Gra o Tron
Moderatorzy: boncek, Zolt, Pquelim, Voo
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7593
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Gra o Tron
O co chodziło z próbą uwolnienia Theona? Będzie to w książce, czy to taki sam wymysł jak Bran u Crastera?
Stannis wpływający do Bravos, żeby zaraz potem zapieprzać na Mur mnie rozbawił. Szybkie te łodzie mają. Proces fajny, Tyrion daje radę, Varys i Oberyn też są świetni.
Stannis wpływający do Bravos, żeby zaraz potem zapieprzać na Mur mnie rozbawił. Szybkie te łodzie mają. Proces fajny, Tyrion daje radę, Varys i Oberyn też są świetni.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Gra o Tron
Przemknął w drugim sezonie. W ogóle drugi sezon - chociaż pod wieloma względami kiepski - to bardzo dobrze oddawał Cersei, z jej wszystkimi odlotami, próbami wydawania rozkazów ojcu, itd...peterpan pisze:Chcociaz glowy nie dam czy Lancel nie przemknal
Crowley pisze:O co chodziło z próbą uwolnienia Theona?
Wymysł. Ale po prostu przepiękny. Jako że nie lubię Żelaznych Ludzi - uśmiałem się po pachy. No, ale skoro Theon jest z głowy, to może teraz pokażą wreszcie Victariona i Eurona.Crowley pisze:czy to taki sam wymysł jak Bran u Crastera?
Nom. W Uczcie dla wron Sam podobną trasę płynie przez połowę książki. A Stannis zrobi "myk", i pewnie zdąży na Mur przed końcem dziewiątego odcinka.Crowley pisze:Stannis wpływający do Bravos, żeby zaraz potem zapieprzać na Mur mnie rozbawił. Szybkie te łodzie mają.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Gra o Tron
W ogole wydaje mi aie ze yworcy robia ze statkow teleporty. Trasy ladowe skracaja rzadko. Moze budzet nie pozwala na rozwalanie sie statkami?
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Gra o Tron
Ostatnio zmieniony 16 maja 2014, o 04:04 przez peterpan, łącznie zmieniany 1 raz.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Gra o Tron
Dziwna rzecz z tym kwejkiem. Obrazki się wyświetlają jeśli wejdziesz wcześniej na ich stronę.
Ten jest niezły, ale prosiłbym o niewrzucanie linków do kwejka. Za dużo z nimi zachodu.
Ten jest niezły, ale prosiłbym o niewrzucanie linków do kwejka. Za dużo z nimi zachodu.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Gra o Tron
Wystarczy usunąć to co jest za .png czy innym .gif. Tak jak tutaj powinno być:
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 ... iginal.png
zamiast
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 ... 1400145484
I banglałoby bez problemu.
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 ... iginal.png
zamiast
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 ... 1400145484
I banglałoby bez problemu.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7593
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Gra o Tron
W końcu jakiś porządny odcinek! Arya od początku miała szczęście do przeróbek w stosunku do książek i ten trend jest podtrzymany. Młoda jest 10x fajniejsza niż w książce.
Były cycki Melisandre, więc props.
No i najlepsze, że skrócili pięknie absurdalnie nudny watek Brienne. Brakuje mi co prawda Podsa mówiącego "Sir. Pani." po każdym zdaniu ale na szczęście nie musieliśmy oglądać całej tej nudnej wycieczki. Przynajmniej jak dotąd.
Były cycki Melisandre, więc props.
No i najlepsze, że skrócili pięknie absurdalnie nudny watek Brienne. Brakuje mi co prawda Podsa mówiącego "Sir. Pani." po każdym zdaniu ale na szczęście nie musieliśmy oglądać całej tej nudnej wycieczki. Przynajmniej jak dotąd.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Gra o Tron
Wszystko fajnie. Tylko moim zdaniem trochę słabo wyszła ponowna zmiana aktora grającego Górę - podobno już druga. Z postaci z pierwszego sezonu, choć pojawiła się na chwilę - turniej rycerski i pojedynek z Sandorem - było czuć siłę mięśni i okrucieństwo w oczach (w końcu za coś Oberyn chce się mścić). A Góra z ostatniego odcinka to owszem, góra mięśni, ale dodatkowo taki paputek. No chyba, że zaskoczy w następnym odcinku.
Jeszcze jedna kwestia co do fabuły (w sumie to żaden spoiler, a pytanie odnośnie relacji książka-serial (nawałnica mieczy to jedyny tom, który przeczytałem).
Jeszcze jedna kwestia co do fabuły (w sumie to żaden spoiler, a pytanie odnośnie relacji książka-serial (nawałnica mieczy to jedyny tom, który przeczytałem).
Spoiler:
Re: Gra o Tron
Jak Crowley i Cortez Odcinek świetny, ale Góra jest po prostu kiepski. Wygląda jakby właśnie ściągnęli najemnika z Essos, a nie wielkiego silnego brutalnego rycerza. Poza tym jest za młodo wygląda.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7593
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Gra o Tron
O tym zapomniałem. Jak go pokazali, to nie mogłem uwierzyć, że ktoś po przeczytaniu książek pomyślał sobie "tak, to będzie aktor w sam raz do zagrania Gregora Clegane'a".Cortez pisze:Tylko moim zdaniem trochę słabo wyszła ponowna zmiana aktora grającego Górę - podobno już druga.
Co do pytania:
Spoiler:
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7593
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Gra o Tron
Spoiler:
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Gra o Tron
Zmienili Mountain? Nawet nie zauważyłem. Ale fakt, jakoś mi ten koleś nie pasował do postrachu, o którym mówił na końcu ten ziomek z lesbą. :p
Re: Gra o Tron
Przez co boję się o pojedynek, który jak myślałem będzie trzecim dużym wydarzeniem sezonu. Może wyjść fatalnie.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Gra o Tron
Macie rację. Autorzy sami wiedzieli jaki ten koleś jest groteskowy więc... wstawili jeszcze bardziej groteskową scenę jak szlachtuje jakichś pastuchów. Myślałem, że pęknę ze śmiechu. Mogli pokazać jak rozrywa psy gończe rękami i powala brutalnie 3 gladiatorów na raz. Nie. Pokazali jak kroi na kawałki wieśniaków srających pod siebie na jego widok. Taaaaaaaaaki jest bezwzględny i straszny. Aż dziwne, że rogów mu nie dołożyli.
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Gra o Tron
o to to to ;Dwstawili jeszcze bardziej groteskową scenę jak szlachtuje jakichś pastuchów. Myślałem, że pęknę ze śmiechu. Mogli pokazać jak rozrywa psy gończe rękami i powala brutalnie 3 gladiatorów na raz. Nie. Pokazali jak kroi na kawałki wieśniaków srających pod siebie na jego widok. Taaaaaaaaaki jest bezwzględny i straszny. Aż dziwne, że rogów mu nie dołożyli.
swoją drogą nie czytając książki nigdy tym odcinkiem pierwszy raz mnie niedo zdegustowali...
pal go licho szlachtowania, egzekucje czy inne rzeczy ale Littlefinger był już dla mnie poza bandą ;D
Re: Gra o Tron
Ojtam paluch jest nieco mniej zakulisowy - i bardziej gadatliwy, ale w gruncie rzeczy bardzo podobny do ksiazkowgo boje sie jednak co tu podwalaja, bo jednak nie mial siostry/brata
To szlachtowanie zteszta jest totalnie bez sensu z punktu widzenia switq przedstawionego - wiezniom nie dali by mieczy, niewolnikow w westeros nie ma, a na smiertelny sparing raczej nikt nie mialby ochoty.
To szlachtowanie zteszta jest totalnie bez sensu z punktu widzenia switq przedstawionego - wiezniom nie dali by mieczy, niewolnikow w westeros nie ma, a na smiertelny sparing raczej nikt nie mialby ochoty.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Gra o Tron
bez kitu. Scena z życia pt. "co tam aktualnie porabia sir Clegane?" "Och, aktualnie szlachtuje jakichś ludzi." "Słusznie. Podaj mi herbatę, kochanie" - było z dupy na maksa. Ale i tak odcinek dobry i sezon ogólnie dużo fajnieszy niż poplątany poprzedni.
Udało im się jakość do skondensować do sensownego formatu - jest kilka wątków i człowiek się już nie gubi.
Udało im się jakość do skondensować do sensownego formatu - jest kilka wątków i człowiek się już nie gubi.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Gra o Tron
Scena z Cleganem żenująca. A mogli przecież pokazać np. to, że - tak jak w książkach - Tywin nie chce sprowadzać Góry do Królewskiej Przystani, bo obawia się reakcji Oberyna, ale Cersei kompletnie odbija. Mogli w tym odcinku jeszcze nie pokazywać go w stolicy. Wystarczyło wrzucić scenkę z Gregorem, który przerywa jakieś typowe dla siebie rozrywki w Dorzeczu by odebrać wiadomość od Cersei.
Oczywiście z punktu widzenia geografii miałoby to mało sensu, ale i tak mieliśmy już praktycznie teleportujące się postaci, więc dałoby się to jakoś znieść.
Oczywiście z punktu widzenia geografii miałoby to mało sensu, ale i tak mieliśmy już praktycznie teleportujące się postaci, więc dałoby się to jakoś znieść.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Gra o Tron
Sceny z Littlefingerem* też radosne.
* W serialu jedna z najlepiej zagranych postaci. Jest deczko przerysowany ale tak w ramach konwencji. Chyba jeszcze fajniejszy niż w książkach.
Spoiler:
Re: Gra o Tron
A ja mam z serialowym Littlefingerem jednak problem. To znaczy postać jest zagrana nieźle, ale cholera, jest jedna podstawowa różnica. Książkowy Littlefinger był dużo cichszy, jakiś taki miły i potulny. Nawet czytając Grę o Tron już po pierwszym sezonie, miałem wrażenie, że ten cały burdel średnio do niego pasuje. To był taki gościu, który po prostu nikomu nie zagrażał, jak coś powiedział nie tak, to ludzie robili facepalmy, ale nie zaczynali się zastanawiać co ten skur...czybyk kombinuje. Ned mu ufał, Cat mu ufała (mimo, że po złapaniu Jaimiego miała dowód że Littlefinger kłamie - bo Jaime i Tyrion nie mogli uzgodnić wspólnej wersji dotyczącej sztyletu), dopiero Tyrion zaczął podejrzewać, że coś jest nie tak. Natomiast w serialu mamy jednak gościa, który otacza się trochę nieprzyjemną aurą i robi wiele złowieszczych gestów. No a sceny w której mówi do Cersei "knowledge is power" to nawet nie chce mi się komentować.Sithfrog pisze:* W serialu jedna z najlepiej zagranych postaci. Jest deczko przerysowany ale tak w ramach konwencji. Chyba jeszcze fajniejszy niż w książkach.
To powiedziawszy zgadzam się, że postać w serialu też jest całkiem fajna.
Tak BTW, przy całej krytyce tych pojedynczych scen, to jednak ostatnie odcinki prezentują formę zwyżkową. Mam nadzieję, że to się utrzyma. I że nie popsują w końcówce Stannisa.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Gra o Tron
Ktoś na 4chanie znalazł jeszcze jedną ciekawą przesłankę za tezą, iż EG = DN.
Spoiler:
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Gra o Tron
Zwycięzcą tego odcinka jest
Spoiler:
Re: Gra o Tron
Ale poza końcówką to epizod 8 był potwornie nudny...
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Gra o Tron
Dokładnie. Ta końcówka zresztą była z dupy tylko po to żeby wcisnąć cliffhangera na sam koniec. Nic nie szkodziło wrzucić ten wątek w kolejnym odcinku a teraz być wiernym wzruszającej historii zdradzonej piękności, panów z kiełbasami na wynos, konczitom które przeżywają trudy asymilacji w nowym otoczeniu pełnym niespodziewanie pojawiających się piersi w jeziorach i przeżywających mutacje, i pierwsze miłosne fascynacje.
Nie wspominając o rudowłosej femme fatale, która rozbrająjące spojrzenie pełne przebiegłości, niedostępności i potęgi ćwiczyła pod okiem niejakiego Haydena.
Nie wspominając o rudowłosej femme fatale, która rozbrająjące spojrzenie pełne przebiegłości, niedostępności i potęgi ćwiczyła pod okiem niejakiego Haydena.
+4k postów since 02/2005
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7593
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Gra o Tron
Moje miny w czasie gdy Sansa tłumaczyła Lordom Doliny o co chodzi i Jak Arya pojawiła się pod bramą:
Podobnie jeśli chodzi o Goździk.
Podobnie jeśli chodzi o Goździk.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Gra o Tron
Słabiutki odcinek. Wszystko do momentu rozmowy Tyrion-Jamie już zapomniałem. Nudy na pudy albo idiotyczne zmiany w stosunku do książki (Ogar, Arya, Sansa, Goździk, zdemaskowany Lord Firendzone). Potem owa rozmowa pokazuje różnice w talencie aktorskim i potencjale postaci. Mógłbym 40 min oglądać jak karzeł rozmawia z bratem.
Na koniec słynna walka i groteskowe zakończenie. Już w książce mnie to wkurwiło, że taki gieroj dał się tak załatwić. Typowa scena z kina klasy B. Zły charakter zawsze musi się nagadać zanim zabije dobrego, bo przecież musi dać szansę na zwrot fabularny i własną śmierć. Tu co prawda zły był Oberyn ale scenariusz ten sam. Miał gościa na widelcu i spierdolił sprawę. Miałem nadzieję, że w filmie mnie to nie ruszy ale wkurzyłem się tak samo mocno jak podczas lektury. No i jeszcze jakoś tak groteskowo pokazali jak go Góra podciął. Brakowało muzy z Benny Hilla. Szkoda, bo sama walka nakręcona rewelacyjnie.
Na koniec słynna walka i groteskowe zakończenie. Już w książce mnie to wkurwiło, że taki gieroj dał się tak załatwić. Typowa scena z kina klasy B. Zły charakter zawsze musi się nagadać zanim zabije dobrego, bo przecież musi dać szansę na zwrot fabularny i własną śmierć. Tu co prawda zły był Oberyn ale scenariusz ten sam. Miał gościa na widelcu i spierdolił sprawę. Miałem nadzieję, że w filmie mnie to nie ruszy ale wkurzyłem się tak samo mocno jak podczas lektury. No i jeszcze jakoś tak groteskowo pokazali jak go Góra podciął. Brakowało muzy z Benny Hilla. Szkoda, bo sama walka nakręcona rewelacyjnie.
Re: Gra o Tron
what he said.SithFrog pisze:(blablabla) Mógłbym 40 min oglądać jak karzeł rozmawia z bratem. (blablabla)
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Gra o Tron
Szkodziło. To nie jest prawdziwy cliffhanger. Prawdziwy cliffhanger dopiero nadchodzi. W zasadzie dwa cliffhangery. Dotychczas zawsze było tak, że 9 odcinek miał te najbardziej łot-de-fak sytuacje. (S01E09 - śmierć Neda, S02E09 - bitwa nad Czarnym Nurtem, S03E09 - Krwawe Gody). Moim zdaniem ta tendencja się utrzyma i obydwa MEGA wydarzenia którymi kończył się trzeci tom sagi, zostaną wepchnięte do następnego odcinka. A odcinek 10, tradycyjnie będzie służył ułożeniu pewnych spraw. Oraz pokaże nam czego możemy się spodziewać w następnym sezonie (przypuszczam, że dadzą zajawkę z Lady Stoneheart).alonzo pisze:Nic nie szkodziło wrzucić ten wątek w kolejnym odcinku
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Gra o Tron
A przy okazji, takie coś znalazłem w czeluściach internetu:
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Gra o Tron
Fucking Awsome!
(brakowało Toasty! tylko )
(brakowało Toasty! tylko )
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Gra o Tron
Walka za krótka. Z tego co pamiętam, to taktyka Obertyna polegała głównie na trzymaniu się na dystans i smaganiu przeciwnika dziesiątkami lekkich, zatrutych ciosów, podczas gdy ten wymachiwał mieczem i się męczył. Tutaj są prawie w bezpośrednim starciu.
Finał walki - chyba chcieli na siłę ożywić lekko niemrawy odcinek. Eksplozja głowy? Serio? Sama "egzekucja" przypominała mi jak żywo walkę z Heliosem w God of War. Ale tutaj to trochę było na siłę.
Cała reszta ZIEW (poza kapitalną rozmową o kuzynie rozwalającym robaki, Tyrion mistrz). Dobrze, że to chociaż cisza przed burzą.
Finał walki - chyba chcieli na siłę ożywić lekko niemrawy odcinek. Eksplozja głowy? Serio? Sama "egzekucja" przypominała mi jak żywo walkę z Heliosem w God of War. Ale tutaj to trochę było na siłę.
Cała reszta ZIEW (poza kapitalną rozmową o kuzynie rozwalającym robaki, Tyrion mistrz). Dobrze, że to chociaż cisza przed burzą.
Re: Gra o Tron
No dokładnie, przypowieść o kuzynie rozwalającym żuki była lepsza niż reszta odcinka.
Śmiech Aryi był mega dziwny, czy mi sie tylko wydawało?
Ogólnie mam ból dupy, nastawiłem się strasznie na tą walke, zapowiadała się fajnie, wywijał tą włócznią nieźle, ale jak zaczął pierdolić w kółko o tym wyznaniu winy, to już wiedziałem jak to się skończy. Słabizna, scena niczym z kreskówek, przypomniało mi się jak Jerry myślał ,że powalił Toma patelnią i zaczał sobie skakać dookoła niego z radości a Tom po chwili go złapał.
Jak już mówilem, mam ból dupy
Metafora kreskówkowa była to teraz sportowa:
Mountain odjebał Busquetsa:
I wszyscy sie nabrali.
W ogóle to oni zgineli obaj czy jak? Zupełnie spieprzona ta scena, po tym marnym "Fatality" wyglądało jakby obaj kipneli, to czemu Tyrion został skazany?
Śmiech Aryi był mega dziwny, czy mi sie tylko wydawało?
Ogólnie mam ból dupy, nastawiłem się strasznie na tą walke, zapowiadała się fajnie, wywijał tą włócznią nieźle, ale jak zaczął pierdolić w kółko o tym wyznaniu winy, to już wiedziałem jak to się skończy. Słabizna, scena niczym z kreskówek, przypomniało mi się jak Jerry myślał ,że powalił Toma patelnią i zaczał sobie skakać dookoła niego z radości a Tom po chwili go złapał.
Jak już mówilem, mam ból dupy
Metafora kreskówkowa była to teraz sportowa:
Mountain odjebał Busquetsa:
I wszyscy sie nabrali.
W ogóle to oni zgineli obaj czy jak? Zupełnie spieprzona ta scena, po tym marnym "Fatality" wyglądało jakby obaj kipneli, to czemu Tyrion został skazany?
Re: Gra o Tron
Spoiler:
11.XI.2006
Re: Gra o Tron
Dogy, wygrałeś internety tym porównaniemDogy pisze:scena niczym z kreskówek, przypomniało mi się jak Jerry myślał ,że powalił Toma patelnią i zaczał sobie skakać dookoła niego z radości a Tom po chwili go złapał
Będzie fajnie. Jakby ze Smoków wywalić poboczne i niepotrzebne rzeczy to wyjdzie kilka fajnych wątków i pewnie te będą na ekranie. Zauważ, że ten odcinek był nudny, bo 80% to bzdety spoza książki. Dobrym przykładem są wędrówki Aryi. Nieźle okrojone i przez to ciekawe. W książce wiało nudą. Chociaż z innej mańki - Arya i Ogar to kolejni posiadacze koni nad-świetlnych albo teleportów;) Ciekawe jak rozwiążą ten wątek. Sansa w zamku, Arya u bram i co? Odwrócą się i odejdą? Strażnicy i szlachta nie wpuszczą małej Starkówny nawet na zamek? Znów poszli na przekór książce i przez to z czapy. No i wersja z samobójstwem mimo, że sprawnie podana dala wydaje mi się głupsza niż Minstrel w oryginale.skoob pisze:jak teraz narzekamy na nudy to co będzie jak nakręcą taniec ze smokami
Re: Gra o Tron
Zwróćcie uwagę, że najważniejsze wątki (Mur i Królewska Przystań) w tym sezonie doczłapały dopiero do końca trzeciego tomu. Jeżeli w sezonie 5 będą umiejętnie mieszać elementy z Uczty dla Wron i Tańca ze Smokami, to materiału będą mieli aż nadto. W zasadzie, to nawet po wywaleniu najbardziej zbędnych wątków (Quentyn - facet, którego jedyne zadanie polega na tym, aby spełniła się przepowiednia Mirri Maz Duur o słońcu zachodzącym na wschodzie) byłoby tam materiału na półtora sezonu.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Gra o Tron
Arya już jest psycholem. Ten śmiech nieźle to oddał.Dogy pisze:Śmiech Aryi był mega dziwny, czy mi sie tylko wydawało?
W książkach Oberyn poza przesiadywaniem w burdelach miał też kilka innych charakterystycznych cech. Był np. świetnie wykształcony. No i - co zupełnie wycięto z serialu, żeby uprościć kwestie śmierci Joffreya - był znanym trucicielem. Zawsze walczył zatrutą włócznią. Rany, które zadał Gregorowi Clegane nie były tak poważne jak to pokazano w serialu, ale Clegane, który powinien był po walce dojść do siebie, zdychał w ogromnych męczarniach.Dogy pisze:W ogóle to oni zgineli obaj czy jak? Zupełnie spieprzona ta scena, po tym marnym "Fatality" wyglądało jakby obaj kipneli, to czemu Tyrion został skazany?
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Gra o Tron
Hmm wiec w Grze o Tron zginął kolejny fajny bohater, a kolejny zwolennik Lannisterów wygrał.
Tego nikt nie mógł się spodziewać. Taki zwrot akcji...
Tego nikt nie mógł się spodziewać. Taki zwrot akcji...
#sgk 4 life.
- Don_Chichot
- Czujny Czytelnik Adam
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 maja 2014, o 12:32
- Lokalizacja: KRK
Re: Gra o Tron
Tak mi się znalazło w sieci.
Re: Gra o Tron
He, w late night with seth meyers był diagram co wspólnego ma Gra o Tron i twitter post: Things that have 140 characters.
#sgk 4 life.
Re: Odp: Gra o Tron
I tak połowę postaci wycięli. Gdzie jest Silny Belwas? Gdzie cały ród Manderley? Gdzie córki Oberyna? Gdzie Victarion Greyjoy?Turtles pisze:He, w late night with seth meyers był diagram co wspólnego ma Gra o Tron i twitter post: Things that have 140 characters.
Wysłane z radzieckiego samowaru przy pomocy herbaty Ulung.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Gra o Tron
skoob pisze:Spoiler:
Spoiler:
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001