Strona 21 z 63

Re: Luźno o grach

: 27 czerwca 2015, o 23:58
autor: SithFrog
Grał ktoś lub jeszcze lepiej - przeszedł - Dishonored? Pograłem dwie godziny i wieje nudą, fabuła czerstwa, a interfejs niewygodny. Dalej jest lepiej (a propos fabuły i nudy, domyślam się, że interfejs się nie zmieni ;) )?

Re: Luźno o grach

: 28 czerwca 2015, o 00:27
autor: Bambusek
Ja skończyłem. Interfejs się nie zmieni, a fabularnie jest jeden twist, ale dość przewidywalny.

Re: Luźno o grach

: 28 czerwca 2015, o 11:19
autor: Jutsimitsu
Yup, gra moim zdaniem i tak przyjemna. Chociaż głównie dla tych, którym podoba się szukanie ścieżki, dzięki której nikt nas nie wykryje.

Re: Luźno o grach

: 28 czerwca 2015, o 11:44
autor: SithFrog
Jutsimitsu pisze:Yup, gra moim zdaniem i tak przyjemna. Chociaż głównie dla tych, którym podoba się szukanie ścieżki, dzięki której nikt nas nie wykryje.
Niby tak, ale przed chwilą skończyłem Deus Ex: HR gdzie założenie jest podobne i tam grało się o niebo przyjemniej. Tutaj to wszystko wydaje się strasznie toporne.

Re: Luźno o grach

: 28 czerwca 2015, o 12:39
autor: Jutsimitsu
Spoko, ja po godzinie Deus Ex: HR odinstalowałem go, także pewnie zupełnie odmienne gusta ;)

Re: Luźno o grach

: 28 czerwca 2015, o 15:24
autor: SithFrog
Jutsimitsu pisze:Spoko, ja po godzinie Deus Ex: HR odinstalowałem go, także pewnie zupełnie odmienne gusta ;)
To prawda, Ty lubisz DA :roll:

Re: Luźno o grach

: 28 czerwca 2015, o 15:40
autor: Halaster
Ja nie lubię DA, za to uważam że Deus Ex HR był bardzo fajny i Dishonored też daje radę. Dużo jest ciekawej zawartości niepodanej wprost, warto pobladzic po mieście i wszędzie zajrzeć.

Re: Luźno o grach

: 28 czerwca 2015, o 15:59
autor: Matthias[Wlkp]
SithFrog pisze:
Jutsimitsu pisze:Yup, gra moim zdaniem i tak przyjemna. Chociaż głównie dla tych, którym podoba się szukanie ścieżki, dzięki której nikt nas nie wykryje.
Niby tak, ale przed chwilą skończyłem Deus Ex: HR gdzie założenie jest podobne i tam grało się o niebo przyjemniej. Tutaj to wszystko wydaje się strasznie toporne.
Miałem podobne wrażenia. DX:HR może nawet przejdę jeszcze raz, a Dishonored znudziło mi się po mniej więcej po 10 godzinach. Największy zarzut z mojej strony (a jestem mega miłośnikiem składanek), to absolutny brak pomysłu twórców na skradanie się... Po kilku godzinach miałem już teleport, który działał jak czity, a "normalnie" skradać się nie dało, bo jakimś dziwnym cudem strażnicy zawsze cię wypatrywali bez ostrzeżenia...

Re: Luźno o grach

: 28 czerwca 2015, o 21:50
autor: SithFrog
Poddałem się. Kilka h (3-4) i zmuszałem się, żeby grać dalej.

Re: Luźno o grach

: 29 czerwca 2015, o 10:42
autor: boncek
Jest pierwszy patch do Batmana. Na razie dodali brakujące efekty i poprawili nieco płynność. W końcu jest AO, więc gra wygląda 10x lepiej.

Re: Luźno o grach

: 29 czerwca 2015, o 22:17
autor: grel3gargamel
Mnie się Dishonored podobało, nie ze względu na to, że to składanka, fabuła sztampowa, ale podobał mi się klimat i możliwość "eksploracji" świata

Re: Luźno o grach

: 29 czerwca 2015, o 23:00
autor: SithFrog
grel3gargamel pisze:Mnie się Dishonored podobało, nie ze względu na to, że to składanka, fabuła sztampowa, ale podobał mi się klimat i możliwość "eksploracji" świata
Może to wina świetnego Deus Exa:HR i tego, że pod Dishonored wziąłem się od razu.

Zmieniłem klimat na nowego Tomb Raidera i pierwsza godzina to żywcem wzięte i skrzyżowane AC 3 i Uncharted 2 :roll:

Re: Luźno o grach

: 29 czerwca 2015, o 23:04
autor: Zolt
yup, nowy Tomb Raider niszczy. Nie mogę się doczekać kolejnej części :)

Re: Luźno o grach

: 1 lipca 2015, o 14:38
autor: Pquelim
właśnie mi przypomnieliście, że Tomb Raidera kupiłem jeszce w Zimobraniu... Tak jak Mafie 2.
Hm, hm... potencjalnie nie będę się nudzić w te wakacje ;)

Re: Luźno o grach

: 1 lipca 2015, o 14:42
autor: Kalten
Tomb Raider jest zajebisty, przeszedłem dwa razy :D

Re: Luźno o grach

: 3 lipca 2015, o 10:21
autor: SithFrog
Mam dziwny problem w Tomb Raiderze. Lara czasem biega skokowo. Tak jakby co chwilę zatrzymywała ją jakaś niewidzialna ściana. Nie na każdej trasie, nie w każdym miejscu, ale mam wrażenie, że momentami bardzo biednie gra przekłada ruchy gałką na padzie na ruchy Lary.

Poza tym całkiem sympatyczna gra. Aczkolwiek powinna się nazywać Uncharted Lara Croft, bo gdyby zamiast niej dać Drejka, to chyba bym nie zauważył różnicy jeśli chodzi o gameplay.

Re: Luźno o grach

: 3 lipca 2015, o 12:36
autor: Zolt
Nie no nie do końca, Lara jest zwykle wystraszona, a Drejk rzuca onelinery.

Re: Luźno o grach

: 3 lipca 2015, o 12:58
autor: SithFrog
Zolt pisze:Nie no nie do końca, Lara jest zwykle wystraszona, a Drejk rzuca onelinery.
No właśnie to jest dziwne. Tu mam (uwaga Rzuff twoje ulubione określenie - tak, to jest przytyk personalny!!! :D ) dysonans poznawczy.

Lara przeżywa śmierć pierwszego kolesia - za chwilę bez mrugnięcia okiem likwiduje brutalnie 100 kolejnych.

Lara ma przebity bok metalowym prętem na wylot, nogę pogryziona przez wilka - biega, skacze, wspina się bez mrugnięcia okiem.

Lara przerażona i zaszczuta - wpada do dowolnego grobowca, hasa i rzuca archeologiczne ciekawostki.

Nie narzekam jakoś bardzo, bo gra się miodnie, ale sam przyznasz - trochę to niespójne :)

Re: Luźno o grach

: 3 lipca 2015, o 15:28
autor: Zolt
no niestety, jest to trochę niespójne. Może da się to wytłumaczyć szokiem, albo rozdwojeniem jaźni? :P

Najlepsze było jak wpada do grobowca i mówi "I hate tombs!" :D

Re: Luźno o grach

: 3 lipca 2015, o 15:39
autor: boncek
Ale przecież to samo jest w Uncharted, zwłaszcza dwójce. Pamiętacie jak Drake przeżywał to, żeby nie zabijać strażników na początku? Nie przeszkadzało mu to potem wybić łącznie małą wioskę. ;)

Mnie z Larą bardziej śmieszyło to jak ona cała poraniona włazi do jakichś śmierdzących, zastanych, zarypanych krwią bajorek z pływającymi trupami, i mimo wszystko nie wdają się jej żadne zakażenia. No chyba, że miała w plecaku całą torbę antybiotyków. :P

Re: Luźno o grach

: 3 lipca 2015, o 15:45
autor: SithFrog
boncek pisze:Ale przecież to samo jest w Uncharted, zwłaszcza dwójce. Pamiętacie jak Drake przeżywał to, żeby nie zabijać strażników na początku? Nie przeszkadzało mu to potem wybić łącznie małą wioskę. ;)
Wiem, tylko w Uncharted od początku jest luz, one-linery, zawadiacki Drake i ogólnie klimat Indiany Jonesa. Tu na początku masz katastrofę, zabijanie niewinnych strzałami w plecy i próbę gwałtu. ja tu jednak czuję różnicę :)

No i co mnie najbardziej zaskoczyło - sceny gore z Larą. Kilka razy już zginąłem i strach to oglądać. Albo na moich oczach facet ją udusił, albo dostała postrzał w łeb, albo zgniótł ją wielki kamień, szok :)

Re: Luźno o grach

: 3 lipca 2015, o 17:00
autor: Sobies
Ja dodam tylko, że w Unchartedach był trofik za zabicie 1000 osób :) To świadczy jak bardzo pacyfistyczny jest Drake :D

Re: Luźno o grach

: 4 lipca 2015, o 10:04
autor: Kalten
boncek pisze: Mnie z Larą bardziej śmieszyło to jak ona cała poraniona włazi do jakichś śmierdzących, zastanych, zarypanych krwią bajorek z pływającymi trupami, i mimo wszystko nie wdają się jej żadne zakażenia. No chyba, że miała w plecaku całą torbę antybiotyków. :P
Hehe, to samo pomyślałem jak wlazła w tą wodę :D

Re: Luźno o grach

: 4 lipca 2015, o 10:25
autor: SithFrog
Jeszcze dorzuciłbym do tego upadki z wysokości. Na liczniku mam 40% gry, a biedna dziewucha spadła już dziesięć razy z miejsc na wysokości 2-3 piętra :D

Chociaż nadal - mimo tego - gra się miodnie :)

Re: Luźno o grach

: 7 lipca 2015, o 12:56
autor: Sobies
SithFrog pisze:Jeszcze dorzuciłbym do tego upadki z wysokości. Na liczniku mam 40% gry, a biedna dziewucha spadła już dziesięć razy z miejsc na wysokości 2-3 piętra :D

Chociaż nadal - mimo tego - gra się miodnie :)
Bo to naprawdę fajny Tomb Raider był - ja też przy nim bawiłem się świetnie.

Re: Luźno o grach

: 7 lipca 2015, o 13:01
autor: SithFrog
Sobies pisze:Bo to naprawdę fajny Tomb Raider był - ja też przy nim bawiłem się świetnie.
No właśnie. Widzę wyraźnie wady tej gry i... w ogóle mi nie przeszkadzają. Nawet szukanie "znajdziek" jest tu sensowne, bo to nie sztuka dla sztuki tylko XPki na rozwój :)

Re: Luźno o grach

: 8 lipca 2015, o 00:39
autor: DaeL
SithFrog pisze:Grał ktoś lub jeszcze lepiej - przeszedł - Dishonored? Pograłem dwie godziny i wieje nudą, fabuła czerstwa, a interfejs niewygodny. Dalej jest lepiej (a propos fabuły i nudy, domyślam się, że interfejs się nie zmieni )?
Do interfejsu się przyzwyczaisz.

Co do fabuły - dalej jest trochę lepiej, ale dupy nie kopie. Dupę pod względem fabuły kopią za to dwa dodatki (The Knife of Dunwall i The Brigmore Witches). W ogóle DLC kopie dupę pod każdym względem. Ciekawszy bohater, wciągająca historia i świetny level design. Nie wiem kto wpadł na taki pomysł, żeby najlepszy materiał wrzucić do DLC...

Sama gra z czasem, jak rośnie Ci ilość mocy, robi się trochę fajniejsza. Ale generalnie to jest stanowczo za prosta. Zwłaszcza to widzenie przez ściany było lekką przesadą. W DLC je lekko znerfowali, za to wzmocnili teleportację.

Ogólnie ja miałem po Dishonored bardzo miłe wrażenia. Ale DLC mi się stanowczo bardziej podobały.
SithFrog pisze:No właśnie to jest dziwne. Tu mam (uwaga Rzuff twoje ulubione określenie - tak, to jest przytyk personalny!!! ) dysonans poznawczy.

Lara przeżywa śmierć pierwszego kolesia - za chwilę bez mrugnięcia okiem likwiduje brutalnie 100 kolejnych.

Lara ma przebity bok metalowym prętem na wylot, nogę pogryziona przez wilka - biega, skacze, wspina się bez mrugnięcia okiem.

Lara przerażona i zaszczuta - wpada do dowolnego grobowca, hasa i rzuca archeologiczne ciekawostki.

Nie narzekam jakoś bardzo, bo gra się miodnie, ale sam przyznasz - trochę to niespójne
To nie jest dysonans poznawczy. To jest raczej dysonans ludonarracyjny. Konflikt pomiędzy tym co gra chce powiedzieć w fabule, a co opowiada gameplayem. Twórcy chcą opowiedzieć realistyczną historię o hartowaniu ducha, a dają klasyczną napierdalankę, w której po pięćsetnym trupie zawodzenia Lary, że jest słaba i nie da sobie rady budzą tylko pusty śmiech.

Zresztą mnie najbardziej rozbawiła nawet nie Lara (to jakoś przeżyje, wiadomo - bohaterka, jest super, itd...), ale ten jej cały mentor. Gościowi nogi zjadły wilki, a po paru minutach wdrapuje się na jakąś górę i zdejmuje snajperką wrażych bandziorów. No dajcie bulwa spokój.

Re: Luźno o grach

: 8 lipca 2015, o 08:22
autor: SithFrog
DaeL pisze:ten jej cały mentor. Gościowi nogi zjadły wilki, a po paru minutach wdrapuje się na jakąś górę i zdejmuje snajperką wrażych bandziorów. No dajcie bulwa spokój.
W porównaniu z jej kontuzjami? Ze dwie dziury na wylot, kilka upadków z wysoka, otarcia, cięcia, ugryzienie wilka, noga zmiażdżona przez pułapkę na niedźwiedzie (!!!). A do tego, jak bonc zauważył, z wszystkimi tymi ranami popyla sobie przez stojącą wodę pełną syfu i trupów :D

Aczkolwiek skończyłem wczoraj i jestem więcej niż zadowolony. Kawał solidnego Tomb Raidera, aczkolwiek nostalgia za naprawdę trudnymi zagadkami nadal mi się włącza.

Re: Luźno o grach

: 8 lipca 2015, o 09:31
autor: boncek
Ponoć w Rise of the Tomb Raider ma być większy nacisk na tomb riderowanie. Dla mnie to był najsłabszy element tej gry.

Re: Luźno o grach

: 8 lipca 2015, o 11:26
autor: DaeL
SithFrog pisze:W porównaniu z jej kontuzjami?
Ale ona miała po drodze apteczki :>

Re: Luźno o grach

: 9 lipca 2015, o 23:13
autor: boncek
Skończyłem Wolfenstein: The New Order. Kurde, jaka to jest dobra gra! Niesamowite ile wykrzesali z pozornie tak dwuwymiarowej postaci jak Blaskowitz. Aż się na końcu wzruszyłem. ;p

Re: Luźno o grach

: 10 lipca 2015, o 12:02
autor: Sobies
Mi również nowy Wolfenstein dostarczył masę dobrej zabawy. Ciekawi mnie jak prezentuje się niedawno wydany dodatek (nie potrzebujący podstawki do gry). The New Blood czy jakoś tak się zwie.

Ktoś grał?

Re: Luźno o grach

: 10 lipca 2015, o 14:34
autor: Jutsimitsu
Osobiście nie, ale znajomy któremu poleciłem W:TNO powiedział że bardzo dobry. Także pewnie sam się niedługo skuszę.

Re: Luźno o grach

: 11 lipca 2015, o 00:28
autor: Stalker1984.pl
The Old Blood jest znacznie słabszy od The New Order. Głównie przez wciśnięte na siłę sekwencje skradania się. Serio, te sekwencje są tak złe, że pierwsza godzina gry była dla mnie drogą przez mękę. Później jest znacznie lepiej, ale ogólnie widać, że budżet na DLC nie był duży.

Re: Luźno o grach

: 16 lipca 2015, o 21:54
autor: Gregor
Też zabrałem się za Tomb Raider (choć nie jest Sylwester) :) Z godzinkę pograłem i póki co bardzo mi się podoba taka "płynność" gry i jak fajnie się steruje świetnie animowaną Larą, choć ten dysonans pomiędzy gameplayem, a przerywnikami jest zabawny :P Baba najpierw płacze nad losem jelonka, a za chwilę dokonałem holocaustu całego stada dla XP :D

Re: Luźno o grach

: 17 lipca 2015, o 21:04
autor: Voo
Stałem się dokładnie takim casualem z jakich się kiedyś śmiałem.

Kupiłem sobie Car Mechanic Simulator 2015 :D

Re: Luźno o grach

: 17 lipca 2015, o 22:02
autor: Matthias[Wlkp]
Napisz jakąś reckę, jak trochę pograsz. Mam na łiszliście, ale się waham, bo to Early Access bodajrze. No i podobno trzeba się trochę znać na samochodach, bo gra nie wytłumaczy dokładnie wszystkiego.

Kiedyś dużo grałem w to:

phpBB [video]


I fajnie byłoby pograć w coś podobnego :).

Re: Luźno o grach

: 18 lipca 2015, o 12:40
autor: Crowley
Mogliby zrobić coś, żeby Gearhead Garage działało na nowych systemach. Nic więcej nie trzeba.

Luźno o grach

: 18 lipca 2015, o 15:23
autor: Matthias[Wlkp]
Też grałem w Gearhead Garage. Chyba znudziło mnie to, jak po raz n-ty przyjeżdżało auto z jednym błotnikiem do wymiany.

Re: Luźno o grach

: 18 lipca 2015, o 16:46
autor: Razorblade
Szczerze to ostatnio mnie wkurwia steam. Masa gier na early access, wieczne alphy i bety na ciekawych tytulach ktore nigdy chyba nie stana sie "pelnoprawne". To jest jeszcze gorsze niz coraz to nowe DLC...

Re: Luźno o grach

: 18 lipca 2015, o 19:00
autor: Voo
Hej Razor, fajna recenzja! :) Aż by się chciało zagrać.

Nie napisałeś nic o ciężarówkach ale sądząc po screenach to gra ma licencję przynajmniej na Merca i Scanię

Re: Luźno o grach

: 18 lipca 2015, o 20:47
autor: Razorblade
Voo pisze:Hej Razor, fajna recenzja! :) Aż by się chciało zagrać.

Nie napisałeś nic o ciężarówkach ale sądząc po screenach to gra ma licencję przynajmniej na Merca i Scanię
Grrrrr....

"możemy zdecydować się na zakup naszego własnego, nowiutkiego ciągnika siodłowego. Da nam to możliwość zarządzania naszą mikro firmą poprzez wybór zleceń, które będą już lepiej płatne. A wybór nie będzie należał do łatwych. Może Volvo? Może Mercedes? Renault? Scania? MAN? W grze mamy do wyboru wiele firm, z których każda ma po kilka różnych modeli w ofercie."

;)

Dzieki za mile slowa :)

Re: Luźno o grach

: 18 lipca 2015, o 20:57
autor: Matthias[Wlkp]
Razorblade pisze:Szczerze to ostatnio mnie wkurwia steam. Masa gier na early access, wieczne alphy i bety na ciekawych tytulach ktore nigdy chyba nie stana sie "pelnoprawne". To jest jeszcze gorsze niz coraz to nowe DLC...
Też mnie to wkurza. Jak ktoś się decyduje na early access to powinien publikować też jakąś "mapę drogową", żebyś wiedział, jak daleko od pełnowartościowej gry jesteś.

Chyba tylko jedna gra z mojej kolekcji przeszła z EA na full release - Crypt of the Necrodancer.

Re: Luźno o grach

: 18 lipca 2015, o 23:39
autor: Voo
Razorblade pisze:
Voo pisze:Hej Razor, fajna recenzja! :) Aż by się chciało zagrać.

Nie napisałeś nic o ciężarówkach ale sądząc po screenach to gra ma licencję przynajmniej na Merca i Scanię
Grrrrr....

"możemy zdecydować się na zakup naszego własnego, nowiutkiego ciągnika siodłowego. Da nam to możliwość zarządzania naszą mikro firmą poprzez wybór zleceń, które będą już lepiej płatne. A wybór nie będzie należał do łatwych. Może Volvo? Może Mercedes? Renault? Scania? MAN? W grze mamy do wyboru wiele firm, z których każda ma po kilka różnych modeli w ofercie."

;)

Dzieki za mile slowa :)
Tak myślałem, że z tym kursem szybkiego czytania było coś nie tak...


;)

Re: Luźno o grach

: 20 lipca 2015, o 17:22
autor: PIOTROSLAV
Ej dziewczyny, zaczalem grac w xcoma. I tak się zastanawiam, czy ta gra ma być tak ekstremalnie trudna? Doszedłem do misji we Francji w której muszę odeskortować cywila i pojawiają się porażka pierwszy Thin Man... Ci kolesie strzelają tak, że trudno co turę muszę robić loady żeby nie tracić połowy ekipy...

Re: Luźno o grach

: 20 lipca 2015, o 17:53
autor: Matthias[Wlkp]
Poczekaj, aż będziesz miał misję z pociągiem ;). Thin many to niezłe skurwiele. Mają wysoką celność + Light Plasma Rifle daje +30 do celności - na wyższych poziomach trudności praktycznie zawsze trafiają...

Moje rady:
- badaj teren bardzo powoli
- trzymaj się jednej strony - dopiero jak gościa odeskortujesz, będziesz musiał wszystkich wystrzelać
- Overwatch Forever
- jeśli masz już ekipę 5 lub 6 wojaków, zabieraj zawsze dwóch snajperów. Squad sight obowiązkowo.
- nie wahaj się napierdalać rakierami i granatami w tych gnojków - jeśli stoi za osłoną, zostanie ona zniszczona i będziesz miał dużo większą szansę na trafienie.

Poszukaj filmików jak inni to robią. Po 2-3 playthrough ta misja nie jest już tak trudna ;)

Re: Luźno o grach

: 20 lipca 2015, o 18:01
autor: ThimGrim
Tak jak Mat mówi, cieńkich kolesi trzeba trzymać na dystans i snajperzyć gnoja. Granat lub/i RPG też nie zaszkodzi. I zawsze korzystaj z jakiejś zasłony.

Re: Luźno o grach

: 20 lipca 2015, o 18:05
autor: Razorblade
A ja wlasnie z Thin Manami mialem zawsze najmniejszy problem... chyba nawet mniejszy niz z sectoidami :D

Re: Luźno o grach

: 20 lipca 2015, o 19:08
autor: Matthias[Wlkp]
Razorblade pisze:A ja wlasnie z Thin Manami mialem zawsze najmniejszy problem... chyba nawet mniejszy niz z sectoidami :D
Przypomniałeś mi jeszcze jedno - dziady lubią dużo biegać i mają duży zasięg. Czasami, jak im zwiałem do jakiegoś budynku i zastawiłem pułapkę overwatchem, to kolo pakował się prosto na muszkę :D

Żeby takie coś się udało, trzeba im kompletnie zniknąć z pola widzenia.

Re: Luźno o grach

: 20 lipca 2015, o 21:41
autor: Crowley
Czyli nie jestem jedyną osobą, która jeździła bez sensu ciężarówką po Europie. :D Gdyby zamiast całej Europy był jeden kraj ale oddany bardziej dokładnie, większe miasta i bardziej realistycznie oddane drogi, to byłaby idealna gra. Nawet można sobie puścić stream którejkolwiek z polskich stacji radiowych i słuchać raportów drogowych. :D Bardzo mi się podoba też jazda w deszczu.
Grę można kupić na wyprzedażach po 25-30 zł. W sumie warto.