FSGK.PL

dziś znów mieliśmy grafomana fotografii na treningu, któremu już się nawet zabawy w gify zachciało. Dzięki czemu mam nawet minianimację strzału życia na 60 metrów. Co prawda w sumie 6 strzał wystrzeliłem ale ta była ostatnia i poprzedzona opowieścią o oglądanym w dzieciństwie Robinie z Sherwood.



Ale poza tym też było fajnie i pogoda naprawdę dopisała tylko później nam się mogło na posiadówkę przy cydrze zebrać w innym miejscu niż na mrowisku
https://picasaweb.google.com/lh/webUplo ... 0102072760

Ta wieża wysokiego napięcia wyjątkowo nie pasuje do waszego specyficznego hobby

Sobies pisze:Ta wieża wysokiego napięcia wyjątkowo nie pasuje do waszego specyficznego hobby

Odludzie i dzicz prawie, same krzaki w koło, turyści tylko zmotoryzowani zaglądają, mrówki gryzą w tyłek a bażanty popindalają na graniczy wzroku... a temu dalej źle...

jak będzie wyglądał ten turniej dla amatorów w sobotę? Na ile metrów? Kiedy zapisy?

do 3-4 serii z eliminacją najniższych iluś wyników po każdej.
Zaczniemy od 10 metrów pewnie a później to zależy jak bardzo będą się ludzie wykruszać eliminacją
Przy czym ten profesjonalny też ciuchów historycznych nie wymaga - tylko łuku jednak już najlepiej historyczniopodobnego.

zapisy na miejscu

poza tym mamy ambitny plan robić nasz do 13stej, jechać nad wisłę do kuszników płockich na 14-15stą na ichniejszy łuczniczy a później na 17stą jechać na nasze miejsce treningowe na "piknik" w ramach protestu przeciw dziadowym dniom historii bez naszego udziału

Więc w sumie jest szansa na dobrze spędzony dzień

ja mam jakieś proszone urodziny, więc pewnie bym był tylko na tym pierwszym iwencie. Właśnie organizuję sobie samochód

Znajomi z Wawy będą na 90% ale oni raczej na całości jakby co

odpadam, wczoraj naciągnąłem sobie łapę i ledwo jestem w stanie podnieść kubek z herbatą

znów zbyt dużo 'na obcego'?

remont, panie dzieju.

Taka ciekawostka, która pasuje do topiku:

jak bym miał kamerę z tyloma fps to bym godziny filmów z ostrzeliwaniem różnych celów zrobił

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 319&type=1
dodatkową atrakcją było oglądanie jak się łapie kontuzję z walce - w moim wykonaniu

coś zrobił?

https://plus.google.com/photos/11575945 ... 0102072760
robiliśmy serię walk jedna po drugiej i z racji kompletnego braku sił ostatnią postanowiliśmy skończyć szybko prostym obustronnym "tramwajem". Prędkość nie jest może spektakularna ale pan po prawej waży w zbroi 150kg... ja niewiele ponad setkę więc wynik mógł być jeden ale nie przypuszczałem że mi się własna pięść w płuco wbije Kwestia pechowego ułożenia w chwili uderzenia niestety.

https://picasaweb.google.com/1157594569 ... kKrsq-aLLQ tu bedzie cała galeria jak się skończy uploadować.

fajne stylówy mają łucznicy Kuruj się!

Więcej fotek

Zolt pisze:fajne stylówy mają łucznicy

a to odwieczny dylemat łucznika jest - wygląd czy wyniki
https://lh3.googleusercontent.com/-zd5e ... 130090.JPG na dwudniowym turnieju teraz - pierwszego dnia ten kumpel był w tym co widać - to ja byłem drugi a on szósty. Drugiego dnia on też przyszedł tylko w koszuli i wbił się na drugie

Znaczy to nie był pewnie jedyny powód bo to nie jest takie proste nigdy a ja też swoje spieprzyłem w jednej serii ale mimo wszystko im się ma na sobie mniej tym łatwiej się strzela niestety.

ja walcząc zwykle o top3 max tyle zakładam
https://lh3.googleusercontent.com/-pG6p ... 0x1200.jpg
choć dziś to nie starczyło niestety i na 33 łuczników byłem 4ty

kumpel z fotki wyżej był drugi z 71 punktami, ja miałem ich 67 - dwóch głupich strzałów bym nie spieprzył (0 punktów co nigdy mi się nie zdarza ostatnimi czasy) to byłyby 3-4 punkty za jeden.

W niedziele ta teraz znow strzelanie z grillem robimy 12-16

W tą niedzielę mnie nie ma, pisałam już wcześniej. Także zostaje potencjalnie 13-14 i 20-21, bo 27-28 mam z kolei wesele.

póxniejsze weekendy będziemy myśleć później - w najgorszym razie na zlocie postrzelamy

Prędzej się na zlocie (*) złapiecie

*ZLOT
Słowo które sprawia, że żadna okazja nikomu nie pasuje

dziś prawie do 20 osób dobiliśmy frekwencyjnie w tym czterech ze stolycy.

https://picasaweb.google.com/1157594569 ... -t_15tOfKw

Choć pogodę najsłabszą od dawna mieliśmy.

gdy już myślałem że po turnieju w Warszawie nic mniej już nie zaskoczy:

Ostróda przyjęła wyzwanie

4 strzały w eliminacjach
6 strzał w "finałach"

ze strzałołapem z desek i kamieni

**** znów 4ty... jego mać

trzeci raz z rzędu 4ty
i czwarty raz z rzędu na pierwszym miejscu poza podium/nagrodą... bo nawet jak *** byłem drugi to i tak było tylko jedno nagradzane miejsce

**** pieprzony poziom ludzi tak się podniósł że masakra przez rok. Sportowiec na sportowców ***

eh a chciałem mieć luźne hobby cholera

to zacznij jeździć na grzyby

A ja dziś oglądałem na jakichś zawodach 1/32 etapu w baku w Lucznictwie i najlepsze wrażenie zrobił na mnie koleś z Białorusi.

Na miedzynarodowki zeby jezdzic musialbym byc regularnie max 2 a nie 4... a celuje zwykle w 2-3 bo pierwsze jest dla cyborgow

to jest olimpiada łosiu

btw:

tym razem nie 4ty przynajmniej - bo ostatnim strzałem mnie kumpel z bractwa wypchnął na piąte

po prawej - leworęczny cyborg historycznego łucznictwa czyli ścisłe top1 5 ostatnich imprez

A własnie, DW, wczoraj tak się zastanawiałem - czy na takim woodstocku, stojąc gdzieś dalej, trafiłbyś z łuku w owsiaka na scenie?

Ile metrow dokładnie i czy całą sylwetkę będzie widac? I ile płacą?

http://www.gam.rycerze.org/rycerska-lig ... anking-luk czas spojrzeć prawdzie w oczy i zrozumieć że nie tym razem...
Za rok od kwietnia już z przestrzelanym zapasem prostych strzał trzeba zacząć a nie już 3 imprezy były a ja się zastanawiam czy mi nowe strzałki przyjdą przed czwartą i czy będę miał właściwie za nie czym zapłacić

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... 5586_o.jpg

Edit
Fajnie widać "powergaming"...
bo zasadniczo:
Z top 6 czy 8 nawet to tylko jedna osoba ma coś więcej niż koszulę
Za to najwyżej dwie tylko w koszuli nie były w top 10... choć w top 15 pewnie już były

Masz sakwę na sakwę?

Hem?

Dragon_Warrior pisze:Z top 6 czy 8 nawet to tylko jedna osoba ma coś więcej niż koszulę

Może nie wybrali jeszcze perka na średni pancerz?

Gregor pisze:

Dragon_Warrior pisze:Z top 6 czy 8 nawet to tylko jedna osoba ma coś więcej niż koszulę

Może nie wybrali jeszcze perka na średni pancerz?

celnie

W każdym razie w Mińsku Mazowieckim z tego top 8 byłem tylko ja i kumpel z płocka. Tak więc 1, 2, 8 i 10 miejsce w Mińsku poleciało do Płocka. Do mnie niestety drugie ale po pierwszej i trzeciej rundzie udawało mi się prowadzić

i po turnieju klasy mistrzostw polski

7 miejsce... liczyłem na top 6 ale biorąc pod uwagę, że nowe strzały przyszły mi dopiero dzień przed wyjazdem na turniej, a konkurencje były tak wydziwione, że nie szły nawet wicemistrzyni europy - to takie miejsce, oczko za wspominaną wcześniej panią, to całkiem niezła pozycja.

Gratulacje.

gratz!

a ja tradycyjnie nie wiem czy się cieszyć, że było nieźle czy żałować, że "3 punkty więcej i byłbym piąty".

miałem 83
Zwycięzca (Łukasz Nawalny) miał 101 punktów - więc różnica nie jest jakaś mocno kolosalna nawet.
Zasadniczo jeden dobry strzał w najgłupszej konkurencji (strzelanie do banana z 20 metrów) i mogłem być nawet 3ci.

Z drugiej strony jak mi tłumaczyli znajomi - każdy mógł w tego głupiego banana trafić o raz więcej i też odskoczyć... choć zdaje się, że między mną z 83 a kumplem z 67 była może jedna osoba tylko albo maksymalnie dwie... jeśli ktokolwiek - bo wyniki dalszych miejsc tylko na szybko przekartkowałem troszkę na lewo

Tak czy inaczej raz jeszcze się potwierdza, że strzelanie tradycyjno-historyczne to świetny sport gdzie dzięki wydziwianym konkurencjom każda rozsądnie strzelająca osoba ma szansę coś ugrać, nawet jak na imprezie są olimpijczycy.

dali wreszcie fotki ze Szczytna
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=565817E3
strasznie żałuję, że ta konkurencja była najniżej punktowana i najkrótsza w sumie - bo tylko 2 punkty były na niej do zdobycia na 15-25 do zdobycia na innych.

a tymczasem powoli zaczynamy wracać do regularnych treningów:
https://lh3.googleusercontent.com/-0XUM ... 0x1200.jpg

po wypłacie sobie kupię jakieś strzeladło.

A ja do swojego strzeladła kupiłam sobie celownik Jeszcze nie miałam okazji potestować. Ciekawa jestem jak się będzie to wszystko razem sprawować.

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=56494EAF
bądź pierwszy przez 7 konkurencji...
... daj się przegonić w ostatniej ósmej...

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=5655646D
To tyle w kwestii wygrania w tym roku jakiegoś turnieju. Na obu turniejach, które były do wygrania byłem drugi, a teraz już same takie z przynajmniej jednym pewniakiem na czołowe miejsce będą...

Wreszcie w weekend udało mi się dłużej postrzelać. Trochę z celownikiem, trochę bez.
Z celownikiem jest okej, chociaż muszę go jeszcze podregulować bo celność pozostawia nieco do życzenia. Problem w tym, że celowanie trwa dłużej i szybciej mi się ręce męczą.
Bez celownika też było w miarę okej. Chyba w końcu zaczynam łapać co i jak.
Generalnie największy problem tkwi w rękach - za słabe są Gdybym mogła dłużej stabilnie trzymać łuk podczas celowania to by było cacy.

Wreszcie jest z kim pogadać

Ile to długo a ile to nie długo? bo to dość subiektywne jest z tego co po ludziach widzę.

Sam celuję od 2 do 5 sekund zwykle w zależności od tego jak szybko "czuję" że wszystko jest już ok (oczywiście wcześniej, przed naciągnięciem, sprawdzam czy ręka na majdanie jest tam gdzie zwykle, czy cięciwa się dobrze o skórkę opiera itd). Przy czym zdecydowanie nie widzę u siebie zależności między dłuższym celowaniem a celnością. Czasem się uda 5kę rąbnąć i po sekundzie a czasem po 6-7. Dłużej niż 4 sekundy zasadniczo też staram się nie celować, bo raz że to nie historycznie (dawnym drewnianym łukom to szkodziło sa przynajmniej osłabiało łuk) a dwa, że przy 22kg palce mi dość szybko siadają (zwłaszcza że dwoma tylko strzelam).
W każdym razie staram się też wyrobić umiejętność strzelania z celowaniem znacznie poniżej sekundy - co się bardzo w mobilnych i niestabilnych konkurencjach przydaje (jak strzelanie w chodzi czy z pieńka o promieniu 10cm)

W każdym razie ja przy dłuższym celowaniu nie tyle mam problem ze stabilnością łuku co z właściwym spuszczeniem cięciwy - bo moje palce tracą umiejętność stabilnego strzału dość szybko - a na samym spuście jak przypuszczam mam największe wahania celności (pomijając że nie wyczułem jeszcze nowych strzał i jedna na 5-6 zawsze mi wyżej lub niżej o te 20-30 cm poleci).

po czterokrotnym czwartym miejscu na początku sezonu teraz zdaje się dobiłem czwarte drugie miejsce... jego mać

Dragon_Warrior pisze:Ile to długo a ile to nie długo?

Ciężko powiedzieć, nie liczyłam jak długo celuję. Następnym razem postaram się na to zwrócić uwagę.
Tak na oko, to powyżej 4 sekund mi zaczynają ręce wysiadać. Czyli jak strzelam w 5+ sekundzie to celność znacząco spada, bo mi ręka już drży za bardzo (łuczna, bo z cięciwną nie mam problemów - dobre rękawiczki są dobre )