Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

... wszystko, co nie pasuje do innej kategorii

Moderatorzy: Zolt, boncek, Turtles

Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Kalten pisze:Kiedyś piłem tą Wołgę i nie była peated. Czuć torf?
Nie, niespecjalnie. Ale to moja wina. Porąbało mi się :D Napisałem Peated Stout, a to jest Oatmeal Stout ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Browar Zakładowy Ciężki Ładunek Podwójne IPA
Mocne piwo (19% ekstr., 8,1% alk.) w stylu, który dosyć lubię czyli imperial IPA :) Piana nawet ładna. Bardzo ładny cytrusowy aromat, później może trochę melon się pojawia jak cytrus słabnie. W smaku czuć dużą pełnię i lekką słodycz, ale mniejszą niż np. w Crazy Mike'u. Ciężki Ładunek jest bardziej wytrawny niż imperialne IPA z AleBrowaru. Goryczka jest dosyć duża i dłuższą chwilę się utrzymuje na podniebieniu. Fajne piwo, drugie z tego browaru, które piłem i się nie zawiodłem :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Obrazek

Strawberry ALE; Browar Dr Brew - Od jakiegoś czasu pisałem (tu, albo tylko w rozmowach z moim guru, Pawłem), że doktorzy ostatnio chorują na dziadostwo. Każde piwo nie dość, że smakuje gorzej niż poprzednie warki (Moly IPA, Sunny ALE, nawet Mosaic IPA!!!) to jeszcze doszedł do smaku element jakiejś wyraźnie wyczuwalnej chemii. Gdzieś jakby coś w procesie się bardzo zepsuło. Stawberry ALE to apogeum. Piwo w liczbach lekkie jak woda, 8% ekstraktu, 3% alkoholu i tylko 12 IBU. Idealny piwny soczek na orzeźwienie? Nie, bo poza śladowymi ilościami chmielu i truskawek w zapachu i (przede wszystkim) smaku dominuje plastik. Tak, dobrze czytacie. Plastik. Taki jakbyście żuli w gębie patyczek po lizaku, albo kawałek chińskiej, odpustowej zabawki, albo klocka Lego. Normalnie chemia, plastik, obrzydlistwo. Trzecie piwo w mojej historii (po Ratelu i Sorachi Ace), które ląduje w zlewie. Robię miesiąc albo więcej przerwy od Dr Brew, bo szkoda wylewać pieniądze do rur kanalizacyjnych. Obrzydlistwo.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gregor
Grzechu z Polityki
Posty: 3530
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:45

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Gregor »

Ja nie mogę dostać tych nowych wynalazków Doktorów z owocami, ale w czerwcu Perfect Lager to była petarda i chyba wypiłem wszystko co było u mnie w sklepie :P
Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Gregor pisze:Ja nie mogę dostać tych nowych wynalazków Doktorów z owocami, ale w czerwcu Perfect Lager to była petarda i chyba wypiłem wszystko co było u mnie w sklepie :P
Perfect Lager był super, nawet mam chyba jeszcze jedną butelkę. Problem w tym, że od tamtej pory coś się zepsuło.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Hmm, ja plastiku nie czułem. Może sklep źle przechowuje ich piwo, albo w transporcie coś jest nie tak?
Obrazek
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Piccolo »

Dzięki Kalten :D. Nie spodziewałem się sam, że taką fajną będą dawali na Hevelce :D.

Obrazek

Dr Brew Amber Ale

Sam nie wiem za bardzo co o tym piwie powiedzieć. Było... dobre, troszkę goryczki, baaardzo mocna piana (co widać na zdjęciu), nie jestem w stanie niestety opisywać aromatów czy wymieniać konkretnych nut smakowych jak Żabski czy Kalten dlatego powiem tylko, że jak ktoś chce dobrego Ale'a bez bakelitowych udziwnień to ten Doktor jest spoczko.

Obrazek

Two on the Road; Raduga; American Stout

Bardzo lubię Stouty i bardzo lubię Radugę w tym połączeniu nic nie mogło się nie udać. Zwracam za to trochę honor Grave Diggerowi, goryczka w Stoucie może być dobra, tutaj obok ewidentnej kawy i słodkości przebija się też goryczka ale zdecydowanie nie jest ona na pierwszym miejscu... i bardzo k... dobrze :D.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

To ostatnie tylko próbowałem kiedyś jak kumpel pił i w rzeczy samej bardzo zacne.

Obrazek

The Alchemist; Browar Brokreacja; AIPA - Przyzwoita, gorzka, amerykańska IPA. Chmiele zza oceanu robią robotę, goryczka spoko, cytrusowy aromat jest, w smaku fajnie choć jak na mój gust zdecydowanie za mało nasycone. Minus za brak gazu, poza tym sympatyczne piwo.

Obrazek

FarmHouse!; Browar Pinta - W zasadzie to samo, co wyżej tylko w dużo lżejszym wydaniu. Cytrusowy aromat - tym razem bardziej cytryny niż grejpfruty. Przez to wyraźna kwaskowatość. Są amerykańskie chmiele, jest Mosaic, jest dobrze. W smaku lekkie, orzeźwiające, lekka goryczka. Przyjemne na upalny dzień.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dogy
Konsolowiec
Posty: 894
Rejestracja: 5 maja 2014, o 20:40

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Dogy »

Zaliczyłem wczoraj beertrip po bydgoszczy, wrzucam recki co dałem na Jepiwke:

1. Strawberry Sour z SzałPiw, było spoko ale podobnie jak barman stwierdził - nie ma do końca czystego profilu jest kwąsne i truskawkowe ale są jeszcze jakieś pałętające się dziwne nuty, ale ogólnie bardzo mi smakowało, aromat jak truskawkowy kompot u babci.

2.Fabrica rara - Ice bread tea, weird one. Jest chlebowe i dziwnie kwaskowe, nieco zakwas chlebowy przypomina ale w żur nie idzie na szczęscie, ciekawe jako eksperyment ale raczej bym nie powtórzył, polecam jak ktoś ma ochotę na dziwactwo.
Like · Reply · 6 mins

3. mleczarz - zakładowy, bardzo fajny milk stout, lekki pijalny wchodzi fajnie, śmietanka.
Like · Reply · 4 mins

4. Anderson Valley, Wild Turkey Bourbon BA, super gładkie, beczka jest, ale nie zabija wszystkiego innego, pijalne, w porównaniu do risów brakuje ciała wiadomo, ale jakoś to nie przeszkadza, piana super i mocny lace.

5. Malts & Roses - Rosanke, fajne kwaskowe, nieco przyprawowe. Najmniej pamiętam z wszystkich bo było na koniec.

6. Noa Pecan Mud - Omnipollo, no tu byłem rozłożony na łopatki, do hajpu na Omni podchodziłem sceptycznie (pineapplegose mnie nie przekonało) a jednak ... piwo zmieniające życie, ten aromat dziś chodził za mną cały dzień i pół nocy mi się śniło ,że poluje na piwa tego szalonego cukiernika.
Aromat ciasta , muffinki nie wiem czego, no geniusz geniusz, warte każdych pieniędzy polecam!
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Setka Kapitan Drake Mojito Gose
Kupiłem sobie taki wynalazek warzony na słonej wodzie z dodatkiem limonki. Nastawiłem się na piwo trudne do wypicia, ale wcale tak nie było. Nalewa się z pianą na dwa palce, ale ta piana natychmiast znika. Niczym na coca-coli. Spore nagazowanie. Aromat jest limonkowy, pachnie niczym Sprite :D Smak wyraźnie kwaśny, ale bez przesady. Z tyłu pojawia się ta sól. Myślałem, że będzie wyraźniejsza. Najbardziej czuć ją na ustach, które robią się słone ;) Goryczka jest niewielka. Takie sobie to piwo. Czułem się jakbym pił jakiś cydr czy inny napój piwo-podobny. Raczej drugi raz nie kupię.
Obrazek


żona "uszczęśliwiła" mnie lodowym kuflem :/
Obrazek
tak to jest kiedy w pracy ma się koleżanki (bo to ich pomysł), których mężowie walą głównie Żuberki w temp. bliskiej zero :/

na szczęście była to tylko jedna część prezentu, druga już lepiej się prezentuje :D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
skoob
skoobany!
Posty: 371
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:49

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: skoob »

Heh, sygnet piwosza FTW :D
11.XI.2006
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2206
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: peterpan »

Tak mi się skojarzyło z tym topiciem ;)

Obrazek
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

:lol2: :lol2: :lol2:
Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

So true :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Browar Zamkowy Cieszyn Porter Jubileuszowy ze Szwestką butelka nr 15455 ;)
Super opakowanie ze szkłem w komplecie (przeciętnym, ale z ładnymi nadrukami). Nalewa się ładna beżowa piana, ale nie utrzymuje się zbyt długo. Bardzo ładny aromat w którym dominuje wanilia. Śliwka pojawia się dopiero w smaku i jest to bardzo delikatne. Mamy też troszkę czekolady i kawy, ciut paloności i niewielką goryczkę. Poza tym wszystkim w piwie jest też żelazo. Nie jest jakieś dominujące, ale wyczuwalne, a w "teście skórnym" wyraźnie czuć gwoździe ;) Generalnie piwo bardzo dobre - gładkie, aksamitne, dosyć gęste, ale moim zdaniem nie przebija Imperium Prunum.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Obrazek

Russian Imperium Stout; Browar Permon ;RIS - Czeski kraft kontratakuje, tylko cóż to za RIS jeśli ekstraktu jest ledwie 16%? Ano RIS kurde bele! Smak jest i to całkiem intensywny. Mimo, że jest raczej wodniste niż oleiste, nie traci uroku RISa, podobnie jak kraina Welesa (tam jest coś pod 19%), można powiedzieć, że to taki RIS light. Nadal ciekawe piwo, szczególnie jak nie masz ochoty na olej z RISa a'la 25% ekstraktu. Dość gorzkie. Wyczuwalny mocny biszkopt. Trochę zbyt nasycone. Dziwny, ale udany eksperyment.

Jeszcze butelka z drugiej strony, bo fajna:

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Obrazek
Spoiler:
Obrazek
RIS - Bourbon Barrel Aged Russian Imperial Stout z Doctor Brew
Słody - pilzneński, karmelowy, czekoladowy, barwiący
Chmiele - Ella, Galaxy, Chinook, Centennial
Ekstrakt - 24,0%
Alkohol - 10,5% obj.
IBU - 80
Dodatki - Jęczmień prażony, ekstrakt słodowy

Bardzo ciekawie wydany RIS od Doktorów. Niby zalakowana butelka, niby pięczęć na kapslu a jednak na półce wygląda jak takie tam pierwsze lepsze piwo. W zasadzie jakby ktoś się bliżej nie przyjrzał, to łatwo można przegapić podczas intensywnego buszowania w asortymencie. Z drugiej strony - leżakowany w beczkach po bourbonie RIS to może być bardzo ciekawa pozycja. Jak widać na załączonych obrazkach - ja się na zakup zdecydowałem. Do wypicia zbierałem się długo, żeby mieć spokojny i nie zmącony wieczór, który pozwoliłby na pełne docenienie (zakładanego) bukietu aromatów piwa.

Po nalaniu prezentuje się pięknie. Od razu robi się perfekcyjna, drobna piana o jasnobeżowym kolorze. Czapa z piany utrzymuje się naprawdę długo i nawet po - zdawałoby się - całkowitym opadnięciu, pozostawia cienką warstwę bąbelków na wierzchniej warstwie piwa. Kolorek jest albo czarny albo zajebiście ciemnobrązowy. Trzeba byłoby ocenić w porządnym świetle słonecznym, a o to z dnia na dzień ciężej.

Aromat sprzed opadnięcia piany jest zupełnie różny od tego, jaki możemy wyczuć później. Najpierw piwo pachnie głównie takimi bardzo delikatnymi czekoladowo-beczkowymi nutami, a później spod tego stoutowego karmelu, czekolady i takiej ogólnej deserowości da się wyczuć chmiele. Co można postawić w przeciwieństwie do Potiomkina z Radugi, gdzie w zasadzie chmieli nie było czuć tak bardzo, jak czekolady i kawy.

Kurczę. Z określeniem smaku mam straszny problem. Po pierwsze: 80 IBU tutaj, czuć dużo mocniej niż 100 IBU w Potiomkinie. Tak jak w aromacie- RIS zaprawiony wyczuwalnymi chmielami. Ogólnie rzecz biorąc - czuć nawałnicę smaków, po wzięciu łyka. Natomiast jest to tak nieokiełznany tajfun, że ciężko mi wyczuć konkretne aromaty. W ustach jest gęste i delikatne, natomiast porządnie rżnie język goryczką, która jednak nie zalega i przyjemnie schodzi niżej. Nie czuć alkoholu, czyli jeszcze jeden punkt do przyjemności picia.
Podsumowując: Bardzo, bardzo ciekawy mariaż RISa z konkretnym nachmieleniem. Wyczuwalne są aromaty zarówno chmieli (owoce tropikalne) jaki i RISowe czekolady. Szkoda tylko, że tego bourbona w zasadzie nie czuć w ogóle.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Ooo, wlali w duże butelki. Dużo kosztowało? No i czy to był bourbon czy brandy bo na laku masz napisane brandy? :>
Obrazek
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Ofkors, że brandy... Nie wiem co mi się ubzdurało z tym burbonem. Wielbłąd się wkradł.

Ja zapłaciłem za to piwo 25 złotych w zaprzyjaźnionym sklepie. Nie najmniej co prawda (z tego co kojarzę to Imperium Prunum tyle kosztowało) ale, jak to powiadają starzy górale, jebać biedę.
Awatar użytkownika
Dogy
Konsolowiec
Posty: 894
Rejestracja: 5 maja 2014, o 20:40

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Dogy »

Bardzo, bardzo ciekawy mariaż RISa z konkretnym nachmieleniem
Stylowo Russian Imperial Stout to mocno nachmielone piwo, pewnie Ci chodziło o nachmielenie po amerykańsku w tym przypadku?
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Im dłuższego post tym więcej rzeczy do których można się doczepić :D Tak, tak - chodziło mi o ten smaczek, który dają amerykańskie chmiele. Jakiś chyba pijany to wczoraj pisałem.
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Obrazek

Onyks - Chocolate Vanilla Imperial Stout z Piwojada
Słody - jęczmienne, pszeniczne, orkiszowe
Chmiele - nie wymienione
Ekstrakt - 22,0%
Alkohol - 8,0% obj.
IBU - nie wiadomo
Dodatki - Ziarna kakaowca, płatki owsiane, jęczmień palony, wanilia

Kupione razem z poprzednim Imperial Stoutem w celu może takiego trochę testu? Porównania? No tak, żeby spróbować kilku (dwóch mianowicie, bo Potiomkina jeszcze kupiłem, ale to już znany zawodnik) piw podobnego gatunku i zestawić je ze sobą.
Po przelaniu do kieliszka strasznie mnie zawiodło, bo piany nie ma wcale. Teraz postało 5 minut i nawet odrobina nie została. Kolorek ma porządny - bardzo ciemny brąz, w ogóle nieprzejrzysty.
Zapach też nie jest pierwszej klasy - głównie bardzo słodki karmel (w przeciwieństwie do karmelu gorzkiego) i taka średniej jakości kawa. Naprawdę nie za bardzo jest o czym pisać, a trochę szkoda. Po ogrzaniu wychodzi ta wanilia i tutaj plus, niestety też dochodzi do głosu alkohol za co minus, a relatywnie to minus jak chuj, bo ani w mocniejszych Potiomkinie i RISie nie było czuć wódy.
W smaku też czekolady ani wanilii za bardzo nie czuć. Głównie jest kwaśne jak kiepska, sypana kawa. Nieco czuć taką gorycz jak w gorzkiej czekoladzie i to jest spoko. Byłoby bardziej spoko, jakby zapach wanilii i smak kakao były wyczuwalne na pierwszym planie a tak niestety nie jest. Ogólny wniosek jest taki, że niestety Imperial Stout z Piwojada nie dostaje do pięt Potiomkinowi ani RISowi. Nie polecam, Tadeusz Sznuk.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Zastanawiałem się nad tym piwem, ale w końcu wziąłem z Piwojada tylko Belgian APA czy jakoś tak, które wylałem. Coś ten browar słabe piwa chyba robi :/
Obrazek
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

No właśnie ja też z Piwojada probowałem już któreś z kolei i wrażenia mam takie, że o ile nie są to piwa złe i niesmaczne to w żadnym wypadku niczym się nie wyróżniają. Ot, tak wypić i zapomnieć.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

AleBrowar Smoky Joe
Kiedyś to piwo całkowicie mnie odrzuciło, ale było to na początku mojej "przygody" z piwami kraftowymi. Minęły ze dwa lata, trochę rożnych, dziwnych piw wypiłem. Trafiły się nawet jakieś z lekkim torfem więc pomyślałem czy nie spróbować jeszcze raz Smoky Joe. Decyzja była słuszna bo tym razem piwo wydało mi się dosyć przyjemne. Aromaty torfowe wcale mnie nie odrzuciły. Ciekawe jak to się człowiekowi zmienia. Bardzo możliwe, że jeszcze do Smoky Joe wrócę, a teraz zaczynam żałować, że nie zapolowałem na wersję imperialną kiedy bo niedawno była ;)
Obrazek

Moor Beer Company Revival, Nor'Hop, So'Hop
Kupiłem 3 piwa Moor za 5,20 zł szt. bo termin im się kończył 30 września. Bardzo fajne, lekkie (Revival 3,8%, a reszta 4,1% alk.), ale nie wodniste, a aromat chmielowy intensywny. Zwłaszcza So'Hop pachnie grapefruitem i melonem. Goryczka w każdym raczej średnia. Bardzo fajne piwa. Szkoda, że u nas ciężko o takie z niską zawartością alkoholu.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Kalten pisze:Bardzo możliwe, że jeszcze do Smoky Joe wrócę, a teraz zaczynam żałować, że nie zapolowałem na wersję imperialną kiedy bo niedawno była ;)
Żałuj, wyśmienite było.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dogy
Konsolowiec
Posty: 894
Rejestracja: 5 maja 2014, o 20:40

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Dogy »

Kurczę, mega ceny za tego Moor, pewnie gdyby było świeże to dużo lepsze :).

Ja wczoraj z kranu Salt Lord z Beer Bros (citrus gose) i było bardzo fajne, idealnie weszło po biegu, ale jednak dla mnie królem gose jest zacny zalcman. Potem jeszcze małe "Czarna Robota" z Browaru zakładowego, ale tu robiłem powtórkę - fajny lekki owsiano-zytni stout, kremowy bardzo, polecam.
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Obrazek

Plead the 5th - Imperial Stout z amerykańskiego browaru Dark Horse
Słody - ?
Chmiele - ?!
Ekstrakt - ???
Alkohol - 11,0% obj.
IBU - ¿?

Jestem ostatnio przez żonę obdarowywany Imperial Stoutami w ilościach przemysłowych, a to ciekawe piwa są, także coś tam skrobnę o każdym.
Tym razem próbujemy Imperial Stout z browaru Dark Horse. Niestety browar nie pokusił się o żadne informacje na temat swojego wyrobu oprócz zawartości alkoholu. Troszkę szkoda, bo zawsze fajnie poczytać o tym co się pije.
Piwo wygląda tak sobie średnio na jeża. Piana jest słabiutka i bardzo szybko znika, zostawiając tylko niewielkie placki na powierzchni. Kolorek jest czarny i nieprzejrzysty.
Po otwarciu z butelki wydostaje się taki waniliowy, rumowy zapach. Ogólnie bardzo fajny, bo nie kojarzę polskiego piwa (nie będącego leżakowanym w beczkach po rumie ofkors) z takim właśnie aromatem. Po nalaniu do kieliszka uwydatnia się ta wanilia, do tego dochodzi taki słodki karmel i bardzo delikatna kawa. Ogólnie aromat jest baaaardzo delikatny, a po ogrzaniu zawartości znowu czuć taki waniliowy rum. Niesamowicie fajny zapach.
W smaku natomiast jest zupełnie inne, niż można byłoby wnioskować z zapachu. Nie jest delikatne, aksamitne i deserowe. Głównie czuć w smaku kawę i tylko lekką słodką waniliowo-karmelową nutkę. Ponadto obecna jest solidna niezalegająca goryczka. Po ogrzaniu jednak czuć nutę alkoholową, ale z drugiej strony piwo ma 11% także całkowicie zamaskować taką zawartość alkoholu nie jest najłatwiej. Z trzeciej strony Potiomkinowi i RISowi się udało ukryć ich 10,5%. Fajne i ciekawe piwo z bardzo bogatym bukietem buzujących aromatów.
Awatar użytkownika
Dogy
Konsolowiec
Posty: 894
Rejestracja: 5 maja 2014, o 20:40

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Dogy »

Rojek pisze:Jestem ostatnio przez żonę obdarowywany Imperial Stoutami w ilościach przemysłowych, a to ciekawe piwa są,
Gdzie taką żonę można dostać? Tóż to większy unikat niż samiec alfa z artezana! :P
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Jan Olbracht Saison
Czwarte piwo z Kuźni Piwowarów 2016. Całkiem ładna piana. Piwo jest dosyć klarowne, dopiero pod sam koniec było troszkę osadu i lekko się zmętniło kiedy wlałem do kieliszka. Aromat super belgijski, fenolowy, przyprawowy. Piłem tylko lekko chłodne (zrobiło się zimno i trzeba uważać na gardło ;)) i pewnie dzięki temu tak mocno pachniało. W smaku cały czas przyprawowo, wytrawnie z gorzką końcówką. Bardzo dobry saison.
W ogóle w tym roku piwa z "Kuźni" wydają mi się fajniejsze niż te z poprzedniej edycji. Następny będzie milk stout, a potem rauchbock na którego najbardziej czekam :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Dogy
Konsolowiec
Posty: 894
Rejestracja: 5 maja 2014, o 20:40

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Dogy »

Kalten pisze: W ogóle w tym roku piwa z "Kuźni" wydają mi się fajniejsze niż te z poprzedniej edycji. Następny będzie milk stout, a potem rauchbock na którego najbardziej czekam :)
Milk Stout z kokosem, słyszałem ,że jest cudowny, czekam bardzo :). Trochę ten styl mi nie pasuje, ale oswajam się z nim bo musze go uwarzyć na bitwę piwowarów :P.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Nie wiedziałem, że z kokosem. W takim razie jego też nie mogę przegapić :>
Obrazek
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Piccolo »

Hmm chyba ich widziałem w moim sklepiku ale jeszcze nie testowałem.
A Milk Stouty ja zawsze i w każdej formie więc też teraz czekam :D.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
Gregor
Grzechu z Polityki
Posty: 3530
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:45

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Gregor »

Przyszły chłodne wieczory... plus, że to porterowa część roku dla mnie :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Obrazek

Apache - WIT IPA z Radugi
Słody - jęczmienny, pszeniczny
Chmiele - Citra, Mosaic, Simcoe
Drożdże - Gozdawa CBW
Ekstrakt - 14,0%
Alkohol - 5,7% obj.
IBU - 45
Dodatki - pszenica niesłodowana, płatki owsiane, skórka pomarańczy, kolendra

To tak w temacie zbliżającej się zimy. Połączenie Witbiera i IPY - najlepszy sposób na wspomnienie ciepłych, letnich dni. No i z Radugi, także musi być niezłe.
Wygląda dokładnie tak jak można byłby się spodziewać - porządnie mętne tak jak wit i IPA, o kolorze pomiędzy słoneczną plażą a opalonymi plecami Janusza, co się kremem nie posmarował. Piana jak fale Bałtyku - ładna i okazała na początku, a potem zostawia piękne wzorki z piany na naszej myślowej plaży (w sensie, że zostaje i nie znika do końca). Dobra, daruje sobie kwieciste opisy, bo literatem nie zostałem nie przez przypadek.
Aromat - zajebisty. Taki jak sobie wyobrażałem połączenie wita z ipą. Bananowo-kolendrowy zapach miesza się z amerykańskimi chmielami. Jest całkiem konkretnie. Smak tak samo - idealne połączenie pszenicznego witbiera z bardzo smakowitym IPA. Generalnie nie ma co za bardzo pisać, bo w zasadzie cała zabawa jest idealnie opisana na etykiecie - WIT IPA i smakuje dokładnie tak jak można byłoby sobie wyobrazić. Kupujemy dobrego wita, dobrą IPĘ zlewamy sobie do szklanki i ciach! Mamy Apacza.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Fajnie, mam to piwo kupione i czeka na swoją kolej. Właśnie przeskoczyło o kilka pozycji do przodu ;)

Ja piję właśnie Figlarną Bożenę z browaru Waszczukowe. Jest to Session IPA z dodatkiem suszonych gruszek. Od razu mogę powiedzieć, że gruszki nie czuć wcale. Poza tym jest nieźle. Ładna piana (w tym szkle ciężko o brak piany ;)), fajny aromat amerykańskich chmieli i dosyć spora trochę jakby ziołowa goryczka. Dobre piwo.
Obrazek
Udało mi się skompletować AleBrowarki na kolejne dni :D Pomału mam dosyć pogoni za nowościami i coraz częściej kupuję piwa, które już piłem i mi smakowały. Zwłaszcza po przygodzie z Piwojadem.
Obrazek

Trzeba jednak będzie zapolować na nowe piwa Komes z browaru Fortuna. Zapowiadają się nieźle. Tak pisze o nich browar na FB:
Komes Russian Imperial Stout (alk. 12%, ekstr. 25%), Komes leżakowany z płatkami dębowymi (alk. 9%, ekstr 21%) oraz Komes Malinowy warzony z sokiem malinowym i leżakowany z chilii i wanilią (8,5%, ekstr. 21%). Trzy specjalne edycje w zestawie z kielichem dostępne wkrótce w sklepach. Tylko w tym roku.
25% ekstraktu to całkiem sporo. Mam nadzieję, że uda się kupić.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7486
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Crowley »

Trzeba jednak będzie zapolować na nowe piwa Komes z browaru Fortuna. Zapowiadają się nieźle. Tak pisze o nich browar na FB:
Komes Russian Imperial Stout (alk. 12%, ekstr. 25%), Komes leżakowany z płatkami dębowymi (alk. 9%, ekstr 21%) oraz Komes Malinowy warzony z sokiem malinowym i leżakowany z chilii i wanilią (8,5%, ekstr. 21%). Trzy specjalne edycje w zestawie z kielichem dostępne wkrótce w sklepach. Tylko w tym roku.
25% ekstraktu to całkiem sporo. Mam nadzieję, że uda się kupić.
Obrazek
Z porterami przynajmniej nie będzie ryzyka, że się kupi skwaśniałe, jak zdarzyło się parę razy z Komesem potrójnym. Oby też z ceną nie przesadzili, to warto będzie kupić i odstawić do leżakowania. :>
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Ja już nie eksperymentuję. Dziś na półce stały 4 Nafciarze Dukielskie. Wziąłem wszystkie zamiast cudować z czymś nieznanym :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Jakby co te Komesy pojawiają się już w sklepach ;) Podobno kosztują poniżej 10 zł, a RIS wali mocno alkoholem. U mnie nigdzie ich nie ma. Pierdolę, jak trafię to kupię, jak nie to nie. Wczoraj za to dostałem RIS'a z beczki po Brandy i "nie beczkowe" Barley Wine. Oba z Doctor Brew i to w 0,5l butelkach :>
Obrazek
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2930
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Jutsimitsu »

Już od tygodnia są te Doktory, sam miałem okazję w zeszłą sobotę.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Wiem, ale w "moim" sklepie dopiero wczoraj się pojawiły :)
7 października Doctor Brew wypuszcza kolejnego RIS'a.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Jutsimitsu pisze:Już od tygodnia są te Doktory, sam miałem okazję w zeszłą sobotę.
Nic szczególnego. Są w końcu nasycone, ale w smaku średnia krajowa. Piłem 5 lepszych BWów.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Obrazek

Roger - Rum Barrel Aged Baltic Porter z Dukli
Słody - jęczmienny, pszeniczny
Chmiele - nie wiadomo jakie?
Drożdże - są
Ekstrakt - 21,0%
Alkohol - 8,5% obj.
IBU - 35
Dodatki - suska sechlońska

Kolejny śmieszny wynalazek. Tym razem porter bałtycki leżakowany w beczkach po rumie. Z tej samej serii jest jeszcze porter bałtycki wyjęty z beczek po bourbonie, po sherry i po brandy. Zdecydowałem się na zakup tego rumowego z racji tego, że w zasadzie leżakowanie w beczkach po whisky/bourbonie/itp to może trochę standard a pozostałych nie było w sklepie. No i skoro na etykiecie pirat, to jakże pirat bez rumu mógłby się obejść?
Piwo wydane szczerze mówiąc średnio, bo ta etykieta kojarzy mi się trochę z tanim winem a trochę z okładkami pirackich (hehe) płyt kupowanych na Stadionie X-lecia. Kapsel zaklejony tym razem woskiem pszczelim a nie lakiem. Z daleka wygląda dużo gorzej, ale z bliska ładnie pachnie i w sumie jest całkiem spoko. Tylko ten kolorek średnio pasuje, no ale nie można mieć wszystkiego.
Po nalaniu do kieliszka wygląda przyzwoicie. Piana niewielka, ale zostaje pierścionek dookoła szkła. Kolorek jednak jaśniejszy niż w przypadku poprzednich stoutów - pod słońce wyraźnie ciemnobrązowy a nie czarny. W zapachu rum daje całkiem konkretnie. Trochę nawet przytłaczając bogaty, porterowy aromat. Oczywiście każdy porządny browar dodaje teraz do swoich porterów śliwki, tu nie mogło być inaczej. Jest obowiązkowa suska sechlońska, którą niestety nie bardzo czuć w aromacie. No ale rum nakurwia konkretnie. Jak tak się lepiej zaciągnąć to można mieć wrażenie, że to w zasadzie rum z piwem.
Smak ma przedziwny. Jest bardzo kwaśne, czego się w ogóle nie spodziewałem. Lekko da się wyczuć takie palone nuty smakowe i taką gorycz, którą czuć na brzegach języka, a która kojarzy się trochę ze spalonym tostem. Śliwki nie czuć ni cholery. Chyba, że to ona daje ten kwas, ale nie jestem co do tego przekonany. Ogólnie rzecz biorąc piwo ciekawe, bo odczucie w ustach jest niesłychanie gęste i jedwabiste tylko smaki porterowe czuć na dalszym planie, a wybija się dość intensywny kwaskowaty posmak. Wolałbym na odwrót szczerze mówiąc. Rewelacji nie ma i mój światopogląd nie został zmieniony przez to piwo, ale na pewno jest ciekawą pozycją.
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Obrazek

Olander - Imperial Skibsøl z Browaru Okrętowego
Słody - Pilzneński, Monachijski, Carafa III, Caramunich, wędzony Bestmalz
Chmiele - Mgnum, Saaz
Drożdże - US-05
Ekstrakt - 14,0% wag.
Alkohol - 5,6% obj.
IBU - 30

Marynistycznych tematów ciąg dalszy. Tym razem próba czegoś z Browaru Okrętowego, którego wcześniej nie miałem przyjemności spotkać. Tak samo nowością jest dla mnie gatunek piwa - Imperial Skibsøl. Wedle browaru - skibsøl to "piwo okrętowe popularne wśród marynarzy duńskiej floty w epoce żaglowców". Taka ciekawostka.
W kieliszku wygląda prześlicznie. Piana jest gęsta, przepiękna i bardzo wolno opada pozostawiając bardzo ładną, dość grubą pokrywę na powierzchni piwa, a kolorek jest lekko przejrzysty - ciemnobrązowy. Wszystko to bardzo ładnie wygląda.
W aromacie czuć słodowe piwo - bardzo mocno ciasteczkowe i delikatnie miodowe. Taki leciutki miód wielokwiatowy. W porównaniu do Imperial Stoutów, czy India Pale Ale'ów które są mocno chmielowe tutaj czuć imperialne piwo słodowe.
O jeny! W smaku jest bardzo mocno słodowe, chmieli praktycznie nie czuć. Natomiast ilość smaków, jakie te przeróżne słody z siebie wydają jest nie do ogarnięcia. Czuć ciasteczka, czuć świeżo pieczone pieczywo, czuć tytoń - ale nie skiepowane faje, tylko taki przyjemny w zapachu suszony tytoń. Bardzo dobre piwo. Naprawdę, jeśli ktoś ma chęć zrobić sobie przerwę od wszechobecnego chmielowego pierdolnięcia i rozsmakować się w czymś bardziej słodowym to z całego serca polecam spróbować Olandera z Browaru Okrętowego.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Doctor Brew RIS Brandy Barrel Aged
Nie będę się rozpisywał bo Rojek powiedział już co trzeba i ja mam takie same odczucia. Bardzo dobry RIS, a takiej piany chyba jeszcze na żadnym piwie nie widziałem. Świetny aromat i smak. Piwo jest aksamitne, gęste, czuć potęgę 24 BLG. Jedynie ta beczka mało jest widoczna. Fajowe piwo, nie żałuję wydanych 26 zł ;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Rojek »

Obrazek
Spoiler:
Obrazek
Z okazji niedawnych imienin zostałem przez małżonkę obdarowany takim smakołykiem. Wstępu takiego jak przy piwach nie ma co robić, bo w whisky z reguły składu na butelce podanego nie ma.

Ta konkretna butelka z mieszczącej się pod Edynburgiem destylarni Glenkinchie (na polski to będzie "Szczęśliwa dolina") zawiera w sobie napój wydestylowany w 2000 roku i do 2014 podwójnie leżakowany w beczkach po Amontillado (czyli ogólnie mówiąc po sherry). Brzmi dość grubo, także tego. Mam nadzieję, że mój chamski jęzor będzie w stanie docenić szlachetne walory smakowe tego co przede mną stoi.
Disclaimer - piję w kieliszku do wina, bo nie mam innego ładnego szkła, które ładnie zbierałoby aromat. Stwierdziłem, że pić coś takiego w szklance Old Fashioned to trochę granda.

Kiperem łyski za bardzo nie jestem, ale popróbuję coś tam popisać. Aromat jest dość intensywny, kiedy zawartość kieliszka trochę postoi i się napowietrzy czuć takie jakby suszone palone zioła? Tak mi się wydaje. Na pewno jest jakaś nutka miodowa, no bo w końcu słód to musi być słodkie. Wydaje mi się, że czuję też jabłka albo gruszki. Jakieś takie słodkie owoce. Trochę też może owoce leśne. Im dłużej stoi, tym bardziej czuć takie świeże, owocowe nuty.
No jednak, żeby coś fajnego napisać to whisky próbuje się zupełnie inaczej niż piwo.

W smaku jest bardzo słodka, no i czuć moc. 43% to jednak nie jest 10,5% z Potiomkina. No ale nie wolno porównywać. Kurza morda, albo mnie do cna popierdoliło albo czuję mleko kokosowe. Podobno podczas degustacji alkoholi nie ma złych odpowiedzi, no ale są jakieś granice. Jak brałem takie małe łyczki to był taki posmak, który wydawał mi się jakoś znajomy i kojarzyłem go z jakiegoś piwa. Okazało się, że tym piwem było Sorachi Ace... No niestety muszę podtrzymać swoje zdanie. Kokosowa whisky. Owszem, czuć taką miodową słodycz, słodową słodowość i beczkową beczność ale jest też nuta kokosa, której się w ogóle nie spodziewałem.

Ogólnie rzecz biorąc - zażyczyłem sobie whisky z Lowlands w celu jakiegoś tam dalekosiężnego poznania smaków z różnych regionów Szkocji. Jak na razie przedstawiciel Lowlands (na pewno nie jedyny, bo metoda naukowa wymaga wielu próbek do przebadania) dał bardzo ciekawą podstawę do przyszłych porównań.

EDIT: Teraz w zapachu można też wyczuć wosk pszczeli.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Browar Gentleman Dżony Brawo
Znowu mnie podkusiło i wziąłem jakiś wynalazek ;) Z przodu etykiety napisane jest American India Pale Ale 16. Myślałem, że tyle ma ekstraktu, ale okazuje się że wcale nie bo 12. Alkoholu jest 4,9%, a gorycki 32 IBU. Piana szału nie robi i to w tej szklance. Aromat trochę cytrusowy i.....miodowy :spy: Sprawdzałem skład i miodu nie ma, ale pachnie nim wyraźnie. W smaku też jest wyraźna miodowa słodycz. Goryczka średnia i trochę zalegająca. Mnie smakowało, ale jak ktoś nie lubi miodu i słodyczy w piwie to raczej mu nie posmakuje.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Dogy
Konsolowiec
Posty: 894
Rejestracja: 5 maja 2014, o 20:40

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Dogy »

Obrazek

Brałem udział w kolejnym panelu, tym razem przegląd amerykańskich browarów, te cztery mną pozamiatały, ale jakbyście chcieli o reszcie usłyszeć to mogę dopisać :).

Molotov - imperialna IPA 17% alkoholu, pięknie chmielem to wszystko zakryte, jedyne co to grzeje w przełyk, aromat niesamowity, smak też, bomba!

Silk Porter BA - Cudowne, w aromacie dojrzała gruszka, co w ciemnym piwie gra elegancko, w smaku też, wcale nie przeszkadza fakt ,że to dość lekkie piwo jak na leżakowane w beczce, bardzo gładkie.

Red Poppy Ale - wow wow wow, flanders z makiem i wiśniami, leżakowany 6 miesięcy w beczkach. Pięknie ułożone nie zabija kwasem, piwo zdecydowanie degustacyjne, bogactwo aromatów i smaków.

Track #8 - Quad uwarzony z rodzynkami, leżakowany w beczkach po bourbonie z cynamonem i chili, 14% alkoholu którego praktycznie nie czuć, wszystko jest poukładane i tworzy całość, piwa Lost Abbey są perfekcyjne, nie umiałbym stwierdzić ,że czegoś za dużo a czegoś za mało, ogólnie cięzko te piwa opisywać bo są niepodobne do niczego co piłem wcześniej.

Takie piwa są zdecydowanie kosmicznie drogie jak na nasze warunki, ale polecam choćby zrzutę na 3-4 osoby, 100ml takiego piwa to już sporo, myślę ,że poza Silk Porterem z Hoppina, miałbym problem przepić całą butelkę, a takie degustacyjne ilości były w sam raz.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Doctor Brew 27,5 Russian Imperial Stout
Znowu RIS od Doktorów. Tym razem o ekstrakcie aż 27,5 BLG i 12,5% alk. Bardzo ładna etykieta :) Piany prawie nie ma. Utworzył się mały kożuszek, ale szybko znikł. Aromat kawowy i palony. Podobnie smak, goryczka średnia, słodyczy raczej brak. Alkoholu nie czuć, ale nie czuć też mocy ekstraktu. Piwo nie jest specjalnie gęste czy zawiesiste. Większe wrażenie zrobił na mnie RIS Doctor Brew, który piłem niedawno. Piwo nie jest niedobre, ale nie wyrywa z butów, a mogłoby. Takie cztery na szynach jak to Kopyr powiedział ;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2930
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Jutsimitsu »

Słodyczy brak? Moja butelka była bardzo czekoladowo słodka!
ODPOWIEDZ