Stellaris
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Stellaris
Nie wierzę, że napisałem 200 postów o CK2, ale mam nadzieję, że w tym wątku napiszę więcej . Zapreorderowałem Stellaris... Spodziewam się krzyżówki CK2 i EU4 w kosmosie, w której nie będzie standardowych zagrożeń, bo akurat tak się historia potoczyła. Wiem, że jedzie na Klałswiczu, który jest starszy od mojej córki w wieku szkolnym, ale to tylko gwarantuje, że gra mi pójdzie .
Nawet jeśli gra będzie spaprana (tak na 75% przez pierwszy miesiąc będzie), to wiem, że Paradox, w końcu wyciągnie grę na prostą, bo doświadczenia w tym ma sporo. Sam też chętnie przyłożę rękę to tego potencjalnego cuda. Lancz za 2,5 tygodnia, ale ja raczej dotknę tę grę za 3 tygodnie, jak będzie już po 2-3 hotfixach .
Nawet jeśli gra będzie spaprana (tak na 75% przez pierwszy miesiąc będzie), to wiem, że Paradox, w końcu wyciągnie grę na prostą, bo doświadczenia w tym ma sporo. Sam też chętnie przyłożę rękę to tego potencjalnego cuda. Lancz za 2,5 tygodnia, ale ja raczej dotknę tę grę za 3 tygodnie, jak będzie już po 2-3 hotfixach .
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Stellaris
Przyglądam się i nie powiem, ściskam kciuki. Mam nadzieję, że wyjdzie coś fajnego i co da się ogarnąć w mniej niż miesiąc. Miałem zakładać nawet temat ale uznałem, że nikogo nie zaciekawi.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Stellaris
Też się zastanawiam nad tym, ale chyba odswiezonego Master of Orion wezmę
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4887
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Stellaris
Tez myslalem o tym... wyglada ciekawie...
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Stellaris
MoO podobno na razie jest kiepściuchny.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
Przegapiłem lets play'a sprzed miesiąda - wchłaniam tą lejącą się zajebistość (tj. podobieństwa do CK2).
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Stellaris
Nigdy nie zrozumiem oglądania jak grają inni w piłkę nożnąSithFrog pisze:Nigdy nie zrozumiem oglądania w necie jak grają inni
Re: Stellaris
Źle się wyraziłem. Rozumiem oglądanie w necie jak grają najlepsi na świecie/w Europe/w Polsce (w LoLa, Starcrafta, cokolwiek).Jutsimitsu pisze:Nigdy nie zrozumiem oglądania jak grają inni w piłkę nożną
Nie kumam patrzenia 30 minut na to jak Ziutek z Oleśnicy buduje mały górski domek w Minecrafcie
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Stellaris
widocznie jest najlepszy w olesnicy
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
Ja oglądam tylko jeśli gra jeszcze nie wyszła, albo chce się czegoś nauczyć.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
Jest ogień . Zacząłem grać odrażającymi pająkami rasistami i nazwałem moje imperium... zupełnie apolitycznie, przez co zapomniałem... bo skopałem
Jak się połączy cechę 'odrazajacy' i 'skrajny ksenofob' to cała galaktyka na starcie cię nienawidzi. To trochę jak grać księstwem Semienów w CK2.
Nauczony tym doświadczeniem będę zaczynał jeszcze raz. Rozważam wariant odwrotny, pt. "Mokry szwedzki sen" - piekny ultra ksenofil
Jak się połączy cechę 'odrazajacy' i 'skrajny ksenofob' to cała galaktyka na starcie cię nienawidzi. To trochę jak grać księstwem Semienów w CK2.
Nauczony tym doświadczeniem będę zaczynał jeszcze raz. Rozważam wariant odwrotny, pt. "Mokry szwedzki sen" - piekny ultra ksenofil
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Stellaris
kurde ~40 ojro? nie moj prog kosztowy
rzeczywiscie taka orgia barw? jestem sceptyczny wlasciwie co do kazdej gry 'w kosmosie' bo bardzo latwo je spierdolic
rzeczywiscie taka orgia barw? jestem sceptyczny wlasciwie co do kazdej gry 'w kosmosie' bo bardzo latwo je spierdolic
Re: Stellaris
Matthias - jesteś winny mojemu dzisiejszemu stanowi i nerwom: pożyczyłem sobie grę by zobaczyć jak pójdzie na mojej maszynie do pisania. I po pierwsze - chodzi tragicznie wolno, na najszybszym tempie dni potrafią się zmieniać co kilka sekund, zwłaszcza że trochę pograłem. No właśnie "trochę." Grę pożyczyłem około 22, aby rozejrzeć się w niej dwie godzinki, a skończyłem o 4 kiedy zaczęło świtać, a ja z powodu na chrupanie skolonizowałem dopiero szósty układ gwiezdny. Nie planowałem tego niedospania W ogóle żadna z gier dawno nie wywołała u mnie takiego stanu. Do tego wiem, że mam za słabego laptopa żeby to unieść [to chyba wołanie o RAM, więc może to rozwiążę], więc będę płakał później.Matthias[Wlkp] pisze:
Przegapiłem lets play'a sprzed miesiąda - wchłaniam tą lejącą się zajebistość (tj. podobieństwa do CK2).
Idealne połączenie MoO 2 i Europy Universalis. Jeżeli tylko wprowadzą zwycięstwa dyplomatyczne, a nie przez dominację totalną, to będzie pięknie
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Stellaris
tego samego letsplaya ogladam wlasnie w wolnych chwilach
wciagajace ale nie tak wciagajace jak letsplaye ck2, chyba bardziej mnie jara alternatywna historia niz futurystyczne wizje
wciagajace ale nie tak wciagajace jak letsplaye ck2, chyba bardziej mnie jara alternatywna historia niz futurystyczne wizje
Re: Stellaris
W kwestii poliskojęzycznych Let's Playów z CK2 polecam ThrashingMadPL. Wyrabia się facet przez serię
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
Ja za to w końcu zacząłem ogarniać jak w to grać . Mam dziennie max 2 godziny i zaczynałem 3 razy. Pierwsze podejście opisałem, w drugim wybrałem pacyfizm zamiast indywidualizmu i było jeszcze gorzej...
Trzecie podejście jest już wystarczająco dobre, chociaż na początku miałem koszmarnie mało zasobów i tylko 3 systemy w zasięgu granic...
Podrasowałem moje pająki - nie są już odrażającymi ksenofobami. Wciąż są indywidualnymi samotnikami z ekstremalnie matetialistycznym ego.
Zaczęło się kijowo, bo na starcie miałem tylko jedno źródło minerałów, ale jak już się szarpnąłem na Frontier Outpost, to poszło z górki. Mam tylko jednego sąsiada blisko, Konia, niestety fanatyka religijnego...
Nauczyłem się w końcu, jakie jest dobre tempo rozbudowy floty i zacząłem sprzątać kosmiczne chmury trzaskające piorunami.
Pierwszą kolonię założyłem na ogromnej planecie (23), to chyba dobrze... Trafiła mi się też rzadka technologia - prywatni koloniści - zniżka 30% na statki, ale ideologie mogą być inne. Zobaczymy jak z tym będzie. Jeśli trafią mi się jacyś bitni militaryści, to zrobię z nich bufor przed Końmi.
Trzecie podejście jest już wystarczająco dobre, chociaż na początku miałem koszmarnie mało zasobów i tylko 3 systemy w zasięgu granic...
Podrasowałem moje pająki - nie są już odrażającymi ksenofobami. Wciąż są indywidualnymi samotnikami z ekstremalnie matetialistycznym ego.
Zaczęło się kijowo, bo na starcie miałem tylko jedno źródło minerałów, ale jak już się szarpnąłem na Frontier Outpost, to poszło z górki. Mam tylko jednego sąsiada blisko, Konia, niestety fanatyka religijnego...
Nauczyłem się w końcu, jakie jest dobre tempo rozbudowy floty i zacząłem sprzątać kosmiczne chmury trzaskające piorunami.
Pierwszą kolonię założyłem na ogromnej planecie (23), to chyba dobrze... Trafiła mi się też rzadka technologia - prywatni koloniści - zniżka 30% na statki, ale ideologie mogą być inne. Zobaczymy jak z tym będzie. Jeśli trafią mi się jacyś bitni militaryści, to zrobię z nich bufor przed Końmi.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
Trochę większy maraton weekendowy i pierwsze rozczarowana... Coś jakoś w kółko to samo robię. Może to kwestia startu (duuuużo wolnej przestrzeni wokół mnie do zagospodarowania), ale jakiś niedosyt czuję. Bez wątpienia gra mi się lepiej niż w Galactic Civilizations 2, ale jakaś taka pasja, jak w CK2, nie wskoczyła...
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
Kurde... Na prawdę chcę lubić tą grę, ale niestety nie wchodzi mi...
CK2 ma sporo fajnych mechanik, którymi można obejść "niemoc" wojskową - mariaże, najemnicy, przysługi, pakty itd... Stellaris nie ma NIC. Jeśli masz sąsiada z jednej strony, który jest większy - DUPA. Nic nie zrobisz. Nawet nie pozwiedzasz sobie, czy po drugiej stronie jego granicy dzieje się coś wartego uwagi, bo Cię nie przepuści - zamknięte granice i koniec.
Dyplomacja też leży - chciałem sobie taki w miarę sympatyczny sojusz z sąsiadem zrobić i nie mogę. Wysyłam statki w kosmos, buduję stację badawcze przy czarnych dziurach, a nie mogę się dogadać z gościem wyznającym te same wartości, żeby najechać dupka z drugiej strony...
Będę śledził jak się sytuacja rozwinie, ale w porównaniu do CK2, to nawet nie ma gdzie zacząć porównywać. Zdaję sobię sprawę, że to są kompletnie różne gry, ale było zapowadane, że część "środkowa" gry będzie podobna - i jest ogromny potencjał, żeby pewne problemy wyciągnąć na prostą, ale dojdzie to tego pewnie tak za 2-3 lata, bo niedociągnięć w grywalności jest bardzo dużo.
Żeby nie było tylko słono - początkowa faza gry jest ZAJEBISTA i MEGA PORYWAJĄCA. Faza eksploracji, ciekawe projekty badawcze itd. Wszystko się sypie, kiedy nie ma już czego eksplorować ani badać i trzeba zająć się polityką międzygwiezdnę, która jest ZDECYDOWANIE najsłabszą częścią tej gry - spadek z 10/10 na 3/10. Także w zależności jak długo się gra, wychodzi jakieś 6-7/10.
CK2 ma sporo fajnych mechanik, którymi można obejść "niemoc" wojskową - mariaże, najemnicy, przysługi, pakty itd... Stellaris nie ma NIC. Jeśli masz sąsiada z jednej strony, który jest większy - DUPA. Nic nie zrobisz. Nawet nie pozwiedzasz sobie, czy po drugiej stronie jego granicy dzieje się coś wartego uwagi, bo Cię nie przepuści - zamknięte granice i koniec.
Dyplomacja też leży - chciałem sobie taki w miarę sympatyczny sojusz z sąsiadem zrobić i nie mogę. Wysyłam statki w kosmos, buduję stację badawcze przy czarnych dziurach, a nie mogę się dogadać z gościem wyznającym te same wartości, żeby najechać dupka z drugiej strony...
Będę śledził jak się sytuacja rozwinie, ale w porównaniu do CK2, to nawet nie ma gdzie zacząć porównywać. Zdaję sobię sprawę, że to są kompletnie różne gry, ale było zapowadane, że część "środkowa" gry będzie podobna - i jest ogromny potencjał, żeby pewne problemy wyciągnąć na prostą, ale dojdzie to tego pewnie tak za 2-3 lata, bo niedociągnięć w grywalności jest bardzo dużo.
Żeby nie było tylko słono - początkowa faza gry jest ZAJEBISTA i MEGA PORYWAJĄCA. Faza eksploracji, ciekawe projekty badawcze itd. Wszystko się sypie, kiedy nie ma już czego eksplorować ani badać i trzeba zająć się polityką międzygwiezdnę, która jest ZDECYDOWANIE najsłabszą częścią tej gry - spadek z 10/10 na 3/10. Także w zależności jak długo się gra, wychodzi jakieś 6-7/10.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Stellaris
Yyyy... to trochę słabo, jak w weekend kończy się research. Myślałem, ze będize jak z Civ, gdzie grasz tydzień i odkrycia robisz na przestrzeni całej gry.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
Może źle się wyraziłem, badania naukowe rozwijasz całą grę. Kończą się takie fabularne projekciki, które znajdujesz na odkrywanych planetach.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
No to Paradox bierze się za łatanie, albo raczej dokończenie gry. Problemy z sektorami, dyplomacją i brakiem czegokolwiek podczas "mid-game" idą na pierwszy ogień. Z jednej strony, fajnie, że słuchają fanów, ale trochę szkoda, że nie zapodali jakiś przemyślanych rozwiązań od początku...
Może jakoś we wrześniu będzie się dało grać...
Czyli podczas majowego apdejtu dostanę masę ficzerów sprawdzonych w CK2 - nie można tak było od razu??Doomdark pisze:Border Access Revision: Borders are now open to your ships by default, although empires can choose to Close their borders for another empire (lowering your relations, of course.)
Tributaries: New diplomatic status and corresponding war goals.
Joint Declarations of War: You can ask other empires to join you for a temporary alliance in a war against a specific target.
Defensive Pacts.
Harder to form and maintain proper Alliances.
Może jakoś we wrześniu będzie się dało grać...
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Stellaris
Hej,warto zwrócić uwagę na tą grę?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Stellaris
Jeszcze nie.