daje najlepsze. Poza tym to chyba tylko na handel.

Te bonusy się szybko powtarzają więc jak masz taki co daje np więcej expa za cios kończący i potworów to możesz być pewny że w tej klasie lepszego nie będzie (nie ma takiego który daje jeszcze więcej expa za to samo.. za to znajdziesz pewnie jeszcze kilka takich samych) opchnac! Tylko ważą.. to samo z siodłami - sporo ich naciułałem w pewnym momencie

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

Dlaczego jest biały? Będzie dym...

Geralt to jest stary dziad z uszkodzonym kolanem, który ledwie co może walczyć, czekałem aż w grze to wyciągną, ale jakoś nigdzie nie złapałem żadnego odwołania do jego kontuzji, a teraz wrzucają go do jakiegoś turnieju na miecze. Bardzo niekanoniczne przedstawienie postaci.

SithFrog pisze:Dlaczego jest biały? Będzie dym...

Tobię Żabo dedykuję

SCVI ma mieć lootboxy z odzieżą Red is Bad i pochodniami, więc Żaba możesz spać spokojnie.

Nie wiem o co wam chodzi. Ja to poważnie napisałem. Jeśli przy okazji Kingdom Come Deliverance jest z tego powodu dym (i podaje się argumenty, że skoro byli Saraceni w Hiszpanii w VIII wieku to w Czechach w XVI też na pewno byli czarnoskórzy) to czemu nie tutaj? To są teraz tematy na topie.

I dlaczego nazywają go Białym Wilkiem ja się pytam!
Dlaczego Ciri nie wzięli!

Zresztą jaka gra była za to krytykowana zanim pojawiło się KCD? Kto wie, ręka w górę

Dziwne takie. Postacie w japońskich bijatykach są na maksa przebajerzone. Wielkie miecze, wielkie cyce, wielkie zbroje, kolorowo i oczojebnie. Względnie realistyczny Geralt wygląda tam trochę ... zwyczajnie jakoś

Ale skoro wśród gości byli już Vader, Kratos i Link to niezła nobilitacja i świadectwo statusu