Nawyki/zwyczaje

... wszystko, co nie pasuje do innej kategorii

Moderatorzy: Zolt, boncek, Turtles

Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5811
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: ThimGrim »

Dlatego ja urywam tyle ile lubię (dużo) z papieru stojącego luzem obok na gazetniku. Nie bardzo lubię za to jak papier postawiony jest na kiblu, bo trzeba robić gimnastykę.

Swoją drogą to rano mam tak, że myję zęby dopiero po kupie.

A w klopie mam jeszcze koci piasek więc razem ze mną czasami sra jeszcze kot. No i często przy okazji sprzątania własnej kupy dorzucam jeszcze kupę kota i robi się taki miks.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

ThimGrim pisze:No i często przy okazji sprzątania własnej kupy dorzucam jeszcze kupę kota i robi się taki miks.
co ja wlasnie przeczytalem
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Counterman »

A daj Pan spokój. Ja mam 3 koty w domu, takie akcje to mały pikuś...
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
michal.2907
zielony
Posty: 142
Rejestracja: 9 września 2015, o 20:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: michal.2907 »

A je nie cierpię, gdy kot jest w kiblu ze mną. Zawsze ją wyganiam w :-) Tak z dziwactw to mam awersję na punkcie fizjologii. Nie znoszę tej czynności, nie znoszę tego zapachu i narosłej wokół tego wstydliwości. Nawet słowa nazywające 'dwójkę' mi się nie podobają.
"What we've got here is failure to communicate"

http://www.filmweb.pl/user/michal.2907
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2728
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Cherryy »

A kto to lubi? :P
Since 2001.
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Counterman »

Kurde przecież kac-kupa to jest sama przyjemność! A jak się człowiek czuje lepiej od razu!
Tylko najlepiej mieć katar, bo smród idzie jak 10 w skali Beauforta.
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2930
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Jutsimitsu »

Counterman pisze:Kurde przecież kac-kupa to jest sama przyjemność! A jak się człowiek czuje lepiej od razu!
Tylko najlepiej mieć katar, bo smród idzie jak 10 w skali Beauforta.
Pierwsza tak, druga nigdy :( . Druga zawsze jest zazwyczaj 6tką w skali Bristolskiej.
Awatar użytkownika
Zolt
menda+
Posty: 4999
Rejestracja: 4 maja 2014, o 15:19
Lokalizacja: Tír na nÓg

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Zolt »

Jutsimitsu pisze:zawsze jest zazwyczaj
\m/
Obrazek
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
[url=irc://irc.newnet.net/sgk]#sgk[/url] 4 life.
Old FŚGK number is 12526
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2930
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Jutsimitsu »

:>
Awatar użytkownika
Yusutina
zielony
Posty: 286
Rejestracja: 16 lipca 2015, o 15:29
Lokalizacja: Kanada
Kontakt:

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Yusutina »

Skoro kontynuujemy tematy "łazienkowe"... Jesteście w stanie myć się czy siedzieć na kibelku z kimś innym obecnym w łazience? Ja tak, jeśli jest to mąż albo dzieci (które praktycznie walą drzwiami i oknami - jak dorosną, pewnie będą uciekać :)).
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2728
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Cherryy »

Do dwójki to ja nie mogę mieć nikogo w promieniu kilkunastu metrów. Inaczej koniec, nie zrobię.
Since 2001.
Awatar użytkownika
michal.2907
zielony
Posty: 142
Rejestracja: 9 września 2015, o 20:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: michal.2907 »

Co do dwójki to ja nie lubię nawet jeśli ktoś w publicznym kiblu siedzi drzwi w drzwi ze mną :-)

Co do towarzystwa... Nie mógłbym. Dla mnie towarzystwo nawet najbliższej osoby w takiej sytuacji zabiłoby romantyzm związku. A tego należy unikać jak ognia :!: Cholera, nawet gadanie o tym uważam za zabijanie nastroju.

Inna obsesja. Liczenie. Ja zawszę muszę liczyć. Deski w podłodze, śrubki w ścianie, żeberka w kaloryferze, pasy na zebrze na przejściu dla pieszych (za moim oknem na drodze jest 11 :] ). I muszę czytać wszystko, co widzę. Ogłoszenia, reklamy, nazwy przystanków tramwajowych i.t.d.

Czy ktoś ma coś podobnego?
"What we've got here is failure to communicate"

http://www.filmweb.pl/user/michal.2907
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Piccolo »

Ja w tematach łazienkowych na szczęście fobii nie mam. Nie wiem jednak czy mógłbym się załatwiać z inną osobą w łazience, ale z drugiej strony mieszkam ze współlokatorami więc, w tym wypadku, to raczej normalne :P.
Dobra Panie i Panowie ale przejdźmy do rzeczy naprawdę ważnych.
Jak.
Jecie.
Delicje :D?
Ja różnie, czasami po prostu mix, czyli normalny gryz a raz, jak mam fantazję, to czekolada z góry, potem biszkopt i na koniec galaretka :P.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

o jaaa delicje :D

dwie opcje

a) (preferowana) obgryzam biszkopt z czekolada dookola i zostawiam tylko to z biszkopta co bylo pod galaretka i czekolada, potem nalezy delikatnie zdjac zebami/jezykiem czekolade z galaretki a nastepnei dokleic 'gola' galaretke od biszkopta, potem mozna ta slodka galaretke palaszowac a celem zabicia efektu kompletnego zaslodzenia zagryzc pozostalym biszkoptem

b) wariacja b oznacza ominiecie procesu obgryzienia 'pierscienia' biszkoptowo-czekoladowego w celu przyspieszenia dobrania sie do galaretki. problem jest taki ze takie rozwiazanie brudzi paluchy czekolada (zbyt dlugie trzymanie ich w tym samym miejscu) oraz utrudnia wydlubanie galaretki

rzekłem
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Counterman »

Ja pierdole Laro, normalnie proces jak budowa rakiety radzieckiej. :D

Ja delicje szamam skutecznie. Jak zwierzę. Wgryzam się jak leci i zżeram w tempie 3 sekund. Buahahahaha!
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Pquelim
rooooooooooki
Posty: 5040
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:09

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Pquelim »

nie jadam delicji? Chociaż nie, czasami zjadam. Normalnie, gryząc. Pewnie dlatego mi nie smakują ;(
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?

since 22/4/2003
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2728
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Cherryy »

Kiedyś galaretka z góry, później biszkopt. Teraz normalnie.

Nie lubię Hitów i Oreo - mój coming out.
Since 2001.
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Rojek »

Larofan pisze: a) (preferowana) obgryzam biszkopt z czekolada dookola i zostawiam tylko to z biszkopta co bylo pod galaretka i czekolada, potem nalezy delikatnie zdjac zebami/jezykiem czekolade z galaretki a nastepnei dokleic 'gola' galaretke od biszkopta, potem mozna ta slodka galaretke palaszowac a celem zabicia efektu kompletnego zaslodzenia zagryzc pozostalym biszkoptem
I to jest dokładny opis jak się je Delicje. Koniecznie trzeba zlizać całą czekoladę z galaretki, bo w przeciwnym razie cała zabawa nie ma sensu. Wszystko albo nic. Podobne cyrki robię z jedzeniem Rafaello. Przegryzam na pół, wyżeram cały krem (który swoją drogą powinien być sprzedawany w słoikach jak Nutella, bo jest zajebisty w chuj), potem zjadam drugą połowę kokosowej kulki a migdał w zasadzie można wyrzucić.

Ostatnio też przypomniałem sobie jedną rzecz, która mnie niesamowicie wkurza i to w zasadzie od dzieciństwa. Jak stoicie na światłach do skrętu i kilka samochodów ma włączone kierunkowskazy to ŻADEN NIGDY W ŻYCIU ANI JEDEN nie był zsynchronizowany. Niektóre mają podobne częstotliwości, ale w pewnym momencie i tak się rozjeżdżają.
Awatar użytkownika
Zolt
menda+
Posty: 4999
Rejestracja: 4 maja 2014, o 15:19
Lokalizacja: Tír na nÓg

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Zolt »

Rojek pisze:ŻADEN NIGDY W ŻYCIU ANI JEDEN nie był zsynchronizowany
https://xkcd.com/165/
Obrazek
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
[url=irc://irc.newnet.net/sgk]#sgk[/url] 4 life.
Old FŚGK number is 12526
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Rojek »

Czuję niespodziewaną więź z bohaterem tego komiksu.
Awatar użytkownika
Yusutina
zielony
Posty: 286
Rejestracja: 16 lipca 2015, o 15:29
Lokalizacja: Kanada
Kontakt:

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Yusutina »

Rojek pisze:krem (który swoją drogą powinien być sprzedawany w słoikach jak Nutella, bo jest zajebisty w chuj)
This!

Jako dziecko delicje jadłam podobnie jak Laro, obgryzając najpierw brzegi, potem zdejmowałam czekoladę z wierzchu żeby się dobrać do galaretki. Teraz nie kupuję takich ciastek, chyba że ktoś inny mnie nimi częstuje. A Oreo też nie lubię. Jadalne ale nie żebym za nimi szalała. Szaleję za to za cukierkami czekoladowymi z Solidarności (Złoty Orzech itp.). W tym wypadku zjadanie polega na odgryzieniu dna a potem dobieraniu się do nadzienia.
Awatar użytkownika
Voo
Stary Człowiek, A Może
Posty: 6365
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Voo »

Inna obsesja. Liczenie. Ja zawszę muszę liczyć. Deski w podłodze, śrubki w ścianie, żeberka w kaloryferze, pasy na zebrze na przejściu dla pieszych (za moim oknem na drodze jest 11 :] ).
A liczysz sekundy jak sikasz i notujesz w głowie rekordy? Fajna zabawa.
Obrazek
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7471
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

Rojek pisze:Ostatnio też przypomniałem sobie jedną rzecz, która mnie niesamowicie wkurza i to w zasadzie od dzieciństwa. Jak stoicie na światłach do skrętu i kilka samochodów ma włączone kierunkowskazy to ŻADEN NIGDY W ŻYCIU ANI JEDEN nie był zsynchronizowany. Niektóre mają podobne częstotliwości, ale w pewnym momencie i tak się rozjeżdżają.
Czyli nie jestem jedyny! Kiedyś próbowałem nawet wyryć jakąś prawidłowość, że może to zależy od kraju produkcji auta ale wygląda na to, że KAŻDY samochód mruga z odmienną częstotliwością.

Delicje kiedyś jadłem w jedyny słuszny sposób, czyli obgryzałem brzegi, potem zdzierałem czekoladę z galaretki, zjadałem spód biszkopta i na koniec galaretkę. Ostatnio się nie p***ę i zjadam na raz.

Oreo są beznadziejne. Zupełnie nie rozumiem szału. Co innego Milka Oreo...
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Turtles
rzuff
Posty: 4335
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Turtles »

Oreo są po prostu za słodkie.
Obrazek
#sgk 4 life.
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4859
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Razorblade »

Turtles pisze:Oreo są po prostu za słodkie.
Blasphemy!!!!!!
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7471
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

W Oreo po prostu biała część jest pyszna, a czarna nadaje się do wyrzucenia.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7405
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Matthias[Wlkp] »

W Kanadzie jest też coś takiego jak "Oreo Gold" - czyli zwykłe markizy. Przesłodzone na maksa, ale dla mnie jedyne jadalne Oreo. Kiedyś się bawiłem w odkręcanie i zlizywanie - teraz biorę w całości.
Awatar użytkownika
Zolt
menda+
Posty: 4999
Rejestracja: 4 maja 2014, o 15:19
Lokalizacja: Tír na nÓg

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Zolt »

Kiedyś się bawiłem w odkręcanie i zlizywanie - teraz biorę w całości.
Obrazek
Obrazek
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
[url=irc://irc.newnet.net/sgk]#sgk[/url] 4 life.
Old FŚGK number is 12526
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

+ wchujdylion
Awatar użytkownika
Rojek
zielony
Posty: 258
Rejestracja: 17 maja 2015, o 20:06

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Rojek »

Wracając do pierwszej strony- po co się odcina czubek jajka na miękko? To tylko marnotrawstwo zajebistego produktu jakim jest jajko.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

Rojek pisze:Wracając do pierwszej strony- po co się odcina czubek jajka na miękko? To tylko marnotrawstwo zajebistego produktu jakim jest jajko.
jak sie ma grube paluchy i sie nie umie obrac czubeczka ;)
Awatar użytkownika
Turtles
rzuff
Posty: 4335
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Turtles »

Po pierwsze to tylko białko. Białko w jajku jest po to, żeby potem zjeść żółtko. Po drugie to odcięte też sie zjada. Po trzecie ja i tak nie jestem wielkim fanem jajek na miękko. Przecież można z nich zrobić jajecznicę. A jajecznica jest najwyższą formą jajka.
Obrazek
#sgk 4 life.
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7405
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Turtles pisze:A jajecznica jest najwyższą formą jajka.
Sprzeciw! Najlepsze jest sadzone. Z ziemniaczkami.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Kalten »

Matthias[Wlkp] pisze:
Turtles pisze:A jajecznica jest najwyższą formą jajka.
Sprzeciw! Najlepsze jest sadzone. Z ziemniaczkami.
+1
Obrazek
Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5811
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: ThimGrim »

Kura to jest najwyższa forma jajka.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4859
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Razorblade »

Matthias[Wlkp] pisze:
Turtles pisze:A jajecznica jest najwyższą formą jajka.
Sprzeciw! Najlepsze jest sadzone. Z ziemniaczkami.
Chybascie prawdziwej Carbonary nie jedli! :spy:
Awatar użytkownika
Turtles
rzuff
Posty: 4335
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Turtles »

Carbonara? W tej rozmowie? To może od razu babe wielkanocną zacznij porównywać do jajka na miękko ;]




W sumie to baba wielkanocna byłaby bardziej na miejscu bo tam sie jaj ładuje tuzinami.
Obrazek
#sgk 4 life.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7471
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

Turtles pisze:Białko w jajku jest po to, żeby potem zjeść żółtko.
Blasphemy!
Turtles pisze:ja i tak nie jestem wielkim fanem jajek na miękko. Przecież można z nich zrobić jajecznicę. A jajecznica jest najwyższą formą jajka.
Teraz to przegiąłeś. Idealnie zrobione jajko na miękko to jest poezja, dzieło sztuki, ambrozja...
Matthias pisze:Sprzeciw! Najlepsze jest sadzone. Z ziemniaczkami.
Sadzone mi się kojarzy z dzieciństwem, kiedy mamie się nie chciało w piątek nic ciekawego robić na obiad (czyt. nie kupiła ryby). Wtedy było sadzone z ziemniakami jako taki bieda-obiad. Do tej pory nie przepadam ale raczej dlatego, że ciężko się takim jajkiem najeść. A poza tym moja żona nie potrafi robić sadzonego z płynnym żółtkiem (nie żebym ja potrafił ale z racji tego, że siedzi w domu, to ona gotuje w tygodniu), a to tak jakby jeździć samochodem, używając tylko pierwszego biegu.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4859
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Razorblade »

Turtles pisze:W sumie to baba wielkanocna byłaby bardziej na miejscu bo tam sie jaj ładuje tuzinami.
eeee... przeciez Carbonara to samo jajko z boczkiem/bekonem, parmezanem i makaronem... wtf? :spy:
Awatar użytkownika
Turtles
rzuff
Posty: 4335
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Turtles »

No a jeśli zamiast boczku, parmezanu i makaronu dodasz mąkę, cukier drożdzę i mleko to wyjdzie baba :) Jeszcze można szafran i bakalie


Ja dodaję do carbonary kremówki jak mam.

Po prostu nie kojarzy mi się zupełnie ze daniem jak omlet/sadzone/na miekko/jajecznica (król). Głupio na śnadanie carbonare jeść, w barze mlecznym też nie będzie (nie żebym w zyciu czesto w barach mlecznych jadał).
Obrazek
#sgk 4 life.
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4859
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Razorblade »

Turtles pisze:Ja dodaję do carbonary kremówki jak mam.
to nie robisz Carbonary. Easy ;]

Rozumiem ze do jajecznicy nie dodajesz boczku/bekonu, pomidorow, oliwek itd?
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2728
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Cherryy »

1. Milka Oreo to jest inny świat, chyba mój ulubiony słodycz.

2. Najlepsze jajko, to jajko po wiedeńsku. Jeżeli ktoś nie wie co to jest jajko po wiedeńsku, to po prostu nie zna życia.
Since 2001.
Awatar użytkownika
Turtles
rzuff
Posty: 4335
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Turtles »

Czasem dodaje wędliny pokrojonej w kostkę. Jak mam boczek to wole przesmażyć w plastrach przed wrzuceniem jajek i potem nałożyć jajecznicę na plasterki bekonu. Pomidory mogą być, ale obok na surowo. Lubię smak jajek w jajecznicy.


No chyba, że akurat kurki są. Wtedy z kurkami. (#pozdrodlakumatych)
Razorblade pisze:to nie robisz Carbonary. Easy ;]
Hohoho! Uwaga! Mamy tu złą dupę! :roll:

Jak taki jesteś purysta to w takim razie Pasta alla carbonara con panna :) A dodanie posiekanego czosnku to też zbrodnia?
Bo wiedeńsku to na miękko tylko podane w szklance, żeby można było wybełtać, dodać masła i udawać, że ma się jajecznicę tak?
Obrazek
#sgk 4 life.
Awatar użytkownika
Turtles
rzuff
Posty: 4335
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Turtles »

A w sumie to i con cebula, najczęściej. Byle za słodkie nie wyszło, ale za to żarcia więcej ;)
Obrazek
#sgk 4 life.
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7405
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Crowley pisze:nie potrafi robić sadzonego z płynnym żółtkiem
Ja mam specjalną patelnię do sadzonego, która pomaga trochę i robi białko idealnie okrągłe :) Bajka :)

A tak poza tym to Kanadyjczycy są popieprzeni - sadzone smażą z dwóch stron...
Awatar użytkownika
Halaster
Bakelitowy Samiec Alfa
Posty: 1939
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:04

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Halaster »

Razorblade pisze:
Turtles pisze:W sumie to baba wielkanocna byłaby bardziej na miejscu bo tam sie jaj ładuje tuzinami.
eeee... przeciez Carbonara to samo jajko z boczkiem/bekonem, parmezanem i makaronem... wtf? :spy:
Ehm - sorry ale brakuje tu calkiem porządnej porcji białego wina, bez tego to tylko makaron z jajkiem, serem i boczkiem :)
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

biale wino polecam glownie bez jajka i bekonu
i ogolnie polecam bardziej czerwon
i bez makaronu
i byle nie wloskie
Awatar użytkownika
Halaster
Bakelitowy Samiec Alfa
Posty: 1939
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:04

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Halaster »

;)

Co do jajek to w sumie lubię w każdej postaci, ale najczęściej jednak omlet albo po wiedeńsku.

Jajecznicę uznaje tylko ze śmietaną w środku (jak się samemu mieszka to się nie zużywa a potem trzeba wyrzucić resztę, więc rzadko jem), a sadzone rzadko wychodzi mi idealnie bo zwykle robię z zimnych jajek i albo się nie ścina do końca albo się robi za bardzo..
Awatar użytkownika
michal.2907
zielony
Posty: 142
Rejestracja: 9 września 2015, o 20:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: michal.2907 »

Co do Delicji pełna zgoda. Najpierw zewnętrzny biszkopt, potem rarytasy na koniec :-D

Mój dziadek to samo robił z mięsem na obiedzie. Zmienił zdanie, gdy zjadł kartofle i kapustę, odwrócił na chwilę wzrok od talerza, a w międzyczasie pies porwał mu schaboszczaka ;-)
"What we've got here is failure to communicate"

http://www.filmweb.pl/user/michal.2907
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4859
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Razorblade »

Nie no rzuff... dodawanie smietany do carbonary to juz nie carbonara bo zmienia "kremistosc". Dodanie dodatkowej przyprawy to kwestia smaku. Serio nie widzisz roznicy? ;)
ODPOWIEDZ