FSGK.PL

0-2 po 30 minutach w Monachium
(Tymczasowa?) Klęska Bayernu cieszy tym bardziej, że wreszcie Neuer się przeliczył
Tak samo zresztą jak Guardiola, który brakiem profesjonalizmu zepsuł atmosferę i stracił szatnię. Publicznie potwierdzać zmianę pracodawcy na pół roku przed końcem sezonu, w którym gra się o wszystko... Głupota.
A Juve jak to Juve - od kilku lat ta drużyna to przykład rozsądnego zarządzania i cierpliwości, które zaczynają się opłacać. Cuadrado - już od mundialu podoba mi się ten gościu.

Ktoś jest smutny?

Bramka Cuadrado (cała akcja) obłędna. Gdyby na koniec pierwszej połowy strzelił 3 bramkę, byłoby pewnie po ptakach. Można powiedzieć, że Bayern załatwił sprawę tak, jak przegrał kiedyś finał z Manchesterem. Bramki z dogrywki znakomite.

Wczoraj Sparta Praga wygrała na wyjeździe z Lazio 3:0... Ale mnie bardziej zaciekawiło kiedy nagle usłyszałem, że do piłki wyskoczył Costa Nhamoinesu! Pamiętam, jak mniej więcej 10 lat temu pewien agent sprowadził go z Zimbabwe do grającej w okręgówce Wisły Ustronianki Potem przeszedł do Zagłębia Lubin i myślałem, że to już jego szczyt, a on hasa na wiosnę w europejskich pucharach...Proszę, proszę...

Nhamoinesu od jakiegoś czasu jest jedną z gwiazd ligi czeskiej. Tym ciekawszy staje się fakt, że w polskiej lidze aż tak się nie wybijał. Takie przykłady w ostatnich latach można mnożyć.

Cherryy pisze:Nhamoinesu od jakiegoś czasu jest jedną z gwiazd ligi czeskiej. Tym ciekawszy staje się fakt, że w polskiej lidze aż tak się nie wybijał. Takie przykłady w ostatnich latach można mnożyć.

Bo nie mieli umiejętności na polską ligę. Słabe głowy, cienkie portfele itp.

Barca to ma szczęście do sędziów, nie ma co

Barca zagrała słabo, ale faul na 2 kartkę Torresa był po prostu głupi. Tak głupi, że dobrze, że tam była karta, bo może Torres się czegoś nauczy na przyszłość.

Ale Bayern też cienki jest, w ostatnich 10 minutach jak zaczęli grać na biegu do przodu to coś się działo, podobnie przy golu Vidala, a jak grali w poprzek przez większość meczu to lipa, szczególnie obrona.

kr_herman pisze:Barca zagrała słabo, ale faul na 2 kartkę Torresa był po prostu głupi. Tak głupi, że dobrze, że tam była karta, bo może Torres się czegoś nauczy na przyszłość.

Torres zasłużył na dwie żółte.

Problem w tym, że dwie bramki strzelił dla Barcy facet, którego nie powinno być na boisku po czerwonej kartce

Puść sobie filmik:

https://twitter.com/GoonerManN5/status/ ... 2568694784

grel3gargamel pisze:http://gfycat.com/AmpleBabyishKatydid

Naoglądał się Suareza wczoraj.

Suarez miał fart z tym kopem, jakby obrońca się położył to pewno by go wywalili. Ale w rewanżu pewno sędziowie będą mu się uważniej przyglądać.
A w takich przypadkach jak ta z Marcelo, to powinna jakaś komisja po meczu dowalić mu karę za aktorzenie, a Niemcowi anulować kartkę.

kr_herman pisze:Suarez miał fart z tym kopem, jakby obrońca się położył to pewno by go wywalili. Ale w rewanżu pewno sędziowie będą mu się uważniej przyglądać.
A w takich przypadkach jak ta z Marcelo, to powinna jakaś komisja po meczu dowalić mu karę za aktorzenie, a Niemcowi anulować kartkę.

Fajne dwa zdania obok siebie

A teraz wyobraź sobie, że to co zrobił Suarez (kop bez piłki) robi Pepe. Nie gra do końca sezonu w LM. Niezależnie od tego czy sędzia widział

O metrowym (w górę) i dwumetrowym (w bok) nurku Neymara w polu karnym na ewidentną żółtą już nawet nie wspominam.

Ta... I suarez i marcelo po meczu powinni dostać czerwone.

kr_herman pisze:A w takich przypadkach jak ta z Marcelo, to powinna jakaś komisja po meczu dowalić mu karę za aktorzenie, a Niemcowi anulować kartkę.

Dawno już o tym mówiłem. Przy tak ewidentnych sytuacjach powinna być kara po meczu. Zobaczylibyście, że jak jeden z drugim gwiazdur by dostał zawieszenie na trzy mecze, to by się nurkowanie i udawanie skończyło. A Marcelo osiągnął poziom Rivaldo i Busketsa. Co za osioł.

NIGDY nie znudzi mi się oglądanie pokonanej Barcelony schodzącej z boiska. Nigdy.
Teraz mogą skupić się na lidze.

Barca znowu chciała wbiec do bramki z piłką i był klasyczny chuj. W drugiej połowie to Atletico ze 2 akcje miało i gola strzelili. A Barca nic. I naprawdę czy Messi musi walić każdy wolny, chociaż logika w części sytuacji wskazywałaby na strzał z prawej nogi i strzał wkręcający się w bramkę a nie odchodzący - tutaj powinni wziąć przykład z Benfiki i ich 2-go gola dziś?
Poza tym znowu sędzia jakiś trefny był, ale dla Barcy powinien być karny, co na powtórkach widać jak nic. Rozumiem, że brak czerwonej dla Iniesty za rękę w polu karnym to efekt tych nowych wytycznych, że karny jest wystarczający - choć wydawało mi się, że one mają obowiązywać od nowego sezonu? A z kolei Martinez z Bayernu to powinien czerwoną dostać za swój faul, a tu tylko żółta, choć widać było, że on jest już ostatni przed bramkarzem.
Ale jedno jest stałe i niezmienne - znowu obrońca Pucharu w LM go nie obroni.

Dla Iniesty powinna być czerwona bez gadania. Tak jak dla Suareza.

Suarez - z predyspozycji najlepszy nr 9 na świecie, ale jego nieobliczalność nie pozwala na takie stwierdzenie. Śmiem twierdzić, że tylko dlatego, że gra w Barcy, nie dostaje regularnych czerwonych kartek. Chyba tylko jeszcze gdyby grał w Realu mógłby sobie na to pozwolić. Grając w każdym innym klubie w Europie kończyłby się szybciej niż papier w publicznej toalecie.

Uważam, że nawet w Realu nie miałby takiej taryfy ulgowe jak ma tutaj.

A jeśli chodzi o pozycję na numerze dziewiątym to wg mnie obecnie Suarez jest najlepszy na świecie.

I pomyśleć, że ten niesamowity mecz Liv vs Dor trwał gdy my graliśmy taką padakę w wota

Manchester City - Real Madryt

Atletico Madryt - Bayern Monachium

Super! Nie wiem czemu, ale jakoś w tym roku półfinały wydają mi się bardzo ciekawe. Nie ma w zasadzie faworytów, każdy może wygrać. Gdybym miał obstawiać, to niestety chyba na hiszpański finał, ze wskazaniem na Atletico. Są mocni, a jednocześnie mają najmniej gwiazd, a przez to najbardziej zgrany skład. Tak myślę.

Mam problem.
Chciałbym, żeby wygrał Real, bo lubię Zidane'a.
Chciałbym, żeby wygrał Bayern, bo lubię Lewego. Zasłużył na grę w finale.
Chciałbym, żeby wygrało Atletico, bo to co robią na boisku to magia gry obronnej i świetnie potrafią ukłuć z przodu.
Chciałbym, żeby wygrał... żartowałem, jebać Man City

Pierwsza połowa dzisiejszego meczu super, w przeciwieństwie do tego co było wczoraj (nie rozumiem czemu City w ogóle nie zaryzykowało, tylko cały czas posyłało wrzutki na Aguero). Gol Saula super, bardzo podoba mi się gra Atletico

Gol dla Atletico super, ale jak sędzia się nie opamięta to jeszcze 20-30 minut 2 połowy i piłkarze zaczną się prac na tym boisku. Fajnie,że jest gra ale łokieć Vidala, czy ewidentna intensywna praca rękami, co widać było ładnie jak Lewy poszedł na glebę pod koniec połowy, to już nie jest piłka nożna.

Mnie tam podobało się, że nie gwizdał byle czego, druga połowa słabsza, ogółem dobry mecz, choć w drugiej połowie Atletico się cofnęło

Najlepsze, że jak wszedł Mueller to Bayern zaczął grać też do przodu a nie w bok. No i chyba najsłabszy w tym meczu ze wszystkich piłkarzy był Coman, spalił się chłopak, nerwy jeszcze nie te. Szkoda, że Torres nie strzelił, bo by się meczycho szykowało przy 2:0. A tak przy jednym golu, to jednak Bayern jest faworytem, bo będzie grał u siebie.

Coman jak Coman, dla mnie Vidal kompletnie zawiódł, ale mecz super, po wczorajszym to wręcz uczta dla oczu.

Super mecz, jeden z lepszych w sezonie. Szkoda, że sędzia trochę nie dał rady. Powtórki wideo to mus, banał, ale przy każdym takim karnym czy spalonym krew się gotuje.

Na minus ostatnie 15 minut w wykonaniu Atletico. Mają opinię łobuzów i wojowników, a te pady, udawanie faulu i niby-skurcze to kompletnie nie ich bajka. Tak mi się przynajmniej wydawało. Słabo, bardzo słabo.

A Simeone za atak na gościa z UEFA finał powinien obejrzeć w TV. Przy całej mojej sympatii do tego gościa.

Ten karny dla Atletico to kompromitacja sędziego,. Na takim poziomie rozgrywek odgwizdać karnego za faul metr przed polem karnym to jednak słabizna. Czas na powtórki nadchodzi wielkimi krokami. A swoją drogą to Bayern przy takim składzie, żeby grał jednym napastnikiem? Wystarczyło, że Vidal poszedł do przodu i od razu obrońcy musieli się odkleić od Lewego i był gol. Jednak Pep musi przemyśleć swoje schematy, bo bez geniuszy typu Messi gra wszerz a nie do przodu nie daje oczekiwanych rezultatów.

Nie zgadzam sie z tym karnym... zauwazcie ze Torres "polecial" po scieciu drugiej nogi (prawej) co dzialo sie juz idealnie na linii pola karnego... Dla mnie osobiscie sytuacja byla na tyle na styku ze karny spokojnie mogl byc.

Dla mnie to był tak bardzo nie-karny, że bardziej się nie da

A ten kolo co dostał od Simeone to podobnież jednak ktoś z Atletico. Nie wiem co on robił z tablicą do zmian w łapach

No wlasnie z tym "nie karny" jest czysty "problem powtorkowy". Tylko nawet powtorka w 100% nie przesadza z ujec ktore byly... jesli zalozymy ze faul jest w momencie powodujacym upadek to byl na linii. Jesli zakladamy pierwsze zachaczenie to byl 50-100 cm przed polem karnym... nie znam przepisow na tyle zeby ferowac wyroki. Dla mnie sytuacja na styku...

Karnego nie było, ale w ferworze meczu dokładnie to zweryfikować mogłaby chyba jedynie powtórka wideo. Stykowy moment, pełny bieg i dosyć trudno wskazać w którym momencie dokładnie następuję faul. Mam o Caykirze kiepskie zdanie, ale przy tej sytuacji akurat jestem w stanie zrozumieć dlaczego podjął taką decyzję. W takich sytuacjach jak jesteś obrońcą to albo wycinasz zdecydowanie wcześniej, albo ryzykujesz karnego.
Guardiola się przejeżdza po raz kolejny i gdybym był kibicem City, to wolałbym jednak żeby tam nie przychodził. Pep od samego poczatku forsuje tę samą filozofię gry nie zauważając, że tiki-taka przestała dawać rezultaty nawet w samej Barcelonie.
Dzisiaj powinien być spokojny awans Realu, ale w finale banda Diego może wziąć rewanż za Lizbonę, szczerze mówiąc.

Ja się cieszę z wczorajszego meczu i rozstrzygnięcia. Po pierwsze Lewandowski dobrze zagrał, był aktywny, pokazał, że jest w formie. Po drugiej jego Bayern odpadł więc jeden mecz szans na kontuzje mniej no i będzie mógł wcześniej dołączyć do zgrupowania kadry.

Ja chyba widziałem inny mecz.

Po pierwsze, tak wygląda "stykowy" karny? Serio? Zobaczcie jak blisko jest sędzia, nic mu nie zasłania widoku.



Po drugie jeśli to był dobry mecz Lewego to ja nie chcę, żeby on utrzymał tę formę do ME. Dwie obrzydliwe, niegodne i nie w jego stylu symulki. Do tego sporo fatalnych przyjęć, trochę walki w powietrzu, kilka niepotrzebnych strat i niezły gol. Wg mnie to był kiepski mecz w jego wykonaniu.

Po trzecie zgadzam się z Pq. Guardiola jest uczepiony swojej filozofii i nie ewoluuje. Tyle razy dostał w mazak i nadal nic nie zmienia. Okazuje się, że rację mieli ci, co mówili, że bez Messiego nie będzie tak kolorowo. No i nie jest. Na weszło guardiolofile oczywiście bronią Pepa, że przecież zdobywał regularnie mistrza i puchar, a poza tym zmienił szkolenie i podniósł wartość marketingową Bayernu. Nie wiem co oni tam żrą w tej redakcji, ale daje mocno na łeb. Szkolenie i marketing to jakieś bzdury, a puchar i mistrzostwo z takim składem i takim budżetem to obowiązek, a nie żadna zasługa. Celem dla Pepa była kolejna potrójna korona i nic z tego nie wyszło.

Nic mu nie zasłania poza Lahmem (o ile dobrze poznałem po opasce)
Nie żebym się zgadzał, że był mega stykowy czy coś takiego, ale akurat Twój obrazek średnio potwierdza Twoją tezę

zodi pisze:akurat Twój obrazek średnio potwierdza Twoją tezę

Że Ty trafiasz w WoT bezbłędnie to ja nie wiem jak to możliwe Przecież Torres jest METR od linii, a Martinez kolejne pół metra dalej.

Tezę, że sędziemu nic nie przeszkadzało, a nie że faul był przed polem karnym.

Aaaaaaaaaaaa, bez przesady, Lahm jest niemal na linii pola karnego, a gdzie oni. Nie trzeba być sokołem, żeby to zobaczyć. Koleś nie biegł po drugiej stronie boiska, żeby tego nie dojrzeć.

czekaj Zabski, ale moment ktory wrzuciles to nie jest moment w ktorym jest powodowany upadek Torresa (a raczej ktory on wykorzystuje). Nie stosuj manipulacji. Torres "zaczal leciec" wlasnie na linii pola karnego. Tyle. A jak Pq napisal:

Pquelim pisze:ale w ferworze meczu dokładnie to zweryfikować mogłaby chyba jedynie powtórka wideo. Stykowy moment, pełny bieg i dosyć trudno wskazać w którym momencie dokładnie następuję faul

wiec tak, widocznie ogladalismy inny mecz, albo za faul przyjmujesz moment rozpoczecia wslizgu a nie podciecia drugiej nogi (prawej), bedacej w gorze na linii pola karego, ktory to spowodowal "upadek".

Podciął mu tylko jedną nogę i to lewą, a Torres wskoczył sobie w pole karne. Proszę:



Ja tu nie widzę w ogóle pola do dyskusji. Chyba, że przyjmiemy, że jak faulowany zawodnik jest w stanie przelecieć w powietrzu tyle, żeby wpaść w pole karne do dajemy jedenastkę.

https://youtu.be/29zSGWHcNWM

Prosze Zaba "jedna noge lewa". Masz tutaj powtorke ktora nie manipuluje i pokazuje podniesienie nogi Martineza i strzal w prawa stope bedaca w powietrzu... i wtedy sie Torres "kladzie" dopiero. I ta prawa noga jest praktycznie na linii pola karnego.


Edit: komentatorzy tutaj tez zauwazaja ze to ta "druga noga" daje podstawe decyzji...

Wiec tak, ogladalismy inny mecz